To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

Kościoły ortodoksyjne - Obłuda KK

siloam - 2011-03-27, 11:39

Fedorowicz napisał/a:
mówią o sobie:"wierzący i niepraktykujący "

To akurat domena nie tylko katolików

Fedorowicz napisał/a:
Pisma chrześcijańskie nie potwierdzają obowiązkowego celibatu w Katolicyzmie.

Kościół może ustanawiać nowe obowiązki. Może się Pan zapoznać chociażby z przypadkiem soboru jerozolimskiego, gdzie podjęto nowe decyzje w sprawie pogan.

Fedorowicz napisał/a:
Wypowiedź Jezusa dotyczyła Św.Piotra.

Inna wszystkich apostołów:
Cytat:
Mt 18:18
18. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.
(BT)


To już jest wyłącznie Pana interpretacja. Jezus powiedział do apostołów:
Cytat:
Mt 28:20
20. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
(BT)

Nie miałoby to większego sensu, gdyby obietnice, które dał apostołom tyczyły się wyłącznie ich. Następcy apostołów mieli ogromne przeświadczenie, że także mają taką władzę. Polecam zajrzeć do patrystyki.

Fedorowicz - 2011-03-27, 12:01

siloam napisał/a:

Kościół może ustanawiać nowe obowiązki..Następcy apostołów mieli ogromne przeświadczenie, że także mają taką władzę. Polecam zajrzeć do patrystyki.
Obietnica Jezusa była warunkowa i dotyczyła tylko i wyłącznie sytuacji, w której zachowane będą przez Społeczności Wiernych jego nauki w stanie niezmienionym.W dzisiejszych czasach nawet odnalezienie tzw."zdrowych" Wspólnot Chrześcijańskich, opartych o pełnię Ewangelii zarówno w nauczaniu, jak i we wdrażaniu nauk w życie jest bardzo trudne i praktycznie dla wielu niemożliwe.
siloam - 2011-03-27, 12:32

Fedorowicz napisał/a:
Obietnica Jezusa była warunkowa i dotyczyła tylko i wyłącznie sytuacji, w której zachowane będą przez Społeczności Wiernych jego nauki w stanie niezmienionym.

Kościół katolicki nigdzie nie zmienił nauki Jezusa. To, że zdarzali się ludzie, którzy jej nie zachowywali nie oznacza, że ta nauka została zmieniona.

kesja - 2011-03-27, 12:41

Co takiego ,kk nie zmienił Nauk JAHSZUA Mesjasza ?
przedewszystkim uczynił ze swoich wiernych NIEWOLNIKÓW grzechu
JAHSZUA natomiast powiedział ze - ON nas Wyzwala z grzeszności z grzeszenia ..
Czyni nas WOLNYMI ..... a kk i jemu inni podobni okłamują nas czyli trzymaja w niewoli
Ludzie zamiast uwierzyc w to KIM JAHSZUA MESJASZ JEST i przyjąc WOLNOŚC,zaprzedali sie w NIEWOLE grzechu.
Zrozumiał to Paweł apostoł i powiedział - UMARLISMY dla grzechu a Żyjemy dla JAHSZUA
Mesjasza.
Niestety większosc zyje dla włąsnych denominacji róznej maści i jeszcze za to im płaca haracz .

werona1 - 2011-03-28, 09:56

bartek212701 napisał/a:
nike napisał/a:
werona1 napisał/a:
Piotr jest "Skałą w Jezusie"


Czyli skała w skale?

Nie dziw się Nike,takie wychodzą rzeczy jak się chce przeforsować swoje nauki.Nawet skała w skale się zagnieździ[czy to nie pasożytnictwo w takim razie hihihih{taki żarcik}] :mrgreen:

Takie rzeczy to wychodzą , jak się nie spełnia woli Ojca:
"Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie"
Dlatego to Wy macie problem: problem polegający na tym, że macie przeróżne poglądy, przeróżne rozumienie czym jest wola Ojca i jak ją należy spełniać. Dlatego jest blisko 40 tysięcy denominacji protestanckich, do tego mamy schizmy, rozłamy, bractwa i sekty.

Anna01 - 2011-03-28, 17:15

werona1 napisał/a:
"Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie"

I myślisz, że wolą Boga było, aby następcą Piotra -"Skały", namiestnikiem Chrystusa był np. BENEDYKT IX ??? :aaa:

Cytat:
Pierwsze 12 lat pontyfikatu (1032-1044/1045) budziło wiele kontrowersji. Nie pod względem teologicznym [....]Ale pod względem moralnym, jak i etycznym, jego zachowanie budziło skrajne reakcje. Angielsko-języczna Catholic Encyclopedia (Encyklopedia Katolicka) nazywa okres jego rządów „poniżeniem Tronu Piotrowego”. Inni mówią o „ucztowaniu w niemoralności”św. Piotr Damiani. Pisano o „gwałtach, morderstwach i innych niewysławialnych czynach”, o „życiu tak niecnym, tak grzesznym, że na samą myśl dostaje się dreszcze”papież Wiktor III, Dialogi, tom 3.
Niezadowolenie z jego rządów, moralnego upadku samego papieża, i panującej w Rzymie rodziny hrabiów Tusculum doprowadziły do powszechnych protestów i wygnania papieża z miasta.
Pierwszy raz stało się to jeszcze w 1036 r., ale Benedykt wkrótce powrócił - na czele wojsk niemieckich cesarza Konrada. Ale w 1044 r. wygnano go ponownie…
Na miejsce przepędzonego wybrano bpa Jana z Sabiny, który przyjął imię Sylwestra III. W odpowiedzi Benedykt, oficjalnie nie zdeponowany przez Sylwestra, ekskomunikował Sylwestra i wkrótce w 1045 r. powrócił do Rzymu na czele wiernych mu wojsk. Sylwester - zbiegł.
Opozycja była jednak na tyle silna, że Benedykt zdecydował się abdykować (mówiono także o planowanym związku małżeńskim papieża…). Zatem jeszcze w 1045 r. sprzedał swój urząd – pierwszy i jedyny taki akt w dziejach Kościoła – Johannesowi Gratianusowi, swemu patrinusowi (chrzestnemu, ojcu duchowemu), który przybrał imię Grzegorza VI.
Nieobecność Benedykta w Rzymie była jednakże krótka. Powrócił znów do Wiecznego Miasta (ponoć planowane małżeństwo nie doszło do skutku) i wygnał Grzegorza.
To wywołało interwencję następcy cesarza Konrada, króla Henryka III, który w 1046 r. wezwał wszystkich trzech pretendentów przed synod w Sutri. Tam ogłoszono depozycję Sylwestra (dlatego niekiedy uznawanego za anty-papieży, acz znajduje się na oficjalnej watykańskiej liście następców św. Piotra), a w trzy dni później, na Lateranie, ogłoszono depozycję Benedykta. Trochę później, na synodzie w Rzymie, pokornie abdykował Grzegorz. Na rozkaz cesarski papieżem wybrano więc Suitgera z Bambergu, który przybrał imię Klemensa II.

Źródło

Proszę, Boga nie mieszaj w wybory papieży, bo zazwyczaj to politycy decydowali - kto papieżem zostanie.

Yarpen Zirgin - 2011-03-29, 06:20

Anna01 napisał/a:
Proszę, Boga nie mieszaj w wybory papieży, bo zazwyczaj to politycy decydowali - kto papieżem zostanie.

Zadziwiasz mnie, Anno. Podałaś pojedyncze przypadki i piszesz "zazwyczaj"? Napisz zgodnie z prawdą: "niekiedy".

wiesia - 2011-03-29, 09:17

Yarpen Zirgin napisał/a:
Anna01 napisał/a:
Proszę, Boga nie mieszaj w wybory papieży, bo zazwyczaj to politycy decydowali - kto papieżem zostanie.

Zadziwiasz mnie, Anno. Podałaś pojedyncze przypadki i piszesz "zazwyczaj"? Napisz zgodnie z prawdą: "niekiedy".

Ona pisze zgodnie z prawdą. Konklawe to nic innego jak wybory.Liczy się forsa,władza,wpływy, sytuacja polityczna itd.itp. I nie pytaj o źródła. Jest ich multum. A najlepszym źródłem jest własna obserwacja. Wystarczy popatrzeć uważnie na ostatnie wybory, np począwszy od poprzednika naszego papieża, tak okrutnie zamordowanego. Bo był niewygodny, prawy i chciał zrobić porządek w tym państwie. O dalszych pontyfikatach zamilczę.

Yarpen Zirgin - 2011-03-29, 09:19

wiesia napisał/a:
Konklawe to nic innego jak wybory.Liczy się forsa,władza,wpływy, sytuacja polityczna itd.itp. I nie pytaj o źródła. Jest ich multum.

Poproszę o źródła, wiesiu. Konkretne i niepodważalne materiały, które potwierdzą, że na konklawe liczą się "orsa,władza,wpływy, sytuacja polityczna itd.itp".

wiesia napisał/a:
Wystarczy popatrzeć uważnie na ostatnie wybory, np począwszy od poprzednika naszego papieża, tak okrutnie zamordowanego. Bo był niewygodny, prawy i chciał zrobić porządek w tym państwie.

Zamordowany? Z tego co pamiętam, to jako przyczynę zgonu podano atak serca, a nie "morderstwo".

wiesia - 2011-03-29, 09:25

Yarpenie, pozostawię to bez komentarza, bo nie ma sensu wdawać się z Tobą w takie dyskusję. Przepraszam.
Yarpen Zirgin - 2011-03-29, 09:29

Zastanów się, wiesiu, nad swoim zachowaniem, bo tworzysz dziwne tezy, a jak Cię poprosić o źródła Twoich rewelacji, to uciekasz z tematu. Nieładnie.
leszed - 2011-03-29, 10:09

To zależy, ładnie, nieładnie, komu się ufa. Stalin też niby nie popełnił zbrodni katyńskiej, a jak było naprawdę? Prędzej uwierzyłbym krzyżakom niż watykanowi. Co do przepływu informacji, nie każde należą do ekspertów, a mimo to można się ku nim skłaniać. Zawsze to są rzeczy dyskusyjne, od tego są także fora.
Bobo - 2011-03-29, 10:28

Yarpen Zirgin napisał/a:
Poproszę o źródła, wiesiu. Konkretne i niepodważalne materiały, które potwierdzą, że na konklawe liczą się "wpływy, sytuacja polityczna itd.itp".


Konklawe, gdzie wybrano JPII nie było szczelne i dziś można wiele się dowiedzieć. czytaj Yarpen o wpływach i sytuacji politycznej, które to uwzględniono w wyborach papieża:

Cytat:
Dziennik Wyszyńskiego ujawnia, jak istotna dla przyszłych wyborów była wizyta przedstawicieli Episkopatu Polski w Niemczech we wrześniu 1978 r. Właśnie wtedy niemieccy duchowni nabrali przekonania, że ostoją katolicyzmu w Europie, stanowiącego jedyną siłę zdolną powstrzymać ekspansję komunizmu, jest właśnie Polska. To przekonanie zaowocowało kilka tygodniu później, podczas konklawe w październiku 1978 r., poparciem kardynałów dla kandydatury kardynała Wojtyły.


Więcej tu:
http://www.polskatimes.pl...t.html?cookie=1

Czyli... sytuacja polityczna miała wpływ... co późniejszy pontyfikat JPII pokazał, że konsekwentnie zmierzał do tych celów, dla jakich został wybrany... ;-)

Fedorowicz - 2011-03-29, 11:32

Bobo napisał/a:
..siłę zdolną powstrzymać ekspansję komunizmu, jest właśnie Polska..
Jak nie wiadomo o co chodzi, to przeważnie chodzi o władzę i pieniądze dla najsprytniejszych "wybrańców" .Kiedy osiągną już to, o co im chodziło, a ich obiecanki rozwieją się wniwecz, zwykli szarzy ludzie pracy, którzy naiwnie zawierzyli im wcześniej zostają wtedy wykluczeni i zapomniani.Przy "okrągłym stole" razem z liberalnymi i postkomunistycznymi politykami znajdowali się duchowni katoliccy, ks. Bronisław Dembowski i ks. Alojzy Orszulik. ;-)
Anonymous - 2011-04-05, 08:20

werona1 napisał/a:
I nikt nie neguje, że to Jezus jest Skałą, ale skoro On sam tak nazwał Piotra, to znaczy, że Piotr jest "Skałą w Jezusie"


To jest tylko Wasza, katolicka interpretacja nie mająca nic wspólnego z prawda Biblijną

werona1 napisał/a:
Z tamtą skałą w tle mówi do Szymona: Ty jesteś prawdziwą Skałą, na której powstanie prawdziwy Kościół


Kłamstwo! WIELKIE KŁAMSTWO! Jezus powiedział "Ty jesteś Piotr" - 'Petros' Πέτρος – kamyczek, żwir, odłamek skalny, a nie 'petra' πέτρᾳ 'Skała' - opoka, fundament! Wasze katolickie przekłady naciągają wypowiedź Jezusa, nad interpretując ją w niedozwolony sposób:

"Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój" Biblia Tysiąclecia
a powinno być tak:
"A ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję Kościół mój" Biblia Warszawska

werona1 napisał/a:
Szkoda,że Jezusowi tak nie wyglądało, wręcz przeciwnie , modlił się o jedność „aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył” . „Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.”

Tym bardziej, jak czytam rozdziały Pierwszego Listu do Koryntian widać, że podział na denominacje był nie tylko skandalem, lecz był wręcz absolutnie nie do pomyślenia i nie do zaakceptowania dla świętego Pawła. Jest to bowiem nie tyle mnożenie grup należących do jakiejś organizacji, co raczej amputowanie członków jakiegoś organizmu.


Oczywiście, że należało "amputować" 'odstępczych' członków pierwszych zborów chrześcijańskich. Twoja teza, że taka "amputacja" była skandalem nie do pomyślenia jest niebiblijna:

Biblia napisał/a:
Mat 18;15-17 BW (15) A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego. (16) Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa. (17) A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik.


Ten sam apostoł Paweł, na którego się powołujesz, "potępia" takiego 'siewcę zamętu', mówią wprost: "Trochę kwasu ma moc zakwasić całe ciasto";

Biblia napisał/a:
Gal 5;7-10 BT (7) Biegliście tak wspaniale! Kto przeszkodził wam trwać przy prawdzie? (8) Wpływ ten nie pochodzi od Tego, który was powołuje. (9) Trochę kwasu ma moc zakwasić całe ciasto. (10) Mam co do was przekonanie w Panu, że innego zdania niż ja nie będziecie. A na tym, który sieje między wami zamęt, zaciąży wyrok potępienia, kimkolwiek by on był.


Zobacz, jak apostoł Paweł nakłaniał swoich braci do "amputowania" ze społeczności tych, którzy byli grzesznikami:

Biblia napisał/a:
1 Kor 5;11-13 BT (11) Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali. (12) Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? Czy to nie wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w zborze? (13) Tych tedy, którzy są poza nami, Bóg sądzić będzie. Usuńcie [amputujcie] tego, który jest zły, spośród siebie.


Gdybyście od samego początku dbali o czystość Waszego Kościoła i "amputowali" czyniących zgorszenie, teraz nie był by On naszpikowany "wszetecznikami" i pedofilami, "chciwcami" obnoszącymi się swym bogactwem i luksusem, "bałwochwalcami" modlącymi się do obrazów i figurek itp. itd.

siloam napisał/a:
Kościół katolicki to jedno wyznanie i jedna wiara - wszystkie obrządki mają takie same Credo, dogmaty i sakramenty. Wiara jest więc ta sama. Tylko ryty są inne (elementy liturgiczne i dyscyplina)


Pokaż jeszcze tylko, gdzie o tych „dogmatach” i „obrządkach” Waszego Kościoła mówi Biblia i będzie OK!

siloam napisał/a:
Człowiek musi się ożenić przed święceniami. Małżeństwo po wyświęceniu jest niedopuszczalne ani w katolickiej tradycji wschodniej ani prawosławiu


… a może by jakieś Biblijne uzasadnienie tego co 'nakazuje' Wasz Piotrowy Kościół? Nasz Chrystusowy mówi coś zgoła innego. Nasz Kościół, jak potwierdza to Biblia, NAKAZUJE biskupom i diakonom ożenek a nie "święcenia kapłańskie"!:

Biblia napisał/a:
1 Tym 3;(1) Nauka ta zasługuje na wiarę. Jeśli ktoś dąży do biskupstwa, pożąda dobrego zadania. (2) Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania,


siloam napisał/a:
Błąd. Każdy jest grzesznikiem dopóki żyje


Słusznie! Tylko dlaczego modlicie się za 'dusze grzeszne' cierpiące w czyśćcu ... o katuszach piekielnych tychże już nie wspominając? Czyli, "każdy jest grzesznikiem dopóki żyje", lecz według Was i po śmierci, skoro za grzechy popełnione za życia cierpi nadal w czyśćcu! ... a nie powinien, zgodnie z prawdą Biblijną:

Biblia napisał/a:
Rzym 6;7,23 BT (7) Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu. (23) Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group