To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

Sprzeczności w Biblii - SPRZECZNOSC W POJMOWANIU NATCHNIENIA PISMA ŚWIĘTEGO - XX

Henryk - 2015-12-26, 09:39

ShadowLady86 napisał/a:
To że Apokalipsa wzięła inspirację z innych Ksiąg to wiadomo. Najwięcej zaczerpnęła z Księgi Henocha.

Proszę Pani. Jedzie Pani od dłuższego czasu po bandzie, a nawet odbiła się kilkakrotnie od niej. :lol:
Nie brnij Pani dalej... :mrgreen:

Jachu - 2015-12-26, 10:43

Jak można z uporem maniaka,forsować istnienie rzekomej księgi Henocha,skoro już w 1 Mojżeszowej jest informacja lokująca istnienie Henocha na długo przed Mojżeszem,a Kanon Biblii otwiera właśnie 1 ks. Mojżesza. ;-)


1 Moj. 5:18-24
18. Jered żył sto sześćdziesiąt dwa lata i zrodził Henocha.
19. Po zrodzeniu Henocha żył Jered osiemset lat i zrodził synów i córki.
20. Jered przeżył dziewięćset sześćdziesiąt dwa łata i umarł.
21. Henoch żył sześćdziesiąt pięć lat i zrodził Metuszelacha.
22. Po zrodzeniu Metuszelacha chodził Henoch z Bogiem trzysta lat i zrodził synów i córki.
23. Henoch przeżył trzysta sześćdziesiąt pięć lat.
24. Henoch chodził z Bogiem, a potem nie było go, gdyż zabrał go Bóg.
(BW)

Pokoja - 2015-12-26, 11:10

ShadowLady86 napisał/a:
To że Apokalipsa wzięła inspirację z innych Ksiąg to wiadomo. Najwięcej zaczerpnęła z Księgi Henocha. Widzę, że w takim razie uznajesz ową Księgę za Pismo.

Fakty są takie, że Apokalipsa, mimo że bazuje na innych księgach takich jak Księga Henocha, nie była wtedy jeszcze spisana w formie, w której można by uznać ją za Pismo. Dlatego nie dotyczy jej wiadomy werset z Tymoteusza.


Nie podważam pism i książek, istniejących w Bibliotece, jednak natchnienie ich ma znaczenie podrzędne w stosunku do tego nadrzędnego, zawartego w Słowie Bożym - Piśmie Świętym.

Co do natchnienia Apokalipsy, to nadal nie rozumiesz, wyrażonego Tobie mojego stanowiska. Powołałem się tekst, który w Ewangelii Jana akceptuje i Apokalipsę, które powstały w tym samym czasie.

Nie jest nam po drodze.

ShadowLady86 - 2015-12-26, 13:13

Jachu napisał/a:

Jak można z uporem maniaka,forsować istnienie rzekomej księgi Henocha,skoro już w 1 Mojżeszowej jest informacja lokująca istnienie Henocha na długo przed Mojżeszem,a Kanon Biblii otwiera właśnie 1 ks. Mojżesza. ;-)


Musisz się spytać o to autora Listu Judy, który fragment Księgi Henocha przypisał właśnie Henochowi, siódmemu po Adamie. Wiemy z odkryć archeologicznych, że 1 Księga Henocha jest dużo starsza niż Księgi NT. Najwidoczniej pierwsi Chrześcijanie sądzili, że jest jeszcze starsza i pochodzi z czasów Henocha.

Pokoja napisał/a:

Co do natchnienia Apokalipsy, to nadal nie rozumiesz, wyrażonego Tobie mojego stanowiska. Powołałem się tekst, który w Ewangelii Jana akceptuje i Apokalipsę, które powstały w tym samym czasie.

Nie jest nam po drodze.


W to akurat nie wątpię. Myślę, że autor Listy do Tymoteusza też by Cię nie zrozumiał. Nie wiadomo, co dla niego było Pismem natchnionym, bo w tym czasie istniało wiele kanonów. Wiadomo natomiast, że musiało to być to, co jest spisane. Pismo to słowo klucz. Apokalipsy nie mógł mieć więc na myśli na pewno, bo nie istniała ona wtedy w formie Pisma. Natomiast np. taką Księgę Henocha mógł jak najbardziej mieć na myśli, skoro wiele Ksiąg NT z niej korzystało. Sam autor Apkalipsy w dużej części z niej czerpał.

Pokoja - 2015-12-26, 15:40

ShadowLady86 napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Co do natchnienia Apokalipsy, to nadal nie rozumiesz, wyrażonego Tobie mojego stanowiska. Powołałem się tekst, który w Ewangelii Jana akceptuje i Apokalipsę, które powstały w tym samym czasie.

Nie jest nam po drodze.


W to akurat nie wątpię. Myślę, że autor Listy do Tymoteusza też by Cię nie zrozumiał. Nie wiadomo, co dla niego było Pismem natchnionym, bo w tym czasie istniało wiele kanonów. Wiadomo natomiast, że musiało to być to, co jest spisane. Pismo to słowo klucz. Apokalipsy nie mógł mieć więc na myśli na pewno, bo nie istniała ona wtedy w formie Pisma. Natomiast np. taką Księgę Henocha mógł jak najbardziej mieć na myśli, skoro wiele Ksiąg NT z niej korzystało. Sam autor Apkalipsy w dużej części z niej czerpał.


Poznałem już wyraźnie, że Ty nie posiadasz takiej woli, aby chociaż chcieć zrozumieć.
Możesz iść swoją drogą, może coś się zmieni.

RN - 2015-12-27, 10:00
Temat postu: Re: SPRZECZNOSC W POJMOWANIU NATCHNIENIA PISMA ŚWIĘTEGO - XX
Pokoja napisał/a:
XX. CAŁE PISMO JEST PRZEZ BOGA NATCHNIONE - brak sprzeczności
http://biblia.webd.pl/for...p=379628#379628

"RN" w formie poniższego pytania i cytatów, zamierza to podważyć

RN napisał/a:
CZY CAŁE PISMO JEST PRZEZ BOGA NATCHNIONE

DRUGI LIST DO TYMOTEUSZA 3. 16. BIZTB

Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"

DRUGI LIST DO KORYNTIAN 11. 17. BIZTB

"To, co mówię, mówię nie po myśli Pana, lecz jakby w przystępie głupoty, która bywa podłożem przechwałek."


Ap. Paweł napisał, że nie przeciw Panu to mówi.


Tutaj Pokoja przeczuwając o co chodzi już w pierwszym zdaniu chce ustawić dyskusję :-) Ale jaki ma ku temu powód :?:
Na podstawie cytatu '' To co mówię, mówię nie po myśli Pana'' odpowiada ''Ap. Paweł napisał, że nie przeciw Panu to mówi''.
A skąd o tym wie :?: Jedno jest pewne. Paweł mówi nie po myśli Pana, tak więc na pewno nie możemy z tego wyciągać takiego wniosku, jak to robi Pokoja.

Jednak w całej tej sprzeczności chodzi o coś trochę innego.
Cała sprzeczność wymierzona jest w tą część chrześcijanstwa, która bezkrytycznie twierdzi, że całe pismo jest natchnione, bo tak jest przecież napisane. Ci ludzie nie zwracają specjalnie uwagi na czas powstania poszczególnych ksiąg będących w obecnym kanonie.
Nie interesuje ich, że po słowach, jakie są zawarte w 2 List. do Tym., powstawały jeszcze inne księgi, jak np. Apokalipsa, ewangelia Jana do której tak chętnie się odwołują, czy np. drugi list Piotra, który według wielu ma być jeszcze młodszy od ew, Jana.
Te osoby powtarzają słowa ''całe pismo jest natchnione'', bo po prostu tak tam jest napisane, a wszystko co tam jest napisane jest natchnione, bo tak zadecydował Pan, który miał rzekomo przez Ducha określić ramy co jest święte, a co jest apokryfem.
Tym samym należy przez to rozumieć, że wszystko powinno być w Biblii słowem Boga, a tu nagle o tym, że tak nie jest, zdradza jeden z głównych pisarzy, pisząc, że to co mówi jest nie po myśli Pana :-)

I tutaj właśnie zawarta jest istota sprzeczności.

Miało być wszystko słowem Boga, a tymczasem mamy krótkie wtręty samych ludzkich autorów, do czego oficjalnie się przyznają.
Tutaj wystarczy zrozumieć, że gdyby te słowa, które wypowiedział Paweł, nie odbiegały w Jego mniemaniu od ''Słowa Bożego'', to przecież nie czyniłby takiej uwagi w słowach ''to co mówię nie mówię po myśli Pana''
Nie chodzi też o to, że w tym miejscu pisze celowo przeciwko Panu, lecz daje do zrozumienia, ze pisze od siebie. Pisze, tak jakby w przystępie głupoty :-D , jak zostało to ujęte w wersecie.
No chyba nikt po takich słowach nie może powiedzieć, że sam Duch kazał pisać w przystępie głupoty :->
Są jeszcze inne fragmenty, gdzie Paweł wprost pisze, ''że nie robi tego z nakazu Pana, lecz z wyrozumiałości'' - swojej wyrozumiałości.
Tak więc same te słowa zdradzają wszystko.
Tutaj nie ma nawet powodu do rozważania tego typu, że Paweł miał Ducha, bo gdyby to wszystko było właśnie z tego Ducha, to nie robiłby takiego rozróżnienia, jakie uczynił na słowach nie po myśli Pana i słowach pochodzące z Jego wyrozumiałości.
Poza tym jeśli chodzi o to, czy Paweł miał Ducha, to On sam do końca tego nie był pewien ( sądzi, że ma, ale tylko tak sądzi ), o czym możemy przeczytać w 1 liście do Koryntian 7. 40.

Pokoja - 2015-12-27, 23:26
Temat postu: Re: SPRZECZNOSC W POJMOWANIU NATCHNIENIA PISMA ŚWIĘTEGO - XX
RN napisał/a:
Pokoja napisał/a:
XX. CAŁE PISMO JEST PRZEZ BOGA NATCHNIONE - brak sprzeczności
http://biblia.webd.pl/for...p=379628#379628

"RN" w formie poniższego pytania i cytatów, zamierza to podważyć

RN napisał/a:
CZY CAŁE PISMO JEST PRZEZ BOGA NATCHNIONE

DRUGI LIST DO TYMOTEUSZA 3. 16. BIZTB

Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"

DRUGI LIST DO KORYNTIAN 11. 17. BIZTB

"To, co mówię, mówię nie po myśli Pana, lecz jakby w przystępie głupoty, która bywa podłożem przechwałek."


Ap. Paweł napisał, że nie przeciw Panu to mówi.


Tutaj Pokoja przeczuwając o co chodzi już w pierwszym zdaniu chce ustawić dyskusję :-) Ale jaki ma ku temu powód :?:
Na podstawie cytatu '' To co mówię, mówię nie po myśli Pana'' odpowiada ''Ap. Paweł napisał, że nie przeciw Panu to mówi''.


Nie mówił tego przeciwko Panu, gdyż dzięki DŚBO odniósł się do przypowieści Pana Jezusa o weselu, do którego przygotowywano oblubienicę. Pan Jezus zapowiedział, że ten duch wprowadzi we wszelką prawdę, a więc i w prawdę o tym, co znaczy oblubienica, wesele, itp symbole.

Jest napisane:

Cytat:
wiara nie jest rzeczą wszystkich 2Te. 3:2

człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. (15) Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi. 1Te. 2:14,15

RN - 2015-12-29, 19:55
Temat postu: Re: SPRZECZNOSC W POJMOWANIU NATCHNIENIA PISMA ŚWIĘTEGO - XX
Pokoja napisał/a:


Nie mówił tego przeciwko Panu, gdyż dzięki DŚBO odniósł się do przypowieści Pana Jezusa o weselu, do którego przygotowywano oblubienicę.


Co tutaj ma do rzeczy jakieś wesele, jakaś oblubienica, czy przypowieści. :roll:

Pokoja - 2015-12-30, 02:20
Temat postu: Re: SPRZECZNOSC W POJMOWANIU NATCHNIENIA PISMA ŚWIĘTEGO - XX
RN napisał/a:
Pokoja napisał/a:


Nie mówił tego przeciwko Panu, gdyż dzięki DŚBO odniósł się do przypowieści Pana Jezusa o weselu, do którego przygotowywano oblubienicę.


Co tutaj ma do rzeczy jakieś wesele, jakaś oblubienica, czy przypowieści. :roll:


Przeczytaj kontekst od początku rozdziału, to będziesz wiedział. Czytaj ze zrozumieniem.

RN - 2015-12-30, 13:02
Temat postu: Re: SPRZECZNOSC W POJMOWANIU NATCHNIENIA PISMA ŚWIĘTEGO - XX
Pokoja napisał/a:
RN napisał/a:
Pokoja napisał/a:


Nie mówił tego przeciwko Panu, gdyż dzięki DŚBO odniósł się do przypowieści Pana Jezusa o weselu, do którego przygotowywano oblubienicę.


Co tutaj ma do rzeczy jakieś wesele, jakaś oblubienica, czy przypowieści. :roll:


Przeczytaj kontekst od początku rozdziału, to będziesz wiedział. Czytaj ze zrozumieniem.


Przeczytałem cały rozdział i nie znalazłem tam oblubienicy, ani wesela, natomiast kolejne śmiałe wyznanie Pawła.

Drugi list do Koryntian 11. 23. BIZTB

''Sługami Chrystusa są :?: Jako niespełna rozumu to mówię......''

Pokoja - 2015-12-31, 04:16
Temat postu: Re: SPRZECZNOSC W POJMOWANIU NATCHNIENIA PISMA ŚWIĘTEGO - XX
RN napisał/a:
Pokoja napisał/a:
RN napisał/a:
Pokoja napisał/a:


Nie mówił tego przeciwko Panu, gdyż dzięki DŚBO odniósł się do przypowieści Pana Jezusa o weselu, do którego przygotowywano oblubienicę.


Co tutaj ma do rzeczy jakieś wesele, jakaś oblubienica, czy przypowieści. :roll:


Przeczytaj kontekst od początku rozdziału, to będziesz wiedział. Czytaj ze zrozumieniem.


Przeczytałem cały rozdział i nie znalazłem tam oblubienicy, ani wesela, natomiast kolejne śmiałe wyznanie Pawła.

Drugi list do Koryntian 11. 23. BIZTB

''Sługami Chrystusa są :?: Jako niespełna rozumu to mówię......''


Jeżeli nie znalazłeś to trudno. Ja wypowiem się w tej sprawie dopiero w posumowaniu wątku, aby użytkownicy mogli spojrzeć na post założycielski i podsumowujący by zrozumieć postawiony problem (pozorna sprzeczność) i jego rozwiązanie.

Pokoja - 2016-02-10, 00:05
Temat postu: SPRZECZNOSC W POJMOWANIU NATCHNIENIA PISMA ŚWIĘTEGO - XX
XX. CAŁE PISMO JEST PRZEZ BOGA NATCHNIONE - brak sprzeczności

http://biblia.webd.pl/for...p=379628#379628
http://biblia.webd.pl/for...?t=11777#379670

Cytat:
Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości," 2Tm. 3:16


Nawet, jeśli w czasie wypowiadania tych słów, NT nie był jeszcze w całości spisany, a kanon starotestamentowy też nie był jeszcze ustalony, to, to nie ma najmniejszego znaczenia dla wierzącego, dla którego fakt ich natchnienia jest znany od początku, albo później. Powszechne uznanie ich znaczenia, zależy jednak od przeprowadzenia odpowiedniego przewodu, w którym będzie mógł udowodnić prawdziwość swojego świadectwa, dla dobra wszystkich.

Natchnione Księgi, Pisma Święte, istniały od momentu ich napisania, czyli na długo przed powszechnym uznaniem ich przez wszystkie wyznania wiary chrześcijańskiej w znanym nam kanonie 66 Ksiąg S i NT. Istniały one pomiędzy wieloma apokryfami, które dla wielu były trudne do rozpoznania, jak pszenica wśród kąkolu. Tymoteusz i wielu mu podobnych wcześniej, znali jednak te natchnione Pisma, a Ap. Paweł w 2Tm. 3:16,17 zaakcentował ten fakt.

Co do natchnienia Apokalipsy, to powołałem się na tekst, który w Ewangelii Jana akceptuje i Apokalipsę. Te dwie Księgi powstały w tym samym czasie, zamykając kanon Ksiąg NT. Apokalipsa jako Księga NT stanowi treść wypadkową, wszystkich tych cząstkowych Objawień, które zostały dane za pośrednictwem proroków ST. To, że nie było Księgi Apokalipsy nie oznacza, że nie było Apokalipsy. Elementarna Apokalipsa istnieje w pismach prorockich. Księga Apokalipsy jest ogólnym ujęciem tamtych.

Poza tym, jeżeli coś powstaje w wyniku natchnienia, to zawsze jest natchnione, tak w szczegółach Apokalipsy, jak i w ogóle Księgi Apokalipsy. Prawda zawsze jest prawdą, tak przed jej poznaniem, jak i po tym. Powszechne uznanie jakiegoś faktu na długo po jego zaistnieniu nie sprawia, że dopiero wtedy on stał się prawdziwym. 2Tm. 3:14-17; J. 20:27-31; 1Pio. 1:17-21

Te księgi, które zostały uznane za natchnione, natchnione były od ich powstania, a nawet od istnienia ich w słowie mówionym, zgodnym z tym, co później zostało spisane. Kanon jest tylko powszechnym uznaniem tego faktu.

Odnosząc się do wypowiedzi Ap. Pawła, który napisał, że: „nie przeciw Panu to mówi'', gdyż dzięki DŚBO odniósł się do przypowieści Pana Jezusa o weselu, do którego przygotowywano oblubienicę. Pan Jezus zapowiedział, że ten duch wprowadzi we wszelką prawdę, a więc i w prawdę o tym, co znaczy oblubienica, wesele, itp symbole.

Już na początku rozdziału Ap. Paweł zwrócił uwagę, że wypowiada się w sposób obrazowy, który przez niektórych może być uznany za niedorzeczny, gdyż duże grono mężczyzn i kobiet przyrównał do dziewicy zaręczonej Chrystusowi. Tak ST, jak i Pan Jezus nauczają o Oblubieńcu, Oblubienicy i Pannach, więc takie jego pisanie nie jest przeciwko Panu.

Cytat:
Obyście umieli znieść odrobinę niedorzeczności z mojej strony. W samej też rzeczy znosicie. (2) Zabiegam bowiem o was z gorliwością Bożą; albowiem zaręczyłem was z jednym mężem, aby stawić przed Chrystusem dziewicę czystą, 2Kor. 11:1,2


Ap. Paweł obawiał się, aby ta dziewica – Kościół nie została zwiedziona przez ówczesnego „węża”, którym stali się tzw. arcyapostołowie (czyli fałszywi). Przechwałki ich, zyskiwały sobie uznanie wśród tej „dziewicy”, dlatego Ap. Paweł postanowił opowiedzieć o mocy, jaką Bóg objawił przez niebezpieczeństwa, w których się znalazł, dla dobra wierzących. 2Kor. 11:24-33

Inna wypowiedź NT, wskazuje na fakt, że Ap. Paweł, znający wolę Pana, dzięki posiadanemu DŚBO wie, co się Panu podoba, ale n nie wyda nikomu nakazu, aby wierzący żył z niewierzącym i z dobrej własnej woli ciągnął większe (nierówne) jarzmo ciągnął dla zbawienie niewierzącego współmałżonka.

Cytat:
Pozostałym małżeństwom oświadczam ja, a nie Pan: 1Kor. 7:12


Powyższy, jak i poniższy zwrot nie podważają faktu natchnienia Słowa Bożego, gdyż zostały zapisane w duchu 2Tm. 3:16,17.

Cytat:
Sługami Chrystusa są? Teraz zdobędę się na szaleństwo - ja jestem nim jeszcze bardziej, bo większe niż inni ponosiłem trudy, znosiłem cięższe więzienie i daleko większe chłosty. Często znajdowałem się w niebezpieczeństwie śmierci. 2Kor. 11:23

Vandersky - 2016-02-16, 18:23

W natchnieniu pisarz pisze kształt litery, ale to Bóg wybiera literę. Nawet św. Paweł prosił o przysłanie mu ponownie jego własnych pism, gdyż pisarz natchniony wiedział jak pisał lecz nie miał świadomości pełnego znaczenia owych słów. Jego uwaga była skupiona w momencie pisania na jednym zagadnieniu, Duch Św. zaś włączał w to treści ukryte w taki sposób, że tylko pod Jego wpływem przez ponowne odczytanie słów można ujrzeć ową ukrytość. Natchnione teksty zostały napisane tylko raz. Powielaniem zajęli się zaś kopiści stąd tyle nieścisłości.
Jachu - 2016-02-16, 18:40

Vandersky napisał/a:
gdyż pisarz natchniony wiedział jak pisał lecz nie miał świadomości pełnego znaczenia owych słów. Jego uwaga była skupiona w momencie pisania na jednym zagadnieniu, Duch Św. zaś włączał w to treści ukryte w taki sposób, że tylko pod Jego wpływem przez ponowne odczytanie słów można ujrzeć ową ukrytość. Natchnione teksty zostały napisane tylko raz. Powielaniem zajęli się zaś kopiści stąd tyle nieścisłości.


Co Ty wypisujesz??? Paweł nie wiedział co pisze??? :aaa:

Dz.Ap. 9:15-17
15. I rzekł do niego Pan: Idźże, albowiem mi ten jest naczyniem wybranem, aby nosił imię moje przed pogany i królmi, i przed syny Izraelskimi.
16. Albowiem ja mu ukażę, jako wiele musi cierpieć dla imienia mego.
17. I poszedł Ananijasz, i wszedł do onego domu, a włożywszy na niego ręce, rzekł: Saulu, bracie! Pan mię posłał, Jezus on, któryć się ukazał w drodze, którąś jechał, abyś przejrzał, a był napełniony Duchem Świętym.
(BG)

Sądzisz/twierdzisz,że Paweł nie wiedział co miał czynić i jak??? :aaa:
To wpływ Ducha Świętego na Pawła życie i nauczanie,był mierny,że trzeba go było uzupełniać???

Vandersky - 2016-02-16, 19:12

Jachu napisał/a:
Paweł nie wiedział co pisze???
Vandersky napisał/a:
Jego uwaga była skupiona w momencie pisania na jednym zagadnieniu



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group