To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

Pozostałe dyskusje - maryjny spirytyzm

BoaDusiciel - 2017-08-15, 20:56

radek napisał/a:
Albertus napisał/a:
Tylko co oba stwierdzenia mają wspólnego z tym o czym ja pisałem?


Myślę, że ludzie bardziej powinni się skupić na tym, co jest im naprawdę potrzebne, niż poddawać w wątpliwość Boskość Boga.


Święte słowa, Radku.
Ja nigdy nie poddawałem w wątpliwość Boskości Boga, podobnie jak nigdy nie poddawałem w wątpliwość puchatości Puchatka i prosiaczkowatości Prosiaczka.

Queza - 2017-08-15, 20:59

radek napisał/a:
Queza napisał/a:
Manna z nieba napisał/a:
Qeza czy Ty masz 36 lat jak Jest napisane w Twoim profilu?


Tak, mam 36 lat, a dlaczego pytasz?


Hahaha. Czemu ja tak rzadko na to forum zaglądam. A może to literówka i masz 63 ?

(Pas)


Mimo moich ułomności Bóg mnie traktuje bardzo poważnie.

Eutychus - 2017-08-15, 22:11

Albertus napisał/a:
Proste!

Mhm. Proste jak np. "niepokalane poczęcie", "wniebowzięcie", (nie)modlenie się do obrazów, "Transsubstancjacja" i inne tego typu (Proste!) dogmaty, z cyklu "wielka tajemnica wiary"...

Albertus - 2017-08-15, 22:20

Eutychus napisał/a:
Albertus napisał/a:
Proste!

Mhm. Proste jak np. "niepokalane poczęcie", "wniebowzięcie", (nie)modlenie się do obrazów, "Transsubstancjacja" i inne tego typu (Proste!) dogmaty, z cyklu "wielka tajemnica wiary"...


Akurat mój argument, który wcześniej przedstawiłem, jest bardziej prosty niż wymienione przez ciebie elementy teologii katolickiej.

Każdy go może łatwo zrozumieć i nie wymaga jakiegoś skomplikowanego wyjaśniania.
:-D

radek - 2017-08-15, 22:30

BoaDusiciel napisał/a:
Ale w sumie dlaczego nie potraficie dalej pociągnąć tematu zrodzenia Jezusa z Boga ?
No bo twierdzicie, że Jezus jest zrodzony z Boga, ale nie potraficie opisać JAK przebiegało to zrodzenie.
Przecież chyba moglibyście coś w tej sprawie wymyślić, skoro wymyśliliście wieczne dziewictwo, sukcesję apostolską i kupę innych ciekawostek :-)


Teoria strón BoaDusiciel, teoria strón. I wszystko ja sne. Dobranoc :-D

Eutychus - 2017-08-15, 22:41

Albertus napisał/a:
Eutychus napisał/a:
Albertus napisał/a:
Proste!

Mhm. Proste jak np. "niepokalane poczęcie", "wniebowzięcie", (nie)modlenie się do obrazów, "Transsubstancjacja" i inne tego typu (Proste!) dogmaty, z cyklu "wielka tajemnica wiary"...


Akurat mój argument, który wcześniej przedstawiłem, jest bardziej prosty niż wymienione przez ciebie elementy teologii katolickiej.

Każdy go może łatwo zrozumieć i nie wymaga jakiegoś skomplikowanego wyjaśniania.
:-D

Mhm #2 :mrgreen:

Queza - 2017-08-15, 23:00

BoaDusiciel napisał/a:
Ale w sumie dlaczego nie potraficie dalej pociągnąć tematu zrodzenia Jezusa z Boga ?
No bo twierdzicie, że Jezus jest zrodzony z Boga, ale nie potraficie opisać JAK przebiegało to zrodzenie.
Przecież chyba moglibyście coś w tej sprawie wymyślić, skoro wymyśliliście wieczne dziewictwo, sukcesję apostolską i kupę innych ciekawostek :-)


Wyobraź sobie, że promień słońca oddziela się od słońca, podobnie mogło być z rodzeniem Jezusa przez Boga.

BoaDusiciel - 2017-08-16, 07:39

radek napisał/a:
BoaDusiciel napisał/a:
Ale w sumie dlaczego nie potraficie dalej pociągnąć tematu zrodzenia Jezusa z Boga ?
No bo twierdzicie, że Jezus jest zrodzony z Boga, ale nie potraficie opisać JAK przebiegało to zrodzenie.
Przecież chyba moglibyście coś w tej sprawie wymyślić, skoro wymyśliliście wieczne dziewictwo, sukcesję apostolską i kupę innych ciekawostek :-)


Teoria strón BoaDusiciel, teoria strón. I wszystko ja sne. Dobranoc :-D


Pewien pułkownik na wykładzie z topografii twierdził, że jest 6 strón świata.
Ktoś zapytał czy na pewno 6, a nie 4.
Pułkownik sprawdził w notatkach i powiedział: macie rację, 6 strón to jest w gitarze.
:lol:

BoaDusiciel - 2017-08-16, 07:41

Queza napisał/a:
BoaDusiciel napisał/a:
Ale w sumie dlaczego nie potraficie dalej pociągnąć tematu zrodzenia Jezusa z Boga ?
No bo twierdzicie, że Jezus jest zrodzony z Boga, ale nie potraficie opisać JAK przebiegało to zrodzenie.
Przecież chyba moglibyście coś w tej sprawie wymyślić, skoro wymyśliliście wieczne dziewictwo, sukcesję apostolską i kupę innych ciekawostek :-)


Wyobraź sobie, że promień słońca oddziela się od słońca, podobnie mogło być z rodzeniem Jezusa przez Boga.


Oczywiście że mogło.
Tyle że mnie nie chodzi o to jak mogło być, ale jak było ;-)

radek - 2017-08-16, 09:02

BoaDusiciel napisał/a:
Pewien pułkownik na wykładzie z topografii twierdził, że jest 6 strón świata.
Ktoś zapytał czy na pewno 6, a nie 4.
Pułkownik sprawdził w notatkach i powiedział: macie rację, 6 strón to jest w gitarze.
:lol:


Pułkownik się nie pomylił, bo git ara Noego ocaliła świat, a ona ma sześć strón: przód, tył, lewo, prawo, góra, dół. Wojskowy to wojskowy, o pomyłce nie ma mowy

EMET - 2017-08-16, 10:59

Albertus napisał/a:


Zerowe odniesienie się do istoty mojego argumentu.


EMET:
„Zanim się narodziły góry, nim zacząłeś jakby w bólach porodowych wydawać ziemię i żyzną krainę, już od czasu niezmierzonego po czas niezmierzony ty jesteś Bogiem.” -- Psalm 90:2, ‘PNŚ’.
בְּטֶ֤רֶם׀ הָ֨רִ֤ים יֻלָּ֗דוּ וַתְּח֣וֹלֵֽל אֶ֣רֶץ וְתֵבֵ֑ל וּֽמֵעוֹלָ֥ם עַד־ע֜וֹלָ֗ם אַתָּ֥ה אֵֽל׃
< bᵊṭĕrĕm hārîm jŭllādhû văttᵊḥôlĕl `ĕrĕc vᵊthēbhĕl ûmē´ôlām ´ădh-´ôlām `ăttā(h) `ēl > /= < bᵊṭĕrĕm hārîm jŭllādhû văttᵊchôlĕl `ĕrĕc vᵊthēwĕl ûmē´ôlām ´ădh-´ôlām `ăttā(h) `ēl >/. Interesujący fragment, to: < hārîm jŭllādhû văttᵊḥôlĕl `ĕrĕc vᵊthēbhĕl >, w oddaniu ‘PNŚ’: „się narodziły góry, nim zacząłeś jakby w bólach porodowych wydawać ziemię i żyzną krainę”. Frapująca fraza hebr., to: < jŭllādhû văttᵊchôlĕl >.
„ Bo tak powiedział Jehowa, Stwórca niebios, On, prawdziwy Bóg, Ten, który ukształtował ziemię i który ją uczynił, który ją mocno ugruntował, który nie stworzył jej po prostu na nic, który ukształtował ją po to, żeby była zamieszkana: „Jam Jest Jehowa i nie ma nikogo innego.” ” – Izajasza45:18, ‘PNŚ’.
Dostrzec nietrudno niejaką synonimiczność określeń łącznie z ‘stworzył ją’.
Mamy również w Ks. Amosa w takim ujęciu: „Oto bowiem Twórca gór [hebr.: < jôcēr hārîm >] i Stworzyciel wiatru [hebr.: < ûbhōrē` rûăḥ > /= < ûwōrē` rûăch >/; < û > = spójnik], Ten, który mówi ziemskiemu człowiekowi, czym się zajmuje jego umysł, Ten, który zamienia świt w pomrokę, Ten, który stąpa po wyżynach ziemi; imię jego – Jehowa, Bóg Zastępów” -- 4:13, ‘PNŚ’.
Wyrażenie < jôcēr > od rdzennej formy < jācăr > = m.in.: „kształtować; formować; (u-, s-)tworzyć; być ukształtowanym.” [‘Briks’, str. 151]. Bywa używany w odniesieniu do garncarza „lepiącego” naczynia garncarskie. Wyraż. < bhōrē` > /= < wōrē` >/, zaś, wywodzi się od znanej formy na „stwarzać”, czyli: < bārā` > [np. w Gen 1:1].

Mamy, z kolei, takie wersety --
„Słowem Jehowy zostały uczynione niebiosa, a duchem jego ust cały ich zastęp.” – Psalm 33:6, ‘PNŚ’. „uczynione niebiosa”, po hebr.: < šāmăjĭm nă´ªŝû > /= < szāmăjĭm nă´ªŝû >/, gdzie < nă´ªŝû > to forma plural w koniugacji niphal od < ´āŝā(h) > = m.in.: „zrobić; uczynić; dokonać; wykonać; zrealizować” [‘Briks’, str. 273].
Zaś w w. 9: „On bowiem rzekł, i powstało; on nakazał, i zaczęło się tak stawać.” [Ps 33:9, ‘PNŚ’].

Ze względu na to, że wielu niuansuje pojęcia „stwarzać”, „rodzić”, „czynić” [itp. pochodne gramatyczne], User ‘David77’ wielokrotnie pytał: „Czy przed zrodzeniem, stworzeniem, uczynieniem [itp.] ‘owe’ zrodzone, stworzone, uczynione [itp.] istniało wcześniej?”. Czytamy np.: „przed Bogiem, któremu zaufał, który ożywia umarłych i który to, czego nie ma, powołuje do bytu.” [Rzym 4:17b, ‘BW’].
Dopóki nie było aktu powołania do istnienia [że tak to określę], dany „twór” po prostu... nie istniał: rzec by można. „Twór” -- czy to ożywiony, czy nie ożywiony: w najszerszym pojęciu.

Kiedyś sam Bóg JHVH zapytał Hioba [hebr. Ijjow]: "Gdzieżeś był, gdy zakładałem ziemię" [Hio 38:4a, 'PNŚ']. Po prostu: Hiob wówczas - rzecz oczywista - nie istniał i upłynąć musiało 'sporo czasu'... :->
Stwórca - Bóg JHVH - jest Tym, który dokonuje aktów stwórczych poprzez powoływanie do istnienia; Sam nie będąc do istnienia przez kogokolwiek powołanym; czyli istnieje odwiecznie [por. np. Hab 1:12]

Stephanos, ps. EMET

Albertus - 2017-08-16, 11:14

EMET napisał/a:
Albertus napisał/a:


Zerowe odniesienie się do istoty mojego argumentu.


EMET:
„Zanim się narodziły góry, nim zacząłeś jakby w bólach porodowych wydawać ziemię i żyzną krainę, już od czasu niezmierzonego po czas niezmierzony ty jesteś Bogiem.” -- Psalm 90:2, ‘PNŚ’.
בְּטֶ֤רֶם׀ הָ֨רִ֤ים יֻלָּ֗דוּ וַתְּח֣וֹלֵֽל אֶ֣רֶץ וְתֵבֵ֑ל וּֽמֵעוֹלָ֥ם עַד־ע֜וֹלָ֗ם אַתָּ֥ה אֵֽל׃
< bᵊṭĕrĕm hārîm jŭllādhû văttᵊḥôlĕl `ĕrĕc vᵊthēbhĕl ûmē´ôlām ´ădh-´ôlām `ăttā(h) `ēl > /= < bᵊṭĕrĕm hārîm jŭllādhû văttᵊchôlĕl `ĕrĕc vᵊthēwĕl ûmē´ôlām ´ădh-´ôlām `ăttā(h) `ēl >/. Interesujący fragment, to: < hārîm jŭllādhû văttᵊḥôlĕl `ĕrĕc vᵊthēbhĕl >, w oddaniu ‘PNŚ’: „się narodziły góry, nim zacząłeś jakby w bólach porodowych wydawać ziemię i żyzną krainę”. Frapująca fraza hebr., to: < jŭllādhû văttᵊchôlĕl >.
„ Bo tak powiedział Jehowa, Stwórca niebios, On, prawdziwy Bóg, Ten, który ukształtował ziemię i który ją uczynił, który ją mocno ugruntował, który nie stworzył jej po prostu na nic, który ukształtował ją po to, żeby była zamieszkana: „Jam Jest Jehowa i nie ma nikogo innego.” ” – Izajasza45:18, ‘PNŚ’.
Dostrzec nietrudno niejaką synonimiczność określeń łącznie z ‘stworzył ją’.
Mamy również w Ks. Amosa w takim ujęciu: „Oto bowiem Twórca gór [hebr.: < jôcēr hārîm >] i Stworzyciel wiatru [hebr.: < ûbhōrē` rûăḥ > /= < ûwōrē` rûăch >/; < û > = spójnik], Ten, który mówi ziemskiemu człowiekowi, czym się zajmuje jego umysł, Ten, który zamienia świt w pomrokę, Ten, który stąpa po wyżynach ziemi; imię jego – Jehowa, Bóg Zastępów” -- 4:13, ‘PNŚ’.
Wyrażenie < jôcēr > od rdzennej formy < jācăr > = m.in.: „kształtować; formować; (u-, s-)tworzyć; być ukształtowanym.” [‘Briks’, str. 151]. Bywa używany w odniesieniu do garncarza „lepiącego” naczynia garncarskie. Wyraż. < bhōrē` > /= < wōrē` >/, zaś, wywodzi się od znanej formy na „stwarzać”, czyli: < bārā` > [np. w Gen 1:1].

Mamy, z kolei, takie wersety --
„Słowem Jehowy zostały uczynione niebiosa, a duchem jego ust cały ich zastęp.” – Psalm 33:6, ‘PNŚ’. „uczynione niebiosa”, po hebr.: < šāmăjĭm nă´ªŝû > /= < szāmăjĭm nă´ªŝû >/, gdzie < nă´ªŝû > to forma plural w koniugacji niphal od < ´āŝā(h) > = m.in.: „zrobić; uczynić; dokonać; wykonać; zrealizować” [‘Briks’, str. 273].
Zaś w w. 9: „On bowiem rzekł, i powstało; on nakazał, i zaczęło się tak stawać.” [Ps 33:9, ‘PNŚ’].

Ze względu na to, że wielu niuansuje pojęcia „stwarzać”, „rodzić”, „czynić” [itp. pochodne gramatyczne], User ‘David77’ wielokrotnie pytał: „Czy przed zrodzeniem, stworzeniem, uczynieniem [itp.] ‘owe’ zrodzone, stworzone, uczynione [itp.] istniało wcześniej?”. Czytamy np.: „przed Bogiem, któremu zaufał, który ożywia umarłych i który to, czego nie ma, powołuje do bytu.” [Rzym 4:17b, ‘BW’].
Dopóki nie było aktu powołania do istnienia [że tak to określę], dany „twór” po prostu... nie istniał: rzec by można. „Twór” -- czy to ożywiony, czy nie ożywiony: w najszerszym pojęciu.

Kiedyś sam Bóg JHVH zapytał Hioba [hebr. Ijjow]: "Gdzieżeś był, gdy zakładałem ziemię" [Hio 38:4a, 'PNŚ']. Po prostu: Hiob wówczas - rzecz oczywista - nie istniał i upłynąć musiało 'sporo czasu'... :->
Stwórca - Bóg JHVH - jest Tym, który dokonuje aktów stwórczych poprzez powoływanie do istnienia; Sam nie będąc do istnienia przez kogokolwiek powołanym; czyli istnieje odwiecznie [por. np. Hab 1:12]

Stephanos, ps. EMET



Nadal kompletnie nie odnosisz się do tego co ja napisałem.

Czy nie zauważyłeś że ja jak najbardziej zdaję sobie sprawę z tego że w Biblii wielokrotnie występują określenia "zrodzić" w znaczeniu "zostać stworzone" i od początku przyznaję że tak jest

Powtarzam:

Pytanie tylko :

I CO Z TEGO? CO Z TEGO MIAŁOBY WYNIKAĆ?

Wszystko zależy pod kontekstu w jakim dane określenie zostało użyte.

Co innego użycie poetyckiego określenia w stosunku do rzeczy o których w tym samym zdaniu jest mowa że ze zostały stworzone a co innego w odniesieniu do Osoby Mesjasza

Dlaczego tak twierdzę?

Dlatego że o absolutnej wyjątkowości tego określenia w odniesieniu do Chrystusa świadczy Biblia:

Hbr1:(1) Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, (2) a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat. (3) Ten /Syn/, który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi, a dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach. (4) On o tyle stał się wyższym od aniołów, o ile odziedziczył wyższe od nich imię. (5) Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził? I znowu: Ja będę Mu Ojcem, a On będzie Mi Synem.

Gdyby słowa o zrodzeniu w zaznaczonym fragmencie w odniesieniu do Chrystusa oznaczało Jego stworzenie to czym by się to różniło od innych aniołów? Czyż oni też nie zostali stworzeni?
Jak widzimy określenie "Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził? I znowu: Ja będę Mu Ojcem, a On będzie Mi Synem." stawia Jezusa ponad aniołami. Gdyby słowo zrodził oznaczało tutaj stworzył tak jak to jest napisane w odniesieniu do nieba i ziemi w ks rodzaju to nie byłoby to niczym wyjątkowym i przytaczanie ich jako argumentu na wyższość Jezusa ponad aniołów byłoby bezsensowne

Ale list do Hebrajczyków jasno świadczy o tym że to określenie w odniesieniu do Chrystusa jest czymś wyjątkowym.

Queza - 2017-08-16, 11:46

radek napisał/a:
J 1:1-4 pau "(1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga - i Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko zaistniało dzięki Niemu. Bez Niego zaś nic nie zaistniało. To, co zaistniało, (4) w Nim było życiem. A życie to było światłością dla ludzi."


Usłyszałam te słowa i powtórze: "Na początku była miłość"!

radek - 2017-08-16, 12:00

Queza napisał/a:
radek napisał/a:
J 1:1-4 pau "(1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga - i Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko zaistniało dzięki Niemu. Bez Niego zaś nic nie zaistniało. To, co zaistniało, (4) w Nim było życiem. A życie to było światłością dla ludzi."


Usłyszałam te słowa i powtórze: "Na początku była miłość"!


Tak, Miłość jest od początku

EMET - 2017-08-16, 13:19

Albertus napisał/a:


Nadal kompletnie nie odnosisz się do tego co ja napisałem.

Czy nie zauważyłeś że ja jak najbardziej zdaję sobie sprawę z tego że w Biblii wielokrotnie występują określenia "zrodzić" w znaczeniu "zostać stworzone" i od początku przyznaję że tak jest

Powtarzam:

Pytanie tylko :

I CO Z TEGO? CO Z TEGO MIAŁOBY WYNIKAĆ?

Wszystko zależy pod kontekstu w jakim dane określenie zostało użyte.

Co innego użycie poetyckiego określenia w stosunku do rzeczy o których w tym samym zdaniu jest mowa że ze zostały stworzone a co innego w odniesieniu do Osoby Mesjasza


EMET:
Obojętnie czy dany ktoś wierzy lub nie wierzy w preegzystencję przyszłego Jezusa Mesjasza, to i tak nie da się uciec od zasadniczego pytania: Co można powiedzieć o kimś, skoro jeszcze nie został zrodzony? Gdzie dany ktoś niejako ‘się znajdował’? Np. katolicy w jednym z psalmów ‘nieszporowych’ śpiewają: „Nim jeszcze zorzy świecić kazałem, Ciebie z wnętrzności Moich wydałem” → vide „Ps 110” w np.:
http://www.meczennicy.waw...html&p=10&p1=11
Skoro tak, to jak długo w owych ‘wnętrznościach’ był; a może koncepcja tzw. ‘odwiecznego zrodzenia’ czy inaczej? Czyżby skojarzenia z Hebr 7:10… /?/

Tak też ma miejsce nie zżymanie się na synonimiczność określeń: „zrodzić”, „stwarzać”, „czynić/uczynić/”, „kształtować/ukształtować/” itp. tyle tylko, iżby nie w odniesieniu do Syna Bożego...
O ile jednak - wg Biblii - Stworzycielem jest tylko i wyłącznie sam Bóg bogów JHVH, to i jakież zdziwienie i zżymanie się?
W Apok 4:11 czytamy: „Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, przyjąć chwałę i cześć, i moc, ponieważ Ty stworzyłeś wszystko, i z woli twojej zostało stworzone, i zaistniało.” [‘BW’]. Wg ‘PNŚ’: „Godzien jesteś, Jehowo, Boże nasz, przyjąć chwałę i szacunek, i moc, ponieważ tyś stworzył wszystko i z twojej woli wszystko zaistniało i zostało stworzone.” „Jehowo” - na bazie np. hebrajskich wersji translacyjnych Ksiąg NP. „ponieważ tyś stworzył wszystko i z twojej woli wszystko zaistniało i zostało stworzone.” - w grece NP: ὅτι σὺ ἔκτισας τὰ πάντα καὶ διὰ τὸ θέλημά σου ἦσαν καὶ ἐκτίσθησαν. ‘Interlinia Vocatio’: „bo ty stworzyłeś [gr.: < hoti sy ektisas >] — wszystkie_(rzeczy) [gr.: < ta panta >]; i z_powodu — woli twej [gr.: < to thelēma sou >] były i zostały_stworzone [gr.: < ēsan kai ektisthēsan >].” [praca zbiorowa, str. 1173, ed. 1993r.]. Zarówno forma grecka < ektisas >, jak i f. gr.< ektisthēsan > – wywodzą się od rdzen. formy κτίζω – < ktidzō > = „stwarzać”. Tak też np. w Efez 3:9 pod koniec czytamy o „Bogu, który stworzył wszystko.”.

Wiadomo, że teologiczna doktryna o ‘Trójcy’ sprawia, co sprawia w pojmowaniu i wywodzeniu. Jednak bardziej nam powinno zależeć na biblijnym pojmowaniu -- w tym i tego, co dotyczy >zrodzenia/narodzenia/spłodzenia/stania się Syna/em -- aniżeli na wywodach teologicznych.

Zatem: jak BIBLIJNIE należałoby rozumieć owo zrodzenie Syna Bożego? :aaa:

Stephanos, ps. EMET



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group