Pozostałe dyskusje - Cudowne rozmnożenie chleba i ryb - aspekt techniczny.
BoaDusiciel - 2019-10-14, 09:31 Temat postu: Cudowne rozmnożenie chleba i ryb - aspekt techniczny. Jak wiemy, Jezus cudownie rozmnożył chleb i ryby.
W związku z tym mam pytanie o aspekt techniczny tego wydarzenia.
Czyli - jak to się w praktyce odbywało ?
W szczególności chodzi mi o ryby.
Czy rozmnożenie polegało na tym, że odrywano kawałki ryby, a ona odrastała, czy też rozmnażano całe ryby ?
Czy rozmnożone ryby były już upieczone, czy żywe ? A może nie żywe, ale surowe, nieupieczone ?
Z góry dziękuję za merytoryczne wypowiedzi
Henryk - 2019-10-14, 10:25 Temat postu: Re: Cudowne rozmnożenie chleba i ryb - aspekt techniczny.
BoaDusiciel napisał/a: | Z góry dziękuję za merytoryczne wypowiedzi |
Pytaj świadków tamtych wydarzeń.
Oni "merytorycznie" odpowiedzą.
Ryby były bez sosu pomidorowego, jedynie suszone na słońcu.
BoaDusiciel - 2019-10-14, 10:35
Wiem że nie mogły być w sosie pomidorowym, bo wtedy w Europie nie było pomidorów ...
Mogły być ewentualnie w oliwie z oliwek ...
Ale mi chodzi bardziej o to, jak przebiegało rozmnożenie.
Leży sobie taka ryba i co dalej ?
Urywają kawałek, a ryba się regeneruje ?
Czy może Jezus mówi "hokus pokus" i powstają nowe ryby ?
amiko - 2019-10-14, 18:52
Cudowne rozmnożenie chleba i ryb - aspekt techniczny, jest dokładnie wytłumaczony w przekazie Chrystusa:
To jest Moje Słowo.Alfa i Omega.Ewangelia Jezusa.Objawienie Chrystusowe,jakie znają już prawdziwi chrześcijanie na całym świecie
Przekaz ten liczący ponad 1300 stron, ukazał się w wersji książkowej w 1989 r i w latach następnych. Pamiętam, że Chrystus korzystał z Bożej Energii, podobnie jak przy uzdrawianiu innych osób. Jak odszukam ten przekaz na moim dysku przenośnym, to zamieszczę ten fragment.
BoaDusiciel - 2019-10-14, 18:59
Czyli jak to się odbyło ?
wuka - 2019-10-14, 19:08
Ja sobie tak wyobrażam: Jest koszyk na przykład i tam kilka rybek i chlebków. Pan Jezus po modlitwie i "uruchomieniu" boskich mocy, wyciąga rybkę i chlebek i podaje, i wyciąga następne i następne....Ot, proste, jak drut
BoaDusiciel - 2019-10-14, 19:14
Czyli rozmnożenie następuje w koszyku i rozmażane są całe ryby i całe chlebki ?
To możliwe ...
wuka - 2019-10-14, 19:21
BoaDusiciel napisał/a: | Czyli rozmnożenie następuje w koszyku i rozmażane są całe ryby i całe chlebki ?
To możliwe ... |
Nie upieram się z koszykiem, może na jakiejś ładnej ściereczce, albo obrusiku
Ale te ręce, ta modlitwa i ta moc - to jest to
BoaDusiciel - 2019-10-14, 19:42
Sciereczka, a właściwie serwetka, haftowana przez Marię Magdalenę
wuka - 2019-10-14, 19:46
BoaDusiciel napisał/a: | Sciereczka, a właściwie serwetka, haftowana przez Marię Magdalenę | http://wiano.eu/view/2806
https://www.google.com/se...kbVxMJtM:&vet=1
BoaDusiciel - 2019-10-14, 19:55
Fajne.
A tu strój dla mistrza ceremonii rozmnażania chleba:
http://wiano.eu/fartuszki...em-ludowym-folk
amiko - 2019-10-14, 20:18
Jest taki opis:
"Rozdzial 29, 1-7
Przez pomnożenie chleba, owoców i ryb pokazałem im, że żaden człowiek nie musi cierpieć głodu i niedostatku, jeżeli tylko spełnia prawa Boże.
Tak zwany cud pomnożenia ujawnił, że człowiek mógłby żyć w pełni, gdyby spełniał wolę Boga.
Uniwersalne Prawo jest bowiem niewyczerpalne dla istot duchowych oraz dla dusz i ludzi,
spełniających wolę Mojego Ojca, który jest także ich Ojcem.
Moi uczniowie przynieśli Mi do pomnożenia chleby i winne grona. W tym dniu podano mi do
pomnożenia także martwe ryby. Kiedy wziąłem do ręki te martwe substancje, wyjaśniłem
ludziom, że potencjał energii Ojca, wysoka życiodajna Boża Energia już się z niej ulotniła i że nie będę stwarzał żywych ryb, aby je znowu zabito.
Wyjaśniłem ludziom, że życie jest we wszystkich formach bytu i że człowiek nie powinien
umyślnie zabijać. Ludzie, a szczególnie dzieci, spojrzeli na Mnie ze smutkiem. Nie mogli Mnie
zrozumieć, gdyż odżywiali się głównie rybami i chlebem, bo prawie nic innego nie mieli. Wtedy
powiedziałem do nich: Energie Ziemi utrzymują jeszcze te ryby. Nie podaruję wam więc żywych
ryb z Ducha Ojca, lecz stworzę dla was z energii Ziemi ryby, które będą martwe, a więc ubogie w wibracje. Nie będą one nigdy nosiły życia i nie będą mogły być zabite. Pragnę wam pokazać, jak smakuje żywy pokarm - chleb i owoce, a jak w porównaniu z nim - pokarm martwy.
Z energii Ziemi stworzyłem dla nich ryby, które miały mało duchowej substancji. Dałem im te
martwe ryby i przykazałem jeść jednocześnie chleb i owoce, aby poznali różnice pomiędzy
żywym i martwym pokarmem, pomiędzy pożywieniem o wysokiej i o niskiej wibracji.
W ten i inny sposób pouczałem ludzi."
|
|
|