MieczDucha - 2013-10-23, 17:04 Temat postu: "ewolucja bajeczką dla dorosłych" Profesor Louis Bounoure : przewodniczący Towarzystwa Biologicznego w Strasburgu, dyrektor Muzeum Zoologicznego w Strasburgu, dyrektor badań w Narodowym Centrum Badań Naukowych we Francji "Ewolucja jest bajeczką dla dorosłych. Ta teoria w żaden sposób nie przyczyniła się do rozwoju nauki. Jest bezużyteczna." ("The Advocate," March 8, 1984, str. 17) : http://potop-exodus.w.int...enie/lista.html Religijny charakter darwinizmu W kontekście cierpkich słów wypowiedzianych pod adresem kreacjonizmu, jakże bulwersującym dla ewolucjonistów musi być pogląd Karla Poppera — czołowego filozofa nauki na świecie — który orzekł, iż ewolucjonizm nie jest teorią naukową, ale metafizycznym programem badawczym. [5] Kreacjonizm i ewolucjonizm są wnioskami opartymi na świadectwie pośrednim, gdyż ani kreacjoniści, ani ewolucjoniści nie mieli sposobności prowadzenia obserwacji powstania świata. Stąd obie te koncepcje mieszczą się w kategorii metafizyki. Zatem kochani ewolucjoniści, rozkładając szeroko ręce, krzyczymy: „Witajcie w rodzinie!”. Religijną naturę ewolucjonizmu dostrzegało wielu naukowców, gdyż zwolennicy tego kierunku w swych wystąpieniach szermują wiarą, a nie świadectwem empirycznym. Duane T. Gish pisze: „Łatwo można przejrzeć literaturę ewolucjonistyczną i znaleźć wiele innych przykładów ujawniających religijną naturę ewolucyjnego obrazu świata”. [6] Również Marjorie Green, czołowa historyk nauki, stwierdza: „Darwinizm panuje nad umysłami ludzi głównie jako religia nauki (...). Zmodyfikowana, ale nadal charakterystycznie darwinowska teoria sama stała się ortodoksją, którą głoszą jej zwolennicy z religijnym zapałem i w którą wątpią ich zdaniem tylko nieliczne oszołomy, niedoskonałe w wierze naukowej”. [7] W ocenie czołowego ewolucjonisty F.J. Ayala, Theodosius Dobzhansky i Pierre Teilhard de Chardin wierzyli w racjonalność ewolucjonizmu i propagowali go. [8] Ewolucjoniści L.S. Birch i P.R. Ehrlich określili uznawaną doktrynę jako „ewolucyjny dogmat”. [9] Wiara w darwinizm Juliana Huxleya była śmiesznie optymistyczna. Był on głęboko wierzącym ewolucjonistą. [10] Biolog J.H. Woodger nazywa zacietrzewienie ewolucjonistów „zwykłym dogmatyzmem”. [11] A znany ewolucjonista Loren Eiseley z goryczą skonstatował: „Teologom zawsze zarzucano, że nazbyt często powołują się na mity i cuda, a oto świat nauki znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia, ponieważ nie pozostało mu nic innego, jak stworzyć własną mitologię, mianowicie założenie, że to, czego mimo usilnych starań nie uda się dziś udowodnić, naprawdę zdarzyło się w zamierzchłej przeszłości”. [12] Reasumując — darwinizm to namiastka i odmiana religii. To wprost paradoksalne! Ewolucjonistów posądzono o to, czym się najbardziej brzydzą. Posądzono? Nie, unaoczniono im, że ich główne tezy należy raczej nazywać dogmatami wiary. A jeżeli już mowa o dogmatach, to zróbmy śmiały krok do przodu i ułóżmy pierwsze artykuły „darwinistycznego wyznania wiary”. - http://creationism.org.pl/artykuly/ZPles jako człowiek małej wiary nie mogę być wyznawcą ewolucjonizmu ponieważ to wymaga zbyt wielkiej wiary - potrzeba większej wiary aby wierzyć w samoistne cuda niż wierzyć w cuda czynione przez osobowego Stwórcę, ale raczej przyczyną większości przypadków tzw ateizmu jest umiłowanie grzeszenia a szczególnie np pożądliwości seksualnych, pieniądzy i zdemoralizowanego świata - "CUDA WIARY ATEIZMU" : http://www.solafide.dei.p...d=298&Itemid=88 http://potop-exodus.w.int.../opisziemi.html http://www.youtube.com/watch?v=zD7JhEwnPo4 ludzie wyroby znalezione w złożach m.in węgla a wg kłamstwa ewolucji ten węgiel ma kilkaset milionów lat : http://zbawieni.com/showthread.php?tid=130 http://pl.wikipedia.org/w...wiek_z_Piltdown : "jedno z najbardziej znanych oszustw przeciw nauce, którego autorem był prawdopodobnie archeolog i paleontolog-amator, adwokat Charles Dawson – przedstawione w 1912, zdemaskowane ostatecznie w 1953 roku. [...] Znalezisko opisywane było w ówczesnej brytyjskiej literaturze paleontologicznej jako "brakujące ogniwo" między małpą a człowiekiem. Pasowało ono do powszechnej wówczas teorii, że gatunek taki powinien posiadać czaszkę podobną do ludzkiej oraz szczękę podobną do małpiej. [...] „człowiek z Piltdown” rzeczywiście był pół-człowiekiem, pół-małpą: fragment czaszki pochodził od człowieka (mieszkańca Ziemi Ognistej) z okresu średniowiecza, żuchwa, mająca około 500 lat, należała do orangutana z Borneo, a ząb to kopalny ząb szympansa. Znalezisko wyglądało na starsze niż było w rzeczywistości dzięki zamoczeniu go w roztworze żelaza i kwasu chromowego. Ponadto kły zostały spiłowane, co wykazały badania pod mikroskopem, tak żeby pasowały do pozostałych fragmentów kości" - tak samo jest z całą teorią ewolucji oprócz nauki która ukazuje oszustwa ewolucjonizmu również biblia całkowicie jej zaprzecza : "Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli" - list do Rzymian 5:12 biblia warszawska - wg Biblii śmierć to nie przypadek i człowiek istniał przed śmiercią ponieważ to Adam sprowadził śmierć przez grzech ale wg teorii ewolucji śmierć to coś normalnego i śmierć była przed człowiekiem "Ben Stein wygnani" : http://www.youtube.com/watch?v=M3OSPrlL4uE - dokument ukazujący m.in jak niszczy się naukowców podważających kłamstwo ewolucji czarna_owca - 2013-10-25, 16:27 Dlaczego przeciwstawiamy ewolucjonizm i kreacjonizm? Przecież ewolucja może być również częścią boskiego planu - skoro jest to fakt potwierdzony naukowo. Pan Bóg stworzył życie w pierwotnej postaci a następnie obserwował jak ono się rozwija. W Księdze Rodzaju, w trakcie owych metaforycznych sześciu twórczych dni aż 4 razy pada sformułowanie "I widział Bóg, że były one dobre (...)".
Nie zgadzam się z twoją interpretacją. Biblia, w moim odczuciu mówi o własnej śmierci którą sprowadził Adam przez swój grzech i w konsekwencji NA CAŁY rodzaj ludzki a nie na życie w ogóle na ziemi. Przecież będąc w raju Adam i Ewa byli nieśmiertelni: to na skutek grzechu stali się zwykłymi śmiertelnikami a następnie ich dzieci również. Natomiast jeśli, jak sugerujesz że to człowiek poprzez grzech sprowadził na ziemię śmierć w ogóle, to musielibyśmy założyć, że wszystko co było przed człowiekiem na ziemi - było nieśmiertelne...czy to ma sens? Henryk - 2013-10-25, 16:43
Jednak raczej nawet rośliny "nie rozwijały się"... 
Gen 1:12 br " Ziemia zazieleniła się różną roślinnością: trawami rodzącymi nasiona i drzewami wydającymi, zgodnie ze swym gatunkiem, różnorodne owoce z nasionami wewnątrz. I widział Bóg, że tak było dobrze." czarna_owca - 2013-10-25, 16:57
Zgadzam się z Tobą, że nie ma jednoznacznego odniesienia do ewolucji. Czemu zatem twoim zdaniem Biblia kładzie nacisk na stwierdzenie "I widział Bóg, że tak było dobrze" ? Czyż nie jest zawsze dobre to co pochodzi bezpośrednio od Boga? Henryk - 2013-10-25, 18:10
A ja nie zgadzam się z Tobą. Biblia jednoznacznie zaprzecza ewolucji. Człowiek był doskonały, a potem zdegenerował się. Ewolucja twierdzi, że człowiek cały czas udoskonala się. Od zwierzęcia do postaci jak dziś... Niedługo pewnie wyrosną nam skrzydła... 
czarna_owca - 2013-10-25, 23:39
Cieszę się - rozmowa robi się interesująca.
Przyznaję, że nie jestem znawcą Biblii. Twoje twierdzenie wydaje się być bardzo silne i przekonujące: zapewne wiesz dokładnie o czym mówisz. Czy w związku z tym mógłbyś wskazać fragment Biblii który jednoznacznie zaprzecza ewolucji? ata333 - 2013-10-26, 12:04
Henryku czlowiek..doskonali sie w sensie fizycznym... a to doskonalenie polega na coraz lepszym przystosowaniu sie do srodowiska..w ktorym zyje..:) skrzydla mu nie wyrosna..bo nie sa mu do niczego potzrebne.. natura takiej potzreby nie widzi.. jesli chodzi o degradacje..to iowszem tez sie zgodze,,gdyz natura poddana jest gwaltowi..ze strony czlowieka.. zatruwamy srodowisko czym sie da..w imie wszelakich rzadz..a glowna jest rzadza bogactwa.. pieniadz niestety jest przyczyna wszelakiego zla... i stad ostre slowa Pana..iz nie mozna dwom Panom sluzyc ....Bogu i mamonie.. 
dlatego jesli sluzyc bedziemy mamonie,,a tak sie wlasnie dzieje..to swiat pojdzie ku unicestwieniu.. chyba ze sie przebudzimy..do prawdy..w Jezusie.. iz milosc i poswiecenie jest najwazniejsze..;-) na tej zasadzie przeciez,,dzialaja wszystkie zywe organizmy ..:) jedna komorka naszego organizmu potrafi "umrzec" dla drugiej..a wiec i dla zycia calego organizmu ... oczywiscie w przypadku zywych komorek nie chodzi oswiadoma "milosc"..ale "milosc" wpisana w geny..
milosc=ofiara=poswiecenie.. 
ata333 - 2013-10-26, 12:08
Henryku tak najprosciej: czlowiek..doskonali sie w sensie fizycznym... a to doskonalenie polega na coraz lepszym przystosowaniu sie do srodowiska..w ktorym zyje..:) skrzydla mu nie wyrosna..bo nie sa mu do niczego potrzebne.. natura takiej potzreby nie widzi.. jesli chodzi o degradacje..to iowszem tez sie zgodze,,gdyz natura poddana jest gwaltowi..ze strony czlowieka.. zatruwamy srodowisko czym sie da..w imie wszelakich rzadz..a glowna jest rzadza bogactwa.. pieniadz niestety jest przyczyna wszelakiego zla... i stad ostre slowa Pana..iz nie mozna dwom Panom sluzyc ....Bogu i mamonie..
dlatego jesli sluzyc bedziemy mamonie,,a tak sie wlasnie dzieje..to swiat pojdzie ku unicestwieniu.. chyba ze sie przebudzimy..do prawdy..w Jezusie.. iz milosc i poswiecenie jest najwazniejsze..;-) na tej zasadzie przeciez,,dzialaja wszystkie zywe organizmy ..:) jedna komorka naszego organizmu potrafi "umrzec" dla drugiej..a wiec i dla zycia calego organizmu ... oczywiscie w przypadku zywych komorek nie chodzi o swiadoma "milosc"..ale "milosc" wpisana w geny..
milosc=ofiara=poswiecenie..
to nasze komorki z ktorych sie skladamy maja wpisane w geny..gdyby nie takie rozwiazanie..nie bylibysmy zdolni do zycia...
zycie rodzie sie z "milosci"... 
Henryk - 2013-10-26, 17:43
To „doskonalenie się”, to widzę raczej jako wzrost umiejętności. Ludzie mają możliwość korzystać z doświadczenia i wiedzy innych ludzi, dzięki umiejętności czytania (i pisania!), a dziś dzięki środkom masowego przekazu. Nikt drugi raz nie wymyśla koła. Co zresztą Bóg przewidział! Czynimy sobie to środowisko coraz wygodniejsze. Motorem postępu są albo wojny, albo lenistwo. Ale nie mów, że skrzydła nie są potrzebne! Wiesz jakby wzrósł handel piórami! 
Moja natura mówi, że są niezbędne! ata333 - 2013-10-26, 19:30
zupelnie nie sa..natura jest niezwykle i"nteligentna"..czlowiek nie musi miec skrzydel..aby spelniac swe marzenia o lataniu.. wystarcza mu inteligencja.. i natura wlasnie to bierze pod uwage..
poczytaj Henryku cos powazniejszego na temat ewolucji..moze to Cie przekona..
Henryk - 2013-10-26, 20:18
Natura nic nie może brać pod uwagę, bo to nie istota, czy Osoba.
To ślepy, niczym nie sterowany, zupełnie przypadkowy- ślepy traf.
Nie przekona mnie...
Teoria ewolucji stoi w opozycji do Słowa Bożego. ata333 - 2013-10-26, 20:27
o skad takie w nioski..jakies dowody masz na to..? ale naukowe..
a potem mowia,,iz chrzescijanie to fanatycy..
na szczescie sa i Ci bardziej oswieceni..
na przyklad katolicy..
Henryk - 2013-10-26, 21:16
Żądasz niemożliwego.
ata333 - 2013-10-26, 21:35
no wlasnie niemozliwym jest udowodnic ,,ze natura dziala chaotycznie.. gdyby tak bylo,,nie istnielibysmy.. poczytaj o rownowadze w przyrodzie na przyklad..:) czarna_owca - 2013-10-26, 23:06 No właśnie Henryku - a co z dowodami biblijnymi? |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
