To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

Dekalog - Skad wziely sie dni tygodnia

tom68 - 2014-02-24, 13:04
Temat postu: Skad wziely sie dni tygodnia
Skad wziely sie dni tygodnia : http://www.youtube.com/watch?v=1mH0dqJMkd0 - pozdrawiam ! Tomasz G
tom68 - 2014-02-25, 16:25
Temat postu: Skad ....
Szabat - siodmy dzien tygodnia ( sobota ) - dzien odpoczynku i skladania ofiar Bogu." Pismo Swiete Starego i Nowego Testamentu – Biblia Tysiaclecia, Slownik, s.1426, Wydawnictwo Pallotinum, Poznan-Warszawa 1980 r.....”pozdrawiam ! Tomasz G
Anonymous - 2014-02-26, 21:39

To są dywagacje kulturowe. Logika mi podpowiada co innego.
Nie było dni tygodnia, gdy Bóg tworzył życie na Ziemi. Zatem jaki będzie pierwszy dzień pracy, a siódmy odpoczynku Bóg pozostawił to człowiekowi. Dekalog precyzuje dokładnie od kogo ten wybór zależy i skalę jego obowiązywania, która ogranicza się tylko do rodziny.

Mój tok rozumowania, kompletnie nie pasuje do obecnych doktryn. Mizernie więc wygląda moja ścieżka do Boga w obliczu szerokiej wielopasmowej autostrady.

tom68 - 2014-02-27, 11:43
Temat postu: Skad wziely sie dni tygodnia
Mimo, ze wszystkie koscioly na calym swiecie maja nabozenstwo co tydzien w sabat, to chrzescijanie w Aleksandrii i Rzymie, na podstawie jakiejs starodawnej tradycji, zaprzestali tego.” — Sokrates Scholastyk ( V w ne ) , History of the Church, ksiega 5:22, w: Nicene and Post-Nicene Fathers of the Christian Church, t. 2, s. 130-134; polskie tlum.: Historia Kosciola, Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX, s. 430.

„Jak daleko siegaja zapisy nie ma zadnych dowodow, aby apostolowie wydali jakies polecenie w sprawie zastapienia swiecenia soboty — siodmego dnia tygodnia — przez swiecenie pierwszego dnia tygodnia.” — Albert Edward Waffle, The Lord's Day: Its Universal and Perpetual Obligation, Philadelphia: American Sunday-School Union, 1885, s. 187-188.

W odpowiedzi na pytanie: „Czy posiadasz jakikolwiek inny sposob udowodnienia, ze Kosciol ma prawo do ustanawiania przepisow dotyczacych swiat?”, Stephen Keenan napisal: „Gdyby Kosciol nie mial takiej mocy, nie moglby uczynic tego, z czym zgadzaja sie wszyscy wspolczesni religioznawcy, a mianowicie — Kosciol nie moglby zamienic swiecenia soboty, siodmego dnia, na swiecenie niedzieli, pierwszego dnia tygodnia, nie istnieje bowiem biblijna podstawa do dokonania takiej zmiany” — Stephen Keenan, A Doctrinal Catechism, s. 174.
„Mozesz czytac Biblie od Ksiegi Rodzaju az do Ksiegi Objawienia i nie znajdziesz ani jednej linijki, ktora uprawomocnialaby swietosc niedzieli. Biblia podkresla znaczenie religijnego swiecenia soboty, dnia, ktorego nigdy nie uswiecilismy” — Kardynal Gibbon, Faith of Our Fathers, s. 111.112.

„To Kosciol Katolicki, dzieki autorytetowi Jezusa Chrystusa, przeniosl ten odpoczynek na niedziele, w celu upamietnienia zmartwychwstania naszego Pana. Dlatego swiecenie niedzieli przez protestantow jest haraczem, ktory placa wbrew sobie, autorytetowi Kosciola [katolickiego]” — Monsignor Segur, Plain Talk About the Protestantism of Today, s. 225.

„Jesli szukasz w Biblii potwierdzenia dla swiecenia tego dnia [niedzieli], nie znajdziesz go tam. Dobrze jest przypomniec kalwinom, metodystom, baptystom, i innym chrzescijanom, ktorzy znalezli sie poza Matka Kosciolem, ze Biblia nie wspiera ich nigdzie w sprawie swiecenia niedzieli. Adwentysci Dnia Siodmego sa jedynymi protestantami, ktorzy poprawnie rozumieja termin „sabat”, gdyz jako dzien odpoczynku swieca siodmy dzien tygodnia, a nie pierwszy.” — The Clifton Tracts, New York: P. J. Kenedy, Excelsior Catholic Publishing House, b.d., czesc 4, s. 15; cyt. w: Mark Finley, The Almost Forgotten Day, Siloam Springs, Arkansas, 1988, s. 102.

Sobota byla dlugo swietowana w kosciolach w wschodnich np. w Etiopii , czesto obok niedzieli lub nawet bez niej , Kosciol Prawoslawny ma do dzis wypisany biblijne przykazania w cerkwi chociaz swietuje juz tylko niedziele ale miedzy innymi swietowanie soboty a nie niedzieli lub obok niedzieli bylo jednym z wielu powodow teologicznych i politycznych ze doszlo do podzialu chrzescijanstwa na wschodnie i zachodnie w roku 1054
"Oni uczynili nie swietowanie Niedzieli smiertelnym grzechem.
W Sredniowieczu ksieza "odkryli" listy z nieba aby straszyc ludzi w
swietowanie Niedzieli zamiast Sabatu. W 1054 roku Papiez Leon IX
ekskomunikowal caly Kosciol Prawoslawny za swietowanie Sabatu "

Cytat pochodzi z ksiazki G. Mervyn Maxwella, "The Message of Revelation" strona 379. On natomiast podaje bardzo ogromna bibliografie do swojej ksiazki.

Marcin Luter a Sobota

To wydarzylo sie w 1519 roku w Lipsku. Tam odbylo sie spotkanie miedzy dwoma katolickimi doktorami. Spotkanie odbylo sie miedzy Dr. Marcinem Lutrem ktory reprezentowal siebie i wyslannikiem Rzymu Dr. Eckiem. Dr. Eck namawial Lutra do wycofania swoich nauk, a Dr. Luter odmowil dowodzac ze jako Chrzescijanin musi opierac sie na Pismie Swietym czyli Sola Scriptura (Wylacznie Pismo). To Dr. Eck zapytal Dr. Lutra, (parafrazujac) "Jesli trzymasz sie nauk Pisma Swietego to dlaczego nie swietujesz Sabatu, tylko Niedziele ktora jest wytworem Kosciola Katolickiego?" Cos w tym sensie. Dr. Marcin Luter nie umial na to pytanie odpowiedziec. Dr. Marcin Luter zostal pozniej ekskomunikowany (wydalony) z Kosciola Katolickiego. I tak zaczal sie ruch protestancki "Luteranizm". Wbrew woli Kosciola Katolickiego wydrukowano Biblie w Jezyku Niemieckim. I tak dalej... Slowo doktor pochiodzi od slowa doktryna - nauka. Tak wiec Dr.Eck i Dr. Marcin Luter byli nauczycielami najpierw Kosciola Katolickiego a potem Dr. Luter stal sie nauczycielem w Kosciele Ewangelickio- Augburskim.


Jakub 2:10-11
10. Chocby ktos przestrzegal calego Prawa, a przestapilby jedno tylko
przykazanie, ponosi wine za wszystkie.
11. Ten bowiem, ktory powiedzial: Nie cudzoloz, powiedzial takze: Nie
zabijaj. Jezeli wiec nie popelniasz cudzolostwa, jednak dopuszczasz sie
zabojstwa, jestes przestepca wobec Prawa.

(BW)


Film ktory warto obejrzec , zapomniane przykazanie

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Anonymous - 2015-07-11, 15:13
Temat postu: Re: Skad wziely sie dni tygodnia
tom68 napisał/a:

Film ktory warto obejrzec , zapomniane przykazanie

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Nie warto, bo nie wyjaśnia tego kiedy nastąpił dzień pierwszy. Nie ma nigdzie w Biblii kalendarza dla oznaczenia pierwszego dnia tygodnia. Kalendarz powstał później i to z woli człowieka.

I wtedy nastała ciemność i to co było widoczne już ludzie tego nie widzieli.

Mówię, ja Daniel, że to nie szabat w tym przykazaniu jest najważniejszy, a to, że przez 6 dni Bóg pracował, a siódmego dopiero odpoczął. To praca jest ważniejsza od odpoczynku, a ludzie uczynili odwrotnie. Żadna religia nie przestrzega tego przykazania, nie dlatego, że w nie właściwy dzień tygodnia obchodzą szabat, tylko dlatego, że wyznaczyli więcej dni świątecznych niż nakazuje Bóg. Mamy teraz wolne soboty, dodatkowe dni świąteczne kościelne i świeckie. Tego nie powinno być, bo człowiek przez 6 dni, tak jak Bóg, ma pracować, a tylko jeden dzień świętować. Taki ma być cykl, a nie kalendarz.

Czujecie się oświeceni, a więc nastała światłość i dzień pierwszy. Kiedy więc wypadnie dzień siódmy?

Marek MRB - 2015-07-11, 15:43
Temat postu: Re: Skad wziely sie dni tygodnia
Tom68, tylko jeden z tekstów jaki przytoczyłeś na temat soboty i niedzieli jest wart uwagi, bo pochodzi z czasów wczesnego chrześcijaństwa (co prawda jest stosunkowo młody, bo dopiero V wiek). Reszta to przepisywanie cudzej współczesnej publicystyki - bez znaczenia dowodowego.

Pozwól zatem że zacytuję i omówię ten Twój jedyny "dowód z epoki":
tom68 napisał/a:
Mimo, ze wszystkie koscioly na calym swiecie maja nabozenstwo co tydzien w sabat, to chrzescijanie w Aleksandrii i Rzymie, na podstawie jakiejs starodawnej tradycji, zaprzestali tego.” — Sokrates Scholastyk ( V w ne ) , History of the Church, ksiega 5:22, w: Nicene and Post-Nicene Fathers of the Christian Church, t. 2, s. 130-134; polskie tlum.: Historia Kosciola, Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX, s. 430.

Otóż kto czytał dzieła Sokratesa Scholastyka ten wie, że nie pisze on o urządzaniu misteriów „w szabat a nie w niedzielę” lecz o misteriach odprawianych w szabat obok niedzieli (podobnie jak dziś odprawiamy pewne nabożeństwa w inne dni tygodnia). Świadczą o tym dobitnie inne fragmenty jego dzieła:
  • w miejscu gdzie pisze o różnicach w sposobie modlitwy (który jest inny w Cezarei Kapadockiej i na Cyprze niż w Grecji, Jerozolimie i Tessalii) wspomina wprost, że odbywają się one „w sobotę i w niedzielę” (640);
  • pisząc o arianach, przy okazji wspomina o tym kiedy w „normalnym” Kościele są dni świąteczne: „Co tydzień więc, gdy tylko wypadały dni świąteczne, mianowicie sobota i niedziela, kiedy to odprawia się zazwyczaj po kościołach nabożeństwa, oni gromadzili się w krużgankach (…)” (689);
  • z kolei o Chryzantosie (bardzo pobożnym biskupie w Konstantynopolu) pisze „Od kościołów zaś nic dla siebie nie przyjmował, oprócz dwóch bochenków chleba w niedzielę, które przynosili wierni” (760);
  • natomiast, pisząc ze zgorszeniem o arianinie Jerzym, z oburzeniem stwierdza, że „w samą niedzielę urządził napad na ludzi” (272);
  • opisując jak Ariusz miał być ponownie przyjęty do wspólnoty kościelnej, Sokrates pisze: „Był to dzień sobotni, i Ariusz spodziewał się, że nazajutrz znajdzie się razem z innymi w kościele” (176).


Radzę czytać dzieła jakie się cytuje - niestety, w opracowaniach cytaty są mocno nieadekwatnie powyrywane...

Identycznie jest z cytatem z „Konstytucji Apostolskich” (koniec IV wieku). Subotnicy cytują jedynie fragment: „O Panie Wszechmogący, Ty stworzyłeś świat przez Chrystusa, ustanawiając sabat na pamiątkę, dlatego w Twym dniu dajesz nam odpoczynek od prac naszych w celu rozmyślania o Twoim Zakonie”. zupełnie "zapominając" o np. takich fragmentach:
  • „Przede wszystkim w sobotę i w dzień zmartwychwstania Pana, czyli w niedzielę, udawajcie się pilnie do kościoła, aby oddać cześć Bogu, który wszystko stworzył przez Jezusa, który posłał Go do nas pozwalając, by cierpiał i którego wskrzesił z martwych” .
  • „Świętujcie zatem w szabat i dzień Pański, gdyż jeden jest wspomnieniem stworzenia, a drugi zmartwychwstania” .
  • „Niech niewolnicy pracują przez pięć dni, a w sobotę i w niedzielę niech mają wolne, aby w kościele uczyć się czcić Boga. Uważamy bowiem, że szabat zawiera naukę o stworzeniu, a niedziela o zmartwychwstaniu”.
Czy to jednak oznacza, że w tym dokumencie uznano sobotę i niedzielę za równe sobie?
W żadnym wypadku!
Oto jeszcze jeden fragment z tego tekstu:
„Aby ludzie nie mieli żadnego pretekstu do usprawiedliwienia swej ignorancji, ustanowił szabat jako wolny od zajęć, aby nawet jedno grzeszne słowo w siódmy dzień nie wyszło z ich ust. Szabat jest bowiem odpoczynkiem stworzenia, doskonałością wszechświata, poszukiwaniem Prawa i dziękczynieniem Bogu za wszystko, co dał człowiekowi.
Niedziela jednak jest większa niż to wszystko, gdyż przedstawia samego Pośrednika, Opiekuna, Dawcę Prawa, Sprawcę Zmartwychwstania, Pierworodnego całego stworzenia, Boże Słowo i Człowieka, narodzonego z Maryi bez udziału mężczyzny, który żył święcie, został ukrzyżowany pod Poncjuszem Piłatem, umarł i powstał spośród umarłych. Niedzielny dzień, o Władco, wzywa nas do dziękczynienia za to wszystko”



Dla większego jeszcze rozjaśnienia warto przytoczyć współczesnego Sokratesowi Scholastykowi historyka, Sozomena Hermiasza (żył w latach 400–450).
Sozomen opisuje rywalizację chrześcijan ortodoksyjnych i arian, która zaczęła się od tego, że arianie po drodze na nabożeństwa zaczęli śpiewać psalmy w mieście. Co dla nas ciekawe, stwierdza: „Postępowali tak zwykle podczas uroczystych świąt oraz w pierwszym i ostatnim dniu tygodnia” (Historia Kościoła 1536) (czyli w niedzielę i sobotę).
Jednak i on nie stawia znaku równości pomiędzy sobotą i niedzielą; opisując różnorodność ówczesnego chrześcijaństwa, Sozomen przedstawia sobotnie nabożeństwa jako coś wtórnego: „Ale i na nabożeństwa nie wszyscy schodzą się o jednej i tej samej porze i w ten sam sposób. Na przykład niektórzy zbierają się w tym celu nawet w sobotę, zupełnie tak samo jak i w niedzielę; tak jest w Konstantynopolu i prawie wszędzie; w Rzymie natomiast oraz w Aleksandrii już tego nie ma” (Historia Kościoła 1479).
Przy okazji, Sozomen pozostawił nam dokładne określenie, który dzień tygodnia nazwany jest Pańskim: „Co zaś do tak zwanego Dnia Pańskiego, który Hebrajczycy nazywają pierwszym dniem tygodnia (…)” (881) .


Tomie68, nie znajdziesz w pismach wczesnego chrześcijaństwa ani jednej zachęty, by świętować "sobotę, nie niedzielę" - za to znajdziesz bardzo wiele poleceń świętowania niedzieli i (nieliczne) polecenia świętowania zarówno soboty jak i niedzieli (ale wówczas zwykle z zastrzeżeniem że sobota jest mniej ważna).

Marek MRB - 2015-07-11, 15:53

Daniel_dn napisał/a:
To są dywagacje kulturowe. Logika mi podpowiada co innego.
Nie było dni tygodnia, gdy Bóg tworzył życie na Ziemi.
Oczywiście. Bóg jest poza czasem, a świat nie powstał w 7 dni. Chodziło o coś całkiem innego.
Cytat:
Zatem jaki będzie pierwszy dzień pracy, a siódmy odpoczynku Bóg pozostawił to człowiekowi.
Chyba nie całkiem. Bóg po raz pierwszy wyznaczył ten dzień przy zsyłaniu manny na pustyni podczas Wyjścia, kiedy to po raz pierwszy pojawia się nakaz święcenia szabatu:
opisano to w 16 rozdziale Księgi Wyjścia. Opis wyraźnie wskazuje na to, że Izraelici wcześniej nie znali szabatu i Mojżesz dopiero ich o nim – jako o nowości! – informuje.
Zanalizujmy bliżej ten fragment (Wj 16,20–30), z uwagi na jego znaczenie dla omawianej kwestii. Przypominam kontekst – Izraelici wychodzą co rano i zbierają mannę na cały dzień – mają ją zjeść nie pozostawiając nic na dzień następny:
„Niektórzy nie posłuchali Mojżesza i pozostawili trochę na następne rano. Jednak tworzyły się robaki i nastąpiło gnicie. I rozgniewał się na nich Mojżesz.
Zbierali to każdego rana, każdy według swych potrzeb. Lecz gdy słońce goręcej przygrzewało, topniało”
(Wj 16,20–21).
I wszystko było dobrze, aż tu nagle szóstego dnia niespodzianka:
„W szóstym zaś dniu zbierali podwójną ilość pożywienia, dwa omery na każdego. I przybyli wszyscy przełożeni zgromadzenia, i donieśli to Mojżeszowi” (Wj 16,22).
Żydzi nie wiedzą o co chodzi: nagle zebrali podwójną ilość manny. Idą więc do Mojżesza, który im tłumaczy:
„Oto, co Pan chciał wam powiedzieć: Dniem świętym spoczynku, szabatem poświęconym dla Pana, jest dzień jutrzejszy. Upieczcie, co chcecie upiec, i ugotujcie, co chcecie ugotować. Wszystko zaś, co wam zbywa, odłóżcie na dzień następny.
I odłożyli na następny dzień według nakazu Mojżesza. Nie nastąpiło gnicie, ani też nie tworzyły się tam robaki”
(Wj 16,23a–24).
Mojżesz dodatkowo wyjaśnia i uszczegóławia:
„Mojżesz powiedział: Jedzcie to dzisiaj, albowiem dzisiaj jest szabat ku czci Pana! Dzisiaj nie znajdziecie tego na polu. Przez sześć dni możecie zbierać, jednak w dniu siódmym jest szabat i nie będzie nic tego dnia” (Wj 16,25–26).
Nie wszyscy się podporządkowali, za co otrzymują reprymendę, ale przy okazji mamy kolejne potwierdzenie, że szabat został ustanowiony dopiero w momencie sprawy z manną:
„Niektórzy z ludu wyszli siódmego dnia, aby zbierać, ale nic nie znaleźli. Wówczas Pan powiedział do Mojżesza: Jakże długo jeszcze będziecie się wzbraniali zachowywać moje nakazy i moje prawa? Patrzcie! Pan nakazał wam szabat i dlatego w szóstym dniu dał wam pokarm na dwa dni. Każdy przeto z was pozostanie w domu! W dniu siódmym żaden z was niech nie opuszcza swego miejsca zamieszkania. I stosownie do tego lud obchodził dnia siódmego szabat” (Wj 16,27–30).
Przypominam jeszcze raz, że jest to pierwsza wzmianka o nakazie święcenia szabatu.

Inna rzecz, że oczywiście mało prawdopodobne jest, by nasza dzisiejsza sobota "pasowała" do cyklu od czasów Wyjścia. Na przykład w czasach Jezusa były w użyciu dwa kalendarze: księżycowy oraz słoneczny.
Rok księżycowy miał 12 miesięcy po 29 i 30 dni (na przemian). Ponieważ jednak taki rok się „nie domykał” astronomicznie, okresowo dodawano specjalny miesiąc (tzw. we-adar).
Rok słoneczny z kolei liczył 12 równych (30 dniowych) miesięcy. „Domykano” go dodajac na końcu roku 4 dni „poza miesiącami”. Dzięki temu święta (głównie chodziło o Paschę) wypadała zawsze w ten sam dzień tygodnia, jednak rytm „szabat co 7 dni” raz w roku był zaburzony.
Z przytoczonych faktów można wysnuć dwie konstatacje:
  • dzisiejsza sobota niekoniecznie przypada „w sobotę” liczoną co 7 dni od „początku świata”;
  • już Żydzi w czasach Jezusa rozumieli, że szabat to pojęcie teologiczne, a nie kalendarzowe.

Jak widzisz, w dużej części zgadzam się z Twoją optyką.

Cytat:
Dekalog precyzuje dokładnie od kogo ten wybór zależy i skalę jego obowiązywania, która ogranicza się tylko do rodziny.
Możesz rozwinąć?

Cytat:
Mój tok rozumowania, kompletnie nie pasuje do obecnych doktryn. Mizernie więc wygląda moja ścieżka do Boga w obliczu szerokiej wielopasmowej autostrady.
Nie widzę specjalnych sprzeczności.
tom68 - 2015-07-12, 12:11
Temat postu: Skad ....
Jak daleko siegaja zapisy nie ma zadnych dowodow, aby apostolowie wydali jakies polecenie w sprawie zastapienia swiecenia soboty — siodmego dnia tygodnia — przez swiecenie pierwszego dnia tygodnia.” — Albert Edward Waffle, The Lord's Day: Its Universal and Perpetual Obligation, Philadelphia: American Sunday-School Union, 1885, s. 187-188.

W odpowiedzi na pytanie: „Czy posiadasz jakikolwiek inny sposob udowodnienia, ze Kosciol ma prawo do ustanawiania przepisow dotyczacych swiat?”, Stephen Keenan napisal: „Gdyby Kosciol nie mial takiej mocy, nie moglby uczynic tego, z czym zgadzaja sie wszyscy wspolczesni religioznawcy, a mianowicie — Kosciol nie moglby zamienic swiecenia soboty, siodmego dnia, na swiecenie niedzieli, pierwszego dnia tygodnia, nie istnieje bowiem biblijna podstawa do dokonania takiej zmiany” — Stephen Keenan, A Doctrinal Catechism, s. 174.
„Mozesz czytac Biblie od Ksiegi Rodzaju az do Ksiegi Objawienia i nie znajdziesz ani jednej linijki, ktora uprawomocnialaby swietosc niedzieli. Biblia podkresla znaczenie religijnego swiecenia soboty, dnia, ktorego nigdy nie uswiecilismy” — Kardynal Gibbon, Faith of Our Fathers, s. 111.112.

„To Kosciol Katolicki, dzieki autorytetowi Jezusa Chrystusa, przeniosl ten odpoczynek na niedziele, w celu upamietnienia zmartwychwstania naszego Pana. Dlatego swiecenie niedzieli przez protestantow jest haraczem, ktory placa wbrew sobie, autorytetowi Kosciola [katolickiego]” — Monsignor Segur, Plain Talk About the Protestantism of Today, s. 225.

„Jesli szukasz w Biblii potwierdzenia dla swiecenia tego dnia [niedzieli], nie znajdziesz go tam. Dobrze jest przypomniec kalwinom, metodystom, baptystom, i innym chrzescijanom, ktorzy znalezli sie poza Matka Kosciolem, ze Biblia nie wspiera ich nigdzie w sprawie swiecenia niedzieli. Adwentysci Dnia Siodmego sa jedynymi protestantami, ktorzy poprawnie rozumieja termin „sabat”, gdyz jako dzien odpoczynku swieca siodmy dzien tygodnia, a nie pierwszy.” — The Clifton Tracts, New York: P. J. Kenedy, Excelsior Catholic Publishing House, b.d., czesc 4, s. 15; cyt. w: Mark Finley, The Almost Forgotten Day, Siloam Springs, Arkansas, 1988, s. 102.

Sobota byla dlugo swietowana w kosciolach w wschodnich np. w Etiopii , czesto obok niedzieli lub nawet bez niej , Kosciol Prawoslawny ma do dzis wypisany biblijne przykazania w cerkwi chociaz swietuje juz tylko niedziele ale miedzy innymi swietowanie soboty a nie niedzieli lub obok niedzieli bylo jednym z wielu powodow teologicznych i politycznych ze doszlo do podzialu chrzescijanstwa na wschodnie i zachodnie w roku 1054
"Oni uczynili nie swietowanie Niedzieli smiertelnym grzechem.
W Sredniowieczu ksieza "odkryli" listy z nieba aby straszyc ludzi w
swietowanie Niedzieli zamiast Sabatu. W 1054 roku Papiez Leon IX
ekskomunikowal caly Kosciol Prawoslawny za swietowanie Sabatu "

Cytat pochodzi z ksiazki G. Mervyn Maxwella, "The Message of Revelation" strona 379. On natomiast podaje bardzo ogromna bibliografie do swojej ksiazki.

Marcin Luter a Sobota

To wydarzylo sie w 1519 roku w Lipsku. Tam odbylo sie spotkanie miedzy dwoma katolickimi doktorami. Spotkanie odbylo sie miedzy Dr. Marcinem Lutrem ktory reprezentowal siebie i wyslannikiem Rzymu Dr. Eckiem. Dr. Eck namawial Lutra do wycofania swoich nauk, a Dr. Luter odmowil dowodzac ze jako Chrzescijanin musi opierac sie na Pismie Swietym czyli Sola Scriptura (Wylacznie Pismo). To Dr. Eck zapytal Dr. Lutra, (parafrazujac) "Jesli trzymasz sie nauk Pisma Swietego to dlaczego nie swietujesz Sabatu, tylko Niedziele ktora jest wytworem Kosciola Katolickiego?" Cos w tym sensie. Dr. Marcin Luter nie umial na to pytanie odpowiedziec. Dr. Marcin Luter zostal pozniej ekskomunikowany (wydalony) z Kosciola Katolickiego. I tak zaczal sie ruch protestancki "Luteranizm". Wbrew woli Kosciola Katolickiego wydrukowano Biblie w Jezyku Niemieckim. I tak dalej... Slowo doktor pochiodzi od slowa doktryna - nauka. Tak wiec Dr.Eck i Dr. Marcin Luter byli nauczycielami najpierw Kosciola Katolickiego a potem Dr. Luter stal sie nauczycielem w Kosciele Ewangelickio- Augburskim.

Marek MRB - 2015-07-12, 12:16

Tomie - ja podałeś źródła z epoki. Ty "spastowałeś" (ctrl+past) ten sam tekst co wcześniej, zawierający różne opinie współczesnych.
Co to ma być? Kapitulacja czy próba "przegadania na ilość, bez zwracania uwagi na jakość"? ;)

Nie ma ŻADNYCH argumentów z wczesnego chrześcijaństwa za święceniem soboty.

tom68 - 2015-07-12, 12:23

Pewnie dlatego chrzescijanie niby np nie swiecili sobory to przez rzymiam byli uwazani za sekte judaizmu przez dwa pierwsze wieki a moze jeszcze Jezus i Maria byli katolikami -:)
Marek MRB - 2015-07-12, 13:08

tom68 napisał/a:
Pewnie dlatego chrzescijanie niby np nie swiecili sobory to przez rzymiam byli uwazani za sekte judaizmu przez dwa pierwsze wieki a moze jeszcze Jezus i Maria byli katolikami -:)
Rozumiem, że chciałeś być dowcipny - ale trafiłeś kulą w płot.
W żydowskim Talmudzie z epoki czytamy:
„Chrześcijaninem nazywa się ten, kto wyznaje błędną naukę tego Męża, który nakazał im aby sobie uczynili dniem świątecznym pierwszy dzień tygodnia i aby święcili dzień pierwszy po szabacie”.

Nic dziwnego, ze w chrześcijańskim tekscie połowy II wieku czytamy::
„Poganie (…) Nie obchodzą z nami niedzieli ani Zesłania Ducha Św. choć je znają, gdyż boją się, by ich nie uznano za chrześcijan” (o bałwochwalstwie).

Listek - 2015-07-12, 14:36

tom68 napisał/a:
„To Kosciol Katolicki, dzieki autorytetowi Jezusa Chrystusa, przeniosl ten odpoczynek na niedziele, w celu upamietnienia zmartwychwstania naszego Pana.


Według cieni rzeczy zawartych w Torze, czyli proroczych zapowiedzi , Jezus Chrystus zmartwychwstał przed końcem cotygodniowego szabatu.


Pozdrawiam

Marek MRB - 2015-07-12, 14:40

Listek napisał/a:
tom68 napisał/a:
„To Kosciol Katolicki, dzieki autorytetowi Jezusa Chrystusa, przeniosl ten odpoczynek na niedziele, w celu upamietnienia zmartwychwstania naszego Pana.


Według cieni rzeczy zawartych w Torze, czyli proroczych zapowiedzi , Jezus Chrystus zmartwychwstał przed końcem cotygodniowego szabatu.
A wg Nowego Testamentu w niedzielę ;)
Niemniej chętnie się zapoznam Listku z cytatami z ST jakie masz na myśli. Nie należy unikać żadnej sposobności by sprawdzić coś w Piśmie.

Listek - 2015-07-12, 14:56

Marek MRB napisał/a:
A wg Nowego Testamentu w niedzielę


To nie jest prawda.

ShadowLady86 napisał/a:
Nie mniej dalej podkreślam, że według Ewangelii Mateusza kobiety odwiedziły grób w sobotę po zachodzie słońca, a Jezusa już w tym grobie nie było. Musiał wiec według tej Ewangelii Zmartwychwstać w sobotę przed zachodem słońca, czyli w sobotę według obydwu rachub czasu (żydowskiego i współczesnego).


Zgadzam się z ShadowLady86'

To ,że Chrystus zmartwychwstał w sobotę zgadza się z zapowiedziami proroczymi z Tanach,
ks. Kpł 23 o zebraniu pierwocin jęczmienia.

Pozdrawiam

Anonymous - 2015-07-12, 15:17

Mimo zażartej dyskusji nadal nie poruszono kwestii najważniejszych.
Kto wprowadził kalendarz i dlaczego jest on wiążący dla ludzi? Bóg wyznaczył tylko siedmiodniowy cykl, a to nie to samo co kalendarz.

Dlaczego ludzie wprowadzili dodatkowe dni świąteczne wolne od pracy łamiąc tym samym Dekalog? Przecież Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, a więc gotowych do pracy w kontynuowaniu dzieła stworzenia, a nie na leni myślących tylko o świętowaniu.

Dlaczego pomija się również istotną pozostałą cześć tego przykazania, która określa model rodziny? Jest to szczególnie istotne dzisiaj w sytuacji, gdzie niemal w całej Europie funkcjonuje model komunistyczny. Rodziny pozbawione "głowy" zamiast rozrastać się, dzielą na mniejsze i mniejsze, aż dzisiaj mamy więcej samotnie żyjących niż w rodzinach.
To przecież Bóg z tym przykazaniem zwraca się do "głowy" rodziny i czyni go odpowiedzialnym za wykonawstwo. Nie ma głowy, nie ma rodziny i nie ma też wykonawstwa. Dziś mało kto przestrzega tego, aby w dniu świąteczny powstrzymywać się od pracy, bo nikt nie czuję się, że ciąży właśnie na nim odpowiedzialność wobec Boga.

Jak pogodzić różne religie, które w różne dni tygodnia chcą świętować szabat? O jedności nie ma mowy, bo jej nawet nie ma w jednym narodzie, a nawet rodzinie. Odpowiedź tkwi w Dekalogu, ale to wymaga zrozumienia go na znacznie wyższym poziomie niż obecna na tym forum głupawa przepychanka o szabat.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group