Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Człowiek Wewnętrzny
Autor Wiadomość
wit
Wyznawca Istniejącego


Pomógł: 50 razy
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 3796
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2009-12-01, 08:33   

Halo, tu ziemia Xboxxa!
Sednem naszej dyskusji jest tło biblijne, a nie historyczne, dlatego Twoje rozważania nijak się mają o tym co czytamy w samym Piśmie.
Mam jedną zasadę, że na tematy biblijne lubię dyskutować konkretnie, więc rozmawiajmy o tym co jest napisane, a nie o tym czego nie ma w Biblii, i nie twórzmy żadnych hipotez, gdyż tym sposobem można wszystko udowodnić, np. że Paweł był antysemitą, Jezus miał związki z Esseńczykami, czy to, że Jan był homoseksualistą, etc. itd. itp.
Ja ze swej strony niestety jestem zmuszony zakończyć niniejszą dyskusję, bo widzę, że nie tylko nie znaleźliśmy wspólnej płaszczyzny, aby ją dalej ciągnąć, ale czynię to głównie z czystego lenistwa, ponieważ nie chce mi się dalej przedzierać przez labirynty Twojego rozumowania.
_________________
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
 
 
Xboxx 
Apollo


Wiek: 48
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 265
Wysłany: 2009-12-01, 09:11   

Witam

No i masz ci babo placek. Po raz pierwszy spotykam się z pojęciem "tło biblijne". Rzecz jasna inne będzie tło Świadków Jehowy, inne Adwentystów, Zielonoświątkowców a jeszcze inne Katolików. Każde wypełnione jedynie słuszną treścią. Niemniej tego co nazywamy tłem kulturowym czy historycznym zinterpretować się nie da ponieważ złożone jest z faktów. A fakty są takie jak je przedstawiłem. Otóż na pewno Paweł posługiwał się językiem religijnym greków. Ba ..... posługiwał się językiem gnozy i misteriów co wyraźnie zostało stwierdzone poprzez występowanie w jego listach terminów technicznych wywodzących się z sakralnej warstwy ówczesnego społeczeństwa. Nie stanowi to dzisiaj żadnej tajemnicy. Część z tych wyrażeń przybliżyłem szerzej w temacie Gnostycyzm . A zatem każdy kto zechce czegoś się jeszcze dowiedzieć, bez trudności znajdzie tam potrzebne informacje.... To było by na tyle....

Pozdrawiam
_________________
zapraszam na http://www.pcamator.pl
 
 
wit
Wyznawca Istniejącego


Pomógł: 50 razy
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 3796
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2009-12-01, 09:30   

Istotą tła biblijnego jest proste odczytanie konkretnego tekstu, z uwzględnieniem bliższego kontekstu, jak i pankontekstu, bez z góry narzuconych założeń doktrynalnych, czy ideologicznych. Mówiąc nieco inaczej, obowiązuje elementarna zasada czytania danego fragmentu biblijnego, a nie jakieś czytanie między wierszami.
_________________
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
 
 
amiko


Wyznanie: Słowianin
Pomógł: 128 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 3492
Wysłany: 2009-12-01, 12:59   

wit napisał/a:
Istotą tła biblijnego jest proste odczytanie konkretnego tekstu, z uwzględnieniem bliższego kontekstu, jak i pankontekstu, bez z góry narzuconych założeń doktrynalnych, czy ideologicznych. Mówiąc nieco inaczej, obowiązuje elementarna zasada czytania danego fragmentu biblijnego, a nie jakieś czytanie między wierszami.

Z powodu świadomych i nieświadomych zmian dokonanych w Biblii,a głównie w NT nie da się zastosować proponowanej przez Ciebie "elementarnej zasady czytania danego fragmentu biblijnego, a nie jakieś czytanie między wierszami".Do tego dochodzą rozbieżności w przekładach Biblii.Np.w jednych pisze,że Królestwo Boże "jest w was",a w innych królestwo boże "jest pośród was".

Trychotomia człowieka i tak została zmieniona w NT,bo nie dotyczy ona ducha,duszy i ciała,ale ducha ludzkiego,umysłu i duszy.
_________________
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.
 
 
wit
Wyznawca Istniejącego


Pomógł: 50 razy
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 3796
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2009-12-01, 21:05   

angelo napisał/a:
Z powodu świadomych i nieświadomych zmian dokonanych w Biblii,a głównie w NT nie da się zastosować proponowanej przez Ciebie "elementarnej zasady czytania danego fragmentu biblijnego, a nie jakieś czytanie między wierszami".Do tego dochodzą rozbieżności w przekładach Biblii.Np.w jednych pisze,że Królestwo Boże "jest w was",a w innych królestwo boże "jest pośród was".
Jak najbardziej da się w ten sposób postępować. Trzeba przede wszystkim sobie uświadomić, że nie istnieją doskonałe przekłady biblijne, ale również nie ma złych przekładów. Następna sprawa, to warto zdać sobie sprawę, że na konkretne doktryny składają się całe segmenty tekstów Pisma, czyli tzw. miejsca paralelne, a nie jedynie pojedyncze jego fragmenty, więc w celu ustalenia wspólnego mianownika, należy owe teksty równoległe zestawić ze sobą, jak to powiadał mój nauczyciel ze szkoły średniej 'co zamęt to do kupy', i porównać je. Wtedy tez możemy wyłapać ewentualne nieścisłości translacyjne, które de facto nie powinny mieć większego wpływu na zmianę podstawowego przesłania biblijnego.
Główny problem nie tyle tkwi w jakości przekładu, ale raczej w sposobie podejścia i rodzaju zastosowanej interpretacji.
_________________
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
 
 
Jachu 
cichy,pokorny

Pomógł: 445 razy
Wiek: 93
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 10693
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2009-12-02, 11:44   

Istotą problemu jest chyba to,że nie wystarczy wierzyć w Boga,bo "diabli też wierzą w boga i drżą",a należy wierzyć Bogu,a to jest gruntem tego,że ma się pewnośc
iż żadne złe zabiegi i usiłowania szkodzenia i fałszowania Bożego zamiaru ,nie powiodły się i nie
powiodą się.
_________________
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.
Ostatnio zmieniony przez Jachu 2009-12-02, 11:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Płaskowicki Rys
[Usunięty]

Wysłany: 2009-12-02, 11:46   

Amen Jachu
właśnie o to chodzi
o to kruszyłem kopie w innym temacie z YZ
,ze wierzyć w Boga to znaczy właśnie wierzyć Bogu
który przemawia do nas przez Swoje Słowo
pozdrawiam
 
 
Xboxx 
Apollo


Wiek: 48
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 265
Wysłany: 2009-12-03, 01:36   

Wtam

Jasne....tylko co ma piernik do wiatraka. Pragnę zwrócić uwagę, ze temat ne dotyczy wiary w Boga, ale tego co Pawel wyrażał poprzez sformułowanie "człowiek wewnetrzny". A zatem rozstrzasanie tego jak kto wierzy powinno tutaj guzik kogoś obchodzić. Dlatego tez jeżeli macie panowie coś interesujacego do wniesienia poza towarzyska wymiana zdań to bardzo proszę. W przeciwnym wypadku rozmydlanie tematu poboznymi uwagami jest nie na miejscu.....

Pozdrawiam
_________________
zapraszam na http://www.pcamator.pl
 
 
amiko


Wyznanie: Słowianin
Pomógł: 128 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 3492
Wysłany: 2009-12-04, 07:41   

Emet

Cytat:
"„Człowiek, którym jesteśmy wewnątrz”. Apostoł Paweł, mówiąc o walce, którą chrześcijanie toczą ze swym upadłym, grzesznym ciałem,...
NT został źle przetłumaczony,ponieważ to co pisze w nim o grzesznym ciele w rzeczywistości odnosi się do grzesznej duszy.To naszą grzeszną duszę trzeba zbawiać (1 Piotra 1,9),a nie ciało fizyczne,które nie jest grzeszne,bo nie posiada żadnej świadomości.Grzech jest natury duchowej,a nie fizycznej.

Cytat:
Chrześcijanie namaszczeni duchem, „ochrzczeni w Chrystusie”, zostali jednocześnie „ochrzczeni w jego śmierci”; ich ‛stara osobowość zawisła z nim na palu, żeby ich grzeszne ciało stało się nieczynne’. Ale do chwili ich literalnej śmierci oraz zmartwychwstania to grzeszne ciało cały czas toczy walkę z człowiekiem duchowym. Są to ciężkie zmagania, toteż Paweł oświadczył: „W tym domostwie naprawdę wzdychamy”. Jeśli jednak chrześcijanie nie dają za wygraną i nie ulegają świadomie pragnieniom ciała, to ich grzechy wynikające ze starej osobowości zakrywa ofiara okupu złożona przez Jezusa Chrystusa (do Rzymian 6:3-7; 7:21-25; 8:23; 2 do Koryntian 5:1-3).".

Wszyscy zostaliśmy „ochrzczeni w Chrystusie” i namaszczeni Jego Duchem Chrystusowym w jedno Ciało(1 Kor.12,13),a nie jedynie wybrani.Nasza stara osobowość nie zawisła ani na palu,ani na krzyżu,ale pozostała w nas tą samą grzeszną duszą.Ciało fizyczne nie jest grzeszne,bo nie posiada własnej świadomości-osobowości.Dlatego nie może ono toczyć walki z człowiekiem duchowym,duchem ludzkim.Naszą właściwą istotą stworzoną przez Boga w Niebie (Fil.3,20)jest duch ludzki i to z nim nasza grzeszna dusza toczy walkę.

Płaskowicki Rys

Cytat:
o to kruszyłem kopie w innym temacie z YZ,ze wierzyć w Boga to znaczy właśnie wierzyć Bogu który przemawia do nas przez Swoje Słowo

Prawdziwym Słowem Bożym zgodnie z tym co pisze w Kol.1,27-28 jest Chrystus,obecny w nas wszystkich przez swojego Ducha Chrystusowego.Ty głosisz własną ewangelię,że Słowem Bożym jest Biblia.Paweł i apostołowie głosili Słowo Boże jako obecnego w nas Chrystusa.NT jeszcze wówczas nie istniał.Powstał później,a w poprawionej (świadomie sfaszowanej) wersji przez "korektorów" o czym pisał Xboxx ,nie można go uznawać za prawdziwe Słowo Boże,którym jest jedynie Chrystus.

Rzym.8...(14) Bo ci, których Duch Chrystusa Bożego prowadzi, są dziećmi Bożymi. (15) Wszak nie wzięliście ducha niewoli, by znowu ulegać bojaźni, lecz wzięliście Ducha Chrystusowego,Ducha synostwa, w którym wołamy: Abba, Ojcze! (16) Ten to Duch Chrystusowy świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy.

To nie Biblia powinna prowadzić nas jako dzieci Boże,ale obecny w nas Duch Chrystusowy,który reprezentuje w nas Chrystusa.Biblia nie może zastępować Chrystusa,a jedynie powinna do niego każdego prowadzić.Jeśli ktoś chce opierać swoją wiarę na Biblii,a nie na obecnym w nim Chrystusie jako prawdziwym Słowie Bożym,będzie głosił inną ewangelię niż głosili ją Paweł i apostołowie.
_________________
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.
Ostatnio zmieniony przez amiko 2009-12-04, 07:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
tessa

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 4116
Wysłany: 2009-12-04, 07:43   

Człowiek zewnętrzny niszczeje,czyli po prostu ciało nasze starzeje się ,choruje i umiera.

Ale człowiek wewnetrzny odnawia się dzień po dniu.

Czyli chociaż starzejemy się ,to pilnując swej wiary wzrastamy duchowo odnawiając się w tym sensie ,że zmieniamy swą osobowośc ciągle dostosowując ją na wzór Wzorodawcy.

cytat

"Jehowę interesuje przede wszystkim nasz wewnętrzny człowiek — stan naszego serca (Ps. 19:14; 26:2). Jest miłosierny i nie skupia się na drobnych niedociągnięciach. Na przykład kiedy Sara, żona Abrahama, w rozmowie ze zmaterializowanym aniołem zaczęła się wypierać tego, co zrobiła, posłaniec Boży dostrzegł, że jest wystraszona i zawstydzona, ograniczył się więc do delikatnego skarcenia (Rodz. 18:12-15). A gdy patriarcha Hiob „swoją duszę uznawał za prawą, a nie Boga”, Jehowa nie wstrzymał swego błogosławieństwa, ponieważ wiedział, że Hiob wiele wycierpiał z ręki Szatana (Hioba 32:2; 42:12). Jehowa nie rozgniewał się też na wdowę z Carefat za szczere słowa, które wyrzekła do proroka Eliasza. Rozumiał, że jest pogrążona w rozpaczy z powodu utraty jedynego dziecka (1 Król. 17:8-24)."
 
 
amiko


Wyznanie: Słowianin
Pomógł: 128 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 3492
Wysłany: 2009-12-04, 08:09   

tessa napisał/a:
Człowiek zewnętrzny niszczeje,czyli po prostu ciało nasze starzeje się ,choruje i umiera.

Ale człowiek wewnetrzny odnawia się dzień po dniu.

Czyli chociaż starzejemy się ,to pilnując swej wiary wzrastamy duchowo odnawiając się w tym sensie ,że zmieniamy swą osobowośc ciągle dostosowując ją na wzór Wzorodawcy.

"Jehowę interesuje przede wszystkim nasz wewnętrzny człowiek — stan naszego serca (Ps. 19:14; 26:2).

Ps.26,2. Zbadaj mnie, Panie, i doświadcz, Poddaj próbie nerki i serce moje!

Celem wiary jest zbawienie naszej grzesznej duszy przy pomocy obecnego w nas Ducha Chrystusowego,bez którego sami nie możemy nic uczynić.W Ps.26,2 nie chodzi o fizyczne narządy nerki i serce,ale o naszą grzeszną duszę.W ezoteryce nerki i serce oznaczają duszę.
_________________
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 10