Forum biblijne

[tessa]

Ciekawy fragment na temat Abrahama znajdujemy w 12 rozdziale księgi Rodzaju:

Rodzaju 12

10 A ziemię tę nawiedziła klęska głodu i Abram powędrował do Egiptu, by tam przebywać jako przybysz, gdyż dotkliwa była klęska głodu w tej ziemi. 11 A gdy już się zbliżył, by wejść do Egiptu, rzekł do swej żony Saraj: „Proszę cię! Dobrze wiem, że jesteś kobietą o pięknym wyglądzie. 12 Z pewnością więc Egipcjanie zobaczą cię i powiedzą: ‚To jego żona’. I na pewno mnie zabiją, a ciebie zachowają przy życiu. 13 Mów, proszę, iż jesteś moją siostrą, żeby mi się dobrze wiodło z twego powodu, i dzięki tobie żyć będzie moja dusza”.
14 A gdy tylko Abram wszedł do Egiptu, Egipcjanie zobaczyli tę kobietę, iż jest bardzo piękna. 15 I zobaczyli ją też książęta faraona, i zaczęli ją zachwalać faraonowi, tak iż tę kobietę zabrano do domu faraona. 16 A on ze względu na nią dobrze traktował Abrama i ten w końcu miał owce i bydło, i osły, i służących oraz służące, i oślice, i wielbłądy. 17 Wówczas Jehowa dotknął faraona i jego domowników wielkimi plagami z powodu Saraj, żony Abrama. 18 Wtedy faraon wezwał Abrama i rzekł: „Cóżeś to mi uczynił? Czemuś mi nie powiedział, że ona jest twoją żoną? 19 Czemu mówiłeś: ‚Ona jest moją siostrą’, tak iż właśnie miałem wziąć ją sobie za żonę? Oto więc twoja żona. Zabierz ją i idź!” 20 I faraon wydał ludziom nakazy w jego sprawie, a oni odprowadzili go wraz z jego żoną i wszystkim, co miał.

Abraham zwany wcześniej Abramem ze względu na własne bezpieczeństwo nie ujawnił prawdy ,że Saraj jest jego żoną.
Powiedział ,że to jego siostra.

[Henryk]

[tessa]

Cytat:

Czy był objaw tchórzostwa? Do strachliwych raczej nie należeli...

Był to raczej objaw rozwagi ,po co miałby Abraham niepotrzebnie zginąć z ręki faraona?

Podobnie zachował się Jezus ,gdy chciano go zabić.Nie stanął "odważnie" przed faryzeuszami tylko uciekł .
Czy był tchórzem? Z pewnością nie.

[kostek]

Był to przejaw opieki Bożej. To on mu polecił tak postąpić. Zapewne chciał chronić linię rodową prowadzącą do Jezusa.

[Płaskowicki Rys]

Ciekawe jest to ,że Bóg bardziej od Abrahama obwiniał ewentualnego jej /Sary/ zalotnika za ewentualne konsekwencje zajęcia się "siostrą " Abrahama
Widać ,ze trzeba uważać do kogo się zalecamy
pozdrawiam

Ciekawe jest to ,że Bóg bardziej od Abrahama obwiniał ewentualnego jej /Sary/ zalotnika za ewentualne konsekwencje zajęcia się "siostrą " Abrahama
Widać ,ze trzeba uważać do kogo się zalecamy
pozdrawiam

[Anowi]

albo pytać o zgodę -czy nie zajęta?

[wiesia]

Jak pieknie umiemy usprawiedliwiac klamstwo.
Czyli, podsumowujac, mozna klamac jesli jest sie wybrancem Boga. Cel uswieca srodki.
Reszta - nie wybrani- na potepienie.
Zenada.

[Anowi]

a kto skłamał?

Henryku dzięki za werset:

rdz 20:12 bt Zresztą jest ona rzeczywiście moją siostrą, jako córka ojca mego, lecz innej matki; mimo to została moją żoną.

Była jego przyrodnią siostrą

[kostek]

[Henryk]

[janwisniewski68]

Słyszałem jak w tv puls Orzechowski szydził z Abrahama z jego tchórzostwa i chęci zysku,było to żałosne i wynikające z niewiedzy, ale raczej celowe działanie , aby zdyskredytować Abrahama, Żeby to zrozumieć trzeba stać się Abrahamem, czasami mówicie że żeby kogoś zrozumieć trzeba się w niego wcielić. Odpowiem wam w imieniu Abrahama.
Abraham wiedział tego czego nie wiedziała Sara , dlatego żona ma pytać męża w sprawach Pana. Otóż Abraham wiedział że wchodzą do pogańskiego kraju i znał obyczaje pogan, i wiedział co może ich spotkać i wiedział jak tego uniknąć.Abraham kochał Boga i wiedział że jak wejdą do Egiptu jako jego dzieci to Bóg nie pozwoli im uczynić krzywdy, dlatego weszli jako brat i siostra jednego ojca Boga ale różnych matek i to spowodowało że kiedy chciano Sarę oddać Faraonowi jako nałożnicę stanął anioł Boży i nie pozwolił zbeszcześcić Sary , Faraon się przestraszył.Sara jako żona nie była by chroniona jako siostra tak, gdyż Abraham był wybranym przez Boga , wybranym dlatego że wyrzekł się swojego narodu ze względu na bożki które jago naród czcił i był wierny Bogu i jego przykazaniom.

[Anowi]

[janwisniewski68]

[Anowi]

[janwisniewski68]

1 Koryntian
Tak jak w każdym zborze świętych, 34 kobiety w zborach niech milczą, bo nie pozwala się im mówić, lecz niech będą podporządkowane, jak to i Prawo oznajmia. 35 Jeśli więc chcą się czegoś nauczyć, niech w domu pytają własnych mężów, bo rzeczą hańbiącą jest dla kobiety mówić w zborze.