|
Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl
|
Kierownictwo Ducha Bożego - nowa droga ku zbawieniu. |
Autor |
Wiadomość |
fword
zbanowany
Pomógł: 1 raz Wiek: 70 Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 591 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2010-08-18, 03:40 Kierownictwo Ducha Bożego - nowa droga ku zbawieniu.
|
|
|
Kierownictwo Ducha Bożego
Większość religii twierdzi, że Duch Boży kieruje nimi a ty chcąc się podporządkować Duchowi, musisz się im podporządkować!
Tymczasem Biblia mówi o podporządkowaniu osobistym mocy Ducha Bożego. Nasi przewodnicy powinni być naszymi sługami, a nie naszymi panami i władcami.
Większość chrześcijan nie zdaje sobie sprawy z tego, czym jest ponowne narodzenie się. Jest jeszcze gorzej!
Większość nie zdaje sobie sprawy z tego, że ponowne narodzenie oraz posłuszeństwo wobec Ducha jest najważniejsze do zbawienia.
Większość religii pomija ten temat sugerując w ten sposób, że ponowne narodzenie nie jest istotne i można je sobie pominąć.
Cytat: | Jana 3:3. ...jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego.
|
Szatan doskonale rozumie i docenia ten termin. Używa ponownego narodzenia się do swoich ciemnych celów.
W jaki sposób to wszystko działa? Jakie to ma znaczenie? Dlaczego niewiele się o tym wiemy?
Czym jest ponowne narodzenie się?
Jest to po prostu wkroczenie na wąską ścieżkę Prawdy - przyjęcie osobistego zaproszenia Ja-szua (Jezusa) Chrystusa do Jego Królestwa Bożego. Sprawy duchowe stały się dla nas priorytetem numer jeden i rozpoczęliśmy wędrówkę na wąskiej drodze ku zbawieniu w Królestwie Bożym.
Na wzór ponownego narodzenia się szatan wymaga wobec innych, aby uznawali jego za króla i boga.
Najczęściej wymaga on podpisania cyrografu z diabłem, często własną krwią. Kontrakt ten oznacza całkowite posłuszeństwo wobec szatana i karą za nieposłuszeństwo jest śmierć. Nagrodą są liczne ziemskie uciechy. Jednakże szatan zazwyczaj nie wywiązuje się w pełni ze swoich zobowiązań. Jest przecież kłamcą oraz ojcem kłamstwa. Trzeba także wyjaśnić, że nie każdy człowiek pracujący dla Lucyfera musiał zawrzeć z nim kontrakt. Często wielu pracuje bezwiednie stając z powodu braku wiedzy po jego stronie poprzez akceptację jego doktryny.
Przymierze z Bogiem jest tym co skopiował szatan, ale nie ma ono dokumentu podpisanego własną krwią. Bóg, w odróżnieniu od szatana, zamierza wypełnić wszelkie swoje obietnice i dać nam znacznie więcej ponad to, co możemy sobie wyobrazić.
Dla Boga jak i dla człowieka _ TAK powinno oznaczać TAK a NIE oznaczać NIE. W przypadku Boga możemy mieć pełne zaufanie, że Bóg tak to traktuje. Z człowiekiem... różnie to bywa.
Szczegóły ponownego narodzenia się są opisane w linkach - Jak dostąpić zbawienia?. Warto także zapoznać się z tym artykułem - Co oznacza "ponowne narodzenie się"?
Czyli zbawieni możemy być jedynie na podstawie osobistego przymierza z Bogiem. Owo przymierze jest aktem ponownego narodzenia się duchowego ale nie jest ono żadnym rytuałem. Wystarczy poddać się woli Boga i rozpocząć kroczenie wąską ścieżką prowadzącą nas do zbawienia
Powiedzmy, że nasze przymierze osobiste z Bogiem już zostało zawarte. Co dalej?
Jest to wkroczenie na wąską drogę do życia wiecznego, po której nas prowadzi... Duch Boży.
Więcej w linku - http://www.zbawienie.com/kierownictwo-ducha.htm |
_________________ stałe pozbawienie prawa do pisania na forum |
|
|
|
|
fword
zbanowany
Pomógł: 1 raz Wiek: 70 Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 591 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2010-08-22, 00:51
|
|
|
Jestem w niemałym szoku. Wszyscy się z tym artykułem całkowicie zgadzają.
Dlaczego jednak nikt nie prosi Chrystusa o pomoc Ducha?
Na forum jest to oczywiste, ponieważ wielu rozumie i Chrystusa i Biblię opatrznie.
Jest nawet taka grupa 'chrześcijan', która nie tylko nie uważa się za chrześcijan, ale nawet kategorycznie odmawia wielbienia Zbawiciela! |
_________________ stałe pozbawienie prawa do pisania na forum |
|
|
|
|
meritus
meritus
Pomógł: 6 razy Wiek: 39 Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 4350 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-08-22, 01:11
|
|
|
To co cytujesz fwordzie, jest oparte niestety na założeniu - sztucznym przeciwieństwie, jakoby posłuszeństwo Duchowi Bożemu i Kościołowi (religii) wzajemnie się wykluczało. Tego typu założenie z biblijnego punktu widzenia jest nie do przyjęcia, ze względu na ścisłą współpracę Kościoła i Ducha Świętego.
fword napisał/a: | Owo przymierze jest aktem ponownego narodzenia się duchowego ale nie jest ono żadnym rytuałem. |
Trudno oddzielać ponowne narodzenie się od chrztu.
J 3:5
Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
fword napisał/a: | Dlaczego jednak nikt nie prosi Chrystusa o pomoc Ducha? |
Nikt? Ty też nie? |
|
|
|
|
fword
zbanowany
Pomógł: 1 raz Wiek: 70 Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 591 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2010-08-22, 01:26
|
|
|
Cytat: | To co cytujesz fwordzie, jest oparte niestety na założeniu - sztucznym przeciwieństwie, jakoby posłuszeństwo Duchowi Bożemu i Kościołowi (religii) wzajemnie się wykluczało. Tego typu założenie z biblijnego punktu widzenia jest nie do przyjęcia, ze względu na ścisłą współpracę Kościoła i Ducha Świętego. |
To przeszłość - czasy apostolskie i bezpośredni nadzór DB nad pierwszymi zborami chrześcijańskimi.
Dzisiaj takiej wspólnoty chrześcijańskiej nie ma. Są jedynie twory ludzkie, zupełnie sprzeczne w swych naukach ze Słowem Bożym i sprzeczne same w sobie.
Owe sprzeczności świadczą wyraźnie o tym, że Duch Boży ich nie poucza!
Cytat: |
Trudno oddzielać ponowne narodzenie się od chrztu. |
Nikt nie oddziela. Ponowne narodzenie powinno się usymbolizować chrztem wodnym.
Ja proszę Ducha o zrozumienie i dlatego widzę, że większość tego nie robi. Dlatego taka wielka ilość wyznań chrześcijańskich, które zupełnie się ze sobą nie zgadzają - wręcz są ze sobą całkowicie sprzeczne.
Ja często koryguje swoje zrozumienie Biblii.
Dlaczego kościoły i zbory tego nie robią?
Dlatego, ze już wiedzą absolutnie wszystko ze Słowa Bożego? |
_________________ stałe pozbawienie prawa do pisania na forum |
|
|
|
|
meritus
meritus
Pomógł: 6 razy Wiek: 39 Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 4350 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-08-22, 01:55
|
|
|
fword napisał/a: | To przeszłość - czasy apostolskie i bezpośredni nadzór DB nad pierwszymi zborami chrześcijańskimi. |
Czyli Duch Święty opuścił Kościół? Proszę wybaczyć, ale tezy o wielkim upadku, usprawiedliwiające późne powstanie ugrupowań neoprotestanckich do mnie nie przemawiają.
fword napisał/a: | Dzisiaj takiej wspólnoty chrześcijańskiej nie ma. |
Mt 16:18
Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.
Poza tym nigdzie nie znalazłem w Piśmie Świętym jakiejkolwiek wzmianki, czy przesłanki, pozwalającej snuć karkołomne tezy o odesłaniu Ducha Świętego z Kościoła, analogicznie do Jego zesłania.
fword napisał/a: | Ja proszę Ducha o zrozumienie i dlatego widzę, że większość tego nie robi. |
Większość, to nie nikt.... |
|
|
|
|
wit
Wyznawca Istniejącego
Pomógł: 50 razy Dołączył: 19 Maj 2006 Posty: 3796 Skąd: grudziądz
|
Wysłany: 2010-08-22, 07:44
|
|
|
meritus napisał/a: | Czyli Duch Święty opuścił Kościół? | Wiele wskazuje, że tak w rzeczywistości było. Prorocza zapowiedź Apostoła Pawła z 2 Listu do Tesaloniczan 2:1-8 wyraźnie to sugeruje. W końcówce czasów apostolskich i starego żydowskiego świata, czyli gdzieś około roku 70 n.e. Bóg ustąpił z pola i oddał miejsce przeciwnikowi Bożemu.
Już w czasach apostolskich pojawiały się pierwsze symptomy wielkiego odstępstwa, które swój punkt kulminacyjny przybrały w drugiej połowie I wieku n.e. i w tym też czasie Kościół Apostołów praktycznie przestał istnieć, a w jego miejsce pojawiły się różne synkretyczne ruchy religijne nawiązujące zarówno do chrześcijaństwa, jak i judaizmu oraz szeroko rozumianego pogaństwa. |
_________________ RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI. |
|
|
|
|
fword
zbanowany
Pomógł: 1 raz Wiek: 70 Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 591 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2010-08-22, 08:19
|
|
|
Cytat: | Mt 16:18 Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.
Poza tym nigdzie nie znalazłem w Piśmie Świętym jakiejkolwiek wzmianki, czy przesłanki, pozwalającej snuć karkołomne tezy o odesłaniu Ducha Świętego z Kościoła, analogicznie do Jego zesłania. |
Wystarczy przeczytać księgę Objawienie, aby natychmiast się zorientować się, ze na 7 zborów Chrystusa zaledwie 1 spełniał wymagania Biblii i także miał problem.
Objawienie nie mówi o żadnym kościele który przetrwa Wielki Ucisk ale mówi jedynie o Wielkiej Rzeszy, która wyjdzie z wielkiego ucisku. Czyli z Ucisku nie wyjdzie zbór czy kościół, ale wielka rzesza, czyli trzoda Baranka.
Przypowieść o siewcy daje nam wiele do myślenia. Zawsze za siewca postępuje szatan i sieje kąkol, czyli fałszywe nauki.
Radziłbym przeczytać mój artykuł na temat przyszłości chrześcijaństwa.
http://biblia.webd.pl/for...p=143253#143253
Cytat: | RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI. |
Amen.
Niestety ani reform ani posłuszeństwa wyraźnie nie widać! |
_________________ stałe pozbawienie prawa do pisania na forum |
|
|
|
|
meritus
meritus
Pomógł: 6 razy Wiek: 39 Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 4350 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-08-22, 11:47
|
|
|
fword napisał/a: | Wystarczy przeczytać księgę Objawienie, aby natychmiast się zorientować się, ze na 7 zborów Chrystusa zaledwie 1 spełniał wymagania Biblii i także miał problem. |
Kościołów było więcej niż 7 wymienionych w Apokalipsie. Jan pisał do Efezu, Smyrny, Pergamonu, Tiatyry, Sardes, Filadelfii i Laodycei. A był jeszcze Rzym, Jerozolima, Korynt, Antiochia, Kolosy, Fillipia i wiele wiele innych, wymienione chociażby w Dziejach Apostolskich.
fword napisał/a: | Objawienie nie mówi o żadnym kościele który przetrwa Wielki Ucisk ale mówi jedynie o Wielkiej Rzeszy, która wyjdzie z wielkiego ucisku. Czyli z Ucisku nie wyjdzie zbór czy kościół, ale wielka rzesza, czyli trzoda Baranka. |
Kolejna dychotomia - skoro mówi się o wielkiej rzeszy, to nie mówi się o Kościele. Wielka rzesza to Kościół, wspólnota wierzących.
Cytat: | Niestety ani reform ani posłuszeństwa wyraźnie nie widać! |
Reform już wystarczy. Co nowa reforma to pączkuje nowy protestancki kościół z natchnionym o swej słuszności pastorem na czele.
Wicie poza "wiele wskazuje" nic konkretnego w Twoim poście nie znalazłem, jakoby Duch Święty obraził się na Kościół, spakował manatki, zgasił światło i wrócił z powrotem tam, skąd przyszedł zostawiając Kościół na pastwę losu. Takie łzawe opowieści do mnie nie przemawiają, a jak już wspomniałem służą one jedynie usprawiedliwianiu czarnej dziury w historii neoprotestantyzmu. |
|
|
|
|
wit
Wyznawca Istniejącego
Pomógł: 50 razy Dołączył: 19 Maj 2006 Posty: 3796 Skąd: grudziądz
|
Wysłany: 2010-08-22, 15:12
|
|
|
meritus napisał/a: | Wicie poza "wiele wskazuje" nic konkretnego w Twoim poście nie znalazłem, jakoby Duch Święty obraził się na Kościół, spakował manatki, zgasił światło i wrócił z powrotem tam, skąd przyszedł zostawiając Kościół na pastwę losu. Takie łzawe opowieści do mnie nie przemawiają, a jak już wspomniałem służą one jedynie usprawiedliwianiu czarnej dziury w historii neoprotestantyzmu. | Bóg nie jest obrażalski, ale jest konsekwentny w tym co wypowiada i przed czym ostrzega, i jeżeli ludzie nagminnie, lub wręcz nawet z premedytacją łamią Boże prawa, Bóg ma pełne prawo zerwać przymierze. Jeżeli więc przyszło odstępstwo, Bóg uczynił to co zapowiedział chociażby we wspomnianym już fragmencie z 2 Listu do Tesaloniczan 2:1-8 poprzez odebranie swojego Ducha Kościołowi, czym też uczynił miejsce na działalność człowieka bezprawia. Z chwilą zabrania Ducha Bożego w Kościele nastały lata duchowej posuchy, a sam Kościół umarł duchowo, z tej racji, że bez działalności Ducha, który przecież kierował Kościołem, nie może być mowy o jakimkolwiek duchowym życiu i Bożym prowadzeniu; patrz tekst z Księgi Izajasza 5:5-7 i Księdze Jeremiasza 3:1-3.
Wielu pierwszych chrześcijan łamiąc Boże przymierze dopuściło się grzechu przeciw Duchowi Świętemu, o czym mowa w Liście do Hebrajczyków 6:4-8. Wtedy też ustał tzw. wczesny deszcz wiosenny objawiający się wylaniem Ducha Świętego na Kościół w I wieku n.e. na co proroczo wskazuje treść rozdziału 14 Księgi Jeremiasza, i w chwili obecnej mamy oczekiwać na późny deszcz jesienny, który zgodnie z tym co obiecano ma nastać na końcu czasów podczas zbiorów wybrańców Bożych z czterech stron świata, do czego zdaje się nawiązywać wypowiedź z Listu Jakuba 5:7,8. Warto w tym miejscu nawiązać do zagadnienia klimatu jaki występował w starożytnym Izraelu. Wczesny deszcz występował zawsze w porze wiosennej, i oznajmiał rozpoczęcie prac na roli. Natomiast późny deszcz występujący w porze jesiennej wyznaczał czas żniw. I tak też pisarze biblijni, np. w Księdze Jeremiasza 5:24; Księdze Ozeasza 6:3, Księdze Joela 2:23 czy Księdze Zachariasza 10:1 posłużyli się obrazem deszczów wiosennych i jesiennych oznaczających okres Bożego błogosławieństwa dla Kościoła, co jasno wynika z Księgi Ezechiela 34:26, czy to deszczu wiosennego dla początkowego Kościoła, czy to deszczu jesiennego dla Kościoła czasów końca. |
_________________ RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI. |
|
|
|
|
meritus
meritus
Pomógł: 6 razy Wiek: 39 Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 4350 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-08-22, 17:07
|
|
|
Jeżeli już nawet przyjmujemy teorię o tym, że Duch Święty zostawił Kościół 1900 lat temu na pastwę losu... To po co wałkować temat o kierownictwu Ducha Bożego? Skoro sobie wrócił, a drugiego zesłania nie było, to temat trzeba uznać za zbędny.
A teraz odnośnie teorii jakoby Bóg był tak nieudolny i doprowadził Kościół do całkowitej ruiny już u jego zarania.
1. 2 Tes 2,1-8 mówi o wielkim odstępstwie, a nie o upadku Kościoła i powrocie Ducha Świętego, tam skąd przyszedł. Poza tym pomimo, że w ostatnim czasie odstępstwo w chrześcijaństwie kwitnie, to jednak nie można do tej pory powiedzieć, by spełniło się to, co zapisano w 2 Tes 2,1-8, nie mówiąc już o tym, co Wicie twierdzisz, że tam zapisano.
2. " Z chwilą zabrania Ducha Bożego w Kościele nastały lata duchowej posuchy" - skoro nie było zabrania Ducha Bożego w Kościele to trudno mówić o nastaniu lat duchowej posuchy, wręcz przeciwnie, Kościół nadal się rozwijał i skutecznie bronił przed nauczycielami fałszu (gnostycy, monarchianie, doketyści, arianie itd itp etc). |
|
|
|
|
wit
Wyznawca Istniejącego
Pomógł: 50 razy Dołączył: 19 Maj 2006 Posty: 3796 Skąd: grudziądz
|
Wysłany: 2010-08-22, 18:24
|
|
|
meritus napisał/a: | Jeżeli już nawet przyjmujemy teorię o tym, że Duch Święty zostawił Kościół 1900 lat temu na pastwę losu... To po co wałkować temat o kierownictwu Ducha Bożego? Skoro sobie wrócił, a drugiego zesłania nie było, to temat trzeba uznać za zbędny. | Kierownictwo Ducha nad Kościołem dotyczy określonych czasów wyznaczonych przez Boga. W praktyce oznacza to, że przez wiele stuleci Duch Boży nie kierował Kościołem.
Cytat: | A teraz odnośnie teorii jakoby Bóg był tak nieudolny i doprowadził Kościół do całkowitej ruiny już u jego zarania. | Ta sytuacja nie wynika z nieudolności Boga, lecz z nieposłuszeństwa człowieka, a skutkiem tego jest wypełnienie kary Bożej.
Cytat: | 1. 2 Tes 2,1-8 mówi o wielkim odstępstwie, a nie o upadku Kościoła i powrocie Ducha Świętego, tam skąd przyszedł. Poza tym pomimo, że w ostatnim czasie odstępstwo w chrześcijaństwie kwitnie, to jednak nie można do tej pory powiedzieć, by spełniło się to, co zapisano w 2 Tes 2,1-8, nie mówiąc już o tym, co Wicie twierdzisz, że tam zapisano. | Nie pisałem, że fragment z 2 Listu do Tesaloniczan mówi o powrocie Ducha. Z tekstu jasno wynika, że Bóg ustępuje pola swojemu przeciwnikowi. Mamy więc do czynienia z dopustem Bożym, gdzie Bóg odwraca się od swojego ludu. W tym okresie objawia się samozwańczy bóg, i mało istotne jest w chwili obecnej, czy chodzi o apokaliptyczną pierwszą bestię z morza, która obrazowała najprawdopodobniej cesarza rzymskiego, czy też o drugą bestię z ziemi będącej symbolem papiestwa. Te zagadnienie wymagałoby odrębnego omówienia. Faktem jest jednak, że człowiek nieprawości miał się objawić przed nastaniem Dnia Pańskiego, a z innych fragmentów Biblii wiemy, że Dzień Pański rozpoczął się niedługo po wydarzeniach zburzenia Jerozolimy i świątyni w okresie wojny żydowskiej w I wieku n.e. Ten stan potwierdza nie tylko Biblia, ale również historia.
Cytat: | 2. " Z chwilą zabrania Ducha Bożego w Kościele nastały lata duchowej posuchy" - skoro nie było zabrania Ducha Bożego w Kościele to trudno mówić o nastaniu lat duchowej posuchy, wręcz przeciwnie, Kościół nadal się rozwijał i skutecznie bronił przed nauczycielami fałszu (gnostycy, monarchianie, doketyści, arianie itd itp etc). | Potęga owego kościoła o jakim piszesz nie wynika z kierownictwa Ducha Bożego. O kierownictwie Bożym ma świadczyć wydawanie odpowiedniego owocu, a nie czas trwania kościoła. Dlatego walka, która nierzadko toczona była ogniem i mieczem, a nie Słowem Bożym, nie spełnia kryteriów biblijnych. Walka z błędnymi doktrynami może być jedynie skuteczna za sprawą mądrości danej od Boga, a nie za sprawą potęgi i siły ludzkiej.
O pełnym zwycięstwie decyduje siła argumentów, a nie argument siły. |
_________________ RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI. |
|
|
|
|
meritus
meritus
Pomógł: 6 razy Wiek: 39 Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 4350 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-08-22, 18:46
|
|
|
wit napisał/a: | Kierownictwo Ducha nad Kościołem dotyczy określonych czasów wyznaczonych przez Boga. W praktyce oznacza to, że przez wiele stuleci Duch Boży nie kierował Kościołem. |
Jak na razie są to mało pobożne życzenia.
wit napisał/a: | Z tekstu jasno wynika, że Bóg ustępuje pola swojemu przeciwnikowi. Mamy więc do czynienia z dopustem Bożym, gdzie Bóg odwraca się od swojego ludu. |
I gdzież to jest tam napisane?
wit napisał/a: | W tym okresie objawia się samozwańczy bóg, i mało istotne jest w chwili obecnej, czy chodzi o apokaliptyczną pierwszą bestię z morza, która obrazowała najprawdopodobniej cesarza rzymskiego, czy też o drugą bestię z ziemi będącej symbolem papiestwa. |
Kolejne karkołomne interpretacje...
Wicie, niestety twoje dywagacje pogodowe, tudzież o upadku Kościoła, opuszczeniu Go przez Boga, nijak mają się do Słowa Bożego. Interpretacje jakie nam tutaj serwujesz nie wynikają z Pisma, lecz są delikatnie rzecz nazywając, nadinterpretacją. Jak już wspomniałem są to wizje neoprotestantyzmu usprawiedliwiające historyczną czarną dziurę sięgającą nawet 1900 lat. Jakoś przecież musi taki pastor - założyciel nowego "Kościoła" uzasadnić brak sukcesji, swoje samozwaństwo. Najlepiej uznać się za tego, którym w końcu po 1900 lat posuchy kieruje Duch Święty, podczas gdy całą resztą nie kieruje.
A co mamy w Słowie Bożym?
Mt 16:18
Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.
Oraz:
J 14:16-17
Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie.
NA ZAWSZE. Tak więc teorie o odejściu Ducha Świętego, doprowadzeniu Kościoła do ruiny odłóżmy na półkę z fałszywymi naukami, charakterystycznymi dla wielkiego odstępstwa. |
|
|
|
|
wit
Wyznawca Istniejącego
Pomógł: 50 razy Dołączył: 19 Maj 2006 Posty: 3796 Skąd: grudziądz
|
Wysłany: 2010-08-22, 21:43
|
|
|
meritus napisał/a: | Jak na razie są to mało pobożne życzenia. | To nie są pobożne życzenia, ale fakty historyczne. W czasach apostolskich nie istniał kościół katolicki, lecz judeochrześcijański. Dopiero po okresie apostolskim, gdy kościół judeochrześcijański zaniknął, zaczął się formować ruch religijny, który z czasem przekształcił się w twór organizacyjny, który dzisiaj określamy jako katolicyzm, ewentualnie prawosławie, czerpiący pod względem doktrynalnym nie tylko z judeochrześcijaństwa, ale również z judaizmu świątynnego. Doskonale widać to w układzie budynków sakralnych budowanych na kształt świątyni jerozolimskiej z kruchtą będącą odpowiednikiem przedsionka świątyni, nawą będącą odpowiednikiem miejsca świętego, oraz z prezbiterium z ołtarzem i tabernakulum będących odpowiednikami miejsca najświętszego z ołtarzem ofiarnym i arką przymierza, które odpowiednio oddzielone są od nawy, co dobitnie widać w prawosławiu za sprawą ikonostasu. Także hierarchia kapłańska oraz szaty liturgiczne stosowane na specjalne święta i na dni powszednie nawiązują do kapłaństwa Aaronowego.
Powrót do ceremonii i nakazów rytualnych Starego Przymierza jest jawnym zaprzeczeniem istoty Ewangelii, która naucza o zbawieniu z łaski, a nie z uczynków Zakonu Mojżeszowego. Mamy tu więc przepowiedziane w wielu miejscach Słowa Bożego cofnięcie się do tego co miało być tymczasowe, i co kierowało uwagę na doskonałą ofiarę Chrystusa.
Cytat: | I gdzież to jest tam napisane? | 2 Tesaloniczan 2:7:
"Albowiem tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola."
Tym, który powstrzymywał działanie na szerszą skalę mocy nieprawości, może być tylko Bóg. Dodatkowo Apostoł Paweł zapowiedział w Dziejach Apostolskich 20:29, że po jego śmierci nastanie odstępstwo w wyniku którego trzoda Boża zostanie rozbita.
Cytat: | Kolejne karkołomne interpretacje...
Wicie, niestety twoje dywagacje pogodowe, tudzież o upadku Kościoła, opuszczeniu Go przez Boga, nijak mają się do Słowa Bożego. Interpretacje jakie nam tutaj serwujesz nie wynikają z Pisma, lecz są delikatnie rzecz nazywając, nadinterpretacją. Jak już wspomniałem są to wizje neoprotestantyzmu usprawiedliwiające historyczną czarną dziurę sięgającą nawet 1900 lat. Jakoś przecież musi taki pastor - założyciel nowego "Kościoła" uzasadnić brak sukcesji, swoje samozwaństwo. Najlepiej uznać się za tego, którym w końcu po 1900 lat posuchy kieruje Duch Święty, podczas gdy całą resztą nie kieruje. | Ten stan rzeczy wynika ze Słowa Bożego.
W Liście do Rzymian 16:25 czytamy o objawieniu tajemnicy Ewangelii, która zaistniała przecież w czasach apostolskich, i zakryta miała być przez wiele wieków, a następnie ma być oznajmiona wszystkim narodom świata. Podobnie w Liście do Efezjan 1:9,10 mamy wzmiankę o objawieniu w odpowiednim czasie wcześniej istniejącej tajemnicy Ewangelii, którą przekazał Chrystus. Także dwa rozdziały dalej, tj. w Liście do Efezjan 3:4,5 jest mowa o przekazaniu tajemnicy Ewangelii najpierw Apostołom i Prorokom, aby po wielu wiekach okrytych milczeniem została ona objawiona wśród narodów. List do Hebrajczyków w rozdziale 5 podkreśla, że najpierw Ewangelia była głoszona głównie rodowitym Żydom, co rzecz jasna miało miejsce w I wieku n.e. lecz na skutek ich nieposłuszeństwa i niewierności, co poskutkowało odrzuceniem ówczesnego Ludu Bożego, po długim czasie ma być ona zwiastowana, tym razem skutecznie, tym którzy dadzą jej wiarę. Autor posłużył się tu obrazem niewiernych Izraelitów przebywających na pustyni i zdążających do ziemi obiecanej będących typem kościoła judeochrześcijańskiego. Paralelny fragment z 1 Listu do Koryntian 10:1-11 świetnie to podkreśla, zwłaszcza w wersecie 11, że upadek tamtego kościoła służyć ma ku przestrodze tych, którzy mają żyć na końcu czasów.
Cytat: | A co mamy w Słowie Bożym?
Mt 16:18
Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. | Oczywiście, że siły zła nie przemogą Kościoła, gdyż czas jego duchowej śmierci nie ma trwać wiecznie, i w końcu Kościół ponownie zostanie wzbudzony do życia w pierwszym zmartwychwstaniu. Rzecz się ma podobnie, jak z Chrystusem, który najpierw poniósł śmierć, a następnie zmartwychwstał, czym też zwyciężył moce Szatana, piekła i śmierci, a Kościół wzorem swojej Głowy ma mieć udział zarówno w śmierci, jak i zmartwychwstaniu, tym samym odnosząc ostateczny triumf. Uważna analiza fragmentu z 1 Listu Piotra 1:3-12, gdzie czytamy o cierpieniach śmierci mających przyjść na Kościół, i o łasce i zbawieniu, które w chwale mają się objawić w czasach ostatecznych, może być tego świadectwem. Chrystus jest tu typem Kościoła, ponieważ Chrystus działa w Kościele, a Kościół jako Ciało stanowi zbiorowego człowieka. A więc to co było udziałem Chrystusa ma być też udziałem Kościoła.
Okres między śmiercią i zmartwychwstaniem to okres triumfu sił szatańskich przejawiających się głoszeniem fałszywych doktryn w duchu antychrysta.
Cytat: | J 14:16-17
Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie.
NA ZAWSZE. Tak więc teorie o odejściu Ducha Świętego, doprowadzeniu Kościoła do ruiny odłóżmy na półkę z fałszywymi naukami, charakterystycznymi dla wielkiego odstępstwa. | Czytaj zarówno wcześniejsze, jak i dalsze wersety, gdzie mowa jest o odejściu Chrystusa do Ojca i jego ponownym przyjściu, aby już na zawsze przebywał On pośród swoich wiernych wyznawców. Mamy tu nawiązanie do przyjścia Chrystusa w Duchu, które ma być objawione w stosownym czasie. |
_________________ RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI. |
|
|
|
|
meritus
meritus
Pomógł: 6 razy Wiek: 39 Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 4350 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-08-22, 22:07
|
|
|
wit napisał/a: | To nie są pobożne życzenia, ale fakty historyczne.... |
Generalnie jest to swoista historiozofia służąca obaleniu tezy ciągłości między Kościołem pierwotnym a obecnym Kościołem katolickim.
wit napisał/a: | Powrót do ceremonii i nakazów rytualnych Starego Przymierza jest jawnym zaprzeczeniem istoty Ewangelii, która naucza o zbawieniu z łaski, a nie z uczynków Zakonu Mojżeszowego. |
Nie znam żadnego rytuału w Kościele prawosławnym, który by pochodził z Prawa Mojżeszowego, a umniejszał, czy zastępował Ofiarę Nowego Przymierza. Sprawuje się tam jedynie sakramenty Nowego Przymierza. To, że są pewne nawiązania do Starego Testamentu w wystroju, to jeszcze nie jest nic sprośnego, lecz wyraz kontynuacji i judeochrześcijańskiego charakteru Kościoła.
wit napisał/a: | Dodatkowo Apostoł Paweł zapowiedział w Dziejach Apostolskich 20:29, że po jego śmierci nastanie odstępstwo w wyniku którego trzoda Boża zostanie rozbita. |
Nic tam nie ma o rozbiciu.
wit napisał/a: | Paralelny fragment z 1 Listu do Koryntian 10:1-11 świetnie to podkreśla, zwłaszcza w wersecie 11, że upadek tamtego kościoła służyć ma ku przestrodze tych, którzy mają żyć na końcu czasów. |
Nic tam nie ma o upadku Kościoła. Wręcz przeciwnie, Hbr i 1 Kor mówi o czasowym odrzuceniu Izraela i powołaniu Ludu Nowego Przymierza - Kościoła.
wit napisał/a: | Oczywiście, że siły zła nie przemogą Kościoła, gdyż czas jego duchowej śmierci nie ma trwać wiecznie, i w końcu Kościół ponownie zostanie wzbudzony do życia w pierwszym zmartwychwstaniu. |
Oczywiście umrze duchowo, czyli bramy piekielne go przemogą, ale potem Duch Święty po 1900 lat błogiego lenistwa wróci i zrobi porządek, tak?
J 14:16-17
Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy
Będzie N A Z A W S Z E |
|
|
|
|
wit
Wyznawca Istniejącego
Pomógł: 50 razy Dołączył: 19 Maj 2006 Posty: 3796 Skąd: grudziądz
|
Wysłany: 2010-08-22, 23:16
|
|
|
meritus napisał/a: | Generalnie jest to swoista historiozofia służąca obaleniu tezy ciągłości między Kościołem pierwotnym a obecnym Kościołem katolickim. | Teza o ciągłości między Kościołem apostolskim I wieku n.e. a obecnym Kościołem katolickim jest tak samo prawdziwa jak treść wielu telewizyjnych reklam. O ile w teorii wszystko ładnie brzmi, o tyle z praktyką jest znacznie gorzej. Prawda jednak jest taka, że nieprzerwanie od czasów apostolskich istnieje ogólnie pojęte chrześcijaństwo, które w kolejnych okresach czasu przybierało różne formy, i trudno jednoznacznie stwierdzić, że najdłużej istniejący kościół jest tym, którego podwaliny stworzyli Apostołowie.
Cytat: | Nie znam żadnego rytuału w Kościele prawosławnym, który by pochodził z Prawa Mojżeszowego, a umniejszał, czy zastępował Ofiarę Nowego Przymierza. Sprawuje się tam jedynie sakramenty Nowego Przymierza. To, że są pewne nawiązania do Starego Testamentu w wystroju, to jeszcze nie jest nic sprośnego, lecz wyraz kontynuacji i judeochrześcijańskiego charakteru Kościoła. | Nie ma czegoś takiego, jak sakramenty Nowego Przymierza. To co powszechnie uważa się za sakramenty Nowego Przymierza, faktycznie było już znane i sprawowane przez kapłaństwo lewickie Starego Przymierza, jak rytualne obmycia, i bezkrwawe ofiary z pokarmów i napojów.
Cytat: | Nic tam nie ma o rozbiciu. | Jest mowa o wilkach, które nie oszczędzą trzody Bożej co równa się jej rozszarpaniu i pożarciu przez fałszywych proroków i fałszywych nauczycieli.
Cytat: | Nic tam nie ma o upadku Kościoła. Wręcz przeciwnie, Hbr i 1 Kor mówi o czasowym odrzuceniu Izraela i powołaniu Ludu Nowego Przymierza - Kościoła. | Kościół judeochrześcijański był częścią Izraela, gdyż znaczną jego część stanowili Żydzi, a ich życie religijne było skupione w znacznej mierze wokół świątyni jerozolimskiej. W rzeczywistości nawróceni Żydzi nie porzucali judaizmu, a jedynie byli z niego wyłączani przez nieprzychylne nauczaniu apostolskiemu osoby. Oznacza to, że odrzucenie przez Boga wyznawców ówczesnego judaizmu równało się odrzuceniu judeochrześcijaństwa, ponieważ pierwsi chrześcijanie stanowili grupę wyznawców Bożych funkcjonujących w obrębie judaizmu. W tamtych czasach bycie Żydem było jednoznaczne z praktykowaniem religii judaizmu. Nawet nawróceni z pogan poza pewnymi ograniczeniami religijnymi i rytualnymi, np. zakaz wstępu do świątyni, utożsamiali się w pewien sposób z judaizmem.
Cytat: | Oczywiście umrze duchowo, czyli bramy piekielne go przemogą, ale potem Duch Święty po 1900 lat błogiego lenistwa wróci i zrobi porządek, tak? | Cokolwiek by rozumieć pod pojęciem bram piekielnych, warto zwrócić uwagę na fakt, że zgodnie z treścią Listu do Hebrajczyków 4:7 Jezus miał być wyratowany od śmierci, a jednak umarł, a mimo to Pismo kategorycznie stwierdza, że jego prośba została wysłuchana. Znaczyłoby to, że Chrystus miał na myśli wybawienie od wiecznej śmierci, a bramy piekielne w takim układzie stanowią obraz tejże bezpowrotnej zagłady Kościoła.
Cytat: | J 14:16-17
Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy
Będzie N A Z A W S Z E | Tożsamość Ducha Prawdy została objaśniona w wersecie 17, a tym Duchem jest nie kto inny jak ten, który przebywał wśród Apostołów, czyli powracający od Ojca Chrystus. Wersety 18 i 19 wyraźnie to sugerują, z tej racji, że Chrystus zapowiada tu swoje przyjście i oglądanie go przez wyznawców. |
_________________ RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
•
|