Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy do nieba wejdą wszyscy dobrzy i pobozni ludzie czy 144ty
Autor Wiadomość
jgs 
jan

Wyznanie: chrystusowy
Pomógł: 3 razy
Wiek: 63
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 246
Wysłany: 2012-12-20, 19:25   

Jachu

Ty ciągle o tych swoich hierarchiach.... Masz jakiś kompleks?

Przeczytaj sobie wszystko o okolicznościach w jakich Jezus mówi o Janie - również w Ewangelii Jana.... Tu nie chodzi o żadną hierarchię...Po prostu powstała szczególnie wśród uczniów Jana pewna kwestia związana z Janem i Jezusem...Jan był ostatnim prorokiem w Izraelu, a Jezus wprowadzonym przez niego Mesjaszem...Kwestia dotyczy Jana i Jezusa...
_________________
Jan Gryko
 
 
nike 

Pomogła: 135 razy
Dołączyła: 05 Sie 2006
Posty: 10689
Wysłany: 2012-12-20, 19:35   

Dokładnie to chodzi o to,że Jan Chrzciciel był ostatnim z proroków Starego Testamentu i dlatego, jest nazwany w tym tekście,że jest mniejszy od najmniejszego członka z klasy Oblubienicy Chrystusowej, której mieszkaniem jest niebo.
Natomiast klasa proroków nie została spłodzona w Pięćdziesiątnice do nowej Natury niebiańskiej, wiec jest uznana za mniejszą od klasy Oblubienicy. Czy to takie trudne jest?
_________________
http://biblos.feen.pl/index.php
 
 
jgs 
jan

Wyznanie: chrystusowy
Pomógł: 3 razy
Wiek: 63
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 246
Wysłany: 2012-12-20, 20:14   

Nike

Odpowiedz, kim jest najmniejszy członek "klasy" Oblubienicy.... Podaj z Pisma konkretną miarę bądź jakąś prawną wartość, która pozwala ustalić wielkość i mniejszość osoby zbawionej....

Pismo mówi wyraźnie: Usprawiedliwiony jest Każdy kto wierzy... Wiara była taka sama zarówno przed Jezusem jak i po.... Abraham jak i jego potomstwo, które jest z wiary Abrahama jako ojca wiary mają udział w tym samym błogosławieństwie... Czas nie stanowi tu żadnej różnicy.. Tak więc ci, którzy są ludźmi wiary, dostępują błogosławieństwa z wierzącym Abrahamem.... Galacjan 3: 9

Jeżeli wiara i miłosierdzie - to nie zasługi, czy przypadkowy przedział czasowy....

Po prostu w Piśmie nigdzie nie ma takiego warunku decydującego o zbawieniu jak .."hierarchia, przedział czasowy czy zasługi".... Decyduje wiara, która jest czynna w miłości.... Decydowała od samego początku aż do dziś....
_________________
Jan Gryko
 
 
Jachu 
cichy,pokorny

Pomógł: 445 razy
Wiek: 93
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 10693
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-12-20, 20:36   

Hbr 3:1-6
1. Dlatego, bracia święci, uczestnicy powołania niebieskiego, zwróćcie uwagę na Apostoła i Arcykapłana naszego wyznania, Jezusa,
2. bo On jest wierny Temu, który Go uczynił, jak i Mojżesz w całym Jego domu.

3. O tyle nawet większej czci godzien jest od Mojżesza, o ile większą cześć od domu ma jego budowniczy.
4. Każdy bowiem dom jest przez kogoś zbudowany, a Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg.
5. I Mojżesz wprawdzie był wierny w całym domu Jego, ale jako sługa na świadectwo tego, co miało być powiedziane;
6. Chrystus zaś, jako Syn, był nad swoim domem. Jego domem my jesteśmy, jeśli ufność i chwalebną nadzieję aż do końca wytrwale zachowamy.
(BT)
Biblia rozróżnia dom sług,od domu synów. Mówi też,że wielu miało być powołanych,ale mało wybranych.
_________________
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.
 
 
nike 

Pomogła: 135 razy
Dołączyła: 05 Sie 2006
Posty: 10689
Wysłany: 2012-12-20, 20:37   

jgs napisał/a:
Odpowiedz, kim jest najmniejszy członek "klasy" Oblubienicy.... Podaj z Pisma konkretną miarę bądź jakąś prawną wartość, która pozwala ustalić wielkość i mniejszość osoby zbawionej....

Mt 11:11 bg "Zaprawdę powiadam wam: Nie powstał z tych, którzy się z niewiast rodzą, większy nad Jana Chrzciciela; ale który jest najmniejszym w królestwie niebieskiem, większy jest, niżeli on."

jgs napisał/a:
Pismo mówi wyraźnie: Usprawiedliwiony jest Każdy kto wierzy.

Tak, ale po usprawiedliwieniu jest jeszcze poswiecenie.
Dz 16:14 bgn "A słuchała nas pewna bojąca się Boga niewiasta, imieniem Lidia, sprzedawczyni purpury z miasta Tiatyry, której Pan otworzył serce, by poświęcić się służbie sprawom omawianym przez Pawła."
jgs napisał/a:
Wiara była taka sama zarówno przed Jezusem jak i po..

Nie zupełnie. Przed Jezusem prorocy Starego Testamentu wierzyli w JHWH, w Zakon w sprawowanie ofiar,przez które np. jak w Dzień Pojednania darowane mieli grzechy na nastepny rok. Po Jezusie jeszcze zaczęli wierzyć w Jego Syna Jezusa [jeszu] i w to,że Jezus nas odkupił z grzechow i sprawowanie ofiar jest zbyteczne.
jgs napisał/a:
Abraham jak i jego potomstwo, które jest z wiary Abrahama jako ojca wiary mają udział w tym samym błogosławieństwie..

Tak bedą mieli w Tysiącleciu, życie na ziemi, jeżeli tego tylko będziemy chcieli.
jgs napisał/a:
Czas nie stanowi tu żadnej różnicy..

Bardzo duzą różnicę, właśnie czas stanowi.
_________________
http://biblos.feen.pl/index.php
 
 
kmen112 

Wyznanie: ewangelicyzm augsburski
Pomógł: 1 raz
Wiek: 31
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 109
Wysłany: 2012-12-20, 21:11   

12 to liczba doskonałości pełni w Piśmie Świętym, nie widze powodu aby brać ją jako liczbę osób zbawionych. 144 tys. to po prostu 12x12 000, z każdego pokolenia Izraela po 12 tys. osób, taka symbolika pełni, doskonałości, czegoś najlepszego.
 
 
jgs 
jan

Wyznanie: chrystusowy
Pomógł: 3 razy
Wiek: 63
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 246
Wysłany: 2012-12-21, 08:17   

Nike

Przed Jezusem prorocy wierzyli w obietnicę dotyczącą Potomka, którym jest Jezus Chrystus... Zbawienia tego poszukiwali i wywiadywali się się o nie prorocy, którzy prorokowali o przeznaczonej dla was łasce.. Starając się wybadać, na który albo na jaki to czas wskazywał działający w nich Duch Chrystusowy.....1Piotra 1: 10,11 Tak więc obietnice Boże ile ich było w nim /Chrystusie/ znalazły swoje TAK! 2Koryntian 1: 20 ....tak więc wiara w tą obietnicę czyniła sprawiedliwych tych, którzy w nią wierzyli.... To było równoznaczne z wiarą w Jezusa Chrystusa....
Natomiast w zakon nie trzeba było wierzyć gdyż zakon nie jest z wiary... tylko kto go wypełni prze zeń żyć będzie... Wiara dotyczy rzeczy spodziewanych a nie widocznych... Zakon bez obietnicy Abrahamowej nie ma większego sensu, gdyż został on dodany właśnie do obietnicy Abrahamowej i ona jest kluczowa w zbawieniu...

Paweł pisząc o błogosławieństwie takim samym dla wszystkich wierzących miał na myśli zbawienie, w chwale Chrystusa...O innym zbawieniu nie pisał...
_________________
Jan Gryko
 
 
nike 

Pomogła: 135 razy
Dołączyła: 05 Sie 2006
Posty: 10689
Wysłany: 2012-12-21, 09:51   

jgs napisał/a:
Paweł pisząc o błogosławieństwie takim samym dla wszystkich wierzących miał na myśli zbawienie, w chwale Chrystusa...O innym zbawieniu nie pisał...

A skąd to wiesz?
Starożytni prorocy owszem wierzyli i ta wiara została im poczytana ale to nie znaczy,że oni byli spłodzeni do natury boskiej, bo nie było to możliwe przed Jezusem.
_________________
http://biblos.feen.pl/index.php
 
 
jgs 
jan

Wyznanie: chrystusowy
Pomógł: 3 razy
Wiek: 63
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 246
Wysłany: 2012-12-21, 15:20   

Nike

Skąd wiem... Tak czytam w Piśmie...Skoro Paweł nie pisał o "innym" zbawieniu to nie pisał...Ja nie próbuję wyczytać z Pisma coś czego tam nie ma...

To że prorocy nie byli "spłodzeni" o niczym nie świadczy... Podążali oni za obietnicą daną Abrahamowi i mieli nadzieję na jej realizację... Oczywiście wszystkich faktów wówczas nie znali ale skutek tego czego dokonał Jezus Chrystus również ich będzie dotyczył....

Ojciec wszystkich wierzących = Abraham - ma ten sam dział co jego dzieci....Nie na darmo mówi Pismo, że Abraham stał się ojcem wszystkich wierzących i ze wszystkich narodów...wiara jaką posiadają dzieci Abrahama jest ta sama co wiara ich ojca...dlatego nazywa się on ich ojcem....Ta sama wiara, te samo błogosławieństwo, to samo usprawiedliwienie i zbawienie....

Nadzieją dla wszystkich był Potomek obietnicy, Jezus Chrystus i zbawienie jakie przyniósł.... Pismo mówi że Jego mamy słuchać!
Czas nie stanowi przeszkody w tym aby Abraham czy też inni mogli oglądać Chwałę Chrystusa i cieszyć się zbawieniem jakie zgotował wszystkim wierzącym...
_________________
Jan Gryko
 
 
Jachu 
cichy,pokorny

Pomógł: 445 razy
Wiek: 93
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 10693
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-12-21, 18:21   

Ale nie wszyscy są wierzacymi,a jezeli już,to nie wszyscy wierzą ze znajomością w co wierzą.
Prawdziwie wierzącymi są ci którzy postępowali i postępują śladami Jezusa we wszystkim i bezgranicznie. Są tu tacy,którzy spełniają najwyższe kryteria wyboru?

"Jeźli z Nim cierpimy, z Nim też królować będziemy; jeźliśmy z Nim umarli, z Nim też żyć będziemy." - Rzym. 8:17, 18; 2 Tym. 2:11, 12.
_________________
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.
 
 
jgs 
jan

Wyznanie: chrystusowy
Pomógł: 3 razy
Wiek: 63
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 246
Wysłany: 2012-12-21, 19:20   

Jachu

To prawda, że nie wszyscy są wierzącymi... Jednak Pismo mówi, że: "...kto uwierzy zbawiony będzie.." Syn człowieczy dał życie aby każdy kto w niego wierzy miał życie wieczne...
Warunkiem jest więc wiara...., Nie wiem co masz na myśli - "...[b]najwyższe kryteria wyboru[/b]..."...?
Nie ma wyższych kryteriów i niższych ... Kryterium jest jedne - wiara... Każdy kto wierzy i postępuje według Ducha - będzie zbawiony.... Kryterium jest - przelana krew Syna Bożego - jedna dla wszystkich.... Wszyscy zbawieni są odziani w "białe szaty"... Szaty są jednakowe dla wszystkich ... nie ma szat mniej bielszych lub bardziej.... Każdy wierzący stanie przed Tronem Chrystusa i będzie musiał zdać sprawę za uczynki dobre lub złe dokonane w ciele.. O tym pisze Paweł w 1Koryntian 3: 10-15

Czy ktoś buduje z przysłowiowej słomy czy z materiałów szlachetnych to pokaże czas i osąd Boga.... Ale na pewno nie jest sprawą ludzką ustalać kto z czego buduje i czy zasługuje... na nagrodę.... Ci którzy jak pokaże sąd budowali z materiałów szlachetnych otrzymają większą nagrodę, a ci którzy budowali z materiałów pospolitych, mniejszą...Właśnie sprawiedliwe i z godne z prawdę jest to, że każdy sam podejmuje decyzje - jak postępuje w związku z wiarą... Nikt do nikogo o to - jak budował nie będzie mieć pretensji... Jednak nagrodę da Pan i w związku z tym nie jest naszą sprawą spekulować kto już dzisiaj...jest bardziej zasłużony a kto nie... To się jeszcze okaże w przyszłości...

Dlatego uważam, że pytanie o to czy na tym forum są tacy, którzy spełniają "najwyższe" kryteria uważam nie na miejscu... Bo odbieram to jako sugestię, że na tym forum takich nie ma.....

Ja bym uważał i tak się nie spieszył w osądzie innych...
_________________
Jan Gryko
 
 
Jachu 
cichy,pokorny

Pomógł: 445 razy
Wiek: 93
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 10693
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-12-21, 19:46   

Ja bym deklarowanej wiary nie przeceniał,daleki jestem od tego.Doświadczenie mnie nauczyło,jak i wiedza z Biblii.

Jk 2:18-24
18. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków.
19. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą.
20. Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna?
21. Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym?
22. Widzisz, że wiara współdziała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała.
23. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga.
24. Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary.
(BT)
_________________
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.
 
 
Jachu 
cichy,pokorny

Pomógł: 445 razy
Wiek: 93
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 10693
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-12-21, 19:56   

Cytat:

Wiara Abrahamowa doświadczana
Lekcja z pierwszej Księgi Mojżeszowej 22:1-13.
"Miłosierdzia chcę a nie ofiary, znajomości Bożej więcej niż całopalenia." - Ozeasz 6:6.



Lekcja poniższa pojaśni nam jeden z kilku powodów dlaczego Abraham nazwany został "Ojcem wierzących." Cała historia jego życia, tak jak podana jest w Biblii, dowodzi, że życie Abrahama było życiem pełnym wiary i polegania na Bogu i Jego obietnicach; lecz ostatnia próba, nad którą tu zastanowimy się, była próbą bardzo surową i odznaczyła próbowanego wysoko, tak według miary Boskiej jak i ludzkiej. Wiara Abrahamowa widocznie wzmagała się z każdym rokiem jego społeczności z Bogiem. Jego wiara objawiona w niniejszej lekcji jest tak ogromna, że wprowadza nas w zdumienie. Tylko osoba ufająca Wszechmocnemu bezgranicznie, osoba wierna i sympatyczna, mogła znieść taką próbę.

Próbą tą było Boskie żądanie aby Abraham wziął swego umiłowanego syna Izaaka, na którym ześrodkowane były Boskie obietnice, i uczynił z niego ofiarę całopalenia, na górze Moria. Aby lepiej zrozumieć całą tę sprawę, uprzytomnijmy sobie, że Abraham był naonczas 125 lat starcem i że Izaak był tym synem, o którym Bóg powiedział, że miał być przewodem Jego błogosławieństw dla wszystkich rodzajów ziemi.

Trzeba się nam, cofnąć jeszcze dalej i uprzytomnić sobie owe lata przed narodzeniem Izaaka, kiedy to przez czternaście lat Abraham rozmyślał, że może Ismael będzie przewodem onego obiecanego przez Boga błogosławieństwa. A nawet cofnąć się nam trzeba jeszcze do okresu przed narodzeniem Ismaela, kiedy to Abraham podróżował jako obcy z miejsca na miejsce, oczekując spełnienia się Boskiej obietnicy i widział zupełną niepłodność swej żony. A teraz, po dwudziestu i pięciu latach czekania i ufania, czy możliwym jest aby dla udowodnienia swej wierności on miał poświęcić swego syna Izaaka i wszystkie położone w nim nadzieje? Takim było Boskie żądanie. Nie było to fantazją, nie było podszeptem czarowników ani snem; było wyraźnym przykazaniem Bożym. Dla człowieka takiego charakteru jak Abraham, Boskie przykazanie oznacza natychmiastowe posłuszeństwo. "Cokolwiek On mówi, czyń!" To też Abraham wnet wyruszył w drogę, której pewną część odbył w towarzystwie sług. Następnie pozostawił sługi a sam, z synem Izaakiem, udał się na górę Moria, która kilka stuleci później, t. j. w czasach królowania Salomona, stała się podłożem Świątyni. Skała, na której przypuszczalnie związany był Izaak, stała się tym miejscem, na którym Salomon kazał wznieść miedziany ołtarz.

Zwiedzając Palestynę i Jerozolimę, z wielkim zainteresowaniem obserwowaliśmy tę skałę. Rozmyślaliśmy o Boskiej mądrości okazanej w posłaniu Abrahama akurat w to miejsce, na którym według Jego przejrzenia, miała stanąć Świątynia. Skała, czyli wielki kamień otoczony jest żelaznym płotem i może być widziany lecz nie może być dotykany. W środku onego kamienia znajduje się wyżłobiony otwór, przez który, według tradycji, odpływała nadwyżka krwi z bydląt składanych na ofiarę.

Zastanowimy się teraz nad głównymi zarysami naszej lekcji: Starzec Abraham, w towarzystwie wiernego syna i dziedzica obietnicy, przyszli na wyżej opisane miejsce. Drzewo przyniesione przez Izaaka rozłożone zostało na wielkim kamieniu, który służyć miał za ołtarz i dopiero wtedy ojciec drżącymi wargami lecz zdecydowany w sercu, oznajmia synowi Boskie przykazanie co do ofiary. W tym momencie on ofiarował syna swego, chociaż nożem cios śmiertelny nie był jeszcze zadany. W oczach niebios ofiara ta była zupełna, pomimo że ręka ojca została wstrzymana. To też Apostoł pojaśnia: "Skąd go (Izaaka) w podobieństwie zmartwychwstania przyjął (otrzymał z powrotem)." - Żyd. 11:19.
Z materiałów Badaczy
_________________
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.
 
 
Jachu 
cichy,pokorny

Pomógł: 445 razy
Wiek: 93
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 10693
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-12-21, 19:59   

Cytat:

Pozafigura tego wszytkiego

Niezawodnie, że ta starożytna scena wywarła swoje wrażenie na jej aktorach; lecz dla ludu Bożego, oświeconego Duchem świętym, szczegóły te mają jeszcze głębsze znaczenie. Zauważyliśmy już, że obrazowo Abraham przedstawiał Wszechmocnego a Izaak Chrystusa- Głowę i ciało. Tu więc widzimy pozafigurę. Ojciec Niebieski ofiarował Syna Swego za nas -za grzechy całego świata. "Boć nie posłał Bóg Syna Swego na świat aby sądził (potępił) świat, ale aby świat był zbawiony przezeń." "Bóg Syna Swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy nie zginął, ale miał żywot wieczny" - aby w Nim wszystkie rodzaje ziemi mogły być błogosławione. - Jan 3:17, 16.

Ofiarowanie Swego Syna przez Boga nie znaczyło jednak, że Syn miał umrzeć śmiercią wieczną - że miał być zniszczony na wieki. Znaczyło raczej, że Chrystus miał umrzeć dla korzyści, nadziei, celów i ambicyj ziemskich, aby mógł być duchem świętym spłodzony do nowych nadziei, celów i do nowych warunków - poza zasłoną.

To też Bóg, ofiarowawszy Swego Syna za nas, nie pozostawił Go w śmierci, ani też nie pozostawił Go w ludzkim stanie ofiarnicżym. On wzbudził naszego Pana od umarłych, dnia trzeciego i wyniósł Go do chwały, jaką miał u Ojca zanim jeszcze świat był - a nawet do jeszcze większej chwały, "wysoko ponad aniołów, księstwa, potęgi i ponad wszelkie imię." Tu mamy pozafigurę Abraham owej ofiary syna Izaaka.

z mat. Badaczy
_________________
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.
 
 
jgs 
jan

Wyznanie: chrystusowy
Pomógł: 3 razy
Wiek: 63
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 246
Wysłany: 2012-12-21, 20:01   

Jachu
Dobre wersety... Paweł kładzie nacisk na "wiarę" w kontekście zakonu...Z kolei Jakub kładzie nacisk na uczynki gdyż okoliczności pewnie tego wymagały... Wiara bez uczynków jest martwa...Nie chodzi o to, że Jakub i Paweł są ze sobą sprzeczni lecz zarówno Paweł i Jakub wykazują o współdziałaniu uczynków z wiarą...
Tak więc skoro to rozumiemy,... to wiemy, że mówiąc o wierze mamy na myśli uczynki z niej wypływające....
I właśnie z tych uczynków będziemy musieli zdać sprawę Chrystusowi...
_________________
Jan Gryko
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 11