Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Anna01
2014-08-10, 00:29
FAŁSZOWANIE BIBLII PRZEZ KLER
Autor Wiadomość
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2014-07-30, 07:17   FAŁSZOWANIE BIBLII PRZEZ KLER

Odkąd kler rzymski zdobył władzę czyli od 27 lutego 380 r. kiedy ogłoszono edykt Teodozjusza cunctos populos na mocy, którego wszystkie ludy pod groźbą poważnych sankcji miały przyjąć doktrynę trynitarną papieża rzymskiego Damazego, zaobserwować można, że kopie Pism Świętych znalazły się ostatecznie w rękach sprawującego władzę kleru. W zasadzie już nawet wcześniej próbowano Pisma uporządkować, a na soborze nicejskim w 325 r. na którym przewodził pogański cezar Konstantyn jako pontifex maximus ustalono 50 kopii jedynie obowiązujących egzemplarzy Pisma Świętego. Fakt ten został opisany w Vita Constantini ( Życie Konstantyna ) przez Euzebiusza z Cezarei w księdze IV a rozdziale 36-37. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że Codex Vaticanus należy właśnie do tych wymienionych 50 kopii.
Kopie zamówione przez Konstantyna miały służyć Konstantynopolowi. Niezależnie od tego, w innych miejscach powstały kopie dla innych Kościołów. Notę o innym podobnym przedsięwzięciu znajdujemy u Atanazego, który informuje, że posłał Euzebiuszowi z Nikomedii księgi zawierające Pismo Święte, przygotowane na jego polecenie ( Atanazy: Apologia ad Constantium, 4 ). Atanazy mógł otrzymać to żądanie pomiędzy 23 listopadem 337 roku a 16 kwietniem 339 roku. Atanazy nie podaje liczby sporządzonych przez siebie kopii. J. Duplacy oszacował, że całkowita liczba rękopisów sporządzonych w IV wieku wynosiła 1500-2000, po 4-5 kopii dla każdej diecezji. Widać z tego jednak, że na podstawie przyjętych kopii sporządzano dalsze kopie i w ten sposób ilość tych rękopisów stale rosła, niejednokrotnie z wpisanymi wcześniej błędami.

Jednym z celowych fałszerstw kleru by tekst Pisma Świętego dopasować do dogmatu trynitarnego był Comma Johanneum[/b] – uważany obecnie za nieautentyczny fragment piątego rozdziału 1 listu apostoła Jana, który obecny był w wielu przekładach Biblii do XIX wieku. "Albowiem trzej są, którzy świadczą na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są." 1 Jana 5 : 7. [b]Słowa " na niebie : Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są. " - były często wykorzystywane przez kler jako dowód na istnienie trójcy. Słów tych brakuje jednak w najstarszych rękopisach greckich i najstarszych przekładach. Nie spotyka się ich także w kodeksach Wulgaty sprzed VIII wieku. Najstarsze kodeksy Wulgaty zawierające commę to Codex Cavensis i Toletanus. Comma Johanneum była glosą marginesową czyli uwagą jakiegoś kopisty umieszczoną na marginesie, którą włączono później w niektórych kodeksach do tekstu głównego. Kiedy wybitny humanista i uczony helenderski Erazm z Rotterdamu zaczął opracowywać i publikować Nowy Testament po grecku w październiku 1515 r. spostrzegł, że t.zw. Comma Johanneum nie występuje w podstawowym manuskrypcie z którego korzystał, ani w żadnym z pozostałych, z którymi porównywal tekst, więc po prostu opuścił te słowa.

Brak tych słów rozwścieczył współczesnych mu teologów. Natychmiast oskarżono go o przekłamywanie tekstu w celu podważenia doktryny trynitarnej oraz negowanie Boskości Chrystusa. Jeden z głównych wydawców Polyglotty Kompluteńskiej najpierw publicznie zrugał Erazma, a potem zażądał, aby w następnych wydaniach opuszczone słowa znalazły się jak to było dotychczas. Erazm oskarżony o sprzyjanie arianizmowi, ugiął się pod presją i oświadczył, że włączy opuszczone przez niego słowa do następnego wydania greckiego Nowego Testamentu pod warunkiem jednak, że przedstawiony mu zostanie grecki manuskrypt, w którym będą sporne słowa. Manuskrypty łacińskie uznał bowiem za dowód niewystarczający. Wkrótce znalazł się taki rękopis t.zw. Codex Montfortianus (minuskuł 61 według systemu Gregory-Aland ) — sporządzony jak się później okazało przez franciszkanina Froy z Oxfordu. Erazm wciągnął Comma Johanneum do swego trzeciego wydania Nowego Testamentu z 1522 r., zastrzegając jednak w Adnotationes, że nie jest to tekst autentyczny. Codex Montfortianus zawiera commę z błędami gramatycznymi ( brak rodzajników ), a wzięło się to stąd, że Froy nie znał za dobrze greki, natomiast Erazm go nie poprawił. Stefanus w swoim wydaniu dodał rodzajniki oraz zmienił sekwencję słów.

Na przekładzie Erazma opierali się później inni pisarze: Robert Estienne (Stephanus), Teodor Beza, Elzevierowie. W ten sposób powstał sfałszowany, ujednolicony tekst Pisma, jedyny który akceptowany był przez kościół katolicki, należący do tzw. grupy Textus Receptus. Nazwę zawdzięcza dość ciekawej adnotacji brzmiącej - łac. "textum ergo habes, nunc ab omnibus receptum, in quo nihil immutatum aut corruptum damus " t.zn. - "teraz masz oto tekst przyjęty przez wszystkich, w którym nie podajemy żadnej zmiany albo zepsucia. "
I na nieszczęście, to właśnie Wulgata i przekład Erazma były wzorcami, z których tłumaczono Biblie narodowe do drugiej połowy XX wieku, a kler cynicznie powoływał się na werset 1 Jana 5 : 7 twierdząc, że jest to dowód na istnienie trójosobowego Boga.

Ponieważ wielu wybitnych biblistów znających język grecki zaczęło od tej pory zwracać większą uwagę, że Comma Johanneum jest nieautentycznym tekstem, więc ostatecznie zaprzestano w edycjach Biblii cytować te słowa, ale ten sfałszowany tekst pojawiał się jeszcze do XIX wieku w wielu tłumaczeniach, kler zaś cynicznie powoływał się na te słowa jako dowód istnienia trójcy.

http://pl.wikipedia.org/w...=20100217161700
http://pl.wikipedia.org/w...=20090202092850

Nie były to jedyne oszustwa, jakie zawierała Wulgata i jakie później powielały Textus Receptus. Jednym z takich zdań jest werset z Ewangelii Mateusza, konkretnie Mt 24: 36. W prawie wszystkich znanych nam obecnie manuskryptach greckich zawierających Ewangelię Mateusza, w tym najważniejsze i najstarsze Kodeksy: Synajski (IV w), Watykański (IV w ) czy Aleksandryjski (V w) posiadają ten werset w takiej formie:

Περὶ δὲ τῆς ἡμέρας ἐκείνης καὶ ὥρας οὐδεὶς οἶδεν, οὐδὲ οἱ ἄγγελοι τῶν οὐρανῶν οὐδὲ ὁ υἱὸς, εἰ μὴ ὁ πατὴρ μόνος.

(36) A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec.

Wulgata Klementyńska tłumaczy to w taki oto sposób :

De die autem illa et hora nemo scit, neque angeli cælorum, nisi solus Pater.

Powstaje tu natychmiast pytanie, gdzie się podział Syn, który również nie zna daty końca świata ? Otóż, zniknął w dziwnych okolicznościach. No bo jak to, Syn, istota w Trójcy miałby nie wiedzieć nic o dacie końca świata ?

Zdanie z Mt 24: 36 bez Syna występuje tylko w kilku greckich manuskryptach i to w większości bardzo późnych: Kodeks W (V w – najstarszy z tej grupki), Kodeks N (VI w), Kodeks S (X w), Kodeks L (IX w), minuskuł 33 (X w), minuskuł 565 (X w) oraz minuskuł 579 (XIII w). Wszystkie powstałe później lub dużo później po wystąpieniu Ariusza. Czy to był zbieg okoliczności ?
Mało prawdopodobne. Zwłaszcza że można powiedzieć, iż jednego z kopistów przyłapano na gorącym uczynku. W Kodeksie Synajskim bowiem werset Mt 24: 36 został zakreślony przez jednego z kopistów i oznaczony jako „wątpliwy”. Inny kopista jednak wymazał uwagę pierwszego ale ślad i tak pozostał. Czyli już wcześniej próbowano „dobrać się” do niewygodnego wersetu i go „poprawić”. Po wystąpieniu Ariusza werset ten ostatecznie „poprawiono” i tak zmieniony funkcjonował setki lat. Z „poprawionego” tekstu korzystały Biblia Wujka czy Biblia Króla Jakuba.

Pomimo, iż obecnie Kodeksy Synajski i Watykański uważa się za najbardziej rzetelne (obecnie najstarsze znane manuskrypty) niektóre Biblie tłumaczone są dalej w oparciu o Textus Receptus. Przykładowo Biblia Tysiąclecia dalej - nie ma Syna - w swoim przekładzie w wymienionym wersecie (choć inne katolickie Biblie jak Biblia Warszawsko-Praska, Biblia wydawnictwa Św. Paweł czy Biblia Poznańska go mają).
Nie ma „go” także protestancka Biblia Gdańska (ale Biblia Warszawska i Brzeska już tak). Tak więc Wulgata i Textus Receptus mają swoje wpływy i we współczesnych wydaniach Biblii które są na nich opierane i gdzie ten błąd jest powielany. I to mimo istnienia starszych i bardziej wiarygodnych manuskryptów.

Niektórzy jednak się dziwią, dlaczego werset w Mk 13: 32 nie został zmieniony, skoro zawiera analogiczny fragment ? Powstały też teorie, że w Mt 24: 36 „Syn” został dopisany, by nie było odstępstw od analogicznego fragmentu w Mk 13 : 32. Przecież gdyby było inaczej, Arianie mogliby uderzyć także w ten drugi werset. Jednak przy bliższym przyjrzeniu się możemy zauważyć, że fragment w Mk 13: 32 się trochę różni.

Περὶ δὲ τῆς ἡμέρας ἐκείνης ἢ τῆς ὥρας οὐδεὶς οἶδεν, οὐδὲ οἱ ἄγγελοι ἐν οὐρανῷ οὐδὲ ὁ υἱὸς εἰ μὴ ὁ πατήρ. [Mk 13: 32] 

Περὶ δὲ τῆς ἡμέρας ἐκείνης καὶ ὥρας οὐδεὶς οἶδεν, οὐδὲ οἱ ἄγγελοι τῶν οὐρανῶν οὐδὲ ὁ υἱὸς], εἰ μὴ ὁ πατὴρ μόνος [Mt 24: 36]


Jak można zauważyć fragment z Ewangelii Mateusza zawiera słowo μόνος (jedynie, tylko) wyraźnie podkreślając, że tylko Ojciec ma wiedzę na temat końca świata. Werset z Ewangelii Marka już tego słowa nie zawiera.
T.zw ojcowie kościoła żyjący na przełomie II i III wieku (czyli przed wystąpieniem Ariusza) potwierdzają istnienie słów „ani Syn” w swoich dziełach. Ireneusz (140-202 r) w swoim dziele Adversus haereses księga 2, rozdział 28 : 6 przytacza ten właśnie fragment.
Podobnie Orygenes ( 185-254 r. ) pisze o tym w swym dziele De Principis, księga 2, rozdz.6:1.

Innym przykładem celowego fałszerstwa tekstu Pisma Świętego przez kler jest 1 list do Tymoteusza 3 : 16. W roku 1715 w ramach swoich badań szwajcarski biblista Johann Jakob Wettstein ( 1693 - 1754 ) pojechał do Angli, gdzie uzyskał dostęp do Kodeksu Aleksandryjskiego. Szczególnie jeden fragment przykuł jego uwagę. Był to werset, który kler zarówno protestancki jaki katolicki wykorzystywał jako koronny dowód świadczący wprost, że Jezus jest nazwany Bogiem. Werset ten widniejący w ówczesnych dostępnych Bibliach brzmiał : " Bóg objawił się w ciele, usprawiedliwiony został w Duchu " - 1 Tymoteusza 3 : 16. W Kodeksie Aleksandryjskim greckie słowo Bóg zapisywano w sposób skrócony poprzez dwie litery : thetę oraz sigmę. Całość wyglądała jak duże ΘC z poziomą kreską nad nimi. Wettstein podczas studiowania manuskryptu dostrzegł, iż ligaturę nad literami wpisano innym atramentem niż sam tekst i najwyraźniej zrobił to inny kopista. Co więcej pozioma kreska wewnątrz dużej litery theta właściwie nie była jej częścią, ale raczej plamką, która przebijała z drugiej strony karty starego pergaminu. Inaczej mówiąc Wettstein odkrył, ża zamiast thety i sigmy jest w tekście inny skrót też złożony z podobnych liter - omikron i sigma - jednak o zupełnie innym znaczeniu. OC bez kreski znaczyło bowiem " który". Stąd też cały tekst nabrał zupełnie innego sensu. Zamiast " Bóg objawił się w ciele " w tekście były słowa - " który objawił się w ciele ". A więc zgodnie z tekstem Kodeksu Aleksandryjskiego Jezus wcale nie został nazwany Bogiem w 1 liscie do Tymoteusza 3 : 16.
Podczas dalszych badań tego kodeksu Wettstein odkrył również wiele innych fragmentów, które zwykle przytaczano dla potwierdzenia Boskości Chrystusa. Te fragmenty to choćby Comma Johanneum oraz znany werset z dziejow Apostolskich 20 : 28, gdzie w wielu manuskryptach znajdują się słowa o " Kościele Boga, który On nabył własną krwią ". Tutaj kolejny raz Jezus został utożsamiony z Bogiem , a tymczasem w Kodeksie Aleksandryjskim tekst mówi o " Kościele Pana, który on nabył własną krwią ". Jezus jest więc nazwany tu Panem, a nie Bogiem. Wettstein po dokonanych odkryciach postanowił gruntownie zrewidować swoje przekonania teologiczne. Publiczne ujawnienie przeinaczeń niektórych fragmantów Biblii stanowiących uzasadnienie dla teologów doktryny Boskości Chrystusa sprowokowało ostre ataki na Wettsteina ze wszystkich stron. Bardzo rozwścieczyło to zarówno katolików jak i protestantów. Wettstein był przekonany również o tym, że greckie manuskrypty Nowego Testamentu zostały przeinaczone w celu uzgodnienia ich z wersjami łacińskiemi i stąd są niegodne zaufania, a to w oczach kleru było przestępstwem.

Kolejnym przykładem fałszerstwa jest trzeci werset z pierwszego rozdziału listu do Hebrajczyków. Sprawę opisuje prof. Bart D. Ehrmann w swej ksiażce pt. Przeinaczanie Jezusa. Kto i dlaczego zmienił Biblię, str. 71-72. W Kodeksie Watykańskim pochodzacym z IV wieku można znależć interesujący dowód celowo wprowadzanych zmian do tekstu Pisma Świętego. W większości manuskryptów w 1 : 3 listu do Hebrajczyków czytamy, że " Chrystus podtrzymuje ( gr.feron) wszystko słowem swej potęgi. " Jednak w Kodeksie Watykańskim pierwszy kopista podał nieco inny tekst, z czasownikiem brzmiącym podobnie, ale mającym inne znaczenie : " Chrystus objawia ( gr. faneron ) wszystko slowem swojej potęgi. " Kilka wieków później drugi kopista przeczytał ten fragment w manuskrypcie i postanowił zmienić słowo " objawia " na bardziej rozpowszechnioną wersję, a więc na słowo " podtrzymuje ". Wymazał więc pierwszy czasownik i wpisał drugi. Po kilku kolejnych stuleciach nad manuskryptem pochylił się trzeci kopista, zauważył zmianę wprowadzoną przez jego poprzednika, i teraz on z kolei zmazał słowo " podtrzymuje " i ponownie wpisał słowo " objawia ". Przy okazji dodał swoją opinię o poprzedniku dopisując na marginesie : " Głupcze i prostaku ! Pozostaw starą wersję, nie zmieniaj jej ! " ( zdjęcie tej strony : http://www.peshitta.org/images/vaticanus.jpg ). Powiedzieć bowiem, że " Chrystus objawia wszystko słowem swej potęgi " to coś zupełnie innego niż stwierdzić, że " Chrystus podtrzymuje wszystko slowem swej potęgi ".

Wyżej wymienione przykłady fałszerstw mających wpływ na niewłaściwe rozumienie tekstu ujawniane przez znawców wzbudzały agresję i wściekłość u kleru, co jednoznacznie wskazywało kto jest tego autorem. Nie są to jedyne przypadki fałszerstw, lecz te które szczególnie są głośne i aktualnie rzucają się w oczy. Między kopiami tekstów jest sporo różnic. Wskazuje to na fakt, że kopiści nie byli tak dokładni i sumienni jak w przypadku sporządzania kopii Pism Hebrajskich. Np. Textus Receptus różni się od Tekstu Bizantyjskiego 1838 razy, a Tekst Bizantyjski od standardowego tekstu krytycznego 6577 razy. Brytyjski biblista Herman Charles Hoskiera obliczył, że tylko w tekście samych Ewangelii zachodzi 3036 różnic miedzy Kodeksem Watykańskim a Synaickim : Ewangelia Mateusza różni się - 656 razy, Marka - 567 razy, Łukasza -791 razy, Jana 1022 razy. W sumie 3036 razy . Różnice te wynikające z pisowni nie są jednak tak istotne jak w przypadku celowego zniekształcania tekstu, aby go dopasować do doktryny trynitarystycznej i leżącej u jej podstaw doktryny o Boskości Chrystusa pojmowanego jako jedna z osób trójcy. Dzięki żmudnej pracy czyszczenia Pisma Świętego z celowych zniekształceń mnóstwo osób mogło się przekonać, że doktryna trynitarystyczna jest niezgodna ze Słowem Bożym.


________________________________________________________


JEŚLI KTOKOLWIEK MA DOWODY, ŻE NIE BYŁY TO FAŁSZERSTWA
TO POPROSZĘ O PRZEKONYWUJĄCY DOWÓD !
 
 
krecik 

Pomógł: 41 razy
Wiek: 59
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Skąd: Pszczółki
Wysłany: 2014-07-30, 12:50   

tropiciel napisał/a:
Odkąd kler rzymski zdobył władzę czyli od 27 lutego 380 r. kiedy ogłoszono edykt Teodozjusza ...


Miły tropicielu, zapewne swoją wiedzę czerpiesz z internetu. Są tam naprawdę przeróżne wiadomości. Myślę że jednak problemem chrześcijaństwa stała się niby wolność że każdy człowiek może wyznawać dowolną religię, pod warunkiem zapalenia kadzidełka dla Cesarza. Był to kompromis, w myśl bogu świeczkę a diabłu ogarek.Takie postanowienie miało miejsce ciut wcześniej niż data przez Ciebie podana

Chrześcijaństwa nie można było zniszczyć, więc stwierdzono że lepiej zawrzeć z nim sojusz. Taka jest taktyka działania szatana i dzisiaj.
W związku z tym nastąpiły rzeczy o jakich piszesz.
_________________
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2014-07-30, 13:18   

krecik

Cytat:
Miły tropicielu, zapewne swoją wiedzę czerpiesz z internetu. Są tam naprawdę przeróżne wiadomości.


nie tylko z internetu


Cytat:
Myślę że jednak problemem chrześcijaństwa stała się niby wolność że każdy człowiek może wyznawać dowolną religię, pod warunkiem zapalenia kadzidełka dla Cesarza. Był to kompromis, w myśl bogu świeczkę a diabłu ogarek.Takie postanowienie miało miejsce ciut wcześniej niż data przez Ciebie podana


zgadzam się. Nastąpiło to w dniach Konstantyna, kiedy kler zaczął kooperować z cezarem. Ale władzę kler zdobył później. Przełomowym momentem był edykt cunctos populos z 380 r. ogłoszony przez Teodozjusza

Cytat:
Chrześcijaństwa nie można było zniszczyć, więc stwierdzono że lepiej zawrzeć z nim sojusz. Taka jest taktyka działania szatana i dzisiaj.
W związku z tym nastąpiły rzeczy o jakich piszesz.


Chrześcijan a dokładniej pseudo-chrześcijan były już wtedy całe rzesze. Ale tych prawdziwych chrześcijan było niewielu i na nich spadły największe prześladowania.

_______________________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com
Ostatnio zmieniony przez tropiciel 2014-07-30, 15:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Listek 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 7852
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2014-07-30, 13:21   

tropiciel napisał/a:
Dzięki żmudnej pracy czyszczenia Pisma Świętego z celowych zniekształceń mnóstwo osób mogło się przekonać, że doktryna trynitarystyczna jest niezgodna ze Słowem Bożym.


Bogu dzięki za ludzi, którzy trudzili się by zdemaskować fałszywą , niebiblijną doktrynę o trójcy.

2Kor 1:3 bpd "Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy,"
Ef 1:3 bpd "Błogosławiony (jest) Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który pobłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem w okręgach niebieskich — w Chrystusie;"
1P 1:3 bpd "Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według swego wielkiego miłosierdzia odrodził nas do nadziei żywej przez powstanie Jezusa Chrystusa z martwych,"


1Kor 8:6 bp "to dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec. Wszystko pochodzi od Niego, a my dla Niego żyjemy.


Cytat:
Trójca Święta autor:Bolesław Parma

Jak wiadomo, dogmaty zajmują pierwszorzędne miejsce w Kościele katolickim. W teologii tego Kościoła dogmatami nazywa się te zasady wiary, które mają znaczenie fundamentalne i jako takie nie podlegają krytyce. Bezwzględnie obowiązują wszystkich wiernych Kościoła katolickiego. O powstaniu zaś i sformułowaniu określonych dogmatów zazwyczaj decydują sobory z papieżem na czele.

Mimo że dogmaty nie podlegają w zasadzie żadnej dyskusji, a w szczególności krytyce wiernych, to jednak po II soborze watykańskim uwzględnia się prawo do dalszych dociekań teologicznych. Ale w dociekaniach tych nie można podważać przyjętych już dogmatów, a jedynie pogłębiać zrozumienie ich znaczenia. Wniosek jest oczywisty: dogmaty tak naprawdę są niezmienne i stanowią o nieomylności postanowień soborowych i papieskich.

Biorąc pod uwagę długotrwały proces powstawania dogmatów, ich ciągłą ewolucję oraz spory z nimi związane, warto na nowo spojrzeć na te spośród nich, które wciąż budzą wiele emocji i kontrowersji.
Dogmat Trójcy Świętej

Na rozwój podstaw dogmatu o Trójcy Świętej miały wpływ dwa pierwsze sobory w IV stuleciu po Chrystusie. Sobór w Nicei w 325 r. zwołał sam cesarz Konstantyn, który za wszelką cenę dążył do ocalenia jedności imperium, a do tego niezbędna była jedność doktrynalna samego Kościoła. W tym też celu, w odpowiedzi na tzw. Spór Ariański, mając na celu interes polityczny, stara się spór ten zlikwidować.



Jeśli chodzi o stanowisko Ariusza, znane ono jest nam jedynie z pism jego przeciwnika, Atanazego, oraz Euzebiusza z Cezarei, historyka Kościoła i jego kontynuatorów. Wyraża się ono następująco: Jedynie Bóg jest niezrodzony, wieczny i bez początku. Dlatego Syn Boży nie jest „jednej z nim istoty” (homousios). Od Ojca otrzymał życie i jest mu podporządkowany (subordynacjonizm).


Mimo że Ariusz miał ogromne poparcie, większość przeciwstawiła się jego poglądom i ustanowiła pierwszy dogmat o jedności Syna z Ojcem. Sobór w Nicei zdecydował, że Logos jest naprawdę Bogiem, we wszystkim równym Ojcu. Jest nie tylko odwieczny, ale i współistotny Ojcu.

W 381 r. odbył się z kolei pierwszy sobór konstantynopolitański, który dotyczył boskości Ducha Świętego. Biskup Konstantynopola, Macedoniusz, zdecydowanie sprzeciwiał się takiemu pojmowaniu istoty i roli Ducha Świętego. Miał poparcie cesarza Walensa, który był zagorzałym arianinem i przeciwnikiem nicejskiego wyznania wiary. Kiedy ten ginie w walce z Gotami w 378 r., jego następcą zostaje Teodozjusz, zwolennik nicejskiego wyznania wiary. Cesarz usuwa ariańskiego biskupa Konstantynopola, a na jego miejsce wyznacza Grzegorza z Nazjanzu, który — obok Bazylego i jego brata Grzegorza z Nyssy — jest zagorzałym przeciwnikiem arian. Następnie Teodozjusz zwołuje sobór powszechny w Konstantynopolu.

Jak zakończył się spór o istotę Ducha Świętego, nietrudno się domyślić. Sobór potępił arian oraz potwierdził i na nowo sformułował nicejskie wyznanie wiary. Oto część tego wyznania, dotycząca Ducha Świętego: „Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę; który mówił przez Proroków”.

Na postanowienia nicejsko-konstantynopolitańskie oraz późniejszych soborów i synodów Kościół powołuje się do dziś. W najnowszym Katechizmie czytamy: „Trójca jest jednością. Nie wyznajemy trzech bogów, ale jednego Boga w trzech Osobach: Trójcę współistotną (…). Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury” (str. 69).
Co mówi Biblia?

W Biblii nie znajdziemy Boga w Trójcy Świętej. Zarówno Stary, jak i Nowy Testament nie daje podstaw dla dogmatu o „Bogu w Trójcy Jedynym”, który powstał dopiero w IV stuleciu po Chrystusie.

Wystarczy spojrzeć na historię dogmatów, aby zauważyć jak ogromny wpływ na ich powstanie miała filozofia platońska, politeizm starożytnych religii oraz względy polityczne. Już w Starym Testamencie czytamy: „Słuchaj, Izraelu! Jahwe jest naszym Bogiem — Jahwe jedyny” (5 Mojżeszowa 6:4, Biblia Tysiąclecia, wyd. II). Stanowisko to potwierdził Chrystus: „Słuchaj Izraelu, Jehowa, nasz Bóg, to jeden Jehowa” (Marka 12:29, Przekład Nowego Świata). Prawowierni Izraelici wyznawali więc monoteizm w absolutnym tego słowa znaczeniu i z całą mocą sprzeciwiali się wszelkim formom politeizmu.

Gdy Chrystus wypowiada słowa: „zbawienie pochodzi od Żydów” (Jana 4:22), podkreśla tym samym, że cały niezmienny depozyt wiary został przekazany Izraelowi. To do tego narodu „wielokrotnie i wieloma sposobami przemawiał Bóg dawnymi czasy przez proroków” (Hebrajczyków 1:1).

W innym miejscu — nawet o tych stojących w opozycji do Chrystusa — Jezus powiedział: „Na mównicy Mojżeszowej zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Wszystko więc, cokolwiek by wam powiedzieli, czyńcie i zachowujcie…” (Mateusza 23:2-3). Wypowiedź Chrystusa świadczy o tym, że zarówno faryzeusze jak i uczeni w Piśmie reprezentowali biblijną teologię. Wyznawane przez nich „Szma Izrael, Jehowa Elohejnu, Jehowa achad” [Słuchaj Izraelu…] całkowicie wykluczało pojęcie Trójcy.

Powracając do dogmatu Trójcy świętej należy odpowiedzieć na pytania: W kogo powinniśmy wierzyć? Kogo powinniśmy poznać? Komu oddawać cześć? Czy Ojciec jest tym samym, co Syn, a Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn — jednym Bogiem?

Po pierwsze, mimo katolickiego wyznania wiary — „Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywicieia” — w Nowym Testamencie nie znajdujemy dlań uzasadnienia. Pan Jezus powiedział: „Wierzycie w Boga i we mnie wierzcie!” (Jana 14:1). Chrystus zachęca do wiary w Boga i w Niego, ale nie w Ducha Świętego. Określenia zaś Bóg i Pan dotyczą wyłącznie Boga Jahwe i Jego Syna, Pana Jezusa. Dobitnie podkreśla to apostoł Paweł: „Wierzymy, że nie ma żadnego innego boga, oprócz Jednego. Bo chociaż nawet są tak zwani bogowie, czy to na niebie, czy na ziemi (…) wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy” (1 Koryntian 8:4-6).

Po drugie, według słów Zbawiciela, życie wieczne zależne jest od „poznania jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa” (Jana 17:3). Chrystus pomija Ducha Świętego. Czy jest do pomyślenia, aby to uczynił, gdyby Duch Święty był tym samym, co Ojciec i Syn — jedynym Bogiem w Trójcy Świętej?

Po trzecie, również kiedy Zbawiciel wypowiada się o osobach, które należy czcić, mówi, „aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał” (Jana 5:23). Cześć, uwielbienie i chwałę winniśmy Bogu i Jego Synowi. „Temu, który siedzi na tronie, i Barankowi, błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków” (Objawienie 5:13).

Powyższe teksty nie dają podstaw dla boskiej czci dla Ducha Świętego, jako odrębnej istoty. Czcząc zaś Syna Bożego, dajemy wyraz czci dla Boga, którego Pan Jezus w pełni reprezentował. W ten sposób rozumiał to również Chrystus, gdyż powiedział: „Kto wierzy we mnie, nie we mnie wierzy, ale w tego, który mnie posłał. Kto mnie widzi, widzi tego, który mnie posłał” (Jana 12:44-45).

Interesujący obraz przedstawiono w Księdze Daniela. Prorok widzi Boga zasiadającego na tronie oraz Syna Człowieczego (Daniela 7:9, 13-14). Ale ani jednym słowem nie wspomina o Duchu Świętym, jako odrębnej istocie.

Jeśli Duch Święty byłby współistotny Bogu Ojcu i Synowi Bożemu, to dlaczego Biblia na ten temat milczy?

Podobnie rzecz przedstawia się w końcowym fragmencie księgi Objawienia, która ukazuje nam nowe niebo i nową ziemię oraz nowe Jeruzalem (Objawienie 21:1-2). Autor pisze: „I pokazał mi rzekę wody żywota, czystą jak kryształ, wypływają z tronu Boga i Baranka (…) I nie będzie już nic przeklętego. Będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy jego służyć mu będą” (Objawienie 22:3).

Czyż to nie zastanawiające, że pomimo ukazania apostołowi zbawionych, aniołów, Boga i Baranka, nie widzi Ducha Świętego, jako odrębnej istoty? Co więcej — Duch Św. nie posiada też tronu! Skąd ta dyskryminacja?



Ramy tego opracowania nie pozwalają na rozwinięcie tego zagadnienia. Jedno jest pewne.
@Biblia ukazuje jedynego prawdziwego Boga. Ten „Jedyny, który ma nieśmiertelność, mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może” (1Tymoteusza 6:16). Ta prawda została jasno przedstawiona przez proroków i apostołów, a przede wszystkim przez Mesjasza.

Właśnie w związku z narodzeniem się Jeszui, wymowne są słowa anioła Gabriela skierowane do Marii: „Ten będzie wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego (…) Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego zacieni cię. Dlatego też to, co się narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym” (Łukasza 1:32, 35).

Powyższy tekst nie pozostawia wątpliwości, że Pan Jeszua jest Synem Bożym. Bogiem, zaś w absolutnym tego słowa znaczeniu jest Jego Ojciec. Tekst wyjaśnia również, że Duch Święty jest mocą Najwyższego, co też potwierdza wiele innych tekstów (Łukasza 24:49; Dzieje apostolskie 1:8).
Według słów Mesjasza, przyszedł On na ten świat m.in. po to, „aby dać świadectwo prawdzie” (Jana 18:37). W pełni dał temu wyraz objawiając Boga, jako Jego Syn. Jezus uczył, że jest całkowicie zależny od Ojca (Jana 5:19), że otrzymał żywot od Niego (Jana 5:26) i jako posłaniec, pełni wolę Boga (Jana 5:30), Jednocześnie dodaje, że „poseł nie jest większy od tego, który go posłał” (Jana 13:16). „Ojciec mój (…) jest większy nad wszystkich” (Jana 10:29). I wreszcie — „Ojciec większy jest niż Ja” (Jana 14:28).
Pan Jeszua nazywa swojego Ojca „jedynym prawdziwym Bogiem” (Jana 17:3). Daje temu wyraz, gdy woła: „Boże mój. Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Mateusza 27:46). Również po Zmartwychwstaniu podkreśla swą zależność od Boga: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego” (Jana 20:17 por. Objawienie 3:12; 5:9-10).
Często słyszy się, że Mesjasz był poddany Bogu tylko podczas swojej ziemskiej egzystencji, ale po wniebowstąpieniu został wywyższony i już nie podlega Ojcu. Czy tak jest w istocie? Bynajmniej! Apostoł Paweł stwierdza, że „głową Mesjasza jest Bóg” (1 Koryntian 11:3). To „Jeden Bóg i Ojciec wszystkich [a więc i Jeszui], który jest ponad wszystkimi…” (Efezjan 4:6). A gdy „nastanie koniec [z chwilą drugiego przyjścia Jeszui], odda [On] władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc. Bo On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod stopy swoje (…) Wszystko bowiem [Bóg] poddał pod stopy jego [czyli Jeszui]. Gdy zaś mówi, że wszystko zostało poddane, rozumie się, że oprócz tego, który mu wszystko poddał. A gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim” (1 Koryntian 15:24-28)


.
Wnioski

Uważny czytelnik Pisma Świętego wie, że Biblia nie mówi ani o „Trójcy”, ani „dwójcy”. Konsekwentnie uczy o Jedynym Bogu. Podkreślał to sam Chrystus. Gdyby było inaczej, byłby nam powiedział: „Jestem Bogiem, we wszystkim równy Ojcu”. Nigdy tego nie uczynił. Przeciwnie! Nazywał siebie Synem Bożym i podkreślał swoją zależność od Ojca: „nie może Syn sam od siebie nic czynić” (Jana 5:19). Wszystko cokolwiek też posiadał, otrzymał od Ojca — Jedynego Najwyższego Boga. On był dla Niego źródłem światłości, mocy, władzy a nawet nieśmiertelności.

Takie stanowisko zajmował również apostoł Paweł, który konsekwentnie odróżniał Jezusa — Syna Bożego od Boga. Ojca nazywa Bogiem Pana Jezusa, a Chrystusa uznaje za Pana, ustanowionego przez Boga (Efezjan 1:17). To rozróżnienie wyraźnie widoczne jest w pozdrowieniach apostoła Pawła na początku jego listów (Rzymian 1:7; 1 Koryntian 1:3; 2 Koryntian 1:3; Galatów 1:3; Efezjan 1:2-3; Filipian 1:2; Kolosan 1:2-3; 1 Tesaloniczan 1:1; 2 Tesaloniczan 1:1-2; 1 Tymoteusza 1:1-2; 2 Tymoteusza 1:1-2; Tytusa 1:4; Filemona. 1:3).

Dla apostoła Pawła było jasne, że istnieje jedyny „Król wieków, nieśmiertelny, niewidzialny, jedyny Bóg” (1 Tymoteusza 1:17). A cokolwiek w jego listach jest niezrozumiałe, stało się takie za przyczyną błędnych tłumaczeń, a nawet sfałszowania tekstu greckiego. Jeśli do tego dodamy wpływy filiozofii greckiej, starożytnych religii Egiptu i Babilonu oraz naciski polityczne cesarzy rzymskich, otrzymamy wyjaśnienie powstania „Trójcy”.

Nauka o „Trójcy Świętej” nie ma biblijnego uzasadnienia. Dogmat ten ma rodowód pogański. Opiera się na ludzkim wyobrażeniu boskości. I na tym właśnie polega niebezpieczeństwo wiary w „Trójcę”, że stoi ona w sprzeczności z wolą Bożą, zaciemnia Istotę Boga i prowadzi do bałwochwalczego kultu błędnego wyobrażenia Boga. Nauka o „Trójcy” jest przykładem sprzeczności dogmatyki Kościoła katolickiego ze świadectwem Pisma Św. Dotyczy to również innych dogmatów, które sprzeciwiają się nie tylko zdrowemu rozsądkowi, ale również Biblii.

Katolicka doktryna oparta jest w większości na tzw. „Tradycji”, w której niemało jest mitów, zabobonów i przesądów. A jak powiedział Albert Einstein — „Łatwiej rozbić atom niż przesąd!” Wiara w „Trójcę” jest najlepszym tego potwierdzeniem!


Ap 5:9 bp "I taką nową pieśń śpiewają: "Godzien jesteś wziąć księgę i otworzyć jej pieczęcie, bo zostałeś zabity i nabyłeś dla Boga swoją krwią ludzi z każdego pokolenia, różnojęzycznych narodów i ludów,"


Pozdrawiam
_________________
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9
 
 
krecik 

Pomógł: 41 razy
Wiek: 59
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Skąd: Pszczółki
Wysłany: 2014-07-30, 13:54   

Listek napisał/a:


Bogu dzięki za ludzi, którzy trudzili się by zdemaskować fałszywą , niebiblijną doktrynę o trójcy.

2Kor 1:3 bpd "Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy,"
Ef 1:3 bpd "Błogosławiony (jest) Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który pobłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem w okręgach niebieskich — w Chrystusie;"
1P 1:3 bpd "Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według swego wielkiego miłosierdzia odrodził nas do nadziei żywej przez powstanie Jezusa Chrystusa z martwych,"


1Kor 8:6 bp "to dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec. Wszystko pochodzi od Niego, a my dla Niego żyjemy.


Cytat:
Trójca Święta autor:Bolesław Parma

Jak wiadomo, dogmaty zajmują pierwszorzędne miejsce w Kościele katolickim.
-----------------

Nauka o „Trójcy Świętej” nie ma biblijnego uzasadnienia.



Dlaczego w tak wielu miejscach Słowa Bożego jest ten zwrot "Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa" ???

Już samo stwierdzenia pana B. Parmy, JEST NIEBIBLIJNE " w Kościele katolickim" !!!!
Poczytaj Biblię i przeanalizuj kto jest KOŚCIOŁEM\CIAŁEM CHRYSTUSA\OBLUBIENICĄ ???

Zadam też Tobie i założycielowi wątku pytanie, dlaczego w tym poniższym fragmencie występuje LICZBA MNOGA ???

" Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi. I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich"
[Gen 1;26-27 BW]
_________________
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2014-07-30, 17:03   

krecik

Cytat:
Zadam też Tobie i założycielowi wątku pytanie, dlaczego w tym poniższym fragmencie występuje LICZBA MNOGA ???

" Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi. I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich"


A słyszałeś o czymś takim jak pluralis majestatis ?

________________________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com
 
 
Dezerter 


Wyznanie: chrześcijanin
Pomógł: 224 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 3640
Skąd: Inowrocław
Wysłany: 2014-07-30, 22:56   

tropiciel napisał/a:

Odkąd kler rzymski zdobył władzę czyli od 27 lutego 380 r. kiedy ogłoszono edykt Teodozjusza cunctos populos na mocy, którego wszystkie ludy pod groźbą poważnych sankcji miały przyjąć doktrynę trynitarną papieża rzymskiego Damazego

chwała Panu! dzięki Cesarzowi wszystkie ludy zostały wyrwane z pod władzy pogańskich kapłanów i fałszywych religii, a czasami i demonów i została im wskazana religia prawdziwa, chrześcijańska, apostolska, która w czasie prześladowań, dzięki Duchowi Św i głowie Kościoła Jezusowi przez 4 wieki dotarła na krańce Cesarstwa i jeszcze dalej..
zobaczmy cóż ten cesarz uczynił:
27 lutego 380r edyktem Tesalońskim Teodozjusz, Gracjan i Walentynian II czynią Chrześcijaństwo religią oficjalną cesarstwa
„Chcemy widzieć wszystkie ludy, które podlegają miłościwej władzy Naszej Łaskawości, żyjące w wierze, jaką przekazał Rzymianom Apostoł Piotr i którą głosi się tak jak niegdyś także dzisiaj, i którą wyznaje, jak każdy wie, papież Damazy i biskup Piotr z Aleksandrii (...). Nakazałem, żeby ten tylko, kto przestrzega tego prawa, mógł przybrać imię katolika, a wszyscy inni jako nierozumni i szaleni byli napiętnowani hańbą nauki heretyckiej. Winni oni spodziewać się przede wszystkim pomsty Bożej, a następnie naszej kary stosownie do decyzji, którą powzięliśmy z natchnienia niebieskiego”
tropiciel napisał/a:
zaobserwować można, że kopie Pism Świętych znalazły się ostatecznie w rękach sprawującego władzę kleru.

Nic takiego "nie można zaobserwować" - pisma pozostały tam gdzie były przed edyktem - kapłani mitry ich nie mieli tylko kapłani chrześcijańscy - ten obrzydliwy kler - to oni w czasach prześladowań z narażeniem życia i zdrowia przechowali pisma, które Cesarstwo chciało zniszczyć/spalić. Kler nie "sprawował władzy" kler sprawował kult, a urzędnicy i Cesarz władzę.
tropiciel napisał/a:
W zasadzie już nawet wcześniej próbowano Pisma uporządkować, a na soborze nicejskim w 325 r. na którym przewodził pogański cezar Konstantyn jako pontifex maximus ustalono 50 kopii jedynie obowiązujących egzemplarzy Pisma Świętego. Fakt ten został opisany w Vita Constantini ( Życie Konstantyna ) przez Euzebiusza z Cezarei w księdze IV a rozdziale 36-37.

oczywiście, że od I wieku starano się "uporządkować pisma", bo na czymś wierni z II, III i IV wieku musieli oprzeć swą wiarę, gdy zabrakło apostołów a ewangelii i listów było wiele (jedne natchnione a inne nie) - jak to przebiegało widać w tym wątku moim poście i linkach w nim zamieszczonych:
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=8269
albo w tymhttp://www.kosciol.pl/...&show=30&page=2
Kościół w mocy i natchnieniu Ducha Św działającego w swoich wiernych zadbał i o wszystkim ich pouczył, które sa natchnione a które nie. Zatwierdził ten wybór autorytet Kościoła na synodach pod koniec IV wieku
Cytat:
ustalono 50 kopii jedynie obowiązujących egzemplarzy Pisma Świętego

stwierdzeni bezpodstawne! nie mające podstaw w faktach historycznych - jest to tylko opinia autora oparta na mglistych przesłankach a w zasadzie oparta na nienawiści/fobii/? do Konstantyna i Pierwszego Powszechnego Soboru w Nicei
fakt jest taki, że konstantym, by wynagrodzić Kościołowi niedawne powszechne palenie Pisma Świętego w Cesarstwie dał kasę na 50 egzemplarzy Biblii, ale ani jej nie redagował ani nie ustalał co jest Kanoniczne a co nie. Nie zachował się ani jeden spis treści - co zawierała tyle fakty, reszta to tylko jak pisał Paweł "babskie bajania" ;-)
tropiciel napisał/a:
Kopie zamówione przez Konstantyna miały służyć Konstantynopolowi.

bezpodstawne stwierdzenie autora brak jakichkolwiek źródeł historycznych na poparcie powyższego - powyżej napisałem wyraźnie zgodnie z faktami historycznymi dlaczego powstało 50 egzemplarzy Biblii
tropiciel napisał/a:
Widać z tego jednak, że na podstawie przyjętych kopii sporządzano dalsze kopie i w ten sposób ilość tych rękopisów stale rosła, niejednokrotnie z wpisanymi wcześniej błędami.

wcale nie widać! przecież nie wszystkie (nawet nie połowę) pisma przechowywanych od czasów apostolskich spalono - wiele zostało w kościołach/domach i było ciągle kopiowane - podczas każdego nabożeństwa/mszy w każdym kościele domowym "były czytane pisma" - mamy na to wiele źródeł. Stwierdzenie o błędach jest bezpodstawne i tendencyjne, ale oczywiście w jakimś stopniu prawdziwe, bo człowiek jest istotę ułomną i omylną i błędy popełnia.

Cytat:
Jednym z celowych fałszerstw kleru by tekst Pisma Świętego dopasować do dogmatu trynitarnego był Comma Johanneum[/b] – uważany obecnie za nieautentyczny fragment piątego rozdziału 1 listu apostoła Jana, który obecny był w wielu przekładach Biblii do XIX wieku.

tego tekstu nie ma we współczesnych wydaniach katolickich więc współcześni bibliści uznali, że jest nieautentyczny - zgoda
ale na jakiej podstawie - dowody i fakty poproszę - twierdzisz, że było to "celowe fałszerstwo kleru" wiesz kiedy i przez kogo zostało dopisane?
Cytat:
Nie były to jedyne oszustwa, jakie zawierała Wulgata

No tu już przesadziłeś i piszesz nieprawdę, szkalując pierwszą znaną nam w całości Biblię, napisaną/przetłumaczoną/zredagowaną przez czcigodnego Hieronima, który nauczył się hebrajskiego i greki, zamieszkał w Ziemi Świętej na wiele lat, by poświęcić życie na napisanie samodzielne, na podstawie dostępnych sobie źródeł - Biblie, którą min dzięki niemu mamy do dzisiaj.
Wiki w zalinkowanym przez ciebie haśle podaje, że nie było tego trynitarnego dopisku w Wulgacie aż do VIII wieku - więc teksty o walce z arianizmem i anty trynitaryzmen całkowicie bezpodstawne i nieuprawnione, bo w VIII wieku wszyscy byli już trynitarni!
a wiki pisze jasno:
Cytat:
Nie spotyka się ich także w kodeksach Wulgaty sprzed VIII wieku.

tyle na dzisiaj
proszę o merytoryczne uwagi poparte faktami i źródłami historycznymi a nie opiniami
_________________
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/
Ostatnio zmieniony przez Dezerter 2014-07-30, 23:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dezerter 


Wyznanie: chrześcijanin
Pomógł: 224 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 3640
Skąd: Inowrocław
Wysłany: 2014-07-30, 23:13   

Listek napisał/a:
tropiciel napisał/a:
Dzięki żmudnej pracy czyszczenia Pisma Świętego z celowych zniekształceń mnóstwo osób mogło się przekonać, że doktryna trynitarystyczna jest niezgodna ze Słowem Bożym.


Bogu dzięki za ludzi, którzy trudzili się by zdemaskować fałszywą , niebiblijną doktrynę o trójcy.

Bogu dzięki za ludzi, którzy trudzili się by zdemaskować fałszywą, niebiblijną doktrynę antytrynitarną - min szanowani żyd mesjanistyczny (podobnie jak większość żydów mesjanistycznych ) i jednocześnie rabin żydowski praktykujący judaizm David H. Stern, który w Komentarz Żydowski do Nowego Testamentu ( i tekst NT) wyraźnie i jednoznacznie pisze i tłumaczy w sposób trynitarny
_________________
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2014-07-30, 23:43   

Dezerter napisał/a:
Listek napisał/a:
tropiciel napisał/a:
Dzięki żmudnej pracy czyszczenia Pisma Świętego z celowych zniekształceń mnóstwo osób mogło się przekonać, że doktryna trynitarystyczna jest niezgodna ze Słowem Bożym.


Bogu dzięki za ludzi, którzy trudzili się by zdemaskować fałszywą , niebiblijną doktrynę o trójcy.

Bogu dzięki za ludzi, którzy trudzili się by zdemaskować fałszywą, niebiblijną doktrynę antytrynitarną - min szanowani żyd mesjanistyczny (podobnie jak większość żydów mesjanistycznych ) i jednocześnie rabin żydowski praktykujący judaizm David H. Stern, który w Komentarz Żydowski do Nowego Testamentu ( i tekst NT) wyraźnie i jednoznacznie pisze i tłumaczy w sposób trynitarny


EMET:
Rzecz w tym, że to sam Bóg w Swoim Słowie pomieścił prawdę o Sobie.
Żadne tam "podziękowania" 'Dezertera' i Innych -- nie stanowią jakiegoś rozstrzygnięcia.
Ważne jest to, co sam Bóg w swoim Słowie mówi KIM I JAKI JEST: jeden jedyny w jednej Osobie czy też, jak tego chce np. 'Dezerter'... ?

Osobiście, jak i np. 'tropiciel', dziękuję Bogu za ludzi, którzy odrzucali i odrzucają wszelkie idee trynitarne: obce temu, czego uczył sam Jezus oraz apostołowie, np.

Chciałoby się rzec do niektórych: "za siebie mów, a Boga nie wyręczaj w tym, za Kogo ma się Ów uważać etc.". :-(

Stephanos, ps. EMET
_________________
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ/ZW’, Przypis.
 
 
Anna01 
Administrator


Wyznanie: Deizm
Pomogła: 292 razy
Dołączyła: 20 Maj 2006
Posty: 4596
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-31, 00:27   

Dezerter napisał/a:
Bogu dzięki za ludzi, którzy trudzili się by zdemaskować fałszywą, niebiblijną doktrynę antytrynitarną

Ach, jak bardzo się ludzie "natrudzili" ! Ile istnień ludzkich musieli wyeliminować i zastraszyć ! A ile wykląć ?! :-?
_________________
Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Rzym. 13:10
 
 
amiko


Wyznanie: Słowianin
Pomógł: 128 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 3492
Wysłany: 2014-07-31, 07:39   

Bóg jest Duchem Świętym?

Dz 5,3-4: Ananiaszu – powiedział Piotr – dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię? Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzić tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu.

Jan 4.24 Bóg jest Duchem (Świętym).


Ananiasz skłamał Duchowi Świętemu. Ananiasz kłamiąc Duchowi Świętemu, skłamał Bogu.
Ostatnio zmieniony przez amiko 2014-07-31, 08:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
amiko


Wyznanie: Słowianin
Pomógł: 128 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 3492
Wysłany: 2014-07-31, 08:13   

EMET napisał/a:


Rzecz w tym, że to sam Bóg w Swoim Słowie pomieścił prawdę o Sobie.
Żadne tam "podziękowania" 'Dezertera' i Innych -- nie stanowią jakiegoś rozstrzygnięcia.
Ważne jest to, co sam Bóg w swoim Słowie mówi KIM I JAKI JEST: jeden jedyny w jednej Osobie czy też, jak tego chce np. 'Dezerter'... ?

Z Biblii wynika,że Słowem Bożym jest Chrystus,a nie Biblia.Proszę nie poniżać Chrystusa.

Cytat:
Osobiście, jak i np. 'tropiciel', dziękuję Bogu za ludzi, którzy odrzucali i odrzucają wszelkie idee trynitarne: obce temu, czego uczył sam Jezus oraz apostołowie, np.

Chrystus i apostołowie głosili ewangelię o Królestwie Bożym jako o Bogu-Światłości,mieszkającym przez swojego Ducha Świętego w każdym z nas

1Kor 6,19-20 Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie?...Wysławiajcie tedy Boga (który przez swojego Ducha Świętego mieszka) w ciele waszym.

1 Jana 4.13 Po tym poznajemy,że w nim (Bogu) mieszkamy,a On (Bóg) w nas,że z Ducha swojego (Świętego) nam udzielił.
1 Jana 1,5 Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego i którą wam głosimy, jest taka: Bóg jest Światłością..


Chrystus nauczał,aby najpierw szukać Królestwa Bożego,Boga-Światłości ,który przez swojego Ducha Świętego-Energię Świętą,mieszka w każdym z nas.Wg NT Królestwo Boże jest Duchem Świętym,a Duch Święty jest Bogiem.Chrystusowi i apostołom chodziło o znalezienie mieszkającego w nas Boga i taką ewangelię głosił On i apostołowie.

Z jakiego powodu nie uznajecie Ducha Świętego za Boga,jeśli jest napisane o tym w NT? Mieszka w Was Bóg jako Duch Święty-Energia Święta,Światłość,"która oświeca każdego człowieka"(Jan.1.9)? Z jakiego powodu nie chcecie głosić Królestwa Bożego,ewangelii o mieszkającym w nas Bogu-Światłości? Głoszenie ewangelii jehowej,że Bóg ma na imię Jehowa/h,jest głoszeniem innej ewangelii niż ta,którą głosił Chrystus i apostołowie.

O Chrystusie jako Bogu jest napisane w NT?

Jan 20.28 Pan mój i Bóg mój (Chrystus?)
 
 
krecik 

Pomógł: 41 razy
Wiek: 59
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Skąd: Pszczółki
Wysłany: 2014-07-31, 10:48   

tropiciel napisał/a:
A słyszałeś o czymś takim jak pluralis majestatis ?



Oczywiście że tak. Jednak czytając Biblię jako całość, mam pewność iż Bóg nie jest samotnikiem.
Podchodząc do zagadnienia logicznie, to uważam że zanim Boża Miłość została rozlana w naszych sercach przez Ducha Świętego, to najpierw musiała się przejawić między Ojcem i Synem.
Na taki stan rzeczy wskazują modlitwy Jezusa do Ojca Niebiańskiego. Poza tym wszędzie gdzie jest mowa o Bogu, Światłości, Miłości Ojcowskiej, to zawsze pojawia się też i Syn Boży.

Najistotniejszą sprawą dla nas dzisiaj jest żebyśmy akceptowali Jezusa Chrystusa, gdyż jedynie w tym imieniu jest nasze zbawienie. Natomiast zadaniem Bożego wroga jest żeby przekręcać i podważać Biblię.
Fajnie że zajmujesz się tropieniem ludzi przez których działa duch antychrysta. Pamiętać jednak trzeba że on jest specem od podróbek, i potrafi nawet przybrać postać anioła światłości.
Dlatego w ocenie tego wszystkiego co pojawia się w świecie, mam na myśli , nauki, doktryny, zwyczaje, mody itp. musi towarzyszyć, miłość, pokój i radość. Jeśli masz Boży pokój w tym co robisz, to okej.
_________________
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2014-07-31, 10:49   

ratao

choćbyś milion razy powtarzał swoje brednie - to nie staną się one przez to prawdziwe. Poglądy, które tu prezentujesz są chore. Nikt nigdy z chrześcijan nie modlił się do świętego ducha Bożego, lecz do Boga, a święty duch Boży nie jest Bogiem. Był o tym wpis w innym dziale :

http://biblia.webd.pl/for...der=asc&start=0

Natomiast jak będziesz znieważał Imię Boże i sobie robił jakieś szopki z swoim dwuznacznym nazewnictwem ewangelii, to w pewnym momencie ci JEHOWAH odpłaci !

______________________________________
 
 
Wasiczek
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-31, 14:55   

Użytkowniku ratao
Twoje teorie uwłaczają zdrowemu rozsądkowi, a przede wszystkim Bogu. Dlatego, jeżeli możesz, to przestań wypisywać te swoje kłamstwa.
Już Cię kiedyś ostrzegałem przed łączeniem Boga z niebezpiecznym ruchem NEW AGE. Nie chcesz słuchać, to twój problem, ale nie bądź nachalny ze swoim teoriami.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 15