Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Życie i nadzieja w "Psalmach"
Autor Wiadomość
Madelaine
Gość
Wysłany: 2006-06-11, 15:10   Życie i nadzieja w "Psalmach"



"I nie upijajcie się winem, które powoduje rozwiązłość, ale bądźcie pełni Ducha, rozmawiając ze sobą przez psalmy i hymny i pieśni duchowne, śpiewając i grając w sercu swoim Panu" ( List do Efezjan 5,18-19)

W zwiazku z tym, co napisał Paweł do Efezjan, mam na sercu aby odezawć się słowami Psalmu 103:

"Błogosław, duszo moja, Panu
I nie zapominaj wszystkich dobrodziejstw jego!
On odpuszcza wszystkie winy twoje,
Leczy wszystkie choroby twoje.
On rauje od zguby życie twoje;
On wieńczy cię łaską i litością.
On nasyca dobrem życie twoje,
Tak iż odnawia sie jak u orłą młodość twoja."
 
 
sylka
Gość
Wysłany: 2006-06-11, 15:10   

Łuk. 21:34

Baczcie na siebie, aby serca wasze nie były ociężałe wskutek obżarstwa i opilstwa oraz troski o byt i aby ów dzień was nie zaskoczył
 
 
Madelaine
Gość
Wysłany: 2006-06-11, 15:11   



Sylko droga. Rozpoczęłam temat "Życie i nadzieja w Psalmach", a Ty tu o obżarstwie i opilstwie.... :D ( zresztą nie z Psalmów , ale z listów)

Mogę tylko odpowiedzieć Ci słowami Psalmu:

Psalm 45 ;12

"Król pragnie wdzięku twego,
pokłoń mu się, bo on jest panem twoim."

Z pewnością łatwiej jest się pokłonić, kiedy człowiek nie jest obżarty i opiły.
 
 
sylka
Gość
Wysłany: 2006-06-11, 15:11   

Madelaine- temat rozpoczęłas od tego , aby nie upijać sie winem i tez nie z psalmów, ale z listów.
No to ja na to ,zeby nie obżerać się.

Akurat to mi się rzuciło w oczy, a nie to co chciałas przekazać, zebyśmy mowili do siebie w psalmach.
Kazdy bierze ze Słowa do siebie to co przynosi mu zycie.

Wiadomo, ze lepiej czcic i chwalić Pana i odawać mu pokłon w swiętej szacie.
 
 
Madelaine
Gość
Wysłany: 2006-06-11, 15:11   

Tak jest Sylka!!!
Każdy ma swoje Wsterplatte.
_________________
 
 
agneess 


Wyznanie: Protestantka(KBWCH)
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 21 Maj 2006
Posty: 652
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2006-06-11, 15:11   

Jedynie w Bogu jest uciszenie duszy mojej,
Od Niego jest zbawienie moje.
Tylko On jest opoką moją i zbawieniem moim
i twierdzą moją,przeto się nie zachwieję
.


Psalm 62:2-3
_________________
Potrafię być przyjacielem i najgorszym wrogiem
Lubię wszystko co jest tego warte
Biorę dużo i daję jeszcze więcej...

 
 
 
Erato
[Usunięty]

Wysłany: 2006-11-19, 09:01   

"Ku Tobie, Panie wznoszę moją duszę, mój Boże,
Tobie ufam, niech nie doznam zawodu!
Niech moi wrogowie nie triumfują nade mną!
Nikt bowiem, kto Tobie ufa, nie doznaje wstydu;
niech doznają wstydu ci, którzy łamią wiarę dla marności.
Daj mi poznać drogi Twoje Panie,
i naucz mnie Twoich ścieżek!
Wiedź mnie drogą Twej prawdy i pouczaj,
bo Ty jesteś Bóg, mój Zbawca,
i w Tobie mam zawsze nadzieję"

Ps. 25; 1-5
 
 
Miriam 


Dołączyła: 26 Lip 2006
Posty: 2234
Wysłany: 2006-11-21, 22:20   

Ja zwróciłam uwagę na Psalm 148.


Psalm 148

Niebiosa i ziemio, chwalcie Pana!

Alleluja.
Chwalcie Pana z niebios,
Chwalcie Go na wysokościach!
Chwalcie Go, wszyscy Jego aniołowie,
Chwalcie Go, wszystkie Jego zastępy!
Chwalcie Go, słońce i księżycu,
Chwalcie Go, wszystkie gwiazdy świecące.
Chwalcie Go, nieba najwyższe
i wody, co są ponad niebem:
niech Imię Pana wychwalają,
On bowiem nakazał i zostały stworzone,
Utwierdził je na zawsze, na wieki;
Nadał im prawo, które nie przeminie.
Chwalcie Pana z ziemi,
Potwory i wszystkie morskie głębiny,
ogniu i gradzie, śniegu i mgło,
gwałtowny huraganie, co pełnisz Jego słowo,
góry i wszelkie pagórki,
drzewa rodzące owoc i wszystkie cedry,
dzikie zwierzęta i bydło wszelakie,
to, co się roi na ziemi, i ptactwo skrzydlate,
królowie ziemscy i wszystkie narody,
władcy i wszyscy sędziowie na ziemi,
młodzieńcy, a także dziewice,
starcy wraz z młodzieżą
niech Imię Pana wychwalają,
bo tylko Jego Imię jest wzniosłe,
majestat Jego góruje nad ziemią i niebem
i pomnaża moc swojego ludu.
Pieśń pochwalna dla wszystkich Jego świętych,
Synów Izraela – ludu, który Mu jest bliski.
Alleluja.


W tym Psalmie 148, psalmista wzywa wszystko, co na niebie
i wszystko, co na ziemi, do wychwalania Pana.


Miriam.
______________________________________
„Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże”.
1 List Piotra 4:11.
 
 
Maja. 


Dołączyła: 22 Sie 2006
Posty: 2086
Wysłany: 2006-11-24, 03:33   

:shock: Ja natomiast zwróciłam uwagę na Psalm 91. :roll:


Kto mieszka pod osłoną Najwyższego,
Kto przebywa w cieniu Wszechmocnego,

Ten mówi do Pana: Ucieczko moja i twierdzo moja,
Boże mój, któremu ufam.

Bo on wybawi cię z sidła ptasznika
I od zgubnej zarazy.
Piórami swymi okryje cię.
I pod skrzydłami Jego znajdziesz schronienie.
Wierność Jego jest tarczą i puklerzem.

Nie ulękniesz się strachu nocnego,
Ani strzały lecącej za dnia,
Ani zarazy, kóra grasuje w ciemności,
Ani moru, który poraża w południe.

Chociaż padnie u boku twego tysiąc,
A dziesięc tysięcy po prawicy twojej,
Ciebie to jedak nie dotknie.

Owszem na własne oczy ujrzysz,
I będziesz oglądał odpłatę na bezbożnych.
Dlatego, że Pan jest ucieczką twoją,
Najwyższego zaś uczyniłeś ostoją swoją,

Nie dosięgnie cię nic złego
I plaga nie zbliży się do namiotu twego,

Albowiem aniołom swoim polecił,
Aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich.

Na rękach nosić cię będą,
Byś nie uraził o kamień nogi swojej.
Będziesz stąpał po lwie, i po zmii,
Lwiątko i potwora rozdepczesz.

Ponieważ mnie umiłował, wyratuję go,
Wywyższę go, bo zna imię moje.
Wzywać mnie będzie, a Ja go wysłucham,
Będę z nim w niedoli,
Wyrwę go i czcią obdarzę,
Długim życiem nasycę go
I ukażę mu zbawienie moje.


Mając tak wspaniałego Wspomożyciela, jakim jest Sam Bóg z nieba, możemy z ufnością iść przez życie :-) .

Maja.
 
 
ewa161op034
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-24, 22:14   

Z kolei mnie zapadł w sercu Psalm 18- sty.

Psalm 18 - bw

1 Przewodnikowi chóru. Psalm sługi Pańskiego, Dawida, który wypowiedział Panu słowa tej pieśni, gdy go Pan wybawił z rąk wszystkich nieprzyjaciół jego i z ręki Saula. 2 Powiedział: Miłuję cię, Panie, mocy moja. 3 Pan skałą i twierdzą moją, i wybawieniem moim, Bóg mój opoką moją, na której polegam. Tarczą moją i rogiem zbawienia mego, warownią moją. 4 Wołam: Niech będzie Pan pochwalony! I zostałem wybawiony od nieprzyjaciół moich. 5 Ogarnęły mnie fale śmierci, A strumienie zagłady zatrwożyły mnie. 6 Więzy otchłani otoczyły mnie, Pochwyciły mnie sidła śmierci. 7 W niedoli mojej wzywałem Pana I wołałem o pomoc do Boga mego, Z przybytku swego usłyszał głos mój, A wołanie moje doszło uszu jego. 8 Ziemia zadrżała i zatrzęsła się, A posady gór się zachwiały... Zadrżały, bo rozgniewał się. 9 Buchnął gniew z nozdrzy jego, A ogień pożerający z ust jego zionął, Węgle rozżarzone płonęły przed nim. 10 Nachylił niebiosa i zstąpił, A ciemna chmura była pod stopami jego. 11 Dosiadł cheruba i uleciał, I poszybował na skrzydłach wiatru. 12 Ciemności uczynił zasłoną swoją. Rozpiął wokół siebie jak namiot masy wody, gęste obłoki. 13 Z blasku przed nim występowały obłoki jego, Grad i węgle ogniste. 14 I zagrzmiał Pan na niebiosach, A Najwyższy wydał głos swój... grad i węgle ogniste. 15 Wypuścił strzały swe i rozproszył ich, Wypuścił liczne błyskawice i wprawił ich w zamęt. 16 Ukazało się dno morza i odsłoniły się posady świata Od groźby twojej, Panie, Od tchnienia gniewu twojego. 17 Sięgnął z wysokości, pochwycił mnie, Wyciągnął mię z wód wielkich. 18 Wyratował mię od potężnego nieprzyjaciela I od nienawidzących mnie, bo byli mocniejsi ode mnie. 19 Zaskoczyli mnie w dniu udręki mojej, Ale Pan był podporą moją. 20 Wyprowadził mnie na szeroką przestrzeń, Wyratował mnie, gdyż mię umiłował. 21 Wynagrodził mi Pan według sprawiedliwości mojej, Oddał mi według czystości rąk moich. 22 Strzegłem bowiem dróg Pana I grzesznie nie odstąpiłem od Boga mego. 23 Bo mam przed sobą wszystkie prawa jego, A przykazań jego nie odrzucam od siebie. 24 Byłem wobec niego nienaganny I wystrzegałem się niegodziwości mojej. 25 Przeto oddał mi Pan według sprawiedliwości mojej, Według czystości rąk moich przed oczyma jego. 26 Z pobożnym obchodzisz się łaskawie, Z nienagannym postępujesz nienagannie. 27 Z czystym okazujesz się czysty, A z przewrotnym postępujesz przewrotnie. 28 Ty bowiem wybawiasz lud ubogi, Lecz oczy wyniosłych poniżasz. 29 Ty zaiste zapalasz pochodnię moją; Pan, Bóg mój, oświeca ciemności moje. 30 Gdyż z tobą rozbijam drużynę, A z Bogiem moim przesadzam mur. 31 Droga Boża jest doskonała, Słowo Pańskie jest wypróbowane. Jest tarczą wszystkim, którzy w nim ufają. 32 Któż bowiem jest Bogiem oprócz Pana? Kto jest skałą prócz Boga naszego? 33 Bóg, który mię opasuje mocą, A uczynił doskonałą drogę moją. 34 Nogi moje czyni rącze jak u łani I na wyżynach postawił mnie. 35 Ręce moje zaprawia do walki I ramiona moje napinają łuk spiżowy. 36 Dajesz mi tarczę zbawienia swego I prawica twoja wspiera mnie, A łaskawość twoja czyni mnie wielkim. 37 Dajesz szeroką drogę krokom moim I nie zachwiały się kostki moje! 38 Będę ścigał nieprzyjaciół moich i dopędzę ich, A nie zawrócę, póki ich nie zniszczę. 39 Rozbiję ich tak, że nie zdołają powstać! Padną pod nogi moje. 40 Opasałeś mnie mocą do boju, Przeciwników moich rzuciłeś pode mnie, 41 Sprawiłeś, że nieprzyjaciele moi uciekli przede mną, A ja zniszczę tych, którzy mnie nienawidzą. 42 Wołali, lecz nie było wybawiciela, Wzywali Pana, lecz im nie odpowiedział. 43 Starłem ich jak proch na wietrze, Usunąłem ich jak błoto na ulicy. 44 Wyratowałeś mię z waśni ludu, Postawiłeś mię na czele narodów. Lud, którego nie znam, służy mi. 45 Na samo słowo jest mi posłuszny, Cudzoziemcy schlebiają mi. 46 Cudzoziemcy upadają na duchu I drżąc wychodzą z twierdz swoich. 47 Pan żyje! Nich będzie błogosławiona skała moja! Niech będzie wywyższony Bóg, mój Zbawiciel! 48 Bóg odpłaca za krzywdy moje I poddaje mi narody... 49 Ratujesz mnie od zaciekłych nieprzyjaciół, Wynosisz mnie ponad przeciwników, Ocalasz mnie od męża gwałtownego. 50 Przeto będę cię, Panie, wysławiał między narodami I będę śpiewał imieniu twemu. 51 Zapewniasz wielką pomoc królowi swemu I okazujesz łaskę pomazańcowi swemu, Dawidowi, i potomstwu jego na wieki.
 
 
Joanna
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-09, 19:15   


Psalm 1


1 Szczęśliwy mąż,
który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie siada w kole szyderców,
2 lecz ma upodobanie w Prawie Pana,
nad Jego Prawem rozmyśla dniem i nocą.
3 Jest on jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie,
a liście jego nie więdną:
co uczyni, pomyślnie wypada.
4 Nie tak występni, nie tak:
są oni jak plewa, którą wiatr rozmiata.
5 Toteż występni nie ostoją się na sądzie
ani grzesznicy - w zgromadzeniu sprawiedliwych,
6 bo Pan uznaje drogę sprawiedliwych,
a droga występnych zaginie.



Ten Psalm stał się inspiracja do namalowania przeze mnie obrazu pt.: "Moje drzewo życia."
Znajdziecie go na moim blogu w dziale galeria

www.AmazingGrace.galeria.interia.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10