Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ewolucja czy stwarzanie ?
Autor Wiadomość
Listek 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 7852
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2016-12-24, 20:46   

_________________
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9
 
 
ata333

Pomógł: 331 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 7729
Wysłany: 2016-12-26, 21:10   

Krystian napisał/a:
Brawo Wicie za ten post


Krystianie zamiast bezmyslnie (czysto emocjonalnie) bic brawo, warto choc chwilke pomyslec.


Drogi Krystianie problem polega na tym, iz wlasnie jak sam slusznie napisales "Ata często w swoich wypowiedziach przeciwstawia naukę filozofii, a sama powołuje się na filozofię nauki"

Teraz prosze zastanow sie w jakim kontekscie przeciwstawilam nauke filozofii?
Jesli trudno Ci dociec to przeczytaj moje posty raz jeszcze.
Ostatecznie moge Ci podpowiedziec pytaniem:
Czy teorie geocentryzmu sfalsyfikowano za pomoca samej filozofii, logiki, matematyki czyli nauk teoretycznych, abstrakcyjnych / opartych na czystym rozumowaniu ?
Jesli tak to wskaz mi prosze mechanizm owej filozoficznej falsyfikacji geocentryzmu.

Czy moze jednak za pomoca metody naukowej, obejmujacej empiryzm + racjonalizm ?

Poza tym, przeciwstawic nie znaczy wrzucic filozofii do kosza jak insynuujesz, choc wielu naukowcow dzis rzeczywiscie nie traktuje filozofii jako nauki.
Filozofia jednak powinna sluzyc nauce ( za ktora dzis uwaza sie fizyke, w mysl klasycznej definicji "prawdy", o czym pisalam wczesniej).

Determinizm w fizyce ujmuje sie jak pisalam wczesniej nastepujaco: znajac dane poczatkowe ( tu rodzi sie problem precyzji odczytu ) danego ukladu fizycznego mozemy przesledzic jego ewolucje w czasie.
Tak wiec film zatytulowany historia wszechswiata, puszczony od nowa za kazdym razem bedzie w kazdym szczegole taki sam. Tak samo zreszta jak nasze zycie / dzialania / decyzje.
Co innego, gdy obiektywna cecha naszej rzeczywistosci bylby obiektywny (absolutny, czysty) indeterminizm, ale o tym juz pisalam do Efroni.
Obie opcje rzecz jasna wykluczaja istnienie wolnej woli.

Edit:

Filozofia jednak powinna sluzyc (byc podporzadkowana) nauce.
_________________
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")
 
 
efroni 

Pomógł: 278 razy
Wiek: 66
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 2288
Wysłany: 2016-12-27, 20:18   

Skąd Ty, jako Ata, bierzesz tą swoją "obiektywną prawdę" ?
Byłaś asystentką naukowca ?
Sama jesteś naukowcem?
Sprawdzałaś , doświadczałaś tego wszystkiego o czym tu /w tak autorytarny sposób /piszesz?
Czy Twoje przekonania nie biorą się z wiary w słowo naukowca ?

Moje przekonania biorą się z wiary, że Biblia to słowo Boga dane człowiekowi
jako pouczenie , nauka ,wskazówka odnośnie tego co powinien człowiek uczynić
aby stać się podobnym Bogu i tym samym osiągnąć życie , pełne szczęśliwości , nie mające końca .
A wierząc w to co wierzę nie neguję żadnych odkryć naukowych , żadnych .
Gdybyś choć w minimalnym stopniu chciała być obiektywną to bez trudu byś się o tym dowiedziała ,
no ale dla Ciebie ktoś kto deklaruje się jako wierzący, już z automatu jest niedouczonym .......... .

Zjawiska, które obserwujemy w tym świecie a które znane są jako "fizyka klasyczna"
to obiektywny fakt ,
ale wnioski wyciągane przez naukowców i podane nam, maluczkim jako prawa ,
z obiektywną prawdą nie mają nic wspólnego
bo oto gdy Albert Einstein odkrył i ogłosił teorię względności to się okazało, że to co nazywane jest fizyką klasyczną należy zweryfikować
i podobnie wszystkie interpretacje , wnioski jakie uczeni i sam Einstein wyciągnęli z faktu
istnienia "teorii względności" , po odkryciach fizyki kwantowej , należało zweryfikować /z czym Einstein nie mógł się długo pogodzić /

Podobną sytuację widzimy i w astronomii i w biologii i w każdej innej dziedzinie nauki .
Każde nowe odkrycie naukowe , tą starą obiektywną prawdę stawia w zupełnie innym świetle
i trzeba być zatwardziałym naukowym ksenofobem i ortodoksem nauki by trzymać się "starej obiektywnej prawdy"
a nowe odkrycia naukowe lekceważyć bądź interpretować na korzyść starych prawd
/jak to ma miejsce np. w przypadku teorii o pochodzeniu człowieka /

Jest jeszcze jeden problem z tą obiektywna prawdą .
Obiektywna prawda jest taka , że otaczającą nas rzeczywistość poznajemy dzięki
naszym pięciom zmysłom .
Zastanawiałaś się czasem jak wyglądałaby ta obiektywna prawda o otaczającej nas rzeczywistości gdybyśmy mieli więcej zmysłów niż pięć ?
Albo /nawet/ gdybyśmy mieli zmysły bardziej "wyostrzone" ?

Cały porządek , lad , harmonia w kosmosie , to że funkcjonuje on w oparciu o prawa ,
/rozumne , logiczne prawa/ wprowadza uczonych i w zachwyt i w zdumienie
Podobnie ta nasza ziemska rzeczywistość rozumiana jako Natura też funkcjonuje w oparciu o logiczne , rozumne prawa , które zdumiewają i zachwycają .
Każdy organ ludzkiego ciała , każda komórka tegoż ciała wprowadza uczonych w zdumienie
i w zachwyt nad funkcjonalnością , doskonałością i dbaniem o precyzję, doskonałość
w każdym najmniejszym nawet szczególe .

Ja nie tylko wierzę , ja wiem że jest to dzieło rozumnego , genialnego Konstruktora .
Ty natomiast wierzysz że jest to dzieło przypadku , wytwór nierozumnej , bezdusznej materii .
Kto z nas dwojga jest większym głupcem ?
Jesteś przekonana że ja ..... i niech tak zostanie .
_________________
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
 
 
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2016-12-27, 20:39   

ata333.-

Miło cię czytać.
Ale zaniepokoiłem się treścią Twoich postów.
A może tylko zle Cię rozumię.
Może tylko nauka u Ciebie jest z jednym z elementów poznawczych
Ponieważ dla mnie tak,szanuje tą drogę usiłowania zrozumienia otaczającego nas świata,doceniam prace wielu naukowców,którzy swa wiedzę wykorzystują dla dobra człowieka,czy do poznania wszechświata.

Kiedyś A.Mickiewicz pisał ''czucie i wiara,mocniej do mnie mówią niż szkiełko mędrca i oko''-
Osobiście dalej widzę oczyma wiary czy miłości,niż tylko fizycznym wzrokiem.
Jestem przekonany,że właśnie przez to Bóg wzbogaca nas,dając więcej możliwości poznawczych.
Ponieważ zrozumienie działania Jezusa,czy widzenie przyszłości,rozumienie jej,poznajemy na tej drodze,przy użyciu tych cech poznawczych.
Co więcej one wzbogacają nas i czynią nas ludzmi pełniejszymi,pomimo wszystkich naszych ludzkich ciężarów.

Cieszę się że ponownie dałaś o sobie znać.
Serdecznie pozdrawiam.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
ata333

Pomógł: 331 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 7729
Wysłany: 2016-12-27, 20:57   

Witam Chryzolicie :)

Rowniez jak zawsze milo Cie czytac :)

Chryzoliciemoja odpowiedz bedzie prosta i krotka: duzym problemem przyznam dla mnie jest zrozumienie jak wiara moze ludzi tak zaslepic, aby widzieli swiat zupelnie rozny od tego jakim on jest w rzeczywistosci. Dla mnie jest to przejaw ignorancji.
Sprobuj mnie zrozumiec, tymbardziej, iz z religijnych zabobonow zrodzilo sie na swiecie zbyt wiele zla, aby wciaz milczec.
_________________
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")
 
 
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2016-12-27, 21:28   

ata333.
Tak to prawda,wiele na świecie zrodziło sie zła,przez zabobony,ślepą,złą wiarę itd.
Ale też na świecie zrodziło sie wiele dobra przez zdrowa wiarę,bezinteresowna miłość,czy zdrowe,dobra naśladownictwo Jezusa.

W pełni podzielam pogląd,że chrześcijańskie systemy religijne na przestrzeni swojej historii zrobiły więcej zła i że to one w dużym stopniu sa odpowiedzialne za odejście ludzi od tych pozytywnych praktyk,za ateizm itd.Za co poniosą karę.
Ale nie znaczy to że te cechy,które mają wieczny charakter jak miłość,które nigdy nie przeminą i w koncowym okresie historii ludzkości zwyciężą nie mają swojego znaczenia w dzisiejszym czasie,którym już dzisiaj warto służyć,czy wyznawać je.
Konieczność doświadczenia w złym,poradzenie sobie z koniecznością istnienie zła,które każdodziennie nas dotyka,jest ogromnym ludzkim wyzwaniem,ale znoszenie go radzeniem sobie z nim,właśnie pomaga wiara i zufanie,że nie wszystko dzisiaj poznamy perfekcyjnie,ale lepsza przyszłość przyjdzie.
Dlatego Paweł pisał.
Teraz pozostaje wiara,nadzieja i miłość,ale największa z nich jest miłość.
Tak ja wiem że to znasz,ja tylko wspominam.
Ale wszystko to co dobra,wieczne i trwałe jest przed człowiekiem,ludzkością i zło ani śmierć,tej drogi nie zagrodzi.

Pozdrawiam.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
ata333

Pomógł: 331 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 7729
Wysłany: 2016-12-27, 21:35   

efroni napisał/a:
Skąd Ty, jako Ata, bierzesz tą swoją "obiektywną prawdę" ?
Byłaś asystentką naukowca ?
Sama jesteś naukowcem?
Sprawdzałaś , doświadczałaś tego wszystkiego o czym tu /w tak autorytarny sposób /piszesz?
Czy Twoje przekonania nie biorą się z wiary w słowo naukowca ?


Efroni moje przekonania biora sie ze zrozumienia tego co czytam. A czytam bardzo duzo. I to nie tylko pozycji popularnonaukowych przeznaczonych dla laikow.
Wiedza jest dla ludzi, kazdy naukowiec rowniez musial zaczac od korzystania z dorobku innych.
Ty tez ufasz naukowcom, kiedy mowia, ze nasze ciala skladaja sie z atomow, a nasz mozg z neuronow nieprawdaz.. ?

Cytat:
Moje przekonania biorą się z wiary, że Biblia to słowo Boga dane człowiekowi
jako pouczenie , nauka ,wskazówka odnośnie tego co powinien człowiek uczynić
aby stać się podobnym Bogu i tym samym osiągnąć życie , pełne szczęśliwości , nie mające końca .
A wierząc w to co wierzę nie neguję żadnych odkryć naukowych , żadnych .


Alez negujesz chocby ewolucje, determinizm ktory zaprzecza istnieniu wolnej woli.

Cytat:

no ale dla Ciebie ktoś kto deklaruje się jako wierzący, już z automatu jest niedouczonym .......... .


Niekoniecznie, sa ludzie wierzacy, ale nie sa ignorantami, jak np. ShadowLady ;)

Cytat:
Zjawiska, które obserwujemy w tym świecie a które znane są jako "fizyka klasyczna"
to obiektywny fakt ,
ale wnioski wyciągane przez naukowców i podane nam, maluczkim jako prawa ,
z obiektywną prawdą nie mają nic wspólnego
bo oto gdy Albert Einstein odkrył i ogłosił teorię względności to się okazało, że to co nazywane jest fizyką klasyczną należy zweryfikować
i podobnie wszystkie interpretacje , wnioski jakie uczeni i sam Einstein wyciągnęli z faktu
istnienia "teorii względności" , po odkryciach fizyki kwantowej , należało zweryfikować /z czym Einstein nie mógł się długo pogodzić /


Efroni pisalam juz o tym nieraz. Kazesz mi znowu sie powtarzac. Nauka nie jest dogmatem, ona sie rozwija wraz z rozwojem cywilizacyjno-technologicznym. Caly czas wiemy coraz wiecej. To wlasnie nauke rozni od dogmatow religijnych. Jezeli cos jest dogmatem, nie trzeba sie nad tym pochylac, szukac tego obiektywnych przyczyn bo i po co, skoro nie mozna tego i tak jako dogmatu zanegowac. Nauka daje szanse rozwoju, tylko dlatego, iz nie jest dogmatyczna.
Przeczytaj jeszcze raz moj post w watku "Ewolucja czy stwarzanie"tutaj


Cytat:
Podobną sytuację widzimy i w astronomii i w biologii i w każdej innej dziedzinie nauki .
Każde nowe odkrycie naukowe , tą starą obiektywną prawdę stawia w zupełnie innym świetle
i trzeba być zatwardziałym naukowym ksenofobem i ortodoksem nauki by trzymać się "starej obiektywnej prawdy"
a nowe odkrycia naukowe lekceważyć bądź interpretować na korzyść starych prawd
/jak to ma miejsce np. w przypadku teorii o pochodzeniu człowieka /


j.w.

Zauwaz tez prosze, iz nauka nie obala calkowicie starych prawd, tworzac nowe od podstaw, tylko na gruncie poprzednich rozwija nowe. Tak bylo z darwinizmem, dzis wiemy wiecej, na temat mechanizmow ewolucyjnych, i dzieki temu rozwinela sie teoria neodarwinizmu. To jest wlasnie ta przewaga nauki nad religia i jej dogmatami.

Cytat:
Jest jeszcze jeden problem z tą obiektywna prawdą .
Obiektywna prawda jest taka, że otaczającą nas rzeczywistość poznajemy dzięki
naszym pięciom zmysłom .
Zastanawiałaś się czasem jak wyglądałaby ta obiektywna prawda o otaczającej nas rzeczywistości gdybyśmy mieli więcej zmysłów niż pięć ?
Albo /nawet/ gdybyśmy mieli zmysły bardziej "wyostrzone" ?


Alez wyobrazam sobie. Niejednokrotnie o tym wczesniej pisalam.

Cytat:
Cały porządek , lad , harmonia w kosmosie , to że funkcjonuje on w oparciu o prawa ,
/rozumne , logiczne prawa/ wprowadza uczonych i w zachwyt i w zdum.ienie
Podobnie ta nasza ziemska rzeczywistość rozumiana jako Natura też funkcjonuje w oparciu o logiczne , rozumne prawa , które zdumiewają i zachwycają .
Każdy organ ludzkiego ciała , każda komórka tegoż ciała wprowadza uczonych w zdumienie
i w zachwyt nad funkcjonalnością , doskonałością i dbaniem o precyzję, doskonałość
w każdym najmniejszym nawet szczególe .


Nie do konca. Wszystko wskazuje na to, ze juz w niedalekiej przyszlosci inzynieria genetyczna bedzie potrafila stworzyc czlowieka duzo bardziej doskonalego niz my jestesmy. A nasza niedoskonalosc widac po niedoskonalym swiecie.
Duzo rozwiazan ewolucyjnych tez z doskonaloscia ma niewiele wspolnego. Trudno takie bledy przypisywac inteligentnemu projektantowi.
_________________
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")
Ostatnio zmieniony przez ata333 2016-12-27, 22:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ata333

Pomógł: 331 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 7729
Wysłany: 2016-12-27, 21:49   

chryzolit napisał/a:
Tak to prawda,wiele na świecie zrodziło sie zła,przez zabobony,ślepą,złą wiarę itd.
Ale też na świecie zrodziło sie wiele dobra przez zdrowa wiarę,bezinteresowna miłość,czy zdrowe,dobra naśladownictwo Jezusa.


Chryzolicie, szkoda tylko, ze to cale dobro, ktore nas czeka, czeka nas po smierci. A co z zyciem tu i teraz ? Dlaczego nie kumulujemy wysilkow, aby tu na Ziemi zylo nam sie coraz lepiej ?
Popatrz na to forum, ciagle klotnie miedzy poszczegolnymi denominacjami. Dlaczego nie ma mowy o ekumenizmie, o braterstwie, o pojednaniu.. jak myslisz ?
Moim zdaniem religia dzieli ludzi, wzmacnia nacjonalizmy. Religia ma potezna sile, zbyt potezna (vide islam, wczesne bojowe chrzescijanstwo). Zobacz co dzieje sie obecnie w Polsce, gdy kosciol miesza sie do polityki. Wynikiem tego, jest nienawisc czlowieka do czlowieka. To przerazajace.
_________________
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")
 
 
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2016-12-27, 22:20   

ata333.
Tak ''religia''- niezależnie jaka w całym okresie istnienia człowieka,jest złem.
Nauczanie Jezusa to nie religia,tylko styl życia.Jeżeli człowiek to zauważa to nie popiera systemów religijnych.
Które kierują sie chęcią zdobycie poparcia władzy,dominacji i pieniędzy.
Świadomość jest bardzo ważna do zmian,ale to nie człowiek na wskutek własnych wysiłków zbuduje Królestwo Szczęścia.
Bo nie jest w stanie tego uczynić.
Historia już pokazała na wiele takich prób i nic.
Jedynie pochylenia się Boga nad problemem ludzkości przyniesie dobre rozwiązanie to Królestwo Boże to rozwiązanie przyniesie,tylko w odpowiednim czasie.
I człowiek żadnym sposobem tego nie opózni czy też nie przyspieszy.

Człowiek może szamotać się w swoim gniewie na takie czy na inne systemy,czy rozwiązania,ale sam nie zbuduje nic lepszego i wiara wyłącznie w swoje możliwości to pułapka,ponieważ człowiek powinien zobaczyć na swoje doświadczenie i być gotowym do Bożej ingerencji w dzieje ludzkości.
Ale w tym oczekiwaniu ma wiele do zrobienia,ale nie mogą to być wysiłki czynione wyłącznie w oparciu o swą moc czy mądrość.
Ale to tylko moje intelektualne sugestie.
Pozdrawiam .
Cieszę się że pod swoim logo masz ten wpis,to jest budujące.
Tylko ja napisałbym .
Bo Bóg jest miłością.Ale w Twoim zapisie też coś jest.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
ata333

Pomógł: 331 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 7729
Wysłany: 2016-12-27, 22:37   

chryzolit napisał/a:
Człowiek może szamotać się w swoim gniewie na takie czy na inne systemy,czy rozwiązania,ale sam nie zbuduje nic lepszego i wiara wyłącznie w swoje możliwości to pułapka,ponieważ człowiek powinien zobaczyć na swoje doświadczenie i być gotowym do Bożej ingerencji w dzieje ludzkości.
Ale w tym oczekiwaniu ma wiele do zrobienia,ale nie mogą to być wysiłki czynione wyłącznie w oparciu o swą moc czy mądrość.
Ale to tylko moje intelektualne sugestie.


Chryzolicie wybacz mi, ale ja dostrzegam zupelnie cos innego. To w krajach zsekularyzowanych przed falami migracji zamykano wiezienia. To tam swiat stawal sie coraz bezpieczniejszy. To tam mezczyzni mieli szacunek do kobiet i rownouprawnienia bylo duzo wiecej, niz w chrzescijanskiej Polsce. To tam byl szacunek do inaczej myslacych, do homoseksualistow, ogolnie do srodowisk LGBT. Natomiast nie widze, dowodow na ingerencje Boga w dzieje ludzkosci.
A ingerencje po smierci (a kazdy z nas kiedys umrze) mozna przyjac tylko na wiare.

Edit:

Chryzolicie swiat moze bylby lepszy, gdyby ludzie wierzyli w tak pokojowy, intelektualny sposob jak wierzysz Ty. Ale niestety takich chrzescijan jak Ty, jest niewielu.
Wiesz, ze darze Cie wielkim szacunkiem.
_________________
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")
 
 
efroni 

Pomógł: 278 razy
Wiek: 66
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 2288
Wysłany: 2016-12-28, 00:15   

Cytat:
Efroni moje przekonania biora sie ze zrozumienia tego co czytam. A czytam bardzo duzo. I to nie tylko pozycji popularnonaukowych przeznaczonych dla laikow.
Wiedza jest dla ludzi, kazdy naukowiec rowniez musial zaczac od korzystania z dorobku innych.
Ty tez ufasz naukowcom, kiedy mowia, ze nasze ciala skladaja sie z atomow, a nasz mozg z neuronow nieprawdaz.. ?


Ato , moje przekonania biorę nie tylko zrozumienia tego co czytam /a czytam bardzo dużo i to nie tylko pozycje popularnonaukowe przeznaczone dla laików /
ale i z obserwacji tego tego co się wokół dzieje.

Wiedza jest dla ludzi, ale dla takich, którzy potrafią robić użytek ze swego rozumu
a nie ślepo wierzycych czy to naukowcom czy to pouczaczom religijnym
a ślepe korzystanie z dorobku innych naukowców niczym się nie różni od ślepego korzystania z dogmatów religijnych .


Cytat:
Alez negujesz chocby ewolucje, determinizm ktory zaprzecza istnieniu wolnej woli.


Cytat:
Niekoniecznie, sa ludzie wierzacy, ale nie sa ignorantami, jak np. ShadowLady ;)


Takie pisanie o mnie jak podkreślone potwierdza tylko, że dla Ciebie efoni który deklaruje się jako wierzący, już z automatu jest niedouczonym .......... .

Cytat:
Efroni pisalam juz o tym nieraz. Kazesz mi znowu sie powtarzac. Nauka nie jest dogmatem, ona sie rozwija wraz z rozwojem cywilizacyjno-technologicznym. Caly czas wiemy coraz wiecej. To wlasnie nauke rozni od dogmatow religijnych. Jezeli cos jest dogmatem, nie trzeba sie nad tym pochylac, szukac tego obiektywnych przyczyn bo i po co, skoro nie mozna tego i tak jako dogmatu zanegowac. Nauka daje szanse rozwoju, tylko dlatego, iz nie jest dogmatyczna.
Przeczytaj jeszcze raz moj post w watku "Ewolucja czy stwarzanie"tutaj


J.w. ; efroni wg. Ciebie to ksenofob religijny który ślepo wieży w religijne dogmaty

/możesz mi wskazać cytatem gdzie napisałem że nie wierzę w ewolucję -
ewolucja jest faktem, ale na pewno nie taka jaką tu głosisz /


Cytat:
To jest wlasnie ta przewaga nauki nad religia i jej dogmatami.


J.w. ; efroni wg. Ciebie to ksenofob religijny który ślepo wieży w religijne dogmaty

Cytat:
Alez wyobrazam sobie. Niejednokrotnie o tym wczesniej pisalam.


I jakie wnioski wyciągnęłaś ?



Cytat:
szkoda tylko, ze to cale dobro, ktore nas czeka, czeka nas po smierci. A co z zyciem tu i teraz ? Dlaczego nie kumulujemy wysilkow, aby tu na Ziemi zylo nam sie coraz lepiej ?
Popatrz na to forum, ciagle klotnie miedzy poszczegolnymi denominacjami. Dlaczego nie ma mowy o ekumenizmie, o braterstwie, o pojednaniu.. jak myslisz ?
Moim zdaniem religia dzieli ludzi, wzmacnia nacjonalizmy. Religia ma potezna sile, zbyt potezna (vide islam, wczesne bojowe chrzescijanstwo). Zobacz co dzieje sie obecnie w Polsce, gdy kosciol miesza sie do polityki. Wynikiem tego, jest nienawisc czlowieka do czlowieka. To przerazajace.


szkoda tylko, ze to cale dobro, ktore nas czeka, czeka nas po smierci.

Przecież to jest dogmat religijny, który z obiektywną prawdą nie ma nic wspólnego .


A co z zyciem tu i teraz ? Dlaczego nie kumulujemy wysilkow, aby tu na Ziemi zylo nam sie coraz lepiej ?
No właśnie , co jest tego przyczyną że nie kumulujemy wysiłków, aby tu na Ziemi żyło nam się coraz lepiej ?

Nie tylko religia dzieli ludzi i wyznacza nacjonalizmy , nauka też dzieli ludzi i wyznacza nacjonalizmy , polityka też dzieli ludzi i wyznacza nacjonalizmy .

Religia widzi zło i w Diabelcu, którego sama wymyśliła i w inaczej wierzących i w ten sposób dzieli ludzi .
Nauka widzi zło w religii i też dzieli ludzi
Polityk prawicy widzi zło w polityku lewicy i vice versa i też dzielą ludzi .
Jak myślisz , dlaczego mowa o ekumenizmie, o braterstwie, o pojednaniu to będą zawsze puste , fałszywe słowa ?

Jaka jest tego wszystkiego przyczyna ? Bóg ?

Przepraszam chryzolicie że pozwoliłem sobie na taką odpowiedź
a przepraszam bo być może dałbyś inną .

Edit ;
Cytat:
Natomiast nie widze, dowodow na ingerencje Boga w dzieje ludzkosci.

Bo nie ma takich dowodów , to kolejny dogmat , ta Twoja religia w której kiedyś trwałaś wywarła jednak duży wpływ na Twoje myślenie ,
Bóg nie ingerował i nie ingeruje w dzieje ludzkości - jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz .
_________________
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
 
 
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2016-12-28, 01:03   

O.K.-efroni.

ata333..
Dzięki.
Napisałaś.
Cytat:
Natomiast nie widze, dowodow na ingerencje Boga w dzieje ludzkosci.


ata333-kiedy zło otacza nas i jest ono bardzo widoczne to rzeczywiście ogladać ingerencje w dziejach ludzkości [Boga] - jest trudne.
Najwiekszym problemem w zaakceptowaniu Boga i jego działanie,jest zło,doświadczenie w złym,najczęściej ten problem jest nie do przejścia dla wielu wrażliwych ludzi,którzy nie mogą pogodzić się z tym że inni cierpią,sam ktoś cierpi.
Dlatego powstaje pytanie,jeżeli Bóg istnieje i jeszcze do tego jest miłością,to dlaczego na to pozwala.???

I na to pytanie wielu ludzi wierzących,próbuje dać odpowiedz,taką która by dawała pewność,satysfakcje.
Osobiście myślę,że odpowiedz przy całej naszej wiedzy,zadawalającom ,możemy dać samym sobie,sami,na bazie naszego osobistego doświadczenia i wiedzy oraz poszukiwania.

Dla mnie taką odpowiedzią,oprócz wielu innych jest Jezus.
Jeżeli lubisz naukowe rozwiązania,to tą metodą przyjrzyj się tej postaci,dokładnie,pod względem proroctw,które ją zapowiadają,liczby ich,czy proroctw wypowiedzianych już przez Niego,na przyszłość.Czy one się spełniały??
Bo jeżeli się spełniały ,to spełnią się również te,które zapowiadają wyzwolenie,nadejście nowej ziemi i nowego nieba w których sprawiedliwość mieszka.

Jeżeli zaakceptujemy rzeczywistość w której jesteśmy,również zło,to ze nie jesteśmy od niego wolni,że ono istnieje.
To łatwiej nam zaakceptować przyszłość z jej obietnicami i nadzieją,która wyrażona jest biblijnym nauczaniem,bardziej lub mniej przez nas akceptowalną,poznaną.
Nie jesteśmy w stanie pokonać czegoś,czego nie da się pokonać do końca,pomimo iz prowadzić będziemy walkę.
Dlatego czekamy na obiecana Bożą interwencje.
To czekanie ma sens,kiedy uzmysławiamy sobie,że mase proroctw przeszłości się spełniło,wiele obietnic się spełniło itd.
Wiara może być cechą realną,nie tylko duchową,jeżeli wiemy,że to co kiedyś było wiarą się spełniło i to dokładnie.

Pozdrawiam i życze działania Bożej bezinteresownej miłości na Twojej drodze,miłości,która pozwala nam widzieć to co jest ponad,mimo wszystko,krótkotrwałą rzeczywistością zła.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
ata333

Pomógł: 331 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 7729
Wysłany: 2016-12-28, 09:56   

chryzolit napisał/a:
Jeżeli lubisz naukowe rozwiązania,to tą metodą przyjrzyj się tej postaci,dokładnie,pod względem proroctw,które ją zapowiadają,liczby ich,czy proroctw wypowiedzianych już przez Niego,na przyszłość.


Chryzolicie wlasnie dlatego, ze interesowalam sie rowniez kwestia historycznego Jezusa, zdaje sobie sprawe, iz Biblia pisana jest po wydarzeniach ja opisujacych. Tak, wiec proroctwa dopasowane sa do rzeczywistych wydarzen, a te wydarzenia i tak wielce przesadzone ( vide: podboj Kanaanu). To samo dotyczy N.T. Mamy jeszcze do czynienia z samorealizujacymi sie przepowiedniami. Tutaj za idealny przyklad moge podac poczynania religii konkurencyjnej na rzecz dprowadzenia do ich koranicznego Armagedonu w Syrii w miescie Dabiq. Na szczescie nieudanego.

efroni napisał/a:
Ato , moje przekonania biorę nie tylko zrozumienia tego co czytam /a czytam bardzo dużo i to nie tylko pozycje popularnonaukowe przeznaczone dla laików /
ale i z obserwacji tego tego co się wokół dzieje.


Efroni nie wrocilam tutaj, aby znowu bawic sie w filozoficzno- intelektualne dywagacje na temat religii. Nie wnosza one absolutnie niczego do poznania naukowego.
Ja prosilabym Cie, abys nie wymuszal ich na mnie.

Piszesz, ze "wiesz", a nie tylko wierzysz w Inteligentny Projekt w miejsce ewolucji, czy w wolna wole. Wiedziec, znaczy miec dowody. Prosze podaj je w koncu, bez mialkich dywagacji.
Zastanow sie tez przez chwile dlaczego nikomu do tej pory nie udalo sie sfalsyfikowac teorii ewolucji, skoro to tylko teoria i w dodatku bledna. Zapomniales tez oczywiscie o roznicy znaczenia pojecia "teoria" w sensie potocznym, a "teoria" w sensie teorii naukowej, a przeciez to kolosalna roznica. Pisalysmy o tym ja, jak i ShadowLady wielokrotnie. Nie czytasz, albo nie rozumiesz.
_________________
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")
 
 
efroni 

Pomógł: 278 razy
Wiek: 66
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 2288
Wysłany: 2016-12-28, 11:15   

ata333 napisał/a:


efroni napisał/a:
Ato , moje przekonania biorę nie tylko zrozumienia tego co czytam /a czytam bardzo dużo i to nie tylko pozycje popularnonaukowe przeznaczone dla laików /
ale i z obserwacji tego tego co się wokół dzieje.


Efroni nie wrocilam tutaj, aby znowu bawic sie w filozoficzno- intelektualne dywagacje na temat religii. Nie wnosza one absolutnie niczego do poznania naukowego.
Ja prosilabym Cie, abys nie wymuszal ich na mnie.

Piszesz, ze wiesz , a nie wierzysz w Inteligentny Projekt w miejsce ewolucji, czy w wolna wole. Wiedziec, znaczy miec dowody. Prosze podaj je w koncu, bez mialkich dywagacji.
Zastanow sie tez przez chwile dlaczego nikomu do tej pory nie udalo sie sfalsyfikowac teorii ewolucji, skoro to tylko teoria. Zapomniales tez oczywiscie o roznicy znaczenia pojecia "teoria" w sensie potocznym, a teoria w sensie teorii naukowej, a przeciez to kolosalna roznica. Pisalysmy o tym ja, jak i ShadowLady wielokrotnie. Nie czytasz, albo nie rozumiesz.


Powinniśmy piać z zachwytu że taki naukowiec jak Ty zaszczycił nas swą obecnością?

Ato nie jestem tutaj by bawić się w filozoficzno-intelektualne dywagacje na temat
nauki i jej wyższości nad wiarą . Takie dywagacje nie wnoszą absolutnie nic nowego
przy dochodzeniu do obiektywnej prawdy .

Ja prosilabym Cie, abys nie wymuszal ich na mnie. - no tak przecież nie masz wolnej woli i nie możesz odpuścić .
Obiecuję że już nie będę wymuszał , jeżeli chcesz, to odpowiedz a jeżeli nie to nie .
Ty decyduj. :-D

Piszesz, ze wiesz , a nie wierzysz w Inteligentny Projekt w miejsce ewolucji
Zakładam że to po prostu nieświadome przeinaczenie /a nie celowe /
Napisałem że ja nie tylko wierzę , ja wiem że jest to dzieło rozumnego , genialnego Konstruktora
a wiem na podstawie takich samych "dowodów" na podstawie jakich Ty wiesz że ewolucja /taką jak Ty tu przedstawiasz / to obiektywna prawda .

Zapomniałaś Ato, że teoria inteligentnego projektu i teoria ewolucji / taką jaką tu przedstawiasz/
że obie są teoriami i w sensie potocznym i naukowym i obie podlegają takim samym ,nie tylko dywagacjom, ale i ciążą na nich te same kryteria jeśli chodzi o dowody ?
/i dlatego nikomu do tej pory nie udało się sfalsyfikować teorii Inteligentnego Projektu /
To że o tym nie pisałaś ani Ty, ani ShadowLady nie oznacza, że tak nie jest .

Nie czytasz, albo nie rozumiesz. - nic nowego pod słońcem / jeżeli chodzi o mnie / już o tym pisałaś .
Powtarzasz się a to zły objaw u naukowca :-D
_________________
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
 
 
ata333

Pomógł: 331 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 7729
Wysłany: 2016-12-28, 12:09   

efroni napisał/a:
Napisałem że ja nie tylko wierzę , ja wiem że jest to dzieło rozumnego , genialnego Konstruktora
a wiem na podstawie takich samych "dowodów" na podstawie jakich Ty wiesz że ewolucja /taką jak Ty tu przedstawiasz / to obiektywna prawda .


Wiec prosze przedstaw w koncu te dowody. Kreacjonisci nie maja ani jednego dowodu.Na to, ze ewolucja jest faktem dowodow jest mnostwo. Proponowalam juz wczesniej znakomite ksiazke popularnonaukowa znakomitego ewolucjonisty J.Coyne "Ewolucja jest faktem". Duzo jego artykulow znajdziesz na stronie "Listy z naszego sadu". Przeczytaj cos wartosciowego, a potem podejmij sie merytorycznej polemiki. Mozesz nawet pisac bezposrednio do J.Coyne.

efroni napisał/a:
Zapomniałaś Ato, że teoria inteligentnego projektu i teoria ewolucji / taką jaką tu przedstawiasz/
że obie są teoriami i w sensie potocznym i naukowym



Kompletna bzdura (!!!!) Teoria IP nie jest teoria w sensie teorii naukowej, nie podlega bowiem falsyfikacji. Tez o tym bylo. Dotrze to w koncu do Ciebie ..? Ilez razy mozna powtarzac w kolko jedno i to samo.

Tak samo rzecz sie ma z Teoria Inteligentnego Spadania (zapoznales sie z nia chociaz ?).
Tak wiec mamy z Twojej strony kolejne argumenty z niezrozumienia i niewiedzy czyli ignorancji.
_________________
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 11