Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Anna01
2016-09-05, 23:06
JEHOWAH - ŚWIĘTE IMIĘ BOŻE - JAK PRZETRWAŁO.
Autor Wiadomość
David77 


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3818
Skąd: MÜNCHEN
Wysłany: 2018-05-21, 19:31   

Luba,

Cytat:
"Jehowah", lub "Jehowa" to sztuczny, ludzki twor.


Na jakiej podstawie wysuwasz tak błędny wniosek Imię Boże w formie zapisu było znane już w ST no i w czasach Jezusa . Ludzie co prawda odnośnie imienia Bożego wymyślają sobie przeróżne bajki ale to tylko bajki które mijają się z prawdą ..

Apostołowie zostali wprowadzeni w prawdę która była wystarczająca do zbawienia .Wykraczanie poza to co zostało napisane, mija się całkowicie z naukom Jezusa .
_________________
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2018-05-22, 06:03   

Luba napisał/a:
Skoro Bog nie objawil swojego PELNEGO imienia Abrahamowi, to skad A. wiedzal, jakie "imie" ma wzywac ? (podkreslenia moje)

Czyżby Bóg zataił swe imię przed przyjacielem? :aaa:
Jk 2:23 bgn "Zostało też wypełnione Pismo, które mówi: A Abraham uwierzył Bogu i zostało mu to policzone ku sprawiedliwości oraz został nazwany przyjacielem Boga."
Cytat:
Wzywal wiec Abraham Boga Wszechmocnego, a nie OJCA :idea:

Doznałaś objawienia, że wiesz? :lol:
Podobno znasz doskonale tekst biblijny, to i to znasz:
Rdz 4:26 bt2 "Setowi również urodził się syn; Set dał mu imię Enosz. Wtedy zaczęto wzywać imienia Jahwe."
Lub:
Rdz 4:26 cyl " A Szetowi również urodził się syn, i nazwał imię jego Enosz. Wtedy to zaczęto wzywać imienia Bożego."
Cytat:
Dopiero teraz dociera do mnie, co naprawde stalo sie w ogrodzie Eden i na czym polega upadek czlowieka.

Doprawdy? :roll:
Ja uważam dla odmiany, że wraz z grzechem, Adam stracił tę szczególną więź ze swym Stwórcą. Bóg stał się dla niego obcy.
Iz 59:2 bw "Lecz wasze winy są tym, co was odłączyło od waszego Boga, a wasze grzechy zasłoniły przed wami jego oblicze, tak że nie słyszy."
Stąd też i znany nam, wstyd nagości przed obcymi.
No... chyba że komuś sprawia frajdę obnażanie się... Ale to też dewiacja. :-(

Jednak... nikt Tobie nie zabrania doznawać rozkoszy pod wpływem tekstów RM-a
 
 
efroni 

Pomógł: 278 razy
Wiek: 66
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 2288
Wysłany: 2018-05-22, 10:05   

RM pisze :
Cytat:
Mężczyzna i kobieta ukrywają się przed Bogiem, bo postrzegają siebie jako nagich. Nie chodzi o strach przed karą za wykroczenie, ale o to, że zmieniła się ich percepcja. Bóg, który ich odwiedził, był taki sam, jak zawsze. To oni zaczęli inaczej postrzegać Boga i bezpośrednia, naga relacja z Nim, zrodziła w ich myśleniu poczucie zagrożenia (przestraszyłem się), dlatego się ukryli.
O czym dowiadujemy się z tego fragmentu?, że spożycie owocu z drzewa poznania dobra, zmieniło u ludzi percepcję Boga. W jaki sposób zmieniła się owa percepcja? Ludzie zaczęli odczuwać strach przed Bogiem i zaczęli się przed Nim wstydzić swojej nagości. Ukrycie się, stało się w ich mniemaniu rozwiązaniem. Czy ten fragment opisuje, że po zjedzeniu owocu, ludzie zaczęli postrzegać Boga w całkowicie inny sposób?


I właśnie o to chodzi . Bóg jest stały i niezmienny a tą Jego stałość i niezmienność Biblia przyrównuje do skały .
Człowiek (jako ludzkość /kobiety i mężczyźni/) "spożywając owoce" z Drzewa Wiedzy , nabywa wiedzę nie tylko o sobie , o otaczającym go świecie, ale i o Stwórcy tego świata - o Bogu .
Opis Boga w Biblii jest dowodem nie na zmienność Boga, ale na zmienność Jego postrzegania przez człowieka (ludzkość) ,
które to postrzeganie zmienia się ,ewoluuje wraz z wiedzą , poznaniem i właśnie stad biorą się różnice
(Bóg ST jest zupełnie inny niż Bóg Mesjasza a to nie jest prawdą )

Jest jeszcze inny aspekt . JHWH jest tłumaczone jako :Jestem, który jestem (hebr. ehje aszer ehje)
Czemu pytasz mnie o imię? (Rdz 32,30) Ja po prostu jestem , Jestem kim jestem , Ja będę, który będę(Cylkow)).
Imię określa , charakter , istotę (sedno) , duszę , potecjał tego który to imię nosi
Człowiek przejawiał wielka mądrość w nadawaniu imion zwierzętom (miał dużą wiedzę o ich naturze) .

„A utworzył był Bóg Wszechmocny z ziemie wszystkie zwierzęta dzikie, i wszystkie ptactwo nieba, i przywiódł do człowieka (adam),
aby obaczył, jak je nazwie; a jak bądź nazwie człowiek każde jestestwo żywe – taką będzie nazwa jego.
I nadał człowiek nazwy wszelkiemu bydłu, i ptactwu nieba, i wszelkiemu zwierzowi dzikiemu”
(2, 19 – 20)

W swoim komentarzu do tych wersetów rabejnu Bachia stwierdził, że Człowiek przejawił wielką mądrość w nadawaniu nazw wszystkim stworzeniom.
Na przykład nazwał lwa arie (po hebrajsku – lew). Litery jud i hei, które są zawarte w słowie arie, są częścią Imienia Bożego,
który jest Królem Królów i Panem wszechświata, podobną rolę w świecie zwierząt odgrywa lew, zwany królem zwierząt.
Pamiętamy, że to również Człowiek nadał swojej żonie imię: Chawa – matka wszystkiego, co żyje.
(Bella Szwarcman-Czarnota)

Jaką mądrość (wiedzę) ma człowiek o Bogu , o tym który jest niepojęty i święty
( święty znaczy inny , oddzielony , wyjątkowy , tak inny, że człowiek nie jest w stanie sobie wyobrazić tej inności ?)
Czy stworzenie jest w stanie pojąc istotę (sedno), "duszę" swego Stwórcy, swego Boga ?

Fizyka kwantowa uczy, że rzeczywistość materialna nie istnieje .
Nie ma czegoś takiego jak materia , to co istnieje ma "postać" fali (jak światło) a przybiera "naturę" korpuskularną pod wpływem (myśli) obserwatora .
Wtedy i Bóg staje się tym kim się staje ( w myślach , percepcji człowieka/obserwatora/)

Chasydzi uczą że jesteśmy myślą w umyśle Stwórcy .
A skoro "na wzór i podobieństwo Boże" to i nasz świat w którym żyjemy jest (naszą) myślą w naszym umyśle , co ( i) fizyka kwantowa potwierdza :-D
_________________
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2018-05-22, 13:53   

efroni napisał/a:


Jaką mądrość (wiedzę) ma człowiek o Bogu , o tym który jest niepojęty i święty
( święty znaczy inny , oddzielony , wyjątkowy , tak inny, że człowiek nie jest w stanie sobie wyobrazić tej inności ?)
Czy stworzenie jest w stanie pojąc istotę (sedno), "duszę" swego Stwórcy, swego Boga ?

Fizyka kwantowa uczy, że rzeczywistość materialna nie istnieje .
Nie ma czegoś takiego jak materia , to co istnieje ma "postać" fali (jak światło) a przybiera "naturę" korpuskularną pod wpływem (myśli) obserwatora .
Wtedy i Bóg staje się tym kim się staje ( w myślach , percepcji człowieka/obserwatora/)

Chasydzi uczą że jesteśmy myślą w umyśle Stwórcy .
A skoro "na wzór i podobieństwo Boże" to i nasz świat w którym żyjemy jest (naszą) myślą w naszym umyśle , co ( i) fizyka kwantowa potwierdza :-D





Wspanialy post, efroni :->

Ciekawe i odkrywcze spojrzenie na to co JEST.

Pojecie "materia" od jakiegos czasu staje sie pojeciem umownym....na potrzeby zwyklych ludzi, ktorzy niekoniecznie rozumieja, jaki zwiazek ma fizyka kwantowa z poznawaniem Boga.
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2018-05-22, 14:24   

Henryk napisał/a:


Jednak... nikt Tobie nie zabrania doznawać rozkoszy pod wpływem tekstów RM-a



Henry, karma duchowa, ktora sie odzywiasz jest podlej jakosci :-> ....Dales sie nabrac hanlarzom podróbek :-(


Nie pisze tego aby ci dokuczyc, bo wiem jak to jest... :->
Sama odzywialam sie jeszcze do niedawna ta sztuczną karmą duchową...i efekty byly takie same jak u ciebie.

...........

Coz mam ci odpowiedziec na tak prymitywna odzywke ?.....Nic lepszego nie przychodzi mi do glowy poza mysla, ze wkurza cie moj podziw dla niczym nieograniczonego toku rozumowania kilku uzytkownikow tego forum.

Ale ja ich naprawde szczerze podziwiam za determinacje w poznawaniu prawdy i dzieleniu sie nia z nami.

Przeciez to blogoslawienstwo dla tego forum :->

To, co ty piszesz bedzie za chwile przezytkiem...System religii upadnie zupelnie, bo nie ma racji bytu w obliczu poznania, o ktorym pisal Dawid (prorok).

Po prostu SWIATLO zawsze wygrywa z ciemnoscia :->
Ostatnio zmieniony przez Luba 2018-05-22, 15:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2018-05-22, 15:18   

David77 napisał/a:
Luba,

Cytat:
"Jehowah", lub "Jehowa" to sztuczny, ludzki twor.


Na jakiej podstawie wysuwasz tak błędny wniosek Imię Boże w formie zapisu było znane już w ST no i w czasach Jezusa . Ludzie co prawda odnośnie imienia Bożego wymyślają sobie przeróżne bajki ale to tylko bajki które mijają się z prawdą ..

.




Podstawa moich wnioskow staje sie coraz bardziej wolnosc, ktora wynika ze szczerego otwarcia sie na PRAWDE.

Twoja teza, ze moje wnioski sa bledne w ogole nie podlega dyskusji poniewaz oboje przebywamy w dwoch roznych perspektywach, z ktorych patrzymy na Biblie.

Te dwie perspektywy dzieli przepasc, ktora tylko duch Bozy jest w stanie przeniknac .

Ja nie wiem wszystkiego, Dawidzie :-> ...a to, co wiem jest efektem poznawania, dzieki czemu zaczynam juz "raczkowac" na tym polu... :->


Cytat:
Apostołowie zostali wprowadzeni w prawdę która była wystarczająca do zbawienia .Wykraczanie poza to co zostało napisane, mija się całkowicie z naukom Jezusa



Apostolowie zostali wprowadzeni w Prawde, ktora nie jest z tego swiata :->


Z Pism ST i NT nie dowiadujemy sie calej Prawdy, lecz tylko jej czesci.

Zeby poznac Prawde, w ktora zostali wprowadzeni apostolowie musisz wyjsc poza Biblie.


Dlaczego uwazasz, ze czlowiek wolny (dziecko Boze) nie powinien sam rozsadzac o wszystkim ?

Przeciez sam Jezus o tym mowi ("prawda was wyzwoli" " ).

Bog nie chce, abys sie Go bal i wstydzil tak jak Adam i Ewa.

Zbawienie juz sie dokonalo , a to oznacza, ze masz przywilej poczuc sie wolnym.

Zebys jednak mogl cieszyc sie wolnoscia, musisz zaufac Bogu a nie czlowiekowi, ktory"nie jest w stanie pokierowac nawet swoim krokiem" ale rwie sie, a jakze, do pouczania .


Sprobuj samodzielnie uporac sie z decyzjami dotyczacymi tego, jak daleko mozesz sie posunac. Nie dopusc do tego, aby ktokolwiek z ludzi ograniczal cie w wolnosci, ktora nie pochodzi od zadnego czlowieka.


Powodzenia :->
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2018-05-22, 16:33   

Luba napisał/a:
Henry, karma duchowa, ktora sie odzywiasz jest podlej jakosci :->

Oj, niewiasto, niewiasto...
Nawet nie masz zielonego pojęcia czym „karmię się”, nawet nie wąchałaś takiej strawy którą spożywam, o smakowaniu jej nie wspomnę, a piszesz: „fuj”.
Rozsądne to nie jest. :-(

Stąd też nie dziwi mnie twe zwiedzenie gładkimi słowami usrea RM.
Talent do pisania ma! Pisząc książki zrobił by furorę. Nie wiele mniejszą niż Pani Rowling. :-o

Kombinuje jak koń w trudnym terenie...
Wynajduje na nowo koło- szkoda tylko że trójkątne, bo na kwadratowe brak Mu dostatecznej znajomości Słowa Bożego.
Ty natomiast dajesz się nabrać jak ta nierozumna mucha na lep.
Cytat:
....Dales sie nabrac hanlarzom podróbek

Nikt mi nie sprzedaje „podróbek”, niczego nigdy nie kupuję bez sprawdzenia w zwierciadle Słowa Bożego, nikt mnie dzięki temu nie nabiera.
A już z całą pewnością nie będziesz tym kimś Ty! :xhehe:

Ciężko będzie Tobie z takim zarozumialstwem powrócić na ziemię i odnaleźć się.
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2018-05-22, 18:51   

Henryk napisał/a:


Stąd też nie dziwi mnie twe zwiedzenie gładkimi słowami usrea RM.



Takie slowa moga wyplywac tylko i wylacznie z obfitego serca :->



Cytat:
Ciężko będzie Tobie z takim zarozumialstwem powrócić na ziemię i odnaleźć się.



Henry, "Przyjazn ze swiatem jest wrogoscia wobec Boga" :->



Cytat:
Nawet nie masz zielonego pojęcia czym „karmię się”, nawet nie wąchałaś takiej strawy którą spożywam, o smakowaniu jej nie wspomnę, a piszesz: „fuj”.
Rozsądne to nie jest



Mam cicha nadzieje, ze nie masz na mysli wafelkow. :->
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2018-05-22, 19:40   

Luba napisał/a:
Takie slowa moga wyplywac tylko i wylacznie z obfitego serca :->

Najobfitsze serca w takim razie mają politycy. :mrgreen:
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2018-05-22, 19:53   

Henryk napisał/a:
Luba napisał/a:
Takie slowa moga wyplywac tylko i wylacznie z obfitego serca :->

Najobfitsze serca w takim razie mają politycy. :mrgreen:


Politycy wraz ze swoja polityka naleza do swiata, podobnie jak wstystkie religie wraz ze swoimi swiatyniami, nie pomijajac twojej.


RM jest natomiast autentyczny :->
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2018-05-23, 05:53   

Luba napisał/a:
Henry, "Przyjazn ze swiatem jest wrogoscia wobec Boga" :->

Z tego powodu też, nie zaliczam Ciebie do grona moich przyjaciół.
Cytat:
Mam cicha nadzieje, ze nie masz na mysli wafelkow.

Spokojnie. Nie są to wafelki o smakach emanacji bogów. :-D
Cytat:
Politycy wraz ze swoja polityka naleza do swiata, podobnie jak wstystkie religie wraz ze swoimi swiatyniami, nie pomijajac twojej.

Nie znasz „mojej religii”, a wiesz że jest zła. Zdumiewające! :aaa:

Ps. Podpisuję się innym imieniem
 
 
RM 

Wyznanie: Unitarianizm jest błędem
Pomógł: 157 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 3253
Wysłany: 2018-05-23, 12:39   

Luba napisał/a:
Glowna postacia w planie Bozym jest wiec Syn Bozy, ktory "daje swiadestwo prawdzie", ktora to "prawda"....przywraca wlasciwa percepcje Boga i ...samego siebie :idea: ....czyli wyzwala spod jarzma JHWH....ktory okazuje sie.....falszywka, widziana w krzywym zwierciadle


To bardzo ważne jest, aby postrzegać Jezusa, jako główną i przewodnią postać w pismach. Także aby rozumieć pojęcie Prawdy objawionej przez Jezusa i posiadać zdolność do rozróżniania tejże od fałszu. Dalej, ważne jest aby pojmować, że wszystkie postacie w pismach mają zależność służebną wobec Jezusa - a w szczególności Mojżesz. To niesłychanie ważne rozróżnienie z perspektywy duchowego rozwoju. Celem powołania Mojżesza, było powstanie Narodu Wybranego, który zaś został powołany do istnienia tylko i jedynie po to, aby Pomazaniec miał miejsce i czas, w których się narodził. Dlatego, skoro rozważamy imię Najwyższego, to musimy pojmować, że została nam przez Jezusa objawiona ta część imienia, która jest dla nas ważna i poprzez którą, Bóg chce wchodzić z z nami w relację - Bóg Ojciec, Nieskończona Miłość.
Jeśli w naszym spraw pojmowaniu, zaburza się duchowa hierarchia postaci ukazanych w pismach, i postrzegamy Jezusa, jako kontynuatora i ucznia Mojżesza, wracamy do Jhwh i przestrzegania prawa. Jezus to źródło, którego wody płyną do nas od Boga i zasadniczą sprawą dla naszego duchowego rozwoju, jest, abyśmy tej wody nie zanieczyścili. Wszystkie inne źródła w pismach, płyną tylko po to, aby skoncentrować myślenie człowieka na Jezusie.
Imię Jezusa, jest bardzo ważną częścią dla poznania imienia Boga. W przeciwieństwie do Mojżesza, którego imię nie ma znaczenia dla poznania imienia Boga, zaś zostało powołane (imię Mojżesza) dla poznania imienia Pomazańca.

Jhwh jest tak samo prawdziwy, jak prawdziwy jest Bóg Ojciec. To dwie znane nam części imienia Najwyższego. Jhwh, to emanacja Najwyższego, poprzez którą sprawuje Najwyższy swoją boskość i moc sprawczą nad naturą, nad całym, otaczającym nas światem fizycznym. W szczególności, to jest Bóg, od którego są zależne ssaki. Opuszczając ogród, człowiek poznał imię tej części bożej emanacji, poprzez którą Najwyższy sprawuje swoją boskość nad naturą.
W ogrodzie czeka Bóg Ojciec, ta część imienia Boga Najwyższego, poprzez którą emanację, Najwyższy chce pozostawać w relacji z człowiekiem. Wspaniale jest to ukazane we fragmencie opisującym spotkanie Eliasza z Bogiem, na górze(chyba) Karmel. Eliasz wielokrotnie wychodził na spotkanie, słyszą nawałnicę, burzę i stając wobec potęgi natury. Bóg przyszedł do niego w cichym powiewie.
Dlaczego Bóg Ojciec nie jest tak samo aktywny poza ogrodem, jak w ogrodzie? Dlaczego poza ogrodem spotykamy Jhwh, a Boga Ojca w ogrodzie? Dlaczego wirujący miecz płomienisty oddziela ogród od rzeczywistości natury?
Natura, stworzona wg koncepcji dobra, działa w oparciu o prawo i sąd. Ogród jest posadowiony na miłosierdziu i łasce, połączonych z wybaczaniem. Nie da się połączyć dobra i miłosierdzia. Miłosierdzie góruje nad dobrem. W łasce nie ma prawa, w prawie nie ma łaski - dlatego czytamy: zapłatą za grzech jest śmierć. Natura nie jest cierpliwa, nie kieruje się wybaczaniem. Jezus prowadzi nas do miejsca permanentnego wybaczania, połączonego z niewyczerpaną cierpliwością.
Jeśli człowiek jest jedynie ssakiem, pozostaje w jurysdykcji Jhwh. Podlega po prawo i sąd. Musi dążyć do doskonałości, aby sprostać wymaganiom. Ale na końcu i tak umrze, ponieważ podąża drogą, która prowadzi do śmierci.
Czyniąc Jezusa swoim Panem i Mistrzem, rodzi się do duchowego istnienia i uzyskuje możliwość odzyskania swojego duchowego dziedzictwa, posadowionego na odbudowywaniu relacji z Bogiem Ojcem. Wraz z odzyskiwaniem duchowego dziedzictwa, porzuca swoje dziedzictwo fizyczne, a wraz z tym Jhwh.

To, co powyżej napisałem, jest takim możliwie najbardziej szerokim spojrzeniem na temat poznania imienia Boga. Coś jak bardzo ogólny schemat. Dla osoby, która czyta pisma, w szczególności Ewangelie, łatwo będzie do tego schematu dopasować wiele, dosyć enigmatycznie brzmiących fragmentów.

Luba,
mężczyźni i kobiety różnią się. :-D Zabraliśmy z Adama różne jego części, m. in. kobiety "zagarnęły" intuicję. Mężczyźni mają jej niewiele lub wcale. To powoduje, że kiedy kobiety wypowiadają się, kierując się intuicją, mężczyźni poczuwają się do pacyfikowania kobiet, bo nie pojmują tego. Ty masz wspaniałą intuicję połączoną z "instynktem duchowym" i jestem przekonany, że możesz się spokojnie nią kierować, tym, co nazywamy głosem serca. Cieszę się, ze tutaj piszesz. Pozdrawiam.

Teraz mam mało czasu. Za niedługo napiszę więcej, bo wiele ciekawych wątków się tutaj pojawiło.
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2018-05-23, 13:11   

Henryk napisał/a:
Luba napisał/a:
Henry, "Przyjazn ze swiatem jest wrogoscia wobec Boga" :->

Z tego powodu też, nie zaliczam Ciebie do grona moich przyjaciół.
(...)
Ps. Podpisuję się innym imieniem



Henryku, nie ma sprawy :-D

Nie róbmy tutaj offtopa.
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2018-05-23, 13:29   

RM napisał/a:
(...)
Teraz mam mało czasu. Za niedługo napiszę więcej, bo wiele ciekawych wątków się tutaj pojawiło.




RM, wracaj szybko i pisz....bo wielki niedosyt pojawił sie w moim skołatanym duchu :->
 
 
David77 


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3818
Skąd: MÜNCHEN
Wysłany: 2018-05-23, 17:47   

Przeglądając strony internetowe w j greckim moją uwagę przykuł mały szczegół a mianowicie chodzi o współczesny zapis imienia Bożego w j greckim

Ἰεχοβά aby było ciekawiej Świadkowie J. imię Boże w PNŚ w j greckim zapisali Ιεχωβά

ŚJ w odróżnieniu od innych imię Boga zapisują w j greckim przez samogłoskę ω- omegę inni zaś w tym również rodowici gracy przez 0 - omikron . Skąd się wziął taki zapis i kto ma rację ? Zastanawiałem się nad tych przez chwilę , i zlazłem wytłumaczenie . Zatem który zapis według was jest poprawny , a czy może jednak b)

ŚJ a) Ιεχωβά

b) Ἰεχοβά

https://books.google.pl/books?id=3ycTAAAAYAAJ&pg=PA376&lpg=PA376&dq=%E1%BC%B8%CE%B5%CF%87%CE%BF%CE%B2%CE%AC&source=bl&ots=cwxD-8xcmP&sig=_PK7Cy_haQvI3diOSVKvaezV-Gs&hl=pl&sa=X&ved=0ahUKEwiL4u-xopzbAhXOhKYKHXepAEI4ChDoAQgtMAA#v=onepage&q=%E1%BC%B8%CE%B5%CF%87%CE%BF%CE%B2%CE%AC&f=false
_________________
יֵּשׁוּעַ הוּא הָאָדוֹן
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 13