Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ewangelia Prawdy
Autor Wiadomość
kesja 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Maj 2006
Posty: 4127
Wysłany: 2008-03-02, 15:46   Ewangelia Prawdy



[b]Ewangelia Prawdy

NHC I, 16,31-43-24

Ewangelia Prawdy, pochodzaca z I
kodeksu z Nag-Hammadi, jest pismem walentynianskim. Zamieszczony fragment obejmuje 3/4 zachowanego tekstu.
.,
16,31 Ewangelia [eύaγγέλιον] [b]prawdy jest radoscia
dla tych, którzy otrzymali laske od Ojca prawdy, aby poznali go
moca Slowa, które przybylo
35 z Pelni [pλήρωµa], która bedac w Mysli i Umysle [νοΰς] Ojca jest tym, O czym mówi sie, ze jest zbawca [sωtήρ],
poniewaz to jest nazwa dziela, które ma dokonac dla zbawienia tych, którzy
17,1 nie znali Ojca, gdyz nazwa [...] ewangelii [έύaγγέλιον] jest objawienie nadziei [έλpίς], gdyz jest znalezieniem dla tych, co go szukaja.
Poniewaz [έpeιdή]
5 Pelnia zwrócila sie ku temu, z którego wyszla. I Pelnia przebywa w nim, nieosiagalnym,
niepojetym, w nim, który jest wyzszy ponad wszelka mysl.


10 Nieznajomosc Ojca stworzyla strach i trwoge. Strach zas [dέ] wzmocnil sie jak mgla,
tak, ze nikt nie byl w stanie widziec. Dlatego Plane [pλάνη] znalazla moc,
15 stworzyla materie [ϋλη] dla siebie w pustce niepoznanej przez nia prawdy.
Zamieszkala w stworzeniu [pλάsµa] które usilowala upodobnic
20 do piekna Prawdy. To jednak nie bylo upokorzeniem dla tego, który jest nieosiagalny
niepojety, bowiem to bylo niczym - strachem, zapomnieniem, stworzeniem
25 klamstwa; natomiast prawda jest ustalona, niezmienna, niewzruszona, doskonale piekna.

Dlatego pogardzajcie [κatafρονeϊν] Plane [pλάνη]. W ten to sposób
30 nie ma w niej korzenia. Zamieszkala we mgle, co sie tyczy Ojca. Tak istniejac tworzy dziela [eργον] zapomnienia,
przestrachu, aby [ϊνa] przez nie dosiegnac tych, co sa
35 w srodku, aby ich zniewolic
[aίχµaλωtίζeιν].
Zapomnienie owej Plane [pλάνη] nie
objawilo sie, nie bylo ono
18,1 [mysla] u Ojca

. Zapomnienie nie powstalo przy Ojcu, chociaz zaistnialo oczywiscie w odniesienia do niego.
To, co w nim naprawde powstaje, to
5 Gnoza. Ona objawia sie po to, aby rozproszylo sie zapomnienie, aby poznano Ojca, poniewaz [έpeιdή]
zapomnienie istnialo - nie znano Ojca. Wiec [tόte] jesli pozna sie
10 Ojca, natychmiast przestanie istniec
zapomnienie.
To jest ewangelia [eύaγγέλιον]
TEGO , którego poszukuja, która objawil doskonalym ze zmilowania
15 Ojca jako tajemnice [µυstήριον] ukryta
Jezusa Chrystusa. Przez niego wlasnie oswiecil pozostajacych w ciemnosci

na skutek zapomnienia. Oswiecil ich, wyznaczyl droge, a [dέ]
20 droga ta jest prawda, o której ich pouczyl.
Dlatego to Plane [pλάνη] rozgniewala sie na niego,
przesladowala go, uciskala go, wystawila na niebezpieczenstwo. Przybito go do drzewa
25 stal sie owocem gnozy
Ojca, która nie zatracila jednak tych, co go spozywali. Tym zas [dέ], co go spozywali
dal, aby mogli sie radowac z tego odkrycia. On
30 zas [dέ] odnalazl ich w sobie.


I jego oni znalezli w sobie - - nieosiagalnego, niepojetego,
Ojca, doskonalego, w którym jest Pelnia
35 i którego Pelnia potrzebuje, gdyz uchwycil jej doskonalosc w sobie; On, który jej nie dal Pelni.

Ojciec nie byl zazdrosny [ftοeϊ] - bo czy mogla byc zazdrosc miedzy [ftόνος]
40 nim a jego czlonkami [µέλος]? Gdyby tego rodzaju 19,1 bowiem [γάρ] eon [aίών] przyjal ja,
nie mogliby isc do Ojca, do tego, który uchwycil ich doskonalosc w sobie samym
5 i który im ja daje, aby wrócily do niego z gnoza jedyna w doskonalosci.
On, który uporzadkowal Pelnie, ma Pelnie w sobie, a Pelnia potrzebowala

10 go tak, jak ktos dla pewnych nieznany pragnie, aby go poznali i aby go kochali.
W ten to sposób
15 bowiem [γάρ] - czego potrzebowala Pelnia
jesli nie [eί µήtι] gnozy Ojca? - stal sie posrednikiem ,spokojnym i oddanym.
Do szkoly wstapil jawnie, wyglosil 20 mowe, postepujac jak nauczyciel.
Przyszli do niego medrcy [sοfός] - w swym wlasnym mniemaniu - doswiadczyli [peιράζeιν] go, on
jednak [dέ] zawstydzil ich, gdyz 25 byli prózni.
Znienawidzili go, bo nie byli ludzmi roztropnymi naprawde.

Po nich wszystkich przystapily do niego male dzieci, te wlasnie, do których
30 nalezy gnoza Ojca.

Gdy umocnily sie, przyjely nauke o postaciach oblicza Ojca,
poznaly, zostaly poznane, doznaly chwaly, oddaly chwale. Objawila sie w ich
35 sercu zywa ksiega zyjacych, która zapisano w Mysli i Umysle [νοΰς] 20,1 Ojca

i która przed zalozeniem [κataßολέ] Pelni znajduje sie w tym, który jest niepojety.
Nikt nie jest w stanie jej pochwycic,
5 poniewaz [έpeιdή] pozostawiono ja temu, który poniesie ja
i którego zabija. Nikt nie moze byc objawiony sposród tych, którzy uwierzyli w zbawienie,
zanim nie ukaze sie wlasnie owa ksiega.
10 Dlatego milosierny, wierny [pιstός] Jezus stal sie cierpliwym,
przyjal cierpienia az przyjal te ksiege,
poniewaz [έpeίdή] wie, ze smierc jego jest zyciem dla wielu.
15 Tak, jak jakis testament [dιatήκη]
gdy nie zostal jeszcze otwarty, ukryty jest majatek [ούsίa] zmarlego pana domu,
tak równiez Pelnia pozostala ukryta, jak dlugo Ojciec Pelni
20 byl niewidzialny [άόρatος], ten, który sam z siebie istnieje, z którego kazda
przestrzen pochodzi. Dlatego wlasnie objawil sie Jezus. Wzial te ksiege na siebie
25 przybito go do drzewa, oglosil polecenie [dιάtaγµa] Ojca na krzyzu [staυρός]
czyz to nie wielka nauka, tej donioslosci! Ponizyl siebie az do smierci, aby zycie
30 wieczne ubrac na, siebie. Gdy zdjal z siebie lachmany podlegle zniszczeniu
przybral niezniszczalnosc, to, czego nie moze mu nikt odebrac.


Skoro doszedl do
35 przestrzeni pustych, nalezacych do przerazenia, przeszedl wsród tych, którzy byli nadzy z powodu
zapomnienia.


Bedac gnoza i doskonaloscia, glosil sprawy, które sa w sercu 21,1 [Ojca] aby [jego slowo]
pouczylo tych, którzy przyjma nauke. Ci zas [dέ], co przyjmuja nauke,
sa tymi którzy jako zyjacy zapisani w ksiedze
5 zycia przyjmuja nauke dla samych siebie. Przyjeci sa przez Ojca, gdy zwróca sie
ponownie ku niemu, poniewaz [έpeιdή] doskonalosc Pelni jest w Ojcu.

10 Trzeba [άνάγκη], aby Pelnia wzniosla sie do niego. A wiec [tόte], kto poznaje,
przyjmuje zwykle to, co jest jego i przyciaga to ku sobie. Kto bowiem [γάρ] istnieje
15 bez gnozy,jest pusty i wielka jest ta pustka, skoro [έpeιdή] brakuje mu tego,
co ma go udoskonalic.


Skoro [έpeιdή] doskonalosc Pelni znajduje sie w Ojcu, trzeba
20 wiec [dέ], aby Pelnia wznosila sie do niego, aby kazdy jeden bral to, co do niego nalezy.

Uprzednio wpisal ich, aby ich przygotowac - tych 25 którzy pochodza od niego,
tych, których wprzód poznal z ich imion, tych tez w koncu wezwal;
tak, ze [ώς] ten, kto posiada gnoze jest tym, którego imie wypowiedzial 30 Ojciec.

Ten bowiem [γάρ], którego imienia nie wypowiedziano, nie jest gnostykiem.


Zaiste, w jaki sposób ktos moze slyszec, jesli nie wywolano jego imienia?
Ten bowiem [γάρ] kto 35 do konca nie jest gnostykiem, jest tworem [pλάsµa]
zapomnienia i bedzie wraz z nim odrzucony.Jeśli tak nie jest, to dlaczego,
ci pogardzani nie maja 22,1 swych imion? Dlaczego nie ma dla nich wezwania?
Tak to [ωste] - ten, kto ma gnoze, jest kims z wysoka, wywolany
5 slyszy, odpowiada i zwraca sie do tego, który go wzywa, idzie do niego.
I poznaje, w jaki sposób zostal wezwany. Majac gnoze wypelnia
10 wole tego, który go wezwal, pragnie mu sie przypodobac
i doznaje odpocznienia. Imie jedynego przeznaczone jest dla niego.
Kto zdobedzie gnoze

15 w ten sposób, wie skad przyszedl i dokad pójdzie.
Pozna je, jak ktos kto sie upil, a potem wytrzezwial
ze swego upojenia: gdy wrócil do siebie samego, znalazl to, co
20 do niego nalezy. Odwrócil wielu od Plane [pλάνη] zaszedl nawet do tych ich przestrzeni,
które opuscili sami, przyjmujac Plane [pλάνη] 25 odnosnie glebi [ßάθος] tego,
który otacza kazda przestrzen sam nie bedac otoczony.
To byl wielki cud, ze byli u Ojca a nie poznali go i ze
30 byli w stanie sami odejsc, poniewaz [έpeιdή] nie byli w stanie pojac tego,
i nie poznali tego, u którego przebywali. W ten sposób bowiem [γάρ]
nie wyszla poza niego samego 35 jego wola, objawil sie bowiem [γάρ]
w gnozie, z która zjednoczone sa wszystkie jej emanacje.

Taka to jest wiec gnoza ksiegi zywej, która objawil
23,1 eonom [aίών] przy koncu swego [... To on, który objawia ich [...
Bo nie sa to litery [tόpος = tύpος] glosek ani pisma, które
5 sa pozbawione swego dzwieku, zeby [ϊνa] ktos czytajac myslal o tym,
co prózne, lecz [άλλά] sa to litery prawdy.

Ci tylko je wypowiadaja,
10 którzy je poznaja. Prawdą doskonalą jest kazda litera,
jak doskonala ksiega,
gdyz litery zostaly zapisane przez 15 jednosc.
Ojciec napisal je, aby [ϊνa] eony [aίών] przez jej litery poznaly Ojca.

Gdy madrosc [sοfίa] jego rozwaza [µeλeta]
20 Slowo, nauke jego rozglasza, to gnoza Jego zostala objawiona,
szacunek jego jest Koroną na Jego glowe.
25

Jego radosc zlaczona z nim, jego chwala go wywyzszyla.
Obraz jego sie objawil, odpocznienie jego w nim sie zamknelo,
milosc [άγάpη] jego stala sie przez niego cialem
[sωµa].

Otoczylo go jego zaufanie. W ten sposób Slowo Ojca wychodzi z Pelni,
gdyz jest owocem 24,1 jego serca i wyrazem jego woli.
Ono zas umacniajac Pelnie, dokonuje ich wyboru, wiecej,
przybierajac wyraz Pelni
oczyszcza je. On nawraca je Ku Ojcu, ku Matce - Jezus bezgranicznej
slodyczy.


size=24]Ojciec odslania swoje łono, zas [dέ] łonem jego jest Duch [pνeΰµa] swiety,
który objawia jego skrytosc. Skrytoscia jego zas jest jego Syn - aby przez milosierdzie Ojca [/size]
eony [aίών] poznaly i przestaly cierpiec w poszukiwaniu Ojca, aby spoczely juz
w nim samym, aby poznaly, ze on jest odpocznieniem.
On, gdy uzupelnil brak,opuscil postac [sχηµa]. Postacia [sχηµa] jego jest swiat [κόsµος];
tej to [postaci] on sluzyl. 25 Miejsce bowiem [γάρ] gdzie istnieje nienawisc
i niezgoda jest niedostatkiem, miejsce zas [dέ], gdzie istnieje jednosc
jest doskonaloscia. Skoro [έpeιdή] zaistnial niedostatek, poniewaz nie znano
30 Ojca, to [tόte], jesli pozna sie Ojca, nie bedzie
od tej chwili niedostatku.

To jakby niewiedza kogos, kto gdy poznaje, rozprasza sie sama przez sie.
To jakby ciemnosc co rozprasza sie, gdy ukazuje sie 25,1 swiatlosc.
Tak wlasnie niedostatek znika przez doskonalosc.
Zreszta, postac [sχηµa] nie objawia sie juz od tej chwili,
5 lecz [aλλά] rozproszy sie w polaczeniu z jednoscia.
Teraz bowiem [γάρ] ich dziela istnieja równe jedne drugim,
az jednosc udoskonali przestrzen. Przez jednosc kazdy jeden odnajdzie siebie.
Przez gnoze oczysci sie z wielosci ku jednosci wchlaniajac materie [ϋλη] w siebie samego
na wzór ognia, i - jak ciemnosc [znika] przez swiatlo, smierc przez zycie.

Jesli to stalo sie dla kazdego z nas, wypada nam wiec zastanowic sie nad wszystkim,
aby [ϊνa] ten dom stal sie swietym i cichym dla jednosci.
Podobnie jak niektórzy, co opuscili siedziby, gdzie mieli zepsute naczynia [sκeΰος]
na jakichs tam miejscach [tόpος] - rozbili je.


A pan domu nie oplakiwal szkody, lecz [aλλά] cieszyl sie, gdyz [γάρ]
zamiast tych naczyn [sκeΰος] zepsutych, dano pelne; takie, co
beda udoskonalone. Gdyz to jest tym wyrokiem [κρίsις], który nadszedl 26,1 z wysoka,
który osadzil kazdego stajac sie mieczem dobytym do podwójnego ciecia;
co tnie
na te i tama strone. Gdy ukazalo sie Slowo, które znajduje sie w sercu tych, co je glosza -
[a] nie byl to tylko dzwiek,
bo [aλλά] ono stalo sie cialem [sωµa] - wielkie drzenie powstalo wsród 10 naczyn [sκeΰς].


Niektóre z nich staly sie puste, inne wypelnione, poniewaz jedne zadbaly o siebie a inne sie wywrócily;
niektóre uswiecono inne porozbijano. Wszystkie przestrzenie poruszyly sie i zadrzaly,

poniewaz nie mialy ani trwalosci ani [οϋte] ustanowienia [stάsις].
Plane [pλάνη] przestraszyla sie nie wiedzac co poczac, zasmucona narzeka,
meczy sie, bo nie zna niczego.

Poniewaz [έpeιdή] zblizyla sie do niej gnoza,
która jest jej zniszczeniem, razem z jej wszystkimi emanacjami.


Plane [pλάνη] okazuje sie pusta bo nie posiada niczego w sobie.
Ukazala sie prawda, poznaly ja wszystkie jej emanacje.
Pozdrawialy [aspάζesθaι] Ojca, istniejacego
w prawdzie i doskonalej sile laczacej ja z Ojcem,
gdyz [γάρ] kazdy kocha prawde.
Prawda to usta Ojca. Jezykiem jego to Duch [pνΰµa] swiety.
Kto laczy 27,1 sie z PRAWDĄ, ten laczy sie z ustami Ojca, jezykiem swoim
przyjmie Ducha [pνΰµa] swietego. 5 Takie jest objawienie Ojca i jego ukazanie eonom [aίών].
Objawil to, co w nim ukryte, tym samym wyjasnil siebie.


Czym bowiem [γάρ] jest to, co istnieje,jesli nie [eί µήtι] samym Ojcem!
Wszelkie przestrzenie sa jego emanacjami, one poznaly go, poniewaz wyszly z niego,
jak dzieci z jakiegos doskonalego czlowieka.
Poznaly ze, nie przyjely jeszcze ksztaltu [µορfή] ani nie [οϋte] wziely imienia,
które stwarza kazde z osobna Ojciec.
20 Wtedy tez [tόte] otrzymuja zwykle ksztalt [fορµή] z jego gnozy.
W istocie, chociaz sa jego sercem, nie znaja go.
Ojciec zas, jako doskonaly - gdyz poznaje kazda przestrzen,
która sie w nim znajduje, jesli tylko zechce - objawia to, co chce, nadajac temu ksztalt [µορfή]
i dajac temu imie. A dajac imie takiemu, powoluje go do istnienia.
Ci, którzy jeszcze nie stali sie, nie znaja tego, który ich stworzyl.

Nie mówie o nich tego, ze sa niczym, ci, którzy jeszcze nie stali sie, lecz [aλλά], ze istnieja
28,1 w tym, który zapragnie powolac ich do bytu, pragnac by nadeszla odpowiednia chwila [κaιρός]
Zanim cokolwiek ukazalo sie on wie, co z tego wyjdzie, gdy owoc [κaρpός] jego,
co jeszcze sie nie ukazal nie wie niczego, ani [ούdέ]
niczego nie czyni. Podobnie tez kazda przestrzen, sama bedac w Ojcu,
pochodna jest od Istniejacego, który ustanowil ja z niebytu.
Gdyz to, co nie ma korzenia, nie posiada i owocu, lecz [aλλά] myslac sobie
20 „Zaistnialem [...]” uwolni sie od siebie
Dlatego, co nie powstalo, to tez wcale nie bedzie istniec. Czego wiec pragnie dopuszczajac na niego mysli:
„Zaistnialem podobnie jak cienie i zludzenia [faνtasίa] nocy”?
Gdy tylko swiatlosc rozblysnie, ten, co go strach opanowal sadzi zwykle, ze to nic nie bylo.
W ten sposób trwali w niewiedzy wobec Ojca, wobec tego 29,1 którego nie widzieli,
poniewaz [peίdή], ona to spowodowala ich strach, drzenie slabosc rozbicie wewnetrzne i rozdarcia.
Bylo wiele zludzenia, w którym dzialali i glupoty pustej, gdy pograzyli sie jakby w uspieniu
i znajdywali siebie w snach wstrzasajacych, albo [η] gdzies uciekajac,
albo [η] bezsilni wydani na przesladowanie innych, albo [η] wpadajac w jakas bójke,
albo [η] wymierzajac innym ciosy, albo [η] spadajac z wysokiego miejsca albo [η] wznoszac sie
bez skrzydel w powietrze [aήρ] . Innym razem jakby ktos ich zabijal, choc nie ma nikogo
ktoby ich przesladowal, albo [η] sami jakby usmiercali bliskich gdyz zostali zbrukani ich krwia.
Az do chwili, w której budza sie, przechodzac przez to wszystko; nie
widzi juz niczego
ci, którzy tkwili w tych wszystkich niepokojach, gdyz byly one niczym.
Podobnie ci, którzy odrzucili od siebie niewiedze jak sen - którzy za nic maja
ani nie [ούdέ] uwazaja jej 30,1 spraw za rzeczy trwale, lecz [aλλά] porzucaja je jak sen w ciagu nocy.
Gnoze o Ojcu szacuja na miare swiatlosci. W ten to sposób dzialal kazdy w uspieniu
jak dlugo postepowal bez gnozy; i w ten to sposób [κatά] dzieje sie z nim, aby powstawszy obudzil sie.

I dobrodziejstwem jest dla czlowieka, który przychodzi do siebie i budzi sie.
Blogoslawiony [µaκάριος] 15 ten, który otworzyl oczy slepym.
I zstapil na niego Duch [pνeΰµa] przynaglajac do rozbudzenia, podal reke
rozciagnietemu na ziemi, aby mocno stanal na nogach
, gdyz [γάρ] jeszcze nie powstal.

Gnoza Ojca oraz objawienie jego Syna dalo im mozliwosc poznawania.
Gdy go bowiem [γάρ] zobaczyli i uslyszeli, pozwolil im zakosztowac z siebie i odczuc siebie i
obejmowac umilowanego Syna - gdy objawil sie, gdy ich pouczal o Ojcu niepojetym,

który tchnal w nich tego, który jest w Mysli i wykonuje jego wole.
Wielu przyjelo swiatlosc, zwrócilo sie 31,1 ku niemu. Obcymi, zas byli i nie dostrzegli jego postaci
ani nie rozpoznali go materialni [ϋλη], gdyz przyszedl w ciele podobienstwa.
Nic nie przeszkadzalo mu w jego wedrówce, gdyz bylo ono niezniszczalnoscia, nieuchwytnoscia.

Gdy oglaszal nowiny, mówiac o tym, co jest w sercu Ojca, wyglosil nauke bez skazy.
Swiatlosc nauczala przez jego usta,i glos jego zrodzil zycie.

Dal im rozsadek i madrosc i milosierdzie i zbawienie i ducha [pνeΰµa] mocy z niezmierzonosci i slodyczy Ojca.
Spowodowal ustanie karania [κόλasις] i chlosty [µάstιξ], gdy one to odpychaly wielu od jego oblicza,
tych, którzy potrzebowali milosierdzia, tych w Plane [pλάνη] i wiezach; on je z moca usunal i zawstydzil gnoza.
On stal sie wyznaczajacym droge dla zblakanych i gnoza dla niewiedzacych

odkryciem dla poszukujacych, umocnieniem dla chwiejnych, nieskalanoscia dlazbrukanych.
To on jest pasterzem, który zostawil dziewiecdziesiat 32,1 dziewiec owiec, które nie zbladzily.
Poszedl i szukal tej, która zbladzila. Ucieszyl sie, gdy ja odnalazl.
Dziewiecdziesiat dziewiec to liczba, która [liczy sie na] lewej rece, gdyz ja obejmuje.

Potem, gdy odnalazla sie ta jedna, cala liczba przechodzi do prawej reki.
W ten sposób ten, któremu brakuje jedynki, to jest calej prawej reki, gdy dochodzi do tego,
co mu brakuje bierze te czesc z lewej, przenosi na prawa i w ten sposób otrzymuje setke.

To znak tego, który jest w ich gloskach, to jest Ojca.
Nawet [κaν] w szabat [sάßßatον] dla owcy która znalazl pograzona w studni, trudzil sie.
Uratowal zycie tej owcy wydobywajac ja ze studni - abyscie zrozumieli w sercu, czym jest
szabat [sάßßatον]: czasem, w którym nie nalezy niweczyc zbawienia, abyscie glosili o tym dniu,
który jest z wysokosci, ze nie ma nocy, a swiatlo [jego]nie zachodzi, gdyz jest doskonaly.

Wypowiedzcie wiec w sercu:
Wy jestescie tym dniem doskonalym i w was miesci sie swiatlosc, która nie zachodzi.
Gloscie prawde poszukujacym i gnoze grzesznikom Plane [pλάνη] wy, synowie wiedzy w sercu
33,1 Umocnijcie nogi, tych, którzy upadli, wyciagnijcie swa reke do chorych, nakarmcie glodnych,
a zmeczonym dajcie odpoczynek Podniescie tych, którzy chca powstac, obudzcie tych, którzy
zasneli. Wy bowiem [γάρ] jestescie madroscia na jaw wydobyta. Jesli 10 sila tak sie okazuje,
staje sie silniejsza.

Zajmujcie sie samym soba, nie zajmujcie sie tym, co, odrzuciliscie od siebie.
Nie powracajcie 15 do rzeczy, które zwymiotowaliscie, aby je spozywac.

Nie badzcie molami, ani nie badzcie robakami, gdyz juz je odrzuciliscie.
Nie badzcie siedliskiem 20 [tάpος] dla diabla [dιaßολος], gdyz juz go odrzuciliscie.
Nie mnózcie waszych przeszkód, co sie wala, gdyz [ώς] to [bylby dla was] zarzut.
Niczym bowiem [γάρ] jest wolny od prawa 25 który szkodzi sobie bardziej niz prawu.
Taki bowiem [γάρ] spelnia swe uczynki, poniewaz [ως] jest bez prawa.
Tamten zas poniewaz [ως] jest sprawiedliwy [dίκaιος] spelnia swe 30 uczynki wsród wielu innych.
Wypelnijcie wiec i wy wole Ojca, bo pochodzicie od niego.
Ojciec bowiem [γάρ] jest lagodny, a co pochodzi z jego woli jest 35 dobrem. On przyjal wiedze o tym,
co wasze, abyscie odpoczynek w nich mieli. Bowiem [γάρ] w owocach znajduje sie wiedza o tym,
co jest wasza, poniewaz synowie Ojca 34,1 sa wlasnie jego wonnoscia, gdyz pochodza z laski [χάρις] jego
oblicza. Dlatego Ojciec miluje swa wonnosc i objawia ja 5 wszedzie.
Ona mieszajac sie z materia [ϋλη] udziela swej wonnosci swiatlosci, a w swym odpoczynku
sprawia, ze unosi sie nad kazda postacia i nad kazdym dzwiekiem.
To nie uszy bowiem [γάρ] 10 przyjmuja wonnosc, lecz [aλλά] te wonnosc Duch [pνeΰµa]
przyciaga i wdycha ku sobie i zanurza sie w wonnosci Ojca.
Doprowadza 15 ja wiec do portu i umieszcza ja w miejscu, z którego wyszla;
do pierwszej wonnosci, która sie oziebila, to jest, w stworzeniu [pλάsµa] psychicznym [ψυχικόν],
co 20 podobne jest do oziebionej wody, która rozplywa sie w ziemi spulchnionej tak, ze ci co ja widza, mysla o niej:
„To ziemia, co wnet 25 zniknie znowu”. Jesli tchnienie ja dosiegnie, staje sie ciepla.
Wonnosci wiec, które sie oziebily pochodza z podzialu.
Dlatego, gdy przyszla wiara, zniosla podzial i sprowadzila ciepla Pelnie [pλήρωµa]
milosci [aγάpη], aby zimno nie powstalo na nowo, lecz [aλλά] trwala jednosc doskonalej mysli.
Taka jest nauka [λόγος] Dobrej nowiny o znalezieniu Pelni [pλήρωµa] dla wyczekujacych
35,1 zbawienia, które nadejdzie z wysoka.
[...]
Przelozyl Ks. Wincenty Myszor
Pierwodruk: Teksty z Nag-Hammadi, Akademia Teologii Katolickiej, Warszawa 1979, str.143 _________________[/b]

><><
Ojciec , Poznanie ,Pełnia [/b]
 
 
meritus 
meritus

Pomógł: 6 razy
Wiek: 39
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 4350
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-03-02, 21:44   

I co z tym mamy zrobić? Jest to typowy tekst gnostycki, heterodoksyjny apokryf.
 
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2008-03-02, 22:20   

meritus napisał/a:
I co z tym mamy zrobić? Jest to typowy tekst gnostycki, heterodoksyjny apokryf.



EMET;
Czyżby kesja nagle pokochała grekę, zamiast hebrajskiego?
I to koniecznie literaturę apokryficzną z terminami typu "pełnia", "jednia" itp.?
I gdzież Jej pryncypia?

Oto np. ulubiony kesji tekst Miszle [Przypowieści] 9:10 --
תחלת חכמה יראת יהוה ודעת קדשים בינה


Stephanos, ps. EMET
----------------------

"Wypowiedzi moje to prostolinijność mego serca, a usta moje szczerze wypowiadają poznanie." -- Hioba [hebr.: Ijjow] 33:3, NŚ.
ישר-לבי אמרי ודעת שפתי ברור מללו
 
 
Quster 


Wyznanie: Chrześcijanin
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 3475
Wysłany: 2008-03-02, 23:27   

EMET napisał/a:
...Czyżby Kesja nagle pokochała grekę, zamiast hebrajskiego?...

może i Kesja kocha grekę, ale to jest :lol: cytat i dobrze by było go lepiej sformatować i podać źródło :mrgreen:
_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.

DUSZA NIEŚMIERTELNA - Ks. Wincenty Granat napisał: "Tylko Bóg jest nieśmiertelny z całej istoty swego bytu, tj. nigdy nie może przestać istnieć; wszystko poza Nim jest przygodne, może tedy zniknąć, a więc z tej racji jest śmiertelne. Mówiąc o nieśmiertelności duszy ludzkiej mamy na uwadze jej naturę nie zawierającą w sobie pierwiastków wewnętrznego rozkładu, czyli z tego względu nie podlegającą śmierci. Mimo to dusza ludzka jako byt przygodny mogłaby przestać istnieć, jeśli Bóg nie powstrzymywałby jej stale w bytowaniu i działaniu" ("Eschatologia", s. 79).



"Bo wasze myśli nie są moimi myślami (...) jak niebiosa przewyższają ziemie, tak (...) moje myśli – wasze myśli." Izajasza 55:8-9

"W (...) dyskusji jest mnóstwo sloganów, które nie powinny zastępować myślenia" LB
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2008-03-02, 23:38   

quster napisał/a:
EMET napisał/a:
...Czyżby Kesja nagle pokochała grekę, zamiast hebrajskiego?...

może i Kesja kocha grekę, ale to jest :lol: cytat i dobrze by było go lepiej sformatować i podać źródło :mrgreen:



EMET:
Przecież podała skąd zaczerpnęła...


Stephanos, ps. EMET
 
 
Quster 


Wyznanie: Chrześcijanin
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 3475
Wysłany: 2008-03-03, 00:59   

EMET napisał/a:
quster napisał/a:
EMET napisał/a:
...Czyżby Kesja nagle pokochała grekę, zamiast hebrajskiego?...

może i Kesja kocha grekę, ale to jest :lol: cytat i dobrze by było go lepiej sformatować i podać źródło :mrgreen:


EMET:
Przecież podała skąd zaczerpnęła...


o sory Kesjo :lol: ale taki groszek z kapustą, że nie zauważyłem w tym wszystkim :-D
_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.

DUSZA NIEŚMIERTELNA - Ks. Wincenty Granat napisał: "Tylko Bóg jest nieśmiertelny z całej istoty swego bytu, tj. nigdy nie może przestać istnieć; wszystko poza Nim jest przygodne, może tedy zniknąć, a więc z tej racji jest śmiertelne. Mówiąc o nieśmiertelności duszy ludzkiej mamy na uwadze jej naturę nie zawierającą w sobie pierwiastków wewnętrznego rozkładu, czyli z tego względu nie podlegającą śmierci. Mimo to dusza ludzka jako byt przygodny mogłaby przestać istnieć, jeśli Bóg nie powstrzymywałby jej stale w bytowaniu i działaniu" ("Eschatologia", s. 79).



"Bo wasze myśli nie są moimi myślami (...) jak niebiosa przewyższają ziemie, tak (...) moje myśli – wasze myśli." Izajasza 55:8-9

"W (...) dyskusji jest mnóstwo sloganów, które nie powinny zastępować myślenia" LB
 
 
kesja 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Maj 2006
Posty: 4127
Wysłany: 2008-03-03, 17:26   

jej jej zapatrzeni w siebie :-)

Ja to jak nic jestem EWENEMENT bo widze to czego inni nie widza
a nie widza bo - sa za leniwi za ostro,zni za tchurzliwi ?
Kesja nie pokochała greki Kesja Miłuje Prawde i Poznaie /Gnoze
tak to chyba jest ze GNOZA znaczy Poznanie czyli Jodea .

Ta Ewangelia mnie ujeła swoja trescia jej Gł,ebia a o czym mówi
o zapomnieniu o braku Poznania Ojca
mówi o tym ze kto ma Gnoze/Poznanie ten ma łaske
nie wiem co znaczy z grec Plane

zastanawiacie sie co z tym zrobic ROZWAZYC , bo warto .

Poznanie/Gnoza świetego - Bina
 
 
Quster 


Wyznanie: Chrześcijanin
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 3475
Wysłany: 2008-03-03, 18:29   

kesja napisał/a:
jej jej zapatrzeni w siebie :-) ...

jak to mężczyźni :lol: :mrgreen:
_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.

DUSZA NIEŚMIERTELNA - Ks. Wincenty Granat napisał: "Tylko Bóg jest nieśmiertelny z całej istoty swego bytu, tj. nigdy nie może przestać istnieć; wszystko poza Nim jest przygodne, może tedy zniknąć, a więc z tej racji jest śmiertelne. Mówiąc o nieśmiertelności duszy ludzkiej mamy na uwadze jej naturę nie zawierającą w sobie pierwiastków wewnętrznego rozkładu, czyli z tego względu nie podlegającą śmierci. Mimo to dusza ludzka jako byt przygodny mogłaby przestać istnieć, jeśli Bóg nie powstrzymywałby jej stale w bytowaniu i działaniu" ("Eschatologia", s. 79).



"Bo wasze myśli nie są moimi myślami (...) jak niebiosa przewyższają ziemie, tak (...) moje myśli – wasze myśli." Izajasza 55:8-9

"W (...) dyskusji jest mnóstwo sloganów, które nie powinny zastępować myślenia" LB
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2008-03-03, 22:48   

kesja napisał/a:
jej jej zapatrzeni w siebie :-)

Ja to jak nic jestem EWENEMENT bo widze to czego inni nie widza
a nie widza bo - sa za leniwi za ostro,zni za tchurzliwi ?
Kesja nie pokochała greki Kesja Miłuje Prawde i Poznaie /Gnoze
tak to chyba jest ze GNOZA znaczy Poznanie czyli Jodea .

Ta Ewangelia mnie ujeła swoja trescia jej Gł,ebia a o czym mówi
o zapomnieniu o braku Poznania Ojca
mówi o tym ze kto ma Gnoze/Poznanie ten ma łaske
nie wiem co znaczy z grec Plane

zastanawiacie sie co z tym zrobic ROZWAZYC , bo warto .

Poznanie/Gnoza świetego - Bina


EMET:
Ojoj, kesjo; ale z Ciebie 'ewenement'.

W pismach gnostyckich szukać zaczynasz Prawdy; czy też wręcz ją... znajdujesz?

Owszem, termin grecki < gnosis > oraz > epignosis > ma związek z 'poznaniem' ew. z 'wiedzą', przy czym < epignosis >= "dokładne poznanie".

Niemniej jednak upajanie sie samym terminem to nie wszystko, bowiem i tak liczy się tegoż terminu odniesienie biblijne, nie zaś filozofowanie gnostyckie.
Podobnie też mamy do czynienia z "fałszywie tak nazywaną wiedzą" - 1 do Tymoteusza 6:20, NŚ. W Interlinii Vocatio oddano końcówkę wersetu: "-- mającego_kłamliwe_imię poznania [gr. < gnoseos >; rdzenny < gnosis >]".
Mądrość gnostycka jest w istocie mądrością światową, nie Bożą.

W ks. Sentencje [Przypowieści] 9:10 - ulubionym tekście kesji - użyto w greckiej LXX terminu < gnonai >; od rdzennego < ginosko >, który to czasownik jest spokrewniony z < gnosis > i < epignosis >.


A wrażenie głębi - to mylne wrażenie z lektury pism gnostyckich.

To tak w paru słowach; kto wie, może temat sie rozkręci...(?)


Stephanos, ps. EMET
----------------------

"Wypowiedzi moje to prostolinijność mego serca, a usta moje szczerze wypowiadają poznanie." -- Hioba [hebr.: Ijjow] 33:3, NŚ.
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2008-03-03, 23:11   

kesja napisał/a:
jej jej zapatrzeni w siebie :-)

Ja to jak nic jestem EWENEMENT bo widze to czego inni nie widza
a nie widza bo - sa za leniwi za ostro,zni za tchurzliwi ?
Kesja nie pokochała greki Kesja Miłuje Prawde i Poznaie /Gnoze
tak to chyba jest ze GNOZA znaczy Poznanie czyli Jodea .

Ta Ewangelia mnie ujeła swoja trescia jej Gł,ebia a o czym mówi
o zapomnieniu o braku Poznania Ojca
mówi o tym ze kto ma Gnoze/Poznanie ten ma łaske
nie wiem co znaczy z grec Plane

zastanawiacie sie co z tym zrobic ROZWAZYC , bo warto .

Poznanie/Gnoza świetego - Bina



EMET;
< plane > to z greki: "błądzenie, zwiedzenie, błąkanie się", też "błąd, fałsz"
[np. w Jana 4:6 czytamy o 'duchu fałszu [ew. błędu]' [gr. < pneuma tes planes >].

Zapis po grecku: πλάνη; np. wg Mateusza 27:64.


Stephanos, ps. EMET
----------------------

"Wypowiedzi moje to prostolinijność mego serca, a usta moje szczerze wypowiadają poznanie." -- Hioba [hebr.: Ijjow] 33:3, NŚ.
ישר-לבי אמרי ודעת שפתי ברור מללו
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2008-03-03, 23:14   

kesja napisał/a:
jej jej zapatrzeni w siebie :-)

Ja to jak nic jestem EWENEMENT bo widze to czego inni nie widza
a nie widza bo - sa za leniwi za ostro,zni za tchurzliwi ?
Kesja nie pokochała greki Kesja Miłuje Prawde i Poznaie /Gnoze
tak to chyba jest ze GNOZA znaczy Poznanie czyli Jodea .

Ta Ewangelia mnie ujeła swoja trescia jej Gł,ebia a o czym mówi
o zapomnieniu o braku Poznania Ojca
mówi o tym ze kto ma Gnoze/Poznanie ten ma łaske
nie wiem co znaczy z grec Plane

zastanawiacie sie co z tym zrobic ROZWAZYC , bo warto .

Poznanie/Gnoza świetego - Bina



EMET:
W swym post powyżej podałem mylnie --
W 1 Jana 4:6, nie, jak podałem, w Jana 4:6 [co sugerowałoby wg Jana 4:6].

Sorry.

Stephanos, ps. EMET
 
 
kesja 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Maj 2006
Posty: 4127
Wysłany: 2011-01-10, 13:33   

PIĘKNA EWANGELIA PRAWDY i jakże NIEDOCENIONA ,NIEZROZUMIANA.
Co bez Gnozy- Poznania znaczy Pismo święte ?
Jest tylko literą bez Ducha ...
 
 
amiko


Wyznanie: Słowianin
Pomógł: 128 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 3492
Wysłany: 2011-01-10, 18:17   

kesja napisał/a:
PIĘKNA EWANGELIA PRAWDY i jakże NIEDOCENIONA ,NIEZROZUMIANA.
Co bez Gnozy- Poznania znaczy Pismo święte ?
Jest tylko literą bez Ducha ...

Biblia bez Ducha jest tylko martwą literą.Dlatego postało tak dużo nieprawdziwych dogmatów.
Należysz do bardzo niewielu osób,które potrafią dostrzec Gnozę i dzięki niej zrozumieć prawdę.
_________________
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.
 
 
kesja 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Maj 2006
Posty: 4127
Wysłany: 2011-01-10, 19:17   

To sie CZUJE kiedy sie czyta - Błogośc rozlewa sie po wnętrzu .
Nie wiem dlaczego TYLE ZAKODOWANEGO STRACHU tkwi w ludziach ,ciągle sie boją
poddac Duchowi Prawdy i pozwolic prowadzic Wyzej i Wyżej ...
No ale ja to taki 'wybryk ' bożej Miłości :-D
Inni odrzucaja a ja BIORE ... :-)
 
 
amiko


Wyznanie: Słowianin
Pomógł: 128 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 3492
Wysłany: 2011-01-10, 19:35   

kesja napisał/a:
To sie CZUJE kiedy sie czyta - Błogośc rozlewa sie po wnętrzu .
Nie wiem dlaczego TYLE ZAKODOWANEGO STRACHU tkwi w ludziach ,ciągle sie boją
poddac Duchowi Prawdy i pozwolic prowadzic Wyzej i Wyżej ...
No ale ja to taki 'wybryk ' bożej Miłości :-D
Inni odrzucaja a ja BIORE ... :-)

Osobiście wolę Ewangelię Jezusa,bo tam wszystko jest jasno napisane,w tym i o Duchu Prawdy.Ja nie widzę,aby ktoś oprócz Życia Uniwersalnego jasno nauczał o obecności w nas wszystkich Ducha Prawdy i prowadzeniu nas przez życie.Nie było by strachu,nieszczęść,chorób,gdyby ludzie uwierzyli w jego nieograniczone możliwości pomocy.Obecnym religiom obecność w nas Ducha Prawdy jest bardzo niewygodna,bo stawia je w roli skromnego drogowskazu,bez którego można się obejść.
_________________
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 11