Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
2Kor 2:14-16- jak to rozumieć?
Autor Wiadomość
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-02-14, 10:11   2Kor 2:14-16- jak to rozumieć?

2Kor 2:14-16 ubg "Lecz dzięki Bogu, który nam zawsze daje zwycięstwo w Chrystusie i roznosi przez nas woń swojego poznania w każdym miejscu. (15) Jesteśmy bowiem dla Boga przyjemną wonią Chrystusa wśród tych, którzy są zbawieni, i wśród tych, którzy giną. (16) Dla jednych wonią śmierci ku śmierci, a dla drugich wonią życia ku życiu. Lecz do tego któż jest zdatny?"

Jakim sposobem, ktoś może być przyjemną wonią dla Boga?
Dlaczego dla jednych zwiastuje to śmierć, a dla innych życie?
 
 
Bobo 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 13647
Wysłany: 2020-02-14, 12:44   

Apostoł nawiązał do rzymskiej tradycji urządzania uroczystych pochodów mających uhonorować wodza, który pokonał wrogów imperium. Wystawiano na pokaz łupy iwiedziono jeńców, atakże prowadzono byki na ofiarę. Zgromadzone tłumy wiwatowały na cześć zwycięzcy ijego armii. Na zakończenie pochodu zwierzęta składano wofierze iwielu jeńców zabijano.
Według pewnej encyklopedii wyrażenie „‚miła woń Chrystusowa’ — która jednym zapowiadała życie, adrugim śmierć — to prawdopodobnie nawiązanie do praktykowanego przez Rzymian zwyczaju palenia kadzidła wzdłuż drogi, którą podążał pochód; zapach ten dla zwycięzców oznaczał tryumf, ajeńcom zapowiadał rychłą egzekucję” (The International Standard Bible Encyclopedia).
(Strażnica 2010).
_________________
Oszołomstwu mówię NIE!
 
 
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2020-02-14, 16:22   

Do Tematu.
W czasach Ap.Pawła istniała silna potrzeba opowiadania ewangelii Jezusa Chrystusa,istniała ona wśród Apostołów,ale też wśród uczni Jezusa,którzy tą ewangelie przyjmowali na wskutek Apostolskiej pracy.
Ten posiew nauki Jezusa,świadczenia o Nim,tego kim był,co zrobił i jaki wynika z tego profit,czy cierpienie,ale przede wszystkim co przyniesie przyszłość,to nauczanie przez Pawła jest porównanie do przyjemnej woni Chrystusa,która jest rozpylana dla wszystkich ludzi,ale na zasadzie wolnego wyboru, dla jednych ona przynosi życie,czyli będą zbawieni,bo przyjmują ten zapach,prawdy,ale dla innych,którzy z różnych powodów,odrzucają to poselstwo,staje się to wonią śmierci ku śmierci.
Ponieważ poprzez odrzuceni,zdyskredytowanie Jezusa nie ma życia.
Myślę że to porównanie ,przytoczone przez Bobo,jest trafne.
Pozdrawiam.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
radek 
mężczyzna


Pomógł: 284 razy
Wiek: 40
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 2998
Skąd: Choszczno
Wysłany: 2020-02-15, 18:33   Re: 2Kor 2:14-16- jak to rozumieć?

Henryk napisał/a:
2Kor 2:14-16 ubg "Lecz dzięki Bogu, który nam zawsze daje zwycięstwo w Chrystusie i roznosi przez nas woń swojego poznania w każdym miejscu. (15) Jesteśmy bowiem dla Boga przyjemną wonią Chrystusa wśród tych, którzy są zbawieni, i wśród tych, którzy giną. (16) Dla jednych wonią śmierci ku śmierci, a dla drugich wonią życia ku życiu. Lecz do tego któż jest zdatny?"

Jakim sposobem, ktoś może być przyjemną wonią dla Boga?
Dlaczego dla jednych zwiastuje to śmierć, a dla innych życie?


Śmierć podlega życiu, bo z życia wywodzi się zasłużenie sobie na śmierć, a więc osoby mające "wieniec życia" mogą ująć się za podlegającymi śmierci, natomiast ci będący pod śmiercią nie są w stanie sami bez znajomości sądu pomóc nawet sobie. Jeśli chodzi o słowo "woń" to dotyczy ono dechu życia tchniętego w nozdrza Adama w Edenie, i woń ta była przyjemna dla Adama
_________________
Lewa szala już nie wzbiera, Prawa decyduje teraz
Mat 3:2 eib "(2) (...) Królestwo Niebios jest blisko."
 
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-02-16, 11:14   

Bobo napisał/a:
to prawdopodobnie nawiązanie do praktykowanego przez Rzymian zwyczaju palenia kadzidła wzdłuż drogi, którą podążał pochód; zapach ten dla zwycięzców oznaczał tryumf, a jeńcom zapowiadał rychłą egzekucję”

Chryzolit pisze:
Cytat:
to nauczanie przez Pawła jest porównanie do przyjemnej woni Chrystusa,która jest rozpylana dla wszystkich ludzi,ale na zasadzie wolnego wyboru, dla jednych...

Dziękuję za odpowiedzi.

A co sądzicie, gdyby apostoł, ten starannie wykształcony w Zakonie i Jego ceremoniach, nawiązywał właśnie do ofiar w zakonie, a nie zwyczajów i ceremonii Rzymskich? :roll:

Dz 22:3 bt5 "Ja jestem Żydem - mówił - urodzonym w Tarsie w Cylicji. Wychowałem się jednak w tym mieście, u stóp Gamaliela otrzymałem staranne wykształcenie w Prawie ojczystym. Gorliwie służyłem Bogu, jak wy wszyscy dzisiaj służycie."

To „MY”- powołani i wybrani- mamy wydzielać wonność naszego ofiarowania się Panu na służbę!
Ef 5:2 bw "I chodźcie w miłości, jak i Chrystus umiłował was i siebie samego wydał za nas jako dar i ofiarę Bogu ku miłej wonności."
Za przykładem Chrystusa, jego naśladowcy także powinni stawić swe ciała na ofiarę.
Rz 12:1 bt5 "A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu miłą, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej."


Dla jednych obowiązki naszego poświęcenia wydają się trudne, niezrozumiałe, uciążliwe, a nawet wręcz głupie!
Jest to wonność ku śmierci.
Podobnie jak smród palonych skór, kopyt, niejadalnych wnętrzności zwierząt składanych na ofiarę całopalną. To było czynione na zewnątrz obozu!
Hbr 13:11 bt5 "Ciała bowiem tych zwierząt, których krew arcykapłan wnosi do świątyni jako ofiarę przebłagalną, są spalane poza obozem."


Drudzy potrafią ocenić dobroć Bożą, Jego wspaniały Plan pojednania ludzkości, Jego Miłość i Sprawiedliwość.
Symbolizuje ją „tłustość” spalana na ołtarzu dziedzińca świątyni.
Ci swym postępowaniem i poświęceniem wydają miłą woń ofiary, która prowadzi do życia.


Flp 4:18 bt5 "Stwierdzam, że wszystko mam, i to w obfitości: jestem zaopatrzony, otrzymawszy przez Epafrodyta od was wdzięczną woń, ofiarę przyjemną, miłą Bogu."

Ps
Może nie wszyscy wiedzą, ale „ofiara całopalna” tłumaczy się jako „Holokaust”.
Całkowite "strawienie" ofiary- tak, że zupełnie nic nie pozostaje.
Nie ma miejsca na "ogarek dla diabła". ;-)
 
 
.Cyprian. 


Pomógł: 87 razy
Dołączył: 26 Lut 2012
Posty: 1295
Wysłany: 2020-02-16, 12:10   

Henryk napisał/a:


A co sądzicie, gdyby apostoł, ten starannie wykształcony w Zakonie i Jego ceremoniach, nawiązywał właśnie do ofiar w zakonie, a nie zwyczajów i ceremonii Rzymskich? :roll:


Jeśli przyjąć, że było tak, jak mówi Bobo, to - spoglądając na mapy - ...

źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Peloponez

Cytat:

Zasięg państwa rzymskiego w latach: 133 p.n.e. (czerwony), 44 p.n.e. (pomarańczowy – późna republika, zdobycze takich przywódców jak Pompejusz i Juliusz Cezar), 14 n.e (żółty – zdobycze Oktawiana Augusta), 117 n.e (zielony – zdobycze późniejszych cesarzy)
źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Cesarstwo_Rzymskie

... dla Koryntian ceremonie i zwyczaje rzymskie musiały być bardziej zrozumiałe, stykali się z nimi - bo byli od dawna pod panowaniem rzymskim, w związku z tym łatwiej im było zrozumieć paralele. Z izraelskimi prawdopodobnie nie mieli do czynienia.
_________________
Jestem na forum. Nie nauczam, bo jeszcze mało wiem.
Nie nauczam, tylko dyskutuję.
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-02-16, 12:38   

.Cyprian. napisał/a:
... dla Koryntian ceremonie i zwyczaje rzymskie musiały być bardziej zrozumiałe,

Tak.
Niemniej nie wiemy jaki był procentowy udział uczni z pogan, a jaki z żydów.
Nawet w Koryncie!
Pierwsze Zbory były złożone w przeważającej części z Żydów.
Apostoł w tym samym liście, kilka zdań dalej, podaje przykłady z Mojżesza i Zakonu...
Dla pogan byłoby to z pewnością zupełnie niezrozumiałe.
("Służba potępienia", list pisany nie na kamiennych tablicach, etc...)
 
 
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2020-02-16, 13:52   

Henryk-Napisał.
Cytat:
Dz 22:3 bt5 "Ja jestem Żydem - mówił - urodzonym w Tarsie w Cylicji. Wychowałem się jednak w tym mieście, u stóp Gamaliela otrzymałem staranne wykształcenie w Prawie ojczystym. Gorliwie służyłem Bogu, jak wy wszyscy dzisiaj służycie."

Tak ale ta służba przeszłości nie była chwalebna,on mówił że wszystko to co z zyskał w ciele jest mu śmieciem byleby tylko pozyskać Chrystusa.
Ponadto składane ofiar nic już z rzeczywistością od czasu Jezusa nie mają wspólnego,stały się one obrazem czy cieniem,bo rzeczywistość jest już w Jezusie i on realny i realne Jego poznanie jest ta wonnością.
Nie wiem czy w tym przypadku Apostoł odwołuje się do jakiegokolwiek obrazu,ale jak to robi,to wszystkie będą odpowiadać poprawności,bo obraz to nie rzeczywistość tylko to co na nią wskazuje,a takich obrazów ze starożytności,które wskazują na Jezusa,jako przyjemna woń jest wiele.
Pozdrawiam.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-02-16, 14:23   

chryzolit napisał/a:
Nie wiem czy w tym przypadku Apostoł odwołuje się do jakiegokolwiek obrazu,ale jak to robi,to wszystkie będą odpowiadać poprawności,bo obraz to nie rzeczywistość tylko to co na nią wskazuje,a takich obrazów ze starożytności,które wskazują na Jezusa,jako przyjemna woń jest wiele.


Pewne jest jedno:
"Nasza"- Kościoła Ofiara, tak jak i Chrystusa- powinna roznosić wszystkim miłą woń...
A komu ona "pachnie" życiem lub śmiercią, to już inna sprawa.
 
 
Listek 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 7852
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2020-02-16, 17:24   

Henryk napisał/a:
"pachnie" życiem lub śmiercią,


1Kor 15:45 dos "Jak też napisano:
Pierwszy człowiek, Adam, stał się, by być duszą żyjącą, ostatni Adam - by być duchem ożywiającym."

Woń Chrystusa to zapach życia wiecznego.
_________________
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9
 
 
Bobo 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 13647
Wysłany: 2020-02-17, 10:00   

Henryk napisał/a:
A co sądzicie, gdyby apostoł, ten starannie wykształcony w Zakonie i Jego ceremoniach, nawiązywał właśnie do ofiar w zakonie, a nie zwyczajów i ceremonii Rzymskich?


Paweł wspomina o tryumfalnym pochodzie i woni. Podczas składania ofiar przez kapłanów nie kojarzę, aby odbywały się jakieś pochody.

Po drugie, to jakie miał wykształcenie Paweł nie oznacza, że stosował tylko porównania z płaszczyzny żydowskiej. Przecież nawiązywał do zapasów, do biegów, nawet do boksu. To były dyscypliny nie uprawiane przez żydów.
Zapewne nie przypadkowo Paweł pisząc do Koryntian nawiązał do zawodów sportowych, gdyż w Koryncie organizowano tzw. igrzyska istmijskie.

Inne przypisy z różnych przekładów również wskazują na zwyczaj rzymskich tryumfalnych pochodów, gdzie palono kadzidła.

Inne tłumaczenie: „sprawia, że zawsze zwyciężamy (triumfujemy) w Chrystusie”, ma słabe oparcie filologiczne. „Roznoszenie woni Jego poznania” — w czasie pochodu palono na ulicach substancje zapachowe. - Przekład Ekumeniczny

Rozprzestrzenianie się Dobrej Nowiny o Chrystusie przyrównuje do tryumfalnego pochodu wodza rzymskiego. Pokonanym czuje się przede wszystkim sam Paweł, który jak jeniec wojenny odbywa pochód za zwycięskim Chrystusem, co jeszcze dosadniej wyrazi w tym oto stwierdzeniu: Po rozbrojeniu Zwierzchności i Władz jawnie wystawił [je] na widowisko, powiódłszy je dzięki Niemu w tryumfie (Kol 2:15). Z metaforą tryumfalnego pochodu łączy się obraz kadzidła, zwykle niesionego przed zwycięzcą - Praktyczny Komentarz Biblijny

W 2Ko 2:14-16 Apostoł nawiązuje do elementów wielkiej defilady, przyznawanej w Rzymie zwycięskim wodzom. W defiladzie tej szedł wódz rzymski i jego wojsko. Prowadzono też jeńców i niesiono bogate zdobycze. Dowódcę nieprzyjaciół zabijano. Triumf uświetniano paleniem aromatycznych kadzideł. Według tej metafory triumfującym wodzem jest Chrystus, bo odniósł zwycięstwo nad śmiercią. - Popowski

Rzymscy zwycięscy prowadzili upokorzonych jeńców w „triumfalnych pochodach”. Chrystus odniósł zwycięstwo i teraz wiedzie ludzi wierzących w Niego jako swych jeńców (przedstawienie nawiązujące do obrazu wierzących jako sług Chrystusa); por. Psm 68:19, wykorzystany w Efe 4:8. Rzymski senat zwykle ogłaszał publiczne dziękczynienie przed rozpoczęciem triumfalnej procesji — było to więc wielkie święto dla zwycięzców, a jednocześnie wielkie upokorzenie dla zwyciężonych. Dla Pawła obraz chrześcijan jako ludzi wziętych do niewoli przez Chrystusa (por. 1Ko 4:9 itd.) jest powodem do chwały i jako jeniec wojenny sam zanosi dziękczynienie Bogu!
Podczas składania ofiar w *Starym Testamencie (i gdzie indziej w starożytnym świecie) palono kadzidło, by złagodzić swąd spalonego mięsa — to samo czyniono podczas triumfalnych celebracji rzymskich
- Komentarz Historyczno-Kulturowy

Największym zaszczytem zwycięskiego wodza rzymskiego był właśnie Triumf. Zanim dostąpił tego zaszczytu, musiał spełnić pewne warunki. Musiał być aktualnym wodzem armii, kampania wojenna musiała być całkowicie zakończona, rejon spacyfikowany, a wojska sprowadzone do koszar. Przynajmniej pięciu tysięcy nieprzyjaciół powinno było polec. Teren państwa musiał być poszerzony i dobrze zabezpieczony przed ewentualną rebelią. Zwycięstwo musiało być odniesione nad zewnętrznym wrogiem. W triumfalnym pochodzie zwycięski wódz ulicami Rzymu podążał w kierunku Kapitolu. Uroczystość przebiegała w następującym porządku. Najpierw szli urzędnicy państwowi i senatorzy. Za nimi podążali trębacze. Następnie niesiono trofea zdobyte w pokonanym kraju. I tak na przykład gdy Tytus zburzył Jerozolimę, wśród zdobyczy znalazł się siedmioramienny świecznik, złoty stół chlebów pokładnych i złote trąbki. Za drogocennymi zdobyczami podążały obrazy podbitego kraju, modele jego twierdz i statków. Następnie prowadzono białego woła przeznaczonego na ofiarę. Potem szli, zakuci w kajdany jeńcy – książęta, przełożeni i wodzowie podbitego kraju, których po zakończeniu pochodu niemal natychmiast skazywano na śmierć. Za nimi szli liktorzy z prętami, a następnie grający na lirach muzykanci. Potem kroczyli kapłani, którzy przy pomocy swoich kadzielnic wytwarzali przyjemny zapach. Na końcu jechał sam zwycięski wódz. Stał na powozie zaprzężonym w cztery konie. Był ubrany w purpurową tunikę, wyszywaną złotem we wzory liści palmowych; wierzchnią szatę stanowiła toga wyszywana w złote gwiazdy. W ręku trzymał berło królewskie wykonane z kości słoniowej i przystrojone u góry rzymskim orłem, a nad jego głową niewolnik trzymał koronę Jupitera. Za nim podążała jego rodzina, a pochód zamykała armia wznosząca okrzyki zwycięstwa. Pochód powoli przesuwał się udekorowanymi ulicami, rozradowany tłum wznosił okrzyki, gdyż był to wielki dzień, który może zdarzyć się raz na całe życie. Paweł miał na uwadze tego rodzaju obraz. Zwycięski Chrystus w triumfalnym pochodzie idzie przez cały świat. Jest to pochód, którego, jak Paweł uważa, nic nie jest w stanie powstrzymać. W pochodzie tym z kadzielnic kapłanów unosi się przyjemny zapach. Dla wodza i zwycięzców jest to zapach radości, triumfu i życia; dla jeńców zaś, którzy przechodzili nieco wcześniej, jest to zapach na śmierć, gdyż jest on zwiastunem ich rychłej egzekucji. Tak więc Paweł uważa siebie i swoich współpracowników za zwiastunów ewangelii triumfującego Chrystusa. Dla tych, którzy ją przyjmą, będzie to wonność życia – jak dla zwycięzców; dla ludzi odwracających się od niej, będzie to wonność śmierci – jak dla pokonanych. Paweł jest pewny jednej rzeczy – cały świat nie jest w stanie pokonać Chrystusa. Stale przebywał w atmosferze chwalebnego optymizmu, opartego na niepokonanym majestacie Chrystusa. - W. Barclay w Komentarzach do NT.
_________________
Oszołomstwu mówię NIE!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 11