Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pieśń nad pieśniami
Autor Wiadomość
Krystian 


Wyznanie: Chrystianin
Pomógł: 106 razy
Wiek: 51
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 4197
Wysłany: 2020-03-07, 16:52   

RM napisał/a:
Niemniej kontemplowanie Marii, pojmowanej jako potomstwo Ewy i świadomość, że bardzo ważną częścią misji Pomazańca było przywrócenie bożego porządku dla człowieka, czyli wywyższenie kobiety i macierzyństwa, pozwala mi na tzw. kult Marii spojrzeć z zupełnie innej perspektywy.


Kult Marii :xdiabel:
Ty nie wiesz komu masz oddawać kult?
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.

Ewangelia Jana 3:16
 
 
RM 

Wyznanie: Unitarianizm jest błędem
Pomógł: 157 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 3253
Wysłany: 2020-03-17, 19:43   

Kult Marii w Kościele Rzymskim zawiera w sobie wiele ważnych wątków. Nazwanie jej Matką Bożą jest w istocie dostrzeżeniem, że celebrowany Bóg jest jedynie rodzaju męskiego i brakuje mu cech żeńskich, matczynych. Zatem poprzez wywyższenie Marii do statusu Matki Bożej, boskość została niejako uzupełniona o cechy żeńskie, o macierzyństwo. Praktyczna forma tego kultu jest chybiona, ale z pewnością, przy odrobinie dobrej woli, da się zauważyć duchowy sens w tych poczynaniach. Kolejny ważny wątek to macierzyństwo, wyrażone poprzez tytułowanie Marii matką. Być może jest tak, że rzesze Katolików celebrujących kult Marii, podświadomie czują sens i wspaniałość macierzyństwa, tylko wyrażają to w sposób zdominowany religijną formą. Najbardziej niefortunną formą tego kultu jest celebrowanie kobiecości poprzez wyznawanie dziewictwa Marii. Naprawdę można kobiecość wyrazić poprzez wiele treści, ale ze wszystkich dostępnych, dziewictwo jest okropnie chybione. Dziewictwo oddziela kobietę od mężczyzny, podobnie jak celibat oddziela mężczyznę od kobiety. A przecież sens człowieczeństwa wyraża się poprzez połączenie mężczyzny i kobiety w jedno ciało.
Niemniej, dostrzegam duchowy sens w tym, co nazywamy kultem Marii. Być może trzeba naprawdę wykazać sporo dobrej woli, aby to dostrzec, ale w mojej ocenie jest to lepsze, niż wszelkie religie i kulty zbudowane na fundamencie patriarchatu, wyrażane poprzez unitariańskie idee.
 
 
Queza 
The Morning Star


Pomogła: 155 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 30 Mar 2012
Posty: 4680
Skąd: Bieszczady
Wysłany: 2020-03-17, 21:18   

Tylko, że ten kult jest MARTWY, nie ma w sobie nic żywego, a więc jest NIEPRAWDZIWY, jest ZMYŚLONY.
_________________
Matko, która jesteś w Niebie, chroń Nas zawsze w potrzebie. Niech się Imię Twoje święci, miej Nas zawsze w Swej pamięci.
 
 
Krystian 


Wyznanie: Chrystianin
Pomógł: 106 razy
Wiek: 51
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 4197
Wysłany: 2020-03-17, 21:39   

Queza napisał/a:
Tylko, że ten kult jest MARTWY, nie ma w sobie nic żywego, a więc jest NIEPRAWDZIWY, jest ZMYŚLONY.


Mało tego, kult maryjny według Boga jest bałwochwalstwem.
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.

Ewangelia Jana 3:16
 
 
Queza 
The Morning Star


Pomogła: 155 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 30 Mar 2012
Posty: 4680
Skąd: Bieszczady
Wysłany: 2020-03-18, 00:07   

Bałwan Maria króluje w Polsce i ma się dobrze za sprawą Jana Pawła II.
_________________
Matko, która jesteś w Niebie, chroń Nas zawsze w potrzebie. Niech się Imię Twoje święci, miej Nas zawsze w Swej pamięci.
 
 
Krystian 


Wyznanie: Chrystianin
Pomógł: 106 razy
Wiek: 51
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 4197
Wysłany: 2020-03-18, 19:57   

Queza napisał/a:
Bałwan Maria króluje w Polsce i ma się dobrze za sprawą Jana Pawła II.


Szkoda mi ludzi, że nie modlą się do Boga, tylko do Maryi czy Jana Pawła II. :-(
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.

Ewangelia Jana 3:16
 
 
Queza 
The Morning Star


Pomogła: 155 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 30 Mar 2012
Posty: 4680
Skąd: Bieszczady
Wysłany: 2020-03-18, 22:46   

Krystian napisał/a:
Queza napisał/a:
Bałwan Maria króluje w Polsce i ma się dobrze za sprawą Jana Pawła II.


Szkoda mi ludzi, że nie modlą się do Boga, tylko do Maryi czy Jana Pawła II. :-(


Modlą się bo Bóg Ich nie wysłuchuje i szukają alternatyw.
_________________
Matko, która jesteś w Niebie, chroń Nas zawsze w potrzebie. Niech się Imię Twoje święci, miej Nas zawsze w Swej pamięci.
 
 
amiko


Wyznanie: Słowianin
Pomógł: 128 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 3492
Wysłany: 2020-03-18, 23:33   

Queza napisał/a:
Krystian napisał/a:
Queza napisał/a:
Bałwan Maria króluje w Polsce i ma się dobrze za sprawą Jana Pawła II.

Szkoda mi ludzi, że nie modlą się do Boga, tylko do Maryi czy Jana Pawła II. :-(

Modlą się bo Bóg Ich nie wysłuchuje i szukają alternatyw.

Ludzie nie znają prawdziwego Boga, który jest Duchem - Energią, obecnym przez swojego Ducha Bożego, w sercu duchowym każdego człowieka. W chrześcijaństwie taki Bóg nie występuje. Jak to jest, że jest Biblia, a ludzie nie znają prawdziwego Boga?
_________________
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.
 
 
RM 

Wyznanie: Unitarianizm jest błędem
Pomógł: 157 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 3253
Wysłany: 2020-03-19, 19:15   

Dostrzegam po komentarzach, że to, co napisałem jest bardzo trudne do zrozumienia.
 
 
wuka 

Pomogła: 255 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 25 Cze 2016
Posty: 4079
Wysłany: 2020-03-19, 20:06   

RM napisał/a:
Dostrzegam po komentarzach, że to, co napisałem jest bardzo trudne do zrozumienia.
Wiem o co ci chodzi i juz chyba na poprzedniej stronie dalam potwierdzenie. Tu nie podyskutujesz raczej bez komentarzy personalnych.
 
 
Queza 
The Morning Star


Pomogła: 155 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 30 Mar 2012
Posty: 4680
Skąd: Bieszczady
Wysłany: 2020-03-19, 21:04   

RM napisał/a:
Dostrzegam po komentarzach, że to, co napisałem jest bardzo trudne do zrozumienia.


Najlepiej to oddać swojej wypowiedzi wielkomożność. Każda sroczka swój ogon chwali.
_________________
Matko, która jesteś w Niebie, chroń Nas zawsze w potrzebie. Niech się Imię Twoje święci, miej Nas zawsze w Swej pamięci.
 
 
RM 

Wyznanie: Unitarianizm jest błędem
Pomógł: 157 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 3253
Wysłany: 2020-05-05, 21:39   

Tożsamość człowieka to odpowiedź na pytania: kim jestem?, co stanowi o mojej wartości?, jaki jest mój system wartości?, jakie mam cele i dążenia? - czyli samoświadomość kierunku w którym podążam.
Na wszystkie postawione powyżej pytania, od urodzenia, czeka na każdego przygotowany pakiet gotowych odpowiedzi. Nikt nie musi niczego poszukiwać, a nawet nie powinien, wystarczy, że przyjmie przygotowany pakiet jako swój i pójdzie tą samą drogą, którą podąża główny nurt.
A o co chodzi Bogu?
Jemu chodzi o to, aby każdy odkrywał swoją własną tożsamość, swoje wewnętrzne bogactwo, swoją niepowtarzalność i talenty, jakie posiada.
Tożsamość człowieka ma wiele wymiarów. W rozwoju duchowym ważne jest to, że człowiek powinien sam poznawać i kształtować swoją tożsamość, nie zaś przyjmować schematy narzucone z zewnątrz. Istnieje ryzyko, niemal w 100% pewne, że jeśli człowiek w relacjach z ludźmi funkcjonuje pod rygorem tożsamości narzuconej z zewnątrz, to jego wewnętrzny świat będzie inny, oparty na innych wartościach, pragnieniach i celach. Czyli człowiek prawidłowo zsocjalizowany w społeczeństwie, trwa w konflikcie pomiędzy swoim światem wewnętrznym a zewnętrznym. Taki konflikt nie musi przebiegać w ostry sposób, ale zawsze pozbawia siły, rujnuje potencjał i rodzi owoce zniechęcenia i rozczarowania.
Dlatego bardzo ważne jest, aby człowiek kształtował swoją tożsamość w taki sposób, aby funkcjonował w trwałej spójności świata wewnętrznego i zewnętrznego. Czyli jak?
Podstawowym miejscem kształtowania tożsamości każdego człowieka jest oczywiście dom rodzinny, czyli głównie relacja ojca i matki. Niestety, to miejsce jest dla większości ludzi źródłem rujnowania ich tożsamości, ponieważ większość rodziców nie ma świadomości odkrywania i budowania indywidualnej tożsamości ich dzieci, ale wtłaczają swoje pociechy w ramki, które sami uważają za dobre. Zniewoleni rodzice produkują kolejne pokolenia niewolników.
Mężczyzna odkrywa swoją tożsamość w relacji z kobietą. W relacji z kobietą albo rozwija się i dojrzewa, albo zamyka w swoim świecie i karłowacieje. Kobieta w relacji z mężczyzną rozkwita i epatuje kobiecością, albo staje się jędzą i zagrzebuje się w mysiej norze. Mężczyzna ma klucze do tożsamości kobiety, kobieta ma klucze do tożsamości mężczyzny. To jak z tych kluczy korzystają, ma najistotniejszy wpływ na jakość ich życia.
 
 
RM 

Wyznanie: Unitarianizm jest błędem
Pomógł: 157 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 3253
Wysłany: 2020-05-10, 11:38   

Ludzie nawiązują relacje wg klucza wyznaczonego przez tożsamość. Najłatwiej jest budować relacje pomiędzy osobami, które mają podobną tożsamość, czyli podobnymi do siebie. Postrzegamy to jako formę przyciągania, wzajemnego zrozumienia, naturalnej akceptacji i poczucia bezpieczeństwa w takiej relacji. W tym także tkwi odpowiedź, dlaczego ludziom jest tak trudno budować relację z Bogiem. Po prostu tożsamość Boga jest inna niż człowieka zorientowanego jedynie fizycznie. Dlatego też ludzie od zawsze modyfikowali wizerunki Boga, nadając mu formy i znaczenia, które czyniły Go podobnym do człowieka. Kiedy zaś Bóg stawał się podobnym do człowieka, ludziom łatwiej było wchodzić z nim w interakcje i budować kulty skupione wokół tak pojmowanego boga. W panteonie jest wielu bogów, których wykreowali ludzie, aby uczynić go bardziej przystępnym i zrozumiałym dla mas, którym ludzie nadali taką tożsamość, która czyniła relację z nim bardziej oczywistą i akceptowalną dla mas.
Ja sam poznałem i poznaję Najwyższego przez pryzmat objawienia przekazanego przez Jezusa, Boga pojmowanego jako Ojca. Jednak z całą świadomością i poznaniem, jakie posiadam, uzupełniam ten wizerunek o tożsamość Matki.
Ludzie wierzący od tysiącleci pisali pisma, w których przekazywali swoje duchowe doświadczenia i poznanie innym. Te pisma nazywamy popularnie Biblią. To tysiące lat dążeń ludzi do poznania Najwyższego. Duch Boży przemawiał do ludzi, a oni to zapisywali. Czy Duch Boży przestał już przemawiać do ludzi, a w związku z tym nie ma już czego zapisywać? Każdy ,powinien sam sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Ja, od urodzenia, zostałem wychowany i ukształtowany w porządku tego świata. Nazywa się ten proces socjalizacją. W młodości zetknąłem się z Biblią i przeżyłem doświadczenie, które w powszechnym rozumowaniu nazywa się nawróceniem. Zacząłem czytać i poznawać Boga. Poznałem wielu bogów, tak jak przeszedłem przez wiele kościołów. W końcu zrozumiałem, że socjalizacja to przekleństwo w budowaniu relacji z Bogiem. Nauczyli mnie myśleć, interpretować, wdrożyli mnie w logikę, a ja wziąłem Biblię i zacząłem czytać, aż do dnia, kiedy zrozumiałem, że to myślenie, które jest w moim umyśle nie nadaje się do zrozumienia treści, które są zawarte w pismach. Czytałem, ale to co rozumiałem, nie było tym, co Bóg chciał mi powiedzieć poprzez treści zawarte w pismach. I to jest problem większości tzw. wierzących. Czytają, ale interpretują treść zgodnie z myśleniem, którego zostali nauczeni w porządku, w którym zostali wychowani, w porządku tego świata.
Dlatego istotą tzw. nawrócenia jest zmiana myślenia. Zaś bardzo ważnym elementem zmiany myślenia jest świadome kształtowanie w sobie takiej tożsamości, która jest podobna do tożsamości Boga, pojmowanego jako Ojciec, aby podążać drogą do odbudowania obrazu Boga w nas.
W tej kwestii, najbardziej uniwersalna ścieżka duchowego rozwoju to jest związek mężczyzny i kobiety, nazywany popularnie małżeństwem.
 
 
Listek 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 7852
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2020-05-15, 21:00   

RM napisał/a:
najbardziej uniwersalna ścieżka duchowego rozwoju to jest związek mężczyzny i kobiety


Dodam,że wtedy gdy tych dwoje żyje według Tory Stwórcy na wzór Chrystusa.

Ga 5:13 stern "Gdyż, bracia, zostaliście powołani do wolności. Tylko nie pozwólcie, żeby ta wolność stała się pretekstem do folgowania waszej starej naturze. Natomiast służcie sobie nawzajem w miłości."
_________________
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9
 
 
RM 

Wyznanie: Unitarianizm jest błędem
Pomógł: 157 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 3253
Wysłany: 2020-05-17, 14:21   

Jeśli żyją wg Tory Stwórcy...
No z pewnością tak, jeśli tylko znają Torę wg nauczania Chrystusa, czyli znają ją wg ducha. Jeśli znają torę wg ciała, czyli pism Mojżesza i tradycji żydowskiej (obejmującej święta, rytualną czystość itd), to na nic się to nie zda.

Listek,
cytowanie Sterna (tu na forum) to obciach jest.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 10