Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
REFLEKSJE NA TEMAT OBLUBIEŃCÓW
Autor Wiadomość
RN 


Wyznanie: Wiara Naturalna (Deizm)
Pomógł: 310 razy
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 5125
Skąd: Ziemia Łódzka
Wysłany: 2020-05-27, 16:32   

Henryk napisał/a:

Literalnie czytając Biblię nie zrozumie się nigdy ukrytego proroctwa.


No to jeżeli literalnie nie można zrozumieć proroctwa, to jak można zrozumieć proroctwo wymyślając sobie dla poszczególnych scen i postaci symbole :?:
Jak można mieć pewność, że postępując w ten sposób się nie błądzi. :?:
_________________
JESZCZE SIĘ TAKI NIE NARODZIŁ, CO BY OPOWIEŚCI BIBLIJNE POGODZIŁ
 
 
RN 


Wyznanie: Wiara Naturalna (Deizm)
Pomógł: 310 razy
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 5125
Skąd: Ziemia Łódzka
Wysłany: 2020-05-27, 16:46   

Bobo napisał/a:
RN napisał/a:
Czy rzeczywiście oblubieniec jest podobny do gazeli

Myślę, że jest bardziej podobny do RN-a może nawet nosorożca, przecież wiadomo, że ani RN ani nosorożec nie pojmują przenośni i porównań.

Jak wyjaśnisz mi w jaki sposób Litwa jest jak zdrowie to może być sens dalej z tobą rozmawiać. Inaczej będę tylko cię ośmieszał :-)
Wszak wiadomo, że sam chcesz to samo zrobić z BIbią, tylko tak nieudolnie, że... nawet śmiechu brak :-/


Nie przeszkadzaj, jak dorośli rozmawiają.
Widać, że ożyłeś po otwarciu żłobków :-)
_________________
JESZCZE SIĘ TAKI NIE NARODZIŁ, CO BY OPOWIEŚCI BIBLIJNE POGODZIŁ
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-05-27, 16:47   

RN napisał/a:
Jak można mieć pewność, że postępując w ten sposób się nie błądzi. :?:


Trzeba spełnić kilka warunków.
Wiara w jedno autorstwo całej Biblii.
Wiara w nieomylność słów tam zawartych.
Wiara w niezmienność Bożych zamiarów.
Wiara w wierność Boga względem ludzi.
Wiara w doskonałą Sprawiedliwość i Miłość Stwórcy oraz Jego syna.

I jeszcze kilka, nad którymi musiał bym się zastanowić.
Hbr 11:1 bw "A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy."
 
 
wuka 

Pomogła: 255 razy
Wiek: 69
Dołączyła: 25 Cze 2016
Posty: 4079
Wysłany: 2020-05-27, 16:50   

Henryk napisał/a:
syna

Syna, z duże litery.
 
 
wybrana 
wybrana

Wyznanie: chrześcijanka
Pomogła: 95 razy
Dołączyła: 17 Mar 2017
Posty: 1751
Skąd: Polska
Wysłany: 2020-05-27, 17:15   

Henryk napisał/a:

Trzeba spełnić kilka warunków.
Wiara w jedno autorstwo całej Biblii.
Wiara w nieomylność słów tam zawartych.
Wiara w niezmienność Bożych zamiarów.
Wiara w wierność Boga względem ludzi.
Wiara w doskonałą Sprawiedliwość i Miłość Stwórcy oraz Jego syna.

I jeszcze kilka, nad którymi musiał bym się zastanowić.
Hbr 11:1 bw "A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy."
O nie nie mój drogi, te pierwsze dwa twoje stwierdzenia są mylne. Nie można wierzyć w jedno autorstwo i nieomylnosci słów tam zawartych. Biblię napisali ludzie i ma kilka autorów. Myślę, że w pierwszej naturalnej wersji autorzy Nowego Testamentu pragnęli przekazać wiedzę potomnym najlepiej jak potrafili ją wyrazić, kierując się własnym poglądem. W dalszej wersji kopisci działający na zlecenie Rzymskiego Cesarza zmienili częściowo jej treść przekazu. Jednak pozostał w Biblii najważniejszy przekaz Ewangelii, który pozwala nam poznać prawdziwego Boga o którym nauczał Syn Boży. Naszego Ojca w niebie, który nie jest Jehowa, ani Jahwa, ale imię naszego Ojca w niebie to - Jezus Chrystus, bo w swoim Synu Bóg objawił nam siebie. Ta prawda jest słowem Bożym. Bóg jest tylko dobrem i miłością, który stworzył nas i który pragnie byśmy zwracali się ku Bożej miłości i by Bożą miłość zamieszkała w nas
_________________
JEZUS MOIM ZBAWCĄ
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-05-27, 17:21   

wybrana napisał/a:
O nie nie mój drogi, te pierwsze dwa twoje stwierdzenia są mylne. Nie można wierzyć w jedno autorstwo i nieomylnosci słów tam zawartych.

Ale zgodzisz się, że wolno mi mieć własne zdanie? Prawda?
 
 
wybrana 
wybrana

Wyznanie: chrześcijanka
Pomogła: 95 razy
Dołączyła: 17 Mar 2017
Posty: 1751
Skąd: Polska
Wysłany: 2020-05-27, 17:26   

Henryk napisał/a:
wybrana napisał/a:
O nie nie mój drogi, te pierwsze dwa twoje stwierdzenia są mylne. Nie można wierzyć w jedno autorstwo i nieomylnosci słów tam zawartych.

Ale zgodzisz się, że wolno mi mieć własne zdanie? Prawda?
Alez oczywiście 😃 - masz prawo.
_________________
JEZUS MOIM ZBAWCĄ
 
 
RN 


Wyznanie: Wiara Naturalna (Deizm)
Pomógł: 310 razy
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 5125
Skąd: Ziemia Łódzka
Wysłany: 2020-05-27, 22:27   

Henryk napisał/a:
RN napisał/a:
Jak można mieć pewność, że postępując w ten sposób się nie błądzi. :?:


Trzeba spełnić kilka warunków.
Wiara w jedno autorstwo całej Biblii.
Wiara w nieomylność słów tam zawartych.
Wiara w niezmienność Bożych zamiarów.
Wiara w wierność Boga względem ludzi.
Wiara w doskonałą Sprawiedliwość i Miłość Stwórcy oraz Jego syna.

I jeszcze kilka, nad którymi musiał bym się zastanowić.
Hbr 11:1 bw "A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy."


Takie warunki nie są gwarantem, że się nie zbłądzi.
Wręcz odwrotnie. Taki założeniowy kaganiec, będzie zawsze oddziaływał na obiektywną ocenę rozpatrywanego zagadnienia.
_________________
JESZCZE SIĘ TAKI NIE NARODZIŁ, CO BY OPOWIEŚCI BIBLIJNE POGODZIŁ
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-05-28, 06:48   

RN napisał/a:
Takie warunki nie są gwarantem, że się nie zbłądzi.

Odrzucając Boże autorstwo Biblii, a także jej nieomylność, musimy przyjąć zupełną dowolność wierzeń, obrządków, wykładni.
Przykład takiego podejścia jest nawet na tym forum. :-( Każdy ma rację- ale tylko swoją. :-D
Można też zrobić tak, jak na początku swej historii uczynił zinstytucjonalizowany już kościół powszechny.
Ustalanie dogmatów („bo tak i już”, bez prawa powątpiewania, ale i bez najmniejszych dowodów) oraz przyjęcie pogańskiej tradycji (bo takie to fajne i podtrzymuje pradawne zwyczaje).
Cytat:
Wręcz odwrotnie. Taki założeniowy kaganiec, będzie zawsze oddziaływał na obiektywną ocenę rozpatrywanego zagadnienia.

Na niczym innym mi nie zależy, jak tylko na wyciągnięciu obiektywnych- czyli zgodnych ze stanem faktycznym- wniosków.
Ale myślę, że chciałeś, aby Twoje drugie zdanie brzmiało inaczej, a tu wyszło tylko tak jak z biblijnym Bileamem. :xhehe:
 
 
RN 


Wyznanie: Wiara Naturalna (Deizm)
Pomógł: 310 razy
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 5125
Skąd: Ziemia Łódzka
Wysłany: 2020-05-28, 06:52   

PIEŚŃ NAD PIEŚNIAMI 2.3. BIBLIA WARSZAWSKA

Jak jabłoń wśród drzew leśnych, tak mój miły między młodzieńcami. W jego cieniu pragnę odpocząć, gdyż jego owoc jest słodki dla mego podniebienia...

Jaki to owoc jest słodki podniebieniu oblubienicy :?: :-)
_________________
JESZCZE SIĘ TAKI NIE NARODZIŁ, CO BY OPOWIEŚCI BIBLIJNE POGODZIŁ
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-05-28, 07:18   

RN napisał/a:
Jaki to owoc jest słodki podniebieniu oblubienicy :?: :-)

Przyjmując konsekwentnie, że autorem Biblii jest Bóg, a także i to, że ona sama tłumaczy się- będąc nieomylną(!),- musimy przyjąć że oblubieniec przyrównany jest do drzewa które przynosi słodkie owoce.
Bo tak też tam zapisano. :-D

Jaki owoc przynosi nam Oblubieniec?
Według mnie przyniósł nam Słowo od Ojca.
O tym słowie pisał także Ezechiel:
Ez 3:3 bw "I rzekł do mnie: Synu człowieczy! Nakarm swoje ciało i napełnij swoje wnętrzności tym zwojem, który ci daję! Wtedy zjadłem go, a on był w moich ustach słodki jak miód."
Słowo Boże jest słodkie, wyborne, przynosi pokój i ukojenie duszom.
Dla mnie jest to Biblia. Oczywiście karmię się nią w sposób symboliczny!
Czytam ją, zastanawiam się nad słowami tam zawartymi. Staram się (z naciskiem na „staram”) wprowadzać te słowa w czyn.
1P 2:3-4 br "Bo przecież przekonaliście się już, jak słodki jest Pan. (4) Tak więc przybliżcie się do Tego, który jest żywym kamieniem. Ludzie odrzucili go co prawda, lecz jest to kamień wybrany i drogocenny dla Boga."
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2020-05-28, 07:23   

Henryk napisał/a:

Na niczym innym mi nie zależy, jak tylko na wyciągnięciu obiektywnych- czyli zgodnych ze stanem faktycznym- wniosków.


Nie jest to prawdą.
Była swego czasu dyskusja na temat "czy Jezus w cudowny sposób pojawił się w Wieczerniku, po zmartwychwstaniu".
Popierałeś pogląd, że faktycznie tak było, mimo że nigdzie nie napisano jakoby Jezus wszedł do Wieczernika w nadzwyczajny sposób.
Czyli - nie wyciągasz obiektywnych wniosków, ale takie które odpowiadają twoim oczekiwaniom.
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-05-28, 07:48   

BoaDusiciel napisał/a:
Popierałeś pogląd, że faktycznie tak było, mimo że nigdzie nie napisano jakoby Jezus wszedł do Wieczernika w nadzwyczajny sposób.

Słyszałeś może kiedyś, ze Jezus zmartwychwstał jako duchowa istota? :roll:
1P 3:18 dos "Gdyż i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was przyprowadzić do Boga; zabity wprawdzie w ciele, lecz ożywiony w duchu,"
Już samo to jest nadzwyczajne.

Materializował się kilka razy, przyjmując różny wygląd, tak, że nie za każdym razem poznawali Go nawet ci, którzy codziennie z nim przebywali.
Fakt materializacji istot duchowych mamy w Biblii zapisany kilka razy.
Dla wielu brzmi to jak fantastyka, ale samo istnienie Boga jest Fantastyczne! :xhehe:
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2020-05-28, 07:55   

Twierdzenie jakoby zmartwychwstał jako duchowa istota jest sprzeczne z opisem pojawienia się w Wieczerniku, gdzie pokazywał rany na dowód że nie jest duchem.
A zatem: nie ma opisu jakoby przeniknął przez zamknięte drzwi, ale jest opis że nie był duchem.
Mam się zniżyć do wklejania cytatów ? :lol:
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-05-28, 08:16   

BoaDusiciel napisał/a:
Twierdzenie jakoby zmartwychwstał jako duchowa istota jest sprzeczne z opisem pojawienia się w Wieczerniku, gdzie pokazywał rany na dowód że nie jest duchem.
A zatem: nie ma opisu jakoby przeniknął przez zamknięte drzwi, ale jest opis że nie był duchem.
Mam się zniżyć do wklejania cytatów ? :lol:

Cytatów nigdy dość i nie będzie w tym nic poniżającego.
Przynajmniej dla mnie.
Jezus umarł jako człowiek. To życie było równoważne życiu Adama, a w Adamie wszystkich jego potomków.
Jeśli Jezus nie poświęcił swego człowieczeństwa raz i na zawsze, skoro nadal był człowiekiem, to i my nie mamy najmniejszej nadziei po śmierci.
Pojawianie się kilkukrotne uczniom i to w różnych materialnych ludzkich postaciach, miało tylko upewnić ich, że Jezus zmartwychwstał w nowym, duchowym ciele.
Dalej nie będę "ubijał piany" w tym temacie z Tobą.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10