Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Quster
2009-08-09, 08:26
Czy istnieją inni BOGOWIE, poza BOGIEM JHWH?
Autor Wiadomość
kesja 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Maj 2006
Posty: 4127
Wysłany: 2008-11-15, 15:48   

Cytat:
"Bobo"Dymensja
Cytat:
Bóg objawiony, odkryty, urzeczywistniony, ujawniony, manifestacja Bożej chwały


Jak to mam rozumieć? Czy to znaczy, że jak Bóg zamanifestował się w ciele Jezusa to... no właśnie, czy Bóg Ojciec był w tym czasie w niebie?

Jeśli Bóg JEST DUCHEM , to jest nieograniczony ,ale ze względu na nas Oblókł sie w
Namiot Niebiański i przebywał pośród Swojej Własności .
Ciało Jego jako Zasłona Miejsca Najświętszego .
Zasłona oddziela zewnętrzne od wewnętrznego , patrząc na Jahszua oczy zatrzymują
sie na Ciele na tym co jest zewnętrzne i nie dostrzega tego co jest za ZASŁONĄ Ciała.
Jahszua powiedział wyraźnie ; Kto MNIE WIDZI - WIDZI OJCA .
Ale Ojca widzą tylko ci ,którzy patrżą za Zasłonę do wnętrza .
Zazwyczaj widzi sie człowieka zrodzonego z niewiasty , nie widza TEGO CO NARODZIŁO
sie Z DUCHA ,ale widzą ciało i to ciało Miriam .
Cytat:

Czy uważasz, że Ojciec i Syn to jedna i ta sama osoba?
Czy mam rozumieć, że Ojciec wszedł w ciało, które nazwał swoim synem...?

Duch wszedł w Ciało ,mówiąc inaczej Oblókł sie Ciałem i nazwał Siebie ,Synem-Sługą
On Sam przywołał do Istnienia , tą komórkę Ciała i Krwi i Zamieszkał w Tym Namiocie.
Najwyższy Bóg Duch Święty Objawił Siebie w Chwale Syna -Sługi-
Cytat:

A co wg. Ciebie stało się z Ojcem, gdy Jezus został zabity?


-Nikt mi Życia nie odbiera SAM JE KŁADE ,bo mam MOC Życie połozyc i wziąśc spowrotem.
-Nikt ,ale to NIKT nie mógł by zabić JAHszua ,gdyby On Sam Siebie nie poddał człowiekowi .
- Jeden moment jedno tchnienie Jego Ust i wszyscy i wszystko przestało by istnieć.
-Pomyslcie z jaka Wielka Miłościa ,Miłosierdziem Cierpliwościa ,Jego oczy patrzyły
-na Syna Izraela , który podniósł ręke na Ojca , którego nie rozpoznał jako swego Ojca
-ale juz wkrótce ujrzą kogo przebili , ale to bedzie BIADANIE.
Kiedy JAhszua "oddał Ducha " Zasłona został rozerwana i Duch opuścił Miejsce .
Stało sie to równoczesnie z Zasłoną Świątyni z kamienia .Obie Swiątynie stały .
Ale z kamienia była dla ludzi z kamiennym sercem a Jahszua Swiatynią z zercem mięsistym .
ale to inny temat...
Cytat:

Jak to jest, że Bóg kiedyś objawił się Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi choć przecież cieleśnie go nie widzieli...?

Widzieli cieleśnie ,Bóg był i JEST Widzialny .
To ,ze Boga widziec nie można to kolejne z kłamstw nauk kk , wciskali ludziom ciemnote
by trzymac ich na uwięzi.
Cytat:

A co z modlitwami Jezusa do Ojca? Czyżby modlił się do siebie samego?

-Czy nie u Izajasza czytamy ,ze YHVH ma miejsce Swojej modlitwy ?
Cytat:

A co z funkcją pośrednika? Pomiędzy kim Jezus jest pośrednikiem? Bo wychodzi mi, że pomiedzy sobą samym. Mozliwe to jest?

-Jest Pośrednikiem miedzy Niewidzialnym Soba -Ojcem a Widzialnym Soba -Synem
-On JEST TEN Korzen Niewidzialny , Widzialne Drzewo
-Abraham mówił o Niewidzialnym ,Mojżesz o Widzialnym .
-Jest Pośrdenikiem do SIEBIE SAMEGO bo Ojca mamy tylko W NIM .
Cytat:

Dlaczego Jezus wyraża: nie moja ale Twoja wola?
Skoro Bóg i Jezus byłby tą samą osobą..

-Zapominamy ,ze JAHszua jako Sługa -Syn , wyraża to co powinien wyrażac Syn
-jako Adam Duch z Nieba ,a nie człowiek z ziemi .
.
Cytat:

No i jaki sens ma tekst, że Jezus uczył się posłuszeństwa?
Czyzby Bóg musiał się czegoś uczyć? I jak to Jezus może być posłuszny sam sobie?

-Nie jestem pewna ,czy On sie uczył posłuszenstwa, raczej On nauczał posłuszenstwa
- przez cierpienie .
-Lub pomimo cierpienia uczył byc cierpliwym , Wszystko co robił robił ze wzgledu na nas
- a nie na Siebie - On niczego nie potrzebował jedynie naszą Dusze wyrwac z ciemności
-z mocy szatana - egoizmu .
-
Cytat:

Jezusa nagrodził Ojciec, mam to odczytać, że nagrodził de facto sam siebie...?

-w tej chwili nie wiem o czym mowa ?
-
Cytat:
Jaki obraz Boga mi się wytwarza? Czyzby to był Bóg wprowadzający ludzi w błąd, bo był ojcem ale nam przedstawił się jako swój własny syn? Dlaczego to zamieszanie z terminem syna?

- Zamieszanie nastąpiło juz dawno w Eden , a teraz wszystko ma zostać naprawione
przywrócone do stanu pierwotnego .
-Jak by to było gdyby Ojciec przyszedł jawnie w Majestcie , jak znam życie , to wszyscy
-by sie rzucili z usługami , każdy łajdak by dmuchał proch z pod nóg ,stroszył piórka .
-słał dywany , prezenty hotele , wszystko naj .
-Kapłani ,wszystkich świątynek , różnych maści prześcigiwali by sie jacy to ,oni cadykowie
-biskupi kardynałowie ,ze ho,ho .
-

- A ci mali , kloszardzi , nieuczeni , z bocznych naw wierni , z ostatnim groszem co by mogli
-gdzie by sie wcisneli ,kazdy przeganiał by motłoch .
- A tak , popatrz w jak Głupi sposób upodobał Sobie Zbawić , Sam upodobnił Siebie ,do
-nic nie mającego kloszarda ,a Bogatego we WSZYSTKO .
-Teraz maja wszyscy równy POZIOM , kto uwierzy ?
-że TEN tam co nie miał gdzie Głowy połozyc , opluty umeczony ,wyśmiany ,to jest
-TEN przed którym Bogacze tego świata powinni pochylic swoje głowy ?

Cytat:

Bóg, który nagradza samego siebie? Sam siebie zradza...?
Jest posłuszny sam sobie?

-??? wiesz Sobie był posłuszny o tyle ,ze przenigdy nie powołał sie na Moc jaka miał
-ale nie wiem o co ci chodzi ?
Cytat:

Nie wierzę w takiego Boga... mój rozum się buntuje :-D


Nie ty jeden , widocznie w twoich oczach taki Bóg , to zamały Bóg , niegodny twego rozumu? :-)
 
 
Płaskowicki Rys
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-15, 16:52   

Dodałbym naszym braciom SJ pod rozwagę werset,
Jeżeli nie uwierzycie że Jam Jest pomrzecie w grzechach waszych.
Tak powiedział Jezus do przedstawicieli narodu wybranego,którzy wiedzieli co oznacza stwierdzenie Jam Jest
wierzę że Bóg Duch-YHVH objawił się w świątyni ciała Jezusie- nie chcę umrzeć w swoich grzechach
pozdrawiam
 
 
Arius 
badacz Biblii


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 4947
Skąd: kosmopolita
Wysłany: 2008-11-15, 18:29   

Płaskowicki Rys napisał/a:
Dodałbym naszym braciom SJ pod rozwagę werset,
Jeżeli nie uwierzycie że Jam Jest pomrzecie w grzechach waszych.
Tak powiedział Jezus do przedstawicieli narodu wybranego,którzy wiedzieli co oznacza stwierdzenie Jam Jest
wierzę że Bóg Duch-YHVH objawił się w świątyni ciała Jezusie- nie chcę umrzeć w swoich grzechach
pozdrawiam


Nie wiem jak ŚJ ale ja wierzę, że Jezus jest obiecanym Mesjaszem :-)
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2008-11-15, 20:08   

Płaskowicki Rys napisał/a:
Dodałbym naszym braciom SJ pod rozwagę werset,
Jeżeli nie uwierzycie że Jam Jest pomrzecie w grzechach waszych.
Tak powiedział Jezus do przedstawicieli narodu wybranego,którzy wiedzieli co oznacza stwierdzenie Jam Jest
wierzę że Bóg Duch-YHVH objawił się w świątyni ciała Jezusie- nie chcę umrzeć w swoich grzechach
pozdrawiam




EMET:
Jeśli już, to bliźnim - ŚJ, nie zaś... braciom.

Co się tyczy tekstu, na który się powołujesz - wg Jana 8:24 [wypowiedź Jezusa] - to cóż w nim nadzwyczajnego chcesz dostrzec?
Mamy tam frazę grecką: < hoti ego eimi > [= "że ja jestem"] i owa fraza jest użyta np. w wg Łukasza 24:39a: "Zobaczcie moje ręce i moje stopy, że to jestem ja [Int. Voc.: "że ja jestem sam"; gr. < hoti ego eimi autos >].
Ba, jest i wypowiedź ludzi o cudownie uzdrowionym ślepym od urodzenia [w. 1] z wg Jana 9:9: "Jedni mówili: "To on". Drudzy mówili: "Wcale nie, tylko jest do niego podobny". A człowiek ten mówił: "Ja nim jestem" [Int. Vocatio: ""Tamten mówił, że: Ja jestem."; gr. < ekeinos elegen hoti 'ego eimi >].
Tak więc: ktoś na zapytanie 'czy jest tym a tym' - odpowiada: "Tak, ja jestem tym a tym".

Cieszy ŚJ troska Grupowicza PR o Nich, ale raczej może być spokojny, gdyż wierzą Oni w głęboką wymowę np. Listu do Hebrajczyków co do Jezusa.
Wierzą ŚJ, że poprzez analizowanie słów i czynów Jezusa, poznają lepiej Boga, przybliżając się przez to do Niego. Jezusa nie traktują marginalnie, gdyż uważają go za najważniejszego po samym Bogu JHVH.
Mają przed oczyma słowa z 1 do Koryntian 3:21 - 23: "Toteż niech się nikt nie chełpi ludźmi; bo wszystko należy do was,
czy to Paweł, czy Apollos, czy Kefas, czy świat, czy życie, czy śmierć, czy to, co teraźniejsze, czy to, co ma nadejść – wszystko należy do was,
wy zaś należycie do Chrystusa, a Chrystus należy do Boga.".

Powinieneś mniej teologicznie, że tak powiem, argumentować, PR...

Stephanos, ps. EMET
----------------------------
"jedynemu Bogu [po grecku: < mono Theo >], naszemu Zbawicielowi za pośrednictwem Jezusa Chrystusa, naszego Pana, chwała, majestat, moc i władza przed wszelkim wiekiem, i teraz, i na wszystkie wieki. Amen." -- [List] Judy 1:25 ["Przekład Jubileuszowy", Popowski; Vocatio]
_________________
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ/ZW’, Przypis.
 
 
Axanna
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-15, 20:31   

Czy wolno zapytać cię, Arius, jakiego jesteś wyznania?
 
 
Płaskowicki Rys
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-15, 20:43   

Przyjacielu Emet
piszesz ze podchodzę teologicznie co to znaczy?
Tak widzę jak czytam i z tego zdam rachunek przed stwórcą.
całkiem nie teologicznie wyznaję Jego wszechmoc i prawo do zamieszkania w świątyni ciała.
Przypadkiem nie wierzę w preegzystencję ani oddzielenie Słowa od boga jako oddzielnego bytu.
Wierzę natomiast że sam YHVH Jest moim Zbawicielem.
Na świecie był a swoi Go nie poznali,tym zaś którzy Go poznali dał moc zwać się dziećmi Bożymi
Ja wyznaję ze Bóg YHVH przyszedł w ciele Jezusa Chrystusa bo miał taki zamiar sposobność i potrafił to uczynić .
On Jest On Był On przyjdzie znów
kto przyjdzie znów ? Jezus
YHVH w ST objawił się w NT jako Jezus Chrystus
to imię obecności Boga w NT
pozdrawiam bliżniego Emeta
ps co do brata nie miałem na myśli żeśmy z jednej denominacji,ale żeśmy dziećmi Jednego Boga,bo Bóg z jednego pnia wywiódł wszystkie narody ziemi,ale jeżeli dla Ciebie braćmi są tylko współwyznawcy to Cię przepraszam za niezasłużoną poufałość.
Oczywiście nie mam nic wspólnego z Twoją denominacją.
pozdrawiam
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2008-11-15, 20:45   

Płaskowicki Rys napisał/a:
Przyjacielu Emet
piszesz ze podchodzę teologicznie co to znaczy?
Tak widzę jak czytam i z tego zdam rachunek przed stwórcą.
całkiem nie teologicznie wyznaję Jego wszechmoc i prawo do zamieszkania w świątyni ciała.
Przypadkiem nie wierzę w preegzystencję ani oddzielenie Słowa od boga jako oddzielnego bytu.
Wierzę natomiast że sam YHVH Jest moim Zbawicielem.
Na świecie był a swoi Go nie poznali,tym zaś którzy Go poznali dał moc zwać się dziećmi Bożymi
Ja wyznaję ze Bóg YHVH przyszedł w ciele Jezusa Chrystusa bo miał taki zamiar sposobność i potrafił to uczynić .
On Jest On Był On przyjdzie znów
kto przyjdzie znów ? Jezus
YHVH w ST objawił się w NT jako Jezus Chrystus
to imię obecności Boga w NT
pozdrawiam bliżniego Emeta
ps co do brata nie miałem na myśli żeśmy z jednej denominacji,ale żeśmy dziećmi Jednego Boga,bo Bóg z jednego pnia wywiódł wszystkie narody ziemi,ale jeżeli dla Ciebie braćmi są tylko współwyznawcy to Cię przepraszam za niezasłużoną poufałość.
Oczywiście nie mam nic wspólnego z Twoją denominacją.
pozdrawiam



EMET:
Dziękuję za objaśnienie mnie swoich wierzeń.


Stephanos, ps. EMET
_________________
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ/ZW’, Przypis.
 
 
Płaskowicki Rys
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-16, 08:56   

Dziękuję Emet za takt i kulturę
Chylę czoła -jesteś najsympatyczniejszym SJ jakiego w życiu spotkałem,
potrafisz nie atakować za wszelką cenę to rzadki dar .
pozdrawiam
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2008-11-16, 13:16   

Płaskowicki Rys napisał/a:
Dziękuję Emet za takt i kulturę
Chylę czoła -jesteś najsympatyczniejszym SJ jakiego w życiu spotkałem,
potrafisz nie atakować za wszelką cenę to rzadki dar .
pozdrawiam



EMET:
Jeśli taki jesteś w realu - jak tutaj na Forum - PR, to miłym jesteś zaiste człowiekiem.

Czytamy w Piśmie:
"Jeśli możliwe, o ile to od was zależy, zachowujcie pokój ze wszystkimi ludźmi." - do Rzymian 12:18 [NŚ].
Nieraz bowiem my chcemy 'zachowywać pokój', lecz ktoś inny... go nie che. Dąży do zwady i konfrontacji.

"Ale w swych sercach uświęcajcie Chrystusa jako Pana, zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto od was żąda uzasadnienia nadziei, którą macie w sobie, lecz czyńcie to w łagodnym usposobieniu i z głębokim respektem." - 1 Piotra 3:15 [NŚ].

"Ale niewolnik Pana nie ma się spierać, lecz ma być delikatny wobec wszystkich, wykwalifikowany do nauczania, opanowujący się w obliczu zła," - 2 do Tymoteusza 2:24 [NŚ].

"A owoc sprawiedliwości w pokoju wschodzi dla tych, którzy pokój czynią." - Jakuba 3:18, BPozn.


Stephanos, ps. EMET
----------------------------
"Bogu, który sam jeden jest mądry, niech będzie chwała przez Jezusa Chrystusa na wieki. Amen." - do Rzymian 16:27 [NŚ].
_________________
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ/ZW’, Przypis.
 
 
Annie Donovan 


Wiek: 42
Dołączyła: 08 Lis 2007
Posty: 131
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-11-16, 13:23   

Nie będę powielać ale chyba to tez i tutaj się odnosi:
http://biblia.webd.pl/for...p?p=57647#57647

Pozdrawiam.
 
 
Arius 
badacz Biblii


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 4947
Skąd: kosmopolita
Wysłany: 2008-11-16, 13:53   

Płaskowicki Rys napisał/a:
Dziękuję Emet za takt i kulturę
Chylę czoła -jesteś najsympatyczniejszym SJ jakiego w życiu spotkałem,
potrafisz nie atakować za wszelką cenę to rzadki dar .
pozdrawiam


Przyjacielu, czy nie dlatego EMET jest twoim zdaniem kulturalny, bo nie zadaje tobie "trudnych" pytań?

Ja za to, jestem manipulant w twoich oczach, gdyż cytuje inne przekłady Biblii niż ty, a później ciebie "atakuję" zadając pytania, prawda? Nie można poznać poglądów innych osób, jeśli nie będzie się zadawało im pytań. Staram się postępować szlachetnie jak Berejczycy, naukę przyjmuję z gorliwością, co nie oznaczą łatwowiernie, gdyż sprawdzam, czy zgadza się z Pismem Świętym.
Biblia mówi wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie i ja się do tego stosuje, unikam w ten sposób wszystkiego co ma pozór zła.

Nie jestem na tym forum tak długo jak EMET, ale przekonuje się powoli, że nie ma sensu, prosić ciebie o wytłumaczenie twoich wierzeń.

Od dziś postaram się być kulturalny i nie zadawać tobie pytań.
Nie będę też oczekiwał, że odpowiesz na jakikolwiek mój post.

Co nie oznacza, że nie będę reagował, ani odpisywał na to, co ty zapodasz na forum.

Pozdrawiam
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2008-11-16, 14:38   

Arius napisał/a:
Płaskowicki Rys napisał/a:
Dziękuję Emet za takt i kulturę
Chylę czoła -jesteś najsympatyczniejszym SJ jakiego w życiu spotkałem,
potrafisz nie atakować za wszelką cenę to rzadki dar .
pozdrawiam


Przyjacielu, czy nie dlatego EMET jest twoim zdaniem kulturalny, bo nie zadaje tobie "trudnych" pytań?

Ja za to, jestem manipulant w twoich oczach, gdyż cytuje inne przekłady Biblii niż ty, a później ciebie "atakuję" zadając pytania, prawda? Nie można poznać poglądów innych osób, jeśli nie będzie się zadawało im pytań. Staram się postępować szlachetnie jak Berejczycy, naukę przyjmuję z gorliwością, co nie oznaczą łatwowiernie, gdyż sprawdzam, czy zgadza się z Pismem Świętym.
Biblia mówi wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie i ja się do tego stosuje, unikam w ten sposób wszystkiego co ma pozór zła.

Nie jestem na tym forum tak długo jak EMET, ale przekonuje się powoli, że nie ma sensu, prosić ciebie o wytłumaczenie twoich wierzeń.

Od dziś postaram się być kulturalny i nie zadawać tobie pytań.
Nie będę też oczekiwał, że odpowiesz na jakikolwiek mój post.

Co nie oznacza, że nie będę reagował, ani odpisywał na to, co ty zapodasz na forum.

Pozdrawiam



EMET:
Jeśli już o mnie piszą, to --

Forum jest dyskusyjne, pytania też są stawiane. Odpowiedzi są różne lub... ich nie ma.

Osobiście uważam, że nie jest zbyt taktowne "dogniatanie" danego kogoś, podobnie też nie pragnąłbym, aby mnie ktoś nękał pytaniami i nękał.

Po prostu; każdego sprawa czy odpowiada, czy nie odpowiada na dany post.
Jakie wnioski dany ktoś wyciąga lub nie wyciąga; każdego sprawa.
Roli Forum nie przeceniałbym, gdyż to nie jest "gra o majątek".
Nie szturmuję kogoś, o ile nie pada odpowiedź na moje dezyderaty i pytania; jednak sam też chciałbym być tak traktowanym; nie zaś w stylu: "No, dalej, EMET, odpowiesz w końcu czy nie odpowiesz?" Ja też tak nikogo nie pytam i pozostawiam to gestii tej osoby.
Ewentualne domniemywanie czy nie domniemywanie, dlaczego ktoś odpisuje i dlaczego nie odpisuje, bądź też dlaczego odpisuje tak lub inaczej - to sprawa sumienia tego kogoś.
Oczywiście mam pogląd na czyjeś pisanie i na to z czym się zgadzam i z czym się ew. nie zgadzam.

Jednak: ponieważ sam staram się być grzeczny, powiedzmy, to i od kogoś tego też oczekuję.
Nieraz i owszem: 'plują a ja udaję, że deszcz pada'; ale to w ramach podejścia chrześcijańskiego oraz pewnej miary doświadczenia i kultury - właśnie.

Jestem wyczulony na wszelkie tematy zastępcze, aluzje i wycieczki.
Poruszamy, dajmy na to, jakiś konkretny temat a tu nagle ktoś "ni z gruchy, ni z pietruchy" wyskakuje z jakąś 'Strażnicą', 'Brooklynem', 'broszurkami' itp.
Ponadto przeskakuje na inne wątki i oczywiście w tonie atakującym, a jakże.
Był tu już na Forum niejaki mirek, który w żadnym swoim post nie omieszkał dokuczać ŚJ.
Nawet na innym Forum gdy zapodałem temat zupełnie obojętny doktrynalnie, to i tam jego "macki" sięgnęły i dalej znowu tą samą metodą antyŚJ.

Uważam, że to tutaj Forum powinno być... biblijnym - jak sama nazwa. I dlatego pisuję na Nim, ponieważ odpowiada mnie Tegoż konwencja i Regulamin.
Jednak od czasu do czasu zdarzają się 'mirkopodobni'...

Po prostu niektórzy nie kryją się specjalnie ze swoja antyŚJ mentalnością.

Ja np. grając z kimś w szachy nie oceniam tego czy jest mały i gruby [dla przykładu], lecz styl i poziom gry.
Nie robię wycieczek czy dany ktoś czyta lub nie czyta miesięcznik "Szachy" itp.

Zatem: merytoryczność powinna się liczyć i takt oraz uprzejmość.
To garść moich refleksji.


Stephanos, ps. EMET
_________________
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ/ZW’, Przypis.
 
 
Płaskowicki Rys
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-16, 15:32   

Emet
Dziękuję ,ale chyba przeceniasz mnie.
To Ty zachowujesz się godnie ja tylko z tego korzystam z wdzięcznością.
Jestem przedstawicielem mało w Polsce popularnej denominacji.
Moja jednota jest autonomiczna i poza jednością Boga i chrztem w imię Jezusa Chrystusa nie ma u nas sztywnych zasad dogmatów.
Do wielu poglądów doszedłem sam na niektóre sprawy nie mam wyrobionego zdania.
Na forum jestem by konfrontować swoje poglądy z innymi i uczyć się .
Jestem gotowy też przyjąć coś pod warunkiem ,że będzie umocowane w Słowie tak że i ja to zobaczę.
Od początku natrafiam na dyskutantów ,którzy będąc święcie przekonani do wlasnych racji przemawiają tonem nie znoszącym sprzeciwu bądz jak piszesz "doginają "pytaniami nie dając czasu na przemyślenie i spytanie się Pana czy to co głoszą jest dla mnie.
Na tym tle wyróżniasz się bardzo.
Myślę że wynika to z tego że Pan dał Ci serce mięsiste gorliwego sługi a nie kamienne doktrynera.
Czytając wpisy po Twojej grzecznej wypowiedzi sam rozumiesz o czym piszę i widzisz różnicę.
Doceniam zwłaszcza że potrafisz sie wczuć w pozycje osoby za którą nie stoi żadna organizacja i musi polegać na sobie i na życzliwości ludzi ,których Bóg pobudza do empatii.
Dziękuję Bogu za takich ludzi za Ciebie Emet też
pozdrawiam
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2008-11-16, 16:37   

Płaskowicki Rys napisał/a:
Emet
Dziękuję ,ale chyba przeceniasz mnie.
To Ty zachowujesz się godnie ja tylko z tego korzystam z wdzięcznością.
Jestem przedstawicielem mało w Polsce popularnej denominacji.
Moja jednota jest autonomiczna i poza jednością Boga i chrztem w imię Jezusa Chrystusa nie ma u nas sztywnych zasad dogmatów.
Do wielu poglądów doszedłem sam na niektóre sprawy nie mam wyrobionego zdania.
Na forum jestem by konfrontować swoje poglądy z innymi i uczyć się .
Jestem gotowy też przyjąć coś pod warunkiem ,że będzie umocowane w Słowie tak że i ja to zobaczę.
Od początku natrafiam na dyskutantów ,którzy będąc święcie przekonani do wlasnych racji przemawiają tonem nie znoszącym sprzeciwu bądz jak piszesz "doginają "pytaniami nie dając czasu na przemyślenie i spytanie się Pana czy to co głoszą jest dla mnie.
Na tym tle wyróżniasz się bardzo.
Myślę że wynika to z tego że Pan dał Ci serce mięsiste gorliwego sługi a nie kamienne doktrynera.
Czytając wpisy po Twojej grzecznej wypowiedzi sam rozumiesz o czym piszę i widzisz różnicę.
Doceniam zwłaszcza że potrafisz sie wczuć w pozycje osoby za którą nie stoi żadna organizacja i musi polegać na sobie i na życzliwości ludzi ,których Bóg pobudza do empatii.
Dziękuję Bogu za takich ludzi za Ciebie Emet też
pozdrawiam



EMET:
Bardzo miłe słowa; bardzo miłe.
A i słowo empatia jest Tobie znane - to świetnie, bowiem np. u ŚJ jest ono w powszechnym użyciu.

Oznacza 'współodczuwanie z kimś' - < empatheia > [= "cierpienie"].
Jak podaje np. wikipedia:
"zdolność odczuwania stanów psychicznych innych istot (empatia emocjonalna), umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość (empatia poznawcza)."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Empatia
Też tu: http://www.sciaga.pl/teks...ruizm_i_empatia

Jak już wcześniej /w innym swoim post/ pisałem --
Jesteś osobą, która posiada rzadką cechę, jaką jest spontaniczna pokora.

Pozdrawia Cię mile --
Stephanos, ps. EMET
_________________
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ/ZW’, Przypis.
 
 
Arius 
badacz Biblii


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 4947
Skąd: kosmopolita
Wysłany: 2008-11-16, 17:47   

EMET napisał/a:
Arius napisał/a:
Płaskowicki Rys napisał/a:
Dziękuję Emet za takt i kulturę
Chylę czoła -jesteś najsympatyczniejszym SJ jakiego w życiu spotkałem,
potrafisz nie atakować za wszelką cenę to rzadki dar .
pozdrawiam


Przyjacielu, czy nie dlatego EMET jest twoim zdaniem kulturalny, bo nie zadaje tobie "trudnych" pytań?

Ja za to, jestem manipulant w twoich oczach, gdyż cytuje inne przekłady Biblii niż ty, a później ciebie "atakuję" zadając pytania, prawda? Nie można poznać poglądów innych osób, jeśli nie będzie się zadawało im pytań. Staram się postępować szlachetnie jak Berejczycy, naukę przyjmuję z gorliwością, co nie oznaczą łatwowiernie, gdyż sprawdzam, czy zgadza się z Pismem Świętym.
Biblia mówi wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie i ja się do tego stosuje, unikam w ten sposób wszystkiego co ma pozór zła.

Nie jestem na tym forum tak długo jak EMET, ale przekonuje się powoli, że nie ma sensu, prosić ciebie o wytłumaczenie twoich wierzeń.

Od dziś postaram się być kulturalny i nie zadawać tobie pytań.
Nie będę też oczekiwał, że odpowiesz na jakikolwiek mój post.

Co nie oznacza, że nie będę reagował, ani odpisywał na to, co ty zapodasz na forum.

Pozdrawiam



EMET:
Jeśli już o mnie piszą, to --

Forum jest dyskusyjne, pytania też są stawiane. Odpowiedzi są różne lub... ich nie ma.

Osobiście uważam, że nie jest zbyt taktowne "dogniatanie" danego kogoś, podobnie też nie pragnąłbym, aby mnie ktoś nękał pytaniami i nękał.

Po prostu; każdego sprawa czy odpowiada, czy nie odpowiada na dany post.
Jakie wnioski dany ktoś wyciąga lub nie wyciąga; każdego sprawa.
Roli Forum nie przeceniałbym, gdyż to nie jest "gra o majątek".
Nie szturmuję kogoś, o ile nie pada odpowiedź na moje dezyderaty i pytania; jednak sam też chciałbym być tak traktowanym; nie zaś w stylu: "No, dalej, EMET, odpowiesz w końcu czy nie odpowiesz?" Ja też tak nikogo nie pytam i pozostawiam to gestii tej osoby.
Ewentualne domniemywanie czy nie domniemywanie, dlaczego ktoś odpisuje i dlaczego nie odpisuje, bądź też dlaczego odpisuje tak lub inaczej - to sprawa sumienia tego kogoś.
Oczywiście mam pogląd na czyjeś pisanie i na to z czym się zgadzam i z czym się ew. nie zgadzam.

Jednak: ponieważ sam staram się być grzeczny, powiedzmy, to i od kogoś tego też oczekuję.
Nieraz i owszem: 'plują a ja udaję, że deszcz pada'; ale to w ramach podejścia chrześcijańskiego oraz pewnej miary doświadczenia i kultury - właśnie.

Jestem wyczulony na wszelkie tematy zastępcze, aluzje i wycieczki.
Poruszamy, dajmy na to, jakiś konkretny temat a tu nagle ktoś "ni z gruchy, ni z pietruchy" wyskakuje z jakąś 'Strażnicą', 'Brooklynem', 'broszurkami' itp.
Ponadto przeskakuje na inne wątki i oczywiście w tonie atakującym, a jakże.

Uważam, że to tutaj Forum powinno być... biblijnym - jak sama nazwa. I dlatego pisuję na Nim, ponieważ odpowiada mnie Tegoż konwencja i Regulamin.
Jednak od czasu do czasu zdarzają się 'mirkopodobni'...


Zatem: merytoryczność powinna się liczyć i takt oraz uprzejmość.
To garść moich refleksji.


Stephanos, ps. EMET


EMET, zgadzam się z tym co tu napisałeś, jest jednak pewne ale....

Czy poproszenie o wytłumaczenie czyichś przekonań jest przymuszaniem?
Czy kulturalnym jest tylko ten, kto nie pyta o przekonania?

Pierwszy raz spotkałem się z takim podejściem do pojęcia BOGA jaki ma Rys, wchodziłem na jego stronę, ale tam NIE MA NIC co tłumaczyło by jego nauki, jak w takim razie można się czegoś dowiedzieć o tych naukach? Jeśli czegoś nie rozumiem, zawsze pytam, był czas, że pytałem ŚJ, Zielonoświątkowców, Adwentystów, Katolików

Nie jestem natarczywy, ale dociekliwy, interesuje mnie Biblia i jej nauki, staram się badać Słowo Boże, słuchając i czytając to co inni mówią i piszą, sam się uczę, to co szlachetne i zgodne z Biblia zachowuje, co ma pozory złego unikam.

Jeśli moje podejście komuś nie odpowiada, może nie odpisywać na moje posty, nikogo nie przymuszam, sam również nie lubię być przymuszany.

Uważam jednak, że każdy powinien umieć obronić swoje poglądy.

Cytat:
PWP 1 Piotra 3:15 Chrystusa zaś czcijcie w sercach waszych jak waszego Pana i zawsze bądźcie gotowi udzielić odpowiedzi tym, którzy pragnęliby wyjaśnień co do ożywiającej was nadziei.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11