Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ojciec Pio - fakty i mity
Autor Wiadomość
faraon 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 91
Wysłany: 2009-02-09, 23:43   Ojciec Pio - fakty i mity

Od jakiegoś już czasu poszukuję informacji na temat tego człowieka.
Niestety oprócz "świadectw" i "dowodów" przedstawianych przez bezpośrednio zainteresowany Kościół Katolicki i pochodne źródła, nie ma nigdzie innych wzmianek.
Szczególnie interesują mnie potwierdzenia cudów dokonany jakoby za pośrednictwem ojca Pio.
Nie mogę dotrzeć do opinii lekarskich na temat cudów. Najbardziej zależy mi na dotarciu do przypadku kobiety, która w dzieciństwie odzyskała wzrok (doskonały w/g wszelkich źródeł kościelnych) mimo aniridii (całkowitego braku tęczówek od urodzenia). Czy naprawdę dzisiaj widzi doskonale? Czy może jednak ta doskonałość jest jednak inna? Nie mogę nigdzie znaleźć oficjalnego potwierdzenia jej odzyskania zdolności widzenia popartego choćby pobieżnym opisem lekarskim lub relacją z jej możliwości percepcji wzrokowej potwierdzonej przez ateistycznych naukowców. Ktoś ma więcej informacji na ten temat?

Uderza mnie też sposób dokonywania badań przez lekarzy watykańskich oraz wybiórczość w dostępie do stygmatyka dla niezależnych badaczy.

W miarę upływu czasu będę starał się obiektywnie analizować przypadek ojca Pio, ale na razie brakuje śladowych nawet informacji pozwalających na jakikolwiek obiektywizm. Mam nadzieję, że razem uda nam się do jakichś konkluzji jednak dojść.
 
 
Sivis Amariama 

Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 753
Wysłany: 2009-02-10, 01:19   

Z google:

http://www.padrepio.catho...OLSKA_index.htm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ojciec_Pio

http://www.glosojcapio.pl/

http://www.opoka.org.pl/b..._pio_bio03.html

http://voxdomini.com.pl/sw/sw20.html

http://ojciecpio.org/


Dlaczego interesuje Cię jego postać?
 
 
faraon 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 91
Wysłany: 2009-02-10, 10:27   

Sivis Amariama napisał/a:


http://ojciecpio.org/
---- Uwaga! Ten link bezpośrednio ściąga na komputer wirusa!!!
To nie żart. Naprawdę natychmiast po kliknięciu program antywirusowy blokuje go definiując atak.

Wracając do sedna.Sivis Amariama, dzięki za linki, ale wszystkie należą do grupy mało dla mnie wiarygodnych. Oto przykłady opisu bezimiennych świadków cudów w nich stosowanych:
- "Duchowna córka Ojca Pio czytała jego list przy drodze"
- "Pani Cleonice, córka kościoła Ojca Pio, opowiadała:"
- "Podczas drugiej wojny światowej syn pani Luizy służył w brytyjskiej marynarce wojennej"
- "Pewna kobieta w Rotundzie San Giovanni była takim dobrym człowiekiem, że Ojciec Pio twierdził, iż niemożliwością byłoby znaleźć najmniejszą skazę w jej duszy, "
- "Pewna kobieta powiedziała: �Moja pierworodna córka, która urodziła się w 1953. roku, została uratowana przez Ojca Pio kiedy miała osiemnaście miesięcy. "
- "Wieśniacy Rotundy San Giovanni z czułością wspominają to następujące zdarzenie."
- "Pewien mężczyzna powiedział: �Moja matka pochodzi z Foggi i była jedną z pierwszych córek kościoła Ojca Pio."
- "Był maj 1925. roku. Maria miała małe dziecko, które było chore od urodzenia. "
- "Tego wieczora inżynier pozostał długo w klasztorze i kiedy zdecydował się wyjść zobaczył, że pada deszcz. Zwrócił się do Ojca Pio:"
- "Człowiek z Ascoli Piceno (miasto we Włoszech) powiedział: �Pod koniec lat 50-tych pojechałem wraz z moją żoną do Saint Giovanni Rotondo, żeby pójść do spowiedzi, "
- "Mąż jednej kobiety był bardzo chory. Kobieta udała się do klasztoru, "
- ""Dziś rano panna Amelia Z., dziewczyna niewidoma od urodzenia, mająca 27 lat, pochodząca z prowincji Vicenza odzyskała wzrok."

Są to świadkowie i uczestnicy cudów związanych z ojcem Pio, które opisano pod pierwszym z podanych przez Ciebie linków. Jak zapewne widzisz. Nie do zweryfikowania nawet dla ABW :)

Już wcześniej dotarłem do dziesiątek stron związanych z osobą ojca Pio, ale oprócz jednego możliwego do zweryfikowania przypadku niewidomej dziewczynki nie udało mi się znaleźć ani jednego racjonalnie udokumentowanego przypadku nadprzyrodzonych właściwości zakonnika. Powtarzam jeszcze raz. Chodzi o racjonalne dokumentowanie i badanie, a nie subiektywizm i życzeniowość, tudzież nadinterpretację zdarzeń jaka cechuje rzekome cuda.
Jeśli chodzi o wspomnianą przeze mnie niewidomą dziewczynkę (teraz jest już dorosła), to oprócz tego, że musi nosić ciemne okulary, nie ma nigdzie żadnych wzmianek mogących obiektywnie ocenić jej zdolność widzenia. Nigdzie nie znalazłem najmniejszych nawet wyników badań jej wzroku zaprezentowanych w sposób zgodny z lekarskim rzemiosłem.
Właśnie takich wyników poszukuję.
 
 
Yarpen Zirgin 
Katolik


Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 15743
Wysłany: 2009-02-10, 10:33   

Pozostaje Ci jedna droga:
Pojechać do San Giovanni Rotondo. Tam powinny być stosowne dokumenty.
_________________
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
 
 
faraon 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 91
Wysłany: 2009-02-10, 14:29   

Yarpen Zirgin napisał/a:
Pozostaje Ci jedna droga:
Pojechać do San Giovanni Rotondo. Tam powinny być stosowne dokumenty.

Cały problem polega na tym, że niestety nie mam możliwości zajęcia się prawdziwym śledztwem ze wszystkimi procedurami. Nie jestem dziennikarzem. Niemniej traktując internet jako globalną skarbnicę wiedzy (można się dowiedzieć wszystkiego - od poznania szczegółowych sekwencji DNA i sposobów weryfikacji portretów psychologicznych np. seryjnych morderców, do skomplikowanych obliczeń teorii mechaniki kwantowej), staram się wyłuskać cokolwiek, co byłoby jedną obiektywną relacją związaną z działalnością ojca Pio.
NIE MA!
Koniec i kropka. Nie ma nic! No chyba, że ktoś potrafi wyprostować mój wniosek i wskaże jakąkolwiek, możliwą do zweryfikowania relację. Będę bardzo wdzięczny, gdyż mógłbym wtedy skierować swoje rozważania na konkretniejsze tory.
 
 
Yarpen Zirgin 
Katolik


Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 15743
Wysłany: 2009-02-10, 14:49   

W sieci nie ma, gdzie indziej są... Źródło, niestety, będziesz musiał sobie kupić:

Święty Ojciec Pio. Cyrenejczyk dla wszystkich. Kościelne dokumenty świętości Ojca Pio. Część II

Książka zawiera dokumenty kanonizacyjne św. Ojca Pio, a więc również i potwierdzenie cudu dokonanego za jego wstawiennictwem.

Poza tym, zastanów się czego szukasz: "obiektywne informacje". Poza źródłami katolickimi nie znajdziesz zbytnio innych miejsc, ponieważ niekatolicy Ojcem Pio się nie interesują.
_________________
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
 
 
Sivis Amariama 

Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 753
Wysłany: 2009-02-10, 15:18   

Są dostępne przecież nazwiska ludzi, którzy dostąpili różnych łask, i lekarzy, którzy badali o. Pio:>
 
 
faraon 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 91
Wysłany: 2009-02-10, 18:16   

Sivis Amariama napisał/a:
Są dostępne przecież nazwiska ludzi, którzy dostąpili różnych łask, i lekarzy, którzy badali o. Pio:>

Zgadza się. Do tej pory udało mi się ustalić kilka nazwisk osób mających sposobność "badać" zarówno stygmaty, jak i psychikę tego duchownego. Niestety lekarze, na których opinii opierają się główne tezy potwierdzające nadnaturalność stygmatów i osobowości byli skażeni głębokim marginesem nieobiektywizmu związanego z ich bezpośrednim związkiem z kościołem lub z osobami, którym zależało na utrzymaniu mitu świętości ojca.
Zdanie pozostałych lekarzy (prezentujących inne opinie) zostały zdegradowane i wyśmiane, w czym największy prym wiódł niejaki Brunatto (nawiasem mówiąc człowiek będący bezpośrednio związany z ojcem Pio i finansami klasztoru, a przy tym niesłychanie operatywny i intrygancki) oraz wielu innych ludzi mających dość wymierne korzyści w utrzymywaniu mitu.
Jedni lekarze (ci z gruntu sceptyczni) wskazywali na samookaleczanie, a inni (będący pod wpływem przemożnej wiary w możliwości ojca mówili o nadnaturalności.
Opinia znanego w tamtych czasach psychiatry, założyciela Uniwersytetu Katolickiego w Mediolanie, franciszkanina o nazwisku Gemmelli stanowiła druzgoczącą diagnozę o stanie psychicznym ojca Pio, ale została zmanipulowana i stłamszona. Tak samo działo się z wszystkimi opiniami bedącymi w opozycji do propiowskich.

Obecnie uważam, że wyniesienie na ołtarze ojca Pio wiąże się z ogromnym kryzysem wiary w KK, a ten ima się wszelkich sposobów by przetrwać. Wielka popularność ojca Pio (jeśli uważnie prześledzić jego przypadek, to widać działających nieco w tle sprawnych menadżerów) oraz stworzenie wokół niego otoczki niepoznawalności sprzyja utrzymaniu w ryzach jakiejś części katolików.

Wskazaną książkę zakupię.
 
 
faraon 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 91
Wysłany: 2009-02-15, 16:15   

Cóż tutaj dużo mówić. Zaangażowałem sporo wysiłku w poszukiwania konkretów na temat ojca Pio. Niestety nie udało mi się odnaleźć wiarygodnych i zgodnych z zasadami dokumentowania historycznego, czy nawet dziennikarskiego, informacji pozwalających stwierdzić prawdziwość którejkolwiek z nadprzyrodzonych historii związanych z osobą zakonnika.
Na chwilę obecną muszę uznać zakrojoną na ogromną skalę mistyfikację i oszustwo.
 
 
Sivis Amariama 

Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 753
Wysłany: 2009-02-15, 18:02   

Najpierw wypadałoby podważyć argumenty zwolenników o. Pio.

Czy to, że ja na chwilę obecną nie jestem w stanie znaleźć dowodów na to, iż jesteś człowiekiem a nie kosmitą oznacza że jesteś kosmitą?
 
 
Yarpen Zirgin 
Katolik


Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 15743
Wysłany: 2009-02-15, 19:10   

faraon napisał/a:
Na chwilę obecną muszę uznać zakrojoną na ogromną skalę mistyfikację i oszustwo.

Zważywszy na to, że nie chce Ci się pojechać na miejsce i sprawdzić osobiście dokumentów zgromadzonych w San Giovanni Rotondo, to ten wniosek jest nic nie warty.
Internet bowiem, mimo, iż jest kopalnią wiedzy, to nie zawiera informacji na wszystkie tematy.
_________________
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
 
 
kesja 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Maj 2006
Posty: 4127
Wysłany: 2009-02-15, 19:54   

Mnie tam Pio nie gorszy wierzę ,ze tacy ludzie też sa ,żyja i służą Bogu w Jezusie .
Wart pamietac słowa Pawła , każdy wykonuje tyle ile mu Bóg powierzył .
Owszem moze to byc okrojona słuzba i zbyt wiele sie żada od takiego ,ale oni tez służą Bogu.
KK tez jest w Bozym zapisie , ale przychodzi Czas ,ze nalezy OPUŚCIĆ , to co nie daje rozwoju a wręcz zatrzymuje , niestety .
Czytałam ze sa tacy co wierza ze w kk została ' zamknieta Szechina " i nadchodzi Czas jej uwolnienia .
 
 
faraon 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 91
Wysłany: 2009-02-16, 01:29   

Yarpen Zirgin napisał/a:
Zważywszy na to, że nie chce Ci się pojechać na miejsce i sprawdzić osobiście dokumentów zgromadzonych w San Giovanni Rotondo, to ten wniosek jest nic nie warty.
Internet bowiem, mimo, iż jest kopalnią wiedzy, to nie zawiera informacji na wszystkie tematy.


Tyle tylko, że stygmatyzm i świętość ojca Pio nie jest jakimś tam sobie zwykłym problemikiem nawiedzonego sceptyka, ale mającym wpływ na ogromne rzesze ludzi faktem manipulacji.
A może nie jest manipulacją i oszustwem? Przecież nic prostrzego jak założenie jasnej i czytelnej strony pokazującej w sposób nie budzący wątpliwości "cudowność" zjawiska ojca Pio. Możnaby tam przedstawić klarowne potwierdzenia czynów i badań przeprowadzonych na ojcu. Jakże mocnym argumentem byłaby w sferze dyskusji nad prawdziwością wiary. Iluż zwolenników przysporzyłaby kościołowi! Jakże mocno mogłaby wpłynąć na ateistów wytrącając im oręż naukowego bełkotu i powodując nawrócenia!
Niestety "błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" jest jedyną wskazówką naukowego dowodu.
Sivis Amariama napisał/a:
zy to, że ja na chwilę obecną nie jestem w stanie znaleźć dowodów na to, iż jesteś człowiekiem a nie kosmitą oznacza że jesteś kosmitą?

Widzę, że bez filozofii się nie przebrnie. Ok. Pójdę dalej. Czy to, że nie potrafię spojrzeć Ci teraz w oczy oznacza, że tych oczu nie masz, albo czy mogę przyjąć tezę, że masz je na udach?
Tylko do czego nas taka dyskusja retoryczna doprowadzi? Proszę Cię zauważ różnicę w sednie tematu o ojcu Pio i Twoim pytaniem.
 
 
Jehoel
[Usunięty]

Wysłany: 2009-02-18, 19:43   

O.Pio bardzo lubił ateistów i często płatał im figle takie,że nogi się uginały.Jeżeli szczerze szukasz prawdy to zapewniam Cię,że ją znajdziesz.Pamiętaj jednak,że prawda zobowiązuje.
Niech Ci Bóg udzieli światła a O.Pio niech Ci da znak.Tego Ci życzę!
 
 
Yarpen Zirgin 
Katolik


Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 15743
Wysłany: 2009-02-18, 19:46   

faraon napisał/a:
Tyle tylko, że stygmatyzm i świętość ojca Pio nie jest jakimś tam sobie zwykłym problemikiem nawiedzonego sceptyka, ale mającym wpływ na ogromne rzesze ludzi faktem manipulacji.

Na razie jeszcze nie udowodniłeś manipulacji, więc możesz jedynie mówić o hipotezie, a nie o fakcie.
_________________
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 10