Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Dlaczego Bóg Stwórca dozwolił na zło?.
Autor Wiadomość
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2014-10-18, 21:33   Dlaczego Bóg Stwórca dozwolił na zło?.

Wiele już na ten temat było napisane,ale jeszcze chciałbym podzielić się moim zrozumieniem
tego problemu,który nurtuje człowieka wierzącego i nie tylko wierzącego.
Dlaczego Bóg dozwolił na zło?.
Tutaj ten temat podnoszą szczególnie Panie i jest to zrozumiałe,ponieważ kobieta,ktora doświadczyła macierzyństwa jest bardzo wrażliwa na zło,cierpienie czy niesprawiedliwość.
Dlatego rodzice dojrzali robią wszystko aby przed tymi cechami obronić swoje dzieci.Ale również ta wrażliwość istnieje w przypadku śmierci najbliższych,pomimo ze są to zdarzenia niezależne od człowieka.
Wielka walkę wewnętrzną przeżywali ludzie wierzący w czasie wojny czy różnych okrucieństw czynionych przez ludzi.Wielu pytało i pyta,gdzie jest Bóg[który jest miłością]który na to pozwala,a co gorsze w St.Testamencie sam polecał i kierował do wojny i jej okrucieństw.

Taki bunt wewnętrzny człowieka przeciw niesprawiedliwości,śmierci i okrucieństwom,jest naturalny,ponieważ w Kś.Rodz.1;27.-czytamy.
''Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,na obraz Boży go stworzył,mężczyznę i niewiastę''itd.
Jeżeli człowiek jest obrazem Bożym w materii,to znaczy że Bóg w swoim stanie jest też taki,czyli zło i wszystkie jego przejawy Bogu są przeciwne,obce.
Ale to Stwórca jest wszechmogący i mógł na zło nie dozwolić.Jeżeli więc ono istnieje,to znaczy że jest zgodne z Jego wolą i zgodne z Jego planem.
Jaki jest więc Bóg?.
ten który wszystko stworzył.
Odpowiedz nie może mieć charakteru zamkniętego,ostatecznego,ponieważ wielkość Boga możemy jedynie w minimalnym wymiarze odebrać,czyli zawsze możemy popełnić błędy,zaznaczam więc że jest to moje zrozumienie.
Zobaczmy przez chwilę jak wygląda stworzenie abyśmy mogli ocenić Stwórcę.
Wszechświat i jego wielkość,pomimo że mamy do czynienia z materią[ i w dużym stopniu nią jesteśmy]wydaje się nam nieskończony.
My mieszkańcy ziemi nie możemy pojąć nawet jego części,nie mówiąc o całości.
O czym to świadczy?.
Bardzo bym prosił,o ile by ktoś chciał i mógł umieścić tutaj jakieś filmy o budowie wszechświata i jego wielkości,ponieważ przydadzą się.
Odpowiedz chciałbym podzielić na etapy.
Pozdrawiam.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
Ostatnio zmieniony przez chryzolit 2014-10-18, 22:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jfs300
[Usunięty]

Wysłany: 2014-10-18, 21:56   

nie dozwolił, ale musi je zbijać w pewnym odstępie czasowym i dość zaawansowanym sposobem czasem trzeba pojsc do tyłu zeby coś urodzić, a głownym jest ofiara Chrystusa dla ludzkości w momencie jego najwiekszego opokorzenia dokonało się najwiecej dobra w całej historii :-)

A tu Bóg postawi kropkę mowiąc złu nie:

Apokalipsa 21
Cytat:

A dwanaście bram to dwanaście pereł:
każda z bram była z jednej perły.
I rynek Miasta to czyste złoto jak szkło przeźroczyste.
22 A świątyni w nim nie dojrzałem:
bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący
oraz Baranek.
23 I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca,
by mu świeciły,
bo chwała Boga je oświetliła,
a jego lampą - Baranek.
24 I w jego świetle będą chodziły narody,
i wniosą do niego królowie ziemi swój przepych.
25 I za dnia bramy jego nie będą zamknięte:
bo już nie będzie tam nocy.
26 I wniosą do niego przepych i skarby narodów.
27 A nic nieczystego do niego nie wejdzie
ani ten, co popełnia ohydę i kłamstwo,
lecz tylko zapisani w księdze życia Baranka.
 
 
Anowi 


Pomogła: 121 razy
Dołączyła: 02 Wrz 2007
Posty: 10070
Skąd: Bóg wie
Wysłany: 2014-10-19, 00:36   

Nie pozwolił złu plenić się w Raju. Zatrzasnął bramy Raju - stawiając uzbrojonych aniołów


wielokrotnie zamieniał zło w dobro, i tak dzieje się do dziś - zdrajca staje się bohaterem i odwrotnie.

Dlatego nie stawiajcie pomników - Nikomu
_________________
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
 
 
KobietaZMagdali 


Wyznanie: katoliczka
Pomogła: 235 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 12 Sty 2014
Posty: 2125
Skąd: ze wsi :)
Wysłany: 2014-10-19, 01:58   

chryzolit napisał/a:
O czym to świadczy?.
Bardzo bym prosił,o ile by ktoś chciał i mógł umieścić tutaj jakieś filmy o budowie wszechświata i jego wielkości,ponieważ przydadzą się.
Odpowiedz chciałbym podzielić na etapy.

Nie wiem czy o to Ci chodziło, ale polecam
https://www.youtube.com/watch?v=_kPAqKdhuTc
https://www.youtube.com/watch?v=c9kJCV8XcPg
https://www.youtube.com/watch?v=eKvHNufwj4c
https://www.youtube.com/watch?v=BNW2X4bS36M
_________________
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E
 
 
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2014-10-19, 08:32   

Dzięki za wypowiedzi,dzięki ''Kobieta''-
Jeszcze taki krótki cytat.
'' UMIEJSCOWIENIE ZIEMI WE WSZECHŚWIECIE
PRÓŻNIA I GWIAZDY

Ziemia jako planeta nie posiada żadnych fundamentów, lecz znajduje się w próżni.
Biblia jest jedyną starożytną księgą, która mówi o tym, że Ziemia jako planeta nie opiera się na żadnych słoniach, krokodylach, gigantach czy innych podporach, lecz jest zawieszona w próżni. Już w jednej z najstarszych ksiąg Starego Testamentu czytamy:
"Rozpościera północ nad pustką, a ziemię zawiesza nad nicością." (Hioba 26:7)
Poprawność takiego tłumaczenia ostatecznie potwierdza także tekst Septuaginty, czyli greckiego tłumaczenia Starego Testamentu dokonanego w III wieku p.n.e.: "kremazwn/kremnwn ghn epi oudenoV"


Ponad niebem tworzącym atmosferę ziemską znajduje się kolejne, jeszcze potężniejsze niebo przestrzeni kosmicznej.
Król Salomon mówiąc o nieskończonym ogromie Boga powiedział:
"Lecz czy naprawdę zamieszka Bóg z człowiekiem na ziemi? Oto niebiosa i niebiosa niebios nie mogą cię ogarnąć, a cóż dopiero ten przybytek, który zbudowałem?!" (2 Kronik 6:18)
Inne fragmenty ze Starego Testamentu potwierdzają, że Salomon miał tu na myśli fizyczną przestrzeń a nie duchowe-niewidzialne niebo:
"Oto do Pana, twego Boga, należą niebiosa i niebiosa niebios, ziemia i wszystko, co na niej się znajduje," (5 Mojżeszowa 10:14)
oraz:
"Ty jedynie jesteś Panem! Ty stworzyłeś niebiosa, niebiosa niebios i cały ich zastęp, Ziemię i wszystko, co jest na niej, morza i wszystko, co jest w nich, Ty też wszystko to utrzymujesz przy życiu, a zastęp niebieski oddaje ci pokłon." (Nehemiasza 9:6)
Ten fragment z księgi Nehemiasza mówi także o tym, że gwiazdy (nazywane często w Biblii mianem wojska czy zastępu niebieskiego, przez co są także symbolem aniołów żyjących w świecie duchowym) znajdują się nie na niebie atmosfery ziemskiej, lecz na niebiosach niebios - czyli w przestrzeni kosmicznej ponad atmosferą ziemską.


Gwiazdy nie są jedynie plamkami na niebie, ale są dowodem nieskończonej mocy Boga i ogromu wszechświata.
W jednym z Psalmów Dawid mówi o tym, że Ziemia i żyjący na niej ludzie są niczym w porównaniu z ogromem wszechświata:
"Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców, księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził: czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz?" (Psalm 8:4-5)
Potwierdza to także Hiob mówiąc o stworzeniu gwiazd jako o niesamowicie potężnym cudzie i dowodzie wszechmocy Boga:
"On stworzył Niedźwiedzicę, Oriona, Plejady i Gwiazdozbiór Południa. Czyni wielkie, niezbadane rzeczy i cuda, którym nie ma miary." (Hioba 9:9-10)
Także prorok Izajasz podaje przykład stworzenia gwiazd jako dowód na niezmierzoną potęgę Boga:
"Podnieście oczy w górę i patrzcie: Kto stworzył te gwiazdy? - Ten, który w szykach prowadzi ich wojsko, wszystkie je woła po imieniu. Spod takiej potęgi i olbrzymiej siły nikt się nie uchyli." (Izajasz 40:28)''
Koniec cytatu.
Pozdrawiam.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2014-10-19, 09:14   

Jeszcze cytat.
Głośne wypowiedzi ludzi nauki:



“Astronomia prowadzi nas do unikatowego wydarzenia, do wszechświata stworzonego z niczego zachowującego bardzo delikatną równowagę niezbędną do spełnienia dokładnie takich warunków, które są wymagane dla istnienia życia oraz mającego przewodni - można powiedzieć - ponadnaturalny plan.”

”Stworzenie wszechświata jest poparte przez wszystkie dające się zaobserwować dane, których astronomia dostarczyła do chwili obecnej.”

(Arno Penzias - fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki)

- cytowany w Ronald W. Clark, “The Life of Ernst Chain (London: Weidenfield & Nicolson, , str. 147-148

***

“Im więcej wiemy o kosmosie i ewolucyjnej biologii, tym bardziej wydają się one niewytłumaczalne bez jakiegoś aspektu projektu. A w moim przypadku jest to natchnieniem dla wiary.”

(Charles Hard Townes - fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki)

Greg Easterbrook “Of lasers and prayer” w Science, Vol. 277



***

“Wydaje mi się, że będąc skonfrontowani z cudami życia i wszechświata, należy zadać sobie pytanie, dlaczego, a nie po prostu jak. Jedyne możliwe odpowiedzi są religijne... Znajduję potrzebę Boga we wszechświecie i swoim własnym życiu... Mamy szczęście, że mamy Biblię a szczególnie Nowy Testament, który mówi nam tak wiele o Bogu w szeroko dostępnych ludzkich kategoriach.”

(Arthur Leonard Schawlow - fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki)

- Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., “Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens” (LaSalle, IL, USA: Open Court,), str. 105, 107



***

”Jeżeli chodzi o mnie, wiara zaczyna się wraz z uzmysłowieniem sobie faktu, iż wyższa inteligencja doprowadziła do powstania Wszechświata i stworzyła człowieka. Nie jest mi trudno mieć tę wiarę, gdyż niezaprzeczalnym jest fakt, iż tam gdzie jest plan istnieje inteligencja – uporządkowany, rozwijający się wszechświat świadczy o prawdzie najbardziej majestatycznego stwierdzenia, jakie kiedykolwiek wypowiedziano – ‘Na początku Bóg’.”

(Arthur Holy Compton – fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki)

“Chicago Daily News”..
koniec cytatu.
c.d.n.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
RN 


Wyznanie: Wiara Naturalna (Deizm)
Pomógł: 310 razy
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 5125
Skąd: Ziemia Łódzka
Wysłany: 2014-10-19, 11:21   

''Filozofowie zauważyli, iż nie ma żyjącej istoty bez zarodka, nie ma zarodka bez planu''.
Wolter.
_________________
JESZCZE SIĘ TAKI NIE NARODZIŁ, CO BY OPOWIEŚCI BIBLIJNE POGODZIŁ
 
 
RM 

Wyznanie: Unitarianizm jest błędem
Pomógł: 157 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 3253
Wysłany: 2014-10-19, 13:23   

Najwyższy stworzył całą rzeczywistość kierując się dobrem i wszystko co stworzył jest dobre. Świat jest czymś nieprawdopodobnym i niesamowitym. Te wszystkie niewidzialne nici połączeń pomiędzy wszystkimi elementami systemu, sprzężenia zwrotne utrzymujące całość w równowadze i równocześnie działające mechanizmy, utrzymujące całość w nieustannym rozwoju, a wreszcie kompletny serwis naprawczy, odtwarzający nieustannie system do stanu równowagi i rozwoju.
Pomimo, że nauka jest obecnie na tak wysokim stopniu rozwoju, nieosiągalne jest stworzenie maszyny dorównującej ludzkiemu mózgowi.
Myślę, że kluczem do zrozumienia istoty zła, jest zrozumienie istoty dobra. Lew zabija antylopę i jest to dobre. Wirusy i bakterie zabijają osobniki słabe, eliminując w ten sposób najsłabsze ogniwa systemu i zmuszając system do nieustannego rozwoju. Na tym polega dobro, że system pozostaje w nieustannej zdolności do podtrzymywania równowagi i równocześnie stale się rozwija. Lew zabijając antylopę, wybiera sztukę najsłabszą, najwolniejszą, chorowitą. W ten sposób gatunek nieustannie się rozwija, ponieważ kolejnym pokoleniom jest przekazywany najlepszy materiał genetyczny.
Ten porządek rzeczy, w zamierzeniu Boga, nigdy nie miał dotyczyć człowieka. Dlatego Bóg wydzielił ogród i tam osadził człowieka. Co więcej zabronił mu poznawania dobra, ponieważ wiedział, że człowiek jest zdolny jedynie do cząstkowego poznania dobra, a cząstkowe poznanie dobra rodzi zło. Człowiek nigdy nie miał likwidować osobników słabych i chorych, ponieważ podlegał innym kryteriom regulującym jego życie. Jego funkcjonowanie miało być oparte na miłosierdziu i łasce, na opiekowaniu się słabymi i leczeniu chorych.
Niestety, wraz z poznaniem dobra, człowiek wdrożył toksyczne dla siebie mechanizmy stosowania siły i przemocy. Ten sam mechanizm, który na poziomie lwa był dobry, wykorzystany przez człowieka stał się zły. Poznanie dobra rozbudziło w człowieku cielesne dążenia: chęć posiadania, podporządkowywania sobie innych, władzy i bycia pierwszym.
Czy Najwyższy dozwolił na zło? Jak już kiedyś pisałem, zło nie istnieje. Problemem jest kierowanie się przez ludzi dobrem, którego pełne poznanie jest dla nich nieosiągalne. Dlatego lew zabijając antylopę, wykonuje dobro, zaś człowiek zabijając człowieka czyni zło.
Grzech popełniony w Raju przyniósł konsekwencje na całą ludzkość. Człowiek utracił ten sposób rozumowania - myślenia, który był dla niego naturalny w Raju, a nauczył się, w oparciu o subiektywne i cząstkowe rozumienia dobra, myślenia toksycznego i chybionego.
Dlatego teraz, patrząc na rzeczywistość, która nas otacza, zadajemy sobie pytanie, dlaczego Bóg, skoro jest dobry, pozwala na taki ogrom zła? Ale to jest tylko źle postawione zagadnienie. Bóg wzywa człowieka do nawrócenia - zmiany myślenia. Jeśli człowiek zmieni swoje myślenie, rzeczywistość zacznie się odbudowywać do stanu początkowego.
To ludzie wybudowali irracjonalne zasady swojego istnienia. Zasady oparte na nieufności i sile, które rodzą stres, niepewność, lęki i obawy. Zasady, które oddalają człowieka od Boga oraz zniekształcają wizerunek Boga w oczach człowieka. Choroby są wynikiem zatrucia środowiska i żywności, strach jest wynikiem istnienia wrogów, zbrojenia i wojny są wynikiem zabezpieczania partykularnych interesów określonych grup. Bóg nie ma z tym nic wspólnego. Daje "pakiet ratunkowy" każdemu, kto chce wyrwać się z tej toksycznej rzeczywistości i powrócić do harmonii ze Stwórcą i ze swoim bliźnim.
 
 
Anna01 
Administrator


Wyznanie: Deizm
Pomogła: 292 razy
Dołączyła: 20 Maj 2006
Posty: 4596
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-19, 14:04   

chryzolit napisał/a:
”Jeżeli chodzi o mnie, wiara zaczyna się wraz z uzmysłowieniem sobie faktu, iż wyższa inteligencja doprowadziła do powstania Wszechświata i stworzyła człowieka. Nie jest mi trudno mieć tę wiarę, gdyż niezaprzeczalnym jest fakt, iż tam gdzie jest plan istnieje inteligencja – uporządkowany, rozwijający się wszechświat świadczy o prawdzie najbardziej majestatycznego stwierdzenia, jakie kiedykolwiek wypowiedziano – ‘Na początku Bóg’.”

(Arthur Holy Compton – fizyk: nagroda Nobla w dziedzinie fizyki)

_________________
Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Rzym. 13:10
 
 
nesto 


Wyznanie: deizm
Pomógł: 174 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 4212
Skąd: były katolik
Wysłany: 2014-10-19, 15:41   

Człowiek uważa, że musi istnieć jakiś "Bóg" bo nie rozumie, że cokolwiek może istnieć bez początku.
Zakładając jednak, że problem leży nie w tym, że "nie może" a w tym, że "nie rozumiemy tego" trzeba uznać, że istnienie Boga również nie jest pewne, a leży co najwyżej w "problemie naszej niewiedzy".
Bóg jako to, czego człowiek nie rozumie.
Np. porządek świata, sprawy duchowe, istnienie bez początku, projekt itp.

Obrazowo można dać prosty przykład na zrozumienie niezrozumiałego:

Wszystko ma swój początek. Ale, gdy już zaistnieje, wtedy może nie mieć poczatku.
Przykład: OKRĄG
W momencie rysowania, tworzenia - ma początek.
Jak się już okrąg narysuje, wtedy początek przestaje istnieć.
Ze światem mogło być tak samo.
 
 
Listek 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 7852
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2014-10-19, 15:48   

chryzolit napisał/a:
Dlaczego Bóg dozwolił na zło?.


Bóg dopuścił zło by nas wytestować, czy pójdziemy za Nim ,czy obraną przez siebie drogą ,na której czyha zło, bo nie ma ochrony Boga.

Jk 4:7 bpd "Podporządkujcie się więc Bogu, przeciwstawcie się zaś diabłu, a ucieknie od was."


Dlatego jest tyle nieszczęścia na ziemi, gdyż ludzie odwracają się plecami do Boga i nie chcą odwrócić się od swoich grzechów i przyjąć Mesjasza.


Pozdrawiam
_________________
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9
 
 
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2014-10-19, 17:57   

Dzieki.
Do Tematu.
Cytat.
''„pycha”.

Tak, właśnie w najzwyklejszej pod słońcem pysze! Parę tysięcy lat temu wielki filozof Sokrates powiedział: „wiem, że nic nie wiem”, co oznaczało, że czym więcej wiem, czym więcej zdobywam wiedzy, to rozumiem jak mało jeszcze wiem.

Ci dzisiejszy naukowcy, o których tu mowa, niestety nie potrafią już zazwyczaj zniżyć się do poziomu tego geniusza ludzkiej myśli i wyciągnąć podobnego wniosku jak Sokrates.

Do tego trzeba dużej siły pokory, a pycha w tym właśnie przeszkadza! Jak wielka jest to pycha można wskazać na przykładzie porównania z wielkim geniuszem nauk ścisłych , a zarazem jednym z pionierów dzisiejszej fizyki, Isaac’a Newton’a. Newton, wielki umysł i współtwórca podstawowych praw w fizyce, jeszcze nie tak dawno na słowo Bóg ściągał z głowy swoją czapkę.

On pomimo wielu odkryć i osiągnięć, sam jak widać dobrze rozumiał wielkość i cud stworzenia, ale również i owe słowa Sokratesa w odniesieniu do pozyskiwanej wiedzy: „to wiem, że nic nie wiem”, w przeciwieństwie do tychże nudzi nauki, którym ta pycha w tychże wnioskach dziś już zupełnie przeszkadza''
Koniec cytatu.
P.S.
Również chcąc odpowiedzieć sobie na pytanie,które jest naszym tematem,odpowiedzieć sobie,abyśmy umieli pogodzić się z cierpieniem,niesprawiedliwością,które codziennie nas otaczają i dotykają,powinniśmy dokonać wielkiej walki z cecha,którą jest ''pycha''
Budowa wszechświata,wyraznie nas do tego przymusza.
Pozdrawiam.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2014-10-19, 18:39   

Do Tematu.
Moj.2;1-2.
''A gdy Bóg ukonczył w dniu szóstym swe dzieło,nad którym pracował,odpoczął dnia siódmego,po całym swym trudzie,jaki podjął.''
Czy Bóg jako doskonała istota duchowa sie męczy?.
Co to znaczy,że odpoczął?.
Sformułowanie po każdym dniu stworzenia ''wszystko było dobre''-na tym etapie stwarzania Boga.
To,że Bóg po swoim stworzeniu odpoczął,nie znaczy,że nie będzie On więcej działał czy stwarzał.
Siódmy dzień w tym przekazie wskazuje na przyszłość,na czasy o których pisał Izajasz.65;17.
''Albowiem oto Ja stwarzam nowe niebo i nową ziemię,nie będzie sie wspominać dawniejszych dziejów,ani na myśl one nie przyjdą.Przeciwnie będzie radość i wesele na zawsze z tego co ja stworzę.''
Z przekazu tego wynika,że proces stworzenia nie został zakończony.Dopiero po stworzeniu ''nowej ziemi i nieba''
dopiero po tym fakcie,nastąpi radość i wesele,z tego co zostało stworzone.
Izaj.66;22 - ''Bo jak nowa ziemia i nowe niebiosa,które Ja uczynię.'' - to dotyczy przyszłości jest to przed nami.
Pisał o tym Piotr.2list 3;13;-
''oczekujemy jednak według obietnicy,nowego nieba i nowej ziemi w których będzie mieszkać sprawiedliwość.''
Również Jan zapisał.
Obj.21;1.
[/b]''I ujrzałem nowe niebo i nową ziemię,bo pierwsze niebo i pierwsza ziemie przeminęły.''
[b]Dlaczego o tym pisze.

W czasie kiedy przyjdzie nowy czas kiedy człowiek będzie doskonały,szczęśliwy,będzie żył wiecznie,to jego perspektywa oceny Boga-Stwórcy,będzie inna niż jest dzisiaj.I w tedy dopiero nastąpi pełne zrozumienie,przyczyny dla której Bóg zezwolił na zło.
Dlaczego była potrzeba zaistnienia zła?.
c.d.n.
Pozdrawiam.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
RM 

Wyznanie: Unitarianizm jest błędem
Pomógł: 157 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 3253
Wysłany: 2014-10-19, 19:03   

W temacie
Zło pojawia się po raz pierwszy w Biblii w Gen.2. Bóg mówi o nim w momencie, kiedy człowiek jeszcze nie doświadczył zła i pojęcie to musiało mieć dla niego wymiar czysto abstrakcyjny. Zło występuje w połączeniu z dobrem, jako jedno drzewo. Stąd wiele osób dokonuje prostego kroku w kierunku koncepcji, że Bóg stworzył zło i umieścił je w zasięgu możliwości człowieka, aby poddać go próbie.
Ta koncepcja jest jednak bardzo niebezpieczna. Bóg jak stwórca zła implikuje cały pakiet konsekwencji. Przede wszystkim, człowiek nigdy nie wie, z jakim obliczem Boga ma do czynienia. Wprowadza relatywizm do zasad moralnych, ponieważ zło wydaje się występować w duecie z dobrem, zatem wyklucza istnienie uniwersalnej prawdy, aksjomatów moralnych. A stąd już tylko krok do subiektywizmu moralnego, nie uznawania istnienia zasad o charakterze uniwersalnym.
Bóg rozumiany jako twórca zarówno dobra jak i zła, to istota niedostępna, wielki manipulator, który bawi się ludzkością, płynnie przemieszczając granicę pomiędzy dobrem i złem.
Byłoby prosto i logicznie, gdyby w Raju rosły dwa drzewa: poznania dobra i poznania zła. Wówczas nie byłoby dylematów, gdyby Bóg zalecił spożywanie owoców dobra i zakazał spożywania owoców zła. Można by było tworzyć uniwersalne granice oddzielające dobra od zła, a prawo byłoby drogowskazem pochodzącym od Boga. Ale tak nie jest. Drzewu poznania dobra i zła, jest przeciwstawione drzewo życia. Zaś Bóg zakazuje poznawania zarówno dobra, jak i zła. Czy można przyjąć, że to właśnie rozdzielenie dobra od zła jest problemem?, że to co na początku wydaje się złe, kończy jako dobre?, że każdy człowiek może mieć inne zrozumienie dobra niż jego bliźni?, że moje zrozumienie dobra może być w oczach bliźniego złem?
Rozdzielanie dobra od zła rodzi pułapki i nieporozumienia. Bo jak ma człowiek być w jedności z bliźnim, jeśli druga osoba uważa za dobre to, co jest złe w moich oczach. Stąd Bóg, który wydał człoweika na niemożliwą do rozstrzygnięcia walkę pomiędzy wybieraniem dobra, a odrzucaniem zła, czy może budzić zaufanie i oczekiwać miłości ze strony człowieka?
Bóg, twórca zła, to koncepcja, która musi doprowadzić do oddzielenia człowieka od Boga. Bo człowiek patrzący na zło i posiadający świadomość, że twórcą tego zła jest Bóg, w swojej podświadomości zawsze będzie uciekał od Boga, będzie budował kolejną wieżę Babel.
Dlatego, jeśli przyjmiemy za aksjomat, że Bóg jest miłością i ma charakter ojca z przypowieści o synu marnotrawnym, nie możemy już dopuścić, że jest w Nim zło, lub, że to zło stworzył. Albo jest miłością, albo jest twórcą zła.

Ja, tak jak napisałem w poprzednim poście, uważam, ze zło nie istnieje, jako samodzielna kategoria stworzona przez Boga. Ale zło pojawia się wówczas, kiedy człoweik zaczyna się kierować dobrem. Zło to skutek błędnego pojmowania dobra, to kierowanie się w swoich wyborach kryterium dobra, bez jego (dobra) pełnego poznania.
 
 
Wnikliwy


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 23 Cze 2013
Posty: 3205
Wysłany: 2014-10-19, 19:57   

Kolejna filozoficzna mantra oparta na własnych przemyśleniach. Te przemyślenia mogą mieć lepsze o gorsze znaczenie - zależy od tego z czym te przemyślenia się zjada.
Drugi czynnik jaka używka ma na nią wpływ. :-P
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11