Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Powtorka z historii Zniszczenie protestantyzmu w Polsce
Autor Wiadomość
tom68 

Dołączył: 09 Sty 2013
Posty: 4701
Wysłany: 2016-11-19, 11:33   Powtorka z historii Zniszczenie protestantyzmu w Polsce

Powtorka z historii

Zniszczenie protestantyzmu w Polsce Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz

W tzw. Zlotym Wieku Polska byla krajem tolerancyjnym. Schronienie i moznosc dzialania znajdowalo tutaj wiele wyznan w innych krajach przesladowanych. Wraz z rozkwitem reformacji najpierw zawitali do Polski luteranie, ktorzy zdobyli wyznawcow glownie wsrod mieszkancow miast. Pozniej pojawili sie kalwini za ktorymi opowiedziala sie szosta czesc stanu szlacheckiego, jego elita intelektualna wyksztalcona na zachodnich uniwersytetach, ta ktora wiodla prym w ruchu egzekucji dobr i praw, wymierzonym w naduzycia magnaterii oraz kleru. Z czasem pojawili sie anabaptysci (menonici), bracia czescy, bracia polscy (socynianie). Przez pewien czas protestantyzm mial w Polsce przewage, jesli idzie o publiczne wplywy.

Fakt, ze stan duchowny nie ponosil ciezarow na rzecz obrony panstwa, spotykal sie z solidna krytyka szlachty wszelkich wyznan. Tzw. ruch egzekucyjny postulowal, aby annaty (oplaty przesylane do Rzymu przez duchownych obejmujacych godnosci koscielne, stanowiace rownowartosc rocznych dochodow na danym stanowisku), przekazywane dotad przez biskupow do Rzymu, przeznaczyc na sfinansowanie obrony kresow panstwa, a takze, aby dobra koscielne na rowni ze szlacheckimi wysylaly zolnierzy na wojne. Inna przyczyna krytyki praw i przywilejow duchowienstwa bylo pozywanie szlachty innowierczej przed katolickie sady duchowne. Sady te orzekaly w sprawach odstepstwa od wiary katolickiej, uchylania sie od placenia dziesieciny czy tez zaboru mienia koscielnego, a wiec we wszystkich kwestiach prawnych zwiazanych z powstaniem gmin protestanckich. Kompetencje sadow koscielnych obejmowaly rowniez sprawy malzenstw, obyczajowe i spadkowe, dotykajac tym samym najwazniejszych dziedzin zycia.

Zamierzano nawet zerwanie z Rzymem i utworzenie polskiego Kosciola narodowego (1555). To sie jednak nie udalo, tym niemniej zgodnie z powyzszymi postulatami na sejmach z lat 1563-1569 nalozono na kler katolicki obowiazek placenia podatkow nadzwyczajnych (wyznaczanych np. w okresie wojen) w formie procentu od dziesiecin. Szczegolne znaczenie mial fakt, ze zniesiono tez wykonywanie wyrokow sadow koscielnych przez starostow (1563), czyli odebrano Kosciolowi prawo poslugiwania sie sila swieckiej wladzy panstwowej, co dotychczas czynil nieustannie egzekwujac swoje zadania. Stwarzalo to realne podstawy dla wolnosci sumienia w Polsce, zarazem godzilo w ekonomiczna i polityczna potege Kosciola rzymskokatolickiego. Ten stan trwal do czasow kontrreformacji w Polsce.

W 1564 zaprzestano placenia papiezowi swietopietrza, servitia communio oraz annat.

W 1570 r. zawarto ugode sandomierska w sprawie tolerancji religijnej w kraju. Ugoda nie obejmowala jednak braci polskich. Pierwsza polska quasi-konstytucja, Artykuly henrykowskie (1573) zawiera trzezwy oglad sprawy w kwestii wynagrodzen urzednikow Rady Senatorow: "Ci maja miec opatrzenie ze skarbu naszego i potomkow naszych: biskupi z ruskich krajow i swieckiego stanu senatorowie (...); a panowie duchowni krajow polskich tego nie potrzebuja, gdyz sa dobrze opatrzeni" (pkt 8). Zwienczeniem ruchu egzekucyjnego bylo uchwalenie tzw. konfederacji warszawskiej, 28/29 stycznia 1573 r. Byl to akt, ktory wprowadzal oficjalnie wolnosc sumienia w Rzeczypospolitej, zakaz przesladowania za wiare, wprowadzal wolnosc religijna. Byl to pierwszy taki akt w Europie. Episkopat katolicki nigdy nie uznal waznosci tej ustawy. Byl to szczytowy moment wplywow Reformacji w Polsce, ktora jak zaden inny kraj europejski cieszyla sie tolerancja religijna, ktora jako jeden z niewielu krajow dawala schronienie przesladowanym, ktora nie zaznala potwornych wojen religijnych pustoszacych Francje i Niemcy tego okresu. Mowilo sie wowczas, ze jesli szukasz jakiejs zaginionej religii — zagladnij do Rzeczypospolitej.

Polscy protestanci mieli jednak i bardzo polskie przywary: nie umieli sie jednoczyc i trwac w zgodzie dla wspolnej sprawy. Oslabilo ich to w zmaganiach z Kosciolem rzymskim i podkopalo szanse na utworzenie kosciola narodowego. Do tego dochodzil obsesyjny lek przed zbyt silnym monarcha. Choc mogliby teoretycznie doprowadzic do wybrania krola-protestanta, wykoncypowali sobie, jak pisze Leopold von Ranke, iz roztropnie bedzie, jesli bedzie on katolikiem, gdyz wowczas miec bedzie nad soba jeszcze papieza, co hamowac go bedzie przed samodzierzawiem. Krol katolik oczywiscie byl bardziej zalezny, jednak dzieki temu papiez mogl z sukcesem prowadzic wojne z polskimi protestantami.

Umocowanie Kosciola na dworze caly czas bylo silne. Nuncjusz papieski byl jedynym obcym poslem, ktoremu wolno bylo prowadzic rozmowy z krolem bez obecnosci senatora. Nuncjusze starali sie z jednej strony wplywac na krola, z drugiej na podleglych im biskupow wymuszajac jednomyslnosc i jednoglosnosc (trzeba wiedziec, ze biskupi owczesnie z racji urzedu zasiadali w senacie). Nuncjusz Bolognetti wzywal wiec krola Stefana, by ten obsadzal urzedy wylacznie katolikami, by w krolewskich miastach zezwalal jedynie na katolickie nabozenstwa i by przywrocil dziesiecine. Batory, ktory docenial donioslosc tolerancji religijnej, oswiadczyl nuncjuszowi, ze nie ma tyle wladzy, by zaspokoic pragnienia rzymskiego posla. Udalo mu sie wszakze wymoc deklaracje, ze biskupstwa beda przyznawane wylacznie katolikom, co dotychczas nie zawsze bylo przestrzegane.

Duzo wiecej udawalo sie nuncjuszowi zalatwic przez senat, zdominowany dzieki biskupom przez katolikow. Dzieki temu udalo sie postawic katolicka zarliwosc nad pragmatyzm i interes panstwa. I tak przykladowo, kiedy Anglicy zaproponowali nam zawarcie ukladu handlowego, korzystnego zwlaszcza dla sprotestantyzowanego Gdanska, nuncjuszowi udalo sie zapobiec zawarciu tego traktatu. Angole mieli czelnosc domagac sie swobody handlu i nieczynienia im wstretow z powodow religijnych.

Prawdziwy dramat mial sie jednak dopiero zaczac po smierci krola Stefana. W owym czasie najpotezniejsza „partia" byla familia Zamoyskich, ktora obrala sobie kierunek katolicki. Na nastepce namascili Zygmunta, szwedzkiego ksiecia, formowanego przez jezuitow.

Czego nie dalo sie wymoc ani na Zygmuncie Auguscie ani na Stefanie Batorym, to poslusznie i z gorliwoscia w zycie zaczal wcielac Waza. Wszelkie awanse i urzedy odtad mialy dostawac sie wylacznie katolikom. 20 tys. stanowisk do obsadzenia. Wszystko w rekach krola. Warto bylo utrzymywac dobre stosunki zwlaszcza z jezuitami. Starosta Ludwik Morteski podarowal im swoj dom w Toruniu, dzieki czemu awansowal na wojewode pomorskiego. Korumpowanie jezuitow stalo sie latwa przepustka do kariery. Coraz wiecej szlachty zaczynalo dostrzegac, ze Zloty Wiek sie juz zakonczyl i ze wiatry wieja teraz w zupelnie inna strone. Zaczely sie mnozyc w stanie szlacheckim konwersje na katolicyzm. W dobie boomu reformacyjnego katolicy stracili wiele kosciolow na rzecz protestantow. Teraz biskupi oglosili, iz jest to niezbywalna wlasnosc Kosciola, ktora mu sie slusznie nalezy, i zaczeli wnosic skargi sadowe w tych miastach, gdzie utracili koscioly. Poniewaz sady juz byly poobsadzane zarliwymi katolikami totez w krotkim czasie odzyskali wszystkie miejskie koscioly parafialne.

Z czasem Zygmunt w duzej mierze uniezaleznil sie od popierajacej go „partii", wynoszac do wysokich stanowisk jej wrogow. Rzadzil przy pomocy senatu, ktorym z kolei dyrygowali biskupi. W reakcji na to wybuchl bunt szlachecko-protestancki zwany „rokoszem Zebrzydowskiego" (1606-1609). Krolowi zarzucano faworyzowanie jezuitow i dazenia absolutystyczne. Domagali sie nie tylko wybieralnosci urzednikow ziemskich, ale i wygnania jezuitow z kraju. O wszystkim zadecydowala bitwa pod Guzowem. Wojska krolewskie ruszyly do ataku z okrzykiem „Jezus, Maryja!", rozbijajac przeciwnika, zadajac tym samym smiertelny cios rokoszowi.

Dzieki temu kurs antyprotestancki mogl zostac utrzymany. Rzym zas slal zachwyty nad nowymi porzadkami w Rzeczypospolitej: „Protestancki wladca, ktory nadawalby godnosci w rownych czesciach przedstawicielom obu stronnictw, zapelnilby caly kraj heretykami". Zgodnie z instrukcja papieska, ktora glosila sprytnie: "Mieszkancow nalezy zmuszac do nawracania sie, bez uzycia jednak oczywistej przemocy" — w miastach krolewskich poki co ograniczono nabozenstwa protestanckie.

Nuncjusz papieski, owczesnie szara eminencja wladzy w Polsce, stale nadzorowal, by trybunaly obsadzano zgodnie z wola Kosciola Katolickiego i aby dzialaly one „stosownie do swietego prawa kanonicznego".

Istotnym polem oddzialywania prozelickiego byly mieszane malzenstwa, ktorym Rzym polozyl zdecydowana tame. Dla waznosci slubu wymagano, aby byl on zawarty przed proboszczem, ci zas nie udzielali ich dla pary roznych wyznan. To powodowalo, iz na ogol decydowano sie na obrzadek katolicki, a tym samym na konwersje, chocby dlatego, aby w przyszlosci nie zaszkodzic swoim dzieciom.

Zgodnie z instrukcja papieska Kosciol i jego ramie swieckie nie angazowaly sie w nawracanie poprzez przemoc. Robili to jezuici rekoma swoich wychowankow. Panstwo ograniczalo sie do przymykania oczu i nieinterweniowania.

Ranke podaje, iz uczniowie jezuitow nierzadko obchodzili dzien Wniebowziecia w ten specyficzny sposob, ze szturmowali domy ewangelikow, rabowali je i niszczyli. Biada temu, kogo schwytali albo kogo chocby tylko spotkali na ulicy! Mloda szlachta. Zlota mlodziez Srebrnego Wieku. Ostatnia swiatynie ewangelicka w Krakowie zniszczono w 1591 r. Zdemolowano rowniez miejscowy cmentarz ewangelicki. Ciala zmarlych wyrzucone zostaly z grobow. W 1611 zniszczono kosciol protestancki w Wilnie, pastorzy zostali poturbowani lub zabici. W 1615 w Poznaniu ukazal sie elaborat dowodzacy, ze protestanci nie maja prawa zamieszkiwania w tym miescie. Niedlugo pozniej uczniowie szkol jezuickich uderzyli na kosciol braci czeskich, nie zostawiajac kamienia na kamieniu, zas swiatynie luteranska puszczajac z dymem. Takie akty przemocy religijnej wystepowaly w wielu innych miejscach, stale terroryzujac polskich protestantow.

Kiedy juz zniszczono to co bylo do zniszczenia w miastach, krakowscy studenci zaczeli napadac na niekatolickie koscioly polozone w podkrakowskich wsiach. Krzysztof Krainski, kalwinski polemista i postyllograf z poczatkow XVII w., opisywal jak na Podlasiu pewien stary luteranski pastor, Laskowski, spacerowal opierajac sie na lasce, przed swym powozem. Z drugiej strony nadjechal szlachcic katolicki, ktory rozkazal swemu woznicy nakierowac konie wprost na pastora. Starzec zmarl poturbowany.

W tym haniebnym okresie dziejow Polski ekscesom kontrreformacyjnym towarzyszyly napady na roznowiercze sklepy, mieszkania, a nawet pogromy ludzi. Pogromy wyznaniowe, dokonywane z aprobata i z inicjatywy kleru katolickiego, przebiegaly przy calkowitej niemal biernosci wladz swieckich, ktore nie czuly sie do niczego zobowiazane, gdyz sejm nie uchwalil przepisow wykonawczych do postanowien konfederacji warszawskiej. Pozostala ona wznioslym kawalkiem papieru. Po tzw. potopie szwedzkim Kosciol dopomogl narodowi znalezc kozla ofiarnego — antytrynitarzy, ktorych wygnano (1658) zasilajac tym samym Holandie. W 1668 sejm zabronil, pod kara smierci, odstepstwa od katolicyzmu. 21 lat pozniej na Rynku Starego Miasta w Warszawie uroczyscie i w katolickim obrzadku odrabano glowe Kazimierzowi Lyszczynskiemu - filozofowi i prawnikowi, ktory nie wierzyl w Boga a na dodatek przed polskimi sadami wystepowal w sporach majatkowych przeciwko jezuitom… Do czasow Oswiecenia nad Polska zapanowala kontrreformacyjna noc, ktorej pamiec podkresla wiszacy posepnie nad Warszawa Zygmunt z wielkim krzyzem na kolumnie.


Ps:

Poslanka PiS ma propozycje dla nie-katolikow: Oswiadczenie, ze wyznaja polskie wartosci albo deportacja
Ateisci, prawoslawni i muzulmanie powinni podpisywac specjalne zobowiazania do przestrzegania wartosci uznanych w Polsce za wazne - uwaza poslanka PiS. Niespelnianie wymogow mialoby byc "jednoznacznym powodem do deportacji".

http://wiadomosci.gazeta....ze-wyznaja.html
_________________
tom68
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2016-11-20, 22:59   

Nie można zrozumieć tego tematu, gdy się pomija historię Braci Polskich : kim byli i co ich spotkało ! Katoliccy historycy kłamliwie przedstawiają Braci Polskich jako ruch niejednolity i oskarżają o zdradę Polski

Do Polski anty-trynitarianie ( określani później jako unitarianie ) dotarli na początku lat sześćdziesiątych XVI wieku z Włoch, a wśród nich był znany reformator i teolog Faust Socyn. Sprzyjała temu sytuacja polityczna, gdyż królowa Bona pochodziła z włoskiego rodu Sforzów z Mediolanu. W Polsce trzydzieści lat po zerwaniu Kalwina z kościoła katolickim istniał już zbór kalwiński. Momentem przełomowym był 22 marca 1565 roku, podczas synodu ewangelickiego w Piotrkowie, kiedy Grzegorz Paweł wystąpił po raz pierwszy z publiczną krytyką preegzystencji. Wywołał on burzę, która doprowadziła do rozpadu kościoła kalwińskiego i powstania zboru Braci Polskich. Podczas następnego synodu, który odbył się 10 czerwca 1565 roku w Brzezinach na Kujawach, zgromadzili się już tylko ci, którzy odrzucili doktrynę trynitarną w Polsce i Litwie, choć jeszcze wtedy nie używano nazwy unitarianie na ich określenie.

Nie bez powodu więc jesienią 1578 r. po raz pierwszy do Polski do Krakowa przybył Faust Socyn - wł. Fausto Sozzini ( 1539 - 1604 ), a następnego roku przyjechał ponownie nawiązując kontakty z anty-trynitarianami włoskimi, którzy znaleźli opiekę u królowej Bony. Od 1598 stał się jedną z czołowych postaci polskich unitarian. Kiedy w Polsce nasiliła się fala kontrreformacji w 1571 zniszczono w Krakowie zbór protestancki i cmentarze innowierców, a od 1594 Socyn padał ofiarą napaści i przemocy. W 1598 grupa krakowskich studentów, podburzonych przez miejscowy kler katolicki, wywlekła Socyna z jego mieszkania, spaliła jego księgozbiór i usiłowała go zabić, w ostatniej chwili uratował go prof. Marcin Wadowita. Socyn obawiając się o życie, wyjechał w 1598 do Lusławic koło Tarnowa, gdzie znajdował się duży ośrodek Braci Polskich i tam też zmarł. Nie zaznał jednak spokoju nawet po śmierci, bo gdy w latach siedemdziesiątych XIX wieku wybuchła w okolicach Lusławic zaraza, która zdziesiątkowała mieszkańców pobliskich wsi, za poradą miejscowego proboszcza, dla odwrócenia klęski, spławiono w Dunajcu zwłoki "heretyków" – w tym ciało Fausta Socyna, które nigdy nie zostało odnalezione.

Początkowo ze względu na sprzyjające warunki jakie zaistniały w Polsce - jak już wspomniano - w dniu 22 marca 1565 roku, podczas synodu ewangelickiego w Piotrkowie, Grzegorz Paweł ( 1525 - 1591 ) wystąpił po raz pierwszy z publiczną krytyką idei stwórczego pośrednictwa osobowego Logosu. Jeszcze w roku 1564 pisał on , że Bóg Ojciec wszystko zawsze czynił przez Syna. Ale już na wspomnianym synodzie był przekonany, że : Ten, który stworzył wszystko, Bóg ci jest, a Mojżesz był wierny we wszystkim domu jego jako sługa; ale Chrystus, jako syn w domu jego ; gdzie jawnie ukazuje, że Bóg Stworzyciel jest Ojciec. Swym dokonanym naprędce komentarzem kilku fragmentów Biblii wywołał burzę, która stała się bezpośrednim powodem rozpadu kościoła kalwińskiego. Stwierdził on, że ósmy rozdział księgi Przysłów nie zawiera, przypisywanej mu przez trynitarzy idei, jakoby personifikowana w nim Mądrością Bożą był właśnie Logos. Podczas synodu następnego, który odbył się 10 czerwca 1565 roku w Brzezinach na Kujawach, zgromadzili się już tylko ci którzy odrzucili trynitaryzm w Polsce i Litwie jako sprzeczny z Biblią.

Jest to, o tyle istotne, że dotychczasowa sklerykalizowana historiografia polska wyraża przekonanie, iż unitarianizm Braci Polskich był wynikiem ewolucji teologicznej, przebiegającej poprzez formy pośrednie : od trynitarianizmu, poprzez trydeizm i dyteizm, do czystego unitarianizmu. Celem kleru jest bowiem przedstawienie tego ruchu w jak najbardziej niekorzystnym świetle, aby wzbudzić przekonanie, że ruch unitariański jest niejednolity i panują w nim różne rozbieżności i różne poglądy często ze sobą sprzeczne, a w związku z tym nie mogą ich przedstawiciele być prowadzeni przez świętego ducha Bożego. Ponadto kler przedstawiający zafałszowaną historię kościoła chce ukazać unitarian jako ugrupowanie, które pojawia się dopiero w okresie Reformacji poprzez ewolucję poglądów teologów kalwińskich.

Tymczasem protokoły z synodów ewangelickich, przeprowadzonych w latach 1561-1569, nie dają podstaw do snucia wniosków o ewolucyjnej metamorfozie teologii Braci Polskich. Przeciwnie, ukazują pojawienie się unitarianizmu w gotowej postaci, ostrą na to zjawisko reakcję trynitarian, trydeistów i dyteistów skupionych w polskim kościele kalwińskim, rozpad tego młodego kościoła spowodowany uderzeniem Grzegorza Pawła w fundament teologii trynitariańskiej, trydeistycznej i dyteistycznej. Podstawowy dla badań nad genezą doktryny braci polskich dokument świadczy zatem przeciwko dotychczasowym ustaleniom. ( Adam Nangast - Wpływ metodologicznych podstaw serwetiańskiej egzegezy biblijnej na doktrynę religijną Braci Polskich w XVI wieku, str. 28 - 30 ).
http://www.apologeta.nazwa.pl/teologia/Serwet.pdf

W latach 1562-1563 wyznający unitarianizm t.zw. Bracia Polscy, formowali własny zbór. Byli w okresie Reformacji najbardziej światłymi ludźmi tego okresu. W celu pozbycia się ich z Polski kler specjalnie sprowadził jezuitów. W roku 1564 za rządów króla Zygmunta II Augusta (1520-1572 ) biskup warmiński ( późniejszy kardynał kościoła ) Stanisław Hozjusz ( 1504-1579 ) sprowadził zakon jezuitów fundując im kolegium w Braniewie, aby pozbyć się unitarian i przy okazji wszystkich protestantów. Odtąd jezuici stali się wyłącznymi nauczycielami i wychowawcami polskiej młodzieży magnackiej i szlacheckiej. W 1579 na bazie kolegium jezuickiego w Wilnie utworzyli Akademię Wileńska, która stała się pierwszą szkołą wyższą w Wielkim Księstwie Litewskim i głównym ośrodkiem kontrreformacji.

Protestanci, a zwłaszcza unitarianie byli bardzo niewygodni dla kleru, gdyż uświadamiali społeczeństwu prawdy Biblijne dyskredytujące katolicyzm, a w dodatku tłumaczyli Biblię na język polski wprost z hebrajskiego i greckiego udostępniając ją ludziom. Takim przekładem była niewątpliwie Biblia Nieświeska przetłumaczona przez wybitnego hebraistę - Szymona Budnego w 1572 r. oraz jego wydanie Nowego Testamentu w Łosku w 1574 r. ( ponowna edycja w 1589 r. również w Łosku ). Oprócz tego Marcin Czechowic wydał Nowy Testament w 1577 r. w Krakowie, a Walenty Szmalc Nowy Testament w 1606 r. w Akademii Rakowskiej.
Ponieważ polscy unitarianie zwani Braćmi Polskimi znakomicie odpierali wszystkie zarzuty kierowane przeciw nim i wykazywali katolikom niezgodność ich dogmatów z Pismem Świętym, Piotr Skarga rektor kolegium jezuitów, wezwał z ambony króla Zygmunta III Wazę, by wytępił wszystkich unitarian. Już wtedy doszło do skazania na śmierć Jana Tyszkiewicza, którego oskarżono o bluźnierstwo i profanację krucyfiksu. Tyszkiewicz został uderzony przez księdza za odmowę przysięgi na t.zw. trójcę świętą i krucyfiks. Nie chciał też zmienić wiary przez co skazano go na karę śmierci wyrokiem dworu królewskiego. Tyszkiewiczowi wyrwano język, odcięto mu ręce i nogi i potem spalono na stosie 16 listopada 1611 r. na Rynku w Warszawie.

W tym też czasie jezuici podsuwali królowi pomysł zniszczenia Rakowa, gdzie Bracia Polscy założyli słynną Akademię. Rozdrażnieni jezuici coraz bardziej zaczynają zachęcać do pogromów wyznaniowych. Często dochodzi do napadów na cmentarze protestanckie. Np. w Krakowie podpuszczony motłoch wtargnął na cmentarz kalwiński, gdzie nie tylko dewastował nagrobki, ale i wyciągał ciała zmarłych wlekąc je po ulicach na sznurach. Jezuici znani byli z zasady propagowanej przez jezuitę Franciszka Suareza ( 1548 - 1617 ) wykładowcy teologii w Collegium Romanum z jego dzieła "Defenso catholicae fidei contra anglicanae sectae errores" napisanego za namową papieża Pawła V w 1613 r., że "można zabić każdego człowieka uznanego za heretyka bez sądu, nawet władcę."

W 1619 r. z rozkazu Zygmunta III ( zwanego królem jezuitów ) zamknięto zbór w Nowogródku, a wcześniej mocą dekretu króla zlikwidowano zbór w Międzyrzeczu, zaś w 1619 r. w Poznaniu zakazano protestantom osiedlania się w mieście.
W 1623 r. zostaje złupiony Raków. Dokonują tego podpuszczeni przez katolickich fanatyków lisowczycy stanowiący oddział lekkiej jazdy polskiej. Ogromną stratę ponosi Jan Crell - bo całkowicie zniszczona została jego biblioteka, pieczołowicie tworzona wielkim nakładem sił i finansów
.

Wiosną 1627 r. jezuici rozpuścili plotki i podali treść sfingowanego przez siebie listu, jakoby lubelscy Bracia Polscy sprzyjali Szwedom, modlili się za nich, knuli zdradę na rzecz Szwecji i Siedmiogrodu. Zarzuty o zdradę były jednak na tyle absurdalne, że łatwo się z tego oczyszczono, niemniej propaganda zrobiła swoje. W nocy z 1 na 2 sierpnia podpuszczony przez jezuitów motłoch napadł na dom Andrzeja Firleja - kasztelana bełskiego i kalwina. W 1638 r. zamknięto Akademię Rakowską na skutek prowokacji księdza Rokickiego dotyczącej przydrożnego krzyża. Upozorowano zarzut, że dwaj studenci akademii mieli jakoby obrzucić kamieniami i zniszczyć przydrożny krzyż i wytoczono skargę przed sejm, żądając zburzenia Rakowa. Nie dopuszczono dochodzenia sądowego, które by mogło wykazać bezpodstawność zarzutu i wydano jednostronny wyrok zburzenia zakładów Braci i miasta. Wyrok wykonano z jawnym pogwałceniem wolnościowej Konstytucji Polskiej. Zagaszono w ten oto sposób ognisko wysokiej kultury i nauki, a Braci Polskich pozbawiono głównego ośrodka ich życia.
Krakowski biskup Jakub Zadzik, wojewoda sandomierski Jerzy Ossoliński i nuncjusz papieski wykorzystali incydent jako pretekst do zniszczenia wszystkich instytucji unitariańskich w Rakowie na mocy wyroku sejmowego z kwietnia 1638 r. mimo obrony ze strony posłów-innowierców. Całe wydarzenie było tylko pretekstem do zniszczenia całego ruchu Braci Polskich. W 1644 r. władze Gdańska usunęły Marcina Ruara z miasta i postanowiły pozbyć się wszystkich innych Braci Polskich. W 1642 r. książka Jonasza Szlichtynga pt. Wyznanie wiary zboru tych, które się w Polsce chrystiańskim tytułem pieczętują, wywołała wściekłość katolików, a autor został wezwany przed sąd sejmowy pod zarzutem rozpowszechniania bluźnierstw i niepodporządkowania się wyrokowi z roku 1638. Na szczęście Szlichtyng przezornie nie stawił się na sąd, a został skazany na infamię, karę śmierci i konfiskatę dóbr.

Od bezkrólewia roku 1648 Bracia Polscy znaleźli się w Rzeczpospolitej poza prawem. Kiedy królem zostaje ex-jezuita Jan II Kazimierz Waza, który ogłosił się królem Szwecji i Polski sytuacja nie tylko Braci Polskich, ale wszystkich innowierców była przesądzona. Pretensje do tronu szwedzkiego i spodziewana koalicja katolicka przeciw protestanckiej Szwecji z inicjatywy papieskiej stała się bezpośrednią przyczyną najazdu ( "potopu" ) szwedzkiego na ziemie polskie ( 1655 - 1660 ). Jan Kazimierz postanowił wypędzić Szwedów z Polski, a przy okazji Braci Polskich i wszystkich innowierców. Dopomogli mu w tym sfanatyzowani katoliccy chłopi, którzy naiwnie wierzyli królowi, że poprawi ich położenie. Podpuszczeni przez jezuitów i resztę kleru napadali na posiadłości Braci Polskich w południowej Małopolsce zwłaszcza na Podkarpaciu, gdzie było ich największe skupisko mordując, grabiąc i rownież niszcząc to co pozostało. Były to zbrojne oddziały składające się z żołnierzy wojsk regularnych oraz żądnych łupu złoczyńców i chłopów. Na ich czele stali niejednokrotnie księża katoliccy. U schyłku 1655 r. i na początku 1656 r. spłonęły dwory szlachty unitariańskiej i uległ rozgrabieniu jej majątek. W wielu miejscowościach zabito lub ciężko poraniono szlachciców, którzy wyznawali przyjęte poglądy Braci Polskich.

W lipcu 1658 r. zwołano do Warszawy pierwszy od rozpoczęcia wojny ze Szwedami sejm. Na samym początku wystąpił z kazaniem jezuita Seweryn Karwat, który nawoływał, aby rozprawiono się nie tylko z nieprzyjaciółmi króla, ale i z wrogami kościoła, przede wszystkim z Braćmi Polskimi. Uchwała Sejmowa z 1658 r. nakazywała Braciom Polskim gdyby zamierzali pozostawać przy swoich przekonaniach wyprzedać majątek do roku 1661 ( w ciągu trzech lat ) i opuścić kraj. Za niepodporządkowanie się tej ustawie groziła kara śmierci[b]. Faktem jest, że mogli pozostać w Polsce w żyć w niej nadal, gdyby tylko wyzbyli się swej wiary, - co wskazuje na rzeczywisty powód ich wypędzenia.[b] I tak skończył się w Polsce okres tolerancji
.Trwał niecałe 100-lat.
Kolejnym krokiem było postanowienie Sejmu w 1668 r., że nie wolno pod karą śmierci porzucić wiary katolickiej, a później w 1673 r. uchwalił, by nadawać indygenaty i nobilitacje tylko katolikom.

Jezuici całkowicie opanowali Polskę i w ich rękach była oświata oczywiście w ich wydaniu. Jak też widać protestanci nie wiele dłużej od Braci Polskich cieszyli się wolnością. Świadczy o tym znany incydent nazwany Tumultem toruńskim, który miał miejsce 16 lipca 1724 r. Wkrótce potem kler katolicki zgotował protestantom podobny los jak unitarianom, a w Polsce zapanował okres ciemnoty i zacofania co zaowocowało upadkiem państwa, a następnie rozbiorami Rzeczpospolitej.

Tymczasem unitarianie musieli opuścić Polskę. Część z nich udała się do Prus, cześć na Litwę, a jeszcze inni do Transylwanii ( Siedmiogrodu ). Po wypędzeniu Braci Polskich z Rzeczypospolitej z konieczności od wiosny 1660 roku wygnańcy z rodzinami powędrowali do regionów zajmowanych przez luteranów w Prusach Książęcych i Siedmiogrodzie. Historycy mówią o emigracji kilkuset polskich rodzin. Najliczniejsza grupa osiedliła się w Siedmiogrodzie, ale również w rejonie Sybin ( Sibiu ). W ten sposób w roku 1660 powstała pierwsza Polonia na ziemi siedmiogrodzkiej. Grupa tych wygnańców złożona z 380 ludzi, została po drodze w Karpatach napadnięta przez nasłanych zbójów, którzy obdarli ich z resztek mienia. Ci którym udało się dotrzeć do celu swej podróży, zostali gościnnie przyjęci przez węgierskich magnatów : Stefana Tekelego i Franciszka Raday'a, którzy okazali im współczucie, pomoc i schronienie.

Część Braci Polskich znalazła przejściowo schronienie na Śląsku: w Kluczborku, Brzegu, Legnicy i innych miastach. Na początku lat sześćdziesiątych XVII w. prześladowanie protestantów przez katolików osiągnęło na ziemi śląskiej punkt kulminacyjny. Nie było już wtedy protestanckich władców na Śląsku, a kontrreformacja doprowadziła w tym czasie do zamknięcia przeszło 600 zborów luterańskich. We wszystkich większych miastach w celu nawrócenia opornych protestantów na katolicyzm stosowano tzw. dragonady. Na kwatery do luteranów przymusowo kierowano wojsko. Żołdacy grabili ich dobytek, niszczyli sprzęty i mieszkania, często też bili gospodarzy, gwałcili ich żony i córki. Luteranin, który był gospodarzem, gdy chciał się pozbyć tych uciążliwych lokatorów, miał jedno wyjście : przyjąć katolicyzm. Tylko kartka od jezuity, na której stwierdzał on, iż gospodarz się nawrócił, uwalniała dom od dragonady. Dochodziło do tego, że luteranom nakazywano obchodzić święta katolickie i zabraniano uczęszczać do nielicznych już zborów. Miejsce polskich pastorów zajęli w wielu wypadkach niemieccy duchowni katoliccy, a polskie kazania i książki były wypierane przez przemówienia i dzieła katolickie w języku niemieckim. W warunkach bezlitosnego prześladowania protestantów, niedługo mogli się utrzymać unitarianie na Śląsku. Po paru latach wygnano ich z Kluczborka. Część z nich pozostała na miejscu, ukrywana przez sprzyjającą im lud.
Wielu z nich udało się do Mannheimu i tam, pod opieką palatyna reńskiego, założyli zbory, które nie trwały jednak dłużej niż trzy lata, gdyż ściągnęły na siebie podejrzenie o szerzenia swych nauk i zasad. Większa ich część udała się do Holandii.

_____________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com
 
 
booris

Wyznanie: Dub & Motocykl
Pomógł: 180 razy
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 3027
Skąd: Amsterdam,Londyn,Barcelona
Wysłany: 2016-11-21, 04:18   

Zapomniales podac autora.
_________________
Mówię tylko do tych którzy chcą mnie słuchać
Ci którzy nie chcą nie obchodzą mnie
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
Ściana i tak zawsze swoje wie

https://www.youtube.com/watch?v=Hbq5UyaM8sk
 
 
nesto 


Wyznanie: deizm
Pomógł: 174 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 4212
Skąd: były katolik
Wysłany: 2016-11-21, 06:11   

tropiciel, Bracia Polscy byli jedyną siłą (w owym czasie), która mogła pchnąć Polskę w stronę normalności..
_________________
Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2016-11-21, 09:05   

nesto

Cytat:
Bracia Polscy byli jedyną siłą (w owym czasie), która mogła pchnąć Polskę w stronę normalności..


nie tylko normalności, ale w kierunku wszelkiego postępu. Najlepszym dowodem na to jest, że po wypędzeniu ich z Polski, zapanowała ciemnota, a zacofanie i rządy kleru doprowadziły do rozbiorów Polski.

____________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com
 
 
tom68 

Dołączył: 09 Sty 2013
Posty: 4701
Wysłany: 2016-11-21, 11:11   

;-)
_________________
tom68
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2016-11-22, 09:31   

niestety tą historię mało który Polak zna. W tym kraju istniejący system edukacyjny okłamuje młode pokolenia Polaków.

____________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com
 
 
nesto 


Wyznanie: deizm
Pomógł: 174 razy
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 4212
Skąd: były katolik
Wysłany: 2016-11-22, 12:54   

tropiciel napisał/a:
niestety tą historię mało który Polak zna. W tym kraju istniejący system edukacyjny okłamuje młode pokolenia Polaków.


Dopóki religie będą miały wpływ na państwo - historia tych religii będzie zakłamana.
Kto uczył się w szkole np. o buntach Polaków przeciwko narzuconej wierze katolickiej?
Kto uczył się o królu, którego z historii cenzorzy rzymscy wymazali?
Kto uczył się o królach Polski przedchrześcijańskiej w szkole?

A to są przecież korzenie naszej, polskiej narodowości...
_________________
Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2016-11-22, 19:56   

nesto

oczywiście nikt, bo kler chce zrobić wrażenie, że historia Polski zaczęła się od przyjęcia chrztu Polski przez Mieszka I, oczywiście chrztu papieskiego. Dlatego wymazują wszystkie fakty, które świadczą o tym, że na ziemiach Polskich było już wtedy chrześcijaństwo w wersji bizantyńskiej.

Jednak nie tylko w tym oszukują naród polski. Nie ukazują prawdziwej historii Polski, świadczącej o tym, że wszelkie rządy kleru w Polsce kończyły się dla tego kraju tragicznie.

________________________________________
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2016-11-24, 08:20   

nesto

widać jakie zainteresowanie tym tematem na forum co świadczy o poziomie wiedzy historycznej forumowiczów, a co dopiero powiedzieć o przeciętnym Polaku


____________________________________

http://biblia-odchwaszczona.webnode.com
 
 
Lukian 


Wyznanie: katolickie
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 02 Lut 2015
Posty: 1741
Wysłany: 2016-11-25, 11:34   

polski protestantyzm wykończył się sam, a powodem było to jak przeważnie szlachta wyznanie protestanckie wprowadzała

Cytat:
Kalwinizm w Polsce znalazł zwolenników głównie wśród szlachty. Szlachta już dłuższy czas
walczyła o różne prawa, m.in. o zlikwidowanie sądów duchownych nad świeckimi, o to aby
kler płacił podatki. Sukces ruchu reformowanego zależał częściowo od wpływu elity
szlacheckiej.
Atrakcyjnym dla szlachty było to, że kalwinizm zapewniał świecki wpływ na sprawy Kościoła.
W klasycznym reformowanym rozumieniu, zbór nie był rządzony przez kaznodziejów i
duchownych, lecz przez wybranych starszych, w Polsce byli to zazwyczaj szlachcice, którzy
mieli w związku z tym duży wpływ na życie zborowe. Synod w Książu Wielkim w 1560 r. np.
zdecydował, że władze kościoła są w rękach seniorów wybranych spośród szlachty.
Najważniejszym ich obowiązkiem było aby byli jawnymi stróżami ministrów, czyli pastorów.
Oprócz tego fakt, że Jan Kalwin prowadził szeroką korespondencję z różnymi szlachcicami i
był znany jako najwybitniejszy przedstawiciel Reformacji czyniły jego i jego reformację
popularną.
W sumie około 20 % szlachty stało się wyznawcami kalwinizmu. Była to jednak elita szlachty,
która studiowała na zachodnich uniwersytetach.
Pod ochroną szlachciców i magnatów (protestantów) powstawały ewangeliczne szkoły,
drukarnie, ukazywało się coraz więcej dzieł reformacyjnych po polsku.
Szczyt rozwoju kalwinizmu przypadł na lata 1555-1560 – czyli na ostatnie lata życia Jana
Łaskiego.

Cytat:
Szlachcice, którzy byli patronami kościołów i parafii w swoich dobrach, uważali, że są
uprawnieni sami decydować o wierze swoich poddanych. Szlachcic mógł zmusić poddanych
do uczęszczania na nabożeństwa protestanckie pod groźbą wypędzenia. Poddanych
chłopów nie pytano o zdanie, nie mieli prawa wyboru swojej religii.

Skutek był taki, że wszędzie w Polsce chłopi na ogół byli obojętni wobec spraw wiary.
Chodzili na nabożeństwa z przymusu i było im wszystko jedno czy to katolickie czy
protestanckie.

Tylko w miastach Prus Królewskich istniał samorząd (gwarantowany przez króla), i miasta
same na drodze uchwały rady miejskiej lub zgromadzenia wszystkich mieszkańców
decydowali o przyjęciu reformacji.


a tak na marginesie to jak szlachcic wprowadził reformację w swoich dobrach to cały majątek Kościelny trafiał do jego ksay
_________________
Gal 4:6 " A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: „Abba, Ojcze!"
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/
 
 
tom68 

Dołączył: 09 Sty 2013
Posty: 4701
Wysłany: 2016-11-25, 17:51   

Po liscie Georga Foksa w obronie Gdanskich protestantow (patrz w internet ) krol Jan III Sobieski zmienil na czas swego panowania polityke religijna swoich poprzednikow z XVII w , np. Zygmunta III Wazy i Jana Kazimierza ktorzy z powodow religijnych czasem wtracali do wiezien za wyznawana wiare czlonkow roznych spolecznosci protestanckich ( jesli nie byli to ludzie ze szlachty ) tu np. chodzilo o kwakrow wtraconych do wiezien w Gdansku . Niestety jeszcze w XVIII w mozna bylo w Rzeczypospolitej dostac sie do wiezienia za zmiane wyznania z katolickiego na inne , byl to smutny owoc zwyciestwa ideologii kosciola katolickiego w Polsce i jeden z wielu powodow upadkow i rozbiorow panstwa . Panstwa ktore w czasach swojego zlotego wieku czyli od XIV do XVII w bylo znane jako kraj wolnosci i tolerancji w calej Europie !

Roman Legierski
_________________
tom68
 
 
Lukian 


Wyznanie: katolickie
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 02 Lut 2015
Posty: 1741
Wysłany: 2016-11-25, 19:05   

Cytat:
Niestety jeszcze w XVIII w mozna bylo w Rzeczypospolitej dostac sie do wiezienia za zmiane wyznania z katolickiego na inne , byl to smutny owoc zwyciestwa ideologii kosciola katolickiego w Polsce i jeden z wielu powodow upadkow i rozbiorow panstwa .

A czy wiesz że wtym samym czasie w Danii i Szwecjii za odprawianie mszy można było stracić życie ?
_________________
Gal 4:6 " A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: „Abba, Ojcze!"
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/
 
 
Krystian 


Wyznanie: Chrystianin
Pomógł: 106 razy
Wiek: 51
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 4197
Wysłany: 2016-11-26, 00:17   

tom68 napisał/a:
Panstwa ktore w czasach swojego zlotego wieku czyli od XIV do XVII w bylo znane jako kraj wolnosci i tolerancji w calej Europie !


Dokładnie Tomaszu.
Z tego okresu jako kraj, możemy się chlubić.
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.

Ewangelia Jana 3:16
 
 
tom68 

Dołączył: 09 Sty 2013
Posty: 4701
Wysłany: 2016-11-26, 20:16   

Idea rozdziału kościoła od państwa i pełnej tolerancji religijnej to dopiero USA a poza tymi jednak protestancka Szwecja nie upadła a katolicka RP tak ...
_________________
tom68
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 12