Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Niech mnie ktoś oświeci
Autor Wiadomość
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2017-04-19, 08:30   Niech mnie ktoś oświeci

Maria i Józef jeszcze przed narodzinami Jezusa zostali poinformowani, że dziecko jest synem Boga. Ewangelie opisują to następująco:

Odnośnie Marii:
26 W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret,
27 do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.
28 Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>».
29 Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.
30 Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga.
31 Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus.
32 Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida.
33 Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie
będzie końca».
34 Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?»
35 [JK] Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym

Odnośnie Józefa:
18 Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego
19 Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie .
20 Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło.


Dodatkowym potwierdzeniem boskiego pochodzenia Jezusa był hołd złożony przez 3 króli.

Tymczasem 12 lat później miała ponoć miejsce taka sytuacja:

42. I gdy miał dwanaście lat, poszli do Jerozolimy na to święto, jak to było w zwyczaju.
43. A gdy te dni dobiegły końca i wracali, zostało dziecię Jezus w Jerozolimie, o czym nie wiedzieli jego rodzice,
44. A mniemając, iż jest pośród podróżnych, uszli dzień drogi i szukali go między krewnymi i znajomymi.
45. I gdy go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy, szukając go.
46. A po trzech dniach znaleźli go w świątyni, siedzącego wpośród nauczycieli, słuchającego i pytającego ich.
47. A zdumiewali się wszyscy, którzy go słuchali, nad jego rozumem i odpowiedziami.
48. I ujrzawszy go, zdziwili się. I rzekła do niego matka jego: Synu, cóżeś nam to uczynił? Oto ojciec twój i ja bolejąc szukaliśmy ciebie.
49. I rzekł do nich: Czemuście mnie szukali? Czyż nie wiedzieliście, że w tym, co jest Ojca mego, Ja być muszę?
50. Lecz oni nie rozumieli tego słowa, które im mówił.


Dlaczego Maria i Józef nie rozumieli wypowiedzi Jezusa, skoro od ponad 12 lat wiedzieli, że jest on synem Boga ?
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Bobo 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 13647
Wysłany: 2017-04-19, 11:41   

Odpowiedź jest prosta. Co innego wiedzieć o wyjątkowości swojego syna a co innego nie potrafić go znaleźć.
Jezus ma 12 lat. A co z poprzednimi latami? Najwidoczniej Józef z Marią co roku jeździli do Jerozolimy na święto. Dopiero po 12 latach zdarza się przypadek, ze to wyjątkowe dziecko im się zagubiło (czyt: zostało w świątyni).
Czemu się dziwić reakcji rodziców? Czy to normalne, że dziecko się gubi? Czy to normalne, że WYJĄTKOWE dziecko zostaje w świątyni? Czy to było im jakoś zapowiedziane, że takie incydenty będą miały miejsce? NIKT NIC im o tym nie uprzedzał.
Ba! Nawet uczniowie Jezusa nie wszystko rozumieli z tego, co wprost im zapowiadał (np. o swojej śmierci czy pójściu do nieba, czy o królestwie). Jednak POTEM to pojęli. I tak zapewne było np. z Marią, która po wylaniu ducha św. w dniu Pięćdziesiątnicy zapewne lepiej pojęła te sprawy.
Czy anioł rozmawiający z Marią czy Józefem zaznaczył, że zrozumieją wszystko od razu? NIE.

Można cię oświecić, ale znając twoje wpisy i styl na forum to... każde światło będzie się zachowywało jak w kontakcie z 'czarną dziurą'. Wchłonie promyk i dalej jest czarna :-D
_________________
Oszołomstwu mówię NIE!
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2017-04-19, 12:41   

Czyli tak:
- Maria i Józef wiedzieli, że Jezus jest synem Boga, ale mimo tego nie zrozumieli jego wypowiedzi, w której stwierdził, że przebywał w świątyni, będącej domem jego ojca.
??? :roll:

Nie pytam o socjologiczne aspekty gubienia dzieci :lol:
Pytam jedynie o to dlaczego nie zrozumieli wypowiedzi Jezusa.
W moim odczuciu, gdyby byli przekonani, że Jezus jest synem Boga, to sens jego wypowiedzi byłby dla nich oczywisty.
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2017-04-19, 13:02   

Załóżmy, że Kol. Bobo, wraz z małżonką, wychowują dziecko.
Ojcem dziecka jest Prezydent Trump, o czym Kol. Bobo ( i małżonka ) wiedzą.
Dziecko też o tym wie.
Pewnego razu Kol. Bobo + małżonka + dziecko pojechali do Waszyngtonu DC, konkretnie do Białego Domu.
Była tam masa turystów i dziecko gdzieś się zapodziało.
Kol. Bobo ( + małżonka ) wrócili więc do Białego Domu i znaleźli dziecko robiące wykład nt. historii USA, ze szczególnym uwzględnieniem roli Indian Cherokee.
Dziecko zebrało op..., ale wyjaśniło, że po prostu chciało być w domu swojego ojca.
Na to Kol. Bobo ( i czcigodna małżonka ) stwierdzają, że w ogóle nie wiedzą o co dziecku chodzi :mrgreen:

( Taka jest "logika" Ewangelii )
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Bobo 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 13647
Wysłany: 2017-04-19, 15:07   

BoaDusiciel napisał/a:
Czyli tak:
- Maria i Józef wiedzieli, że Jezus jest synem Boga, ale mimo tego nie zrozumieli jego wypowiedzi, w której stwierdził, że przebywał w świątyni, będącej domem jego ojca.
??? :roll:

Przez 12 lat Jezus się nie gubi choć cały czas jest synem Bożym. Skąd pomysł, że dziecko Boże mieszka w literalnej świątyni? Każdy Izraelita musiałby mieszkać w świątyni, gdyż byli... dziećmi Bożymi.
Przyznawanie się do dziecięctwa Bożego niedoskonałym ludziom nie oznacza że spotka się ze zrozumieniem.
Co tu dużo mówić. Nawet niedoskonały człowiek jak pisze o Biblii to Boadusiciel tego kompletnie nie pojmuje a co dopiero, gdyby miał do czynienia z rzeczywistym Synem Bożym. :-D
Ty nie pojmujesz prostych słów z Biblii a się dziwisz Marii i Józefowi ;-)
_________________
Oszołomstwu mówię NIE!
 
 
Bobo 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 13647
Wysłany: 2017-04-19, 15:08   

BoaDusiciel napisał/a:
( Taka jest "logika" Ewangelii )

Proszę cię... nie przypisuj SWOJEJ logiki czemuś innemu... :-D
_________________
Oszołomstwu mówię NIE!
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2017-04-19, 15:38   

Bobo napisał/a:
BoaDusiciel napisał/a:
Czyli tak:
- Maria i Józef wiedzieli, że Jezus jest synem Boga, ale mimo tego nie zrozumieli jego wypowiedzi, w której stwierdził, że przebywał w świątyni, będącej domem jego ojca.
??? :roll:

Przez 12 lat Jezus się nie gubi choć cały czas jest synem Bożym. Skąd pomysł, że dziecko Boże mieszka w literalnej świątyni? Każdy Izraelita musiałby mieszkać w świątyni, gdyż byli... dziećmi Bożymi.
Przyznawanie się do dziecięctwa Bożego niedoskonałym ludziom nie oznacza że spotka się ze zrozumieniem.
Co tu dużo mówić. Nawet niedoskonały człowiek jak pisze o Biblii to Boadusiciel tego kompletnie nie pojmuje a co dopiero, gdyby miał do czynienia z rzeczywistym Synem Bożym. :-D
Ty nie pojmujesz prostych słów z Biblii a się dziwisz Marii i Józefowi ;-)


Jezus nie był "dzieckiem bożym" w takim znaczeniu, w jakim byli pozostali Izraelici, bo nie wszystkie matki Izraelitów zostały wybrane w ten sposób, w jaki wybrana została Maria.
Jezus był dzieckiem Boga w znaczeniu bezpośrednim, co polegało na tym, że w jego poczęciu mieli udział Bóg i Maria.
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2017-04-19, 15:40   

Bobo napisał/a:
BoaDusiciel napisał/a:
( Taka jest "logika" Ewangelii )

Proszę cię... nie przypisuj SWOJEJ logiki czemuś innemu... :-D


Logika jest jedna, a nie moja czy twoja.
No chyba że akurat gdzieś jej nie ma.
W tym, że Maria i Józef nie rozumieli o co chodzi Jezusowi nie ma żadnej logiki.
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Bobo 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 13647
Wysłany: 2017-04-19, 20:09   

Logika jest, tylko trzeba więcej wysiłku umysłowego.
Wyobraź sobie, że 12 lat temu dostałeś sygnał, że twoje dziecko będzie wyjątkowe. Przez 12 lat praktycznie NIC się wyjątkowego nie dzieje. To długi czy krótki okres czasu wg. Boa...? ;-)
Po drugie, po tych 12 latach dziecko się im gubi w drodze powrotnej z Jerozolimy. Czy fakt zniknięcia dziecka należy zrozumieć jako przejaw synostwa Bożego? Dziwne .by to było. Niepokój rodziców jest uzasadniony, tym bardziej, że byli świadomi, ze komuś zależało na tym, aby zgładzić Jezusa, gdy był malutkim chłopcem.
Pomimo nadprzyrodzonych okoliczności przy narodzinach Jezusa, ŻADNA wypowiedź aniołów nie sugerowała, że to może oznaczać zgubienie ich syna w drodze powrotnej.
Tym bardziej, że to nie było oczywiste.
Być może też nie zauważyli faktu, że mały Jezus dobrze się czuje właśnie w tym miejscu i w tych okolicznościach. Ich reakcja nie ma NIC wspólnego z tym, za kogo uważali swojego syna.
To tak samo jak jego kuzyn, Jan Chrzciciel wzbraniał się przed ochrzczeniem go w wodzie. A jednak tak należało to zrobić. Podobnie jak Jezus mówił apostołom, że będzie męczony i zabity w Jerozolimie. Nie rozumieli ale to jakoś nie przeszkadzało im uznawać Jezusa za Chrystusa i Syna Bożego.

Boa... proszę, nie zamęczaj nas (czyt: ludzkości!) takimi beznadziejnymi kwestiami... :roll:
Jak małe dziecko... :-P
_________________
Oszołomstwu mówię NIE!
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2017-04-20, 06:10   

Ale nie tłumacz mi tego, co jest dla mnie jasne.
Wy to macie taką tendencję, że jak nie bardzo wiecie co powiedzieć, to stawiacie zasłonę dymną 8-)
Wytłumacz mi tylko to, dlaczego Maria i Józef nie zrozumieli wypowiedzi Jezusa, skoro:
- Maria i Józef wiedzieli, że Jezus jest synem Boga w znaczeniu dosłownym
- Jezus też to wiedział
- świątynia jest domem Boga, czyli jezusowego ojca
- Jezus stwierdził, że chciał przebywać w domu swojego ojca

Co tu jest trudnego do zrozumienia ?

Oczywiście gdybyś czuł się umęczony, to najpierw odpocznij :-P
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Bobo 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 13647
Wysłany: 2017-04-20, 06:46   

Do powyższej listy dopisz zatem: dlaczego Boa nie rozumie tego, że tamci czegoś nie rozumieli :-D
Z miliona powodów możesz sobie wybrać jeden ten najbardziej Tobie pasujący.
_________________
Oszołomstwu mówię NIE!
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2017-04-20, 07:58   

Jedyną sensowną przyczyną niezrozumienia wypowiedzi Jezusa ( przez Marię i Józefa ) jest to, że nie uważali go za syna Boga.
Widzisz jakąś inną możliwość ? :->
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Bobo 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 13647
Wysłany: 2017-04-20, 08:08   

BoaDusiciel napisał/a:
Jedyną sensowną przyczyną niezrozumienia wypowiedzi Jezusa ( przez Marię i Józefa ) jest to, że nie uważali go za syna Boga.
Widzisz jakąś inną możliwość ? :->

Milion innych. Ty wybrałeś tą najmniej logiczną.
_________________
Oszołomstwu mówię NIE!
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2017-04-20, 12:18   

Podaj 1 z tego miliona.
Przypominam, że kwestia dotyczy tego, dlaczego Maria i Józef nie rozumieli wypowiedzi Jezusa, po odnalezieniu go w świątyni.
Kwestia nie dotyczy natomiast innych spraw, więc proszę nie pisać o innych sprawach :->
( Piszę to na wszelki wypadek, bo Kol. Bobo jest tak przekonany o swych możliwościach oddziaływania na innych, że czasem to przekonanie przesłania mu pole widzenia ) :lol:
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Pietnas 
Krzyż i sztylet


Wyznanie: Protestant
Pomógł: 1 raz
Wiek: 67
Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 197
Wysłany: 2017-04-20, 13:28   

BoaDusiciel, Pan Jezvs powiedział: ""Jeśli kto chce pełnić wolę jego, ten pozna, czy ta nauka jest z Boga, czy też Ja sam mówię od siebie - Ew. Jana 7:17.
Mam ja pytanie do Ciebie: Czy chcesz pełnić wolę Jego?
Zapewniam, że jakakolwiek inna jest/będzie Twoja odpowiedź - jakąkolwiek inną odpowiedź ma Twoje serce niż odpowiedź "TAK" - możesz całe życie pozostać NIEOŚWIECONYM.
Czy tego chcesz?
_________________
Biblię napisali lidzie którzy spotkali Boga. Pisali dla swojego pokolenia wprawdzie, ale my współcześni korzystamy z tego Słowa, zwłaszcza chrześcijanie.
www.pozdrowienie.vgh.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11