Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Prawda Objawiona
Autor Wiadomość
Listek 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 7852
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2019-12-01, 21:18   

https://www.youtube.com/w...eature=emb_logo
_________________
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2019-12-01, 21:19   

Ja to się nie znam, ale czytałem taką historię, w której Bóg zabronił skorzystania z drzewa życia.
Słyszeliście o tej historii ? :->
Stało się to zaraz po tym, jak ludzie zaczęli odróżniać dobro od zła, co też się Bogu nie spodobało.
Podporządkowanie się pod drzewo życia (cokolwiek by to miało znaczyć) jest zatem prawdopodobnie sprzeczne z wolą Boga.
Istnieje też opcja, że Bóg chciał aby ludzie żyli wiecznie, ale nie odróżniali dobra od zła, bo jak zaczęli odróżniać, to się zdenerwował.
W sumie chodzi o to, żebyście nawet w bajkach zachowywali spójność i logikę.
Dzięx :mrgreen:
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
George 


Wyznanie: NAZAREJCZYK
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 1463
Wysłany: 2019-12-02, 05:34   

chryzolit napisał/a:
George.
Nie stawiaj zbyt mocno na fantazje i nie kieruj sie nią.

Los Ezawa i jego potomków jest całkowicie podobny do losu Jakuba i jego potomków.
Różnica polega na tym że Jezus jest zapowiedziany z linii Jakuba.

Ale prorocy pomimo że przymierze i danie zakony było dane tylko Izraelowi,to za niewierność przepowiadali karanie włącznie z całkowitym odrzuceniem przez Boga.
Tak samo Ezaw i jego potomstwo nie pozostali bez Bożego błogosławieństwa,ale też prorocy za bunt przeciw Bogu przepowiadali im,mieli zapowiedziane kary oraz całkowite zniszczenie,tylko z powodu trochę innych przyczyn.
I kiedy obserwujemy historie tych plemion,narodów,te prorocze zapowiedzi zarówno jednych jak i drugich dosięgły z całkowitą skutecznością.
Dlatego obserwujemy takie koleje ich losu.

Jednak od czasu śmierci i zmartwychwstania Jezusa,te historyczne wydarzenia,przeszłość,są tylko cieniem ,czy symbolem,ponieważ w nauczaniu Jezusa i wyznaczonych przez Niego Apostołów,stosunek Boga do ludzi nie jest oparty na pochodzeniu narodowym czy plemiennym.
Apostołów Jezusa nikt inny nie wybierał tylko sam Jezus,po co ten bunt.
Jeżeli przychodzimy do Jezusa to nacjonalizm plemienny czy narodowy jest w naszych umysłach i sercach,złem, grzechem.
A może nie odkrywamy poprawnie i nie odbieramy dobrze Jezusa George.
Czy nie nad tym należy się zastanowić.?
George przemyśl i proszę Cię nie pisz tasiemców,bo nie można tego przejść.
Nie kieruj się zasadą,czym więcej to lepiej..
Pozdrawiam.


Chryzolicie, jeśli rozumiesz to co czytasz to ten temat nazywa się PRAWDA OBJAWIONA. Ja tobie podaję tu Biblijną i historyczną PRAWDĘ. Atakuj więc tą PRAWDĘ, a nie mnie.

Pozdrawiam w Duchu Prawdy :)
_________________
Błąd w Historii prowadzi do błędu w Doktrynie.

Kłamstwo może zmienić historię, ale tylko Prawda może zmienić Świat.

”Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, ze został oszukany"
Mark Twain
 
 
George 


Wyznanie: NAZAREJCZYK
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 1463
Wysłany: 2019-12-02, 05:39   

Metanoia napisał/a:
Czy ktoś może mi odpowiedzieć na pytanie:
Kto jest Zbawicielem, Chrystusem i na jakiej drodze zbawia?


poproszę w pigułce bo sama się pogubiłam

:crazy:


Zbawicielem lub WYBAWICIELEM.

ON zbawia / wybawia, ale musisz GO wpierw poznać, wypełciać JEGO wolę / naukę, i zwrócić się do NIEGO o pomoc.
_________________
Błąd w Historii prowadzi do błędu w Doktrynie.

Kłamstwo może zmienić historię, ale tylko Prawda może zmienić Świat.

”Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, ze został oszukany"
Mark Twain
 
 
George 


Wyznanie: NAZAREJCZYK
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 1463
Wysłany: 2019-12-02, 05:53   

WK-D napisał/a:
George, czy ty powieść piszesz? Sądzisz, że wlepianie tych samych postów w wielu tematach, zapobiegną faktom, że głupoty wypisujesz? Nawet nie ma jak z tymi teoriami dyskutować. Jako spiskowa teorię można potraktowac, ale poważnie? Wątpię.
Ani wikipedia, ani blogi prywatnych osób nie są i być nie mogą wiarygodnym źródłem informacji. W dodatku tak rewolucyjnym i przewrotowym. Trzeba czegoś więcej, aby dowody twarde w takich sprawach podac. Nie wiem, czy sprawę zdajesz sobie, że taką pisaniną możesz wiarę podważyć, a coś takiego bezkarnie nie przechodzi.
Aż przykro wchodzić na forum.


WK-D, tak jak Chrystus od nas wymagał, poszukuję prawdy, i dzielę się nią.

50 lat studiowania Biblii, głębokie zainteresowanie historią i archeologią, płynna znajomość angielskiego, co pozwala mi na studiowanie ogromnej ilości religijnych materiałów, pozwoliły mi w końcu zrozumieć dlaczego Bóg Izraela nienawidzi nawet nienarodzonych dzieci - jak to czytamy w Pawłowych Listach.

Jeśli masz problem z podawanymi przezemnie faktami historycznymi / Biblijnymi, to podaj z czym się nie zgadzasz, i możemy wtedy razem zajrzeć do źródeł.

Pozdrawiam w Duchu Prawdy
George
_________________
Błąd w Historii prowadzi do błędu w Doktrynie.

Kłamstwo może zmienić historię, ale tylko Prawda może zmienić Świat.

”Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, ze został oszukany"
Mark Twain
 
 
Metanoia 
Bóg jest 1


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 09 Cze 2016
Posty: 636
Skąd: Osobowość z Pogranicza
Wysłany: 2019-12-02, 07:46   

George napisał/a:
Metanoia napisał/a:
Czy ktoś może mi odpowiedzieć na pytanie:
Kto jest Zbawicielem, Chrystusem i na jakiej drodze zbawia?


poproszę w pigułce bo sama się pogubiłam

:crazy:


Zbawicielem lub WYBAWICIELEM.

ON zbawia / wybawia, ale musisz GO wpierw poznać, wypełciać JEGO wolę / naukę, i zwrócić się do NIEGO o pomoc.



Ale kto to jest ten ON??
_________________
Ukryta Bestia, a prywatnie siostra Badziewitka od Matki Bożej Badziewnej
Chwała Tobie Chryste
 
 
George 


Wyznanie: NAZAREJCZYK
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 1463
Wysłany: 2019-12-02, 10:18   UKRYTY

Metanoia napisał/a:
George napisał/a:
Metanoia napisał/a:
Czy ktoś może mi odpowiedzieć na pytanie:
Kto jest Zbawicielem, Chrystusem i na jakiej drodze zbawia?


poproszę w pigułce bo sama się pogubiłam

:crazy:


Zbawicielem lub WYBAWICIELEM.

ON zbawia / wybawia, ale musisz GO wpierw poznać, wypełciać JEGO wolę / naukę, i zwrócić się do NIEGO o pomoc.



Ale kto to jest ten ON??


JEDEN z TYM króry sądzi po śmierci, ale też może wybawić.

W Biblii to TEN który jest UKRYTY.

Czy znasz Hebrajski ?



http://exodus-codes.com/codes/eli09.gif
_________________
Błąd w Historii prowadzi do błędu w Doktrynie.

Kłamstwo może zmienić historię, ale tylko Prawda może zmienić Świat.

”Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, ze został oszukany"
Mark Twain
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2019-12-03, 09:45   Re: UKRYTY

George napisał/a:

JEDEN z TYM króry sądzi po śmierci, ale też może wybawić.

W Biblii to TEN który jest UKRYTY.



George, nie ma zadnego sądzenia po smierci :->

Sądy odbywaja sie za zycia i tylko nad tymi, ktorzy podlegaja prawu :->

CZLOWIEKA DUCHOWEGO (narodzonego z Ducha) nikt nie sadzi, bo taki czlowiek jest WOLNY :->

W Biblii nie ma nic ukrytego przed Duchem PRAWDY, ktory ozywia i prowadzi wolnego CZLOWIEKA.

Ten Duch PRAWDY to Chrystus, ktory jest we mnie...czyli ja sama....moja prawdziwa natura, ktora otrzymalam w chwili narodzenia z Ducha PRAWDY :->

Dzieki TEMU (Chrystusowi) jestem wolna...czyli zbawiona :-> ...i cala tresc Biblii jest przede mna odkryta.... :->

Te PRAWDE o sobie znali wierni uczniowie Mistrza, od ktorych faryzeusz Pawel przywlaszczyl sobie te Slowa Prawdy, ktorych to Slow uzyl niestety do swoich religijno-politycznych manipulacji i zapisa sobiel jako jego wlasne w swoim 1. Liscie do Koryntian:

2
10 Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha*. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. 11 Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży. 12 Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych. 13 A głosimy to nie uczonymi słowami ludzkiej mądrości, lecz pouczeni przez Ducha, przedkładając duchowe sprawy tym, którzy są z Ducha*. 14 Człowiek zmysłowy* bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. 15 Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony*. 16 Któż więc poznał zamysł Pana tak, by Go mógł pouczać?* My właśnie znamy zamysł Chrystusowy.


Znaczy to raz na zawsze, ze juz nigdy nikt nie bedzie mnie sądzil :->

Nikt tez nie musi mnie od niczego wybawiac, bo narodzenie z Ducha i otrzymanie Natury Chrystusa jest jednoznaczne z wybawieniem i niczym nieograniczona wolnoscia duchowa.

"Ten, ktory ukrywa sie w Biblii" moze najwyzej zabic moje cialo :->

Ale "Tego" to ja sie juz przestalam bac :->

Pozdrawiam w Duchu i Prawdzie :->
 
 
Metanoia 
Bóg jest 1


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 09 Cze 2016
Posty: 636
Skąd: Osobowość z Pogranicza
Wysłany: 2019-12-03, 14:11   

Specjalnie dla Ciebie Luba:

Dusza jako monada kwantowa
O książce "Fizyka duszy" Amita Goswamiego, źródło portal TARAKA


Amit Goswami w „Fizyce duszy” pisze, że nasza dusza to monada kwantowa istniejącą nielokalnie, czyli gdzieś poza czasem i przestrzenią. Autor, emerytowany już fizyk kwantowy, próbuje naukowym językiem opisać duchowość, co właściwie staje się powoli powszechne. W dalszej treści książki autor przyznaje się zresztą, że pracę nad połączeniem duchowości i nauki uważa za przeznaczenie (dharmę) swojego obecnego wcielenia.

Żeby po naukowemu zrozumieć duszę, musimy opuścić najpierw dualizm materii i ducha, bo nie znaleźlibyśmy łącznika, środka mogącego przekazywać energię czy treść pomiędzy tymi poziomami. Dualizm ten eliminuje fizyka kwantowa, a dzieje się to dzięki zrozumieniu, iż zarówno niematerialna dusza, jak i materialne ciało są jedynie możliwościami w sferze świadomości, zaś świadomość pośredniczy w ich wzajemnych interakcjach i utrzymuje równoległe funkcjonowanie. Działa tu przyczynowość odgórna, wszystko pochodzi ze świadomości, a nie przyczynowość oddolna, zaczynająca się od materii fizycznej.

Indywidualną monadę tworzą:

- archetypiczne ciało ponadmentalne, dające kontekst, dysponujące pamięcią kwantową
- ciało mentalne, służące do nadawania znaczeń emocjom
- ciało witalne, będące energetyczną mapą dla powstania ciała fizycznego.
Ciała fizyczne są jak koraliki nanizane na nić konkretnej indywidualnej monady.

Na zewnątrz jednostkowych dusz jest ciało rozkoszy, brahman, duch, jedność.

Kiedy jesteśmy w ciele fizycznym, mamy świadomość istnienia ciała witalnego i umysłowego. Odczuwamy przepływy energii i jesteśmy zalewani falami myśli. Po co potrzebne jest duszy ciało fizyczne? Otóż bez ciała fizycznego dusza nie miałaby samoodniesienia. Nasz fizyczny mózg jest bowiem niezbędny do powstania hierarchii splątania umożliwiającej powstanie załamania kwantowego doświadczenia na 1) doświadczający podmiot i 2) doświadczany obiekt. Doświadczanie życia w fizycznym świecie dzięki zmysłom i mózgowi powoduje rozwój ciał subtelnych, które są chwilowym elementem naszego konkretnego wcielenia i jednocześnie stałym wciąż rozwijającym się elementem naszej wiecznej indywidualnej monady, czyli duszy.

Monada rozwija się (w sensie doświadczania coraz to nowych aspektów) dzięki przyjęciu nowych nawyków ciał subtelnych w życiu fizycznym. Te konteksty i nawyki ciał subtelnych to nasza karma. Autor opisuje dokładnie, jak powstaje pamięć kwantowa. Od zaistnienia bodźca do jego rozpoznania przez mózg upływa pół sekundy. Za pierwszym razem reagujemy spontanicznie, zgodnie z jaźnią kwantową, w sposób nieuwarunkowany, potem za każdym kolejnym razem działamy coraz bardziej nawykowo, tworząc pamięć kwantową. Każda nasza kolejna podobna lub taka sama reakcja zwiększa prawdopodobieństwo nawykowego a nie kreatywnego zachowania. Te nawyki witalne czy umysłowe to właśnie nasza karma.

W trakcie śmierci ciała fizycznego następuje (najczęściej powolna) utrata utożsamienia świadomości z ciałem fizycznym i transfer pamięci kwantowej ciał subtelnych poprzez "nielokalne okno" do następnego ciała fizycznego danej monady (bo to ona jest "właścicielem” ciał subtelnych). Według Autora w chwili śmierci jesteśmy w stanie zobaczyć całe nasze życie, ale również poprzednie i przyszłe wcielenia naszej monady. Zgodnie z „Tybetańską Księgą Umarłych” (którą to Goswami rozbiera naukowo na czynniki pierwsze) możemy też wybrać jasne światło i rezygnując z kolejnych wcieleń, połączyć się z jednością, ciałem rozkoszy ;-) Dopóki jednak życiowe popędy duszy są silniejsze i wciąż mamy coś do udowodnienia, zrobienia, przeżycia, przepracowania, dopóty wybieramy kolejne wcielenie się w fizyczne ciało. I tak kręcimy się w kole Samsary.

Poza ciałem fizycznym, kiedy nie ma fizycznego mózgu dającego nam zjawisko hierarchii splątanej, monada i jej ciała subtelne nie rozwijają się, bo nie mają świadomości rozdziału na podmiot i obiekt. Tam nie odczuwamy bycia rozdzielnym. Nie ma tam więc melodramatów, nie ma odpracowywania karmy w zaświatach. Jak jest pomiędzy życiami opisuje wiersz „Rozmowa” Ellen Wheeler Wilcom, przetłumaczony przez autora książki:

Bóg i ja, sami w pustce...
Nikogo innego w zasięgu wzroku...
Gdzie pozostali, Panie? – zapytałam.
Gdzie ziemia pod stopami,
niebo nad głową
i zmarli, których kiedyś znałam?
To był tylko sen… Uśmiechnął się Bóg,
mówiąc: To sen, co wydawał się prawdą.
Nie było ludzi ani żywych, ani martwych;
nie było ziemi, ani nieba nad głową,
byłem tylko ja w tobie.
Dlaczego nie czuję strachu? – spytałam.
Spotykam się z tobą tutaj, w ten sposób.
Wiem dobrze, że zgrzeszyłam.
Czy istnieje niebo, czy istnieje piekło,
czy to Sąd Ostateczny?
Nie, to były tylko sny – powiedział wielki Bóg
– sny, których już nie ma.
Nic takiego jak strach czy grzech nie istnieje;
Nie ma ciebie... i nigdy nie było.
Jestem tu tylko ja

Co ciekawe jednak, jest możliwy kontakt z monadą za życia fizycznego, za pomocą przytoczonego wyżej „nielokalnego okna”. Doświadczenia poza ciałem, doświadczenia bliskie śmierci, nagłe mówienie obcymi językami, automatyczne pisanie, kreatywność, chwile odczuwania silnego duchowego wsparcia, channelingi. Niektóre z tych przykładów świadczą o kontakcie z własną monadą, natomiast inne są efektem kontaktu z cudzymi (bezcielesnymi) monadami - dzięki zdolnościom „medialnym” niektórych ludzi, którzy są w stanie otworzyć się (udostępnić własne ciało fizyczne) dla takiej bezcielesnej monady kwantowej.

Według Goswamiego inkarnując w konkretnym fizycznym ciele, przejmujemy część skłonności (doświadczeń, karmy) własnej monady, te archetypy, które będą niezbędne do konkretnych doświadczeń w nowym życiu. Ale nie całą zawartość monady. Tu bym zapytał (kogo?), jak dochodzi do tego wyboru tej aktywnej części duszy, ile ma to wspólnego z naszym dajmonem, żołędziem, typem Enneagramu, diagramem Human Design, celem nowego życia. I ile jest w nas wpływu zaistniałej karmy, wpływu astrologii czy wpływu rodziny w sensie pola rodzinnego naszych przodków? I jaki jest cel duszy? Dzięki wcielającym się w świat materii duszom świadomość (duch?) może doświadczać się i wciąż na nowo poznawać w nowych kontekstach. A co ma zrobić konkretny człowiek, żeby być szczęśliwy tu i teraz (jeśli w ogóle ma jakiś wybór), jeśli dusza ma jakieś inne cele i tematy do przepracowania? Dużo pytań, ale nie może być inaczej, bo te pytania zahaczają o (nie)rzeczywistość dziejącą się za kurtyną ziemskiego życia.

Podsumuję cytatem z książki:

„Na tym etapie można już przedstawić kompletny model reinkarnacji zgodny z wszelkimi danymi na temat życia po życiu: kolejne wcielenia w wielu różnych okresach i miejscach to byty skorelowane przez nasze intencje; informacje mogą przemieszczać się między tymi wcieleniami za pomocą kwantowej nielokalnej korelacji. Za pozornym oddzieleniem ciała fizycznego i historii stworzonej przez poszczególne wcielenia kryje się kontinuum – ciągłość objawiającego się znaczenia. Formalnie rzecz ujmując, kontinuum to odzwierciedlane jest w monadzie kwantowej – konglomeracie niezmiennych tematów, a także zmiennych i ewoluujących skłonności witalnych oraz mentalnych, czyli karmy.”
_________________
Ukryta Bestia, a prywatnie siostra Badziewitka od Matki Bożej Badziewnej
Chwała Tobie Chryste
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2019-12-03, 14:33   

Metanoia napisał/a:
Specjalnie dla Ciebie Luba:

Dusza jako monada kwantowa
(...)
„Na tym etapie można już przedstawić kompletny model reinkarnacji zgodny z wszelkimi danymi na temat życia po życiu: kolejne wcielenia w wielu różnych okresach i miejscach to byty skorelowane przez nasze intencje; informacje mogą przemieszczać się między tymi wcieleniami za pomocą kwantowej nielokalnej korelacji. Za pozornym oddzieleniem ciała fizycznego i historii stworzonej przez poszczególne wcielenia kryje się kontinuum – ciągłość objawiającego się znaczenia. Formalnie rzecz ujmując, kontinuum to odzwierciedlane jest w monadzie kwantowej – konglomeracie niezmiennych tematów, a także zmiennych i ewoluujących skłonności witalnych oraz mentalnych, czyli karmy.”



Dziekuje, Leno :->

Przebrnelam...lapie...czuje.... :-D

Ale zeby odniesc sie do tego, musze sie dokladniej skonfrontowac z trescia... :->

Ostatnio ciagle pojawiaja sie u mnie deficyty czasowe....mowiac krotko, obroty mi spadaja....Ciagnie mnie chyba juz do monady...zeby nanizac sie jako kolejny koralik na te kwantowa nitke..... :-> :xcalus:
 
 
George 


Wyznanie: NAZAREJCZYK
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 1463
Wysłany: 2019-12-03, 17:03   Re: UKRYTY

Luba napisał/a:
George napisał/a:

JEDEN z TYM króry sądzi po śmierci, ale też może wybawić.

W Biblii to TEN który jest UKRYTY.



George, nie ma zadnego sądzenia po smierci :->

Sądy odbywaja sie za zycia i tylko nad tymi, ktorzy podlegaja prawu :->

CZLOWIEKA DUCHOWEGO (narodzonego z Ducha) nikt nie sadzi, bo taki czlowiek jest WOLNY :->

W Biblii nie ma nic ukrytego przed Duchem PRAWDY, ktory ozywia i prowadzi wolnego CZLOWIEKA.

Ten Duch PRAWDY to Chrystus, ktory jest we mnie...czyli ja sama....moja prawdziwa natura, ktora otrzymalam w chwili narodzenia z Ducha PRAWDY :->

Dzieki TEMU (Chrystusowi) jestem wolna...czyli zbawiona :-> ...i cala tresc Biblii jest przede mna odkryta.... :->

Te PRAWDE o sobie znali wierni uczniowie Mistrza, od ktorych faryzeusz Pawel przywlaszczyl sobie te Slowa Prawdy, ktorych to Slow uzyl niestety do swoich religijno-politycznych manipulacji i zapisa sobiel jako jego wlasne w swoim 1. Liscie do Koryntian:

2
10 Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha*. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. 11 Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży. 12 Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych. 13 A głosimy to nie uczonymi słowami ludzkiej mądrości, lecz pouczeni przez Ducha, przedkładając duchowe sprawy tym, którzy są z Ducha*. 14 Człowiek zmysłowy* bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. 15 Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony*. 16 Któż więc poznał zamysł Pana tak, by Go mógł pouczać?* My właśnie znamy zamysł Chrystusowy.


Znaczy to raz na zawsze, ze juz nigdy nikt nie bedzie mnie sądzil :->

Nikt tez nie musi mnie od niczego wybawiac, bo narodzenie z Ducha i otrzymanie Natury Chrystusa jest jednoznaczne z wybawieniem i niczym nieograniczona wolnoscia duchowa.

"Ten, ktory ukrywa sie w Biblii" moze najwyzej zabic moje cialo :->

Ale "Tego" to ja sie juz przestalam bac :->

Pozdrawiam w Duchu i Prawdzie :->


Bardzo się cieszę Luba jeśli osiągnęłaś perfekcję Ducha, i Twój Duch może powrócić do Boga.

Niestety, wiele ludzi - Duchów, nadal błądzi, część z własnego wyboru, ale inni zagubieni, zwiedzeni od PRAWDY.

Jezus przyszedł na świat po to aby przypomnieć tym zwiedzionym, zagubionym duszom jak żyć aby po śmierci ciała dusza mogła powrócić do Boga.

Ten 'Ukryty' w Biblii - jest 'Miłością', z historii znany też pod imieniem WADD, i nic złego zrobić Ci nie może, ale ten 'odkryty' - Jehowa - Bóg Izraela, nadal może, jeśli tylko odebrana zostanie Ci ochrona tego 'Ukrytego'.

Zerknij do pierwszego rozdziału najstarszej księgi Biblii - Księgi Hioba.

Pozdrawiam

________________________


Pierwsza rozmowa Jehowy z Bogiem

... 6 Zdarzyło się pewnego dnia, gdy synowie Boży udawali się, by stanąć przed Bogiem, że i Jehowa też poszedł z nimi.
7 I rzekł Bóg do Jehowy:

«Skąd przychodzisz?»

Jehowa odrzekł Panu:

«Przemierzałem ziemię i wędrowałem po niej».

8 Mówi Bóg do Jehowy:

«A zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by tak był prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający grzechu jak on».

9 Jehowa na to do Boga:

«Czyż za darmo Hiob czci Boga? 10 Czyż Ty nie ogrodziłeś zewsząd jego samego, jego domu i całej majętności? Pracy jego rąk pobłogosławiłeś, jego dobytek na ziemi się mnoży.

11 Pozwól mi wyciągnąć rękę, proszę, i dotknąć jego majątku! Na pewno Ci w twarz będzie złorzeczył».

12 Rzekł Bóg do Jehowy:

«Oto cały majątek jego w twej mocy. Tylko na niego samego nie wyciągaj ręki».

I odszedł Jehowa sprzed oblicza Boga.

_________________________________
_________________
Błąd w Historii prowadzi do błędu w Doktrynie.

Kłamstwo może zmienić historię, ale tylko Prawda może zmienić Świat.

”Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, ze został oszukany"
Mark Twain
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2019-12-03, 17:37   Re: UKRYTY

George napisał/a:


Ten 'Ukryty' w Biblii - jest 'Miłością', i nic złego zrobić Ci nie może, ale ten 'odkryty' - Jehowa - Bóg Izraela, nadal może, jeśli tylko odebrana zostanie Ci ochrona tego 'Ukrytego'.



No tak...ja poszlam innym tokiem rozumowa...ze ukryty to Ten z Biblii, ST, a Ten odkryty, ze to Ojciec objawiony w Synu...ok....to, co napisales ma sens.... :->


Cytat:

Zerknij do pierwszego rozdziału najstarszej księgi Biblii - Księgi Hioba.


Znam...Nie wiem tylko, skad znasz imie Jehowa w tym szczegolnym zastosowaniu.....

I skad wiesz, ze JHWH odnosi sie do Ojca.

Moglbys mi to jakos w telegraficznym skrocie przyblizyc...?

Pewnie gdzies to juz napisales....ale badz, prosze, wyrozumialy ..... :->

Z gory dziekuje... :->
 
 
George 


Wyznanie: NAZAREJCZYK
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 02 Paź 2014
Posty: 1463
Wysłany: 2019-12-03, 18:01   Re: UKRYTY

Luba napisał/a:
George napisał/a:


Ten 'Ukryty' w Biblii - jest 'Miłością', i nic złego zrobić Ci nie może, ale ten 'odkryty' - Jehowa - Bóg Izraela, nadal może, jeśli tylko odebrana zostanie Ci ochrona tego 'Ukrytego'.



No tak...ja poszlam innym tokiem rozumowa...ze ukryty to Ten z Biblii, ST, a Ten odkryty, ze to Ojciec objawiony w Synu...ok....to, co napisales ma sens.... :->


Cytat:

Zerknij do pierwszego rozdziału najstarszej księgi Biblii - Księgi Hioba.


Znam...Nie wiem tylko, skad znasz imie Jehowa w tym szczegolnym zastosowaniu.....

I skad wiesz, ze JHWH odnosi sie do Ojca.

Moglbys mi to jakos w telegraficznym skrocie przyblizyc...?

Pewnie gdzies to juz napisales....ale badz, prosze, wyrozumialy ..... :->

Z gory dziekuje... :->


Luba, Jahwe to NIE JHWH.

Pod Tetragramem JHWH Żydzi ukryli swojego Boga - JEHOWĘ - Zwodziciela, Niszczyciela.

Kiedyś pisałem więcej o Bogu Jahwe do Henryka, jeśli masz czas to zerknij na to.

_____________


JAHWE to jeden z głównych Elohimów (bogów) - to Bóg Edomu / Idumejczyków / Esseńczyków, Nazarejczyków, oryginalnych Chrześcian.

i PROSZĘ nie mylić Go z JEHOWĄ - Bogiem Żydów / Izraela.

Imię Jahwe oznacza 'ZBAWICIEL',

a dokładne tłumaczenie (z Żydo-hebrajskiego języka) imienia Jehowa to - 'NISZCZYCIEL'.


JAHWE, nie był jednak w oryginalnym poczcie Elohimów, a jeżeli był, to cztery tysiące lat temu został On zesłany przez Boga (EL) na ziemię, i został zrodzony z kobiety.

Znamy jego imię JAHWE z wykopalisk archeologicznych Sumeru, odnalezione na tabliczkach datowanych ok. 2000 lat p.n.e., ale imię to NIE występuje jako imię Boga lecz człowieka.

W książce "Cywilizacja Żydowska" czytamy:

- "W Babilonii znane było także imię Jahu, względnie Jahweh, ale nie znamy tam ani jednego Boga o nazwie podobnej."

Na Malcie, na ścianie antycznej świątyni Ġgantija in Xagħra, Gozo, widnieje imię Jahwe. Jest to jedna z najstarszych inskrypcji w języku Fenickim, pochodząca z roku ok. 1500 p.n.e.. Odkryta w roku 1912, mówi nam ona:
- "Z miłości do naszego Ojca Jahwe". {"To the love of our Father Jahwe".}

3500 lat temu Fenicjanie uważali Jahwe za swojego Ojca - Patryjarchę, nasówa się więc pytanie - kim właściwie byli Fenicjanie, ludzie pochodzący od Jahu / Jahwe? Kim był Patriarcha Fenicjan?

W księdze Dawne Dzieje Izraela - Józefa Flawiusza, czytamy że Fenicjanie to Idumejczycy / Edomici, a wiemy przecież że Patryjarchą Edomitów jest Ezaw.
______________________
But still, take out of Dean Prideaux, at the year 129, the words of Ammouius, a grammarian, which fully confirm this account of the Idumeans in Josephus:
- "The Jews," says he, are such by nature, and from the beginning, whilst the Idumeans were not Jews from the beginning,

but Phoenicians and Syrians; (ARAMEANS)

but being afterward subdued by the Jews, and compelled to be circumcised, and to unite into one nation, and be subject to the same laws, they were called Jews."
_______________________

Na pewno Fenicjanie to nie Żydzi, którzy uzurpują sobie dziś prawo do tej świątyni, i do Boga Jahwe.
http://en.wikipedia.org/wiki/Talk:Phoenicia

'Jahwe'- jako imię Boga - pojawia się po raz pierwszy w semickiej kulturze Arabii (Semici to potomkowie Sema syna Noego, w tym wypadku Minejczycy / Esseńczycy (potomkowie Ezawa), z wyznania Nazarejczycy, i proszę nie mylić ich z Żydami, innymi Izraelitami, czy z żydowską religią).

Wyryta w skale Minejska inskrypcja z XV wieku p.n.e. pokazuje Boskie imię JAH, Którego drugie imię to MIŁOŚĆ (WADD). Prawdopodobnie tu, w Arabii w krainie Midianitów / Kenitów, Mojżesz poznał swojego Boga Jahwe (Księga Sdz 1,16; Lb 10,29).

Długo zanim Mojżesz wylądował w krainie Midjanitów, Jahwe był Patronem opiekuńczym Edomickiego miasta Ejlat nad Morzem Czerwonym.

Eliat nad Morzem Czerwonym to antyczny port państwa Edomu (potomków Ezawa), a znaczenie słowa Edom to Czerwony. Morze Czerwone było w antycznych czasach zwane Morzem Edomu.

Z archeologii i Biblii wiemy że Jah / Jahwe pochodził z Edomu, państwa w Palestynie, z okresu kiedy Żydzi byli jeszcze w egipskiej niewoli, i wyznawali wielu bogów.

Jest też inna ciekawa opinia na temat Boga Jahwe, oparta na kulturze Wedyjskiej.
________________

"Pradawny wedyjski Bóg Słońce imieniem Yahvah czczony był na Bliskim Wschodzie, w Arabii, a także w Egipcie i Mezopotamii, a odmiany jego imienia jak Yave, Yahve czy Yayash znane są doskonale.
Wszyscy zatem, którzy swoje źródła religijne i metafizyczne wywodzą od Boga Słońca imieniem Yahvah (YHVH) powinni na dobre zająć się zgłębianiem wedysjkiego oryginału.
Zatem zarowno tradycje żydowska, chrześijańska jak i islamska powinny powrócić do swoich korzeni, którymi są Wedy oraz tradycyjny, magiczny kult solarny, gdzie Yahvah, Yahve, YHVH jest tajemnym wedyjskim imieniem Boga Słońca! "
____________________

Według mnie, ci ludzie nie wielbili Słońca, ale Miłosiernego Boga, którego w swych rysunkach wyrażali pod postacią Światłości i Ciepła - Słońca. Taka forma inskrypcji znana jest również z historii Egiptu, z epoki faraona Akanentona.
Tak też wyglądają dziś dzisiejsze monstrancje.

W Wikipedii czytamy też:

- "Dowody z antycznego Egiptu

Według Botterwika i Rinerena, najwcześniejsze występowanie imienia "Yahu" jest włączone w nazwę "kraina Shasu-y/iw", na egipskiej liście nazw regionów odnalezionej w świątyni Amona w Solebie (zob. również Shasu of Yhw), z czasów Amenhotepa III (1402-1363 pne.).[3]"
------------
"Evidence from ancient Egypt
According to Botterweck and Ringgren, the earliest known occurrence of the name "Yahu" is its inclusion of the name "the land of Shasu-y/iw" in a list of Egyptian place names found in the temple of Amon at Soleb (see also Shasu of Yhw), from the time of Amenhotep III (1402-1363 BCE).[3] "
------------
- "Nazwa tego miejsca wskazuje na assocyjację z ze wschodnimi ludami z 14-tego do 13-tego wieku pne. Późniejsze wzmianki z ery Ramzesa II (ok. 1303 - 1213 pne.) łączą Yahu z Górami Seiru." (Seir to Biblijny Edom)
-----------
"The place name appears to be associated with Asiatic nomads in the 14th to 13th centuries BCE. A later mention from the era of Ramesses II (c. 1303 BCE – 1213 BCE) associates Yahu with Mount Seir."
-----------
- "wnioskując z tych dokumentów, ogólnie uważa się że Yahu odnosi się do miejsca w obrębie Moabu i Edomu.[4] Czy Bóg był nazwany od miejsca, czy miejsce od Boga, nie zostało jeszcze ustalone [5].
------------
"From this, it is generally supposed that this Yahu refers to a place in the area of Moab and Edom.[4] Whether the god was named after the place, or the place named after the god, is undecided.[5]"
------------
http://en.wikipedia.org/w...anaanite_deity)


Zadziwiającym jest że Egipskiego Boga Ozyrysa też nazywano JAH, i jest to klucz do rozwiązania zagadki kim w rzeczywistości był JAHWE.

W Wiki czytamy:

"Ozyrys
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ozyrys
_____________
Ozyrys - (egip. Isir lub Iszir) w mitologii egipskiej bóg śmierci i odrodzonego życia, Wielki Sędzia zmarłych. Syn bogini Nut i boga Geba, brat Seta, Izydy i Neftydy.

Poślubił Izydę, był władcą ziemi, podziemi i krainy umarłych (Pola Jaru). Miał dwóch synów: Anubisa z Neftydą i Horusa z Izydą.

Przed wiekami nauczył ludzi uprawy roli. Został zabity przez swojego brata Setha, ...

Ozyrys nie mógł żyć na ziemi, ale żył w zaświatach.

Przedstawiany był w postaci człowieka w koronie atef na głowie z insygniami władzy królewskiej w dłoniach - berłem heka, symbolizującym władzę, oraz biczem neheh, symbolizującym wieczność,...


Jego personifikacją było lunarne bóstwo Jah.

Został zabity przez własnego brata a następnie wskrzeszony przez bogów, stał się władcą świata podziemnego i sędzią zmarłych. Z biegiem czasu przemienił się w uniwersalnego boga - najważniejszy przejaw panteistycznego bytu."

_______________

Ale my wiemy że Jah to nie żadne lunarne bóstwo lecz Jahwe, Bóg który objawił się i dał przykazania Mojżeszowi w krainie Midjan,

i wiemy też że w religii Minejczyków Jah był nazwany Wadd - Bóg braterskiej miłości i przyjaźni,

i że Fenicjanie / Idumejczycy / Edomici - uważali Jahwe za swojego Patryjarchę, a z Biblii wiemy że ich Patryjarchą był przecież sam Ezaw / Edom,

i wiemy z wykopalisk archeologicznych Sumeru, że odnaleziono na tabliczkach datowanych ok. 2000 lat p.n.e., imię JAH, ale imię to NIE występuje jako imię Boga lecz człowieka,

i wiemy też że Egipski Bóg JAH, zanim został Bogiem, był człowiekiem który został,zabity przez własnego brata, tak jak Ezaw / Edom został zabity przez Jakuba / Izraela, o czym czytamy w bardzo popularnych apokryfach - 'Księdze Jubileuszów', i w 'Testamencie Dwunastu Patryjarchów'.

Czyli że JAH / JAHU / JAHWE - to wyniesiony do statusu Boga Patryjarcha Edomitów - EZAW, i na pewno nie jest JAHWE tym samym Bogiem co JEHOWA - 'Mocny Bóg Izraela'.

Chrystus to Syn Boga Jahwe / Ezawa. Nawet orginalne imię Chrystusa w Sanskrycie i w antycznym języku Arabskim - to EZAW.

Dlatego Siedem Duchów Bożych, które są przed Jego Tronem, symbolizuje siedmioro dzieci Ezawa / Edoma, wnuka Abrahama i starszego bliźniaczego brata Jakuba / Izraela.

Oto ich imiona:

Marysia,
Pusia,
Elifaz,
Reuel,
Jeusz,
Jalam,
Korah


Są to dzieci Ezawa / Edoma, którego z antycznych Sumeryjskich i Egipskich tekstów znamy jako Jah, a z Fenickich jako Jahwe.


Fragmenty z Księgi Jaszera mówiący nam o dwóch córkach Ezawa / Edomu. Podobną wersję podaje nam Księga Rodzaju / Genesis 36.

Cytat:

"22 A oto imiona córek, które urodziła (Judyta) Ezawowi: starsza miała na imię Marysia, a młodsza Pusia."...

“21 A oto pokolenia Ezawa, które urodziły mu się w kraju Kanaan, a miał Ezaw pięciu synów.

22 I Ada urodziła Ezawowi jego pierworodnego Elifaza, a także Reuela, a Oholibama urodziła mu Jeusza, Jalama i Koracha.


23 Oto dzieci Ezawa, które urodziły mu się w kraju Kanaan.

A synami Elifaza, syna Ezawa, byli Teman, Omar, Sefo, Gatam, Kenaz i Amalek,

a synami Reuela byli Nachat, Zerach, Szamma i Mizza.

24 A synami Jeusza byli Timna, Alwa i Jetchet. (// - Timna to córka a nie syn, została ona pierwszym Dukiem / Księżniczką Edomu jak czytamy w Genesis 36)

A synami Jalama byli Ala, Finor i Kenaz. (// - Ala to też córka a nie syn)

25 A synami Koracha byli Teman, Mibzar, Magdiel i Eram.

To są rodziny synów Ezawa według ich księstw w kraju Seir.”

_________________
Błąd w Historii prowadzi do błędu w Doktrynie.

Kłamstwo może zmienić historię, ale tylko Prawda może zmienić Świat.

”Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go, ze został oszukany"
Mark Twain
 
 
Luba 

Pomogła: 87 razy
Dołączyła: 18 Mar 2017
Posty: 1307
Wysłany: 2019-12-03, 18:23   

Musze sie w to zaglebic, George...w ten apekt historyczny Boga :->

Dziekuje za swietna "nawigacje" :-> ....i pozdrawiam na szybko, jako, ze dzis kolejna nocka w perspektywie... :->
 
 
tola 


Pomogła: 36 razy
Dołączyła: 31 Maj 2017
Posty: 664
Wysłany: 2019-12-06, 14:27   

George napisał/a:
chryzolit napisał/a:
Luba jeżeli piszesz o sądzeniu to dobrze jest choć trochę rozumieć,co się pisze.
Cytujesz Pawła,którego przeklinasz i na niego się powołujesz,to jest dopiero hipokryzja,przy czym nie rozumiesz co cytujesz.
Jesteś samozwanczo obrąncą prawdy przeciwnika Jezusa i z własnej ambicji Apostołem kłamstwa,bo prawda przeciwnika Jezusa zawsze jest kłamstwem.

Taki wybór czynisz dobrowolnie,powodzenia.
Pozdrawiam.


I tu znów trzeba by zajrzeć do HISTORII Chryzolicie.

Faryzeusz Paweł, po doprowadzeniu w Rzymie do śmierci Apostoła Piotra (jesienią 64 roku), przejął i używał jego listów.
Dowodem na to jest że obecne listy Piotra, tak jak to w nich pisze, były spisywane przez Sylwana, ucznia Faryzeusza Pawła, którego następnie Faryzeusz Paweł ustanowił biskupem swojego Kościoła w Koryncie.

PRAWDA zawarta jest w HISTORII Chryzolicie, a nie w listach Faryzeusza Pawła i jego pupili.

Listy Pawła były edytowane po jego śmierci (wiosną 67 roku) w Rzymie przez Józefa Flawiusza - współtwórcę Pawłowego Żydo-Chrześcijańskiego Kościoła.

Co jeszcze sie wyleqnie w tej łepetynir qdzie gniazdo uwiły węże .
_________________
Jeszua=YHVH
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 11