|
Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl
|
Bliźni według Biblii |
Autor |
Wiadomość |
Yarpen Zirgin
Katolik
Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 15743
|
Wysłany: 2019-05-22, 14:57
|
|
|
Trudna miłość, ale mamy kochać nawet naszych wrogów:
Mt 5,43-48
Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. |
_________________ Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu. |
|
|
|
|
wybrana
wybrana
Wyznanie: chrześcijanka
Pomogła: 95 razy Dołączyła: 17 Mar 2017 Posty: 1751 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2019-05-22, 15:04
|
|
|
Yarpen Zirgin napisał/a: | Trudna miłość, ale mamy kochać nawet naszych wrogów:
Mt 5,43-48
Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. |
Mam nadzieję, ze rozumiesz ten werset.
A o czym on mówi? że mamy miłować nieprzyjaciół i za nich się modlić.
A co to znaczy miłować nieprzyjaciół? , to znaczy nie wyrządzać im krzywdy, nie prześladować ich, a trwając w dobru - dawać im przykład dobrego postępowania, by oni mogli ujrzeć - czym jest dobro i, że one istnieje, że można postępować inaczej.
Tym objawia się miłość, że nie tak jak kiedyś - oko za oko, ząb za ząb, ale miłosierdzie ma królować. |
_________________ JEZUS MOIM ZBAWCĄ |
|
|
|
|
Henryk
Pomógł: 453 razy Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 10237
|
Wysłany: 2019-05-22, 15:07
|
|
|
whitedove napisał/a: | .A jego przykazanie mówi o tym ,ze mamy miłować bliźniego jak siebie samego..Więc mamy miłować tych,którzy czynią nam miłosierdzie....Dobrze rozumiem czy nie? |
Po pierwsze, Jezus powiedział wiele więcej innych słów.
Choćby takie:
Mt 7:12 br "Tak więc to, co chcecie, by wam inni czynili, wy sami innym czyńcie. To jest bowiem Prawo i Prorocy."
Zasada ta nie wyraża w pełni obowiązków naśladowcy Jezusa, lecz wyznacza jedynie najniższy standard w stosunku do innych, a mianowicie jedynie sprawiedliwość.
A fakt bycia sprawiedliwym nie jest żadną zasługą, lecz "psim" obowiązkiem każdego, nawet niewierzącego!
Podstawą życia chrześcijanina powinno być czynienie dobra, a nie jedynie zakaz czynienia zła!
Zasada „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”- nie jest biblijną zasadą i jest wysoce niewystarczającą zasadą! |
|
|
|
|
RN
Wyznanie: Wiara Naturalna (Deizm)
Pomógł: 310 razy Dołączył: 25 Paź 2013 Posty: 5125 Skąd: Ziemia Łódzka
|
Wysłany: 2019-05-22, 15:11
|
|
|
whitedove napisał/a: | Spotkałam się z takim stwierdzeniem ,że mamy wszystkich ludzi miłować..Nie zgadzam się z tym |
EWANGELIA MATEUSZA 5. 44.BIBLIA WARSZAWSKA
"A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują.......," |
_________________ JESZCZE SIĘ TAKI NIE NARODZIŁ, CO BY OPOWIEŚCI BIBLIJNE POGODZIŁ |
|
|
|
|
wybrana
wybrana
Wyznanie: chrześcijanka
Pomogła: 95 razy Dołączyła: 17 Mar 2017 Posty: 1751 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2019-05-22, 15:18
|
|
|
Henryk napisał/a: | whitedove napisał/a: | .A jego przykazanie mówi o tym ,ze mamy miłować bliźniego jak siebie samego..Więc mamy miłować tych,którzy czynią nam miłosierdzie....Dobrze rozumiem czy nie? |
Po pierwsze, Jezus powiedział wiele więcej innych słów.
Choćby takie:
Mt 7:12 br "Tak więc to, co chcecie, by wam inni czynili, wy sami innym czyńcie. To jest bowiem Prawo i Prorocy."
Zasada ta nie wyraża w pełni obowiązków naśladowcy Jezusa, lecz wyznacza jedynie najniższy standard w stosunku do innych, a mianowicie jedynie sprawiedliwość.
A fakt bycia sprawiedliwym nie jest żadną zasługą, lecz "psim" obowiązkiem każdego, nawet niewierzącego!
Podstawą życia chrześcijanina powinno być czynienie dobra, a nie jedynie zakaz czynienia zła!
Zasada „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”- nie jest biblijną zasadą i jest wysoce niewystarczającą zasadą! |
Tu już wykraczasz poza temat i nadajesz mu nowe myśli.
To, że chrześcijanin ma czynić dobro i być przykładem, to chyba każdy wie, i nie jest to tu w tym temacie kwestionowane przez nikogo. |
_________________ JEZUS MOIM ZBAWCĄ |
|
|
|
|
Yarpen Zirgin
Katolik
Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 15743
|
Wysłany: 2019-05-22, 16:34
|
|
|
wybrana napisał/a: | Yarpen Zirgin napisał/a: | Trudna miłość, ale mamy kochać nawet naszych wrogów:
Mt 5,43-48
Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. |
Mam nadzieję, ze rozumiesz ten werset.
A o czym on mówi? że mamy miłować nieprzyjaciół i za nich się modlić.
A co to znaczy miłować nieprzyjaciół? , to znaczy nie wyrządzać im krzywdy, nie prześladować ich, a trwając w dobru - dawać im przykład dobrego postępowania, by oni mogli ujrzeć - czym jest dobro i, że one istnieje, że można postępować inaczej.
Tym objawia się miłość, że nie tak jak kiedyś - oko za oko, ząb za ząb, ale miłosierdzie ma królować. |
Wiesz co to jest miłość? To, co opisujesz, to przejawy miłości, w dodatku dość okrojone. Nie zmienisz faktu, że zgodnie z nakazem Chrystusa masz kochać wszystkich ludzi, także tych, którzy Cię nienawidzą, prześladują lub pragną Twojej śmierci, a nie tylko tych, których sobie wybierzesz. |
_________________ Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu. |
|
|
|
|
RM
Wyznanie: Unitarianizm jest błędem
Pomógł: 157 razy Dołączył: 20 Mar 2012 Posty: 3253
|
Wysłany: 2019-05-22, 17:03
|
|
|
Wybrana napisał/a: | A pokochałeś hitlera? - bo ja nie, i nigdy nie mogłabym kochać kogoś takiego.
A może pokochał byś morderce swojego syna?
A może pokochał byś gwałciciela swojej córki?
A może pokochał byś człowieka, który podpalił by ci dom?
Szczodry jesteś.
Czy ci wszyscy złoczyńcy, to twoi bliźni? |
Oczywiście, że kochanie wszystkich ludzi to religijna iluzja, którą religie zwodzą swoich wiernych. Nie da się kochać kogoś, kogo się nie zna, z kim nie ma się do czynienia. Tym bardziej pozbawiona sensu jest miłość do oprawców. Podstawą miłości jest więź, bliskość, relacja - bez tego fundamentu żadnej miłości być nie może.
Wszyscy, jednowersecikowi teolodzy, powinni sobie przede wszystkim uświadomić, że wyciąganie uniwersalnych wniosków z jednego fragmentu pism, to jest po prostu ignorancja.
Co to znaczy "miłość"?
A chcę, abyście wiedzieli, że głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż, a głową Chrystusa Bóg.
Głowa w semantyce hebrajskiej, to źródło - w domyśle "źródło życia".
Istotą miłości jest bycie dla bliźniego źródłem życia. To oznacza dzielenie się z bliźnim takimi treściami, które zbliżają go Jezusa i otwierają jego umysł na prawdę. Jeśli jest przeciwny, to: Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie pereł swoich przed wieprze
|
|
|
|
|
Yarpen Zirgin
Katolik
Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 15743
|
Wysłany: 2019-05-22, 17:05
|
|
|
Czyli co? Chrystus zbłądził kiedy nakazał kochać wrogów i modlić się za tych, którzy nas prześladują? |
_________________ Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu. |
|
|
|
|
Korn
Pomógł: 36 razy Dołączył: 20 Kwi 2016 Posty: 674
|
Wysłany: 2019-05-22, 17:15
|
|
|
Yarpen Zirgin napisał/a: | wybrana napisał/a: | Yarpen Zirgin napisał/a: | Trudna miłość, ale mamy kochać nawet naszych wrogów:
Mt 5,43-48
Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. |
Mam nadzieję, ze rozumiesz ten werset.
A o czym on mówi? że mamy miłować nieprzyjaciół i za nich się modlić.
A co to znaczy miłować nieprzyjaciół? , to znaczy nie wyrządzać im krzywdy, nie prześladować ich, a trwając w dobru - dawać im przykład dobrego postępowania, by oni mogli ujrzeć - czym jest dobro i, że one istnieje, że można postępować inaczej.
Tym objawia się miłość, że nie tak jak kiedyś - oko za oko, ząb za ząb, ale miłosierdzie ma królować. |
Wiesz co to jest miłość? To, co opisujesz, to przejawy miłości, w dodatku dość okrojone. Nie zmienisz faktu, że zgodnie z nakazem Chrystusa masz kochać wszystkich ludzi, także tych, którzy Cię nienawidzą, prześladują lub pragną Twojej śmierci, a nie tylko tych, których sobie wybierzesz. |
Według twojej chorej wykładni,to zboczonych księży trzeba kochać najbardziej.
Właśnie na takich chorych fundamentach stoi wasz kościół.
"To nic mój drogi parafianinie, że gwałciłem twoje dziecko, Ty jednak musisz mnie kochać i wszystko mi wybaczać.
Jutro przyprowadzisz mi sam to dziecko, użyj jeszcze pasa, bo nie było potulne i się buntowało, a to nie podoba się Panu Bogu. |
|
|
|
|
Yarpen Zirgin
Katolik
Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 15743
|
Wysłany: 2019-05-22, 17:20
|
|
|
Korn napisał/a: | Yarpen Zirgin napisał/a: | Wiesz co to jest miłość? To, co opisujesz, to przejawy miłości, w dodatku dość okrojone. Nie zmienisz faktu, że zgodnie z nakazem Chrystusa masz kochać wszystkich ludzi, także tych, którzy Cię nienawidzą, prześladują lub pragną Twojej śmierci, a nie tylko tych, których sobie wybierzesz. |
Według twojej chorej wykładni,to zboczonych księży trzeba kochać najbardziej. |
To nauczanie Chrystusa, a nie moje. Pretensje do Boga, że kazał kochać także wrogów. Chrześcijaństwo, tak już się składa, idzie pod prąd i tam, gdzie "rozsądek" podpowiada Ci nienawiść, ono wymaga miłości. Sam Chrystus powiedział:
Mt 5,46-48
(46): Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? (47): I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? (48): Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
Nakaz Zbawiciela jest taki:
Mt 5,44
(44): A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują;
Będziesz sobie wybierał z Jego słów to, co Ci pasuje, a resztę odrzucisz? |
_________________ Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu. |
|
|
|
|
RM
Wyznanie: Unitarianizm jest błędem
Pomógł: 157 razy Dołączył: 20 Mar 2012 Posty: 3253
|
Wysłany: 2019-05-22, 17:36
|
|
|
Chrystus niczego nie powiedział do nas, czyli ludzi wywodzących się korzeniami z Pogan. My jedynie jego nauczanie przyswajamy i siłą rzeczy - interpretujemy.
Wszystko, czego nauczał Jezus (poza drobnymi epizodami) było skierowane do Żydów, czyli ludzi, których mentalność i wiara były ukształtowane na fundamencie PM. Zaś główną zasadą konstrukcyjną PM, było prawo odwetu: oko za oko. Zatem, kiedy Jezus naucza, miłujcie waszych nieprzyjaciół, łamie w myśleniu swoich słuchaczy religijne schematy odwetu i zemsty. Dlatego istotą tego przesłania jest zaprzestanie kierowania się odwetem. Nie mam też czasu teraz sprawdzić, ale sądzę, że w teksie jest użyte "fileo", nie zaś "agape". Jeśli tak jest, to Chrystus nie mówi o miłości do nieprzyjaciela, ale o stosunku przyjaźni, życzliwości.
Ja nie mam i nigdy nie miałem problemu z mentalnością zakorzenioną w religijnym prawie odwetu. Nigdy nie było konieczności, aby uwalniać moją mentalność od przekonania, że Bóg nakazał odwet. Dlatego słowa Jezusa przemawiają do mnie w sposób o wiele bardziej stonowany, niż kontrastowy. Ja wywodzę się z Pogan i nie ma potrzeby, aby Chrystus walił w moją głowę ciężkim kafarem, tak jak to jest konieczne z Żydami. |
|
|
|
|
wybrana
wybrana
Wyznanie: chrześcijanka
Pomogła: 95 razy Dołączyła: 17 Mar 2017 Posty: 1751 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2019-05-22, 17:39
|
|
|
Yarpen Zirgin napisał/a: |
To nauczanie Chrystusa, a nie moje. Pretensje do Boga, że kazał kochać także wrogów. Chrześcijaństwo, tak już się składa, idzie pod prąd i tam, gdzie "rozsądek" podpowiada Ci nienawiść, ono wymaga miłości. Sam Chrystus powiedział:
Mt 5,46-48
(46): Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? (47): I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? (48): Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
Nakaz Zbawiciela jest taki:
Mt 5,44
(44): A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują;
Będziesz sobie wybierał z Jego słów to, co Ci pasuje, a resztę odrzucisz? |
I dalej wypaczasz tą naukę.
A o czym ten werset mówi? że mamy miłować nieprzyjaciół i za nich się modlić.
A co to znaczy miłować nieprzyjaciół? , to znaczy nie wyrządzać im krzywdy, nie prześladować ich, a trwając w dobru - dawać im przykład dobrego postępowania, by oni mogli ujrzeć - czym jest dobro i, że one istnieje, że można postępować inaczej.
Tym objawia się miłość, że nie tak jak kiedyś - oko za oko, ząb za ząb, ale miłosierdzie ma królować. |
_________________ JEZUS MOIM ZBAWCĄ |
|
|
|
|
Yarpen Zirgin
Katolik
Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 15743
|
Wysłany: 2019-05-22, 17:42
|
|
|
RM napisał/a: | Nie mam też czasu teraz sprawdzić, ale sądzę, że w teksie jest użyte "fileo", nie zaś "agape". Jeśli tak jest, to Chrystus nie mówi o miłości do nieprzyjaciela, ale o stosunku przyjaźni, życzliwości. |
Ale ja mam czas:
Mt 5:44 gnt-tis
"(44) ἐγὼ δὲ λέγω ὑμῖν, ἀγαπᾶτε τοὺς ἐχθροὺς ὑμῶν καὶ προσεύχεσθε ὑπὲρ τῶν διωκόντων ὑμᾶς,"
Jest "agape", a nie "filia". Nauczanie dotyczy najwyższego rodzaju miłości (bezwarunkowej, niezależnej od okoliczności itd), a nie przyjacielskiej, którą ograniczyłeś do życzliwości/przyjaźni. |
_________________ Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu. |
Ostatnio zmieniony przez Yarpen Zirgin 2019-05-22, 17:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Korn
Pomógł: 36 razy Dołączył: 20 Kwi 2016 Posty: 674
|
Wysłany: 2019-05-22, 17:43
|
|
|
Yarpen Zirgin napisał/a: | Korn napisał/a: | Yarpen Zirgin napisał/a: | Wiesz co to jest miłość? To, co opisujesz, to przejawy miłości, w dodatku dość okrojone. Nie zmienisz faktu, że zgodnie z nakazem Chrystusa masz kochać wszystkich ludzi, także tych, którzy Cię nienawidzą, prześladują lub pragną Twojej śmierci, a nie tylko tych, których sobie wybierzesz. |
Według twojej chorej wykładni,to zboczonych księży trzeba kochać najbardziej. |
To nauczanie Chrystusa, a nie moje. Pretensje do Boga, że kazał kochać także wrogów. Chrześcijaństwo, tak już się składa, idzie pod prąd i tam, gdzie "rozsądek" podpowiada Ci nienawiść, ono wymaga miłości. Sam Chrystus powiedział:
Mt 5,46-48
(46): Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? (47): I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? (48): Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
Nakaz Zbawiciela jest taki:
Mt 5,44
(44): A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują;
Będziesz sobie wybierał z Jego słów to, co Ci pasuje, a resztę odrzucisz? |
Czegoś tu nie rozumiem. Wytłumacz mi zatem dlaczego wasi biskupi przepraszają, korzą się, sypią głowę popiołem. Po co to robią, jak według twojej wykładni nie muszą się wcale tłumaczyć. Bo i tak mają przebaczone. To więc dobrze robią, że się tłumaczą i przyznają do winy czy nie?
Zapytam, to, że gwałcili dzieci to według ciebie dobrze czy źle. bo już się w tym gubię.
George wielokrotnie tu pisał ile razy pozmienialiście sobie pismo. Można powiedzieć dostosowaliście go sobie do własnych potrzeb. Dzięki tym waszym wymyślonym doktrynom
możecie sobie usprawiedliwić swój każdy najobrzydliwszy czyn. |
|
|
|
|
Korn
Pomógł: 36 razy Dołączył: 20 Kwi 2016 Posty: 674
|
Wysłany: 2019-05-22, 17:43
|
|
|
Dwa razy wyskoczył ten sam post. Dlatego kasacja |
Ostatnio zmieniony przez Korn 2019-05-22, 17:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
•
|