Forum biblijne

[Paszko]

[Metanoia]

Apokalipsa ewidentnie nie była napisana przez kogoś kto kiedykolwiek spotkał Jezusa i znał Jego nauczanie. Nie można jej przypisać Janowi.
Ewangelia Jana jest jedyną, która zawiera sens nauczania Jezusa.
Jan prawdopodobnie był jedynym, który prawidłowo rozumiał jaką rzeczywistość przynosi Jezus.
Reszta apostołów nie rozumiała nauczania Jezusa.

[Korn]

[Albertus]

[Metanoia]

Biologicznym ojcem Jezusa był Józef.
Jezus mówi o wrogości osób "nie z Prawdy" do tych z Prawdy.
Dwa światy przeciwnie spolaryzowane, nie da się ich pogodzić.

[Korn]

[Albertus]

[wybrana]

Albertus, no chyba wiesz kim byli biskupi w rzymskim katolicyzmie. Jaki to synalek mógł nim zostać i otrzymać taki ster władzy. W średniowieczu to kościół miał dominującą władze również świecka. Również czytając historie papiezy widzimy, że różne to były nominacje. Ten rozpasany kler służył dla władzy i mamony, a gdzie tu miejsce dla Boga?

[Albertus]

[Paszko]

[RM]

Więc Janusz wypowiedział się z ogromnym przejęciem w kwestii gnozy.
No cóż, Gnoza to Ona, i Ona nigdy nie wypowiada się publicznie. Ona wybiera człowieka i przychodzi do niego, jako Mądrość, a czasami jako Miłość. Tych, których wybiera, tych też naznacza w charakterystyczny sposób. Nie żadnych gnostyków, są tylko ci, których wybrała. Inni Jej po prostu nie znają, tak jak Jej nie zna Janusz.

Co jest w tej przestrzeni, w której Ona się nie pojawia? Tam jest religia i natura. Po drugiej stronie są kościoły, ławki dla wiernych, pobożność wyrażana w procesjach i modłach oraz biologiczne mechanizmy zachowania, oparte na sile i agresji.
Jezus powiediał: Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie. - kto rozumie ,ten rozumie.

[wybrana]

Jezus też powiedzial:Ja kolacze (pukam) do waszych dzwi, a kto mi otworzy, to ja wejdę i będziemy razem wieczerzac.

[RN]

[wuka]

Katolicy, tak naprawdę w ogóle nie wiedzą w co wierzą. Nie wiedzą, jakie sa podstawy i prawdziwe korzenie ich wiary, czy może poprawniej byłoby napisać: korzenie ich rytuałów. Wszak głównie do czynności liturgicznych to wszystko się sprowadza.
Co gorsza, mało osób jest tak naprawdę zainteresowanych tym wszystkim. Chodza do kościoła, bo tak rodzice robili, uważają, że sakramenty zapewnią im niebo (choć wielu nie wie co i jak z tym niebem...), bo tak na religii ksiądz mówił, w najgorszym razie w czyśćcu trochę posiedzą, a potem spoko. Na jakąś mszę się da, aby te dusze wyciągnąć prędzej za kasę itd. Absurdy tego kościoła są niebywałe.

[Luba]