Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Bastion protestantyzmu
Autor Wiadomość
chryzolit

Pomógł: 166 razy
Dołączył: 19 Maj 2013
Posty: 3854
Wysłany: 2020-06-06, 11:08   

Anna01-napisała.
Cytat:
Uważam, że Bóg nigdy nie nakazałby eksterminować NIKOGO. Nie nakazałby zabijać dzieci, starców itp, to robili i robią zawsze ludzie, ale o ile skuteczniej im to wychodzi gdy "wkręcają" Boga.

Jeżeli pozwolisz to jeszcze do tego wpisu sie odniosę.

Tak na pewno tak będzie w Królestwie Bożym,bo tam ziemskie napełnienie,cała ludzkość będzie jego dziecmi,którzy będą kierować się zasadami moralnymi opartymi na miłości,tak jak piszesz,człowiek je będzie miał napisane na sercu,czyli będą naturalnymi umiejętnościami i możliwościami ich wypełniania,bo będzie doskonały.
Dlatego Jezus w swoim nauczaniu chce abyśmy już wyprzedzali swą epokę czasu i takimi zasadami się kierowali,zasadami które należą do Jego Królestwa.
A tam nikogo Stwórca nie będzie zabijał.

Ale w terażniejszym czasie w złym okresie ,Stwórca karze sprawiedliwie,bo człowiek najczęściej idzie droga buntu przeciw Bogu-Stwórcy.
Zobaczmy proszę na potop i Sodomę i Gomorę.
Człowiek nie wkręca w tym Bożym działaniu Boga,bo nie on ten wyrok wykonuje,tylko bezpośrednio Bóg.
W tym czasie on nie przebacza,tylko wykonuje sprawiedliwy wyrok.

Bóg -Stwórca nie jest związany moralnością,której oczekuje od człowieka,bo sam nie jest człowiekiem tylko Stwórcą,Ojcęm,ale też Sedzią.
On każe śmiercią,bo ma takie prawo,bo on wszystkim dał prawo życia i tylko On ma prawo życie odebrać.
Ale zauważmy jak działa miłość.
Jezus uczy że nadejdzie dla nich dzień zmartwychwstania i wyboru życia wiecznego po tym okrutnym czasie.
To z czym my jako ludzie mamy do czynienia w przypadku Boga,przekracza nasze ludzkie zrozumienie i pojęcie o Nim.
Jedno jest dla mnie pewne.
Nie mogę mierzyć Stwórcy,moją miarą.
Dlatego wszędzie tam gdzie nie możemy Go zrozumieć,ważne abyśmy budowali w sobie zaufanie i wiarę,że wszystkie rzeczy poprowadzi tak jak obiecał i dojdziemy do Jego Królestwa,w którym śmierć i cierpienie nie będzie istnieć.
Pozdrawiam.
_________________
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
 
 
efroni 

Pomógł: 278 razy
Wiek: 66
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 2288
Wysłany: 2020-06-06, 11:10   

Henryk napisał/a:
efroni napisał/a:
Nareszcie ktoś rozsądnie myślący . Przecież Bóg jest miłością , jest stały i niezmienny a nie dwulicowy i obłudny [ jak człowiek] .

A co powiesz, że Bóg jako Ojciec wychowuje swe dzieci? :roll:
Będzie to „dwulicowością i obłudą” gdy skarci?

Przypomnijmy sobie choćby historie spisaną w 1 Księdze Kronik 21:1-27
Dawid urządził spis ludności, spis mężczyzn zdolnych do walki.
Była to rzecz zła w oczach Pana.
(Gdy ktoś ciekawy dlaczego było to złe- może utworzyć temat)
Jako pokutę Dawid miał sobie sam wybrać karę za ten czyn.
Miał trzy opcje do wyboru. Zdecydował się na wymierzenie kary przez samego Pana.
Co było tą karą?
Śmierć siedemdziesięciu tysięcy mężów w Izraelu.
Jak byś efroni to nazwał?

A wybicie przez Pana wszystkich pierworodnych Egiptu?
Od dziecka, aż po starca- jeśli ten nie miał potomków.
Powiesz, że miłość nie mogła dopuścić się takiej zbrodni? :shock:
Jednak Moc i Sprawiedliwość tego domagała się.
Mądrość była z nimi w zupełnej harmonii.
Miłość nie pozwoliła nawet „odpuścić” Jego jedynemu Synowi, aby ten zginął w tak okrutny sposób! :!:
J 3:16 bw "Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny."
To nie była śmierć "na niby"!
Był to przejaw „dwulicowości”? :aaa:

Dlaczego wszyscy zawsze zapominamy o tych innych Boskich przymiotach Stwórcy?
Dlaczego aż tak infantylnie pojmujemy Tego, który jest nie tylko Miłością, ale i Mocą, i Mądrością, a nade wszystko Sprawiedliwością.

Czy mogę mówić „znam Ojca” i domagać się od Niego wyłącznie Miłości?

Hbr 12:7 ubg "Jeśli znosicie karanie, Bóg obchodzi się z wami jak z synami. Jaki to bowiem syn, którego ojciec nie karze?"
Zdobędziesz się na komentarz?


Tak , po raz nie wiem już który , ale zdobędę się na komentarz w tej sprawie.
Zadaję przy pytanie , sam sobie , po co? skoro nauki waszej społeczności religijno-wyznaniowej i tak górują nad innymi naukami i żadne komentarze tego nie zmienią .

Żaden kochający ojciec nie domaga się miłości od syna .
Jeżeli syn nie okazuje miłości ojcu, to ojciec jest smutny [ nie wymusza miłości] , miłości można oczekiwać, ale nie można się jej domagać , nic na siłę.
Skoro ułomne stworzenie tak postępuje, to dlaczego [doskonały] Ojciec nie miałby tak postępować?

Cytat:
Dlaczego aż tak infantylnie pojmujemy Tego, który jest nie tylko Miłością, ale i Mocą, i Mądrością, a nade wszystko Sprawiedliwością.


Nade wszystko jest Miłością i dlatego powiedziano, że miłosierdzie góruje nad sądem , a jeżeli nad sądem to i nad Prawem i nad Sprawiedliwością .
Czy ten kto ma serce kamienne , okazuje miłosierdzie?? [nie ma miłosierdzia bez miłości ]
Łaskawy i miłosierny jest Pan, nierychły do gniewu i pełen łaski. Dobry jest Pan dla wszystkich, a miłosierdzie Jego jest nad wszystkimi Jego dziełami (Psalm 145, 8-9)
Niewyczerpane są objawy łaski Pana, miłosierdzie Jego nie ustaje. Każdego poranku objawia się na nowo, wielka jest wierność Twoja. (Treny Jeremiasza 3, 22-23)
Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny i dlatego Apostoł poucza ;
starajcie się o większe dary a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,a miłości bym nie miał,stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił a miłości bym nie miał, byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.


To co Biblia mówi wprost , czy to w Księdze Kronik , czy o Egipcie, czy gdzie indziej dotyczy człowieka - mówi prawdę o człowieku .
To co w Biblii jest ukryte , dotyczy tego co jest ukryte dla cielesnych zmysłów , czy to w Księdze Kronik , czy to o Egipcie , czy to o Dawidzie .

Mieszanie jednego z drugim prowadzi do nauk, które z prawdą o Bogu nie mają nic wspólnego .
Jeżeli Bóg pisze ; Nie będziesz mordować a człowiek pisze że Bóg nakazał wymordować kobiety mężczyzn i dzieci , to komu wierzysz ?
Temu który jest Miłością czy człowiekowi , który nakazem Bożym chce usprawiedliwić swoją zbrodnię .
Jeżeli przyjmujesz za prawdę słowa człowieka a postawę Boga [Jego nakaz mordowania] usprawiedliwiasz wymogami Sprawiedliwości, to stajesz po stronie mordercy, przeciw Bogu .
_________________
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
Ostatnio zmieniony przez efroni 2020-06-06, 11:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
booris

Wyznanie: Dub & Motocykl
Pomógł: 180 razy
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 3027
Skąd: Amsterdam,Londyn,Barcelona
Wysłany: 2020-06-06, 11:13   

Henryk napisał/a:
efroni napisał/a:
Nareszcie ktoś rozsądnie myślący . Przecież Bóg jest miłością , jest stały i niezmienny a nie dwulicowy i obłudny [ jak człowiek] .

A co powiesz, że Bóg jako Ojciec wychowuje swe dzieci?
Będzie to „dwulicowością i obłudą” gdy skarci?

Henryk napisał/a:
Hbr 12:7 ubg "Jeśli znosicie karanie, Bóg obchodzi się z wami jak z synami. Jaki to bowiem syn, którego ojciec nie karze?"
Zdobędziesz się na komentarz?

Henryk,kara sie po to,by uniknac niewlasciwych zachowan w przyszlosci.Kara smierci nie eliminuje niewlasciwych zachowan,a eliminuje tego ktory niewlasciwie sie zachowal.Eliminuje skutek-nie przyczyne.
Zalozmy hipotetyczna sytuacje:jestes ojcem i Twoje dziecko popelnia jakas zbrodnie,za ktora kara jest smierc.Czy wykonalbys wyrok smierci na wlasnym dziecku?Czy powiedzialbys swojemu dziecku,ze robisz to z milosci do niego?
"Kocham cie synu i dlatego cie zabijam"??
Przypomnij sobie Kaina-zabil wlasnego brata i jak zostal ukarany?Zostal wygnany i naznaczony znamieniem,po ktorym wszyscy mogli go rozpoznac jako morderce wlasnego brata.Nikomu nie wolno bylo go zabic,bo wszyscy mieli wiedziec,ze Kain to zbrodniarz.
_________________
Mówię tylko do tych którzy chcą mnie słuchać
Ci którzy nie chcą nie obchodzą mnie
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
Ściana i tak zawsze swoje wie

https://www.youtube.com/watch?v=Hbq5UyaM8sk
 
 
veteran

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 789
Wysłany: 2020-06-06, 11:15   

Krystian napisał/a:
veteran napisał/a:
Przeczytaj raz jeszcze moje pytanie.


Czytałem.
Chryzolit bardzo dobrze napisał.
W czasach pokoju chroni nas państwo. Przez takie organy jak:
Policja
Państwowa Inspekcja Pracy
Państwowa Inspekcja Handlowa
Państwowa Inspekcja Sanitarna
Straż Pożarna
itd


Jaaasne.
_________________
Łk. 15:19
I nie jestem godzien więcej być nazywany synem twoim, uczyń mię jako jednego z najemników twoich.
(BG)
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-06-06, 11:32   

booris napisał/a:
Henryk, kara się po to, by uniknąć niewłaściwych zachowań w przyszłości. Kara śmierci nie eliminuje niewłaściwych zachowań, a eliminuje tego który niewłaściwie się zachował. Eliminuje skutek-nie przyczynę.

Piszesz to z pozycji kogoś, kto nie wierzy w zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Dlatego kara śmierci według Ciebie jedynie eliminuje złoczyńce, i nic więcej.
No… może jeszcze ktoś inny zastanowi się na przyszłość nad czynieniem podobnego postępku- i tyle.

Jednak ja, wierząc Słowu Bożemu, wiem, że ten złoczyńca ponownie ożyje, a tu przestał już krzywdzić innych.
Ożyje w innych warunkach, z pamięcią poprzedniego życia.
A Słowo także zapewnia, że wszyscy doskonale poznają wolę i Prawo Boże.
Iz 11:9 bw "Nie będą krzywdzić ani szkodzić na całej mojej świętej górze, bo ziemia będzie pełna poznania Pana jakby wód, które wypełniają morze."
Będzie miał możliwość opowiedzieć się, co mu milsze. Życie na zasadzie posłuszeństwa, czy niebyt.
Tak rozumiem mądrą miłość. No bo przecież "głaskanie po głowie" za każdy występek jest zaprzeczeniem miłości rodzicielskiej i Bożej także!

Cytat:
Nikomu nie wolno było go zabić,bo wszyscy mieli wiedzieć,ze Kain to zbrodniarz.

Według mnie idea była inna. -Bóg na samym początku zabronił mścić się samemu.
Pomsta należy wyłącznie do Boga.
Rz 12:19 bt5 " Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej]. Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta, Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go."
A czy powstrzymało to kogokolwiek od następnych morderstw?
 
 
booris

Wyznanie: Dub & Motocykl
Pomógł: 180 razy
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 3027
Skąd: Amsterdam,Londyn,Barcelona
Wysłany: 2020-06-06, 11:50   

Cytat:
Zalozmy hipotetyczna sytuacje:jestes ojcem i Twoje dziecko popelnia jakas zbrodnie,za ktora kara jest smierc.Czy wykonalbys wyrok smierci na wlasnym dziecku?Czy powiedzialbys swojemu dziecku,ze robisz to z milosci do niego?
_________________
Mówię tylko do tych którzy chcą mnie słuchać
Ci którzy nie chcą nie obchodzą mnie
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
Ściana i tak zawsze swoje wie

https://www.youtube.com/watch?v=Hbq5UyaM8sk
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-06-06, 11:56   

booris napisał/a:
Cytat:
Zalozmy hipotetyczna sytuacje:jestes ojcem i Twoje dziecko popelnia jakas zbrodnie,za ktora kara jest smierc.Czy wykonalbys wyrok smierci na wlasnym dziecku?Czy powiedzialbys swojemu dziecku,ze robisz to z milosci do niego?

Gdyby jego śmierć spowodowała życie wielu innych moich dzieci, i to w niewyobrażalnie lepszych warunkach, to z bólem serca chyba bym to zrobił.
A jego samego po zmartwychwstaniu nagrodził bym tak wielce, jak mógłbym.
 
 
efroni 

Pomógł: 278 razy
Wiek: 66
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 2288
Wysłany: 2020-06-06, 12:03   

Henryk napisał/a:
A co powiesz, że Bóg jako Ojciec wychowuje swe dzieci?
Będzie to „dwulicowością i obłudą” gdy skarci?


booris napisał/a:
Zalozmy hipotetyczna sytuacje:jestes ojcem i Twoje dziecko popelnia jakas zbrodnie,za ktora kara jest smierc.Czy wykonalbys wyrok smierci na wlasnym dziecku?Czy powiedzialbys swojemu dziecku,ze robisz to z milosci do niego?
"Kocham cie synu i dlatego cie zabijam"??
Przypomnij sobie Kaina-zabil wlasnego brata i jak zostal ukarany?Zostal wygnany i naznaczony znamieniem,po ktorym wszyscy mogli go rozpoznac jako morderce wlasnego brata.Nikomu nie wolno bylo go zabic,bo wszyscy mieli wiedziec,ze Kain to zbrodniarz.


Henryk napisał/a:
Piszesz to z pozycji kogoś, kto nie wierzy w zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Dlatego kara śmierci według Ciebie jedynie eliminuje złoczyńce, i nic więcej.


Pominąłeś z postu boorisa to co było istotne i zręcznie zmieniłeś temat .

Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kto kocha go - w porę go karci. (Prz 13,24)
W sercu chłopięcym głupota się mieści, rózga karności wypędzi ją stamtąd. (Prz 22,15)
Karcenia chłopcu nie żałuj, gdy rózgą uderzysz - nie umrze. Ty go uderzysz rózgą, a od Szeolu zachowasz mu duszę. (Prz 23,13-14)
Te cytaty nie mają nic wspólnego z [jakoby] nakazem Bożym , mordowania kobiet mężczyzn i dzieci .

Henryk napisał/a:
Będzie miał możliwość opowiedzieć się, co mu milsze. Życie na zasadzie posłuszeństwa, czy niebyt.


Przyszły Świat to nie świat urządzony na zasadzie posłuszeństwa [z nadzorcami z żelaznymi rózgami ] ale świat urządzony na zasadzie miłości .
Aby Bóg [który jest Miłością] był wszystkim we wszystkich
Zważywszy na to że Bóg jest miłością jak i na "ogień odlewacza" czy "ług foluszników" to niekoniecznie niebyt.
_________________
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
 
 
Krystian 


Wyznanie: Chrystianin
Pomógł: 106 razy
Wiek: 50
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 4197
Wysłany: 2020-06-06, 12:17   

Kara śmierci jak najbardziej powinna być wykonywana.
Oczywiście do przestępców, do których nie ma wątpliwości.
Kiedyś podałem przykład, swoim wychowankom. Jak mnie wysłuchali - wszyscy byli za karą śmierci dla takich zwyrodnialców.
Wam, też powiem oceńcie.
Znacie na pewno sprawę Brevika w Norwegii. Zabił ponad sto osób na wyspie, ubrany w mundur policjanta. Ludzie myśleli, że policja ratuje, a on strzelał do nich jak do kaczek.
Sąd go zapytał, czy żałuje. Odpowiedział, że żałuje tylko, że tak mało zabił członków norweskiej partii pracy.
Oni tam mieli spotkanie. Potem był reportaż w telewizji w jakich warunkach odsiaduje wyrok.
Wiele osób nie ma tak w domu.Jeszcze złożył skargę do Naczelnika więzienia, że kawa mu nie smakuje i prosi o inna markę.
To jest jakaś paranoja. Gdy byłbym Norwegiem i tam zginęłaby mi żona, to ja muszę go utrzymywać z moich podatków.
Konkluzja na koniec:
Trzeba, płacić pieniądze na zbrodniarza własnej żony, córki itd
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.

Ewangelia Jana 3:16
 
 
booris

Wyznanie: Dub & Motocykl
Pomógł: 180 razy
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 3027
Skąd: Amsterdam,Londyn,Barcelona
Wysłany: 2020-06-06, 12:18   

Henryk napisał/a:
booris napisał/a:
Cytat:
Zalozmy hipotetyczna sytuacje:jestes ojcem i Twoje dziecko popelnia jakas zbrodnie,za ktora kara jest smierc.Czy wykonalbys wyrok smierci na wlasnym dziecku?Czy powiedzialbys swojemu dziecku,ze robisz to z milosci do niego?

Gdyby jego śmierć spowodowała życie wielu innych moich dzieci, i to w niewyobrażalnie lepszych warunkach, to z bólem serca chyba bym to zrobił.
A jego samego po zmartwychwstaniu nagrodził bym tak wielce, jak mógłbym.

Nie putrafie sobie wyobrazic siebie w takiej sytuacji.
O malo nie popelnilem bledu kilometrowego posta,tak wiele mysli mi sie nasuwa w odniesieniu do tego tematu.Koniec zatem. ;-)
_________________
Mówię tylko do tych którzy chcą mnie słuchać
Ci którzy nie chcą nie obchodzą mnie
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
Ściana i tak zawsze swoje wie

https://www.youtube.com/watch?v=Hbq5UyaM8sk
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-06-06, 12:20   

efroni napisał/a:
Przyszły Świat to nie świat urządzony na zasadzie posłuszeństwa [z nadzorcami z żelaznymi rózgami ] ale świat urządzony na zasadzie miłości .

Ale to są Twoje pomysły, a nie wiedza na podstawie Słowa Bożego.
Przyszły świat, czyli Królestwo Boże tak. Tam pozostaną wyłącznie ci, którzy będą przejawiali nieobłudną miłość do wszystkich stworzeń Bożych.

Jednak zanim to nastąpi, czeka wzbudzoną ludzkość, zgodnie z obietnicą Bożą, całe tysiąc lat na odnowienie tego, co zginęło.
Mt 18:11 kow „Bo Syn Człowieczy przyszedł, aby ocalić to, co zaginęło."

Dz 3:20-21 ubg "I pośle tego, który był wam głoszony, Jezusa Chrystusa; (21) Którego niebo musi przyjąć aż do czasu odnowienia wszystkich rzeczy, jak Bóg od wieków przepowiadał przez usta wszystkich swoich świętych proroków."
Ap 20:6 bg "Błogosławiony i święty, który ma część w pierwszym zmartwychwstaniu; albowiem nad tymi wtóra śmierć mocy nie ma; ale będą kapłanami Bożymi i Chrystusowymi, i będą z nim królować tysiąc lat."
 
 
efroni 

Pomógł: 278 razy
Wiek: 66
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 2288
Wysłany: 2020-06-06, 12:22   

Henryk napisał/a:
booris napisał/a:
Cytat:
Zalozmy hipotetyczna sytuacje:jestes ojcem i Twoje dziecko popelnia jakas zbrodnie,za ktora kara jest smierc.Czy wykonalbys wyrok smierci na wlasnym dziecku?Czy powiedzialbys swojemu dziecku,ze robisz to z milosci do niego?

Gdyby jego śmierć spowodowała życie wielu innych moich dzieci, i to w niewyobrażalnie lepszych warunkach, to z bólem serca chyba bym to zrobił.
A jego samego po zmartwychwstaniu nagrodził bym tak wielce, jak mógłbym.


Ja jako ojciec okazałbym łaskę i miłosierdzie swoim dzieciom , bez uciekania się do krwawej ofiary ze swego pierworodnego syna .
Skoro ziemski, niedoskonały, ojciec tak by postąpił to dlaczego Bóg miałby postąpić inaczej??
Najpierw zakazuje składać krwawych ofiar z dzieci a potem sam dla siebie tego żąda ??
_________________
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2020-06-06, 12:27   

efroni napisał/a:
Ja jako ojciec okazałbym łaskę i miłosierdzie swoim dzieciom , bez uciekania się do krwawej ofiary ze swego pierworodnego syna .

Cóż. Oskarżasz Boga o niesprawiedliwość i czynisz samego siebie mądrzejszym od Niego.
:animrumru:
 
 
wybrana 
wybrana

Wyznanie: chrześcijanka
Pomogła: 95 razy
Dołączyła: 17 Mar 2017
Posty: 1751
Skąd: Polska
Wysłany: 2020-06-06, 12:37   

efroni napisał/a:

Ja jako ojciec okazałbym łaskę i miłosierdzie swoim dzieciom , bez uciekania się do krwawej ofiary ze swego pierworodnego syna .
Skoro ziemski, niedoskonały, ojciec tak by postąpił to dlaczego Bóg miałby postąpić inaczej??
Najpierw zakazuje składać krwawych ofiar z dzieci a potem sam dla siebie tego żąda ??
Jakie dla siebie żąda. Czy Bóg żądał dla siebie krwawej ofiary ze swojego syna? Kto i w jakim celu wymyślił takie kłamstwo oczerniajace Boga? Przecież Jezus reprezentował Boga. Był na świecie Bogiem objawionym w ludzkiej postaci. To żli ludzie będący na szatańskich usługa zamordowali Jezusa, bo przyszedł by dać im prawdę. Ta prawda parzyła ich jak ogień, bo obnażała ich kłamstwo i niegodziwosci wyrządzane. Jezus zaświadczył o swoi Ojcu,, który jest w niebie, by ludzie poznali Boga prawdziwego i nie służyli szatanowi.
_________________
JEZUS MOIM ZBAWCĄ
 
 
Krystian 


Wyznanie: Chrystianin
Pomógł: 106 razy
Wiek: 50
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 4197
Wysłany: 2020-06-06, 12:59   

wybrana napisał/a:
Był na świecie Bogiem objawionym w ludzkiej postaci.


Nigdy Pan Jezus takich słów nie użył.
Zawsze podkreślał, że jest Synem Bożym.
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.

Ewangelia Jana 3:16
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 11