 |
Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl
|
Wiara - komu i po co to potrzebne |
Autor |
Wiadomość |
nesto

Wyznanie: deizm
Pomógł: 174 razy Dołączył: 02 Kwi 2012 Posty: 4212 Skąd: były katolik
|
Wysłany: 2013-12-09, 12:23 Wiara - komu i po co to potrzebne
|
|
|
Po co wierzyć w cokolwiek?
Jaki to ma sens?
Czy coś owa wiara zmienia? |
|
|
|
 |
Bob
Pomógł: 187 razy Dołączył: 28 Mar 2013 Posty: 1165
|
|
|
|
 |
Manna z nieba

Wyznanie: Deizm.Baczna obserwatorka życia.
Pomogła: 304 razy Dołączyła: 28 Mar 2013 Posty: 3454
|
Wysłany: 2013-12-09, 14:52
|
|
|
Czuję się rozczarowana po tym teście |
_________________ Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. |
|
|
|
 |
Bob
Pomógł: 187 razy Dołączył: 28 Mar 2013 Posty: 1165
|
Wysłany: 2013-12-09, 15:06
|
|
|
Manna z nieba napisał/a: | Czuję się rozczarowana po tym teście |
Dlatego był adresowany do nesto, a nie do Ciebie |
|
|
|
 |
Eliot

Pomógł: 360 razy Dołączył: 22 Sie 2011 Posty: 4174
|
Wysłany: 2013-12-09, 16:10
|
|
|
nesto napisał/a: | Czy coś owa wiara zmienia? |
U niektórych zmienia nastawienie do życia i pomaga też przetrwać trudne chwile. |
_________________ "Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt) |
|
|
|
 |
Żyd [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-12-09, 16:40
|
|
|
AEliot napisał/a: | nesto napisał/a: | Czy coś owa wiara zmienia? |
U niektórych zmienia nastawienie do życia i pomaga też przetrwać trudne chwile. |
Mój "psychoanalityk" podobnie zmienia i pomaga w trudnych chwilach...
i wiary w to nie miesza |
|
|
|
 |
Manna z nieba

Wyznanie: Deizm.Baczna obserwatorka życia.
Pomogła: 304 razy Dołączyła: 28 Mar 2013 Posty: 3454
|
Wysłany: 2013-12-09, 18:13
|
|
|
"Za ateizmem przemawia wiele argumentów. Więcej niż za religią. W gruncie rzeczy to logiczne, żeby być ateistą.
Tak jak logiczne i rozumne jest to, żeby się nie zakochać...
A przecież ludzie nie są w tym wypadku logiczni. Na szczęście."
J.S.Tischner |
_________________ Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. |
|
|
|
 |
Żyd [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-12-09, 18:27
|
|
|
Manna z nieba napisał/a: | Tak jak logiczne i rozumne jest to, żeby się nie zakochać... |
No nie Manno, tego nie ogarniam... jam zakochany i szczęśliwy
mam Pieszczocha
http://www.youtube.com/watch?v=Bvrnn6j_vc8 |
|
|
|
 |
chryzolit
Pomógł: 166 razy Dołączył: 19 Maj 2013 Posty: 3854
|
Wysłany: 2013-12-09, 20:19
|
|
|
Nesto.
Tak wiara zmienia.
Jan Kalwin napisał: ”żywot wieczny jest nam obiecany, ale po śmierci, mamy powiedziane o chwalebnym zmartwychwstaniu, lecz w międzyczasie ulegamy rozkładowi. Obiecaną mamy sprawiedliwość, a jednak grzech mieszka w nas. Nazwani jesteśmy błogosławionymi, a jednak podlegamy ustawicznym utrapieniom. Obiecany mamy wpływ nad wszystkimi dobrymi rzeczami, ale we wszystkich dniach naszych znajdujemy się w głodzie i pragnieniu. Bóg obiecał śpieszyć nam zawsze z pomocą, a zdaje się być głuchy na nasze wołania. Co stałoby się z nami, gdybyśmy nie opierali się na nadziei, gdyby umysły nasze prowadzone słowem i duchem Bożym nie miały się wznosić ponad te cienie, ponad ten doczesny świat. To jest wiara nasza!”.
Ciekawie to ujął.
Pozdrawiam. |
_________________ Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com |
|
|
|
 |
Manna z nieba

Wyznanie: Deizm.Baczna obserwatorka życia.
Pomogła: 304 razy Dołączyła: 28 Mar 2013 Posty: 3454
|
Wysłany: 2013-12-09, 21:21
|
|
|
Żyd napisał/a: | Manna z nieba napisał/a: | Tak jak logiczne i rozumne jest to, żeby się nie zakochać... |
No nie Manno, tego nie ogarniam... jam zakochany i szczęśliwy
mam Pieszczocha
http://www.youtube.com/watch?v=Bvrnn6j_vc8 |
Wiara jest łaską, darem Bożym, szczęściem dla człowieka, który ten dar otrzymał.
Jest odpowiedzialnością i pewnym powołaniem.
Najważniejsze są wiara, nadzieja, miłość.
Właściwie chodzi przecież tylko o miłość, bo miłość prawdziwa jest i wiarą, i nadzieją.
Jeżeli ktoś naprawdę kocha, to i wierzy temu, kogo kocha.
Jeżeli kocha, to ma i nadzieję na to, w czym pokłada tęsknoty i pragnienia.
Wierząc w Boga, wierzymy Mu i pokładamy nadzieję w Jego obietnicach. |
_________________ Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. |
|
|
|
 |
Anna01
Administrator

Wyznanie: Deizm
Pomogła: 292 razy Dołączyła: 20 Maj 2006 Posty: 4596 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-12-09, 21:57
|
|
|
Manna z nieba napisał/a: | Wiara jest łaską, darem Bożym, szczęściem dla człowieka, który ten dar otrzymał.
Jest odpowiedzialnością i pewnym powołaniem.
Najważniejsze są wiara, nadzieja, miłość.
Właściwie chodzi przecież tylko o miłość, bo miłość prawdziwa jest i wiarą, i nadzieją.
Jeżeli ktoś naprawdę kocha, to i wierzy temu, kogo kocha.
Jeżeli kocha, to ma i nadzieję na to, w czym pokłada tęsknoty i pragnienia.
Wierząc w Boga, wierzymy Mu i pokładamy nadzieję w Jego obietnicach. |
Atooooooooo333 !!! Choć tu szybciutkoooooooo !!!!! |
_________________ Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
Rzym. 13:10 |
|
|
|
 |
Eliot

Pomógł: 360 razy Dołączył: 22 Sie 2011 Posty: 4174
|
Wysłany: 2013-12-09, 22:21
|
|
|
Żyd napisał/a: | AEliot napisał/a: | nesto napisał/a: | Czy coś owa wiara zmienia? |
U niektórych zmienia nastawienie do życia i pomaga też przetrwać trudne chwile. |
Mój "psychoanalityk" podobnie zmienia i pomaga w trudnych chwilach...
i wiary w to nie miesza |
U niektórych psychoanalityk zastępuje wiarę jak widać
Wszystko zleży od naszej własnej konstrukcji psychicznej |
_________________ "Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt) |
|
|
|
 |
Eliot

Pomógł: 360 razy Dołączył: 22 Sie 2011 Posty: 4174
|
Wysłany: 2013-12-09, 22:25
|
|
|
Anna01 napisał/a: |
Atooooooooo333 !!! Choć tu szybciutkoooooooo !!!!! |
Spokojnie, spokojnie...
Po co te krzyki?
Większość userów uważa podobnie jak Manna to przedstawiła... ja również tak twierdzę
Jednak jest to zupełnie coś innego niż stan upojenia miłością, który prezentują pewne jednostki |
_________________ "Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt) |
|
|
|
 |
Manna z nieba

Wyznanie: Deizm.Baczna obserwatorka życia.
Pomogła: 304 razy Dołączyła: 28 Mar 2013 Posty: 3454
|
Wysłany: 2013-12-09, 22:49
|
|
|
AEliot napisał/a: | U niektórych psychoanalityk zastępuje wiarę jak widać
Wszystko zleży od naszej własnej konstrukcji psychicznej
|
Nie wiem jak psychoanalityk może zastępować wiarę.
Psychoanalityk pomaga w rozwiązywaniu problemów psychicznych.
Człowiek wierzący jest przekonany o istnieniu Stwórcy, ale nie ma to nic wspólnego z jakąś namiastką psychoanalityka.
Człowiek z wiary może czerpać nadzieję, ale nie dlatego wierzy.
Wierzę w Boga, to jest normalna sprawa dla mnie, naturalna.
Jestem przekonana o tym, że istnieje Bóg.
Nazywam to darem, bo to przekonanie mam od zawsze i nie mogłabym się tego pozbyć, taką mam świadomość.
Doznałam również w swoim życiu, w bardzo ważnych sprawach Bożej pomocy.
Nie wierzy się po coś, albo w jakimś celu.
Siłę daje mi rodzina.
Radosny pyszczek synka, ciepłe, tulące się łapki, to jest taki dopalacz, że chyba nie ma mocniejszego.
Żaden psychoanalityk nie jest potrzebny.
Wczoraj na przykład, prawie dorosły syn dzwoni i mówi do mnie, jesteś idealna, mówię mu nie ma ludzi idealnych, na co on, nie wiem, nie znam się jeszcze na tym, dla mnie to ty jesteś idealna
Uczucie nie do opisania
Żaden psycho coś tam nie jest potrzebny |
_________________ Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. |
|
|
|
 |
ata333
Pomógł: 331 razy Dołączył: 20 Mar 2012 Posty: 7729
|
Wysłany: 2013-12-10, 00:38
|
|
|
Anna01 napisał/a: | Atooooooooo333 !!! Choć tu szybciutkoooooooo !!!!! |
jestem..jestem Aniu...
bardzo mi sie podoba co napisala Manna..bo napisala PRAWDE...
zywa wiara opiera sie na Milosci...tam gdzie jej nie ma..wiara jest martwa...
AEliocie...nie upajam sie miloscia..aczkolwiek dostrzegam ..jaka ma wartosc..i staram sie ja DOWARTOSCIOWAC ...gdyz niestety jest niedoceniana..
a wystarczy porownac swiat zbudowany na Madrosci i ten zbudowany na Milosci...
madrosc nie ma mocy zmiany serca ..a milosc jak najbardziej...
pozdrawiam Manno... |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
•
|