Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Anioł stróż
Autor Wiadomość
Romeo 


Wiek: 44
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 218
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2009-02-18, 00:05   

W ogóle jeżeli Boga nie ma, to życie w zasadzie nie ma wartości. Bo ile warty jest sen z wczorajszej nocy, którego nie pamiętamy, nie wiemy nawet, czy go mieliśmy? A życie tak samo, umieramy i jest tak, jakbyśmy się nigdy nie narodzili.
_________________

Masz duszę tak jak rzeka, a życie to wciąż nieznany brzeg,
płyniemy gdzieś daleko - nikt do końca nie wie gdzie...
 
 
 
machabeusz 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 3321
Wysłany: 2009-02-18, 07:25   

Romeo napisał/a:
Ja wiem, że anioły z mieczami są w Biblii, ale nie uwierzę, że takowy anioł ukazał się człowiekowi, którego ukrył niczym czapka niewidka, przed oczami zbirów :-) To jest nie możliwe.


Dlaczego niemożliwe? :-)
Wszystko jest możliwe , Romeo. Aniołowie są niezmienni.Dla nich czas ma inną wartość niż dla nas.


Romeo napisał/a:
Myślisz, że mógłby tego aniola sfotografować?

Myślę , że tak. Jeśli sfotografowano ducha zmarłego to i anioła , który się ukazał to chyba też można. Aniołowie , którzy stają się widzialni po prostu przenoszą się do naszego wymiaru w swoich ciałach. Biblia opisuje takie sytuacje , gdzie zachowywali się jak zwykli ludzie: jedli , pili , a nawet zakładali rodziny biorąc sobie za żony ludzkie kobiety. Nic dobrego z tego nie wyszło , ale sama sytuacja wskazuje , że oni mogą i potrafią dużo.
Widzialny anioł z mieczem to nic nadzwyczajnego patrząc z punktu widzenia Biblii i tych co wierzą we wszystko co jest tam napisane.
Pozdrawiam.
_________________
Jesteś lub byłeś świadkiem Jehowy?

http://forum.zbawieniedlaciebie.pl/index.php

http://machabeusz7.bloog.pl/
 
 
Romeo 


Wiek: 44
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 218
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2009-02-18, 13:04   

Ja akurat nie wierzę we wszystko, co tam napisane, bo nie wiemy ile było pomyłek, a ile rzeczy nie jest tym, co my myslimy, że jest. Ale wierzę w anioły i uważam, że one pozostaną niewidzialne dla człowieka (poza paroma przypadkami, ale na pewno nie takimi jak ten opisany wyżej). Już raczej człowiek poznaje ich po sytuacjach w których zadziałają (jak na przykład ta niewidzialna ręka, która chroni przed wejściem pod samochód) niż po tym, że je widzi na własne oczy i to jeszcze z mieczem. Gdyby Bóg chciał, zniszczył by szatana bez wojny, więc po co aniołom broń i to jeszcze ta wymyślona przez człowieka?
_________________

Masz duszę tak jak rzeka, a życie to wciąż nieznany brzeg,
płyniemy gdzieś daleko - nikt do końca nie wie gdzie...
 
 
 
kesja 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Maj 2006
Posty: 4127
Wysłany: 2009-02-18, 13:46   

Młoda dziewczyna opowiadała co ja spotkało na Obozie .
Wszystkiego juz nie pamietam ,ale tak co nie co .
Poszła po zywnośc i wracała do obozowiska ...z pomiedzy drzew wyszło kilku młodzików
staneli jej na drodze i zaczeli cos tam z niej drwic , jeden mówi do niej , daj mi ten pierścionek
ona mówi , nie moge nie jest mój ,a czyj zapytał - odpowiedziała naleze do Jezusa i wszystko co mam nalezy do Niego.
Reakcja była ,drwiny i kpiny ,chcieli jej ściągnąc na siłe ale nie wiedzieć dlaczego ten
" najodwazniejszy" zaczał uciekac a pozostali za nim .
Dziewczyna nie wiedział co sie stało .
I znowu któegoś dnia natkneli sie na siebie , tym razem ten chłopak był jakis " potulny"
dziewczyna zapytała co sie stało ze wtedy tak szybko uciekli a on ja zapytał .
A kim był ten co stał za toba ?
ona mówi nikogo nie było ,byłam sama ...chłopak mniej wiecej opisał tego kogo widział
wielki facet i tak jakos dziwnie ubrany ...dziewczyna sie zorjentwała ze on widział Anioła .
Bardzo sie uradowała bo wiedziała ze nigdy nie jest sama .

to tak mniej wiecej co zapamietałam
 
 
machabeusz 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 3321
Wysłany: 2009-02-18, 19:24   

Kolejne piękne świadectwo , Kesjo. :-)


Romeo napisał/a:
Gdyby Bóg chciał, zniszczył by szatana bez wojny, więc po co aniołom broń i to jeszcze ta wymyślona przez człowieka?


Skąd wiesz , że miecz został wymyślony przez człowieka? :-)

Kiedyś za czasów nefilim na ziemi aniołowie uczyli ludzi różnych sztuk , m.in. zabijania i wykonywania broni. W Biblii o tym nie wyczytasz , a przynajmniej tej popularnej w Polsce.
W niektórych kościołach księga Henocha jest uważana za natchnioną i tam doś sporo o czasach przedpotopowych jest napisane.

Romeo , skoro Biblia przedstawia aniołów z mieczem , to znaczy że te miecze mają.Zgodzisz się z tym? 8-)
_________________
Jesteś lub byłeś świadkiem Jehowy?

http://forum.zbawieniedlaciebie.pl/index.php

http://machabeusz7.bloog.pl/
 
 
Romeo 


Wiek: 44
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 218
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2009-02-18, 20:29   

Nie wiem. Może to były takie miecze jak w "Gwiezdnych wojnach" albo jeszcze co innego :-P Może i mają normalne, wykonane ze stali miecze, jak rycerze, ale po co im one tak naprawdę? A może to były takie miecze Chrystusowe, "nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz". Po prostu nie chce mi się w to wierzyć, że kiedyś anioły biegały po ulicach z mieczami :-) co nie znaczy że tak nie było.

Gdybym podbiegł do takiego anioła i go uderzył, oddałby mi? Przywaliłby mi mieczem raczej (bo miecz służy do obrony). Ale czy ktoś, kto jest samym dobrem, może odpowiadać przemocą na przemoc? Chrystus mówi wyraźnie "Jeżeli cię ktoś uderzy, nadstaw drugi policzek", istota, która jest SAMYM DOBREM nie odpowie przemocą, tylko przebaczeniem. Więc anioły nie są samym dobrem?
_________________

Masz duszę tak jak rzeka, a życie to wciąż nieznany brzeg,
płyniemy gdzieś daleko - nikt do końca nie wie gdzie...
 
 
 
kesja 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Maj 2006
Posty: 4127
Wysłany: 2009-02-18, 20:50   

Anioły nadal moga "biegac" po ulicach z mieczami ,np zawał serca - mówia Anioł go poraził

Oprócz mieczy sa jeszcze strzały o których mowa pod Góra Synaj
Ostrzezenie aby nikt nie zblizał sie do ....? bo moze zostac ugodzony czy zabity strzała .
Ciekawe o czym mowa jakie strzały kto miał by je wypuszczać .
 
 
Romeo 


Wiek: 44
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 218
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2009-02-18, 21:06   

W pierwszej księdze kronik masz Anioła Niszczyciela, któremu Pan nakazał rozwalić Jerozolimę, zaraz po zesłaniu na Izrael zarazy, z powodu której zginęło kilkadziesiąt tysiecy osób. Więc biegł Anioł z mieczem w ręku do Jerozolimy, ale znowuż Pan nakazał mu się cofnąć. Nie pojmuję tego, on chyba miał taki wielki miecz, za jednym zamachem rozwaliłby całe miasto.
_________________

Masz duszę tak jak rzeka, a życie to wciąż nieznany brzeg,
płyniemy gdzieś daleko - nikt do końca nie wie gdzie...
 
 
 
kesja 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Maj 2006
Posty: 4127
Wysłany: 2009-02-18, 21:10   

Miecz mógł byc wielki w swej Mocy a nie w rozmarze.
 
 
Romeo 


Wiek: 44
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 218
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2009-02-18, 21:16   

Zgoda, ale po co Bóg wysyła anioła do zniszczenia miasta, zamiast je spalić samemu?
_________________

Masz duszę tak jak rzeka, a życie to wciąż nieznany brzeg,
płyniemy gdzieś daleko - nikt do końca nie wie gdzie...
 
 
 
kesja 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 26 Maj 2006
Posty: 4127
Wysłany: 2009-02-18, 21:23   

A czy ciebie ojciec nie wysyłał tu czy tam , dlaczego nie szedł sam ?
Dlaczego dyrektor wysyła pracownika ?
Dlaczego dowódca wysyła ,żołnierza a sam siedzi gdzies tam ...
Dlaczego trener Adama Małysza sam nie skacze tylko wysyła Adama itp itd ...

Dlaczego Stwórca wysyła błyskawice ?
 
 
Romeo 


Wiek: 44
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 218
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2009-02-18, 21:27   

To inna sytuacja. Bóg miasto może zniszczyć jedną myślą, a zanim zwróci się do Anioła, miasto przestanie istnieć.
_________________

Masz duszę tak jak rzeka, a życie to wciąż nieznany brzeg,
płyniemy gdzieś daleko - nikt do końca nie wie gdzie...
 
 
 
atomik 


Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 170
Wysłany: 2009-02-18, 21:30   

machabeusz napisał/a:
skoro Biblia przedstawia aniołów z mieczem , to znaczy że te miecze mają. Zgodzisz się z tym

Ta argumentacja jest prawdziwa tylko wtedy, kiedy wierzysz, że Biblia jest nieomylna.

Wogóle jak czytam te opowiadania o aniołach z mieczami, pod postacią barczystych chłopów albo wielkich jak domy, to mam wrażenie, że czytam baśń. Jakbym znowu czytał Andersena.

Może z innej strony dorzucę swój kamyczek do tej koncepcji:

"Nie rób więc błędu uważając, że ten mały świat, który widzisz naokoło siebie – Ziemia, która jest zaledwie ziarenkiem kurzu we Wszechświecie – jest sam w sobie Wszechświatem. Są miliony-milionów takich światów a może i więcej. Są miliony-milionów takich Wszechświatów istniejących w Nieskończonym Umyśle Stwórcy. Nawet w naszym małym Systemie Słonecznym, są obszary i poziomy życia o wiele wyższe niż nasz - oraz istoty, w porównaniu z którymi my, przywiązani do ziemi śmiertelnicy, jesteśmy jak wątłe formy życia, które zamieszkują oceany, są w porównaniu z Człowiekiem. Istnieją istoty posiadające moce i atrybuty większe niż Człowiek kiedykolwiek śnił, że mogą być udziałem bogów. Jednakże te istoty były kiedyś tak jak ty i jeszcze niżej – a ty będziesz nawet taki jak one i jeszcze większy – za jakiś czas, bo takie jest Przeznaczenie Człowieka."
_________________
"Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty"
Ostatnio zmieniony przez atomik 2009-02-18, 22:05, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
atomik 


Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 170
Wysłany: 2009-02-18, 21:35   

Romeo napisał/a:
Gdyby Bóg chciał, zniszczył by szatana bez wojny

Może Bogu jest potrzebny Szatan? Może jego istnienie nadaje sens istnieniu Boga?
W jaki sposób poznalibyśmy co jest dobrem gdyby nie było zła?

W pewnym sensie ta wojna Boga z Szatanem z udziałem aniołów z mieczami, strzałami i innymi narzędziami zagłady, przypomina mi wojnę w Afganistanie. Nie chodzi o to, żeby wojnę wygrać, tylko o to, żeby ją prowadzić.
_________________
"Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty"
 
 
atomik 


Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 170
Wysłany: 2009-02-18, 21:36   

Romeo napisał/a:
Bóg miasto może zniszczyć jedną myślą

Może nie może?
_________________
"Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 10