|
Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl
|
APOSTAZJA WYBITNEGO KATOLICKIEGO TEOLOGA. |
Autor |
Wiadomość |
rafalJG
Dołączył: 21 Kwi 2009 Posty: 936
|
Wysłany: 2009-07-13, 13:19 APOSTAZJA WYBITNEGO KATOLICKIEGO TEOLOGA.
|
|
|
Magda Hartman | Czwartek [24.01.2008, 8:24]
Węcławski: Jezus nie jest Bogiem, katolicyzm to fałsz
Węcławski | katolicyzm | apostazja
Publiczne wyrzeczenie się Kościoła katolickiego przez jednego z czołowych katolickich teologów jest skandalem, który dopiero zaczyna się rozkręcać.
Stała się rzecz bezprecedensowa. Oto jeden z najwybitniejszych polskich chrystologów na drodze teologicznych dociekań doszedł do wniosku, że wyłożona w doktrynie katolickiej teoria Jezusa Chrystusa jako jednej z osób Boga w Trójcy Jedynego jest nie do obrony.
Profesor Tomasz Węcławski (55), jak zawsze niezwykle skromny i unikający rozgłosu, powodów swej decyzji o wystąpieniu z Kościoła katolickiego każe szukać w swych ostatnich wykładach. Zatytułował je "Uniwersum wczesnych chrześcijan - rekonstrukcja i znaczenie krytyczne". Omawia w nich proces, w rezultacie którego obwołano Jezusa z Nazaretu mesjaszem, a następnie - Bogiem.
Dla Węcławskiego Jezus to radykalny reformator religijny, twórca millenarystycznego ruchu, głoszącego rychłe nadejście Królestwa Bożego. Jezus opiera swe nauki na dwóch filarach - niezwykle bliskiej relacji z Bogiem i przebudowie istniejącej hierarchii społeczno-religijnej.
Jezus doznaje jednak porażki: pada ofiarą oczekiwań mesjanistycznych, co prowadzi do odrzucenia przez elity i skazania na śmierć. Jednak najdotkliwsza, zdaniem Węcławskiego, klęska Jezusa dokonuje się już po ukrzyżowaniu - jest nią reinterpretacja jego klęski jako ofiary.
Klęska Jezusa dokonuje się w reinterpretacji jego własnej śmierci, a za nią także obrazu Boga nie w tym kierunku, który on sam wskazywał swoją postawą, słowami i działaniem, ale w kierunku przeniesienia i na niego samego, i na obraz Boga oczekiwań, które on sam albo wprost odrzucał, albo rozumiał gruntownie inaczej.
Innymi słowy Jezus to ofiara oczekiwań społecznych. Egzystencjalną wartość radykalnych impulsów Jezusa chrześcijaństwo zaprzepaściło poprzez uniwersalizację. Przekaz Jezusa-człowieka został zagubiony, gdy uznano go za Boga.
Tymczasem według Węcławskiego zadaniem człowieka jest naśladowanie Jezusa jako
wyjątkowego człowieka, poprzez wzięcie pełnej odpowiedzialności za swoje życie. I to jest to, co ja skądinąd robię.
Tak kończy profesor Węcławski swoje życie w Kościele katolickim, dając dość wyraźne przesłanie - oczywiście mocno protestanckie w tonie.
Kościoły protestanckie już od dawna nie kładą wielkiego nacisku na boskość Jezusa - w tamtejszej refleksji teologicznej jest ona jakby drugorzędna. Naprawdę istotny jest Jezus-człowiek, człowiek w najwyższym stopniu, stanowiący przykład do naśladowania dla wszystkich ludzi. Do podobnych wniosków doprowadziła Węcławskiego jego osobista refleksja teologiczna, prowadzona, jak całe jego życie, z wielką uczciwością. |
|
|
|
|
EMET
Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy Dołączył: 04 Wrz 2006 Posty: 11186
|
Wysłany: 2009-07-13, 13:37 Re: APOSTAZJA WYBITNEGO KATOLICKIEGO TEOLOGA.
|
|
|
rafalJG napisał/a: | Magda Hartman | Czwartek [24.01.2008, 8:24]
Węcławski: Jezus nie jest Bogiem, katolicyzm to fałsz
Węcławski | katolicyzm | apostazja
Publiczne wyrzeczenie się Kościoła katolickiego przez jednego z czołowych katolickich teologów jest skandalem, który dopiero zaczyna się rozkręcać.
Stała się rzecz bezprecedensowa. Oto jeden z najwybitniejszych polskich chrystologów na drodze teologicznych dociekań doszedł do wniosku, że wyłożona w doktrynie katolickiej teoria Jezusa Chrystusa jako jednej z osób Boga w Trójcy Jedynego jest nie do obrony.
[...]
Kościoły protestanckie już od dawna nie kładą wielkiego nacisku na boskość Jezusa - w tamtejszej refleksji teologicznej jest ona jakby drugorzędna. Naprawdę istotny jest Jezus-człowiek, człowiek w najwyższym stopniu, stanowiący przykład do naśladowania dla wszystkich ludzi. Do podobnych wniosków doprowadziła Węcławskiego jego osobista refleksja teologiczna, prowadzona, jak całe jego życie, z wielką uczciwością. |
EMET:
Co zaś tyczy samego terminu "apostazja", to mamy taki oto komentarz --
"ODSTĘPSTWO. Odpowiednik greckiego słowa apostasía, pochodzącego od czasownika afístemi, który dosłownie znaczy: „stanąć na uboczu; trzymać się z dala”. Forma rzeczownikowa oznacza też „odejście”, „odpadnięcie” lub „bunt” (Dzieje Ap 21:21, przypis w NW). W klasycznej grece odnosiła się do odstąpienia, oderwania się pod względem politycznym i zapewne w takim znaczeniu użyto pokrewnego czasownika w Dziejach 5:37, gdzie wspomniano o Judasie Galilejczyku, który „pociągnął” (apéstese, forma słowa afístemi) za sobą zwolenników. W greckiej Septuagincie określenia tego użyto w Rodzaju 14:4 w odniesieniu do tak rozumianego buntu. W Chrześcijańskich Pismach Greckich na ogół odnosi się ono jednak do odszczepieństwa, odstępstwa religijnego, czyli do wycofania się ze ścieżki prawdy, porzucenia wielbienia Boga oraz służby dla Niego, co pociąga za sobą całkowite wyrzeczenie się dotychczas wyznawanych zasad i wierzeń. Właśnie o takie odstępstwo od Prawa Mojżeszowego oskarżyli Pawła przywódcy religijni w Jerozolimie.
Słusznie można powiedzieć, że pierwszym odstępcą był Przeciwnik Boga, na co wskazuje imię Szatan. Skłonił on do odstępstwa pierwszą parę ludzką (Rodzaju 3:1-15; wg Jana 8:44). Po potopie doszło do buntu przeciw Bogu, którego czcił Noe (Rodzaju 11:1-9). W późniejszych czasach Hiob musiał się bronić przed zarzutami o odstępstwo, wysuwanymi przez trzech rzekomych pocieszycieli (Hioba 8:13; 15:34; 20:5). W swej mowie obrończej wykazał, że Bóg nie wysłuchuje odstępców (Hioba 13:16), oraz zwrócił uwagę na beznadziejny stan takich odszczepieńców (Hioba 27:8; por. też słowa Elihu z Hioba 34:30; 36:13). W powyższych wersetach użyto hebrajskiego rzeczownika chanéf, który znaczy: „oddalony od Boga”, czyli odstępca. Pokrewny czasownik chanéf oznacza „odstępować od właściwego stosunku do Boga”, czyli „kalać, prowadzić do odstępstwa” (L. Koehler i W. Baumgartner, Lexicon in Veteris Testamenti Libros, Lejda 1958, s. 317)." - Leksykon ŚJ.
Stephanos, ps. EMET |
_________________ „Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ/ZW’, Przypis. |
|
|
|
|
tessa
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 4116
|
Wysłany: 2009-07-13, 20:31
|
|
|
Ale ten komentarz o apostazji wcale nie pasuje do tego teologa.On wprost przeciwnie jest poszukiwaczem prawdy biblijnej i na podstawie studium osobistego Biblii doszedł do wniosku,że Trójca to niebiblijna nauka.
Tak więc i wśród katolickich teologów zdarzają się przebłyski światła |
|
|
|
|
Quster
Wyznanie: Chrześcijanin
Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 3475
|
Wysłany: 2009-07-13, 23:09
|
|
|
tessa napisał/a: | Ale ten komentarz o apostazji wcale nie pasuje do tego teologa.On wprost przeciwnie jest poszukiwaczem prawdy biblijnej i na podstawie studium osobistego Biblii doszedł do wniosku,że Trójca to niebiblijna nauka.
Tak więc i wśród katolickich teologów zdarzają się przebłyski światła |
Tessa, a ty znasz jego poglądy skoro tak twierdzisz, bo wyraźnie widać że NIC nie wiesz, pleciesz, pleciesz, jak koszyki plecione...
tutaj jest wykład, który jest jednym z tych w którym profesor mówi o pewnych poglądach
są i takie głosy:
Cytat: | Czy stało się tak - jak utrzymują niektórzy moi znajomi, którzy lepiej znają duszpasterską działalność Węcławskiego - że właśnie rozważania teologiczne zawiodły go ku "herezji"? Czy zdecydowałby się na opuszczenie Kościoła, gdyby nie dodatkowy, emocjonalny impuls pochodzący od kobiety, która - być może - okazała się nie tylko partnerem intelektualnym? Używam, przyznaję, eufemistycznego języka. Zbyt szanuję profesora, aby powtarzać uproszczone, często chamskie sądy na temat jego decyzji. |
zmienił nazwisko, ożenił sie
Co do Chrystusa to jego pogląd jest taki że mozna go nazwać chyba agnostykiem, że nie jest chrześcijaninem, że uważa Jezusa za zwykłego nauczyciela żydowskiego, człowieka, ktory nie jest raczej ani Synem Bożym ani Mesjaszem, taki to przebłysk
i jeszcze to:
Cytat: |
http://watchtower.org.pl/...&st=20&start=20
Negowanie bóstwa Chrystusa i zmartwychwstania (...)
Z rozmów z pewnym wykładowcą wyciągnąłem wniosek, że wszystko kręci się wokół kilku kwestii:
*Kościół głosi zmartwychwstanie Jezusa. Węcławski na to: głosimy pusty grób. W zasadzie nie wiemy dlaczego on jest pusty. Być może Jezus zmartwychwstał (w świetle wtórnej deifikacji i jego spojrzenia na Jezusa jako reformatora judaizmu jest to mało prawdopodobne), być może wynieśli ciało z grobu. Można pójść dalej i uznać, że grób mógł być od zawsze pusty, bo Jezusa nigdy nie było tylko go sobie uczniowie wymyślili.
*Kościół jasno mówi, że księgi znajdujące się w Biblii są natchnione (napisane pod wpływem Ducha Świętego). U Węcławskiego tego brak - NT jest dziełem uczniów Jezusa czyli pewną interpretacją tego co mówił i jak żył. Nie wiadomo jak ma się do tego co było naprawdę.
*Twórcą Kościoła jest Chrystus. Jest święty i posiada pełnię depozytu wiary. W związku z tym, że ma pełnię i wie co jest prawowierną nauką a co nie może decydować o tym kto jest heretykiem a kto nie. U Węcławskiego wygląda to trochę inaczej i jego wizja Kościoła mogłaby wielu zaboleć. Dlatego wieszają na nim psy.
Chrześcijaństwo de facto stworzył św. Paweł z Tarsu, który Jezusa w życiu na oczy nie widział a jego naukę znał z drugiej ręki.
Na podstawie nauk Węcławskiego można wymyślić naprawdę wiele różnych ciekawych rzeczy i to jest w tym najniebezpieczniejsze (a nie to, że kalał święty Kościół). Takie tezy to niezła pożywka dla tych co twierdzą, że Jezus miał żonę i dzieci, których potomkowie żyją do dzisiaj gdzieś tam ukryci. |
|
_________________ ... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
DUSZA NIEŚMIERTELNA - Ks. Wincenty Granat napisał: "Tylko Bóg jest nieśmiertelny z całej istoty swego bytu, tj. nigdy nie może przestać istnieć; wszystko poza Nim jest przygodne, może tedy zniknąć, a więc z tej racji jest śmiertelne. Mówiąc o nieśmiertelności duszy ludzkiej mamy na uwadze jej naturę nie zawierającą w sobie pierwiastków wewnętrznego rozkładu, czyli z tego względu nie podlegającą śmierci. Mimo to dusza ludzka jako byt przygodny mogłaby przestać istnieć, jeśli Bóg nie powstrzymywałby jej stale w bytowaniu i działaniu" ("Eschatologia", s. 79).
"Bo wasze myśli nie są moimi myślami (...) jak niebiosa przewyższają ziemie, tak (...) moje myśli – wasze myśli." Izajasza 55:8-9
"W (...) dyskusji jest mnóstwo sloganów, które nie powinny zastępować myślenia" LB |
|
|
|
|
Arius
badacz Biblii
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Lut 2008 Posty: 4947 Skąd: kosmopolita
|
Wysłany: 2009-07-13, 23:54
|
|
|
quster napisał/a: | http://watchtower.org.pl/...&st=20&start=20
Negowanie bóstwa Chrystusa i zmartwychwstania (...) |
Po kiego grzyba dajesz link do strony, która wcale nie jest źródłem cytowanego tekstu?
Może mam sobie przejrzeć całe forum i wyszukać? Już nie pierwszy to raz, a później mi piszesz, że zawsze podajesz skąd cytat. |
|
|
|
|
Quster
Wyznanie: Chrześcijanin
Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 3475
|
Wysłany: 2009-07-14, 00:28
|
|
|
Arius napisał/a: | quster napisał/a: | http://watchtower.org.pl/...&st=20&start=20
Negowanie bóstwa Chrystusa i zmartwychwstania (...) |
Po kiego grzyba dajesz link do strony, która wcale nie jest źródłem cytowanego tekstu?
Może mam sobie przejrzeć całe forum i wyszukać? Już nie pierwszy to raz, a później mi piszesz, że zawsze podajesz skąd cytat. |
coś ci sie na mózg jednak rzuca, to co jest w quote jest w tym linku, a szukac nie musisz, bo ja nie napisałem ze Arius musi czy ktokolwiek, i przestań pisać bzdury i bzdurne oskarżenia... słowa o które pytasz są tutaj > http://watchtower.org.pl/...post__p__105553
po za tym już ci tołkowałem, że źródło podaje sie do tekstów objętych prawami autorskimi, do cytatów postów nie trzeba, ale ja zawsze to podaje w quote, bo nie lubie czyjegoś tekstu wklejać jako swojego, ale źródła nie muszę. |
_________________ ... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
DUSZA NIEŚMIERTELNA - Ks. Wincenty Granat napisał: "Tylko Bóg jest nieśmiertelny z całej istoty swego bytu, tj. nigdy nie może przestać istnieć; wszystko poza Nim jest przygodne, może tedy zniknąć, a więc z tej racji jest śmiertelne. Mówiąc o nieśmiertelności duszy ludzkiej mamy na uwadze jej naturę nie zawierającą w sobie pierwiastków wewnętrznego rozkładu, czyli z tego względu nie podlegającą śmierci. Mimo to dusza ludzka jako byt przygodny mogłaby przestać istnieć, jeśli Bóg nie powstrzymywałby jej stale w bytowaniu i działaniu" ("Eschatologia", s. 79).
"Bo wasze myśli nie są moimi myślami (...) jak niebiosa przewyższają ziemie, tak (...) moje myśli – wasze myśli." Izajasza 55:8-9
"W (...) dyskusji jest mnóstwo sloganów, które nie powinny zastępować myślenia" LB |
|
|
|
|
Quster
Wyznanie: Chrześcijanin
Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 3475
|
Wysłany: 2009-07-14, 00:40 Re: APOSTAZJA WYBITNEGO KATOLICKIEGO TEOLOGA.
|
|
|
MODERATOR: Rafał juz cie prosiłem, abyś tytułów wątków nie pisał dużymi literami, bo to jest krzyczenie, wiec prosze abyś edytował swój pierwszy post i poprawił, a jeśli nie mozesz to niech moderator to zrobi bo ja tutaj nie mogę tego zrobić. |
_________________ ... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
DUSZA NIEŚMIERTELNA - Ks. Wincenty Granat napisał: "Tylko Bóg jest nieśmiertelny z całej istoty swego bytu, tj. nigdy nie może przestać istnieć; wszystko poza Nim jest przygodne, może tedy zniknąć, a więc z tej racji jest śmiertelne. Mówiąc o nieśmiertelności duszy ludzkiej mamy na uwadze jej naturę nie zawierającą w sobie pierwiastków wewnętrznego rozkładu, czyli z tego względu nie podlegającą śmierci. Mimo to dusza ludzka jako byt przygodny mogłaby przestać istnieć, jeśli Bóg nie powstrzymywałby jej stale w bytowaniu i działaniu" ("Eschatologia", s. 79).
"Bo wasze myśli nie są moimi myślami (...) jak niebiosa przewyższają ziemie, tak (...) moje myśli – wasze myśli." Izajasza 55:8-9
"W (...) dyskusji jest mnóstwo sloganów, które nie powinny zastępować myślenia" LB |
|
|
|
|
tessa
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 4116
|
Wysłany: 2009-07-14, 08:14
|
|
|
Cytat: | Stała się rzecz bezprecedensowa. Oto jeden z najwybitniejszych polskich chrystologów na drodze teologicznych dociekań doszedł do wniosku, że wyłożona w doktrynie katolickiej teoria Jezusa Chrystusa jako jednej z osób Boga w Trójcy Jedynego jest nie do obrony.
|
Myślę ,że wielu teologów jest tego świadoma . |
|
|
|
|
Arius
badacz Biblii
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Lut 2008 Posty: 4947 Skąd: kosmopolita
|
Wysłany: 2009-07-14, 08:24
|
|
|
quster napisał/a: | Arius napisał/a: | quster napisał/a: | http://watchtower.org.pl/...&st=20&start=20
Negowanie bóstwa Chrystusa i zmartwychwstania (...) |
Po kiego grzyba dajesz link do strony, która wcale nie jest źródłem cytowanego tekstu?
Może mam sobie przejrzeć całe forum i wyszukać? Już nie pierwszy to raz, a później mi piszesz, że zawsze podajesz skąd cytat. |
coś ci sie na mózg jednak rzuca, to co jest w quote jest w tym linku, a szukac nie musisz, bo ja nie napisałem ze Arius musi czy ktokolwiek, i przestań pisać bzdury i bzdurne oskarżenia... słowa o które pytasz są tutaj > http://watchtower.org.pl/...post__p__105553 |
To się zdziwisz, ale w tym linku jest post OLO, w którym nie ma tego co cytowałeś, więc kitu nie wciskaj, lub się naucz cytować. Tobie wolno się każdego czepiać, a Tessy szczególnie, ale niech ktos ciebie ruszy. |
|
|
|
|
rafalJG
Dołączył: 21 Kwi 2009 Posty: 936
|
Wysłany: 2009-07-14, 09:19 Re: APOSTAZJA WYBITNEGO KATOLICKIEGO TEOLOGA.
|
|
|
quster napisał/a: |
MODERATOR: Rafał juz cie prosiłem, abyś tytułów wątków nie pisał dużymi literami, bo to jest krzyczenie, wiec prosze abyś edytował swój pierwszy post i poprawił, a jeśli nie mozesz to niech moderator to zrobi bo ja tutaj nie mogę tego zrobić. |
Przepraszam, zapomniałem. To z emocji po znalezieniu tego artykułu w informacjach medialnych... |
|
|
|
|
pawelm
Czytam
Wyznanie: Świadek J.
Wiek: 53 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 965
|
Wysłany: 2009-07-14, 12:08
|
|
|
Profesora W dzisiaj Polaka czytam i nie wszystko rozumiem. Podejście dla mnie ciekawe, w dużej części patrzę w podobnym kierunku, aczkolwiek nie tożsamym. Cała historia chrześcijaństwa szczególnie tego powszechnego już z dodatkami mnie odpycha, ale też nie chcę za wszelką cenę dążyć co myśleli apostołowie w latach 28-32 ne i nic ponadto. Wystarczy mi pierwszy wiek. |
|
|
|
|
Płaskowicki Rys [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-07-14, 12:32
|
|
|
pawelm -Amen
mnie też
trzeba wrócić do zródła wody żywej/Biblii/ a porzucić cysterny dziurawe -doktryny np tą z Nicei
pozdrawiam |
|
|
|
|
EMET
Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy Dołączył: 04 Wrz 2006 Posty: 11186
|
Wysłany: 2009-07-14, 12:37
|
|
|
Płaskowicki Rys napisał/a: | pawelm -Amen
mnie też
trzeba wrócić do zródła wody żywej/Biblii/ a porzucić cysterny dziurawe -doktryny np tą z Nicei
pozdrawiam |
EMET:
Sobór nicejski - zwołany zresztą przez cesarza rzymskiego i w pobliżu jego siedziby - był swoistą cezurą co do doktryny.
Pisałem o tym - i nie tylko ja, Stephanos - niejednokrotnie.
Stephanos, ps. EMET |
_________________ „Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ/ZW’, Przypis. |
|
|
|
|
Quster
Wyznanie: Chrześcijanin
Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 3475
|
Wysłany: 2009-07-14, 20:07
|
|
|
Arius napisał/a: |
To się zdziwisz, ale w tym linku jest post OLO, w którym nie ma tego co cytowałeś, więc kitu nie wciskaj, lub się naucz cytować. Tobie wolno się każdego czepiać, a Tessy szczególnie, ale niech ktos ciebie ruszy. |
ty Arius masz problem...
przeglądarka Mozilla, klikasz, czekasz, otwiera sie temat (Olo go rozpoczął), ale musisz poczekać ( nie nerwowo szukac haka na mnie), aż przeglądarka wskoczy na właściwy post, bo link jest do jednego postu, o tego:
i nie marnuj już mojego czasu, jak masz kłopoty z obsługa netu to poproś kogoś innego, niech ci pomoże.
i licz się ze słowami, bo ostrzegać cie juz nie będę. |
_________________ ... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
DUSZA NIEŚMIERTELNA - Ks. Wincenty Granat napisał: "Tylko Bóg jest nieśmiertelny z całej istoty swego bytu, tj. nigdy nie może przestać istnieć; wszystko poza Nim jest przygodne, może tedy zniknąć, a więc z tej racji jest śmiertelne. Mówiąc o nieśmiertelności duszy ludzkiej mamy na uwadze jej naturę nie zawierającą w sobie pierwiastków wewnętrznego rozkładu, czyli z tego względu nie podlegającą śmierci. Mimo to dusza ludzka jako byt przygodny mogłaby przestać istnieć, jeśli Bóg nie powstrzymywałby jej stale w bytowaniu i działaniu" ("Eschatologia", s. 79).
"Bo wasze myśli nie są moimi myślami (...) jak niebiosa przewyższają ziemie, tak (...) moje myśli – wasze myśli." Izajasza 55:8-9
"W (...) dyskusji jest mnóstwo sloganów, które nie powinny zastępować myślenia" LB |
|
|
|
|
Arius
badacz Biblii
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Lut 2008 Posty: 4947 Skąd: kosmopolita
|
Wysłany: 2009-07-15, 00:28
|
|
|
quster napisał/a: | Arius napisał/a: |
To się zdziwisz, ale w tym linku jest post OLO, w którym nie ma tego co cytowałeś, więc kitu nie wciskaj, lub się naucz cytować. Tobie wolno się każdego czepiać, a Tessy szczególnie, ale niech ktos ciebie ruszy. |
ty Arius masz problem...
przeglądarka Mozilla, klikasz, czekasz, otwiera sie temat (Olo go rozpoczął), ale musisz poczekać ( nie nerwowo szukac haka na mnie), aż przeglądarka wskoczy na właściwy post, bo link jest do jednego postu, o tego:
Obrazek
i nie marnuj już mojego czasu, jak masz kłopoty z obsługa netu to poproś kogoś innego, niech ci pomoże.
i licz się ze słowami, bo ostrzegać cie juz nie będę. |
Ty mnie nie strasz.
Otwieram Firefoxa, a czekać mogę sobie nie będę mówił jak długo i się nic nie otwiera, poza postem OLO, i to nie ja mam problemy z obsługą netu, ale jak już to administratorzy forum mają problemy z kompatybilnością forum, bo dalej nie widać postu, z którego cytowałeś. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
•
|