Forum biblijne

[bartek212701]

Jakie jest ulubione mleko Hanki Mostowiak ?
Z kartonu

Jaki jest ulubiony kanał telewizyjny Hanki Mostowiak ?
Cartoon Network

[nike]

Hanka umarła przecież.

[Anna01]

Wiecie, jestem chyba jedyną babeczką w Polsce, która nie obejrzała żadnego odcinka .

[nike]

hehe ja ogólnie wiem o co chodzi, ale szczegółowo to tego serjalu nie ogladam, bo Hanki za mocno to ja nie lubię. Gdzie się nie obejrzałam katolicki program Hanka, nieraz to i ze czy razy w tych programach ją widziałam, jakaś taka mi się wydala mocna wierząca i sprawiedliwa hehe.

[bartek212701]

hehehe ja nigdy nie oglądałem ale po hankowej fali w Polsce poznałem cały serial chyba jak każdy

[Anna01]

Wsiada matematyk do tramwaju i spogląda na swój zegarek. Jest 10:00. Jadąc widzi zegar na wieży, który wskazuje 9:58. Po chwili mija kolejny miejski zegar, który wskazuje godzinę 9:55.
-Kurde, jadę w złą stronę.
I wysiada.

*

Informatyk namówiony przez żonę poszedł w niedzielę do zoo na spacer z dzieckiem.
- "Tato patrz jaka dziwna gęś!" - mówi dziecko wskazując na egzotyczne zwierzę.
- "Dziecko, to nie jest gęś, tylko pelikan, z tego się robi wkłady do drukarek atramentowych."

*
Administratora systemu powołano do wojska. Stoi głuchą nocą na warcie i nagle widzi majacząca w ciemnościach sylwetkę.
- Hasło! - woła admin.
Odpowiada mu cisza.
- Hasło! - woła ponownie admin.
Znowu cisza.
- Hasło! - woła raz jeszcze.
Po trzykrotnym wezwaniu bez odpowiedzi, admin ściąga z ramienia kałasznikowa. Krótka seria, sylwetka upada.
- User unknown. Access denied... - mruczy do siebie zadowolony administrator..

*

Żona informatyka wysyła go po zakupy.
- Kup parówki, a jak będą jajka, to kup dziesięć.
Chłopina po wejściu do sklepu pyta:
- Czy są jajka?
- Tak - odpowiada sprzedawca.
- To poproszę dziesięć parówek.

*

Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?!
- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...

[Hardi]

Muzułmanin Ahmed zmarł i trafił do nieba. Na miejscu wita go święty Piotr:
- Witaj mój synu, proszę do środka...
Na to Ahmed:
- O nie! Nie mogę wejść do środka najpierw muszę spotkać Allaha.
Święty Piotr:
- Aaa... Allah... jest piętro wyżej.
Ahmed uśmiecha się:
- Oczywiście, że jest wyżej!
I wchodzi po schodach do góry.
Tam wita go Jezus:
- Witaj mój synu, proszę do środka...
Na to Ahmed:
- O nie! Nie mogę wejść do środka najpierw muszę spotkać Allaha.
Jezus odpowiada:
- Oczywiście. Allah jest na najwyższym piętrze.
Muzułmanin uśmiecha się i idzie na samą górę. Tam wita go sam Bóg:
- Witaj mój synu, proszę do środka...
Na to Ahmed:
- O nie! Nie mogę wejść do środka najpierw muszę spotkać Allaha.
Bóg na to:
- Oczywiście, jest tutaj ale w tej chwili jest bardzo zajęty - może spoczniesz tu i czegoś się napijesz?
- No dobrze... z przyjemnością.
- Herbaty?
- Tak bardzo chętnie.
Na to Bóg:
- Świetnie napiję się z tobą.
Po czym klaszcze w dłonie i woła:
- Allah, przynieś tu dwie herbaty!

[APF]

Berlin, rok 2050.
Patrol policji zatrzymuje kierowcę.
Policjant patrzy w dokumenty i mówi do kolegi:
- Patrz Ahmed ... jakie dziwne nazwisko .... Schmidt ...

[APF]

Idzie sobie Heniek przez las i spotyka żabkę.
Żabka mówi do Heńka:
- Heniu, jestem zaklętą księżniczką ... pocałuj mnie, a zamienię się w piękną dziewczynę i będę TWOJA !
Heniu capnął żabkę i włożył do kieszeni
Żabka znowu prosi:
- Heniu,słyszysz !? Jestem zaklętą księżniczką, pocałuj mnie, a zamienię się w piękną dziewczynę i będę TWOJA, tylko TWOJA !
Heniu na to:
- Wiesz co... w moim wieku to już wolę mieć gadającą żabę....

[Henryk]

[Anowi]

jesteście świetni panowie

[Anna01]

Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik.
- Po co pani arszenik? - pyta aptekarz.
- Chcę otruć mojego męża, który mnie zdradza.
- Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.
Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.
- Oooo! - mówi aptekarz - Nie wiedziałem, że ma pani receptę!

[Anna01]

Rozmowa między mną, a moim synkiem lat 10 po dzisiejszym zebraniu w szkole.
- Syneczku, wychowawczyni powiedziała, że stać Cię na lepsze stopnie. Powinieneś być co najmniej czwórkowym uczniem.
-syn odpowiada- dobrze mamusiu, będę tylko piątkowym.
-ja na to - to się cieszę kochanie
-synek - będę chodził do szkoły tylko w piątki.

[nike]

hahaha świetne.

[Anna01]

Szkoda, że nie zapisywałam powiedzonek mojego synka, naprawdę były czasami bardzo śmieszne. Ma chłopaczek sytuacyjne poczucie humoru