Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Echa budowy Sali Królestwa w Dunwoody
Autor Wiadomość
Arius 
badacz Biblii


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 4947
Skąd: kosmopolita
Wysłany: 2009-12-31, 15:10   Echa budowy Sali Królestwa w Dunwoody

Cytat:
Echa budowy Sali Królestwa w Dunwoody
WSPÓŁPRACA z władzami miejskimi Atlanty ułożyła się nadspodziewanie dobrze. Naczelny inspektor, pan Gardner, zapoznał się z naszym harmonogramem, ale jego podwładni nie pracują w soboty i niedziele. Zgodził się więc, żeby za kontrolę byli odpowiedzialni Świadkowie Jehowy mający potrzebne uprawnienia zawodowe. Ponadto mimo weekendu na miejsce kilkakrotnie przyjeżdżał rzeczoznawca, dyplomowany architekt, który zresztą stwierdzał jedynie, że w pełni przestrzegane są przepisy obowiązujące w tym okręgu.
Na budowę przysłały swoje ekipy trzy stacje telewizyjne. Jeden z reporterów był wyraźnie poruszony tym, co zobaczył. Pozostał jeszcze długo po odjeździe kamerzystów, a na zakończenie transmisji z pierwszego dnia powiedział: „Bracia i siostry wrócą tu jutro. My również”.
Rankiem następnego dnia blisko dwieście kilometrów od Dunwoody pewien Świadek głosił od domu do domu. Przy sześciu różnych drzwiach usłyszał wypowiedź: „Ach, to was pokazywali w telewizji. Stawiacie w Atlancie swoją Salę Królestwa w ciągu dwóch dni”.
Do pewnego przedsiębiorcy z Atlanty przyjechali na ten weekend goście. Wczesnym rankiem w sobotę mijali po drodze miejsce budowy i popatrzyli, jak wznoszono ściany. Nie mogli się nadziwić pracowitości braci; przez sobotę i niedzielę wracali tam co dwie godziny, żeby śledzić postępy robót. Gospodarz opowiadał o tym później na Filipinach, w Meksyku i w wielu miejscowościach na zachodzie Stanów Zjednoczonych.
W sobotę, dwudziestego trzeciego, z okręgowej komendy policji w Dekalb wysłano funkcjonariuszkę do nadzorowania ruchu w pobliżu Sali Królestwa. Kapitan wyjaśnił jej, że budują tam jakiś kościół, ona jednak upierała się, iż w tej okolicy nie ma żadnej budowy. Odjechała przeświadczona, że zwierzchnik jest w błędzie. Kiedy dotarła na miejsce, zatrzymała z wrażenia samochód na środku drogi, blokując ruch, i zawołała: „Nie do wiary! Przecież wczoraj tu tego nie było!”
Pewien brat jest kelnerem w hotelu Perimeter Marriot w Atlancie. Kierownik restauracji hotelowej jadł obiad z rodzicami, którzy przyjechali do niego w odwiedziny, i poprosił go, żeby opowiedział o kościele wybudowanym w ciągu dwóch dni. Ojciec zaoponował: „To jest niemożliwe! Od lat pracuję w budownictwie i wiem, że to jest niemożliwe!” Następnie zapytał: „Jaka jest pańska religia?” Usłyszawszy o Świadkach Jehowy, rzekł: „A, to co innego!” Nadmienił, że zarządzał kiedyś salą widowiskową, z której korzystali również Świadkowie Jehowy, i widział ich przy pracy. „Żadna inna religia by tego nie zrobiła”, dodał, „ale Świadkom to się mogło udać”.
Przez dwa dni obok placu przejeżdżały sznury samochodów, których właściciele chcieli zobaczyć, co się dzieje. Wielu z nich zatrzymywało się, żeby zwiedzić budowę. Chwilami na terenie tłoczyło się blisko ośmiuset zdjętych ciekawością sąsiadów i przechodniów. Część razem z pracującymi korzystała z bufetu, który w ciągu tych dwóch dni wydał 3500 darmowych posiłków.
W kilka dni po zakończeniu prac jednego ze Świadków Jehowy odwiedził pewien handlowiec. Dowiedział się o sali z telewizji i wiadomość ta wywarła na nim duże wrażenie. Skojarzył to sobie z „mrówkami w mrowisku”. Miał pobożną rodzinę, ale sam rozczarował się do kościołów. Tego dnia powiedział jednak: „Skoro w jakiejś religii pracuje się tak wydajnie, że można w ciągu jednego weekendu postawić cały budynek, to musi być w niej coś, czego inne nie mają”. Później człowiek ten zjawił się wraz z przyjaciółką na zebraniu w Sali Królestwa.
Kiedy córka pewnego mężczyzny została Świadkiem Jehowy, bardzo go to zdenerwowało i w ogóle nie chciał słuchać jej wyjaśnień. Teraz jednak zapamiętale dyskutuje o budowie Sali Królestwa w Dunwoody i powiedział do córki: „Jestem dumny, że ty również brałaś w tym udział”.
(w82/19)
 
 
Arius 
badacz Biblii


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 4947
Skąd: kosmopolita
Wysłany: 2009-12-31, 15:17   

Filmik z szybkościowej budowy Sali Królestwa w KENDAL w 6 dni.
 
 
Arius 
badacz Biblii


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 4947
Skąd: kosmopolita
Wysłany: 2009-12-31, 15:20   

6 dni to za długo, no to proszę, budowa Sali Królestwa w dwa dni, w Zachodnim Los Angeles
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11