Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Dwie teorie i dwa różne spojrzenia na Boga.
Autor Wiadomość
Miłujący prawdę 

Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 1134
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-11-29, 22:31   Dwie teorie i dwa różne spojrzenia na Boga.

Pierwsza teoria:
W XVIII wieku uczony Antoine Laurent Lavoisier zajmował się wagą materii. Spostrzegł, że po reakcji chemicznej masa produktów jest równa łącznej masie substancji wyjściowych. Na przykład jeśli się spali w tlenie papier, to powstanie popiół i produkty gazowe, ważące w sumie tyle, ile ważył papier i dostarczony tlen.
Lavoisier sformułował więc `zasadę zachowania masy, czyli materii'.
Encyclopaedia Britannica z roku 1910 wyjaśniała: "Materii nie można stworzyć ani zniszczyć".
Wydawało się to rozsądne, przynajmniej w tamtych latach.
Jednakże w roku 1945 wybuch bomby atomowej nad Hiroszimą ujawnił nieścisłość zasady podanej przez Lavoisiera.
W wyniku eksplozji uranu o masie większej od krytycznej powstają inne produkty, ale ich sumaryczna masa jest mniejsza od masy zużytego uranu. Jak wytłumaczyć ten ubytek?
Otóż część
masy zamienia się w energię, wyzwalaną podczas straszliwego wybuchu.
Innym dowodem nieścisłości sformułowanej przez Lavoisiera zasady zachowania masy był wybuch bomby wodorowej w roku 1952. W czasie tego procesu jądra wodoru połączyły się, tworząc jądra helu. Ale masa powstałego helu była mniejsza od masy zużytego wodoru. Część masy wodoru zamieniła się w energię, powodując eksplozję znacznie bardziej niszczycielską niż wybuch nad Hirosimą.
Eksplozje te dowiodły, że nawet niewielkiej ilości materii odpowiada kolosalna energia. Związek masy z energią wyjaśnia, skąd się bierze energia wysyłana przez Słońce i podtrzymująca nasze życie. Jak wygląda owa zależność? Około 40 lat wcześniej, w roku 1905, Einstein przewidział związek masy z energią, wyrażony znanym równaniem E=mc2[Energia równa jest masie pomnożonej przez prędkość światła podniesioną do kwadratu].
Po sformułowaniu przez niego tej zależności inni uczeni mogli już wyjaśnić, dlaczego Słońce świeci od miliardów lat. W jego wnętrzu bezustannie zachodzą reakcje termojądrowe. W ich wyniku co sekunda około 564 milionów ton wodoru zamienia się w 560 milionów ton helu. A zatem jakieś 4 miliony ton materii zamienia się w tym czasie w energię słoneczną, której ułamek dociera do Ziemi i podtrzymuje tu życie.
Rzecz znamienna, możliwy jest też proces odwrotny. Jak podaje The World Book Encyclopedia, "energia zamienia się w materię, gdy podczas zderzeń rozpędzonych cząstek elementarnych powstają nowe, cięższe cząstki". Naukowcy dokonują tego na niedużą skalę za pomocą olbrzymich urządzeń zwanych akceleratorami. Cząstki elementarne rozpędzone do niewyobrażalnych prędkości zderzają się w nich ze sobą i wytwarzają materię.
Fizyk Carlo Rubbia, laureat Nagrody Nobla, wyjaśnia: "Powtarzamy jeden z cudów wszechświata-przekształcanie energii w materię".
„Ktoś może jednak powie: "No dobrze, ale co to ma wspólnego z biblijną relacją o stwarzaniu?"
Wprawdzie Biblia nie jest podręcznikiem naukowym, niemniej zawiera aktualne informacje, zgodne z faktami stwierdzonymi przez naukę. Od pierwszych do ostatnich stron wskazuje na największego Uczonego-na Tego, który stworzył całą materię wszechświata (Nehemiasza 9:6; Dzieje 4:24; Objawienie 4:11).

Wyraźnie też ukazuje związek energii z materią.
Na przykład Księga ta kieruje do czytelników następujące zaproszenie: "Podnieście oczy ku górze i popatrzcie. Kto stworzył te rzeczy? Ten, który ich zastęp wyprowadza według liczby, wszystkie je woła po imieniu. Dzięki obfitości dynamicznej energii-jako że jest również pełen werwy w swej mocy-ani jednej z nich nie brak" (Izajasza 40:26). A zatem z Biblii wynika, iż materia wszechświata jest dziełem Stwórcy, będącego źródłem kolosalnej energii. Jest to najzupełniej zgodne z nowoczesną nauką. Już choćby z tego powodu biblijna relacja o stwarzaniu zasługuje na głęboki szacunek.

Druga teoria:
Obecnie uczeni mają już za sobą niemal cały wiek stawiania najróżniejszych hipotez i tysiące prób udowodnienia, że życie pojawiło się samoistnie. Kiedy się temu wszystkiemu przyjrzeć, trudno nie przyznać racji laureatowi Nagrody Nobla Francisowi Crickowi.
Mówiąc o teoriach dotyczących pochodzenia życia, zauważył on, iż "za dużo spekulacji opiera się na za małej liczbie faktów".
Nic więc dziwnego, że po zbadaniu faktów niektórzy uczeni doszli do wniosku, iż żywy organizm jest zdecydowanie zbyt skomplikowany, by mógł się wyłonić nawet w dobrze zorganizowanym laboratorium, a cóż dopiero w nieuporządkowanym środowisku.
Skoro mimo rozwoju nauki nie udało się udowodnić, że życie może powstać samoistnie, to dlaczego niektórzy naukowcy w dalszym ciągu popierają takie teorie? Kilkadziesiąt lat temu profesor J. D. Bernal rzucił na tę sprawę sporo światła w książce The Origin of Life (Pochodzenie życia):
"Gdyby do tego zagadnienia [samoistnego powstania życia) ściśle zastosować reguły metody naukowej, w kilku miejscach tej historii można byłoby w gruncie rzeczy wykazać, jak życie powstać nie mogło - nieprawdopodobieństwo było zbyt wielkie, szanse pojawienia się życia zbyt nikłe".
Następnie dodał:
"To niestety prawda, ale przecież życie na Ziemi istnieje w całym swym bogactwie form i przejawów aktywności, toteż trzeba nagiąć argumentację, by poprzeć jego istnienie".
Dzisiaj sytuacja wcale nie wygląda lepiej.
Ewolucja zaprzecza istnieniu Boga i o to głównie jej zwolennikom chodzi.
Bo nie ma ani jednego naukowego dowodu na jej poparcie.


A teraz pytanie: Czy jest możliwy taki moment, wśród ludzi, by raz na zawsze te dyskusje zakończyć i by doszlo do jedności pogladu na temat Boga?
_________________
"Jako żyje Jehowa, będę mówił to, co powie mój Bóg"
 
 
Gwardian
[Usunięty]

Wysłany: 2007-05-25, 19:49   Re: Dwie teorie i dwa różne spojrzenia na Boga.

Miłujący prawdę
Cytat:
A teraz pytanie: Czy jest możliwy taki moment, wśród ludzi, by raz na zawsze te dyskusje zakończyć i by doszlo do jedności pogladu na temat Boga?

Nigdy taki stan nie nastąpi - to dowód na "wielobóstwo" tego świata.
Wszechmoc Boga pozostaje w sprzeczności wobec ludzkiej wolności. Jeżeli Bóg nie ogranicza swej wszechmocy wobec nas – to jesteśmy tylko jego marionetkami ... natomiast jeśli bóg stworzył nas wolnymi (a przecież nasze wybory aby mogły być rzeczywistymi wyborami a nie pozorem – muszą polegać na wolności) tym samym ograniczył swą wszechmoc na korzyść naszej samodzielności i niezależności.
Ta samodzielność i niezależność zawiera w sobie (nie może być inaczej) również sprzeciw wobec Boga, wątpliwości i nieufność ... i tylko zazdrosne i złośliwe bóstwo może przewidywać sankcje i kary za korzystanie z tej wolności jaką samo obdarowało swe stworzenie (cały czas pozostajemy w sferze wolności sumienia, ducha, myśli – a nie kryminalnych, zdegenerowanych poczynań jak chociażby zabijanie dzieci ... natomiast ten który pełen jest miłości, zapewne tylko współczująco i życzliwie uśmiecha się przyglądając się jak ci których stworzył stają się coraz bardziej świadomi, niezależni, samodzielni ... lepsi, szlachetniejsi, mądrzejsi ...
 
 
faraon 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 91
Wysłany: 2009-01-11, 14:45   

Świetny temat. Zastanawia mnie fakt tak nikłej ilości zdań w dyskusji... No ale nie o tym chciałem.
Ludzie, jako stworzenia istnieją w odkrytych przez siebie wymiarach. Te wymiary to czas, przestrzeń (długość, wysokość, szerokość). W zupełności wystarczały nam one do tej pory. Za ich pomocą potrafimy opisać odległości, masy, prędkość itd.
Wraz z rozwojem ludzkości pojawiają się nowe możliwości badania. Nie tak dawno pojawiła się mechanika kwantowa i od razu polplątała w świecie fizyki. Nie będę opisywał szczegółowo, bo to skomplikowane, ale dośc powiedzieć, że za nic miała ustalenia E=mc2 czyli ogólną teorię względności.
Trzeba było to jakoś dopasować wszak jednak współistnieją ze sobą na co dzień. Pojawiło się piękno samo w sobie, czyli teoria strun. Struna, jak wiadomo może drgać. Mniej wiecej tak należy ją widzieć. Nie będę zajmował się tutaj wyjaśnianiem zjawiska. Dość powiedzieć, że aby pogodzić ze sobą teorię kwantową i względności, struny musiałyby drgać w 9!! wymiarach przestrzennych (trzech nam znanych i 6 dopiero opisywanych-poszukiwanych). Dopiero po przyjęciu tego założenia równania układają się logicznie, aczkolwiek pojecie logiki przy chaosie branym pod uwagę w obliczeniach wydawać by się mogło naciągane.
Gdzie w tym wszystkim Bóg?
Otóż według mnie usadowiony jest na mocnych podstawach! Zaznaczam przy tym, że nie jestem tzw. praktykującym katolikiem, ani żadnym innym piewcą Bożych zdolności w rozumieniu interpretowanych przez ludzi religii.
Nie docierają do mnie teologiczne dywagacje popierane li tylko subiektywizmem.

Bóg jest w nas samych! To nic odkrywczego, ale, że to My, Ja, Ty, On... jesteśmy Bogiem, to zakrada na bluźnierstwo. Pytanie dlaczego nie przyjąć takiej hipotezy?
Kilka faktów które obejmują kanony wiary:
- stworzeni jesteśmy na podobieństwo.
- cokolwiek robimy, gdziekolwiek jesteśmy, On jest z nami. Jest wszędzie.
- zna przeszłość, teraźniejszość i przyszłość

Po kolei:
- W jaki sposób należy zinterpretować nasz wygląd? Jesteśmy odbiciem lustrzanym? Bóg ma nogi, ręce, tułów, oczy, mózg?
Uważam, że składamy się poprostu z tego samego, czym on jest. W skrócie z czasu i przestrzeni. Gdyby rozłożyć nasze ciała na drobne elementy, coraz mniejsze i mniejsze, okazałoby się, że każda nasza cząstka to nie cegła, a siła, skupiska sił i energii, którymi sterują takie same zależności jak każdą inną częścią wszechswiata. W wyobraźni moglibyśmy włożyć rękę w siebie, innego człowieka, zwierzę, kamień, materię bez szkody. Oczywiście nie potrafimy tego zrobić, bo jeszcze nie wiemy jak... jeszcze ;-) Gdyby wytrącić z równowagi którąkolwiek ze znanych nam stałych opisujących wszechświat... Nadal bylibyśmy jego częścią. Pytanie tylko którą?
- Co pozwala widzieć nas wszędzie, o każdej porze?
Fizyka dopuszcza teoretycznie możliwość zakrzywienia zarówno czasu, jak i przestrzeni za pomocą ogromnych, niewyobrażalnych wręcz sił. Wyobraźmy sobie, że posiedliśmy zdolność odwrócenia biegu osi czasu (obrazowo przedstawię to liniowo). Czas upływa sobie sekunda po sekundzie w określonym kierunku np do góry. W pewnej chwili dochodzimy do wniosku, że jednak przedwczoraj zostawiliśmy gdzieś kluczyki od samochodu, a nie wiemy gdzie. Aby je odnaleźć łapiemy za oś i wyginamy ją w dół zawracając sobie do momentu przed zgubieniem kluczyków. Możemy tak robić w nieskończoność i nieskończoną ilość razy możemy analizować nasze kroki w środę, przyglądając się temu z równoległej ale nie tej samej osi przestrzeni. Nie wnikamy w tamtą rzeczywistość, ale na nią spoglądamy. Jeśli wnikniemy w nią, to dokonujemy zmiany. Jesteśmy nieśmiertelni, nieograniczeni i nieomylni (możemy zawsze przeanalizować postępowanie i zawrócić, by je zmienić). Jesteśmy wszędzie i o każdej porze.

Niestety nie znamy jeszcze dokładnie praw rządzących tymi zależnościami, ale On je zna! Rozumiemy dopiero część. Bóg jest nami, a My nim. Myślę, że jest świadomością energii i zależności, w której istniejemy . Jednocześnie stanowiąc część tej świadomości jesteśmy nią, wespół z całą materią, energią, wymiarami. Nie możemy stanowić odrębności gdyż nie da się tego wyodrębnić! Naszym budulcem jest czas, energia i przestrzeń. Wyobrażenie Boga w formie zwracającej się do nas osoby może być li tylko literacką fikcją, ale też nie można wykluczyć, że taki ktoś istnieje. Jednak skoro posiada mądrość wszelką, to wie, że zbliżamy się do jego stanu posiadania.
 
 
tessa

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 4116
Wysłany: 2009-01-12, 07:53   

Cytat:
Wyobrażenie Boga w formie zwracającej się do nas osoby może być li tylko literacką fikcją, ale też nie można wykluczyć, że taki ktoś istnieje. Jednak skoro posiada mądrość wszelką, to wie, że zbliżamy się do jego stanu posiadania.


Jezus nie traktował Boga jak literacką fikcję.Zwracał się do Niego jak do osoby.

Lk 10:21 NS "W tejże godzinie rozradował się w duchu świętym i rzekł: "Publicznie wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, ponieważ starannie ukryłeś te rzeczy przed mędrcami i intelektualistami, a objawiłeś je niemowlętom. Tak, Ojcze, ponieważ uznałeś za dobre to uczynić."


Powiedział:


J 7:28 NS "Toteż Jezus, nauczając w świątyni, zawołał i powiedział: "I znacie mnie, i wiecie, skąd jestem. Nie przyszedłem też z własnej inicjatywy, lecz ten, który mnie posłał, rzeczywiście istnieje, a wy go nie znacie."

On rzeczywiście istnieje.

Kto w Niego wierzy i chce się do Niego zbliżyć musi wierzyć,że On istnieje i nagradza tych ,którzy Go pilnie szukają.

Bóg nie zabrania ludziom badać rzeczywistość,wręcz nas do tego zachęca słowami "czyńcie ziemię poddaną".
Jak wskazują te badania ziemia i cały wszechświat jest zdumiewający....i zbyt skomplikowany by powstał przypadkowo.

Czy porządek i harmonia w układzie okresowym pierwiastków to czysty przypadek, czy efekt inteligentnego zaprojektowania?

Nazwa pierwiastka Symbol Liczba atomowa

wodór H 1

hel He 2

lit Li 3

beryl Be 4

bor B 5

węgiel C 6

azot N 7

tlen O 8

fluor F 9

neon Ne 10

sód Na 11

magnez Mg 12

glin Al 13

krzem Si 14

fosfor P 15

siarka S 16

chlor Cl 17

argon Ar 18

potas K 19

wapń Ca 20

skand Sc 21

tytan Ti 22

wanad V 23

chrom Cr 24

mangan Mn 25

żelazo Fe 26

kobalt Co 27

nikiel Ni 28

miedź Cu 29

cynk Zn 30

gal Ga 31

german Ge 32

arsen As 33

selen Se 34

brom Br 35

krypton Kr 36

rubid Rb 37

stront Sr 38

itr Y 39

cyrkon Zr 40

niob Nb 41

molibden Mo 42

technet Tc 43

ruten Ru 44

rod Rh 45

pallad Pd 46

srebro Ag 47

kadm Cd 48

ind In 49

cyna Sn 50

antymon Sb 51

tellur Te 52

jod I 53

ksenon Xe 54

cez Cs 55

bar Ba 56

lantan La 57

cer Ce 58

prazeodym Pr 59

neodym Nd 60

promet Pm 61

samar Sm 62

europ Eu 63

gadolin Gd 64

terb Tb 65

dysproz Dy 66

holm Ho 67

erb Er 68

tul Tm 69

iterb Yb 70

lutet Lu 71

hafn Hf 72

tantal Ta 73

wolfram W 74

ren Re 75

osm Os 76

iryd Ir 77

platyna Pt 78

złoto Au 79

rtęć Hg 80

tal Tl 81

ołów Pb 82

bizmut Bi 83

polon Po 84

astat At 85

radon Rn 86

frans Fr 87

rad Ra 88

aktyn Ac 89

tor Th 90

protaktyn Pa 91

uran U 92

neptun Np 93

pluton Pu 94

ameryk Am 95

kiur Cm 96

berkel Bk 97

kaliforn Cf 98

einstein Es 99

ferm Fm 100

mendelew Md 101

nobel No 102

lorens Lr 103

Kiedy pierwiastki ułoży się w szeregach i kolumnach układu okresowego, pierwiastki z tej samej kolumny wykazują zadziwiające podobieństwo. Na przykład w ostatniej kolumnie znajdują się hel (nr 2), neon (nr 10), argon (nr 18), krypton (nr 36), ksenon (nr 54) i radon (nr 86). Są to gazy, które pod wpływem wyładowania elektrycznego jasno świecą i dlatego są wykorzystywane w lampach jarzeniowych. Poza tym w przeciwieństwie do innych gazów bardzo trudno wchodzą w reakcje z różnymi pierwiastkami.

W kolumnach też znajdują się

METALE

NIEMETALE

GAZY SZLACHETNE

PIERWIASTKI PRZEJŚCIOWE

Lantanowce

Aktynowce

Czy to tylko dzieło przypadku ,że panuje taki porządek?

Liczba atomowa ( Z ) (liczba porządkowa) określa, ile protonów znajduje się w jądrze danego atomu. Jest także równa liczbie elektronów niezjonizowanego atomu.Liczba ta wskazuje też miejsce w układzie okresowym pierwiastków.Ten porządek jest idealny ,bo wszystkie pierwiastki z których składa się materia można dokładnie uszeregować. według liczby porządkowej.
 
 
Yarpen Zirgin 
Katolik


Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 15743
Wysłany: 2009-01-12, 09:08   

Wiesz, tesso, ja ci chyba jednak wlepię to ostrzeżenie za cytowanie cudzych tekstów jako własnych...
_________________
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
 
 
Bobo 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 13647
Wysłany: 2009-01-12, 09:33   

YZ
Cytat:
Wiesz, tesso, ja ci chyba jednak wlepię to ostrzeżenie za cytowanie cudzych tekstów jako własnych...


Lepiej nie wlepiaj... przynajmniej jeśli masz na myśli tekst tessy z tablicą pierwiastków... A dlaczegoż miałoby być podkreślone, że to cytat? No i jak wprowadza to jakieś zamieszanie?
 
 
tessa

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 4116
Wysłany: 2009-01-12, 09:35   

Yarpen Zirgin napisał/a:
Wiesz, tesso, ja ci chyba jednak wlepię to ostrzeżenie za cytowanie cudzych tekstów jako własnych...


Musiałbyś się głowic który tekst jest cytatem ,a który nie :-)Zazwyczaj cytując czyjś tekst zaznaczam go innym kolorem.

http://biblia.webd.pl/for...ighlight=#64807

Tutaj jest link do układu okresowego pierwiastków:

http://nauka.panoramainte.../img_2970_1.gif
 
 
Yarpen Zirgin 
Katolik


Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 15743
Wysłany: 2009-01-12, 09:48   

tessa napisał/a:
Musiałbyś się głowic który tekst jest cytatem ,a który nie

Nie muszę. Fragment o treści...
tessa napisał/a:
Czy porządek i harmonia w układzie okresowym pierwiastków to czysty przypadek, czy efekt inteligentnego zaprojektowania?(...)
Kiedy pierwiastki ułoży się w szeregach i kolumnach układu okresowego, pierwiastki z tej samej kolumny wykazują zadziwiające podobieństwo. Na przykład w ostatniej kolumnie znajdują się hel (nr 2), neon (nr 10), argon (nr 18), krypton (nr 36), ksenon (nr 54) i radon (nr 86). Są to gazy, które pod wpływem wyładowania elektrycznego jasno świecą i dlatego są wykorzystywane w lampach jarzeniowych. Poza tym w przeciwieństwie do innych gazów bardzo trudno wchodzą w reakcje z różnymi pierwiastkami.

... został żywcem skopiowany z tego miejsca (uStronie Rumburaka - dotatek "Cegiełki wszechświata") .
_________________
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
Ostatnio zmieniony przez Yarpen Zirgin 2009-01-12, 09:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
tessa

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 4116
Wysłany: 2009-01-12, 09:52   

Cytat:
Nie muszę.



A słowa:

Jezus nie traktował Boga jak literacką fikcję.Zwracał się do Niego jak do osoby.

Lk 10:21 NS "W tejże godzinie rozradował się w duchu świętym i rzekł: "Publicznie wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, ponieważ starannie ukryłeś te rzeczy przed mędrcami i intelektualistami, a objawiłeś je niemowlętom. Tak, Ojcze, ponieważ uznałeś za dobre to uczynić."


Powiedział:


J 7:28 NS "Toteż Jezus, nauczając w świątyni, zawołał i powiedział: "I znacie mnie, i wiecie, skąd jestem. Nie przyszedłem też z własnej inicjatywy, lecz ten, który mnie posłał, rzeczywiście istnieje, a wy go nie znacie."

On rzeczywiście istnieje.

Kto w Niego wierzy i chce się do Niego zbliżyć musi wierzyć,że On istnieje i nagradza tych ,którzy Go pilnie szukają.

Bóg nie zabrania ludziom badać rzeczywistość,wręcz nas do tego zachęca słowami "czyńcie ziemię poddaną".
Jak wskazują te badania ziemia i cały wszechświat jest zdumiewający....i zbyt skomplikowany by powstał przypadkowo.

Czy porządek i harmonia w układzie okresowym pierwiastków to czysty przypadek, czy efekt inteligentnego zaprojektowania?


Skąd je wzięłam?
 
 
Yarpen Zirgin 
Katolik


Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 15743
Wysłany: 2009-01-12, 09:55   

tessa napisał/a:
Yarpen Zirgin napisał/a:
Nie muszę.
A słowa:

Tesso, wskazałem fragment, który zerżnęłaś z uStronia.
Uprzejmie proszę, abyś oznaczała cytaty z cudzych tekstów i podawała do nich namiary.
_________________
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
 
 
tessa

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 4116
Wysłany: 2009-01-12, 10:05   

Yarpen Zirgin napisał/a:
tessa napisał/a:
Yarpen Zirgin napisał/a:
Nie muszę.
A słowa:

Tesso, wskazałem fragment, który zerżnęłaś z uStronia.
Uprzejmie proszę, abyś oznaczała cytaty z cudzych tekstów i podawała do nich namiary.


OK
 
 
ewa.lipka 


Wiek: 49
Dołączyła: 22 Gru 2008
Posty: 245
Skąd: Anglia/bez angielskiego
Wysłany: 2009-01-12, 22:51   Re: Dwie teorie i dwa różne spojrzenia na Boga.

Miłujący prawdę napisał/a:
Rzecz znamienna, możliwy jest też proces odwrotny. Jak podaje The World Book Encyclopedia, "energia zamienia się w materię, gdy podczas zderzeń rozpędzonych cząstek elementarnych powstają nowe, cięższe cząstki". Naukowcy dokonują tego na niedużą skalę za pomocą olbrzymich urządzeń zwanych akceleratorami. Cząstki elementarne rozpędzone do niewyobrażalnych prędkości zderzają się w nich ze sobą i wytwarzają materię.
Nie jestem uczona, ale coś mi tu nie gra w tym co tu jest zapisane.
- - - Z kąd wzięły się cząstki elementarne?
- - - Chyba, że to sam Pan Bóg jest tymi cząstkami elementarnymi?
- - - Dziwi mnie jeszcze, że przy zderzeniu chyba jednego rodzaju cząstek elementarnych powstały różne materie różnych atomów?

Miłujący prawdę napisał/a:
Fizyk Carlo Rubbia, laureat Nagrody Nobla, wyjaśnia: "Powtarzamy jeden z cudów wszechświata-przekształcanie energii w materię".
- - - Sorki, ale z kąd ci fizycy wzięli tą energię, że powtarzają jeden z cudów wszechświata-przekształcenie energii w materię?
Czyli moim zdaniem zawsze coś musi być, aby coś musiało powstać, jak nie materia żeby powstała energia, to energia, żeby powstała materia.
- - - Tylko, czy ta pierwsza energia, to Pan Bóg dający życie?, czy tylko to sama jakaś nieznana nam energia, dzięki której mogą powstać tak poukładane rzeczy w tym naszym świecie, jak chociażby pierwiastki?

Miłujący prawdę napisał/a:
A teraz pytanie: Czy jest możliwy taki moment, wśród ludzi, by raz na zawsze te dyskusje zakończyć i by doszlo do jedności pogladu na temat Boga?
Tak więc odpowiadając na to pytanie, to jeśli się nie przekonamy na własnej skórze co nas tak naprawdę otacza, nie przestaniemy dążyć do niewiadomej.
_________________
Pozdrowionka. :-D

Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa L.
 
 
tessa

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 4116
Wysłany: 2009-01-13, 20:34   

Cytat:
Z kąd wzięły się cząstki elementarne?
- - - Chyba, że to sam Pan Bóg jest tymi cząstkami elementarnymi?
- - - Dziwi mnie jeszcze, że przy zderzeniu chyba jednego rodzaju cząstek elementarnych powstały różne materie różnych atomów?


W przyrodzie istnieją procesy kreacji i anichilacji.Jeśli chcesz to poznac podaję link.

http://www.fizyka.net.pl/...ruktura_an.html

Bóg nie jest cząstkami :-D skąd taka myśl!Bóg jest Stwórcą wszystkiego ,także i całej materii we wszechświecie.


Iz 40:26 NS ""Podnieście oczy ku górze i popatrzcie. Kto stworzył te rzeczy? Ten, który ich zastęp wyprowadza według liczby, wszystkie je woła po imieniu. Dzięki obfitości dynamicznej energii jako że jest również pełen werwy w swej mocy ani jednej z nich nie brak."
 
 
faraon 


Wiek: 53
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 91
Wysłany: 2009-01-14, 13:16   

tessa napisał/a:
Iz 40:26 NS ""Podnieście oczy ku górze i popatrzcie. Kto stworzył te rzeczy? Ten, który ich zastęp wyprowadza według liczby, wszystkie je woła po imieniu. Dzięki obfitości dynamicznej energii jako że jest również pełen werwy w swej mocy ani jednej z nich nie brak."


Jak dla mnie, jest to najważniejsza myśl i przesłanie zawarte w jakimkolwiek przekazie biblijnym.

Jedyną, stałą i solidna wartością, za pomocą której możemy opisywać świat są... liczby.
Możemy nimi wyrazić skalę odległości, odziaływań, chaos, porządek, prawdopodobieństwa, kolory (światło), uczucia... dosłownie wszystko.
Jeżeli dołożyć do tego stan obecnej wiedzy teoretycznej z zakresu fizyki elementarnej, to zauważamy, że SIŁY są budulcem wszechświata, a nie materia, która, najprościej mówiąc, się z nich składa.
Za pomocą tego uniwersalnego języka, zrozumiałego dla każdej istoty inteligentnej - matematyki- Argentyńczyk pokaże Polakowi, że dach w jego domu ma kształt ostosłupa. W jaki sposób? Najnormalniej w świecie (np. za pomocą systemu dwójkowego) przedstawi wzór matematyczny na obliczenie jego objętości, pola powierzchni itp..
Nie muszą znać swoich języków!
Oczywiście jest to przykład lakoniczny i niesłychanie prymitywny, ale jego rozwinięcie otwiera ogromne możliwości.

Jeśli chodzi o układ okresowy pierwiastków, to, jak dla mnie jego porządek jest bardzo naturalny.
Jako przykład podam liczby. Wszyscy wiemy, że mamy liczby parzyste i nieparzyste.
Ułóżmy sobie 3 wiersze cyfr, jeden pod drugim, a w każdym umieśćmy po 10 liczb:
0 1 2 3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 itd...

Co widzimy?
W poziomie liczby idą kolejno. Każda stanowi siebie i nie ma związku z poprzedzającą, poza tym, że jest zawsze większa o 1.
W pionowych kolumnach zwiększają się o 10... No to mamy już coś ciekawszego.
Zajmijmy się liczbami 10,20,30. Liczby te nie leżą w ciągu jedna za drugą, a jednak wyglądają, jakby od wieków tutaj właśnie miały się znajdować.
0-10-20, 1,11,21, 2,12,22... itd. Ich wspólną cechą jest to, że zawsze są większe o 10. Właśnie ta 10(dziesiątka) jest czymś, co je "scala".

W układzie okresowym też pierwiastki w określonym ułożeniu wykazują cechy wspólne...

Jednak jest o wiele bardziej ciekawy przykład. DNA...

Wracając do cytatu, jest on dla mnie jedyną wskazówką na istnienie ogromnej mądrości już w czasach starożytnych. Czy mądrość ta jest Bogiem, czy tylko podobną do nas, lepszą starszą i mądrzejszą częścią człowieczeństwa, tego nie wiem i nie wie nikt.
 
 
tessa

Pomógł: 5 razy
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 4116
Wysłany: 2009-01-14, 13:40   

Cytat:
Jedyną, stałą i solidna wartością, za pomocą której możemy opisywać świat są... liczby.


Przy czym liczby te są w Prawie Przyrody z góry ustalone.Na przykład liczba "Pi",albo stała grawitacyjna.
Naukowcy nie mogliby posługiwac się tymi liczbami ,gdyby nie były one z góry ustalone.


Tutaj link do stałych fizycznych:

http://www.kopernikus.int...abela%20nr%202.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 11