Jak to było z wieżą Babel?

Istotne zdarzenia, o których wspomina Biblia: Narodziny Jezusa, Wyjście z Egiptu, Niewola Babilońska

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
atomik
Posty: 170
Rejestracja: 08 lut 2009, 0:45

Jak to było z wieżą Babel?

Post autor: atomik »

Ciekaw jestem jaką historię wieży Babel pamiętacie?

Jeżeli chodzi o mnie, to z lekcji religii (dawno to było :-P) i późniejszych oficjalnych (czytaj: katolickich) źródeł pamiętam +/- taką historię:

"Ludzie chcieli stać się równi Bogu więc wpadli na pomysł, że zbudują wieżę sięgającą nieba.
Kiedy Bóg to zobaczył, postanowił ich ukarać za pychę.
Pomieszał węc im języki żeby nie mogli razem pracować i dalej budować tej wieży."


Jaką historię wy znacie?
"Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty"

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Jak to było z wieżą Babel?

Post autor: Henryk »

atomik pisze:Jaką historię wy znacie?
Nie lepiej zajrzeć do oryginału?
1 Księga Mojżeszowa (Ks.Rodzaju) 11:1-9

Axanna

Post autor: Axanna »

Uprzedziłeś, Henryku :)
Właśnie chciałam zapytać czy ma Biblie...

Witaj, atomiku. Śliczny avatarek :))

Awatar użytkownika
atomik
Posty: 170
Rejestracja: 08 lut 2009, 0:45

Post autor: atomik »

Gdzie szukać to ja też wiem :-)

Moje pytanie nie było jednak o to co jest w Biblii ale o to co WY pamiętacie z lekcji religii?
"Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty"

Axanna

Post autor: Axanna »

No to pytanie nie do mnie... :-P

Awatar użytkownika
atomik
Posty: 170
Rejestracja: 08 lut 2009, 0:45

Post autor: atomik »

Dlaczego nie do ciebie?
To, że wiesz jak wygląda prawdziwy tekst biblijny, nie znaczy, że nie pamiętasz czego uczyłaś się w szkole albo co słyszałaś jako oficjalną wykładnię KK.
"Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty"

Axanna

Post autor: Axanna »

Nie jestem katoliczką, Tomku :)

Awatar użytkownika
atomik
Posty: 170
Rejestracja: 08 lut 2009, 0:45

Post autor: atomik »

a to przepraszam, nowy tu jestem :)
ale czy to znaczy, że nie możesz znać oficjalnej wykładni KK?
"Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty"

dewarim
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2007, 23:13

Post autor: dewarim »

atomik pisze:a to przepraszam, nowy tu jestem :)
ale czy to znaczy, że nie możesz znać oficjalnej wykładni KK?
A mnie interesuje skąd pytanie. Czyś ty przypadkiem w The Brit Mu nie był ostatnio? Bo tam jakaś wystawa z pokręconą historią wieży. Pozdrowienia.

Awatar użytkownika
atomik
Posty: 170
Rejestracja: 08 lut 2009, 0:45

Post autor: atomik »

dewarim.. nie jesteśmy tu po to, żeby się wzajemnie wyzywać kto, kiedy i po co gdzieś był.
Jak nie chcesz odpowiadać na pytanie to nie wysyłaj posta.

Zadałem konkretne pytanie i proszę o odpowiedź.
Jakoś nikt nie chce odpowiedzieć na to pytanie.
To jest bardzo symptomatyczne i nie tylko tutaj (na tym Forum) tak jest.
"Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty"

dewarim
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2007, 23:13

Post autor: dewarim »

atomik pisze:dewarim.. nie jesteśmy tu po to, żeby się wzajemnie wyzywać kto, kiedy i po co gdzieś był.
Jak nie chcesz odpowiadać na pytanie to nie wysyłaj posta.

Zadałem konkretne pytanie i proszę o odpowiedź.
Jakoś nikt nie chce odpowiedzieć na to pytanie.
To jest bardzo symptomatyczne i nie tylko tutaj (na tym Forum) tak jest.
Wyzywać ? Oj przepraszam jeśli tak to zrozumiałeś, akurat z przyjaciółmi dzisiaj o tej wystawie rozmawiałem i o temacie wieży właśnie. To chyba nic takiego strasznego odpowiedzieć komuś na pytanie pytaniem "a dlaczego pytasz?". Jeśli to jest "wyzywanie" to chyba musisz katorgi przechodzić w dyskusjach z innymi ludźmi.

Jeśli chodzi o Twoje pytanie to znam historię taką jak Ty podałeś. I nieprawdą jest że nikt nie chce Ci odpowiedzieć, miałeś odpowiedzi wcześniej - sprowadzały się do "zajrzyj do Biblii". Bo też Twoje konkretne pytanie brzmiało "Ciekaw jestem jaką historię wieży Babel pamiętacie?"
Genesis 11:4 Potem rzekli: Nużeż, zbudujmy sobie miasto i wieżą, której by wierzch dosięgał do nieba, a uczyńmy sobie imię; byśmy się snać nie rozproszyli po obliczu wszystkiej ziemi.
Genesis 11:5 Tedy Pan zstąpił, aby oglądał miasto ono, i wieżą, którą budowali synowie ludzcy.
Genesis 11:6 I rzekł Pan: Oto lud jeden, i język jeden tych wszystkich; a toć jest zaczęcie dzieła ich, a teraz nie zabroni im nikt wszystkiego, co zamyślili uczynić.
Genesis 11:7 Przetoż zstąpmy, a pomieszajmy tam język ich, aby jeden drugiego języka nie zrozumiał.
Genesis 11:8 A tak rozproszył je Pan stamtąd po obliczu wszystkiej ziemi; i przestali budować miasta onego.
A jeśli chcesz usłyszeć coś o "oficjalnej wykładni KK" i co kto pamięta z lekcji religii, to chyba pytasz w niewłaściwym miejscu. Masz jakiś problem związany z tą historią? Czy chcesz tak sobie poankietować "a co kto pamięta wykładnia i z lekcji religii?" Jednym słowem - nie bardzo rozumiem czemu pytasz i co dokładnie chcesz uzyskać. Węszę podstęp. Po prostu.

Nadal pozdrawiam
Jurek

Awatar użytkownika
atomik
Posty: 170
Rejestracja: 08 lut 2009, 0:45

Post autor: atomik »

OK, powód mojego pytania jest prosty. Dlaczego jest taka wieka rozbieżność między "publiczną" wersją a tekstem biblijnym? Tego co jest napisane we fragmencie, który przytoczyłeś, nie da się w żaden sposób zintepretować tak jak to się robi publicznie a mimo to wciąż taka interpretacja jest podtrzymywana.
"Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty"

dewarim
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2007, 23:13

Post autor: dewarim »

atomik pisze:OK, powód mojego pytania jest prosty. Dlaczego jest taka wieka rozbieżność między "publiczną" wersją a tekstem biblijnym? Tego co jest napisane we fragmencie, który przytoczyłeś, nie da się w żaden sposób zintepretować tak jak to się robi publicznie a mimo to wciąż taka interpretacja jest podtrzymywana.
Chodzi o to że nie wiadać, że to jest kara za pychę?

Ja rozumiem z tej historii, że Bóg nie chciał żeby ludzie gromadzili się w jednym miejscu, lecz żeby się rozproszyli. Co też uzyskał poprzez pomieszanie języków. Nam też do dzisiaj się mieszają - musimy się na przykład po polsku wzajemnie dopytywać o co nam chodzi ;). Dlaczego chciał rozproszyć? Myślę że dlatego, że wcześniej dał polecenie zaludniania całej ziemi, a oni nie chcieli, chcieli się skupić, wespół-zespół sobie budować coś i chcieli osiągać to co ONI CHCĄ, a nie TO CZEGO CHCE BÓG. Chyba można to nazwać pychą. Chyba. Taka moja nocna analiza tego fragmentu.

Dobrej nocy,
Jurek

P.S. Pamiętam książkę Goldinga "The Spire", zrobiła kiedyś na mnie duże wrażenie. Trochę na temat bo o budowaniu wieży, za wszelką cenę.

Bilberry
Posty: 396
Rejestracja: 10 cze 2008, 13:25

Post autor: Bilberry »

to ja dodam parę szczegółów z tradycji
(między innymi z Dawnych dziejów Izraela autorstwa Józefa Flawiusza):

Nimrod, który był przywódcą w tamtym czasie (pierwszym królem?)
żył w związku ze swoją matką, gdy został zabity przez Sema (syna Noego)
jego matka przedstawiła "dowody",
że Nirmod dalej żyje (pierwsze wywoływanie duchów?)
Nimrod stał się bogiem, podobnie się stało później z jego matką
znani byli później pod imionami Bel (Baal) i Asztarte (Isztar)

słowo "Nimrod" nie jest imieniem, ale przydomkiem, znaczy chyba: "zbuntujmy się"

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Zawsze mnie ciekawiło dlaczego używali smoły zamiast zaprawy ?
Myślę że to jest symbol na nietrwałość dzieł ludzkich z założenia.
pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydarzenia”