Zechciej zwrócić uwagę, że cały czas piszę o tym, że religie tworzą baśnie bardziej baśniowe niż opowieści Szeherezady .Zgadzam się z Tobą, chciałam jednak zwrócić uwagę na pewien aspekt.
Manna nie okłamuję ludzi, że u niej jest zbawienie, że Bóg kogoś zabije za to, że nie pojmuje Go tak jak Manna.
Natomiast religie tak czynią.
Ja nie twierdzę, że znam prawdy objawione.
Nie straszę ludzi karami boskimi.
Deiści nigdy nikogo nie zabijali za to, że ci myślą inaczej.
Nikomu nie robili krzywdy.
Ale czy to znaczy, że to Bóg okłamuje ludzi ?
Że religia = Bóg ?
Że zbawienie = organizacja religijna ?
W dalszej części swojej wypowiedzi promujesz deizm
Czy to znaczy, że to deizm jest tą jedyną prawdziwą , słuszna "religią"?
I znowu wracasz do religii i Biblii w lekko prześmiewczym tonie .
Cyt : Metaforą są mity greckie i nikt ich nie bierze na serio.
Mity są oczywiście zmyślone tzn. nie opisują rzeczywistości, ale to co w Biblii nie jest i nie może być zmyślone!
Tora jest autentycznym Słowem Bożym danym człowiekowi na górze Synaj
jako wskazówka, pouczenie , nauka dana dla naprawy , poprawy , odmiany losu człowieka .
Została napisana nie tak jak sugerujesz, że to jakoby Bóg prowadził rękę Mojżesza i kazał mu pisać litera po literze ; Napisz bet a teraz napisz resz .
Tak nie było .
Po "audiencji " Bóg powiedział Mojżeszowi by zapisał to co usłyszał .
Zapisał to tak jak zapamiętał i zrozumiał a to czego nie zapisał a zrozumiał
było Torą Ustną - wyjaśnieniem Tory Pisanej .
Nie ma tej Tory zapisanej przez Mojżesza / Wg. tradycji została umieszczona w Skrzyni Przymierza i zaginęła /
To co jest teraz, jest odtworzoną Torą napisaną przez Mojżesza
/najskromniejszego człowieka spośród wszystkich ludzi na ziemi/
I ta Tora Mojżesza i ta obecna Tora/ która też jest nazywana Torą Mojżesza/
została napisana starożytnym językiem hebrajskim zwanym świątynnym lub świętym .
Została więc napisana i w specyficznym języku /tam nawet jedna litera ma i bogate i jawne i ukryte znaczenie /
i w specyficzny sposób / Tora jest jednym dłuuuugim Słowem Bożym , ciągnącym się przez wszystkie zwoje , zaczynającym się literą Bet
a kończącym się literą El/
Tam nie ma podziału na słowa , zdania , rozdziały , księgi , nie ma też znaków masoreckich .
Myśliciele żydowscy od tysiącleci studiują te połączenia liter i ich ukryte znaczenie
i sukcesywnie przekazują swą wiedzę potomnym .
W czasach Jezusa , Hilel Starszy streszczał całą Torę tym zdaniem ; Będziesz kochać drugiego człowieka jak siebie samego .
Jezus podobnie , dodał jedynie ; Będziesz kochał Boga swego całym swoim sercem , całą duszą , ze wszystkich swoich sił .
Obaj wyciągnęli takie wnioski z Tej samej Tory , napisanej przez prostych pasterzy kóz i owiec ponad 3000 lat temu .
Jak nauka świata robi postępy tak i nauka Tory robi postępy .
Dawniej postrzegano tego Jedynego Boga, tak samo jak postrzegali swego boga sąsiednie narody .
I tak jak sąsiednie narody opisywały swego Boga, tak też i ci prości pasterze opisywali Jedynego /despotyczny, okrutny demiurg /
Potem ten Bóg był już Prawodawcą - sprawiedliwym , ale surowym Sędzią
Potem /w czasach Jezusa/ był już dobrym , miłosiernym , łaskawym Ojcem ,
potem wszechobecną , wszystko-ogarniającą dobrocią , miłością
a dzisiaj jest Światłem , światłością świata , altruizmem .
Światłem które ma wypełnić ''naczynie z gliny'', jak to pisał faryzeusz, który uznał Jezusa za Mesjasza .
A wszystko to z tej Tory , napisanej ponad 3000 lat temu, przez prostych pasterzy kóz i owiec .
Dziwny fenomen . Prawda ?