Kiedy przyjdzie Jezus?

Istotne zdarzenia, o których wspomina Biblia: Narodziny Jezusa, Wyjście z Egiptu, Niewola Babilońska

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Manna z nieba napisała ;
Zgadzam się z Tobą, chciałam jednak zwrócić uwagę na pewien aspekt.
Manna nie okłamuję ludzi, że u niej jest zbawienie, że Bóg kogoś zabije za to, że nie pojmuje Go tak jak Manna.
Natomiast religie tak czynią.

Ja nie twierdzę, że znam prawdy objawione.
Nie straszę ludzi karami boskimi.
Deiści nigdy nikogo nie zabijali za to, że ci myślą inaczej.
Nikomu nie robili krzywdy.
Zechciej zwrócić uwagę, że cały czas piszę o tym, że religie tworzą baśnie bardziej baśniowe niż opowieści Szeherezady .
Ale czy to znaczy, że to Bóg okłamuje ludzi ?
Że religia = Bóg ?
Że zbawienie = organizacja religijna ?

W dalszej części swojej wypowiedzi promujesz deizm
Czy to znaczy, że to deizm jest tą jedyną prawdziwą , słuszna "religią"?
I znowu wracasz do religii i Biblii w lekko prześmiewczym tonie .
Cyt : Metaforą są mity greckie i nikt ich nie bierze na serio.
Mity są oczywiście zmyślone tzn. nie opisują rzeczywistości, ale to co w Biblii nie jest i nie może być zmyślone!
;-)

Tora jest autentycznym Słowem Bożym danym człowiekowi na górze Synaj
jako wskazówka, pouczenie , nauka dana dla naprawy , poprawy , odmiany losu człowieka .


Została napisana nie tak jak sugerujesz, że to jakoby Bóg prowadził rękę Mojżesza i kazał mu pisać litera po literze ; Napisz bet a teraz napisz resz .
Tak nie było .

Po "audiencji " Bóg powiedział Mojżeszowi by zapisał to co usłyszał .
Zapisał to tak jak zapamiętał i zrozumiał a to czego nie zapisał a zrozumiał
było Torą Ustną - wyjaśnieniem Tory Pisanej .
Nie ma tej Tory zapisanej przez Mojżesza / Wg. tradycji została umieszczona w Skrzyni Przymierza i zaginęła /

To co jest teraz, jest odtworzoną Torą napisaną przez Mojżesza
/najskromniejszego człowieka spośród wszystkich ludzi na ziemi/
I ta Tora Mojżesza i ta obecna Tora/ która też jest nazywana Torą Mojżesza/
została napisana starożytnym językiem hebrajskim zwanym świątynnym lub świętym .

Została więc napisana i w specyficznym języku /tam nawet jedna litera ma i bogate i jawne i ukryte znaczenie /
i w specyficzny sposób / Tora jest jednym dłuuuugim Słowem Bożym , ciągnącym się przez wszystkie zwoje , zaczynającym się literą Bet
a kończącym się literą El/
Tam nie ma podziału na słowa , zdania , rozdziały , księgi , nie ma też znaków masoreckich .

Myśliciele żydowscy od tysiącleci studiują te połączenia liter i ich ukryte znaczenie
i sukcesywnie przekazują swą wiedzę potomnym .
W czasach Jezusa , Hilel Starszy streszczał całą Torę tym zdaniem ; Będziesz kochać drugiego człowieka jak siebie samego .
Jezus podobnie , dodał jedynie ; Będziesz kochał Boga swego całym swoim sercem , całą duszą , ze wszystkich swoich sił .
Obaj wyciągnęli takie wnioski z Tej samej Tory , napisanej przez prostych pasterzy kóz i owiec ponad 3000 lat temu .

Jak nauka świata robi postępy tak i nauka Tory robi postępy .
Dawniej postrzegano tego Jedynego Boga, tak samo jak postrzegali swego boga sąsiednie narody .
I tak jak sąsiednie narody opisywały swego Boga, tak też i ci prości pasterze opisywali Jedynego /despotyczny, okrutny demiurg /

Potem ten Bóg był już Prawodawcą - sprawiedliwym , ale surowym Sędzią
Potem /w czasach Jezusa/ był już dobrym , miłosiernym , łaskawym Ojcem ,
potem wszechobecną , wszystko-ogarniającą dobrocią , miłością
a dzisiaj jest Światłem , światłością świata , altruizmem .
Światłem które ma wypełnić ''naczynie z gliny'', jak to pisał faryzeusz, który uznał Jezusa za Mesjasza .
A wszystko to z tej Tory , napisanej ponad 3000 lat temu, przez prostych pasterzy kóz i owiec .

Dziwny fenomen . Prawda ?
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

Tylko, jeśli chodzi o wierzenia żydowskie.
Obiektywnie, wszystko to bajki.
Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

efroni pisze: Tora jest autentycznym Słowem Bożym danym człowiekowi na górze Synaj
jako wskazówka, pouczenie , nauka dana dla naprawy , poprawy , odmiany losu człowieka .
Pięknie to ująłeś efroni.

Wszystko co później ludzie mówili czy pisali w natchnieniu, musi być zgodne z Mojżeszem, co potwierdza Jezus Chrystus.

Jan 5,46-47
Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli. O Mnie bowiem on pisał. (47) Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?
-mówi Jezus Chrystus.
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Ps. 147:1-20
1. Chwalcie Pana; albowiem dobra rzecz jest, śpiewać Bogu naszemu; albowiem to wdzięczna i przystojna jest chwała.
2. Pan Jeruzalem buduje, a rozproszonego Izraela zgromadza.
3. Który uzdrawia skruszonych na sercu, a zawiązuje boleści ich.
4. Który rachuje liczbę gwiazd, a każdą z nich imieniem jej nazywa.
5. Wielki jest Pan nasz, i wielki w mocy; rozumienia jego niemasz liczby.
6. Pan pokornych podnosi; ale niepobożnych aż ku ziemi uniża.
7. Śpiewajcież Panu z chwałą; śpiewajcie Bogu naszemu na harfie;
8. Który okrywa niebiosa obłokami, a deszcz ziemi gotuje: który czyni, że rośnie trawa po górach;
9. Który daje bydłu pokarm ich, i kruczętom młodym, które wołają do niego.
10. Nie kocha się w mocy końskiej, ani się kocha w goleniach męskich.
11. Kocha się Pan w tych, którzy się go boją, a którzy ufają w miłosierdziu jego.
12. Chwalże, Jeruzalemie! Pana; chwalże , Syonie! Boga twego.
13. Albowiem on umacnia zawory bram twoich, a błogosławi synów twoich w pośrodku ciebie.
14. On czyni pokój w granicach twoich, a najwyborniejszą pszenicą nasyca cię.
15. On wysyła słowo swe na ziemię; bardzo prędko bieży wyrok jego.
16. On daje śnieg jako wełnę, szron jako popiół rozsypuje.
17. Rzuca lód swój jako bryły; przed zimnem jego któż się ostoi?
18. Posyła słowo swoje, i roztapia je; powienie wiatrem swym, a rozlewają wody.
19. Oznajmuje słowo swe Jakóbowi, ustawy swe i sądy swe Izraelowi.
20. [size=18 Nie uczynił tak żadnemu narodowi; przetoż nie poznali sądów jego. Halleluja.[/size]
(BG)

Tylko Żydom
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

efroni pisze:Została więc napisana i w specyficznym języku /tam nawet jedna litera ma i bogate i jawne i ukryte znaczenie /
i w specyficzny sposób / Tora jest jednym dłuuuugim Słowem Bożym , ciągnącym się przez wszystkie zwoje , zaczynającym się literą Bet
a kończącym się literą El/
Tam nie ma podziału na słowa , zdania , rozdziały , księgi , nie ma też znaków masoreckich .

Myśliciele żydowscy od tysiącleci studiują te połączenia liter i ich ukryte znaczenie
i sukcesywnie przekazują swą wiedzę potomnym .
W czasach Jezusa , Hilel Starszy streszczał całą Torę tym zdaniem ; Będziesz kochać drugiego człowieka jak siebie samego .
Jezus podobnie , dodał jedynie ; Będziesz kochał Boga swego całym swoim sercem , całą duszą , ze wszystkich swoich sił .
Obaj wyciągnęli takie wnioski z Tej samej Tory , napisanej przez prostych pasterzy kóz i owiec ponad 3000 lat temu .

Jak nauka świata robi postępy tak i nauka Tory robi postępy .

I teraz nic tak nie dzieli ludzi jak to Słowo Boże....
A w tej Torze o której piszesz, przykazanie "Nie zabijaj".
Morderstwo, piąte przykazanie.
Ale, jeśli o tym pomyśleć... religia w zasadzie nie miała nigdy wielkiego problemu z mordowaniem.
Więcej ludzi zostało zabitych w imię Boga niż z jakiegokolwiek innego powodu.

Dziwny fenomen. Prawda?
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Manna piszesz jakbyś się wczoraj urodziła i nigdy nie wiedziała jak jest przyzczyna tej sytuacji.
Choć twoje wyzwolenie z oków religii spowodowało, że nic nie rozumiesz

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Wnikliwy pisze:Manna piszesz jakbyś się wczoraj urodziła i nigdy nie wiedziała jak jest przyzczyna tej sytuacji.
Choć twoje wyzwolenie z oków religii spowodowało, że nic nie rozumiesz
Bardzo dobrze napisała.
Cały czas dzieli i rujnuję Was to, co z założenia miało łączyć i budować.
Zarzucacie jedni drugim dyletantyzm, nieznajomość Pisma, wrogość, a nie chcecie dostrzec co jest żródłem tego wszystkiego.
A tym żródłem jest sama Biblia, która jako całość jest tekstem tak sprzecznym, że po prostu niewytłumaczalnym.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

I teraz nic tak nie dzieli ludzi jak to Słowo Boże....
A w tej Torze o której piszesz, przykazanie "Nie zabijaj".
Morderstwo, piąte przykazanie.
Ale, jeśli o tym pomyśleć... religia w zasadzie nie miała nigdy wielkiego problemu z mordowaniem.
Więcej ludzi zostało zabitych w imię Boga niż z jakiegokolwiek innego powodu.

Dziwny fenomen. Prawda?
Błąd w rozumowaniu Manno .
Słowo Boże nie dzieli ludzi , to interpretacja Słowa Bożego dokonywana przez ludzi, dzieli ludzi , interpretacja a nie Słowo Boże.
ŚJ drwią z katolików a katolicy ze ŚJ .
Dlaczego ? Przecież korzystają z tego samego Słowa Bożego .
W takim postępowaniu nie ma nic dziwnego , nie ma tu fenomenu , tu zwycięża ludzka natura .

Jeżeli dzisiaj postrzegamy Boga jako Światłość , wszechobecną Miłość , Dobroć w której i dzięki której wszyscy żyjemy i istniejemy
a przy tym jest On jest stały i niezmienny co do miłości i dobroci względem nas
to takim był On i 4000 lat temu i takim jest dzisiaj , u Niego nie ma zmian .

To ludzka natura każe postrzegać Go raz jako okrutnego demiurga , raz jako dobrego Ojca
W Nim nie ma zmian , zmiany zachodzą w nas i dlatego inaczej postrzegano Go 3000 lat temu a inaczej postrzegamy Go teraz .

Do mojego Królestwa nie wejdzie nikt o złych skłonnościach .
Musicie wypowiedzieć świętą wojnę swoim złym skłonnościom , musicie je zabić pośród siebie ; i u starca i u młodzieńca i u kobiety i u dziecka
Nikt o złych skłonnościach nie wejdzie do mego Królestwa .

To tylko przykład interpretacji trudnych miejsc w Słowie Bożym
/ gdzie mowa jest o zabijaniu , mimo że powiedziano "Nie będziesz mordować " /
w duchu miłości , troski ojcowskiej .

Biblię napisali ludzie i Biblia pokazuje ludzkie postrzeganie Boga
Biblia w połączeniu z historią religii pokazuje całą , nagą prawdę o człowieku ,
o jego złej naturze , o jego egoistycznej naturze
przeciwnej do altruistycznej natury Boga , o naturze która wymaga naprawy
a Tora to wskazówki , pouczenia , nauka Boża , jak tej naprawy dokonać .
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

ŚJ drwią z katolików a katolicy ze ŚJ .
Skąd ty to wytrzasnełaś i to jeszcze w tej kolejności.
Przyjdź na zebranie i choć na nie przez miesiąc, jeśli usłyszysz drwiny to możesz powiedzieć - mam rację w tym stwierdzeniu.
Biblię napisali ludzie i Biblia pokazuje ludzkie postrzeganie Boga
Biblia w połączeniu z historią religii pokazuje całą , nagą prawdę o człowieku
Kolejne osobiste postrzegania słowa, bez użycia słowa.

Awatar użytkownika
booris
Posty: 3655
Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona

Post autor: booris »

Wnikliwy pisze:Skąd ty to wytrzasnełaś i to jeszcze w tej kolejności.
Przyjdź na zebranie i choć na nie przez miesiąc, jeśli usłyszysz drwiny to możesz powiedzieć - mam rację w tym stwierdzeniu.
Wcale nie trzeba isc na zebranie.Wystarczy poczytac nasze Forum. :-D

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Rozumiem że to odnosi się do drwin skierowanych do śJ - jeśli chodzi o to forum?

Proszę znaleźć choć jeden drwiący mój post skierowany do katolika!!

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

efroni pisze:To ludzka natura każe postrzegać Go raz jako okrutnego demiurga , raz jako dobrego Ojca
W Nim nie ma zmian , zmiany zachodzą w nas i dlatego inaczej postrzegano Go 3000 lat temu a inaczej postrzegamy Go teraz .

Tak efroni!
Sam właśnie przyznałeś, że Bóg Biblii jest tylko wyobrażeniem jego twórców czyli ludzi!
Wizerunek Boga w Biblii zmieniał się wraz z czasem, czyli ze zmianą myślenia ludzkiego!
Zmieniają się twórcy Boga biblijnego, zmienia się sam Bóg.
Dlatego możemy mieć pewność, że biblijny Bóg nie istnieje, bo jego prymitywne cechy są ODBICIEM prymitywnej cywilizacji która go stworzyła.


Ten Bóg biblijny jest odbiciem prymitywnej moralności naszych przodków.
Moralności dzisiaj zupełnie nie do zaakceptowania.
Ten żydowski Bóg daje:
- poparcie dla niewolnictwa
- poparcie dla ludobójstwa
- poparcie dla rasizmu
- poparcie dyskryminacji kobiet
- poparcie dyskryminacji kalek i chorych
- poparcie kary śmierci za błahe przewinienia
- poparcie dla kradzieży, rabunku, zagarniania ziem innych ludzi, plemion jeśli wzbogaca się tylko skarbiec "Pana"

Jeśli zadamy sobie pytanie "czy to Bóg biblijny stworzył człowieka, czy to człowiek stworzył Boga biblijnego?", to w świetle powyższego odpowiedź może być tylko jedna.

Wiedza o początkach ludzkich cywilizacji udowadnia nam że ludzie MAJĄ W ZWYCZAJU wymyślać sobie bogów, boginie, duchy i demony.
To po prostu nieodłączna część naszej natury!

Religie rozwijały się w różnych miejscach geograficznych i dlatego różnią się od siebie.
Lecz mimo to, można w nich znaleźć wspólne schematy.
To jest efekt tego, że religie opierają się na podobnych mechanizmach socjologicznych i psychologicznych.

Religie wymyślili ludzie, przeważnie, żeby mieć władzę nad innymi, żeby czerpać z tego korzyści.
Każda religia twierdzi, że jest od tego właściwego, prawdziwego Boga.

Sama Biblia nie jest potwierdzalna.
To po prostu jeden z wielu religijnych tekstów.
Biblia jako taka nie stanowi dowodu na istnienie jakiegoś prawdziwego Boga.
To dowód na ewoluowanie myśli o Bogu od zarania dziejów żydowskich.

Biblia jest historycznie niedokładna, często sama sobie zaprzecza.
Jej tekst był wielokrotnie przeredagowywany na przestrzeni dziejów.
Nie ma żadnego współczesnego Jezusowi dowodu na to, że Jezus ten istniał lub na to, że biblijne opisy jego życia są prawdziwe.

Nie mamy żadnych autorskich manuskryptów, zapisów sądowych, świadectw naocznych świadków, oficjalnych dzienników, zapisów w rejestrach urodzeń, refleksji na temat jego roli w ówczesnym świecie lub nawet zapisanych dysput na temat jego nauk.
Nie istnieje nic co by przetrwało od jego czasów, w których to rzekomo żył i działał.
Ewangelie to rekonstrukcja zdarzeń nawet wiek po tych wydarzeniach....
To nie są relacje naocznych świadków.

Wszystkie historyczne odniesienia do Jezusa pochodzą z zasłyszanych plotek, spisanych dekady lub wieki po jego rzekomej śmierci.
Te historyczne źródła generalnie odnoszą się do wczesnych chrześcijan raczej niż do historycznego Jezusa, a w niektórych przypadkach bezpośrednio zaprzeczają Ewangeliom lub są celowo sfałszowane.

Postrzeganie religii jako korzystnej jest błędne!
Świadczy o tym fakt, że społeczeństwa wolne od religii, o dużej ilości ateistów, deistów, agnostyków są generalnie bardziej spokojne i pokojowe, niż te gdzie religia gra znaczną rolę.
Natomiast wzrost religijności jest silnie skorelowany ze spadkiem dobrobytu z punktu widzenia niemal wszystkich obiektywnych wyznaczników dobrobytu społeczeństw.
Nikt nie wymordował tylu niewinnych ludzi co religie, które mają święte Księgi, Tory, przykazania, prawa etc.
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Łuk. 23:34
34. A Jezus rzekł: Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią. A przy dzieleniu się jego szatami rzucali losy.
(BW)

Nie wiedzą też co mówią. Żałośni ludzie. :bardzo_smutny:

Ps 53:2-4
2. Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga. Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają, nie ma takiego, co dobrze czyni.
3. Bóg spogląda z nieba na synów ludzkich, badając, czy jest wśród nich rozumny, który by szukał Boga.
4. Wszyscy razem zbłądzili, stali się nikczemni, takiego, co dobrze czyni, nie ma ni jednego.
(BT)
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Paszko
Posty: 453
Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39

Post autor: Paszko »

Skoro to forum publiczne, pozwolę sobie na wypowiedź odnoszącą się do poglądów Manny:
Manna z nieba pisze: biblijny Bóg nie istnieje
Uważam, że lepiej byłoby unikać stwierdzeń równie kategorycznych, co nieprecyzyjnych. Skoro sama przyznajesz, że wyobrażenie Boga ewoluowało w czasie, kiedy powstawała Biblia, to który z owych biblijnych "Bogów" nie istnieje. Ten, który cwałuje na cherubie (Ps 18,11), czy ten, który jest Miłością (1 Jn 4,8)? Wrzucanie wszystkiego do jednego worka wydaje mi się bardzo bezceremonialnym zabiegiem. Nawet gdyby sięgnąć do czasów Jezusa, to można by wskazać, że w innego Boga wierzył Hillel, a w innego Szammaj, bo ich wyobrażenia na Jego temat były całkowicie różne.

Manna z nieba pisze: jego prymitywne cechy są ODBICIEM prymitywnej cywilizacji
Owszem, choć odkrycie to nie jest nowe, a znajdziemy je już w samej Biblii:


Po części bowiem tylko poznajemy
(1 Kor 13,9)

widzimy jakby w zwierciadle, niejasno
(1 Kor 13,12)

Manna z nieba pisze: Wiedza o początkach ludzkich cywilizacji udowadnia nam że ludzie MAJĄ W ZWYCZAJU wymyślać sobie bogów, boginie, duchy i demony.
To po prostu nieodłączna część naszej natury!

Religie rozwijały się w różnych miejscach geograficznych i dlatego różnią się od siebie.
Lecz mimo to, można w nich znaleźć wspólne schematy.
To jest efekt tego, że religie opierają się na podobnych mechanizmach socjologicznych i psychologicznych.

Religie wymyślili ludzie, przeważnie, żeby mieć władzę nad innymi, żeby czerpać z tego korzyści.
W moim przekonaniu powyższe stwierdzenia nie są prawdziwe.

Podstawą religii nie jest ani socjologia, ani psychologia. Podstawą jest przeżycie religijne, które w sensie fizjologicznym jest uniwersalne dla istoty ludzkiej na całym świecie. A więc nie wyobraźnia, czy "zwyczaj" (sic!) lecz fizjologia. To ona sprawia, że w określonych warunkach (np. głodowanie, deprywacja sensoryczna, modlitwa/medytacja itp.) uwalniane są endogenne opiaty, które wywołują wizje. Nie jest to kwestia zwyczaju, tylko tego, że jako istoty biologiczne mamy wbudowaną religię (tj. przeżycie religijne) w swoje organizmy. I warto tu nadmienić, że zdolność do odczuwania przeżyć religijnych (czy inaczej: wchodzenia w trans, któremu towarzyszą wizje) nie ma żadnego ewolucyjnego uzasadnienia. Nikt nie wie po co człowiek wykształcił taką umiejętność. Ale bez niej człowiek nie potrafiłby przekroczyć samego siebie i nie mielibyśmy np. przykazania miłości, hymnu o miłości itp. Religia jako instytucja powstaje wyłącznie jako próba włączenia doznań religijnych w sferę życia społecznego, co jest zjawiskiem całkowicie naturalnym.

Gdyby ludzkość nie stworzyła instytucji religijnych, zamiast w imię Boga wyrzynałaby bliźnich w imię Mamony, tj. w celach gospodarczych, aby przejąć zasoby innych plemion, narodów czy grup społecznych. Nie od dziś np. krucjaty uważa się za początek kolonializmu europejskiego.



Manna z nieba pisze: Nie ma żadnego współczesnego Jezusowi dowodu na to, że Jezus ten istniał lub na to, że biblijne opisy jego życia są prawdziwe.

Nie mamy żadnych autorskich manuskryptów, zapisów sądowych, świadectw naocznych świadków, oficjalnych dzienników, zapisów w rejestrach urodzeń, refleksji na temat jego roli w ówczesnym świecie lub nawet zapisanych dysput na temat jego nauk.
Nie istnieje nic co by przetrwało od jego czasów, w których to rzekomo żył i działał.
Ewangelie to rekonstrukcja zdarzeń nawet wiek po tych wydarzeniach....
To nie są relacje naocznych świadków.

Wszystkie historyczne odniesienia do Jezusa pochodzą z zasłyszanych plotek, spisanych dekady lub wieki po jego rzekomej śmierci.
Te historyczne źródła generalnie odnoszą się do wczesnych chrześcijan raczej niż do historycznego Jezusa, a w niektórych przypadkach bezpośrednio zaprzeczają Ewangeliom lub są celowo sfałszowane.
Ale ewangelie są przecież o Bogu, a nie o historycznym Jezusie. Jezus w ludzkim wymiarze prawie w nich nie istnieje - to są zapisy słów, które w najwyższym stopniu poruszyły duchowo pierwszych chrześcijan, zmieniając duchowe oblicze świata.

Poza tym rozziew między nauczaniem Jezusa a spisanym przekazem ewangelicznym to nie jest próżnia. Nie lekceważmy przekazu oralnego, który dał ludzkości takie perły, jak "Iliada" czy "Odyseja". Kto zresztą wie, czy ta faza oralna nie była konieczna w celu duchowego wysublimowania nauki Jezusa, dzięki czemu zapamiętano to, co miało największą wartość duchową. Dzięki temu najpóźniej spisana ewangelia jest najbardziej uduchowiona, choć i pierwsza, najwcześniejsza, mimo iż spisana ręką prostaczka, ma potencjał na tyle duży, by bibliści odczytywali Ew Mk np. jako mistyczną "przypowieść o Bogu".
Przekaz oralny w starożytności to nie były wcale żadne warsztaty dla bajkopisarzy. To był pełnoprawny sposób istnienia tekstów. W dodatku w przekazywaniu ewangelii była ciągłość, którą można wykazać. W przypadku czterech ewangelii z NT może i tego nie widać, ale po wyimkach z Papiasza już widać całkiem dobrze, że Papiasz około roku 100 n.e. był zaledwie czwartą osobą w szeregu Jezus->apostołowie: Andrzej, Kefas, Filip, Tomasz, Jakub, Jan -> prezbiterzy: Aristion i Jan -> słuchacze Aristiona i Jana -> Papiasz, a niewykluczone, że nawet trzecią, skoro Euzebiusz podaje, że Papiasz napisał, że słyszał osobiście prezbiterów Aristiona i Jana, których to w swoich pismach cytuje najczęściej, za to nie miał okazji słyszeć apostołów.
Manna z nieba pisze: Postrzeganie religii jako korzystnej jest błędne!
Świadczy o tym fakt, że społeczeństwa wolne od religii, o dużej ilości ateistów, deistów, agnostyków są generalnie bardziej spokojne i pokojowe, niż te gdzie religia gra znaczną rolę.
Natomiast wzrost religijności jest silnie skorelowany ze spadkiem dobrobytu z punktu widzenia niemal wszystkich obiektywnych wyznaczników dobrobytu społeczeństw.
To dlatego, że człowiek czasów dobrobytu jest tak pochłonięty konsumowaniem dóbr wszelakich, że nie ma czasu na modlitwę czy medytację. W takim człowieku zamiera duchowość. Nie wie, co to głód, atakuje go nadmiar bodźców ze wszystkich stron - takie warunki nie sprzyjają przeżyciom religijnym. Zamiast wytwarzać endogenne opiaty w ramach transu religijnego, co przemieniłoby jego myślenie i sprawiło, że przekroczyłby samego siebie, kupi je u dilera w celach stricte ludycznych. Taka sytuacja to jest skarlenie duchowe, ale w tę stronę to zmierza jak na razie, co mnie osobiście bardzo niepokoi. Wystarczy wskazać na współczesną epidemię tzw. "depresji" (zwanej również "cichym zabójcą"), chorób psychicznych czy choćby zwykłego egoizmu. Zinstytucjonalizowane przeżycia duchowe zabezpieczają nas przed swego rodzaju zdziczeniem tkwiącej w nas energii duchowej.
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Tak więc reasumując.

Manna doszła do takiego poznania odchodząc od religijności i stając się " deistką ".

1. Bóg ma prymitywne cechy - ładny odpał
2. Bóg nie istnieje - ładny odpał część 2
3. Bóg został wymyślony przez ludzi -odpał część 3
4. Jezus nie istniał -odpał część 4

Ta kobieta jeszcze się tym szczyci, no ciekawe osoby zamieszkują forum gdzie celem nadrzędnym jest zbliżanie się do Boga.
Teraz mój wniosek - oczywiście w/g takich nawiedzonych przeciwników CK śJ oraz w ogromnej wierze każdego świadka - zawsze pisze bzdury.
Każdy członek śJ jak i każdy człowiek ma wolną wolę ( jedynie Ata nawiedzona nauka twierdzi inaczej ) w/g niej przebywam na tym forum, nie dlatego że mam wolną wolę i tak chcę, ale dlatego że ma na mnie wpływ np. wychowanie, sytuacja rodzinna, gospodarcza, polityczna i coś tam może jeszcze.
Czyżby tak było - nie sądzę. Wracając jednak do CK - ono nie pochwala aby na takich forach przebywać. Jest to oczywiście ( w chwilach odstępczej agresji ) schludnie wykorzystywane przez nich.
Jednakże dostrzegam w tym mnóstwo racji.
Powód - Manna to nawet nie były śJ - tylko zawieszony w próżni śJ - powód - panika, strach itd. przed tym, że straci rodzinę. Jak widać ma to sens skoro rodzina chce być nadal śJ i wierzyć w Boga, a będzie faszerowana takimi wnioskami osoby która odwróciła się od Boga.
To nie jest odwrócenie się od organizacji tylko od Boga, a to jest gorsze niż odstępstwo od nauk śJ.
Tak więc reasumując - zastanawiam się nad tym, czy ma to sens aby tu przebywać, gdzie stwarza się coraz większa drużyna osób które znieważają Boga.
Czy to miejsce dla osoby wierzącej?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydarzenia”