Prawda jest obiektywna.ratao pisze:Napisz co uwazasz za kłamstwo,które "sieje" karol210 i jaka jest według Ciebie prawda.Co jest dla Ciebie kryterium prawdy?daglezja77 pisze:Dlaczego więc zamiast na wiedzy z natchnionej biblii polegasz na ludzkich bajaniach przed którymi ona ostrzega? Po co siejesz kłamstwo? Wiesz kto jest ojcem kłamstwa?karol210 pisze:To dokładnie określone:Parakieta. Toć jesteśmy podobieństem i do Niego należymy mówiac Jezus gdyby stołów nie było <<powiedziałbym wam>> jednak daglezja77 można naszego życiowego ojca porównać do Prawdziwego Ojca.i tymi zasadami jak na ziemii nam dał jest tak samo po drugiej stronie.np.wladza pochodzi od Boga i Królestwo i tak jak Jezus mówił nawet demony mają swoje królestwo bo by się nie ostali
Reprezentujesz prawdę ŚJ,czy swoją własną?
Do trynitarian...
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 2079
- Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48
- amiko
- Posty: 3608
- Rejestracja: 09 wrz 2006, 12:40
daglezja77
"Obiektywna",to znaczy się jaka? Jeśli napisałeś,że karol210 "sieje" kłamstwo,to je uzasadnij.Prawda jest obiektywna.
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.
-
- Posty: 2079
- Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48
- karol210
- Posty: 904
- Rejestracja: 05 lut 2016, 8:53
-
- Posty: 2079
- Rejestracja: 13 cze 2008, 23:48
-
- Posty: 2284
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 22:42
Dodam trochę. Zakłada się że Bóg jest jeden. Potem stwierdza się że jest ich 3 ale
tak naprawde wypełniają całość jednego. Jeden z drugim może chyba rozmawiać.
Zatem jeden też umarl. I ten pierwszy go wskrzesił. Pojęcie "w trójcy jedynego"
jest tak dawane że prawdopodobnie "jeden jest to Bóg ale wchodzi w skład 3"
Bo jak inaczej to zrozumieć ? Czy może raczej w trójcy jedynego bo jest
jeden ale składa się 3. Tak tłumaczy to logika.
Pozatym łatwo się wierzy w to gdy wielu o tym uczy. I jeszcze mówi się że tego poprostu nie da się zrozumieć ale jest. I koniec.
Otóż nie, zakładając że tu przemawia też logika, to można zrozumieć że od zawsze tak by musialo być że zanim był, stworzył
człeka, to musiał istnieć jako "my" Gdzieś tam poza tym co odkryła nauka, można by jednak rzec. że to trudne do pojęcia jesli by
sklasyfikować pojęciepocżątku istnienia stwórcy. Czy to wogóle da się pojąć? Czyżby nabywali osobowości jako 3 byty duchowe a potem
również osobowe. Trudne to tudne i powiem uczciwie, że pojęcie jednego Boga który jest, i który ma swego syna, który posługuje się swym
duchem jako "ręką sprawczą". Duch jako część "siebie" Boga ojca. Tak to rozumiem.
Jednakowoż łatwo zmieniać zdanie gdy się powinno.
tak naprawde wypełniają całość jednego. Jeden z drugim może chyba rozmawiać.
Zatem jeden też umarl. I ten pierwszy go wskrzesił. Pojęcie "w trójcy jedynego"
jest tak dawane że prawdopodobnie "jeden jest to Bóg ale wchodzi w skład 3"
Bo jak inaczej to zrozumieć ? Czy może raczej w trójcy jedynego bo jest
jeden ale składa się 3. Tak tłumaczy to logika.
Pozatym łatwo się wierzy w to gdy wielu o tym uczy. I jeszcze mówi się że tego poprostu nie da się zrozumieć ale jest. I koniec.
Otóż nie, zakładając że tu przemawia też logika, to można zrozumieć że od zawsze tak by musialo być że zanim był, stworzył
człeka, to musiał istnieć jako "my" Gdzieś tam poza tym co odkryła nauka, można by jednak rzec. że to trudne do pojęcia jesli by
sklasyfikować pojęciepocżątku istnienia stwórcy. Czy to wogóle da się pojąć? Czyżby nabywali osobowości jako 3 byty duchowe a potem
również osobowe. Trudne to tudne i powiem uczciwie, że pojęcie jednego Boga który jest, i który ma swego syna, który posługuje się swym
duchem jako "ręką sprawczą". Duch jako część "siebie" Boga ojca. Tak to rozumiem.
Jednakowoż łatwo zmieniać zdanie gdy się powinno.
- Listek
- Posty: 7838
- Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
- Lokalizacja: Gdynia
karol210 napisał nieprawde,że rozróżnianie tego co czyste od tego co nieczyste zostało zniesione.karol210 pisze:Tak było w przypadku obrazów czy też rozróżniania tego co czyste od tego co nieczyste. To ostatnie ostatecznie zostało zniesione widzeniem św. Piotra.
Widzenie ap.Piotra dotyczy ludzi a nie pokarmów.
Piotr ap. , ponad 10 lat po śmierci Jezusa dał świadectwo,ze nigdy nie jadł niczego nieczystego. Dz 10:14
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9
- tropiciel
- Posty: 4957
- Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39
gdyby Bóg zniósł różnicę między zwierzętami czystymi i nieczystymi, to zwierzęta nieczyste przestałyby się odżywiać tym co nieczyste i ich mięso przestałoby szkodzić ludziom.
Ponadto apostoł Jakub wraz ze starszymi w Jerozolimie wprowadziłby apostoła Pawła w błąd mówiąc, że tysiące Żydów uwierzyło, a wszyscy gorliwie trzymają się Prawa - por. Dz. Ap. 21 : 18 - 20.
Wyrok Boży, który dopiero nastąpi na takich ludzi, którzy nie szanują Prawa Bożego byłby też niczym nie uzasadniony - por. Iz. 66 : 16 - 17
Ponadto apostoł Jakub wraz ze starszymi w Jerozolimie wprowadziłby apostoła Pawła w błąd mówiąc, że tysiące Żydów uwierzyło, a wszyscy gorliwie trzymają się Prawa - por. Dz. Ap. 21 : 18 - 20.
Wyrok Boży, który dopiero nastąpi na takich ludzi, którzy nie szanują Prawa Bożego byłby też niczym nie uzasadniony - por. Iz. 66 : 16 - 17
- tropiciel
- Posty: 4957
- Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39
ale wracając do tematu warto, by trynitarze zastanowili się nad jedną sprawą :
jeśli według ich doktryny Bóg jest Najwyższym " Ja ", to z konieczności muszą przyjąć, że w tym "Ja" jednocześnie jest " Ja" Ojca, " Ja" Syna i "Ja" Ducha Świętego ( jeśli przyjmują trzy osoby ), albo muszą z konieczności przyjąć, że jest jedno "Ja", które jest wspólne dla Ojca, Syna i Ducha Św.
W tym ostatnim przypadku byłby to modalizm, który trynitarze uważają za herezję. W pierwszym zaś przypadku albo muszą przyjąć tryteizm, który też uważają za herezję albo zmuszeni są przyjąć, że nie ma trójcy tylko jest czwórca. Do podobnego tez wniosku doszedł znany opat cystersów Joachim de Fiore, który czytając obowiązujący wówczas podręcznik teologii trynitarnej Piotra Lombarda zwany Libri quattuor sententiarum z przesłanki Lombarda, że "trzech jest w jednym" wyprowadził poprawny wniosek, iż jeśli trzech jest w jednym, to jest ich czterech, a nie trzech. Liczyć najwidoczniej umiał.
Śmiałą acz logiczną tezę przedstawiono szybko ówczesnemu papieżowi, który bardzo się tym zdenerwował, ale pomimo licznych zabiegów odpowiedzi nie znalazł, więc tezę potępił i … odstawił do lamusa.
Takie właśnie są konekwencje wypływające z absurdów, które nie wypływają ze Słowa Bożego.
___________________
jeśli według ich doktryny Bóg jest Najwyższym " Ja ", to z konieczności muszą przyjąć, że w tym "Ja" jednocześnie jest " Ja" Ojca, " Ja" Syna i "Ja" Ducha Świętego ( jeśli przyjmują trzy osoby ), albo muszą z konieczności przyjąć, że jest jedno "Ja", które jest wspólne dla Ojca, Syna i Ducha Św.
W tym ostatnim przypadku byłby to modalizm, który trynitarze uważają za herezję. W pierwszym zaś przypadku albo muszą przyjąć tryteizm, który też uważają za herezję albo zmuszeni są przyjąć, że nie ma trójcy tylko jest czwórca. Do podobnego tez wniosku doszedł znany opat cystersów Joachim de Fiore, który czytając obowiązujący wówczas podręcznik teologii trynitarnej Piotra Lombarda zwany Libri quattuor sententiarum z przesłanki Lombarda, że "trzech jest w jednym" wyprowadził poprawny wniosek, iż jeśli trzech jest w jednym, to jest ich czterech, a nie trzech. Liczyć najwidoczniej umiał.
Śmiałą acz logiczną tezę przedstawiono szybko ówczesnemu papieżowi, który bardzo się tym zdenerwował, ale pomimo licznych zabiegów odpowiedzi nie znalazł, więc tezę potępił i … odstawił do lamusa.
Takie właśnie są konekwencje wypływające z absurdów, które nie wypływają ze Słowa Bożego.
___________________
- nesto
- Posty: 4218
- Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
- Lokalizacja: były katolik
- nesto
- Posty: 4218
- Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
- Lokalizacja: były katolik
Trynitaryzm jest jednak potrzebny. Dla inteligentnych ludzi (brawa dla mnie) jest iskierką podpalającą potrzebę poszukiwań prawdy.
Prawda okazała się wyzwoleniem.
Wasz Bóg nie istnieje - podobnie jak Czerwony Kapturek
Prawda okazała się wyzwoleniem.
Wasz Bóg nie istnieje - podobnie jak Czerwony Kapturek
Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
- Paszko
- Posty: 453
- Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39
Istotą dogmatu o Trójcy jest to, że "Bóg jest Jeden" (MK 12,29) - zaś dalszy ciąg to li tylko komentarz tyczący się tego, że w NT Bóg występuje pod postacią Mesjasza ("Bogami jesteście" Jn 10,34), Ducha ("Bóg jest Duchem" Jn 4,24) i YHWH, który tronuje na sklepieniu nieba ("Ojcze nasz, któryś jest w niebie" Mt 6,9). Gdyby w NT Ojciec objawił się dodatkowo w postaci 36 sprawiedliwych, sądzę, że mielibyśmy dziś dogmat o Trzydziestu Dziewięciu Osobach Boga. Generalnie jednak nie ma to dla mnie większego znaczenia, gdyż jak wykazałem powyżej, dogmat ów jest zaledwie ilustracją wydarzeń opisanych w NT. Nie musicie się więc nim tak bardzo podniecać.
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩
- tropiciel
- Posty: 4957
- Rejestracja: 11 kwie 2013, 17:39
Istotą dogmatu o Trójcy jest to, że "Bóg jest Jeden" (MK 12,29) - zaś dalszy ciąg to li tylko komentarz tyczący się tego, że w NT Bóg występuje pod postacią Mesjasza ("Bogami jesteście" Jn 10,34), Ducha ("Bóg jest Duchem" Jn 4,24) i YHWH, który tronuje na sklepieniu nieba ("Ojcze nasz, któryś jest w niebie" Mt 6,9).
to co zaprezentowałeś tutaj to zwykły modalizm, który nawet trynitarscy teologowie uważają za herezję. Jest to zaś pogląd falszywy dlatego, że żaden z wersetów który podałeś nie świadczy o tym, że Bóg występuje pod postacią Mesjasza lub sędziów Izraela, lub YHWH.
nie jesteś w stanie nawet udowodnić, że Bóg się objawił pod postacią YHWH - bo takiego określenia nigdzie w Biblii nie znajdziesz. Pojawia się natomiast u Sabeliusa. A kim on był i co wygadywał - to wiadomo każdemu, kto się tematem interesuje.Gdyby w NT Ojciec objawił się dodatkowo w postaci 36 sprawiedliwych, sądzę, że mielibyśmy dziś dogmat o Trzydziestu Dziewięciu Osobach Boga.
Generalnie też nie ma dla mnie znaczenia, czy ktoś propaguje modalizm czy trynitaryzm, bo jedno i drugie jest sprzeczne ze Słowem Bożym !Generalnie jednak nie ma to dla mnie większego znaczenia, gdyż jak wykazałem powyżej, dogmat ów jest zaledwie ilustracją wydarzeń opisanych w NT.
Mów człowieku za siebie, a nie za innych, kto się tu podnieca !Nie musicie się więc nim tak bardzo podniecać.
_______________________________