RN pisze:
Tych fragmentów jest zaledwie ok. 4 - 5. W dodatku pasują one do całości, jak dziura w moście.
Znalazły się tam chyba przez jakieś chwilowe uniesienie piszących.
Boskość Mesjasza to temat obecny także w ST, zaś zjednoczenie z Bogiem to motyw, który tak zaprzątał umysł autora Ew Jn, że stanowi on esencję finału całej Ew Jn, czyli nauki ogłoszonej w wieczerniku (ogłoszenie jej trwa pięć rozdziałów, podczas gdy proces i ukrzyżowanie Jezusa zamyka się w zaledwie dwóch rozdziałach).
Nakaz oddawania boskiej czci Jezusowi jest też zawarty w Didache - a ponadto błyskotliwie uzasadniony:
Moje dziecko, tego, kto przekazuje ci Słowo Boga, wspominaj nocą i dniem,
darz go także szacunkiem tak, jak Pana,
ponieważ tam, gdzie mówi się o panowaniu, tam też jest Pan.
(Didache 4,1)
Dodać tu należy, że Didache nie słynie bynajmniej z wybujałej chrystologii, czym zasłużyło sobie na opinię tekstu judeochrześcijańskiego (!).
RN pisze:
Póżniej przez takie ''kwiatki'' dochodzi do przegrzania umysłów i w konsekwencji tworzenia przedziwnych konstrukcji, jak np. Trójca.
Wszystkie składniki Trójcy wyrosły, czy wręcz wybujały na gruncie rygorystycznego monoteistycznie judaizmu i są obecne w ST, trynitaryzm nie może więc być wcale dziwaczniejszy od judaizmu.
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩