Forum biblijne

Widze ze kilka fajnych zajawek na inne tematy poruszacie.
Nie skręcajcie jednak na temat Trójcy czy coś kolo tego.
Wiem, że tożsamość Jezus, czy jest Bogiem czy jest mniejszy, większy nakręca.
W moim pytaniu jednak chodzi o ojca Jezusa. Czy Jehowa w starym Testamencie to Ojciec Jezusa. Jeśli nie, to czy Jehowa w ST to Diabeł? Jana 8:44.
Czy Jezus przyznawał się do Boga Jehowy ze ST?
Pozdrawiam!

Robertus pisze: Czy Jehowa w starym Testamencie to Ojciec Jezusa. Jeśli nie, to czy Jehowa w ST to Diabeł?

Na oba pytania mówię - nie.

Jehowah to Ojciec Mesjasza.

Łk 24:44 "Jeszua powiedział im:
"To właśnie miałem na myśli, gdy jeszcze byłem z wami i mówiłem wam, że musi się wypełnić wszystko, co napisano o mnie w Torze Moszego, u Proroków i w Psalmach".

Diabeł jest ojcem synagogi szatana.


Ps 82:6 cyl "Mniemałem, że Bogami jesteście, synami Najwyższego wy wszyscy."
J 10:34 dab "Odpowiedział im Jezus: Czyż w Prawie waszym nie napisano: Jam rzekł: bogami jesteście (Ps. 82,6)?Jeśli nazwał bogami tych, dla których przeznaczone było słowo Boże — a Pismo mylić się nie może — (36) o tym, którego Ojciec uświęcił i posłał na świat, wy mówicie, że bluźni, bo powiedziałem, że jestem Synem Bożym. "

Robertus pisze: Czy Jezus przyznawał się do Boga Jehowy ze ST?

Pytanie średnio sensowne.
A do jakiego Boga miał się przyznawać wobec Żydów ?
Do Światowida ?
Przyznawanie się do do kogoś nie oznacza, że przyznający mówi prawdę.
Ja mogę się przyznać do związku z Angelą Merkel i co mi zrobicie ?

BoaDusiciel pisze:Ja mogę się przyznać do związku z Angelą Merkel i co mi zrobicie ?

Jak to co zrobimy? Poprosimy abyś po znajomości umówił mnie z nią na audiencję!

wuka pisze:Na oba pytania mówię - nie.

Skoro to nie Ojciec Jezusa ani Diabeł, to KTO?

Wuka, po ilu kawach już dzisiaj jesteś? Może zaparz sobie zanim odpiszesz

Bobo pisze:

wuka pisze:Na oba pytania mówię - nie.

Skoro to nie Ojciec Jezusa ani Diabeł, to KTO?

Wuka, po ilu kawach już dzisiaj jesteś? Może zaparz sobie zanim odpiszesz

Wuka dobrze mówi, bo ojcem Jezusa nie był ani Jehowa, ani Diabeł, tylko chorąży Pantera.
Moim zdaniem jest to tak pewne, że najwyższy czas, aby twierdzący coś innego wymyślili teorię, że Pantera był co prawda ojcem, ale w znaczeniu materialnym, nie duchowym
Użycie takiego argumentu rozkłada oponentów

ratao pisze:tola

Jak to udowodnisz ze ni sa to oszczerstwa o Jeszua Mesjaszu Skała która im towarzyszyła?

W Biblii nie pisze, aby Skałą, która im towarzyszyła był Jeszua Mesjasz. Jak to ma się do faktu, że Jeszua Mesjasz dopiero miał się urodzić? Miałby być Niszczycielem, który kazał zabijać tysiące niewinnych ludzi?

Ano pisze ze Skała która im towarzyszyla to Mesjasz- Chrystus a wiemy ze Jeszua jest Mesjaszem czyli wiemy Kto prowadził Izraela .
Skoro zapierasz sie Prawdy to zostaja ci jakies resztki bo bys wiedział ,ze to Mesjasz
Obleka sie w CIAŁO=Swiatnie
Mesjasz to Duch YHVH .
Kiedy urosził sie Jeszua-Ratunek mieli uwierzyc ze to Mesjasz własnie Ten który wyprowadzi
Israela z Micraim Skała z której zostali wyciosani.

A możecie pisać po ludzku?

Bobo pisze:A możecie pisać po ludzku?

Gdyby mogli, toby pisali ...

Są na forum osoby, które stawiają tezę, że JHWH/Jehowa/Jahwe to nie kto inny niż Szatan Diabeł.
Dość kuriozalne. Jaki sens ma kuszenie Jezusa z Mat 4 rozdziału?
Szatan kusi Jezusa, aby ten oddał mu pokłon. Jezus na to cytuje fragment ST, że cześć i pokłon należy oddać tylko Jehowie.
Jaki to ma sens, skoro Jehowa miałby być owym Szatanem?
Czy Jezus nie wiedział z kim ma do czynienia, ze kuszący go Szatan Diabeł to Jehowa?
Bez sensu...

Bobo pisze: ↑

27 mar 2023, 12:47

Są na forum osoby, które stawiają tezę, że JHWH/Jehowa/Jahwe to nie kto inny niż Szatan Diabeł.
Dość kuriozalne. Jaki sens ma kuszenie Jezusa z Mat 4 rozdziału?
Szatan kusi Jezusa, aby ten oddał mu pokłon. Jezus na to cytuje fragment ST, że cześć i pokłon należy oddać tylko Jehowie.
Jaki to ma sens, skoro Jehowa miałby być owym Szatanem?
Czy Jezus nie wiedział z kim ma do czynienia, ze kuszący go Szatan Diabeł to Jehowa?
Bez sensu...

W Mateusza 4, Jezus nie powiedział, że pokłon należy oddawać tylko Jehowie, lecz powiedział, że należy oddawać tylko Bogu.
To wasza organizacja religijna słowo - Bogu zastąpiła słowem - Jehowie.
Żadne inne wydania Pisma Świętego nie używają słowa - Jehowa czy Jehowie.
Dla ŚJ Bogiem jest Jehowa.
Jehowa czy Jahwe ujęty w ST nie jest opisem Boga Ojca o którym świadectwo prawdy wydał Jezus.
Nie ma innej prawdy oprócz prawdy danej nam przez Boga.
Gdy Jezus przyszedł na świat, to świat był pogrążony w ciemności przez księcia tego świata.
Ten książe, który sprzeciwił się Bogu najwyższemu Stwórcy, ogłosił się Bogiem ziemi i wprowadził ziemię pod swoje rządy, pogwałcając odwieczne prawa Boże - prawa miłości. Dlatego mówił - Idźcie łupcie i zdobywajcie.
Prawda została objawioną światu przez Syna - Jezusa I ta prawda daje zbawienie z mocy niegodziwca I otwiera drogę do Królestwa Bożego w Niebie.
Naszym celem życia jest uzyskiwanie-wyższy poziom życia naszej duszy, która żyje tu w świecie jej upadku.
Posłuchaj
https://youtu.be/AIkAGYb6wig

Przygotuj się lepiej wybrana bo obrażasz Boga i wyznawców Jehowy.

Bobo pisze: ↑

27 mar 2023, 14:57

Przygotuj się lepiej wybrana bo obrażasz Boga i wyznawców Jehowy.

Zamiast się obrażać przeczytaj inne wydania Pisma Świętego.
Zmanipulowano dla was Pismo - czy tak ciężko to zauważyć?

Bobo pisze: ↑

27 lis 2019, 10:40

Proroctwa.
Zwolennicy teorii, że Jehowa ze ST to nie Ojciec Jezusa przegapili fakt, że proroctwa ze ST spełniły się na Jezusie. Gdyby Jehowa=Diabeł w ST to... dlaczego Diabeł zapowiadałby przyjście Jezusa? Najlepiej byłoby w ogóle przemilczeć jego pojawienie się. A jednak... strzał w kolano? Proroctwa te kreują obraz Jezusa jako kogoś pozytywnego, jako zbawcę ludzkości. Czyżby to Diabeł zrobił mu taką reklamę prorokując o nim pozytywnie?

Ponadto... Jezus powoływał się na proroctwa wypowiedziane w Imię Jehowy. Twierdził, że spełniły się na nim. Czyżby współpracował z Diabłem?

Proroctwa ST przede wszystkim głosiły wyzwolenie tego narodu z niewoli i utworzenie ich królestwa przez nowego króla. Byli oni w niewoli babilońskiej oraz w niewoli rzymskiej. Ich oczekiwania nie było skierowane na Duchowego Zbawiciela lecz na ziemskiego króla.
Do dzisiejszego dnia czekają.
Przyjście Duchowego Zbawiciela było ujęte w zaratusztrianiźmie, w Wedach i innych pismach. Oni koncepcję tą wykorzystali dla własnej koncepcji.
Nauki Melchizedeka były głoszone ustnie a oni coś usłyszeli i dostosowali dla swojej formy religijnej.
W temacie Księga Urantii podałam link na temat kształtowania się wiary Hebrajczyków. Jest tam w sposób prawidłowy zawarty opis rozwoju ich świadomości wiary.