Mateusza 28:19 (w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego)

Omawianie konkretnych wersetów znajdujących się w Biblii

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
REGMEN

Mateusza 28:19 (w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego)

Post autor: REGMEN »

Mateusza 28:19 (udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.)

Czy ta formuła chrzcielna w ujęciu trynitarian oznacza chrzest w (IMIĘ) trzech osób (Boskich), czy w (IMIĘ) Jednego Boga?
Czy ta formuła ma za cel podkreślić role i znaczenie tych Osób Boskich w wymiarze ekonomii zbawienia (od miłości Ojca, poprzez ofiarę Syna i daru dla nas, jakim jest Pocieszyciel DŚ)?
A może ta formuła ma na celu podkreślić (JEDNOŚĆ) trzech Osób w Jednym Bogu?
Pozwolę sobie na zajęcie stanowiska i wyrażenie mojej myśli w kontekście (JEDNOŚĆ) trzech Osób w Jednym Bogu.
Na sam początek postawie pytanie; Na czym polega jedność osób w Bogu?
Jeśli te osoby Boskie stanowią jedność w Bogu, a z drugiej strony każda z osób jest wpełni Bogiem (tak to jest przedstawione w dogmatach) poprzez to, że stanowi niezależny podmiot działania...(?) Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.
Tak jak ja to rozumiem jest to możliwe, dlatego iż ta jedność podmiotowa jest wypełnieniem przez Syna i Ducha Świętego woli (Boga) Ojca.
Powiem więcej ta (JEDNOŚĆ) jest możliwa, bo jest wynikiem wzajemnej miłości tych Osób w Bogu.
Tylko, że taki punkt widzenia nieuchronnie prowadzi do tryteizmu. Mam rację?
Pamiętajmy, że Bóg to jedna miłość jedna wola jedna myśl w działaniu, a więc jest jednym podmiotem!
Mówienie o Bogu (w kontekście Osób w Bogu) jako trzech indywidualnych ośrodkach świadomości, a także działania jest niepoprawne żeby nie powiedzieć... jest herezją.
Każdy z wierzących w Trójcę (w dowodzeniu swoich racji dotyczących Boga) jest zmuszony do wykazania się niezwykłą zręcznością (logicznego rozumowania tego modelu Boga) i umiejętnością przechodzenia od jedności Boga do Jego troistości.
***
Wracając do wersetu przedstawionego na samym wstępie można zapytać, co autor tych słów miał na myśli?
Czy jedność (W IMIĘ) tę odwieczną czy jedność (W IMIĘ) tę w działaniu powiedziałbym w wymiarze czasowym ukierunkowanym na człowieka?
***
Żywię nadzieję, że zwolennicy Trójjedynego skoro uważają ten werset za popierający ich tezę jakoby ten werset mówił o jedności tej odwiecznej Osób w Bogu to wykażą mi, na czym ta jedność polega i jakie istotne ma znaczenie jej podkreślanie (wymawianie) podczas chrztu?

rupert_

Post autor: rupert_ »

Ciekawe wywody na temat Trójcy miał bł.Jan Duns Szkot:
Bóg jest bytem nieskończonym; nieskończoność może być tylko jedna, bo dwie nieskończoności rzeczywiście istniejące byłyby sprzeczne: jedna kończyłaby się tam, gdzie zaczyna się druga, i obie byłyby zarazem skończone i nieskończone, a to jest absurdem.

Substancja Boga nie jest statyczna: jest ona działaniem. Osoby, które ją konstytuują przez relację oddania wzajemnego i ciągłego, nie są statyczne, uczestniczą w akcie wzajemnego oddania. Jeśli Ojciec nie pochodzi, ale jest, to tylko dlatego, że sam wytwarza, rodząc wiecznie Syna, który powraca do Ojca w wiecznym oddaniu Miłości, co jest warunkiem bytu i jedności Boga. Relacja Ojca do Syna jest relacją poznania siebie, relacją intelektualnego zrodzenia. Ojciec niczego nie otrzymuje, lecz oddaje się cały w zrodzeniu Syna; otrzymuje jednak to, że jest Ojcem i że jest Nim dlatego, iż rodzi Syna, gdyż jedno (to znaczy Być Ojcem) implikuje drugie (tzn. być Synem) według koniecznej korelacji.

Duch Święty jest osobową Miłością łączącą Ojca i Syna. A ponieważ w Bogu nie może być niczego przypadłościowego, dlatego też jest samą istotą Boga. Jeśli wszelka miłość dąży do zjednoczenia kochającego i kochanego do tego stopnia, że jeden czuje się drugim (ty jesteś mną, ja jestem tobą), a Miłość nieskończona nie jest w możności, gdy chodzi o jedność, gdyż realizuje się ciągle w akcie - to należy wnioskować, że Miłość ta nie dąży do jedności dwóch, ale jest Jednością w stałej realizacji aktu. Tak więc Ojciec i Syn są rzeczywiście, w nieskończonej wzajemnej miłości, jedyną zasadą doskonale jednej Miłości, jaką jest Duch Święty.

Dochodzimy tu do problemu, który od wieków dzieli Kościół łaciński od Kościoła greckiego: czy Duch Święty pochodzi tylko od Ojca, jak tego chcą prawosławni, czy od obydwu, od Ojca i Syna (Filioque), jak twierdzą katolicy? Duns Szkot twierdzi, że oba stanowiska da się pogodzić: Duch Święty pochodzi od Ojca i od Syna, ale ponieważ Syn sam otrzymuje wszystko od Ojca, wynika z tego, że Duch Święty najpierw pochodzi od Ojca, jako pierwszej zasady.


Całość na :
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD ... l_jan.html

Ciekawe też sa niektore obrazowe porównania: Dwie czyniące ręce Boga Ojca to Syn i Duch Święty; jeśli Ojciec jest słońcem, to Jezus jest promieniem, a Duch Święty światłem i ciepłem; jeśli Ojciec jest źródłem, to Jezus rzeką, a Duch prądem; jeśli Ojciec jest mówiącym, to Jezus jest Słowem, a Duch towarzyszącym tchnieniem itp.

Kesja

Post autor: Kesja »

A
przecież Bóg jest DUCHEM
ile Duchów jest Bogiem ?

Madeleine

Post autor: Madeleine »

Kesja
Jest tylko jedna odpowiedź:
Jeśli masz Ducha, to pozwól aby Słowo Boże odnowiło cakowicie Twój umysł w tymże Duchu, a wtedy nie będzie potrzeby zadawania takich pytań.

Kesja

Post autor: Kesja »

Mad


Myslisz ,że ten kto pyta nie ma odnowionego Umysłu?
a jak rozmawiac z Panem jesli nie zadasz mu pytania?


to jest pytanie do tych ,którzy maja trzy Osoby Boga A Bóg jest
Duchem -
ile duchów jest Bogiem ?

Pan Jezus powiedział
Słuchaj Izraelu JHWH Bog twoj JHWH Jeden


Lubie zadawac pytania , a ty nie ?

wyznawca_

Post autor: wyznawca_ »

regmen,

wedlug mnie ten werset ma glownie "podkreślić (JEDNOŚĆ) trzech Osób w Jednym Bogu". zadales bardzo ciekawe pytania... ciesze sie ze poruszyles ten temat bo zapewne wiekszosc ludzi ma lekko inne wyobrazenie o sprawie Jednosci i fajnie by bylo jakby kazdy sie tym podzielil tu na forum.
co do zrozumienia Jednosci przeze mnie to jest to tak: sa 3 Osoby Boskie ktore tworza Jednego Boga? jak to jest mozliwe? po prostu one sa JEDNEGO DUCHA czyli maja Jedna mysl, Jedno zamierzenie, Jeden cel, Jedna milosc itd itd. W tym wlasnie swietle mozna powiedziec ze kazda z tych 3 Osob jest w pelni Bogiem lecz NIE OSOBNYM. dlatego tez nie ma 3 Bogow (bo tak by bylo gdyby kazda z tych Osob miala odmienny cel, wizje, zamierzenie itd.) lecz jest JEDEN BOG. wiem ze troche namieszalem bo nielatwo mi jest to wyrazic slowami. mam nadzieje ze sie na cos to przyda :)

wasz sluga w Chrystusie

wyznawca_

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wersety”