Eli lama sabachtani, eloi eloi!
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- Romeo
- Posty: 218
- Rejestracja: 25 gru 2008, 17:26
- Lokalizacja: Koszalin
Eli lama sabachtani, eloi eloi!
Marka 15; 33
A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: "Eloi, Eloi lama sabachtani" to znaczy "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?".
Dlaczego Chrystus tak zawołał? Przecież podczas całej męki pojawiały się przy nim anioły, które go pocieszały i dawały siłę, żeby nie zmarł od totrur i przeszedł przez wszystkie męki.
A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: "Eloi, Eloi lama sabachtani" to znaczy "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?".
Dlaczego Chrystus tak zawołał? Przecież podczas całej męki pojawiały się przy nim anioły, które go pocieszały i dawały siłę, żeby nie zmarł od totrur i przeszedł przez wszystkie męki.
Masz duszę tak jak rzeka, a życie to wciąż nieznany brzeg,
płyniemy gdzieś daleko - nikt do końca nie wie gdzie...
- Yarpen Zirgin
- Posty: 15699
- Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
- Kontakt:
Wszystko wskazuje na to, że Chrystus po prostu odmawiał Psalm 22.Romeo pisze:Marka 15; 33
A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: "Eloi, Eloi lama sabachtani" to znaczy "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?".
Dlaczego Chrystus tak zawołał?
Nie wiem skąd to wytrzasnąłeś...Romeo pisze:Przecież podczas całej męki pojawiały się przy nim anioły, które go pocieszały i dawały siłę, żeby nie zmarł od totrur i przeszedł przez wszystkie męki.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 02 kwie 2009, 13:42
- Lokalizacja: zagranica
Re: Eli lama sabachtani, eloi eloi!
W tym momencie grzechy wszystkich ludzi zostały złożone na Chrystusa, więc Ojciec odwrócił swą twarz od Niego.Romeo pisze:Marka 15; 33
A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: "Eloi, Eloi lama sabachtani" to znaczy "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?".
Dlaczego Chrystus tak zawołał? Przecież podczas całej męki pojawiały się przy nim anioły, które go pocieszały i dawały siłę, żeby nie zmarł od totrur i przeszedł przez wszystkie męki.
Karą za grzech dla tych którzy nie będą chcieli się nawrócić do Chrystusa będzie nie smoła i diabły z widłami , ale wieczne oddzielenie od Boga:
2 Tes. 1:8-9
8. W ogniu płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego Jezusa.
9. Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego,
Doskonały Syn Boży, który zawsze miał idealną więź ze swoim Ojcem został oddzielony od Niego poprzez nasze grzechy. To była właśnie kara za grzechy świata, dzięki której mamy usprawiedliwienie i zbawienie wieczne.
Potwierdzenie biblijne:
Izaj. 59:2
Lecz wasze winy są tym, co was odłączyło od waszego Boga, a wasze grzechy zasłoniły przed wami jego oblicze, tak że nie słyszy.
2 Kor. 5:21
On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą.
Gal. 3:13
Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie
Izaj. 53:4-8
4. Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony.
5. Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni.
6. Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich.
7. Znęcano się nad nim, lecz on znosił to w pokorze i nie otworzył swoich ust, jak jagnię na rzeź prowadzone i jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, zamilkł i nie otworzył swoich ust.
8. Z więzienia i sądu zabrano go, a któż o jego losie pomyślał? Wyrwano go bowiem z krainy żyjących, za występek mojego ludu śmiertelnie został zraniony.
Tak więc nie Żydzi czy Rzymianie tak naprawdę ukrzyżowali Jezusa - zrobiły to nasze grzechy!
Ale właśnie dlatego możemy dziś być wolni od potępienia i radować się pewnością życia wiecznego z Jezusem. Ono rozpoczyna się już tutaj na ziemi jeśli przyjmiemy Jego ofiarę dla siebie (za moje grzechy), na jej podstawie zawołamy do Boga o oczyszczenie i uczynimy Chrystusa Panem naszego życia.
Ps. 73:28
Lecz moim szczęściem być blisko Boga.
Lecz moim szczęściem być blisko Boga.
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 06 kwie 2009, 10:29
Czy słowa Jezusa "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?"(Marka 15:34,PNŚ) świadczyły o osłabnięciu jego wiary? Bo tak wiele osób uważa. Wcale nie! Co prawda nie sposób dziś jednoznacznie ustalić, dlaczego Jezus tak powiedział, ale mógł on zdawać sobie sprawę, iż Jehowa cofnął swoją ochronę, by umożliwić pełne wypróbowanie lojalności Swego Syna. Niewykluczone również, ze Jezus powiedział tak, by spełnić odnoszące się do niego słowa: "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Czemu jesteś daleki od wybawienia mnie, od słów mego ryku?" (Psalm 22:1). W końcu "strzał w dychę" Yarpenie, super!
" TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ " ( JANA 17:17)
-
- Posty: 11244
- Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31
NAZIREJCZYK pisze:Czy słowa Jezusa "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?"(Marka 15:34,PNŚ) świadczyły o osłabnięciu jego wiary? Bo tak wiele osób uważa. Wcale nie! Co prawda nie sposób dziś jednoznacznie ustalić, dlaczego Jezus tak powiedział, ale mógł on zdawać sobie sprawę, iż Jehowa cofnął swoją ochronę, by umożliwić pełne wypróbowanie lojalności Swego Syna. Niewykluczone również, ze Jezus powiedział tak, by spełnić odnoszące się do niego słowa: "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Czemu jesteś daleki od wybawienia mnie, od słów mego ryku?" (Psalm 22:1). W końcu "strzał w dychę" Yarpenie, super!
EMET:
O aspekcie filologicznym zawołania Jezusa też w moich post/ach/ -->
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... lama#43086
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... ght=#43138
Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.
-
- Posty: 11683
- Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26
Re: Eli lama sabachtani, eloi eloi!
Została zerwana więź z Ojcem...Romeo pisze:Dlaczego Chrystus tak zawołał?
Jezus pyta: „Co takiego uczyniłem, że odwróciłeś się ode mnie”? ( To moja osobista parafraza!)
Jezus miał być doświadczony we wszystkim, poza grzechem! Także odosobnieniem od Ojca.
Tak, jak już ktoś pisał, Bóg odwrócił się od Niego, jako grzesznika – z powodu naszych grzechów! Wziął na siebie wyrok grzesznika.
Ten, który zawsze czuł bliskość Ojca, raptem stracił to...
Musiał to być najstraszliwszy moment ze wszystkich Jego doświadczeń!
Ja, jako niedoskonały, nie umiem sobie tego nawet wyobrazić.
Jest jeszcze inna sprawa... Jeśli Bóg nie opuściłby Syna, - ten nie mógłby umrzeć.
Karą za grzech Adama była nie tylko śmierć, ale także odosobnienie od Boga.
-
- Posty: 11244
- Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31
Raf pisze:Ciekawe, że Biblia dra G. Lamsa - Aramejczyka - tłumaczenie z Syryjskiej Peszitty oddaje ten fragment tak;
"...My God, my God, for this I was spared!" (po to byłem zachowany, zostawiony)
EMET:
Tekst aramejski Targumu bez notacji spółgłoskowej jest taki:
'[alef]l[lamedh]j[jodh] '[alef]l[lamedh]h[he]j[jodh] '[alef]l[lamedh]j[jodh] '[alef]l[lamedh]h[he]j[jodh] m[mem]t[teth]v[vav]l[lamedh] m[mem]h[he] sz[szin]b[beth]q[qof]t[tav]n[nun]j[jodh]
W NWT [ang.], edycja z odsyłaczami, mamy w przypisie: "Syr., 'A·lahi 'A·lahi lema·na' sebaq·tani?"
Wynika, że Targum różni się od Peshitty.
Póki co, nie jestem w stanie rozstrzygnąć go filologicznie; akurat tego fragmentu, który Raf wyróżnił.
Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.
-
- Posty: 11244
- Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31
17:49EMET pisze:Raf pisze:Ciekawe, że Biblia dra G. Lamsa - Aramejczyka - tłumaczenie z Syryjskiej Peszitty oddaje ten fragment tak;
"...My God, my God, for this I was spared!" (po to byłem zachowany, zostawiony)
EMET:
Tekst aramejski Targumu bez notacji spółgłoskowej jest taki:
'[alef]l[lamedh]j[jodh] '[alef]l[lamedh]h[he]j[jodh] '[alef]l[lamedh]j[jodh] '[alef]l[lamedh]h[he]j[jodh] m[mem]t[teth]v[vav]l[lamedh] m[mem]h[he] sz[szin]b[beth]q[qof]t[tav]n[nun]j[jodh]
W NWT [ang.], edycja z odsyłaczami, mamy w przypisie: "Syr., 'A·lahi 'A·lahi lema·na' sebaq·tani?"
Wynika, że Targum różni się od Peshitty.
Póki co, nie jestem w stanie rozstrzygnąć go filologicznie; akurat tego fragmentu, który Raf wyróżnił.
Stephanos, ps. EMET
Powinno być: bez notacji samogłoskowej; nie "spółgłoskowej", jak napisałem.
Przepraszam.
EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.
-
- Posty: 11244
- Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31
EMET:EMET pisze:17:49EMET pisze:Raf pisze:Ciekawe, że Biblia dra G. Lamsa - Aramejczyka - tłumaczenie z Syryjskiej Peszitty oddaje ten fragment tak;
"...My God, my God, for this I was spared!" (po to byłem zachowany, zostawiony)
EMET:
Tekst aramejski Targumu bez notacji spółgłoskowej jest taki:
'[alef]l[lamedh]j[jodh] '[alef]l[lamedh]h[he]j[jodh] '[alef]l[lamedh]j[jodh] '[alef]l[lamedh]h[he]j[jodh] m[mem]t[teth]v[vav]l[lamedh] m[mem]h[he] sz[szin]b[beth]q[qof]t[tav]n[nun]j[jodh]
W NWT [ang.], edycja z odsyłaczami, mamy w przypisie: "Syr., 'A·lahi 'A·lahi lema·na' sebaq·tani?"
Wynika, że Targum różni się od Peshitty.
Póki co, nie jestem w stanie rozstrzygnąć go filologicznie; akurat tego fragmentu, który Raf wyróżnił.
Stephanos, ps. EMET
Powinno być: bez notacji samogłoskowej; nie "spółgłoskowej", jak napisałem.
Przepraszam.
EMET
Ponieważ wszedłem w posiadanie 'Interlinii Psalmów' w obrębie Peshitty, więc napiszę, jak tam oddano Ps 22:1 /nagłówka, jak ów mamy w BH, brak/ [transl. w jęz. angielskim]; układ tekstu w dziele, jak np. w Biblii Hebrajskiej, tzn. od prawej ku lewej; tutaj, jak w realiach polskiego zapisu. Uwaga: Tekst czcionką hebrajsko-aramejską, jak w zapisie dzieła.
אלהי -(my God) אלהי -(my God) למנא -(why?) שבקתני -(have you left me) וארחקת -(& you have removed) מני -(from me) פורקני -(my salvation) במלא -(in the words) דסכלותי -(of my folly)
Czyli, w zapisie ciągłym, tekst translacji /w jęz. ang./ jest taki: "(my God) (my God) (why?) (have you left me) (& you have removed) (from me) (my salvation) (in the words) (of my folly)". W oddaniu na jęz. polski, mamy: "(mój Boże) (mój Boże), (dlaczego?) (opuściłeś mnie) (i usunąłeś) (ode mnie) (moje wybawienie) (w słowach) (mojej głupoty/szaleństwa)". Uwaga: (...) - zapis, jak w notacji dzieła; "-" - również, jak w dziele.
Zapodałem z dzieła: "The 1st Century Aramaic English Interlinear Bible The Psalms, Proverbs & Ecclesiastes (According to The Peshitta)"; Rev. David Baucher. A literal translation of the Aramaic Old Testament in interlinear form from the ancient Peshitta Bible text. ed. 2011 [3rd], Australia. Strona 18, dz. cyt.
Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.
- mitryl
- Posty: 93
- Rejestracja: 17 lut 2014, 21:40
- Lokalizacja: Kurpie
Kilka dni temu spotkałem mojego przyjaciela katolika. Sporo sobie porozmawialiśmy i odnośnie tego interpretacji tego fragmentu sporo sie różnimy. Jego zdaniem jak i chyba reszty katolików słowa te ni świadczą o tym że Ojciec odwrócił wzrok od swojego Syna. Na którego to "przelane" zostały grzechy całego świata. Moim zdaniem nie kłóci sie to w cale z tym że konający Chrystus wypowiedział pierwsze słowa psalmu, by nakierować obecnych na prawdę o sobie na przykład.
Z drugiej strony ukrzyżowanie nastąpiło w dniu przed paschą w godzinach składania ofiarnych baranków czystych bez skazy. Nie było wtedy mowy o przelewani krwi za grzech ale o przelani krwi dla osłony/ochrony.
a to znalazłem w necie
"Biblia uczy nas, że nic nieczystego nie może osiągnąć Nieba (por. Ap 21,27). Poza tym nawet na „chłopski rozum”, jakbyśmy się czuli przez całą wieczność, gdybyśmy wiedzieli, że jesteśmy brudnymi grzesznikami, maskującymi się tylko przed Bogiem Ojcem? Zasłaniającymi się Jezusem? I w jaki to sposób miałby Jezus coś ukrywać przez całą wieczność przed Ojcem? Cała ta bezsensowna teoria jest konsekwencją odrzucenia doktryny czyśćca. Wiedząc, że człowiek często w momencie śmierci jest daleki od ideału, ale jest w stanie łaski uświęcającej i odrzucając koncepcję oczyszczenia się po śmierci przed zjednoczeniem się z Bogiem, musiano wymyślić jakąś inną teorię umożliwiającą pogodzenie naszego braku doskonałości z wymogiem, że nic nieczystego nie osiągnie Nieba.
Nauka Kościoła jest dużo logiczniejsza i piękniejsza w swej istocie. Odkupienie grzechów, które jest darem, daje nam życie, daje nam Łaskę uświęcającą, ale skutki tych grzechów w nas pozostają. Powiedzmy, że ktoś miał problem z pornografią. Spowiedź, odpuszczenie grzechów powoduje, że już nasze dusze odzyskały życie, ale nasz rozum nie może się pozbyć tych wyobrażeń, które tkwią w naszej pamięci. Czyściec umożliwia nam „sformatowanie twardego dysku”, wyrzucenie tych wyobrażeń z pamięci i zapłatę, zadośćuczynienie tym, których skrzywdziliśmy. Możemy wtedy wejść do Królestwa nie jak „kupa gnoju pokryta śniegiem” (ponoć autentyczne wyrażenie Lutra, często tu powtarzane przez braci protestantów), ale jak prawdziwe dzieci Boże."
http://www.fronda.pl/blogi/zyl-w-ziemi- ... 33132.html
Z drugiej strony ukrzyżowanie nastąpiło w dniu przed paschą w godzinach składania ofiarnych baranków czystych bez skazy. Nie było wtedy mowy o przelewani krwi za grzech ale o przelani krwi dla osłony/ochrony.
a to znalazłem w necie
"Biblia uczy nas, że nic nieczystego nie może osiągnąć Nieba (por. Ap 21,27). Poza tym nawet na „chłopski rozum”, jakbyśmy się czuli przez całą wieczność, gdybyśmy wiedzieli, że jesteśmy brudnymi grzesznikami, maskującymi się tylko przed Bogiem Ojcem? Zasłaniającymi się Jezusem? I w jaki to sposób miałby Jezus coś ukrywać przez całą wieczność przed Ojcem? Cała ta bezsensowna teoria jest konsekwencją odrzucenia doktryny czyśćca. Wiedząc, że człowiek często w momencie śmierci jest daleki od ideału, ale jest w stanie łaski uświęcającej i odrzucając koncepcję oczyszczenia się po śmierci przed zjednoczeniem się z Bogiem, musiano wymyślić jakąś inną teorię umożliwiającą pogodzenie naszego braku doskonałości z wymogiem, że nic nieczystego nie osiągnie Nieba.
Nauka Kościoła jest dużo logiczniejsza i piękniejsza w swej istocie. Odkupienie grzechów, które jest darem, daje nam życie, daje nam Łaskę uświęcającą, ale skutki tych grzechów w nas pozostają. Powiedzmy, że ktoś miał problem z pornografią. Spowiedź, odpuszczenie grzechów powoduje, że już nasze dusze odzyskały życie, ale nasz rozum nie może się pozbyć tych wyobrażeń, które tkwią w naszej pamięci. Czyściec umożliwia nam „sformatowanie twardego dysku”, wyrzucenie tych wyobrażeń z pamięci i zapłatę, zadośćuczynienie tym, których skrzywdziliśmy. Możemy wtedy wejść do Królestwa nie jak „kupa gnoju pokryta śniegiem” (ponoć autentyczne wyrażenie Lutra, często tu powtarzane przez braci protestantów), ale jak prawdziwe dzieci Boże."
http://www.fronda.pl/blogi/zyl-w-ziemi- ... 33132.html
B?ogos?awieni, którzy pior? swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa ?ywota i mogli wej?? przez bramy do miasta.
MARANA THA
https://www.youtube.com/watch?v=KumSroHP4VA
MARANA THA
https://www.youtube.com/watch?v=KumSroHP4VA
- KobietaZMagdali
- Posty: 2125
- Rejestracja: 12 sty 2014, 16:47
- Lokalizacja: ze wsi :)
Nie wydaje mi się by człowiek (a Jezus był w pełni człowiekiem) po długotrwałej agonii był w stanie odmawiać psalm by prorokować. Myślę, że to co mówił Jezus to były jego odczucia. on po prostu doświadczył Jezus. On realnie czuł, że jest przez Boga opuszczony tak jak często czują ludzie, w bardzo trudnych sytuacjach. Jezus tak jak ludzie doświadczył cierpienia i strachu. W Ogrójcu, ze strachu i emocji pocił się krwią (co jest zjawiskiem fizjologicznym), ale wówczas jeszcze z miał poczucie misji, którą wypełnia. Późniejsze wydarzenia przyniosły absolutne poczucie osamotnienia.
Dlatego wierze podobnie jak usłyszałam kiedyś, że Jezus doznawszy tak dalekoidacego osamotnienia jest dzisiaj przy ludziach, którzy uważają, że Bóg ich opuścił i bliska mi jest taka narracja: https://www.youtube.com/watch?v=pHj5f9ZFzvg
Dlatego wierze podobnie jak usłyszałam kiedyś, że Jezus doznawszy tak dalekoidacego osamotnienia jest dzisiaj przy ludziach, którzy uważają, że Bóg ich opuścił i bliska mi jest taka narracja: https://www.youtube.com/watch?v=pHj5f9ZFzvg
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”
http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E
http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E
- RN
- Posty: 6211
- Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
- Lokalizacja: Ziemia Łódzka
Z góry przepraszam, że odbiegnę trochę od tematu, ale mam ważną informację do przekazania KZM.KobietaZMagdali pisze:
Dlatego wierze podobnie jak usłyszałam kiedyś, że Jezus doznawszy tak dalekoidacego osamotnienia jest dzisiaj przy ludziach, którzy uważają, że Bóg ich opuścił i bliska mi jest taka narracja: https://www.youtube.com/watch?v=pHj5f9ZFzvg
Wydaje mi się, że w tym filmiku, za przemawiającym Adamem Szustakiem, był widoczny Kacper. Od około 30 sekundy do końca pierwszej minuty , dziesiątej sekundy filmu.
To tyle na razie mojego wtrętu.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE