"I grobowce otwarły się i liczne ciała tych, którzy zasnęli świętych, podniosły się, i wyszedłszy z grobowców po podniesieniu się jego weszły do świętego miasta i stały się widzialne licznym" - przekład interlinearny Vocatio.
Jak rozumiecie ten tekst drodzy forumowicze? Przyznaje, że mam z tym trochę problem.
Rozumiem, że podczas trzęsienia ziemi, o którym jest we wcześniejszym fragmencie, groby po prostu się pootwierały od wstrząsów, ale tu jest też mowa o tym, że ci umarli wstali i poszli do miasta. I wychodzi na to, że gdy Jezus umarł oni powstali ale do miasta poszli dopiero po Jego zmartwychwstaniu. To co przez ten czas robili? Siedzieli sobie w grobie i czekali?
Dość trudny jest dla mnie ten fragment.
Mt 27, 52n
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- Marius Bienius
- Posty: 1088
- Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Mt 27, 52n
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"
- Parmenides
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
- Kontakt:
- Marius Bienius
- Posty: 1088
- Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt: