za mało pierworodnych

Omawianie konkretnych wersetów znajdujących się w Biblii

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Talmid2Tes2,15
Posty: 782
Rejestracja: 31 sie 2011, 19:17

za mało pierworodnych

Post autor: Talmid2Tes2,15 »

Lb 3:43 bp "Wykaz wszystkich pierworodnych męskich potomków, od miesiąca życia wzwyż, obejmował 22. 273. imion."

spis Izraelitów zdolnych do walki dał ponad 600 000 mężczyzn

jeśli odniesiemy te liczby do siebie to da nam średnio 40 synów na rodzinę
Biblia jest księgą, w której każdy, jakich chce prawd sobie szuka, i jakie chce, prawdy sobie znajduje.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

odjąłeś wszystkie dzieci do 20 roku życia oraz starców powyżej 60-tki?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
Bariel
Posty: 675
Rejestracja: 10 sie 2012, 13:23

Re: za mało pierworodnych

Post autor: Bariel »

Talmid2Tes2,15 pisze:Lb 3:43 bp "Wykaz wszystkich pierworodnych męskich potomków, od miesiąca życia wzwyż, obejmował 22. 273. imion."

spis Izraelitów zdolnych do walki dał ponad 600 000 mężczyzn

jeśli odniesiemy te liczby do siebie to da nam średnio 40 synów na rodzinę
Statystyki z Piecioksięgu są znacznie przesadzone, wychodźców z Egiptu nie mogło być więcej jak kilkaset tysięcy, a i tak co bardziej zachowawcze rachunki dają liczby rzędy kilkudziesięciu tysięci. Starożytny Bliski Wschód to nie współczesność, aby ścierały się ze sobą milionowe armie, zresztą wiadomym jest, że dawnych kronikarzy często ponosiła w tym elemencie fantazja.
Pan wszystko uczynił dla swoich celów, nawet bezbożnego na dzień sądu. (Przyp. 16:4)
Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce. (Ps 115;3)

Awatar użytkownika
Talmid2Tes2,15
Posty: 782
Rejestracja: 31 sie 2011, 19:17

Post autor: Talmid2Tes2,15 »

Anowi pisze:odjąłeś wszystkie dzieci do 20 roku życia oraz starców powyżej 60-tki?
to daje właśnie owe 600 tys.
Bariel pisze:Statystyki z Piecioksięgu są znacznie przesadzone
a może sześciodniowe stworzenie i Milenium to też takie "przesadzone" fakty
Biblia jest księgą, w której każdy, jakich chce prawd sobie szuka, i jakie chce, prawdy sobie znajduje.

Awatar użytkownika
Bariel
Posty: 675
Rejestracja: 10 sie 2012, 13:23

Post autor: Bariel »

Talmid2Tes2,15 pisze:
Bariel pisze:Statystyki z Piecioksięgu są znacznie przesadzone
a może sześciodniowe stworzenie i Milenium to też takie "przesadzone" fakty
Przede wszystkim są to informacje symboliczne. Problemy zaczynają się robić w momencie, gdy ktoś traktuje Biblię jako współczesny podręcznik do fizyki, biologii, czy historii.
Pan wszystko uczynił dla swoich celów, nawet bezbożnego na dzień sądu. (Przyp. 16:4)
Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce. (Ps 115;3)

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

twierdzisz, że nie znają matematyki?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Talmid2Tes2,15 pisze:Lb 3:43 bp "Wykaz wszystkich pierworodnych męskich potomków, od miesiąca życia wzwyż, obejmował 22. 273. imion."

spis Izraelitów zdolnych do walki dał ponad 600 000 mężczyzn

jeśli odniesiemy te liczby do siebie to da nam średnio 40 synów na rodzinę
Coś ci się pomieszało.

Załóżmy, że tych 600 000 mężczyzn miało swoje rodziny (zauważ, że to nie wszyscy mężczyźni w Izraelu a tylko zdolni do walki).

600 000 rodzin posiada 22 273 pierworodnych, to gdzieś co 27 rodzina takiego posiada. Skąd więc wytrzasnąłeś 40 dzieci na rodzinę? :shock:

Awatar użytkownika
Bariel
Posty: 675
Rejestracja: 10 sie 2012, 13:23

Post autor: Bariel »

Anowi pisze:twierdzisz, że nie znają matematyki?
Kto? Żydzi? Jakieś jej podstawy znać musieli, ale w tym przypadku to nieistotne. Dalej twierdzę, że znaczna część liczb biblijnych ma znaczenie symboliczne, tak samo, jak np. wymiary świątyni Salomona (fizycznie niemozliwe jest zbudowanie budynku o takich wymiarach).
Pan wszystko uczynił dla swoich celów, nawet bezbożnego na dzień sądu. (Przyp. 16:4)
Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce. (Ps 115;3)

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Bariel pisze:
Anowi pisze:twierdzisz, że nie znają matematyki?
Kto? Żydzi? Jakieś jej podstawy znać musieli, ale w tym przypadku to nieistotne. Dalej twierdzę, że znaczna część liczb biblijnych ma znaczenie symboliczne, tak samo, jak np. wymiary świątyni Salomona (fizycznie niemozliwe jest zbudowanie budynku o takich wymiarach).
być może anielskie łokcie są inne niż ludzkie, ale zgadzam się z Tobą co do symboliki również
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Anowi pisze:wymiary świątyni Salomona (fizycznie niemozliwe jest zbudowanie budynku o takich wymiarach)
Możesz podać szczegóły owych wymiarów, jakie podaje Biblia i... co w nich faktycznie jest niemożliwe? ;-)

Awatar użytkownika
Bariel
Posty: 675
Rejestracja: 10 sie 2012, 13:23

Post autor: Bariel »

Bobo pisze:
Anowi pisze:wymiary świątyni Salomona (fizycznie niemozliwe jest zbudowanie budynku o takich wymiarach)
Możesz podać szczegóły owych wymiarów, jakie podaje Biblia i... co w nich faktycznie jest niemożliwe? ;-)
6 rozdział 1 Królewskiej. Sam się prawdę mówiąc nie wgłębiałem w temat, ale był o symbolice tych wymiarów cały rozdział w jakimś przewodniku biblijnym, który czytałem.
Pan wszystko uczynił dla swoich celów, nawet bezbożnego na dzień sądu. (Przyp. 16:4)
Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce. (Ps 115;3)

Eleazar
Posty: 325
Rejestracja: 19 lis 2010, 22:33
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Eleazar »

Talmid2Tes2,15 pisze:Lb 3:43 bp "Wykaz wszystkich pierworodnych męskich potomków, od miesiąca życia wzwyż, obejmował 22. 273. imion."

spis Izraelitów zdolnych do walki dał ponad 600 000 mężczyzn

jeśli odniesiemy te liczby do siebie to da nam średnio 40 synów na rodzinę
O jakich pierworodnych synów chodzi?

Czy o syna posiadającego prawo pierworództwa, czyli zwierzchność nad braćmi?
Taki musiał być w każdej rodzinie, jeżeli nie syn, to mąż wybranej córki;
niekoniecznie najstarszy syn, ale ten, którego wskazał ojciec,
w wypadku śmierci takiej osoby jego przywilej przejąłby inny.

A może syna, który urodził się jako pierwszy, "otworzył łono" (Wj 13,2; Lb 8,16)?
W tej sytuacji gwarancji istnienia takiej osoby w każdej rodzinie nie ma, nie musi być;
pierwszy syn mógł umrzeć z powodu choroby, plagi, w czasie walki czy prześladowań;
mogło też zdarzyć się tak (w około połowie przypadków), że pierwsza urodziła się córka;
niektóre rodziny mogły mieć same córki, a inne wielu synów - udział pierworodnych w populacji maleje...

Wiadomo, że faraonowi nie udał się zamiar zabijania wszystkich hebrajskich noworodków płci męskiej,
ale jednak Bóg ukarał Egipcjan zabijając ich pierworodne potomstwo - to też może na coś wskazywać,
sprawiedliwy wyrok nie powinien być łagodniejszy ani wiele surowszy od samej zbrodni;
mogło być tak, że w starszym pokoleniu Izraelitów pierworodnych praktycznie nie było;
a na tę liczbę (z nielicznymi wyjątkami) zbierają się dzieci urodzone już po opuszczeniu Egiptu...
Bariel pisze:Przede wszystkim są to informacje symboliczne. Problemy zaczynają się robić w momencie, gdy ktoś traktuje Biblię jako współczesny podręcznik do fizyki, biologii, czy historii.
W Biblii są informacje symboliczne, ale są też dosłowne.
Symboliczne często cechują się tym, że są później wyjaśnione albo określone jako zakryte do stosownego czasu,
dosłowne są te, które komentarza nie potrzebują i nie jest do nich przedstawiony.

Mimo wszystko dosłowna treść może się różnić od interpretacji ze względu na terminologię,
np. dla wielu ludzi doba ma z definicji 24 godziny, a Biblia wcale tego nie określa; napisano inaczej (Rdz 1,5).
Ja wierzę, że świat powstał w 6 dosłownych dni, ale nie uważam, by któryś z nich trwał tyle, co obrót Ziemi wokół osi,
przed ukazaniem się Słońca na niebie 4. dnia taki sposób wyznaczania dnia i nocy nie miał sensu,
bo okresy ciemności i jasności miały inną przyczynę niż bezpośrednia widoczność najbliższej gwiazdy,
której światło mogło być np. zasłanianie przez pył wulkaniczny czy chmury całymi latami - długa ciemność,
ale także odbijane przez międzyplanetarny pył (z czasem rozproszony) również "nocą" - długa jasność;
mogło być więc tak, że przy tym samym co teraz, naturalnym źródle światła; doby miały różne długości
(osobiście uważam, że dla różnych dni przyczyny jasności i ciemności są różne i do fizycznego wyjaśnienia,
dla kilku z nich potrafię to przedstawić jako zjawiska opisywane przez aktualnie uznawane teorie naukowe).

Masz rację, że Biblia nie jest podręcznikiem historii, biologii ani fizyki,
bo nie zawiera konkretnych faktów w tych sprawach, a najwyżej pewne przesłanki;
ale nie może ona zaprzeczać faktom, bo to by oznaczało, że Bóg nas okłamał...
Właściwie interpretowane dane biblijne muszą być zgodne z wiedzą naukową;
wiele różnic i pozornych z sprzeczności z czasem udaje się pogodzić,
naukowcy odkrywają coś nowego, Pismo interpretuje się mądrzej...
Dla mnie ta zgodność stała się przyczyną wiary, dowodem objawienia.

Mitów nie da się pogodzić ze współczesną wiedzą, dlatego inne religie są jawnie wymysłem starożytnych kultur,
autorzy Biblii musieli albo coś doskonale wiedzieć (skąd, jak nie od Boga?), albo mieli jeszcze lepszą intuicję
(co jest mało prawdopodobne, bo intuicja wynika z doświadczenia, praktyki, a wtedy nauki nie było).
Bariel pisze:Kto? Żydzi? Jakieś jej podstawy znać musieli, ale w tym przypadku to nieistotne. Dalej twierdzę, że znaczna część liczb biblijnych ma znaczenie symboliczne, tak samo, jak np. wymiary świątyni Salomona (fizycznie niemożliwe jest zbudowanie budynku o takich wymiarach).
Wymiary Świątyni nie są wcale nieprawdopodobne, wydaje się tylko, że ściany powinny mieć zerową grubość
(jeżeli jedne liczby uzna się za wymiar zewnętrzny całej budowli, a inne za wymiary pomieszczeń);
nie ma jednak podstaw to takiego założenia, jeśli zawsze chodzi o powierzchnię użytkową, to jest dobrze;
a grubości ścian trzeba po prostu doliczyć do przedstawionych wartości.
To też tłumaczy jak wyższe piętra przybudówki mogły być szersze od niższych - miały węższe ściany,
więc przy stałej szerokości budynku miał większą wytrzymałość na dole, a mniejsze obciążenie z góry,
dokładnie tak, jak być powinno, aby się nie zawalił (według opisu z 1 Krl 6).
Rz 2,9-16

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Eleazar pisze:Ja wierzę, że świat powstał w 6 dosłownych dni, ale nie uważam, by któryś z nich trwał tyle, co obrót Ziemi wokół osi, przed ukazaniem się Słońca na niebie 4. dnia taki sposób wyznaczania dnia i nocy nie miał sensu, bo okresy ciemności i jasności miały inną przyczynę niż bezpośrednia widoczność najbliższej gwiazdy,
1. ile w/g Ciebie trwała doba?

(Rdz 1:1) Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. (2) Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. (3) Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. (4) Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. (5) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Eleazar
Posty: 325
Rejestracja: 19 lis 2010, 22:33
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Eleazar »

Anowi pisze:
Eleazar pisze:Ja wierzę, że świat powstał w 6 dosłownych dni, ale nie uważam, by któryś z nich trwał tyle, co obrót Ziemi wokół osi, przed ukazaniem się Słońca na niebie 4. dnia taki sposób wyznaczania dnia i nocy nie miał sensu, bo okresy ciemności i jasności miały inną przyczynę niż bezpośrednia widoczność najbliższej gwiazdy,
1. ile w/g Ciebie trwała doba?

(Rdz 1:1) Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. (2) Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. (3) Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. (4) Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. (5) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy.
Zależy która...
Dni stwarzania nie należy rozumieć w kategoriach jednostek czasu, bo ich długości są różne, ważne są okoliczności, wydarzenia w ich trakcie...
Niektóre z nich mogły trwać kilka minut (ciemność na początku wszechświata: zanim pojawiły się fotony o widzialnych długościach fal),
a inne dziesiątki milionów lat (od momentu, gdy cały wszechświat przestał świecić termicznie, do pojawienia się pierwszych gwiazd*).

*istnienie gwiazd nie oznacza, że musiały być widoczne, na powierzchni Ziemi mogły być zasłonięte przez grube, wulkaniczne chmury,
podobnie jak obecnie jest to na Wenus - tam Słońca nie da się zobaczyć, do powierzchni dociera promieniowanie ultrafioletowe.
Rz 2,9-16

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Rozumiem co masz na myśli ale dlaczego dzień nie jest równy dniowi, skoro rozpoczynał go wieczór i kończył ranek, oraz był Jeden, który je nazywał.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wersety”