Dz 1:12 i "droga szabatowa"

Omawianie konkretnych wersetów znajdujących się w Biblii

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

No to pokaż jeden przykład z Biblii że odpoczywał w szabat.
Jezus nie bał się żeby się na niego mieli targnąć. Wiedział kiedy jego godzina ma nastać.
Nie mam obowiązku Ci pokazywać skoro stawiasz zarzut Jezusowi, że łamał szabat nieodpoczywając nie dając żadnego argumentu na to, że złamał szabat pracując. Jeśli komuś się zarzuca łamanie Prawa, trzeba mu to udowodnić. Jeśli Jezus pracował nieodpowiednio w szabat, powinieneś sam takowy przykład zacytować, jak chcesz móc oskarżać kogoś. Jezus również się nie wypróżniał czy to znaczy, że tego nie robił?
To słabo znasz Pisma.
Chrystus-Bóg, wypełniając nam swoją osobą szabat, łamał go mówiąc np. do uzdrowionego: „weź swoje łoże i chodź” (J 5:8), bo przecież Stary Testament zakazywał takich rzeczy w sobotę:
„To mówi Pan: Strzeżcie się - jeśli wam życie miłe - nie nosić rzeczy ciężkich w dzień szabatu (...) Nie wynoście żadnych ciężarów ze swych domów...” (Jr 17:21-22). Patrz też Ne 13:15-19.
Jednak Chrystus-Bóg jest „Panem szabatu” (Mk 2:28), więc może sam za innych decydować czy muszą go zachowywać. Tak też postąpił z uzdrowionym, którego zachęcił do zabrania łoża.
A może ty Pismo czytasz jak faryzeusze? Jezus tutaj nie złamał szabatu; jak coś to conajwyżej możesz o to oskarżać tego co jedynym majątkiem było to na czym mógł spać. Więc przykład Jeremiasza jest o tyle słaby, że on nie wynosił rzeczy z domu, tylko nosił tak jakby swój cały dobytek. I to co nosił nie musiało być udręką czy ciężarem dla tego człowieka, by ten złamał Prawo.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Obserwator pisze:
Nibelung pisze:
Obserwator pisze: - nie nosić rzeczy ciężkich w dzień szabatu
Ooo... a to nie wiedziałem że nosze owego chorego były sypialnią
3x3 metry z baldachimem i, że koleś był tak silny jak Samson... ;-)
To poczytaj Pisma które opisują jak zareagowali Żydzi. Tak samo szyderczo jak ty. :animrumru:
Widzę żeś racjonalista a nie biblista. :bardzo_smutny:
Po pierwsze nie reagowali tak Żydzi, w sensie wszystkich. Reagowali tak tylko faryzeusze i to tylko jakaś część faryzeuszy bo pozostała wierzyła w Jezusa, a jeśli wierzyła to logiczne, że według nich nie złamał Prawa(jest jeszcze trzecia grupa faryzeuszy, która nie wierzyła w Jezusa, ale nie robiła mu żadnych wyrzutów i go nie atakowała tylko zezwalała bez przeszkód nauczać). Po drugie właśnie jak wspomniałem inni faryzeusze wierzyli w Jezusa, wierzyły również tłumy ludzi, którzy właśnie byli Żydami i według nich nie złamał Prawa. Złamał tylko według tych, co widzieli w Jezusie wroga, gdyż każdy pretekst jest dobry by kogoś oczernić. Nie można szufladkować wszystkich Żydów, wszystkich wrzucając do jednego wora, jak do jednego pieca brzydko że się tak wyrażę wrzucali wszystkich Żydów hitlerowcy ponieważ o wszystkich myśleli tak samo, jak Ty powielasz podobnie mówiąc ogólnikowo.
Ostatnio zmieniony 29 paź 2012, 19:53 przez BLyy, łącznie zmieniany 1 raz.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Rzeczywiście Nowy Testament nic nie mówi o „odpoczynku” Jezusa w szabat. Wręcz przeciwnie, Jego działania wobec ludzi właśnie intensyfikują się w sobotę. Chrystus wręcz stwierdza, że „działa” w szabat, jak Jego Ojciec, a nie „odpoczywa”:

J 5:15-18 – „Człowiek ów odszedł i doniósł Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: «Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam». Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu” (Biblia Tysiąclecia).

E. Bianchi komentując ten fragment napisał nawet, że Jezus „pracował” w sobotę:

„Jezus więc replikuje: »Ojciec mój działa (lub ‘pracuje’: ergazetai) aż do tej chwili i Ja działam (lub ‘pracuję’: ergazomai)«” („Niedziela. Dzień Pana. Dzień Człowieka” Poznań 1998, s. 101).

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16737
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Więc w końcu jak jest, czy Jezus przestrzegał Prawa łącznie z prawem co do sabatu czy a jeśli faktycznie złamał, co zdaje się sugerują przedmówcy, to na jakiej zasadzie: Zniósł je? Coś na zasadzie: Wy przestrzegajcie ale ja nie muszę? Czy po prostu nie zastosował się czyli... zgrzeszył?

Awatar użytkownika
Talmid2Tes2,15
Posty: 782
Rejestracja: 31 sie 2011, 19:17

Post autor: Talmid2Tes2,15 »

Jezus zachowywał szabat , ale chrześcijanie zostali z niego (szabatu) zwolnieni przez Sobór Jerozolimski
Biblia jest księgą, w której każdy, jakich chce prawd sobie szuka, i jakie chce, prawdy sobie znajduje.

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Obserwator pisze:Rzeczywiście Nowy Testament nic nie mówi o „odpoczynku” Jezusa w szabat. Wręcz przeciwnie, Jego działania wobec ludzi właśnie intensyfikują się w sobotę. Chrystus wręcz stwierdza, że „działa” w szabat, jak Jego Ojciec, a nie „odpoczywa”:

J 5:15-18 – „Człowiek ów odszedł i doniósł Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: «Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam». Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu” (Biblia Tysiąclecia).

E. Bianchi komentując ten fragment napisał nawet, że Jezus „pracował” w sobotę:

„Jezus więc replikuje: »Ojciec mój działa (lub ‘pracuje’: ergazetai) aż do tej chwili i Ja działam (lub ‘pracuję’: ergazomai)«” („Niedziela. Dzień Pana. Dzień Człowieka” Poznań 1998, s. 101).
Czy każdy człowiek, który idzie do synagogi w szabat nie odpoczywa? Podałem przykład z uzdrowieniem w szabat, uzdrowienie w szabat nie jest przekroczeniem szabatu. Jest to jedyny wyjątek jaki można uczynić w szabat, pomóc komuś; można jeszcze w szabat obrzezać i zdobyć pokarm by zaspokoić głód. Pokaż cytat w którym Jezus złamał szabat. W starożytnym Izraelu nie brakowało podróżujących kaznodziei i nikt im z tego powodu nie robił wyrzytów. Nauczanie nie jest łamaniem szabatu.
Ostatnio zmieniony 29 paź 2012, 20:06 przez BLyy, łącznie zmieniany 1 raz.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Talmid2Tes2,15 pisze:Jezus zachowywał szabat , ale chrześcijanie zostali z niego (szabatu) zwolnieni przez Sobór Jerozolimski
Jedynym zachowywaniem szabatu było:
uzdrawianie, co potępiali Żydzi
wizyta w synagodze, której ST nie nakazywał, bo nie było wtedy synagog
nie odpoczywał bo działał

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Obserwator pisze:
Talmid2Tes2,15 pisze:Jezus zachowywał szabat , ale chrześcijanie zostali z niego (szabatu) zwolnieni przez Sobór Jerozolimski
Jedynym zachowywaniem szabatu było:
uzdrawianie, co potępiali Żydzi
wizyta w synagodze, której ST nie nakazywał, bo nie było wtedy synagog
nie odpoczywał bo działał
Zacznijmy od tego, że wszyscy Izraelici wtedy działali. Albo szli nauczać, część szła nauczać do synagog - Jezus też działał bo nauczał. Inni też działali bo szli słuchać nauk. Nie ma w Biblii ani jednego przykładu na złamanie szabatu przez Jezusa.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

BLyy pisze:
Obserwator pisze:
Talmid2Tes2,15 pisze:Nie ma w Biblii ani jednego przykładu na złamanie szabatu przez Jezusa.
Nie ma? A dlaczego Ewangelie aż pękaja od tych zarzutów?

Złamania nie ma, ale odpoczywania też nie ma.
Jest uświęcenie przez uzdrawianie i nauczanie.

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Ponieważ nikt mi nie wskazał tego co chciałem więc żegnam:

Poproszę jakieś źródło konkretne książkowe, w którym adwentyści lub inni sabatarianie uzasadniają święcenie soboty poprzez werset Dz 1:12 i "drogę szabatową".

Chodzi mi wyłącznie o argumentację opartą na tym wersecie.
Na czym się ona opiera.


Miłej dyskusji o szabacie życzę.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16737
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Obserwator pisze:Chodzi mi wyłącznie o argumentację opartą na tym wersecie.
Na czym się ona opiera.
A nie lepiej aby ci, co powołują się na ten werset zarazem odpowiedzieli na twoją prośbę? Jakoś nie widać, aby tutaj ktoś użył tego tekstu aby udowodnić obchodzenie sabatu. Może sam sobie wymyśliłeś takie powiązania? ;-)

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Obserwator pisze:
BLyy pisze:
Obserwator pisze:
Talmid2Tes2,15 pisze:Nie ma w Biblii ani jednego przykładu na złamanie szabatu przez Jezusa.
Nie ma? A dlaczego Ewangelie aż pękaja od tych zarzutów?

Złamania nie ma, ale odpoczywania też nie ma.
Jest uświęcenie przez uzdrawianie i nauczanie.
To by pomagać potrzebującym i nie odwracać się od nich, a więc niezależnie od dnia wywodzi się jeszcze ze Starego Testamentu gdzie taka nauka tam wystepuje. Dlatego uzdrowienie w szabat czy wyciągnięcie dziecka ze studni, czy pomoc kulawemu wołu w szabat nie jest wykroczeniem a jego wypełnianiem. Trzeba znać kontekst więc przykładu z Jana, bo pomoc również jest pracą, lecz dozwoloną w szabat jeśli pomaga się komuś w potrzebie. Nie jest to w żadnym wypadku łamaniem szabatu, tak samo nim nie jest obrzezanie kogoś bo to również jest praca; lecz jest obowiązkiem który można wykonać w szabat.

Biblia nie pęka od tych zarzutów łamania szabatu, nie ma dosłownie ani jednego zarzutu na to, że sam Jezus osobiście łamał szabat. Rabin który idzie nauczać w szabat czy to jako podróżujący czy do pobliskiej synagogi również pracuje bo jego zadaniem jest nauka. Kapłan który zajmuje się świątynią w szabat również pracuje. Każdy który na te nauki idzie również pracuje. Nie ma więc ani jednego cytaty, że Jezus złamał przykazanie szabatu. Odpoczywanie to nie wykonywanie pewnych czynności które nie wolno czynić. A Jezus żadnej takiej czynności nie uczynił której nie można było w szabat uczynić. Bo według tej logiki nawet rabin który naucza łamie szabat, kapłan robiący coś w świątyni łamie szabat, każdy kto idzie słuchać nauk łamie szabat, każdy kto pomaga kulejącej matce łamie szabat.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

Bobo pisze:
Obserwator pisze:Chodzi mi wyłącznie o argumentację opartą na tym wersecie.
Na czym się ona opiera.
A nie lepiej aby ci, co powołują się na ten werset zarazem odpowiedzieli na twoją prośbę? Jakoś nie widać, aby tutaj ktoś użył tego tekstu aby udowodnić obchodzenie sabatu. Może sam sobie wymyśliłeś takie powiązania? ;-)
Widziałem na forach, ale bez podawania źródła. Niestety nie biorę udziału w tych forach.
Myślałem że tu jakiś adwentysta się trafi.

Awatar użytkownika
Obserwator
Posty: 6548
Rejestracja: 08 maja 2012, 9:25

Post autor: Obserwator »

BLyy pisze:
Obserwator pisze:
BLyy pisze:
Obserwator pisze:
Talmid2Tes2,15 pisze:Nie ma w Biblii ani jednego przykładu na złamanie szabatu przez Jezusa.
Biblia nie pęka od tych zarzutów łamania szabatu, nie ma dosłownie ani jednego zarzutu na to, że sam Jezus osobiście łamał szabat. Rabin który idzie nauczać w szabat czy to jako podróżujący czy do pobliskiej synagogi również pracuje bo jego zadaniem jest nauka. Kapłan który zajmuje się świątynią w szabat również pracuje. Każdy który na te nauki idzie również pracuje. Nie ma więc ani jednego cytaty, że Jezus złamał przykazanie szabatu. Odpoczywanie to nie wykonywanie pewnych czynności które nie wolno czynić. A Jezus żadnej takiej czynności nie uczynił której nie można było w szabat uczynić. Bo według tej logiki nawet rabin który naucza łamie szabat, kapłan robiący coś w świątyni łamie szabat, każdy kto idzie słuchać nauk łamie szabat, każdy kto pomaga kulejącej matce łamie szabat.
Co ty za głupstwa wypisujesz.
Przecież każde uzdrawianie, zbieranie kłosów itp jest opisane z zarzutami Żydów, że Jezus łamał szabat.
Poczytaj Ewangelie a nie mądrz się.
Można się z tym zgodzić lub niezgodzić ale zarzutów jest kilka.


Baw się sam z taką znajomością Biblii. :animrumru:

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Obserwator pisze:
BLyy pisze:
Obserwator pisze:
BLyy pisze:
Obserwator pisze:
Talmid2Tes2,15 pisze:Nie ma w Biblii ani jednego przykładu na złamanie szabatu przez Jezusa.
Biblia nie pęka od tych zarzutów łamania szabatu, nie ma dosłownie ani jednego zarzutu na to, że sam Jezus osobiście łamał szabat. Rabin który idzie nauczać w szabat czy to jako podróżujący czy do pobliskiej synagogi również pracuje bo jego zadaniem jest nauka. Kapłan który zajmuje się świątynią w szabat również pracuje. Każdy który na te nauki idzie również pracuje. Nie ma więc ani jednego cytaty, że Jezus złamał przykazanie szabatu. Odpoczywanie to nie wykonywanie pewnych czynności które nie wolno czynić. A Jezus żadnej takiej czynności nie uczynił której nie można było w szabat uczynić. Bo według tej logiki nawet rabin który naucza łamie szabat, kapłan robiący coś w świątyni łamie szabat, każdy kto idzie słuchać nauk łamie szabat, każdy kto pomaga kulejącej matce łamie szabat.
Co ty za głupstwa wypisujesz.
Przecież każde uzdrawianie, zbieranie kłosów itp jest opisane z zarzutami Żydów, że Jezus łamał szabat.
Poczytaj Ewangelie a nie mądrz się.
Można się z tym zgodzić lub niezgodzić ale zarzutów jest kilka.


Baw się sam z taką znajomością Biblii. :animrumru:
Ja może również mogę radzić, że jeśli się za coś chce zabrać by to przeczytać, to by zabrać się porządnie a nie czytać powierzchniownie bo wychodzi na to, że nie zna się taka osoba na Biblii.

Po pierwsze to nie Żydzi stawiali Jezusowi zarzut, a który powtarzasz za każdym razem. Robiła to tylko część faryzeuszy. I to tylko stawiała zarzut który nigdy nie był udowodniony, że to złamanie szabatu mimo że ten był sądzony przez żydowskich stronników również. Część faryzeuszy wierzyła w Jezusa, czy według nich złamał Prawo? Czy Gamaliel usłuchałby Pawła jeśli Jezus w którego wierzył byłby odstępcą od Prawa? Czy Paweł pisząc o tym, że jeśli jesteś obrzezany do Prawa, to masz w obowiązku je wypełniać, każde przykazanie? Paweł nakazałby coś, a Jezus by nie wypełniał wszystkich przykazań? Sam by sobie zaprzeczał. Ale cóż trzeba czytać Biblię dogłębnie a nie tylko powierzchniowo. Na temat uzdrowień świetnie odpowiadał Jezus:
Jezus mówił:Dokonałem tylko jednego czynu, a wszyscy jesteście zdziwieni. J 7,21 a dalej mówi: Jeżeli człowiek może przyjmować obrzezanie nawet w szabat, aby nie przekroczono Prawa Mojżeszowego, to dlaczego złościcie się na Mnie, że w szabat uzdrowiłem całego człowieka? J 7,23

Jezus uzdrowił człowieka w szabat; i to jest przypadek kiedy wolno daną rzecz zrobić w szabat i nie jest to złamaniem Prawa. Jezus podobnie uzdrowił w szabat w Ewangelii Łukasza:
przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: «Jest sześć dni, w których należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu!» Pan mu odpowiedział: «Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?» Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego. Łk 13,14-17
Jezus wyjaśnił, że uzdrawiając chorego czy ratowania kogoś z innych opresji w czasie szabatu nie jest żadnym przekroczeniem Prawa a wręcz jego wypełnianiem; tak samo jak obrzezanie gdyż tym przykładem się posłużył gdyż tego wymaga:
Ósmego dnia [chłopiec] zostanie obrzezany Kpł 12,3
Nakaz który trzeba wykonać. I to jest dozwolona rzecz nawet w szabat.

Kiedy Jezus uzdrawia w szabat zadaje to pytanie faryzeuszom; czy wolno?!
Wtedy Jezus zapytał uczonych w Prawie i faryzeuszów: «Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?» Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił. A do nich rzekł: «Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu?» I nie mogli mu na to odpowiedzieć. Łk 14,3-6

Oni nie odpowiedzieli mu z prostego powodu. Oni łamali Prawo Mojżeszowe zakazując czynić dobrze nawet w szabat gdyż Prawo mówi wyraźnie:
Jeśli spotkasz wołu twego wroga albo jego osła błąkającego się, odprowadź je do niego. Jeśli ujrzysz, że osioł twego wroga upadł pod swoim ciężarem, nie ominiesz, ale razem z nim przyjdziesz mu z pomocą. Wj 23,3-6
oraz koronny argument:
Jeśli zobaczysz zbłąkanego wołu swego brata albo sztukę mniejszego bydła, nie odwrócisz się od nich, lecz zaprowadzisz je z powrotem do swego brata. Jeśli brat twój nie jest blisko ciebie i jeśli go nie znasz, zaprowadzisz je do swego domu, będą u ciebie, aż przyjdzie ich szukać twój brat i wtedy mu je oddasz. Tak postąpisz z jego osłem, tak postąpisz z jego płaszczem, tak postąpisz z każdą rzeczą zgubioną przez swego brata - z tym, co mu zginęło, a tyś odnalazł: nie możesz od tego się odwrócić Pwt 22,1-3

Dlatego im doskonale odpowiada:
Jeżeli człowiek może przyjmować obrzezanie nawet w szabat, aby nie przekroczono Prawa Mojżeszowego, to dlaczego złościcie się na Mnie, że w szabat uzdrowiłem całego człowieka? J 7,23

Jeśli nie pomożesz komuś w szabat a ten ktoś prosi Cię o pomoc, wtedy łamiesz Prawo. I uzdrawianie w szabat jest tym samym co obrzezanie syna osiem dni po narodzeniu. Jeśli tym dniem jest szabat, to Prawo zezwala na jego wykonanie jako jeden z nielicznych wyjątków. Tym samym wyjątkiem jest uzdrawianie, pomoc kalece, sztuczne oddychanie ofierze wypadku, ratowanie topiącego itp. To nie jest łamaniem szabatu, jest czymś co można uczynić w szabat jako wyjątek, tak samo jak obrzezanie 8 dnia, i zanim zaczniesz coś pisać to radzę poduczyć się o kulturze żydowskiej tamtych czasów. Tak samo zdobywanie pozywanie jest możliwe w szabat gdy chce się zaspokoić głód i Jezus tam podaje przykład Dawida, który to zrobił a Prawa nie złamał. To są trzy wyjątki jakie można czynić w szabat a się go nie łamie. I akurat to był tylko zarzut, a nie rozróżniasz czegoś takiego jak udowodnienie winy a postawieniem zarzutu. Również nie bierzesz pod uwagę, że inni faryzeusze wierzyli w Jezusa, tak samo była trzecia grupa neutralnych którzy nie mieli nic przeciwko nauce Jezusa. Poza tym Jezus był zapraszany na obiady przez faryzeuszy do siebie, gdyby był odstępcą to takie rzeczy nie miałyby miejsce.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wersety”