Mt 25;46

[Bariel]

(45)Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. (46) I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.

Jak mortaliści interpretują ten fragment? Według mnie to raczej jasne stwierdzenie, że grzesznicy nie zostaną ostatecznie unicestwienie, ale czeka ich gorszy los.

[Eliot]

Mt 25:46 br "(46) I pójdą stamtąd: ci na wieczne potępienie, a sprawiedliwi do życia wiecznego."

Mt 25:46 bpd "(46) I odejdą ci na wieczną karę, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego."

Mt 25:46 nbg-pl "(46) Więc ci pójdą na wieczne odcięcie; a sprawiedliwi do życia wiecznego."

Mt 25:46 nwt-pl "(46) I ci odejdą w wieczne odcięcie, prawi zaś do życia wiecznego"."

Zaryzykuję - wieczna kara może oznaczać po prostu karę ostateczną bez możliwości zmiany tego stanu. Śmierć raz na zawsze.

[Anowi]

męczarnia to nie śmierć

[Eliot]

męczarnia to nie śmierć

Zacytowałem... nic o męczarni nie ma

[Anowi]

męka wieczna nie jest męczarnią?

[Eliot]

męka wieczna nie jest męczarnią?

A w którym z przytoczonych przeze mnie przekładów występuje to słowo?
Możemy się zastanowić nad słowem greckim ale nie jestem w tym specjalistą...

[Anowi]

Według mnie to raczej jasne stwierdzenie, że grzesznicy nie zostaną ostatecznie unicestwienie, ale czeka ich gorszy los.

"na zewnątrz są psy"

aż strach pomyśleć co będzie, jeśli wierzący w reinkarnację mają rację

[Marius Bienius]

Możemy się zastanowić nad słowem greckim

καὶ ἀπελεύσονται οὗτοι εἰς κόλασιν αἰώνιον, οἱ δὲ δίκαιοι εἰς ζωὴν αἰώνιον.
I odejdą ci w karę wieczną - zaś sprawiedliwi w życie wieczne.

[Eliot]

Możemy się zastanowić nad słowem greckim

καὶ ἀπελεύσονται οὗτοι εἰς κόλασιν αἰώνιον, οἱ δὲ δίκαιοι εἰς ζωὴν αἰώνιον.
I odejdą ci w karę wieczną - zaś sprawiedliwi w życie wieczne.

O! Dzięki.
Zinterpretowałbym to zatem tak: kara wieczna jest przeciwstawiona życiu wiecznemu. Wniosek: kara wieczna - to wieczna śmierć.

[amiko]

Anowi

aż strach pomyśleć co będzie, jeśli wierzący w reinkarnację mają rację.

Reinkarnacja istnieje i jest prawdą.W NT pisze,że (jako duchy/dusze) jesteśmy nieśmiertelnymi przechodniami i pielgrzymami na Ziemi,a człowiek ziemski jest śmiertelny.

[Iwona19]

męczarnia to nie śmierć

Ani nie życie wieczne (w prawdziwym tego słowa znaczeniu) bo ono na mękach nie polega

[bartek212701]

Co to za NIESPRAWIEDLIWY Bóg,który człowieka grzeszącego 50 lat kara WIECZNYMI mękami.

aż strach pomyśleć co będzie, jeśli wierzący w reinkarnację mają rację

Mam znajomego na uczelni,który jest Buddystą.Czy wiesz,że Buddyści wierzą w SAMOUDOSKONALANIE ? Ciekawe tylko dlaczego nie udoskonalają się w kolejnych wcieleniach i nadal sa tylko ludźmi,ktorzy chorują i cierpią....

Jak mortaliści interpretują ten fragment? Według mnie to raczej jasne stwierdzenie, że grzesznicy nie zostaną ostatecznie unicestwienie, ale czeka ich gorszy los.

Wiesz co mnie przeraża ? Że przykład kakola jest dla Was [niemortalistów] zbyt mało obrazowy,czy kąkol nadal płonie w piecu ?
Co z przykladem wyżyny Tofet,czy Anowi o nim zapomniała
Bogu nawetna myśl nie przyszlo coś takiego co tam sie dzieło[nie zrodzilo się to w Jego sercu]

Bariel, Wierzysz,że niesmiertelność to nagroda dla wybranych przez Boga ? To powiedz mi,dlaczego pozwalasz by niegodziwi też byli nieśmiertelni [tyle,że w piekle?]

Jezioro ognisteto druga śmierć,nie ma męczarni,są tylko jacyś ludzie,ktorzy chcieliby wprowadzić w błąd...


Umieram i trafiam do piekła na wieczne męki,umiera moja mama i trafia do raju i wie o tym,że cierpię,czy Ona bedzie szczęśliwa ? Czy otrze wtedy z jej oka łzę Bog ?

[bartek212701]

Marius Bienius, szacunek

[Bariel]

bartek212701, bez takich chwytów erystycznych bym prosił. Mortalizmu jako takiego nie odrzucam, ale zapodany fragment w odniesieniu do tej doktryny jest bardzo interesujący, dlatego prosiłbym, abyś odniósł się właśnie do niego. Powinniśmy uczyć się od Pisma Świętego, a nie dopasowywać interpretacji niewygodnych fragmentów pod własne oczekiwania.

Umieram i trafiam do piekła na wieczne męki,umiera moja mama i trafia do raju i wie o tym,że cierpię,czy Ona bedzie szczęśliwa ? Czy otrze wtedy z jej oka łzę Bog ?

Wiara w predestynację skutecznie znieczula przed takimi rzeczami

[bartek212701]

Wiara w predestynację skutecznie znieczula przed takimi rzeczami

Bogu dzięki nie jest dane mi w nią wierzyć

Powinniśmy uczyć się od Pisma Świętego, a nie dopasowywać interpretacji niewygodnych fragmentów pod własne oczekiwania.

Ale własnie zrobiłem coś zupełnie odwrotnego podałem Ci inne przykłady świadczące o tym,że to tłumaczenie i myslenie nie może byc poprawne

καὶ ἀπελεύσονται οὗτοι εἰς κόλασιν αἰώνιον, οἱ δὲ δίκαιοι εἰς ζωὴν αἰώνιον.
I odejdą ci w karę wieczną - zaś sprawiedliwi w życie wieczne.

Teraz się zastanów gdyby karą Adama i jego potomstwa były wieczne męki, to Jezus musiałby być męczony przez całą wieczność żeby odkupić ludzkość.

Wszyscy śpiący w grobach uslysza głos Jezusa i wtedy dopiero wstaną[mowa tu o pierwszej śmierci,nie ma cierpienia w mękach] skoro później niektórzy trafia do jeziora ognistego,czyli drugiej śmierci to czy będa cierpieć skoro smierć nie równa się cierpieniu ?

pamiętasz,że Biblia mówi o trafieniu śmierci i piekla do jeziora ognistego ? One te z przestaną istnieć.