Zakon wypisany na sercu czy na umyśle ?

Omawianie konkretnych wersetów znajdujących się w Biblii

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

jfs300

Post autor: jfs300 »

Listek pisze:
jfs300 pisze:Roznica polega tylko na tym ze ja czasem bywam omylny , Chrystus nie
Chrystus nie znieważył szabatu, choć chciano Mu to wytknąć.
oczywiscie ze nie listku :-)
Ale ja też nie znieważam , twierdząc o Sz. podobnie jak Chrystus.

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

ata333 pisze:

zauwazylam.. ;-)

ja tylko tam gdzie widze logiczne wyjasnienie..wtracam swoje trzy grosze..

tam gdzie nie widze..nie oddzywam sie wcale, albo zgadzam sie z Toba.. ;-)
Ja tam, gdzie się z kimś nie zgadzam, ale wyczuwam, że jest to osoba łagodna i pokornego serca (tak jak np. Ty ata), to nie mam sumienia się sprzeciwiać. Ostatnio trochę za dużo wetuje kolegę Listka , o którym myślę podobnie jak o Tobie.
Natomiast tam, gdzie szerzy się radykalizm lub jakieś niekontrolowane emocje, tam lubię się subtelnie '' podrażnić'.
W ostatnich dniach moim ulubionym userem, stał się kolega tabasz'. Kolega
Tabasz jest takim forumowym kameleonem i jak przystało na przedstawiciela kościoła VIDMO, dzieli się tu z nami swoimi nierealnymi wizjami z dziedziny fantastyki. Nieustannie '' buszuje'' po necie i raz po raz częstuje nas tu jakimś spamem, który w znacznej części jest żałosnym i pokrętnym tłumaczeniem, rzeczy niewytłumaczalnych.
Z drugiej jednak strony, trzeba i do Niego mieć wyrozumienie, bo skoro Bóg jest VIDMO, to i Jego wiernemu ciągle '' widzi się'' :-D
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

tabasz

Post autor: tabasz »

RN pisze:
ata333 pisze:

zauwazylam.. ;-)

ja tylko tam gdzie widze logiczne wyjasnienie..wtracam swoje trzy grosze..

tam gdzie nie widze..nie oddzywam sie wcale, albo zgadzam sie z Toba.. ;-)
Ja tam, gdzie się z kimś nie zgadzam, ale wyczuwam, że jest to osoba łagodna i pokornego serca (tak jak np. Ty ata), to nie mam sumienia się sprzeciwiać. Ostatnio trochę za dużo wetuje kolegę Listka , o którym myślę podobnie jak o Tobie.
Natomiast tam, gdzie szerzy się radykalizm lub jakieś niekontrolowane emocje, tam lubię się subtelnie '' podrażnić'.
W ostatnich dniach moim ulubionym userem, stał się kolega tabasz'. Kolega
Tabasz jest takim forumowym kameleonem i jak przystało na przedstawiciela kościoła VIDMO, dzieli się tu z nami swoimi nierealnymi wizjami z dziedziny fantastyki. Nieustannie '' buszuje'' po necie i raz po raz częstuje nas tu jakimś spamem, który w znacznej części jest żałosnym i pokrętnym tłumaczeniem, rzeczy niewytłumaczalnych.
Z drugiej jednak strony, trzeba i do Niego mieć wyrozumienie, bo skoro Bóg jest VIDMO, to i Jego wiernemu ciągle '' widzi się'' :-D
Zajmij się sobą Misiu oki? I pisaniem farmazonów na temat..
Chyba ci nerwy puszczają bo
robisz się coraz bardziej ŻAŁOSNY ze swoimi
wycieczkami ;-) Napisz jeszcze raz taki tekst w moja
stronę to nie będę tak wyrozumiały.Moje Vidmo przy twojej
kupie wygląda jak zloto ;-)

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

tabasz pisze:
Zajmij się sobą Misiu oki? I pisaniem farmazonów na temat..
Chyba ci nerwy puszczają bo
robisz się coraz bardziej ŻAŁOSNY ze swoimi
wycieczkami ;-) Napisz jeszcze raz taki tekst w moja
stronę to nie będę tak wyrozumiały.Moje Vidmo przy twojej
kupie wygląda jak zloto ;-)

Sam zacząłeś, a teraz jeszcze się stroszysz.
Wręcz seryjnie piszesz, że bredze, jakbyś nie zdawał sobie sprawy ze znaczenia tego słowa.
Powiedzieć komuś, że bredzi, to prawie tak, jakby nazwać go idiotą.
Czy ja mam Ci odpowiadać podobnym językiem ? Nie moje usposobienie.
Twoje pisanie jest jątrzące i obliczone na wywoływanie sztucznych sporów. Dlatego na Ciebie nie ma się co denerwować (szkoda zdrowia ), lecz przyjąć taką postawę, abyś stał się obiektem dla żartów.
Już bardziej pobłażliwy nie mogę być. Powinieneś być wdzięczny za tyle amnestii :-)
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

tabasz

Post autor: tabasz »

Prawie robi wielka różnice.
ale się rozpisałeś..mów mi więcej ;-)
Cały czas masz coś do powiedzenia tylko nie na temat :-/

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

jfs300 napisał/a:
Ale ja też nie znieważam , twierdząc o Sz. podobnie jak Chrystus.
Chrystus jest Panem soboty, więc nie unieważnił czegoś czego Panem się ogłosił.
Człowiek potrzebuje jednego dnia na wypoczynek od pracy.
A Bóg wyznaczył i darował nam sobotę na dzień święty.Tak podaje Biblia.

Honorujesz ludzkie postanowienia? Trudno.To jest Twój wybór.

Ja świadczę ,że Bóg zapisał mi na sercu sobotę jako dzień święty, co jest zgodne z Biblią.

IV. Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje, ale dnia siódmego jest sabat Pana, Boga twego: nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty... Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię... a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dzień siódmy i poświęcił go.
tłum ks. J.Wujek

E. Brereword: „Przestrzeganie soboty było kontynuowane w Kościele chrześcijańskim do V wieku”. (Learned Treatise of Sabbath, s. 77)
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

XJL
Posty: 68
Rejestracja: 20 mar 2014, 11:08

Post autor: XJL »

Ja sam nie wiem jak jest z tą sobotą niedzielą i tymi dniami. Nigdzie w bibli nie wiedziałem takiego słowa jak poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek, sobota, niedziela. Zawsze były opisywane jako dzień pierwszy, piątego dnia itp. itd. ?? Czy czasami w tamtych czasach dni nie były po prostu dniami i wieczorami ? I czy człowieka wtedy obowiązywał szabat kiedy był niemowlakiem, skoro i tak się nie wie o co chodzi ? :D

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

Ja jestem Panem soboty i poniedziałku ;)
Tak patrząc z pozycji osoby niewierzącej - jakie to dyskutowanie o "panie soboty" czy "świętej niedzieli" jest podobne do dyskusji o wspaniałej brzoskwini lub wielebnym arbuzie... ;-)

Awatar użytkownika
Ozeasz
Posty: 400
Rejestracja: 17 lis 2013, 19:50

Post autor: Ozeasz »

Listek pisze:
Ja świadczę ,że Bóg zapisał mi na sercu sobotę jako dzień święty, co jest zgodne z Biblią.

IV. Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje, ale dnia siódmego jest sabat Pana, Boga twego: nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty... Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię... a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dzień siódmy i poświęcił go.
Czyli w sobote nie pracujesz?? Jak to ci sie udaje w naszym podlym kraju gdzie pracodawca kaze pracowac 6 dni a wolna jest tylko niedziela??

Awatar użytkownika
elihu
Posty: 73
Rejestracja: 16 mar 2014, 7:39

Post autor: elihu »

To, czy to jest sobota czy jakikolwiek inny dzień tygodnia nie ma najmniejszego znaczenia, z tymże dosyć naturalnym jest poczucie, że dzień odpoczynku następuje zaraz po tygodniu pracy, czyli w sobotę.

Celem szabatu jest refleksja nad swoją ziemską egzystencją i zrozumienie, czy twoje prace przybliżają cię do poznania boga czy też nie.

To dlatego bezbożnicy tak nienawidzą odpoczynku - nienawidzą refleksji, że ich prace są bezwartościowe.
zbanowany

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

elihu pisze: To dlatego bezbożnicy tak nienawidzą odpoczynku
A ja tam odpoczynek lubię :->
elihu pisze: nienawidzą refleksji, że ich prace są bezwartościowe
A czym różni się życie bożnika i bezboznika? Tylko wiarą w legendy plemion pasterskich o Bogu.
Podobnie można twierdzić, że życie ludzi, co nie wierzą w Czerwonego Kapturka jest bezwartościowe.. :-D

XJL
Posty: 68
Rejestracja: 20 mar 2014, 11:08

Post autor: XJL »

Każdy człowiek inaczej interpretuje ''sabat''. Jedni mówią że to niedziela, sobota, dzień siódmy, inni że to bzdury, a jeszcze inni że to odpoczynek. Czy to nie obowiązywało izraelitów ? Jak to jest naprawdę pytam z ciekawości, bo odpoczynek można interpretować na różne sposoby... Ile ludzi tyle wyznań. :D Bo każdy lubi mieć to swoje zdanie... :)

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

XJL pisze: Bo każdy lubi mieć to swoje zdanie..
Ale ważne i prawdziwe jest to co mówi Bóg do ludu Bożego.

Pozdrawiam
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

Awatar użytkownika
elihu
Posty: 73
Rejestracja: 16 mar 2014, 7:39

Post autor: elihu »

nesto pisze:A czym różni się życie bożnika i bezboznika? Tylko wiarą w legendy plemion pasterskich o Bogu.
Przestrzeganie sabatu udzieli ci odpowiedzi.
zbanowany

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

"przestrzeganie" niczego udzielić nie może

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wersety”