Wieczerza Pańska

Omawianie konkretnych wersetów znajdujących się w Biblii

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Henryk
Posty: 11714
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

meritus pisze:Z tym, że jest to jedna i ta sama Ofiara... Uobecnienie Ofiary Chrystusa w Eucharystii, zgodnie z nakazem Chrystusa "to czyńcie na moją pamiątkę" może coś uszczuplać jedynie w teologii protestanckiej.
Jak nakręcona katarynka...
Nie jest to Ta sama ofiara. Bo tamta odbyła się XX wieków temu.
Była tylko jedna i wystarczająca. Nic poprawić ani dodać nie można i nie należy.
Inaczej twierdzimy, że tamta była niewystarczająca.
1Pe 3:18 bt " Chrystus bowiem również raz jeden umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych,[...]."

Jeśli już mają „czynić to na pamiątkę”, to niech dają się przybić się do krzyża.
Przynajmniej byłoby w Polsce kilkadziesiąt tysięcy mniej ludzi, którym trzeba napełnić brzuchy i garaże.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Meritus.
Ale przecież nie napisałem, że Chrystus dał fizyczne Ciało do spożycia. Tego Biblia i Kościół katolicki nie głosi. Prowadzisz dyskusję z jakimiś obcymi mi tezami. Jezus Chrystus jest obecny w Eucharystii substancjalnie, a nie przypadłościowo (fizycznie). Nie mając takich podstaw nie zabieraj się za dyskusję, bo narażasz się na duże ryzyko kompromitacji.
Meritus chcesz bronic nauki własnego Kościoła,to dobrze by było abyś ja znał.
Bo inaczej własnymi teoriami występujesz przeciw niemu.
Oto najważniejsze twierdzenia, zaczerpnięte z Małej dogmatyki dla świeckich, L.Rudloff, str.154):

Eucharystia Święta jest prawdziwą przez Chrystusa ustanowioną ofiarą i sakramentem.
W Eucharystii świętej jest prawdziwie i rzeczywiście obecne Ciało i Krew Pana Jezusa.
Sposób, w jaki Chrystus staje się w Eucharystii obecnym, nazywa Kościół „transsubsstancjacją” czyli „przeistoczeniem”.
Chrystus Pan jest obecnym w każdej cząstce Eucharystii.
Msza św. jest prawdziwą i właściwą ofiarą.
Ofiara mszy św. jest w swej istocie równa ofierze krzyżowej.
Następny cytat.ze Soboru Trydenckiego.
„Kto zaprzecza, że w sakramencie przenajświętszej Eucharystii prawdziwie, rzeczywiście i istotnie zawarte jest ciało i krew wraz z duszą i boskością naszego Pana Jezusa, a w związku z tym cały Chrystus i twierdzi, że jest to tylko znak, symbol i działanie, ten jest wyłączony” (Biblia a Rzym, Herman I.Hegger).
Apostoł Paweł pisze.
Heb.5;9. - mowa o Jezusie.
''A gdy wszystko wykonał stał się sprawcą zbawienia wiecznego,dla wszystkich którzy go słuchają.''
To Jezus jest sprawca zbawienia wiecznego,tylko powinniśmy Go słuchać,
To nie postanowione przez ludzi autorytety,sprawiają zbawienie wieczne.
Heb.9;11-12.B.T.
''Ale Chrystus zjawiwszy się jako arcykapłan dóbr przyszłych,przez wyższy i doskonalszy,i nie ręką - to jest nie na tym świecie -uczyniony przybytek,ani nie przez krew kozłów i cielców,lecz przez własną krew wszedł raz na zawsze do Miejsca Świętego,zdobywszy wieczne odkupienie''.
J.Chrystus wszedł do miejsca świętego i nikt nie ma takiej mocy,ponieważ nikomu ona nie była dana,aby Go sprowadzać na ołtarze.
Ponieważ wieczne odkupienie jest dokonane,jeden raz i raz na zawsze.
Pozdrawiam

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

Henryk pisze:Nie jest to Ta sama ofiara.
Tylko w kazaniach twojego pastora.
Henryk pisze:Była tylko jedna i wystarczająca. Nic poprawić ani dodać nie można i nie należy.
Oczywiście... Nie wiem po co teologowie protestanccy wypisują, że Msza Święta zastępuje, czy uzupełnia jedyną Ofiarę Chrystusa. Eucharystia jest tą samą Ofiarą, uobecnia i aktualizuje to, co wydarzyło się w Wieczerniku i na Golgocie.
Henryk pisze:Inaczej twierdzimy, że tamta była niewystarczająca.
To wasz problem.
chryzolit pisze:Oto najważniejsze twierdzenia, zaczerpnięte z Małej dogmatyki dla świeckich, L.Rudloff, str.154
Zanim zabiorę się za czytanie tegoż, trzeba zauważyć, że nie są to wypowiedzi doktrynalne, tylko jakaś popularna książeczka jednego z wielu teologów. Doktryna jest wyłożona w Katechizmie Kościoła Katolickiego, w wypowiedziach papieży, czy dokumentach soborowych.
chryzolit pisze:J.Chrystus wszedł do miejsca świętego i nikt nie ma takiej mocy,ponieważ nikomu ona nie była dana,aby Go sprowadzać na ołtarze.
To tylko prywatna twoja opinia... Pismo Święte, wielokrotnie już cytowane, wskazuje, że w Eucharystii przyjmujemy Ciało i Krew Pańską.

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Meritius, nie należałeś nigdy, do moich ulubieńców, ale uczciwie muszę przyznać, że jesteś przekonujący w swej argumentacji
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Meritus.
Dlatego,że odnosisz się do protestantów,to chciałem wkleić kawałek postu z protestanckiego forum.
A skad sie wzieła Eucharystia??

Mitraizm był religią w Imperium Rzymskim w I-V wieku po Chrystusie. Był bardzo popularny wśród rzymian, szczególnie wśród żołnierzy rzymskich, a także był religią kilku rzymskich władców. Mitraizm był de-facto oficjalną religią do czasu, kiedy Konstantyn i jego następcy zamienili go na „chrześcijaństwo”. Jedną z kluczowych właściwości mitraizmu był posiłek ofiarny, który zawierał jedzenie ciała i picie krwi byka. Wierzono, że Mitra, bóg mitraizmu był „obecny” w ciele i krwi byka, i podczas konsumowania, gwarantował zbawienie tym, którzy uczestniczyli w posiłku ofiarnym (theophagy – jedzenie bogów).
Mitraizm miał również siedem „sakramentów”

Kod:
(Corax, Nymphus, Miles, Leo, Perses, Heliodromus, Pater).


Jako bóstwo solarne (słońce jako uosobienie wszystkich innych bóstw), Mitra odbierał cześć w niedzielę - dzień słońca (Dies solis), stąd w językach europejskich niedziela, to Sonntag i Sunday, czyli „dzień słońca”. Największe święto obchodzone było w dzień jego narodzin - 25 grudnia, jako Sol Invictus (słońce niezwyciężone), które przypada na dzień przesilenia zimowego.
Jest to zbyt wiele podobieństw pomiędzy mitraizmem, a rzymskim katolicyzmem, aby je ignorować. Konstantyn i jego następcy znaleźli zastępstwo na posiłek ofiarny mitraizmu w „Ostatniej Wieczerzy”, a raczej katolickiej „Komunii”. Niestety, niektórzy z pierwszych chrześcijan zaczęli łączyć mistycyzm z Ostatnią Wieczerzą, odrzucając biblijny koncept prostej i uwielbiającej pamiątki śmierci Chrystusa i przelania Jego krwi.

Romanizacja Ostatniej Wieczerzy doprowadziła do ofiarnego spożywania Chrystusa, znanego teraz pod nazwą „Eucharystii” w trakcie mszy katolickiej. Chociaż w czasach apostolskich obrządek Pamiątki Wieczerzy Pańskiej był bardzo prosty i zrozumiały, mimo to z upływem czasu pojęcie pamiątki nabrało zupełnie nowego znaczenia.

W 394 roku wprowadza się codzienną celebrację. W 787 roku na Soborze Nicejskim dochodzi do przyjęcia twierdzenia, że chleb i wino używane do Wieczerzy Pańskiej ulega przeistoczeniu. W związku z tym doszło do wielu nieporozumień i starć. Dopiero IV sobór laterański w 1215 roku ustanowił spowiedź uszną oraz zdefiniował zasadę transsubstancjacji, czyli przeistoczenia wina i chleba w krew i ciało Chrystusa, które następnie ofiarowane są za grzechy. Natomiast podczas Soboru w Konstancji w roku 1415 dochodzi do kolejnego posunięcia, pozbawia się wiernych prawa do korzystania z kielicha.
Sobór Trydencki z 1551 roku ostatecznie formułuje doktrynę Eucharystii, a w 1562 roku doktrynę mszy. Oto niektóre postanowienia tego soboru:

Cytat:
„Jeśli ktoś twierdzi, że ofiara Mszy św. jest tylko ofiarą pochwalną i dziękczynną, albo jedynie prostym wspomnieniem ofiary dokonanej na krzyżu, ale nie ofiarą przebłagalną (…) i że nie powinna być ofiarowana za żywych i umarłych, za grzechy, kary, zadośćuczynienia i inne potrzeby — niech będzie wyklęty” (Wiara wyzwolona z więzów, David Goodimg).



Ofiara mszy świętej jest kluczową ceremonią kościoła rzymskiego. Według katechizmu katolickiego, w czasie mszy „ofiaruje się prawdziwe ciało i krew Chrystusa, a nie ich symbol. Według podręcznika dla duchownych katolickich, autorstwa kardynała Alfonsa de Ligurio:
Cytat:
„sam Bóg posłuszny wypowiedzianym przez kapłanów słowom Hoc est corpus meum (To jest ciało moje) — zstępuje na ołtarz, przychodzi, gdzie go zawołają, ilekroć go zawołają, oddając się w ich ręce, choćby byli jego nieprzyjaciółmi. Gdy już przyjdzie, pozostaje całkowicie w ich gestii; przesuwają Go z miejsca na miejsce, jak im się podoba, mogą też, jeśli sobie życzą, zamknąć Go w tabernakulum, zostawić na ołtarzu lub usunąć na zewnątrz kościoła, mogą też, jeśli tak postanowią, spożyć Jego ciało lub podać innym, jako pokarm”.


Czy to nie jest kpina i bluźnierstwo z Wszechmogącego Boga?
W ten sposób kapłan może być nazwany stworzycielem swego Stwórcy, gdyż wypowiadając słowa konsekracji, jakby STWARZAŁ Jezusa w sakramencie, dając mu w nim życie, a także ofiaruje Go - morduje, jako ofiarę wiecznemu Ojcu...
Wystarczy, że kapłan powie, Hoc est corpus meum, i oto chleb przestaje być chlebem, ale staje się ciałem Jezusa Chrystusa. Dlatego też tak zwany św. Bernard ze Sienny mówi:
Cytat:
Moc kapłana jest mocą boskiej osoby, gdyż transsubstancjacja chleba wymaga tyle samo mocy, ile stworzenie świata


Dogmat głosi, że „msza święta jest prawdziwą i dosłowną ofiarą składaną Bogu oraz, że ofiara mszy św. jest w swej istocie równa ofierze krzyżowej.” i do tego powtarzalną. (Mała dogmatyka dla świeckich, L.Rudloff, str.154).

Tymczasem spójrzmy, co Biblia mówi o ofierze Jehoszua:
Cytat:
„Takiego to przystało nam mieć arcykapłana, świętego, niewinnego, nieskalanego, odłączonego od grzeszników i wywyższonego nad niebiosa; (27) który nie musi codziennie, jak inni arcykapłani, składać ofiar najpierw za własne grzechy, następnie za grzechy ludu; uczynił to, bowiem raz na zawsze, gdy ofiarował samego siebie.” (Hebrajczyków 7:26).


UCZYNIŁ TO RAZ NA ZAWSZE!
Jest to w całości cytat.dalsza jego część znajduje się na forum - protestanckim.
Zobacz ten film,i zobacz na wypowiedzi autorytetów swojego Kościoła.
You Tube -''Czy czcisz wafelek?''

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Hbr 10:7-14
7. Wtedy rzekłem: Oto idę - w zwoju księgi napisano o Mnie - abym spełniał wolę Twoją, Boże.
8. Wyżej powiedział: ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzech nie chciałeś i nie podobały się Tobie, choć składa się je na podstawie Prawa.
9. Następnie powiedział: Oto idę, abym spełniał wolę Twoją. Usuwa jedną [ofiarę], aby ustanowić inną.
10. Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze.
11. Wprawdzie każdy kapłan staje codziennie do wykonywania swej służby, wiele razy te same składając ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów.
12. Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga,
13. oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem nóg Jego.
14. Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani.
(BT)
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Henryk
Posty: 11714
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Dezerter pisze: ale uczciwie muszę przyznać, że jesteś przekonujący w swej argumentacji
Jakże łatwo przekonać Dezertera. :xhehe:

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Meritus.
Zanim zabiorę się za czytanie tegoż, trzeba zauważyć, że nie są to wypowiedzi doktrynalne, tylko jakaś popularna książeczka jednego z wielu teologów. Doktryna jest wyłożona w Katechizmie Kościoła Katolickiego, w wypowiedziach papieży, czy dokumentach soborowych.
Tylko trzeba zauważyć,na jakie autorytety powołują się w tych książkach.Gdybyś dokładniej zbadał temat,to byś wiedział,że na takie autorytety się powoływali jak przytoczyłeś.
chryzolit napisał/a:
J.Chrystus wszedł do miejsca świętego i nikt nie ma takiej mocy,ponieważ nikomu ona nie była dana,aby Go sprowadzać na ołtarze.
Meritus odpisał.
To tylko prywatna twoja opinia... Pismo Święte, wielokrotnie już cytowane, wskazuje, że w Eucharystii przyjmujemy Ciało i Krew Pańską.
Nie to nie jest moja opinia.
Rzym.6;9-10.
''wiedząc że zmartwychwzbudzony Chrystus już nie umiera,śmierć nad nim już nie panuje.
Umarłszy bowiem,dla grzechu,raz na zawsze umarł,a żyjąc żyje dla Boga.''

No tak,co tam Paweł,przecież kapłani maja władze nad Bogiem,to dlaczego nie nad Pawłem.
Pozdrawiam.

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

chryzolit pisze:Tylko trzeba zauważyć,na jakie autorytety powołują się w tych książkach.Gdybyś dokładniej zbadał temat,to byś wiedział,że na takie autorytety się powoływali jak przytoczyłeś.
Kto na jakie autorytety się powoływał, bo nie mogę z tych dwóch zdań wydestylować sensu...
chryzolit pisze:Nie to nie jest moja opinia.
Przecież Eucharystia nie zakłada kolejnej śmierci Jezusa. Kyrie eleison, czegóż ten protestantyzm nie wypoczwarzy z siebie...
Jachu pisze:Hbr 10:7-14
Piszesz nie na temat, ponieważ te fragmenty dotyczą ofiar Starego Testamentu. Kolejny raz potwierdza się skandaliczne protestanckie przeinaczanie sensu biblijnego, na które wcześniej stanowczo zwróciłem uwagę. Autor Listu do Hebrajczyków pisał jasno o ofiarach starego przymierza, a szermierze protestanckich herezji usiłują zanegować tym Nowe Przymierze.

Te teksty cytowane z jakiegoś forum protestanckiego ocierają się o bluźnierstwo... porównywanie Eucharystii z chłeptaniem krwi byka... Na te wasze świństwa też jest odpowiedź w Słowie Bożym...

Hbr 10:29
Pomyślcie, o ileż surowszej kary stanie się winien ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew Przymierza, przez którą został uświęcony, i obelżywie zachował się wobec Ducha łaski.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Meritus.
Jest ważne rozumieć naukę swojego Kościoła,kiedy się jej broni.
Oczywiście masz prawo mieć inne zdanie,ale nie możesz mówić że to zdanie jest oficjalna nauka Kościoła.
Jeszcze raz.
Oficjalne nauczanie Kościoła.
Przeistoczenie
Zmiana (wskutek wypowiedzenia przez kapłana słów konsekracji) substancji chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa, chociaż postaci chleba i wina pozostają. Sobór Laterański IV (1215) użył czasownika transsubstantiare (łac. „zmieniać istotę”) w eucharystycznej części swego wyznania wiary (DH 802, zob. 782, 1642; ND 21, 1502, 1519). W czasach reformacji Ulryk Zwingli (1484-1531) patrzył na Eucharystię zupełnie symbolicznie i twierdził, że nie było żadnej zmiany. Pogląd ten głosił wcześniej Berengariusz z Tours (ok. 999-1088), który odrzucał przeistoczenie i nie zgadzał się z rzeczywistą obecnością (DH 700; ND 1501). Marcin Luter (1483-1546) utrzymywał, że chociaż pozostają substancje chleba i wina, Ciało i Krew Chrystusa stają się obecne dla wierzącego. Ten pogląd nazwano konsubstancjacją (łac.„z istotą”). Sobór Trydencki w nauce o Eucharystii ponownie przedstawił prawdę wiary, że podczas konsekracji chleb i wino zostają przeistoczone w Ciało i Krew Chrystusa i że powinny być adorowane (DH 1651-1654, 1656; ND 1526-1529, 1531). Grecki Kościół prawosławny zamiast wyrazu „przeistoczenie” stosuje wyraz metabole (gr. „zmiana, przemiana”) albo metousiois (gr. „zmiana istoty”), ale tak naprawdę przedmiotem dyskusji z Kościołem katolickim jest moment konsekracji. Zob. epikleza, Eucharystia, konsekracja, konsubstancjacja obecność rzeczywista, przypadłość, Sobór Laterański iV, Sobór w Konstancji, zwinglianizm.
Jeszcze raz ten cytat,
W 394 roku wprowadza się codzienną celebrację. W 787 roku na Soborze Nicejskim dochodzi do przyjęcia twierdzenia, że chleb i wino używane do Wieczerzy Pańskiej ulega przeistoczeniu. W związku z tym doszło do wielu nieporozumień i starć. Dopiero IV sobór laterański w 1215 roku ustanowił spowiedź uszną oraz zdefiniował zasadę transsubstancjacji, czyli przeistoczenia wina i chleba w krew i ciało Chrystusa, które następnie ofiarowane są za grzechy. Natomiast podczas Soboru w Konstancji w roku 1415 dochodzi do kolejnego posunięcia, pozbawia się wiernych prawa do korzystania z kielicha.
Sobór Trydencki z 1551 roku ostatecznie formułuje doktrynę Eucharystii, a w 1562 roku doktrynę mszy. Oto niektóre postanowienia tego soboru:

Cytat:
„Jeśli ktoś twierdzi, że ofiara Mszy św. jest tylko ofiarą pochwalną i dziękczynną, albo jedynie prostym wspomnieniem ofiary dokonanej na krzyżu, ale nie ofiarą przebłagalną (…) i że nie powinna być ofiarowana za żywych i umarłych, za grzechy, kary, zadośćuczynienia i inne potrzeby — niech będzie wyklęty” (Wiara wyzwolona z więzów, David Goodimg).



Ofiara mszy świętej jest kluczową ceremonią kościoła rzymskiego. Według katechizmu katolickiego, w czasie mszy „ofiaruje się prawdziwe ciało i krew Chrystusa, a nie ich symbol. Wedłu

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Meritus.
Sobór Trydencki o błędach w postrzeganiu Eucharystii
I/B. Wstęp do kanonów o sakramencie Eucharystii
Skoro nie wystarczy powiedzieć prawdy bez odsłonięcia i odparcia błędów, święty sobór uznał, żeby dołączyć poniższe kanony, aby wszyscy - poznawszy już naukę katolicką - zrozumieli także, jakich herezji winni się wystrzegać i unikać.
I/C. Kanony o Najświętszym Sakramencie Eucharystii
1. Gdyby ktoś przeczył temu, że w Najświętszym Sakramencie Eucharystii zawarte są prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie ciało i krew wraz z duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus, a twierdził, że jest On w nim tylko jako w znaku, obrazie lub mocy – niech będzie wyklęty.
2. Gdyby ktoś mówił, że w Najświętszym Sakramencie Eucharystii pozostaje substancja chleba i wina wraz z ciałem i krwią Pana naszego Jezusa Chrystusa, i przeczył tej przedziwnej i jedynej w swoim rodzaju przemianie całej substancji chleba w ciało i całej substancji wina w krew, z zachowaniem jedynie postaci chleba i wina, przemianie, którą Kościół katolicki bardzo trafnie nazywa przeistoczeniem - niech będzie wyklęty.
3. Gdyby ktoś przeczył temu, że w czcigodnym sakramencie Eucharystii pod każdą postacią i w każdej oddzielonej cząstce obecny jest cały Chrystus - niech będzie wyklęty.
4. Gdyby ktoś mówił, że po konsekracji w przedziwnym sakramencie Eucharystii nie ma ciała i krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa, ale tylko w [jego] użyciu, gdy jest przyjmowany, nie wcześniej ani później, i że prawdziwe ciało Pańskie nie pozostaje w hostiach, czyli konsekrowanych cząstkach, które przechowuje się lub pozostawia po Komunii - niech będzie wyklęty.
5. Gdyby ktoś mówił, że głównym owocem najświętszej Eucharystii jest odpuszczenie grzechów, albo że nie przynosi ona żadnych innych skutków - niech będzie wyklęty.
6. Gdyby ktoś mówił, że w świętym sakramencie Eucharystii nie należy adorować Chrystusa, Jednorodzonego Syna Bożego, kultem uwielbienia, również zewnętrznym, i dlatego nie należy czcić go w szczególnych uroczystościach świątecznych, ani uroczyście obnosić w procesjach zgodnie z chwalebnym i powszechnym obrzędem i zwyczajem świętego Kościoła, ani publicznie wystawiać dla ludu, aby był adorowany, i że jego czciciele są bałwochwalcami - niech będzie wyklęty.
Meritus,napisał
Hbr 10:29
Pomyślcie, o ileż surowszej kary stanie się winien ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew Przymierza, przez którą został uświęcony, i obelżywie zachował się wobec Ducha łaski.
Słusznie napisałeś,tylko kogo one dotyczą.
Co o tym mówi Pismo,nie Sobory,bo one wypaczyły naukę Pisma,w tym ofiarę Jezusa Chrystusa,która została złożona raz na zawsze,i jeden raz.
Pozdrawiam.

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

chryzlit pisze:Co o tym mówi Pismo,nie Sobory,bo one wypaczyły naukę Pisma,w tym ofiarę Jezusa Chrystusa,która została złożona raz na zawsze,i jeden raz.
Przestań opowiadać, że została złożona wiele razy, to problem zniknie.

BoaDusiciel
Posty: 6987
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

meritus pisze:Oczywiście... Nie wiem po co teologowie protestanccy wypisują, że Msza Święta zastępuje, czy uzupełnia jedyną Ofiarę Chrystusa. Eucharystia jest tą samą Ofiarą, uobecnia i aktualizuje to, co wydarzyło się w Wieczerniku i na Golgocie.
No wątpię, szczerze mówiąc ...
W tzw. Eucharystii brakuje mi elementów kulminacyjnych, czyli ukrzyżowania i zmartwychwstania
Miałbym propozycję kogo należałoby krzyżować, ale nie wiem czy ta propozycja spodobałaby ci się :mrgreen:
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Henryk pisze:
Dezerter pisze: ale uczciwie muszę przyznać, że jesteś przekonujący w swej argumentacji
Jakże łatwo przekonać Dezertera. :xhehe:
spróbuj Henryku może ci się uda :xhehe:
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

Wieczerza Pańska to wieczerza paschalna. Jezus bowiem jest naszą Paschą.

Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. I Kor.5,7

Pascha ,pesach oznacza ,, przejście'.
Jezus jest naszą Paschą ,dzięki Niemu mamy przejście z życia w niewoli grzechu do życia nowo narodzonych dzieci Bożych, które z własnej woli nie grzeszą i żyją w miłości w nadziei na życie wieczne.
Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy do życia wiecznego!!!

Pozdrawiam
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wersety”