Listek pisze:keres1372 pisze:Czyli nie malować, nie rzeźbić bo nie widzieliśmy Boga. A co mówi Jezus ?
Bałwany , bałwany i bałwany.
Całowane ,czczone i przebierane.
J 7:16 nbg-pl
"Odpowiedział im Jezus i rzekł: Moja nauka nie jest moja, ale Tego, który mnie posłał."
Pozdrawiam
Czyli zniesienie zakazu malowania obrazów jest od Boga. Co więcej mylisz się, nie jesteśmy bałwochwalcami. Bałwochwalca to osoba która oddaje chwałę rzeczy materialnej
Księga Mądrości 13, 10-19
10 A nieszczęśni i w rzeczach martwych zadufani
ci, co bogami zwą dzieła rąk ludzkich:
złoto i srebro - dzieła sztuki,
wyobrażenia zwierząt
lub bezużyteczny kamień, dzieło starożytnej ręki.
11 Oto jakiś cieśla wyciął odpowiednie drzewo,
całą korę zdjął z niego umiejętnie
i obrobiwszy ładnie
sporządził sprzęt przydatny do codziennego użytku.
12 A odpadków z tej obróbki
użył do przygotowania pokarmu i nasycił się.
13 Wziął spośród nich odpadek na nic już niezdatny,
kloc kręty, poprzerastany sękami,
rzeźbił, bawiąc się pracą dla odpoczynku,
i przekształcał, próbując swych umiejętności.
Odtworzył w nim obraz człowieka
14 lub uczynił coś podobnego do jakiegoś marnego zwierzęcia.
Pociągnął minią, czerwienią jego powierzchnię zabarwił
i zamalował na nim wszelką skazę.
15 Przygotował mu pomieszczenie stosowne:
na ścianie umieścił, przytwierdzając gwoździem.
16 Zatroszczył się więc o niego, żeby czasem nie spadł,
wiedząc, że sobie sam pomóc nie zdoła,
bo jest [tylko] obrazem i potrzebuje pomocy.
17 Ale gdy się modli w sprawie swego mienia,
w sprawie swych zaślubin i dzieci -
nie wstydzi się mówić do bezdusznego.
I bezsilnego prosi o zdrowie,
18 do martwego modli się o życie.
Najbardziej bezradnego błaga o pomoc,
a o drogę szczęśliwą - niezdolnego posłużyć się nogą.
19 O zarobek, o pracę, o rękę szczęśliwą,
o siłę prosi tego, czyje ręce są jak najbardziej bezsilne.
KM 14, 14-16
14 Bardzo są niemądrzy i od duszy dziecięcej biedniejsi4
wszyscy wrogowie Twego ludu i jego ciemięzcy.
15 Wzięli bowiem za bóstwa wszelkie pogańskie posągi,
które ni władzy wzroku nie mają, by spojrzeć,
ni nozdrzy, aby powietrzem odetchnąć,
ani uszu, by słyszeć,
ani palców u rąk, żeby dotknąć,
a nogi ich niezdatne do chodzenia5.
16 Człowiek je bowiem uczynił,
ulepił je ktoś, kto sam trzyma ducha w dzierżawie6.
Żaden człowiek nie zdoła ulepić bożka, choćby do siebie podobnego,
Iz 44, 18-20
18 [Tacy] nie mają świadomości ani zrozumienia, gdyż [mgłą] przesłonięte są ich oczy, tak iż nie widzą, i serca ich, tak iż nie rozumieją. 19 Taki się nie zastanawia; nie ma wiedzy ani zrozumienia, żeby sobie powiedzieć: "Jedną połowę spaliłem w ogniu, nawet chleb upiekłem na rozżarzonych węglach, i upiekłem mięso, które zajadam, a z reszty zrobię rzecz obrzydliwą.
Będę oddawał pokłon kawałkowi drzewa".
20 Taki się karmi popiołem; zwiedzione serce wprowadziło go w błąd. On nie może ocalić swej duszy i powiedzieć: "Czyż nie jest fałszem to, co trzymam w ręku?"
A Kanon mówi tak
Kanon 2132
Chrześcijański kult obrazów nie jest sprzeczny z pierwszym przykazaniem, które odrzuca bałwochwalstwo. Istotnie "cześć oddawana obrazowi odwołuje się do pierwotnego wzoru" i
"kto czci obraz, ten czci osobę, którą obraz przedstawia"61. Cześć oddawana świętym obrazom jest "pełną szacunku czcią", nie zaś uwielbieniem należnym jedynie samemu Bogu.
Obrazom nie oddaje się czci religijnej ze względu na nie same jako na rzeczy, ale dlatego, że prowadzą nas ku Bogu, który stał się człowiekiem.
A zatem cześć obrazów jako obrazów nie zatrzymuje się na nich, ale zmierza ku temu, kogo przedstawiają.
Tłumaczenia
Oczy - Obraz
Serce - Bóg
Zero bałwochwalstwa