DROGA DO DOSKONAŁOŚCI

Rozważania nad tekstami biblijnymi, zagadnienia doktrynalne, takie jak Trójca, nieśmiertelność duszy

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

DROGA DO DOSKONAŁOŚCI

Post autor: RN »

EWANGELIA MATEUSZA 19. 21. BIBLIA TYSIĄCLECIA

"Jezus mu odpowiedział: Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!"

EWANGELIA MARKA 10. 21. BIBLIA TYSIĄCLECIA

"Wtedy Jezus spojrzał na niego z miłością i rzekł mu: Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną."

EWANGELIA ŁUKASZA 14. 33. BIBLIA TYSIĄCLECIA

"Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem."

..................................................................................................................................

Według Jezusa droga do doskonałości wiedzie poprzez sprzedanie wszystkiego co się posiada. Następnie ( jak rozumiem ) pieniądze otrzymane za sprzedane dobra materialne, należy rozdać ubogim.
Wszystkiego, co posiadamy należy się wyrzec, aby zostać Jego uczniem.

Skoro doskonałość polega na pozbyciu wszystkiego co się posiada, bo posiadanie czegokolwiek jest zaporą na drodze do doskonałości, to dlaczego mamy te ''obciążające '' na drodze do doskonałości dobra materialne'' komukolwiek sprzedawać. :?: :?: :?:
Przecież w ten sposób sprawimy, że ktoś wejdzie w posiadanie naszych dóbr, co automatycznie zagrodzi mu drogę do doskonałości. W ten sposób unieszczęśliwiamy innych ludzi. Poza tym po co kogoś wzbogacać, skoro bogaci mogą nie wejść do Królestwa Niebieskiego. :?: :?: :?:
Następnie dlaczego mamy rozdawać cokolwiek ubogim, aby Ci mieli jakieś tam dobra, skoro one stają na przeszkodzie do tego, aby stać się uczniami Jezusa :?: :?: :?:
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Lukian
Posty: 1704
Rejestracja: 02 lut 2015, 18:34
Kontakt:

Post autor: Lukian »

nakaz sprzedaży i rozdania dotyczy tylko młodzieńca

a resztę obowiązuje wyrzeczenie się:
Ps 62:11 bt4 "Nie pokładajcie ufności w przemocy ani się łudźcie na próżno rabunkiem; do bogactw, choćby rosły, serc nie przywiązujcie."
1Kor 7:31 bt4 "ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata."
Gal 4:6 " A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: „Abba, Ojcze!"
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Dlatego też jest napisane,chociaż nieprzestrzegane:

1 Tm 6:10-11
10. Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Za nimi to uganiając się, niektórzy zabłąkali się z dala od wiary i siebie samych przeszyli wielu boleściami.
11. Ty natomiast, o człowiecze Boży, uciekaj od tego rodzaju rzeczy, a podążaj za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, wytrwałością, łagodnością!
(BT)
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

atyp1
Posty: 13
Rejestracja: 24 lut 2015, 23:13

Post autor: atyp1 »

Nie trudno jest iść, sprzedać i rozdać wszystko temu co nic nie ma, dlatego najpierw trzeba w życiu coś zdobyć i mieć, żeby można było to rozdać. Może dlatego próbują to robić, Ci, którzy coś już osiągnęli. A więc najpierw do roboty, a nie filozofować!
Adam

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

A oto podszedł do Niego pewien człowiek i zapytał: „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne ?”
Odpowiedział mu: „Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania”.
Zapytał Go: „Które?” Jezus odpowiedział: „Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego biźniego, jak siebie samego!”
Odrzekł Mu młodzieniec: „Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?”
Jezus mu odpowiedział: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!"
Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.
(Mt 19,16-22)

Każdy żyjący zgodnie z Prawem otrzymuje życie wieczne .
Jednakże spośród tych którzy otrzymują życie wieczne są też i doskonali /tacy jak Jezus/
A takich tu nie ma , niestety . :-D

Paradoks polega na tym, że to bogacze otrzymali szansę na doskonałość .
Maja dużo a mogą mieć jeszcze więcej /życie wieczne i doskonałość/
Jednakoż jako najwięksi egoiści na świecie zadowalają się tym co maja - nie pragną doskonałości , nie chcą naśladować Jezusa .

„Nie obchodzi mnie, jaka marionetka umieszczona jest na tronie Anglii by rządzić imperium, nad którym słońce nigdy nie zachodzi.
Człowiek, który kontroluje podaż pieniądza w Wielkiej Brytanii kontroluje Imperium Brytyjskie i kontroluje brytyjską podaż pieniądza.”
(Nathan Rothschild )

Gdyby Rothschildowie sprzedali cały swój majątek a pieniądze rozdali ubogim w Azji , Afryce , obu Amerykach czy w Europie
a potem wszem i wobec głosili by pochwałę altruizmu, to więcej by zrobili dla miłości i braterstwa ludzi ,
niż to zrobili wszyscy chrześcijanie razem wzięci, przez wszystkie wieki swego istnienia .
To kolejny paradoks . :-D
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

Znana kwestia, czyli budowanie poglądu - nauki - doktryny na jednym wersie. Podczas gdy należy uwzględniać dany rozdział - daną księgę - ORAZ CAŁĄ BIBLIĘ. Gdy uwzględnimy te rzeczy to nie będzie takich niedorzecznych pytań jakie stawia Założyciel wątku.
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

Awatar użytkownika
tola
Posty: 664
Rejestracja: 31 maja 2017, 12:57

Post autor: tola »

O jakiej Dodze mowa o jakiej Doskonalosci ?
Efroni
Gdyby Rothschildowie sprzedali cały swój majątek a pieniądze rozdali ubogim w Azji , Afryce , obu Amerykach czy w Europie
a potem wszem i wobec głosili by pochwałę altruizmu, to więcej by zrobili dla miłości i braterstwa ludzi ,
niż to zrobili wszyscy chrześcijanie razem wzięci, przez wszystkie wieki swego istnienia .
To kolejny paradoks .
Jestes pewny ze wiecej by zrobili niz n chrzescijanie którzy np ukrywali, karmili,odziewali
Zydówmajac świadomosc ze grozi i smierc ?
Co znaczy majatek Rothchildów czy tym sie wkupia w łaski Boga Izraela ?
Zapewne znasz to - chocbym rozdał całe swoje mienie a miłosci bym nie miał
Nic mi to nie pomoze.
Dzisiaj wielu takich rozdawaczy dla poklasku dla interesu ale sa zepsuci do spiku kosci

Dlatego kromka suchego chleba którada chrzescijanin ma wieksze znaczenie niz bogacz
co rozdaje swoje mienie które zdobyl krzywda wielu.

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Nie ma altruizmu bez miłości .
Takim przykładem altruizmu (miłości bez warunków) jest miłość matki do swoich dzieci .
To jest przykład , obraz altruizmu .
Prawdziwy altruizm byłby wtedy gdyby ta matka kochała inne , obce sobie dzieci, taką samą miłością jaką kocha swoje dzieci .
Ludzie jako skończeni egoiści nie są zdolni do takiej miłości .

Tak samo i Rothschildowie , oni potrafią kochać tylko siebie i swoje dzieci /to im przekazują swój majątek/

Ale gdyby stało się coś / cud jakiś ?/co by odmieniło ich ducha i zupełnie bezinteresownie , z czystej miłości, rozdaliby swoje mienie ubogim
/ubogich zawsze będziecie mieć u siebie /
to więcej zrobiliby dobrego, jeżeli chodzi o dzieło zbawienia, niż wszyscy chrześcijanie
/z wszystkich organizacji religijnych / razem wzięci .

Ludzie to skończeni egoiści i jeżeli nie widzą w tym korzyści , nie kiwną nawet palcem .
Chrześcijanie /ja też :-D / nie są tu wyjątkiem .
Jeżeli noszą czyjeś brzemiona to nie bezinteresownie /spodziewają się korzyści jakie wynikają z przestrzegania nakazów czy zakazów (Prawa)/
I taka jest prawda o nas samych . :-D
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
tola
Posty: 664
Rejestracja: 31 maja 2017, 12:57

Post autor: tola »

Ludzie to skonczeni egoisci ?
a które z istot nie sa egoistami lub mniejszymi egoistami niz ludzie ?
Myslę,że piszesz egoistycznie bez altruizmu ,który tak ci sie podoba a szkoda bo
altruizm pozwolił by ci dojrzec to czego nie widzisz .
Mozesz bilijnie wskazac gdzie ten altruizm jest ?
Czysta Miłosc nie jest w mocy człowieka ale jest dana z góry od Ojca człowiek
co najwyzej moze siegnac poziomu braterstwa a i to jest trudne.

rotszild daje swoim dzieciom to co zabrał innym i wielu takich jak on czerwonych

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Mało że skończeni egoiści . Ludzie to wynaturzeni egoiści .
Wszystkie stworzenia, wszystko otrzymują od swego Stwórcy
i właśnie w tym otrzymywaniu jest zakorzeniony egoizm (dla siebie)

Czy zwierzęta czy rośliny biorą tylko to co niezbędne .
Natomiast człowiek bierze znacznie więcej , dużo więcej niż jest to mu potrzebne
i to jest wynaturzenie - coś co jest przeciw naturze .

To oczywiste, że jako egoista(otrzymujący dla siebie) piszę egoistycznie o altruizmie,
ale w przeciwieństwie do niektórych egoistów mam świadomość, że i ja i człowiek jest wynaturzonym egoistą
i mam świadomość że to ten nasz wynaturzony egoizm jest przyczyną wszystkiego zła na tym świecie
i mam świadomość, że jedynym ratunkiem mogącym nas uchronić od zagłady, jest altruizm .
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
karol210
Posty: 904
Rejestracja: 05 lut 2016, 8:53

Post autor: karol210 »

efroni pisze:Mało że skończeni egoiści . Ludzie to wynaturzeni egoiści .
Wszystkie stworzenia, wszystko otrzymują od swego Stwórcy
i właśnie w tym otrzymywaniu jest zakorzeniony egoizm (dla siebie)

Czy zwierzęta czy rośliny biorą tylko to co niezbędne .
Natomiast człowiek bierze znacznie więcej , dużo więcej niż jest to mu potrzebne
i to jest wynaturzenie - coś co jest przeciw naturze .

To oczywiste, że jako egoista(otrzymujący dla siebie) piszę egoistycznie o altruizmie,
ale w przeciwieństwie do niektórych egoistów mam świadomość, że i ja i człowiek jest wynaturzonym egoistą
i mam świadomość że to ten nasz wynaturzony egoizm jest przyczyną wszystkiego zła na tym świecie
i mam świadomość, że jedynym ratunkiem mogącym nas uchronić od zagłady, jest altruizm .
Brawo :->

Awatar użytkownika
tola
Posty: 664
Rejestracja: 31 maja 2017, 12:57

Post autor: tola »

Czy zwierzęta czy rośliny biorą tylko to co niezbędne .
Natomiast człowiek bierze znacznie więcej , dużo więcej niż jest to mu potrzebne
i to jest wynaturzenie - coś co jest przeciw naturze .

i mam świadomość, że jedynym ratunkiem mogącym nas uchronić od zagłady, jest altruizm .
Jedne tak a inne biora nazapas gdzies zakopuja ,albo zabijaja jak leci a wszystkiego
nie zjedza nie zabiora.
Rosliny tez sa zaborcze jedna dominuje nad druga .
No ratunkiem od zaglady napewno nie jest altruizm bo kiedy oddasz wszystko co masz to
umrzesz .
Nie koniecznie człowiek bierze dla siebie ale bierze zeby dac zeby nakarmic drugiego.

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

Awatar użytkownika
karol210
Posty: 904
Rejestracja: 05 lut 2016, 8:53

Post autor: karol210 »

tola pisze:
Czy zwierzęta czy rośliny biorą tylko to co niezbędne .
Natomiast człowiek bierze znacznie więcej , dużo więcej niż jest to mu potrzebne
i to jest wynaturzenie - coś co jest przeciw naturze .

i mam świadomość, że jedynym ratunkiem mogącym nas uchronić od zagłady, jest altruizm .
Jedne tak a inne biora nazapas gdzies zakopuja ,albo zabijaja jak leci a wszystkiego
nie zjedza nie zabiora.
Rosliny tez sa zaborcze jedna dominuje nad druga .
No ratunkiem od zaglady napewno nie jest altruizm bo kiedy oddasz wszystko co masz to
umrzesz .
Nie koniecznie człowiek bierze dla siebie ale bierze zeby dac zeby nakarmic drugiego.
Takim altruistą jest Stworzyciel Bóg ....

Po drugie nic nie zabije ducha Bożego a sama nim jestes....
Bez altruizmu nie bedziesz z Bogiem i temu umrzesz..
Czas to próbuje kto z Bogiem a kto odejdzie.... Raczej tak bym nazwal smierc bo smierc druga to szeol ze nawet nie wiesz ze nie zyjesz :D

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

tola pisze:No ratunkiem od zaglady napewno nie jest altruizm bo kiedy oddasz wszystko co masz to umrzesz .
Cokolwiek robią zwierzęta czy rośliny , robią to w zgodzie ze swoją egoistyczna naturą , naturą biorcy .

Jeżeli robią zapasy /np wiewiórki/ to robią to w zgodzie ze swoja naturą .
Ogromne zapasy jedzenia w chłodniach czy hurtowniach jakie gromadzi człowiek , nie maja nic wspólnego z naturą .
Jeżeli ludzie łączą ze sobą smaki np. musztardę z miodem czy śledzie z żurawiną to dlatego że są głodni ???
To kaprys , zaspokojenie swego wynaturzonego ego i jeszcze to wynaturzenie szumnie nazywają sztuką kulinarną .
To samo można powiedzieć o ubiorach . W świecie zwierzęcym czy roślinnym nie znajdziesz czegoś takiego .

No ratunkiem od zaglady napewno nie jest altruizm bo kiedy oddasz wszystko co masz to umrzesz .

Jesteś tego pewna ?
W Iw. chrześcijaństwa , pierwsze wspólnoty chrześcijan tak właśnie żyły .
Każdy sprzedawał wszystko to co miał a pieniądze przynosił do wspólnoty i każdy tak postępował .
W ten sposób dając wszystko wszystkim , jednocześnie wszystko od wszystkich otrzymywał .
A ponieważ do życia potrzebowali tylko to co niezbędne to wszystkiego mieli w nadmiarze i jeszcze się tym dzielili z innymi .
A powymierali nie z powodu braku środków do życia, ale z powodu wynaturzonego ego człowieka - zabijani , mordowani w sposób urągający człowieczeństwu .
U zwierząt nie znajdziesz takiego wynaturzenia .

Potem jeszcze komuniści chcieli to powtórzyć , ale ponieważ Boga zastąpili nadzorcami z kijami , psami i karabinami ,
to ten eksperyment tak i tak był skazany na niepowodzenie /do dzisiaj mówią ( szyderczo) że Jezus to pierwszy komunista/.
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusje teologiczne”