Piractwo
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- radek
- Posty: 4175
- Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
- Lokalizacja: Choszczno
- Kontakt:
Re: Piractwo
Jeśli uzasadnienie tego czynu jest szlachetniejsze niż uzasadnienie pieniądza, to nie. Biblia czasem zdaje się nazywać uzasadnienie "szatami"
Ap 16:15 BT5 "Oto przyjdę jak złodziej: Błogosławiony, który czuwa i strzeże swych szat, by nago nie chodzić i by sromoty jego nie widziano."
Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 maja 2022, 22:02
Re: Piractwo
Primo, to istotne jest prawo danego kraju. Ściąganie oprogramowania/gier jest nielegalne i jest łamaniem prawa, ściąganie filmów/muzyki dla własnego użytku jest (na terenie naszego kraju) dozwolone, o ile podczas ściągania jednocześnie nie udostępniamy tych treści (a tak się dzieje w sieciach p2p, jak torrent, etc.) Udostępnianie treści, nawet tych, które zakupiliśmy, jest zabronione, poza wąskim gronem znajomych (zakładając, że posiadamy prawo do plików, które udostępniamy). W Polsce prawo i tak jest jednym z najbardziej łagodnych i zezwala na dużo.
Secundo, liczy się nasza intencja i potrzeby. Wiadomo, że człowiek posiada potrzebę obcowania z rozrywką czy jakąś formą artystycznego wyrazu. W swoich działaniach powinniśmy nie tylko brać ze świata, ale też dawać, albo inaczej równoważyć to co bierzemy z dawaniem. Wszystko co robimy ma okreslony efekt, więc jeżeli zaburzamy w jakims elemencie życia równowagę i więcej bierzemy, to możemy oczekiwać, że w innym zostanie nam zabrane, bo wszystko dąży do harmonii, i jeżeli sami nie staramy się zachować tej harmonii w swoim życiu, to wszechświat na nas to wymusi (lub "boski sąd" jeżeli chcemy religijnego określenia).
Jeżeli ta równowaga z naszej strony jest zaburzona i bierzemy więcej niz dajemy to powinniśmy sobie to uświadomić, i starać się w jakiś sposób czynic działania dawania, żeby to zrekomensować. To trochę tak jak w relacji z przyjacielem, jeżeli ktoś zaprasza cię i co chwila "stawia", a ty nic nie płacisz, to naturalnie, taka sytuacja sprawia nam dyskomfort i nie chcemy tego. Jeżeli raz ktoś kupuje nam, to następnym razem my się odwdzięczamy - kupujemy jemu, i tak jest równowaga, wtedy czujemy się z tym dobrze.
Secundo, liczy się nasza intencja i potrzeby. Wiadomo, że człowiek posiada potrzebę obcowania z rozrywką czy jakąś formą artystycznego wyrazu. W swoich działaniach powinniśmy nie tylko brać ze świata, ale też dawać, albo inaczej równoważyć to co bierzemy z dawaniem. Wszystko co robimy ma okreslony efekt, więc jeżeli zaburzamy w jakims elemencie życia równowagę i więcej bierzemy, to możemy oczekiwać, że w innym zostanie nam zabrane, bo wszystko dąży do harmonii, i jeżeli sami nie staramy się zachować tej harmonii w swoim życiu, to wszechświat na nas to wymusi (lub "boski sąd" jeżeli chcemy religijnego określenia).
Jeżeli ta równowaga z naszej strony jest zaburzona i bierzemy więcej niz dajemy to powinniśmy sobie to uświadomić, i starać się w jakiś sposób czynic działania dawania, żeby to zrekomensować. To trochę tak jak w relacji z przyjacielem, jeżeli ktoś zaprasza cię i co chwila "stawia", a ty nic nie płacisz, to naturalnie, taka sytuacja sprawia nam dyskomfort i nie chcemy tego. Jeżeli raz ktoś kupuje nam, to następnym razem my się odwdzięczamy - kupujemy jemu, i tak jest równowaga, wtedy czujemy się z tym dobrze.