Czy Jehowa jest wieloosobowy?
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
Annie czy przeczytałaś ŁUKASZA 1 wers 32 ?
przeczytaj też Mateusza 3 wers 17
Mateusza 17 wers 5
Mateusza 16 wers 16 i 17
zwłaszcza to miejsce mówi skąd wiem że Jezus jest synem Boga
a Ty nie wiesz? nie zastanawia Cię dlaczego nie masz?
i wiele innych miejsc.
Nie przejmuj się nie sprawia mi przykrości ani Twój język ani chęć bycia niemiłą
współczuję Ci
nie czuję do Ciebie niechęci
z tego co o Tobie słyszałem to masz ciężko
będę pamiętał o Tobie jak będę rozmawiał z Panem
pozdrawiam
przeczytaj też Mateusza 3 wers 17
Mateusza 17 wers 5
Mateusza 16 wers 16 i 17
zwłaszcza to miejsce mówi skąd wiem że Jezus jest synem Boga
a Ty nie wiesz? nie zastanawia Cię dlaczego nie masz?
i wiele innych miejsc.
Nie przejmuj się nie sprawia mi przykrości ani Twój język ani chęć bycia niemiłą
współczuję Ci
nie czuję do Ciebie niechęci
z tego co o Tobie słyszałem to masz ciężko
będę pamiętał o Tobie jak będę rozmawiał z Panem
pozdrawiam
- Annie Donovan
- Posty: 131
- Rejestracja: 08 lis 2007, 12:49
- Lokalizacja: Gdańsk
Co do meritum:
Rysiu, widzę kopiowanie wersetów sprawia Ci jakąś trudność (bo po prostu jest przejrzyściej i milej jak je powklejasz - łatwiej od razu) ja je wkleję:
Łuk.1:32
(32) Ten będzie wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego. I da mu Pan Bóg tron jego ojca Dawida.
Mat. 3:16-17
(16) A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim. (17) I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.
Mat.16:16-17
(16) A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego. (17) A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie.
Mat.17:5
(5) Gdy on jeszcze mówił, oto obłok jasny okrył ich i oto rozległ się głos z obłoku: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem, jego słuchajcie!
Podałeś te wersety - czyli wierzysz, że są one prawdziwe. Czy zatem prawdziwy też jest werset:
Jan.10:30
(30) Ja i Ojciec jedno jesteśmy.
oraz
Jan.8:58
(58) Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, pierwej niż Abraham był, Jam jest.
Prawdziwe one są? Dla Ciebie? Czy wierzysz że Jezus był wcześniej niż Abraham?
Co z:
Jan.6:35
(35) Odpowiedział im Jezus: Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie.
Jezus mówił o sobie, że jest życiem. Że bez niego życia nie ma. Sam w sobie jest życiem, od Niego to życie płynie. Wierzysz w to?
Poza tym - wszystkie tytuły jakimi Pismo określa Jezusa, za wyjątkiem rzecz jasna Syna mogą odnosić się tylko i wyłącznie do Boga Ojca. Więc jasne że Jezus jest Bogiem. Mógł odpuszczać grzechy, co dane jest tylko Bogu.
Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, że na początku - często w ST Bóg używa liczby mnogiej. Zauważyłeś?
Bóg w ST mówi wyraźnie, że to ON zbawi świat. Tym który zbawia, jest Jezus (który nota bene to samo mówił o sobie - że zbawia świat) - wniosek chyba oczywisty?
I tak gwoli jasności - ja WIEM kim jest Jezus i co robił i za co umarł, próbuję jedynie dojść w co Ty wierzysz a w co nie.
Więc Rysiu - albo tak jak napisałeś - uznajesz Jezusa za Boga równego Bogu Ojcu, albo to co napisano w Ewangeliach to kłamstwo. A tym samym podważasz w ogóle wiarygodność Biblii.
Więc - jak jest? Jak rozumiesz tamte wersety? Prawdziwe - nieprawdziwe? Jakie?
I poza meritum:
Wstyd Rysiu.
W najmniejszym nawet stopniu nie przejmuję się Twoimi odczuciami - są mi doskonale wręcz obojętne. I - cóż masz przeciwko "mojemu językowi"?
Piszę poprawnie po polsku w przeciwieństwie do Ciebie - to raz.
To co piszę, uzasadniam i wersetami z Pisma (czego Ty nie robisz) i przedstawiam rozumienie tematu czego u Ciebie doszukać się nie sposób.
Wykaż ze błądzę podając stosowne wersy z Pisma, przedstaw jak rozumiesz (he, he..) to co wypisujesz a potem pisz może o "moim języku".
Napisało Tobie (a i mnie) wyżej parę osób, że to forum dyskusyjne - prowadź więc dyskusję a nie mędrkuj przedstawiając się w zbyt pochlebnym świetle.
"z tego co o Tobie słyszałem to masz ciężko" - nie wstyd Ci, ze zajmujesz się plotkami?
Nie masz żony, dzieci, znajomych, własnych problemów? Poza tym nie mam żadnego znajomego, który byłby i Twoim znajomym, aby wiedział o mnie cokolwiek więcej niż zwykły użytkownik tegoż forum.
"będę pamiętał o Tobie jak będę rozmawiał z Panem" - jako że przedstawiasz się jako niechrześcijanin raczej nie zależy mi abyś - kiedy ze swoim Panem będziesz "rozmawiał" pamiętał o mnie - ale trudno, nie mam na to wpływu.
I na koniec - odpowiesz w końcu? Bo to męczące już... za co umarł Jezus? Co mu zarzucano?
Rysiu, widzę kopiowanie wersetów sprawia Ci jakąś trudność (bo po prostu jest przejrzyściej i milej jak je powklejasz - łatwiej od razu) ja je wkleję:
Łuk.1:32
(32) Ten będzie wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego. I da mu Pan Bóg tron jego ojca Dawida.
Mat. 3:16-17
(16) A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim. (17) I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.
Mat.16:16-17
(16) A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego. (17) A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie.
Mat.17:5
(5) Gdy on jeszcze mówił, oto obłok jasny okrył ich i oto rozległ się głos z obłoku: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem, jego słuchajcie!
Podałeś te wersety - czyli wierzysz, że są one prawdziwe. Czy zatem prawdziwy też jest werset:
Jan.10:30
(30) Ja i Ojciec jedno jesteśmy.
oraz
Jan.8:58
(58) Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, pierwej niż Abraham był, Jam jest.
Prawdziwe one są? Dla Ciebie? Czy wierzysz że Jezus był wcześniej niż Abraham?
Co z:
Jan.6:35
(35) Odpowiedział im Jezus: Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie.
Jezus mówił o sobie, że jest życiem. Że bez niego życia nie ma. Sam w sobie jest życiem, od Niego to życie płynie. Wierzysz w to?
Poza tym - wszystkie tytuły jakimi Pismo określa Jezusa, za wyjątkiem rzecz jasna Syna mogą odnosić się tylko i wyłącznie do Boga Ojca. Więc jasne że Jezus jest Bogiem. Mógł odpuszczać grzechy, co dane jest tylko Bogu.
Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, że na początku - często w ST Bóg używa liczby mnogiej. Zauważyłeś?
Bóg w ST mówi wyraźnie, że to ON zbawi świat. Tym który zbawia, jest Jezus (który nota bene to samo mówił o sobie - że zbawia świat) - wniosek chyba oczywisty?
I tak gwoli jasności - ja WIEM kim jest Jezus i co robił i za co umarł, próbuję jedynie dojść w co Ty wierzysz a w co nie.
Więc Rysiu - albo tak jak napisałeś - uznajesz Jezusa za Boga równego Bogu Ojcu, albo to co napisano w Ewangeliach to kłamstwo. A tym samym podważasz w ogóle wiarygodność Biblii.
Więc - jak jest? Jak rozumiesz tamte wersety? Prawdziwe - nieprawdziwe? Jakie?
I poza meritum:
Wstyd Rysiu.
W najmniejszym nawet stopniu nie przejmuję się Twoimi odczuciami - są mi doskonale wręcz obojętne. I - cóż masz przeciwko "mojemu językowi"?
Piszę poprawnie po polsku w przeciwieństwie do Ciebie - to raz.
To co piszę, uzasadniam i wersetami z Pisma (czego Ty nie robisz) i przedstawiam rozumienie tematu czego u Ciebie doszukać się nie sposób.
Wykaż ze błądzę podając stosowne wersy z Pisma, przedstaw jak rozumiesz (he, he..) to co wypisujesz a potem pisz może o "moim języku".
Napisało Tobie (a i mnie) wyżej parę osób, że to forum dyskusyjne - prowadź więc dyskusję a nie mędrkuj przedstawiając się w zbyt pochlebnym świetle.
"z tego co o Tobie słyszałem to masz ciężko" - nie wstyd Ci, ze zajmujesz się plotkami?
Nie masz żony, dzieci, znajomych, własnych problemów? Poza tym nie mam żadnego znajomego, który byłby i Twoim znajomym, aby wiedział o mnie cokolwiek więcej niż zwykły użytkownik tegoż forum.
"będę pamiętał o Tobie jak będę rozmawiał z Panem" - jako że przedstawiasz się jako niechrześcijanin raczej nie zależy mi abyś - kiedy ze swoim Panem będziesz "rozmawiał" pamiętał o mnie - ale trudno, nie mam na to wpływu.
I na koniec - odpowiesz w końcu? Bo to męczące już... za co umarł Jezus? Co mu zarzucano?
Miła Annie
Dziękuję za Twój życzliwy post .
Wdzięk w jakim podajesz argumenty jest wprost porażający ,nie umiem i nie potrafię dyskutować z tak wytrawnym dyskutantem jak Ty .
Nie chcę byś czuła się przez to niedoceniona ,ale nie mogę brać pod uwagę Twoich sądów o mnie są tak dobre że aż niemożliwe bym aż tak wspaniały był.
Twoja znajomość Biblii zapiera dech w płucach,a logika wniosków to istne himalaje perfekcji.
Annie pisz do mnie więcej takich postów dzięki nim mogę czuć się naprawdę dobrze.
Zaczynam nawet wierzyć że Bóg dał mi łaskę pokory.
Jeżeli nie uważasz mnie za chrześcijanina to bardzo mi miło bo gdy mistrza belzebubem zwali za zaszczyt trzeba mieć taka jak twoja opinię.
Dzięki Tobie nabieram pewności ze mam rację i widzę Boga właściwie
dzękuję
Annie napisz jeszcze coś miłego
Dziękuję za Twój życzliwy post .
Wdzięk w jakim podajesz argumenty jest wprost porażający ,nie umiem i nie potrafię dyskutować z tak wytrawnym dyskutantem jak Ty .
Nie chcę byś czuła się przez to niedoceniona ,ale nie mogę brać pod uwagę Twoich sądów o mnie są tak dobre że aż niemożliwe bym aż tak wspaniały był.
Twoja znajomość Biblii zapiera dech w płucach,a logika wniosków to istne himalaje perfekcji.
Annie pisz do mnie więcej takich postów dzięki nim mogę czuć się naprawdę dobrze.
Zaczynam nawet wierzyć że Bóg dał mi łaskę pokory.
Jeżeli nie uważasz mnie za chrześcijanina to bardzo mi miło bo gdy mistrza belzebubem zwali za zaszczyt trzeba mieć taka jak twoja opinię.
Dzięki Tobie nabieram pewności ze mam rację i widzę Boga właściwie
dzękuję
Annie napisz jeszcze coś miłego
- Annie Donovan
- Posty: 131
- Rejestracja: 08 lis 2007, 12:49
- Lokalizacja: Gdańsk
Wedle życzenia - po raz nie wiem który czekam na odpowiedź na pytanko - za co skazano Jezusa.
Podejrzewam, że nie potrafisz jej udzielić, stąd jej brak. Przykre. W dodatku bełkoczesz ciut... :((
Odpisz jak dojdziesz w Ewangelii do miejsca, gdzie o tym powodzie mowa (podpowiem nawet - Rozdział 10 Jana - polecam - jak znajdziesz tam odpowiedź, daj znać).
Pozdrawiam.
Podejrzewam, że nie potrafisz jej udzielić, stąd jej brak. Przykre. W dodatku bełkoczesz ciut... :((
Odpisz jak dojdziesz w Ewangelii do miejsca, gdzie o tym powodzie mowa (podpowiem nawet - Rozdział 10 Jana - polecam - jak znajdziesz tam odpowiedź, daj znać).
Pozdrawiam.
- Yarpen Zirgin
- Posty: 15699
- Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
- Kontakt:
Wycięte posty znalazły się w wątku Czy masz coś wspólnego z LLL? - YZ
Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
Kim zatem są pozostali,skoro Jehowa jest sam jeden Najwyższy?Tessa napisał/a:
Ps 83:19 Bw „Niech wiedzą, że Ty jedynie, który masz imię Jahwe, Jesteś Najwyższym ponad całym światem.”
Ten werset jasno wskazuje ,że Jehowa "jest sam jeden".
Tessa jest najwyższą kobietą w grupie.
Wniosek: Tessa jest sama jedyna kobieta w tej grupie.
Gratuluję rozumowania! Błyskotliwe i jakże trafne! Brawa.
A na poważnie - serio tak piszesz? Bo to dość śmieszne jest już.
Bóg istnieje JEDEN w TRZECH osobach/postaciach/wcieleniach/cośtam. A Bóg Ojciec jest z nich Najwyższy.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1865
- Rejestracja: 27 paź 2008, 22:19
tessa pisze:Kim zatem są pozostali,skoro Jehowa jest sam jeden Najwyższy?Tessa napisał/a:
Ps 83:19 Bw „Niech wiedzą, że Ty jedynie, który masz imię Jahwe, Jesteś Najwyższym ponad całym światem.”
Ten werset jasno wskazuje ,że Jehowa "jest sam jeden".
Tessa jest najwyższą kobietą w grupie.
Wniosek: Tessa jest sama jedyna kobieta w tej grupie.
Gratuluję rozumowania! Błyskotliwe i jakże trafne! Brawa.
A na poważnie - serio tak piszesz? Bo to dość śmieszne jest już.
Bóg istnieje JEDEN w TRZECH osobach/postaciach/wcieleniach/cośtam. A Bóg Ojciec jest z nich Najwyższy.
Pozdrawiam.
Odpowiedziałeś YZ na moje pytanie w temacie trójca czyli kto jest pierwszy z tych osób, przepraszm że wtedy żle zadałem pytanie. A tu ma twoją[chyba] odpowiedź że Bóg Ojciec jest z nich najwyższy więc nic juz z tego nie rozumiem, myślałem że oni są równi według Trójcy.
Pozdrawiam
Masz rację w katolickiej definicji trójcy są sobie równi.Ale w Biblii nie.więc nic juz z tego nie rozumiem, myślałem że oni są równi według Trójcy.
Pozdrawiam
J 14:28 NS "Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i znowu przyjdę do was. Gdybyście mnie miłowali, radowalibyście się, że idę do Ojca, gdyż Ojciec jest większy niż ja."
Zatem i tutaj czytamy,że Bóg Ojciec góruje nad Synem.
Zatem nauka o trójcy nie zgadza się z objawieniem Bożym.
-
- Posty: 1865
- Rejestracja: 27 paź 2008, 22:19
tessa pisze:Masz rację w katolickiej definicji trójcy są sobie równi.Ale w Biblii nie.więc nic juz z tego nie rozumiem, myślałem że oni są równi według Trójcy.
Pozdrawiam
J 14:28 NS "Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i znowu przyjdę do was. Gdybyście mnie miłowali, radowalibyście się, że idę do Ojca, gdyż Ojciec jest większy niż ja."
Zatem i tutaj czytamy,że Bóg Ojciec góruje nad Synem.
Zatem nauka o trójcy nie zgadza się z objawieniem Bożym.
A katolicy i protestańci wierzą w trójce, czy tak samo ?
- Yarpen Zirgin
- Posty: 15699
- Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
- Kontakt:
Mylisz się, tesso. Cytuję wyjaśnienie:
J 14, 28 - Mówi to Bóg Wcielony: chwała Syna, równa chwale Ojca (J 8,24; J 17,5-24), została w czasie ziemskiego bytowania przesłonięta (J 1,14). Chrystus jako człowiek jest niższy od Ojca.
Ten wers w niczym nie zaprzecza nauczaniu o Trójcy.
J 14, 28 - Mówi to Bóg Wcielony: chwała Syna, równa chwale Ojca (J 8,24; J 17,5-24), została w czasie ziemskiego bytowania przesłonięta (J 1,14). Chrystus jako człowiek jest niższy od Ojca.
Ten wers w niczym nie zaprzecza nauczaniu o Trójcy.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
-
- Posty: 1865
- Rejestracja: 27 paź 2008, 22:19
Yarpen Zirgin pisze:Mylisz się, tesso. Cytuję wyjaśnienie:
J 14, 28 - Mówi to Bóg Wcielony: chwała Syna, równa chwale Ojca (J 8,24; J 17,5-24), została w czasie ziemskiego bytowania przesłonięta (J 1,14). Chrystus jako człowiek jest niższy od Ojca.
Ten wers w niczym nie zaprzecza nauczaniu o Trójcy.
Dobrze to jak jest czy są równi czy nie są ?
- Yarpen Zirgin
- Posty: 15699
- Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
- Kontakt:
Czy nauka o wcieleniu Boga jest biblijna?Yarpen Zirgin pisze:Mylisz się, tesso. Cytuję wyjaśnienie:
J 14, 28 - Mówi to Bóg Wcielony: chwała Syna, równa chwale Ojca (J 8,24; J 17,5-24), została w czasie ziemskiego bytowania przesłonięta (J 1,14). Chrystus jako człowiek jest niższy od Ojca.
Ten wers w niczym nie zaprzecza nauczaniu o Trójcy.
Wcielił się Syn Boga ,nie Bóg.
Lk 1:30-33 NS „Toteż anioł rzekł do niej: "Nie bój się, Mario, znalazłaś bowiem łaskę u Boga;(31) I oto poczniesz w swym łonie, i urodzisz syna, i masz mu nadać imię Jezus.(32) Ten będzie wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Jehowa Bóg da mu tron Dawida, jego ojca,(33) I będzie on królował nad domem Jakuba na wieki, a jego królestwu nie będzie końca.”
Urodził się w Betlejem Syn Najwyższego ,nie Najwyższy.